Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) - Strona 108 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-02-13, 13:02   #3211
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

ogolnie
po pierwsze przestań przepraszać że żyjesz .. żę piszesz.. że cokolwiek
po drugie co do banku - Twoja mama ma prawo jakoosoba upowazniona zrobić z kontem wszystko poza jego zamknięciem - wiem bo byłam upoważniona do konta M. . Do sprawdzenia konta potrzebny jest dowód osobisty i to nie jest księgowane więc nie będzie kwitka ani czegokolwiek. Tak jest przynajmniej w bzwbk gdzie my jesteśmy - ale myślę że to standard. Na wyciągu są operacje - pomyśl sama sprawdzenie stanu to nie jest operacja nic się nie zmienia - więc co tu księgować? Faktycznie może sprawdzcie na czym stoicie ..
po trzecie - co do Twojego ojca -wiesz co my myślimy .. Zresztą myślę ze chcesz się bardziej wygadać niż słuchać "mądrych" rad Jedno jest pewne jesteś dorosła kobietą więc nie bardzo masz prawo do tekstów "nie chce juz żyć".. Wybacz - ale ja na to patrzę z perspektywy osoby która widząc taki wpis spodziewa się tragedii, kataklizmu, przynajmniej tragicznej śmierci w rodzinie albo raka ...
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 13:05   #3212
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
ogolnie
po pierwsze przestań przepraszać że żyjesz .. żę piszesz.. że cokolwiek
po drugie co do banku - Twoja mama ma prawo jakoosoba upowazniona zrobić z kontem wszystko poza jego zamknięciem - wiem bo byłam upoważniona do konta M. . Do sprawdzenia konta potrzebny jest dowód osobisty i to nie jest księgowane więc nie będzie kwitka ani czegokolwiek. Tak jest przynajmniej w bzwbk gdzie my jesteśmy - ale myślę że to standard. Na wyciągu są operacje - pomyśl sama sprawdzenie stanu to nie jest operacja nic się nie zmienia - więc co tu księgować? Faktycznie może sprawdzcie na czym stoicie ..
po trzecie - co do Twojego ojca -wiesz co my myślimy .. Zresztą myślę ze chcesz się bardziej wygadać niż słuchać "mądrych" rad Jedno jest pewne jesteś dorosła kobietą więc nie bardzo masz prawo do tekstów "nie chce juz żyć".. Wybacz - ale ja na to patrzę z perspektywy osoby która widząc taki wpis spodziewa się tragedii, kataklizmu, przynajmniej tragicznej śmierci w rodzinie albo raka ...
Wiesz co, życie w takiej rodzinie może naprawdę nastręczyć problemów z psychiką i dlatego mówię, że nie chcę żyć, ale nigdy bym na swoje życie się nie targnęła
Po prostu mam dość tego wszystkiego, nie wiem co robić, nie wiem jak mam znaleźć pracy skoro dla ojca problemem jest dać mi 20 zł na bilet, żebym sobie mogla pojechac np. na rozmowe kwalifikacyjną.
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 13:06   #3213
Niuuniiaaa
Rozeznanie
 
Avatar Niuuniiaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 680
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Moniu najpierw bank - ja jestem współwłaścicielem konta K. i on nie dostaję żadnych informacji (bank PKO) oczywiście może w koncie internetowym sprawdzić historię ale to tylko gdy wypłacam jakieś pieniądze. Natomiast sam bank go nie informuję, ponieważ K. nie życzył sobie listownych zestawień z konta. Jeśli nie chcecie wypłacać a tylko zobaczyć to nie dowie się.
A co do ojca mój też kiedyś taki był - teraz zachorował i się zmienił... Ale jeśli chodzi o kasę wciąż jest pełno awantur - mimo tego, że nam nie brakuję - przynajmniej tak to wygląda z boku (fakt, że ojciec na to tyra sam) ale nie obchodzą go remonty czy nasze ubrania. Mamy, dom, 3 auta + bardzo kosztowną "kochankę" jednośladową i na to jest ale na nic innego... Ciągle są wojny o kasę, że on już nie wyrabia. Ja mam o tyle lepiej niż Ty, że nie biorę od niego nic za to biorę od K. co też mi nie leży... Ale K. nie robi mi awantur.
Masz rację, że to model toksyczny... Trzymam kciuki za to żebyś znalazła obojętnie jaką pracę i mogła wynająć chociaż kawalerkę. Wiem, że to nic nie daję jak mówi się żeby nie zwracać uwagi - bo się po prostu nie da, to męczy psychicznie i człowiek czuje się co raz gorzej. Ale nie dawaj mu się niech nie ma tej satysfakcji (on jest naprawdę nieszczęśliwym człowiekiem, niezdolnym do uczuć) podnieś wysoko głowę i pokaż mu jak bardzo się mylił. Niech mu w pięty pójdzie. A co do tego tekstu z przyjaciółką - żałosny jest, naprawdę tak myślę i sądzę, że przyjdzie taki czas, że zostanie sam...
__________________
-17kg

"Wiara czyni cuda, lecz tylko walka daje efekty."



10.2012
nie palę
nie piję gazowanego
Niuuniiaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 13:12   #3214
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Ja wiem że często zwalamy rózne rzeczy na rodziców, rodzine (ja też to robie i uwierz że nie miałąm idealnej rodziny.. dalej nie mam). Ale obiektywnie patrząc Twój ojciec nie stosuje wobec Ciebie/ twojej mamy przemocy, niepije, daje Wam w końcu pieniądze na potrzebne rzeczy.. Masz gdzie mieszkać, co jeść.. Jest gburem i chamem ale z tego co piszesz to mimo to Cie kocha i nie krzywdzi specjalnie ...

Ja go nie usprawiedliwiam bo nie powinnien Ciebie / Twojej mamy tak traktować ... Ale jest jaki jest i raczej się nie zmieni. Póki tam mieszkasz i to on cie utrzymuje tak jakby musisz jego reguły akceptować. I wybacz że to powiem ale prawnie rzecz biorąc on faktycznie nie ma już obowiazku Cie utrzymywać i dawać ci jakichkolwiek pieniędzy .

ba może nawet myśli że w taki chorysposób mobilizuje Cie do szukania pracy, chudnięcai czy coś ...Spójrz na sprawę z właściwej perspektywy (choć to nie łaltwe)

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Mam nadzieje że Cie nie uraziłąm - nie było to moim celem . Poprostu przyjaciel M. i mój znajomy skutecznie targnął się na swoje zycie - i jestem przeczulona na pewne sprawy i słowa.

Moim celem , podyktowanym sympatią, jest zachęcenie żebyś wzięła się w garść. Czas wziąć odpowiedzialność za swoje życie - czego Tobie i sobie życzę
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 13:18   #3215
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Ja wiem że często zwalamy rózne rzeczy na rodziców, rodzine (ja też to robie i uwierz że nie miałąm idealnej rodziny.. dalej nie mam). Ale obiektywnie patrząc Twój ojciec nie stosuje wobec Ciebie/ twojej mamy przemocy, niepije, daje Wam w końcu pieniądze na potrzebne rzeczy.. Masz gdzie mieszkać, co jeść.. Jest gburem i chamem ale z tego co piszesz to mimo to Cie kocha i nie krzywdzi specjalnie ...

Ja go nie usprawiedliwiam bo nie powinnien Ciebie / Twojej mamy tak traktować ... Ale jest jaki jest i raczej się nie zmieni. Póki tam mieszkasz i to on cie utrzymuje tak jakby musisz jego reguły akceptować. I wybacz że to powiem ale prawnie rzecz biorąc on faktycznie nie ma już obowiazku Cie utrzymywać i dawać ci jakichkolwiek pieniędzy .

ba może nawet myśli że w taki chorysposób mobilizuje Cie do szukania pracy, chudnięcai czy coś ...Spójrz na sprawę z właściwej perspektywy (choć to nie łaltwe)

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

Mam nadzieje że Cie nie uraziłąm - nie było to moim celem . Poprostu przyjaciel M. i mój znajomy skutecznie targnął się na swoje zycie - i jestem przeczulona na pewne sprawy i słowa.

Moim celem , podyktowanym sympatią, jest zachęcenie żebyś wzięła się w garść. Czas wziąć odpowiedzialność za swoje życie - czego Tobie i sobie życzę
nie uraziłaś mnie
mnie trudno jest spojrzeć na coś z dobrej strony.
Gdyby się przyjrzeć dokładnie, to takie sytuacje mają miejsca od dawna. Jak moja siostra byla panną, potem wczesna mężatka to mój ojciec z nią kłócił się o kasę, wtrącał się do jej małzenstwa i wciąz były kłótnie.
a jak byłam dzieckiem, rodzice tak się kłócili o kasę, że potrafili ze sobą 8 miesięcy później nie rozmawiać. to chore, prawda?
a mama uciekała na cale dnie z domu.
ja siedziałam w szafie.
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 13:22   #3216
kasiuuuunia333
Raczkowanie
 
Avatar kasiuuuunia333
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 117
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Monia z tego co wiem to tak jak pisze Joanna nie jest to nigdzie księgowane. Kasjerka wchodzi tylko na konto i sprawdza i to cała filozofia. Także ja bym się nie wahała. A tak troche z innej beczki to Twoja mama nie ma na nic wpływu? Ni może się w ogóle odezwać, powiedzieć co o tym wszystkim myśli i że on się tak nie powinien odnosić do Ciebie? Pamiętam jak pisałaś, że do okulisty miałaś z nią jechać ale kasy na paliwo nie miałaś... Mama nie moze wziać i dać 50 zł na paliwo i powiedzieć "córko zawieś mnie do lekarza a potem na zakupy do tesco", ona nie ma żadnego dostępu do jego pieniedzy? jak ma kaprys i da jej 20zł na tydzień to musi jej starczyć? ojjj ja bym go szybko takiej postawy oduczyła... Ja też dawniej miałam starcia z tatą ale nie siedziałam cicho... Moim zdaniem w dużym stopniu to wszystko to jest wina Twojej mamy,że traktuje go jak króla... Co do sytuacji w których Cię obraża to ja na Twoim miejscu też bym mu odpłaciła "miłym" słowem... wiem,że to nie jest łatwe ale musicie mu zacząć pokazywać, że jest coś nie halo a nie iść do konta i płakać jak robi większość kobiet.Zresztą moja mam też dawno temu. Ale potem zmądrzała poszła do pracy i ojciec też sie zmienił, bo mogła mu powiedzieć "spadaj kupiłam za swoje i gowno Ci do tego".Teraz też się zdarzają między nimi spięcia ale mama mu odpłaca tym samym i jest spokój... A Twoje rodzeństwo też tak traktuje?
__________________
Start: 01.01.2012

Cel I:112, 109, 106, 103 - zaliczony!
Cel II:101, 98, 95, 92 - zaliczony!
Cel III:89(88), 86, 83, 80 - zaliczony!
Cel IV:77, 74, 71, 68 -

"Odchudzanie to jedyna gra, gdzie wygrywa ten co traci!"
kasiuuuunia333 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 13:24   #3217
Furry Sue
Zadomowienie
 
Avatar Furry Sue
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Monika - co stoi na przeszkodzie byś podjęła JAKĄKOLWIEK pracę? Wiem, że temat był już maglowany i że bezrobocie w PL wynosi ca 13%, ale nie wierzę, że jest aż tak źle...

Asia ma rację (o ile dobrze zrozumiałam jej intencje) - JESTEŚ DOROSŁĄ KOBIETĄ, sama decydujesz o sobie. Jeśli chcesz czekać na ten staż - ok, ale wlicz w koszty to, że póki tego stażu nie dostaniesz, to sytuacja będzie taka jaka jest teraz, więc albo czekaj cierpliwie, albo... obrót o 180 stopni - wyprowadzka, praca (w większym mieście łatwiej) alleluja i do przodu.

I bardzo ważna rzecz - ŻYJESZ DLA SIEBIE. Wiem, że tam jest kwestia domu i pomocy rodzicom... ale samej sobie też musisz pomóc, a nie masz już 16 czy 18 lat, więc masz realną możliwość samopomocy. Mama mamą, wiem, że chciałabyś ją wesprzeć, ale myślę, że ona będzie dużo szczęśliwsza, jeśli zobaczy, że stajesz się samowystarczalna. Wierz mi, dla rodzica świadomość, że dziecko sobie poradzi i nie jest skazane na niczyją łaskę, jest bezcenna

Jeśli odniosłaś wrażenie, że w mojej wypowiedzi zawiało chłodem, to nic bardziej mylnego, po prostu mówię jak to widzę, a nadal życzę Ci jak najlepiej nie lubię po prostu słuchać, jak kumate, fajne dziewczyny wpadają w jakąś niemoc życiową.
__________________
Keep on rockin'!

78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65!

https://www.facebook.com/taauhandicraft/
Furry Sue jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-02-13, 13:27   #3218
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez kasiuuuunia333 Pokaż wiadomość
Monia z tego co wiem to tak jak pisze Joanna nie jest to nigdzie księgowane. Kasjerka wchodzi tylko na konto i sprawdza i to cała filozofia. Także ja bym się nie wahała. A tak troche z innej beczki to Twoja mama nie ma na nic wpływu? Ni może się w ogóle odezwać, powiedzieć co o tym wszystkim myśli i że on się tak nie powinien odnosić do Ciebie? Pamiętam jak pisałaś, że do okulisty miałaś z nią jechać ale kasy na paliwo nie miałaś... Mama nie moze wziać i dać 50 zł na paliwo i powiedzieć "córko zawieś mnie do lekarza a potem na zakupy do tesco", ona nie ma żadnego dostępu do jego pieniedzy? jak ma kaprys i da jej 20zł na tydzień to musi jej starczyć? ojjj ja bym go szybko takiej postawy oduczyła... Ja też dawniej miałam starcia z tatą ale nie siedziałam cicho... Moim zdaniem w dużym stopniu to wszystko to jest wina Twojej mamy,że traktuje go jak króla... Co do sytuacji w których Cię obraża to ja na Twoim miejscu też bym mu odpłaciła "miłym" słowem... wiem,że to nie jest łatwe ale musicie mu zacząć pokazywać, że jest coś nie halo a nie iść do konta i płakać jak robi większość kobiet.Zresztą moja mam też dawno temu. Ale potem zmądrzała poszła do pracy i ojciec też sie zmienił, bo mogła mu powiedzieć "spadaj kupiłam za swoje i gowno Ci do tego".Teraz też się zdarzają między nimi spięcia ale mama mu odpłaca tym samym i jest spokój... A Twoje rodzeństwo też tak traktuje?
Mój brat nie mieszka z nami od dawien dawna, ma żonę i świetnie mu się powodzi.
Siostra też ma swoją rodzinę.
Zostałam tylko ja.
Moja mama dostaje od ojca na miesiąc określoną kwotę i z tego musi kupować jedzenie, zapłacić rachunki za telefon swój, mój oraz stacjonarny, kupić swoje leki, kupuje chemię do prania, do czyszczenia. Sobie nie kupuje nic, bo jej nie wystarcza.
Czasami kupi jakąś pierdołkę i się cieszy. Jak pracowałam to ja jej kupowałam i się cieszyła. Z mamą trochę spiskuję, czasem potajemnie kupimy jakiś nowy sprzęt do kuchni jak uda się uzbierać z tych maminych groszy.
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 13:28   #3219
Furry Sue
Zadomowienie
 
Avatar Furry Sue
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Ja wiem że często zwalamy rózne rzeczy na rodziców, rodzine (ja też to robie i uwierz że nie miałąm idealnej rodziny.. dalej nie mam). Ale obiektywnie patrząc Twój ojciec nie stosuje wobec Ciebie/ twojej mamy przemocy, niepije, daje Wam w końcu pieniądze na potrzebne rzeczy.. Masz gdzie mieszkać, co jeść.. Jest gburem i chamem ale z tego co piszesz to mimo to Cie kocha i nie krzywdzi specjalnie ...

Ja go nie usprawiedliwiam bo nie powinnien Ciebie / Twojej mamy tak traktować ... Ale jest jaki jest i raczej się nie zmieni. Póki tam mieszkasz i to on cie utrzymuje tak jakby musisz jego reguły akceptować. I wybacz że to powiem ale prawnie rzecz biorąc on faktycznie nie ma już obowiazku Cie utrzymywać i dawać ci jakichkolwiek pieniędzy .

ba może nawet myśli że w taki chorysposób mobilizuje Cie do szukania pracy, chudnięcai czy coś ...Spójrz na sprawę z właściwej perspektywy (choć to nie łaltwe)

Moim celem , podyktowanym sympatią, jest zachęcenie żebyś wzięła się w garść. Czas wziąć odpowiedzialność za swoje życie - czego Tobie i sobie życzę
Podpisuję się wszystkimi czterema kończynami
__________________
Keep on rockin'!

78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65!

https://www.facebook.com/taauhandicraft/
Furry Sue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 13:32   #3220
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez Furry Sue Pokaż wiadomość
Monika - co stoi na przeszkodzie byś podjęła JAKĄKOLWIEK pracę? Wiem, że temat był już maglowany i że bezrobocie w PL wynosi ca 13%, ale nie wierzę, że jest aż tak źle...

Asia ma rację (o ile dobrze zrozumiałam jej intencje) - JESTEŚ DOROSŁĄ KOBIETĄ, sama decydujesz o sobie. Jeśli chcesz czekać na ten staż - ok, ale wlicz w koszty to, że póki tego stażu nie dostaniesz, to sytuacja będzie taka jaka jest teraz, więc albo czekaj cierpliwie, albo... obrót o 180 stopni - wyprowadzka, praca (w większym mieście łatwiej) alleluja i do przodu.

I bardzo ważna rzecz - ŻYJESZ DLA SIEBIE. Wiem, że tam jest kwestia domu i pomocy rodzicom... ale samej sobie też musisz pomóc, a nie masz już 16 czy 18 lat, więc masz realną możliwość samopomocy. Mama mamą, wiem, że chciałabyś ją wesprzeć, ale myślę, że ona będzie dużo szczęśliwsza, jeśli zobaczy, że stajesz się samowystarczalna. Wierz mi, dla rodzica świadomość, że dziecko sobie poradzi i nie jest skazane na niczyją łaskę, jest bezcenna

Jeśli odniosłaś wrażenie, że w mojej wypowiedzi zawiało chłodem, to nic bardziej mylnego, po prostu mówię jak to widzę, a nadal życzę Ci jak najlepiej nie lubię po prostu słuchać, jak kumate, fajne dziewczyny wpadają w jakąś niemoc życiową.
Nie ma żadnej przeszkody na podjęcie pracy. Powiem tak, mieszkam w małym mieście, Iza wie, bo mieszka niedaleko mnie, również w niewielkim mieście.
Do Poznania mam 50 km, samochodem na rozmowy kwalif. nie jezdze, jezdziłam pociągiem. bilet w obie strony 24 zł. Dolicz koszty komunikacji miejskiej bo nie wszedzie z dworca dotrę pieszo. To są KOSZTY, dla mojego ojca KOSZTY. nie dawało tłumaczenie ze jak zarobie to mu oddam co do grosza za te bilety i koszty dojazdu. a szukajac pracy, mieszkajac w małym miescie bez perspektyw no to troche trzeba grosza miec aby tą prace znaleźć.
W obrębie moich okolic pracy nie znajdę, bo to zadupie, a jeśli jest jakas interesująca oferta to albo nie mam kwalifikacji albo doświadczenia.
Naprawdę, ja szukam pracy dzien w dzień. Do Poznania bym jezdziła, do Call Center jezdziłam, ale za takie zarobki jak mają ja nawet bym biletu miesiecznego pkp nie kupiła...Takze to nie jes tak ze ja narzekam a nic nie robie
I nie tłumacze sie teraz, mówie jak jest.

Edytowane przez ogolnie
Czas edycji: 2013-02-13 o 13:33
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 13:47   #3221
kasiuuuunia333
Raczkowanie
 
Avatar kasiuuuunia333
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 117
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Nie ma żadnej przeszkody na podjęcie pracy. Powiem tak, mieszkam w małym mieście, Iza wie, bo mieszka niedaleko mnie, również w niewielkim mieście.
Do Poznania mam 50 km, samochodem na rozmowy kwalif. nie jezdze, jezdziłam pociągiem. bilet w obie strony 24 zł. Dolicz koszty komunikacji miejskiej bo nie wszedzie z dworca dotrę pieszo. To są KOSZTY, dla mojego ojca KOSZTY. nie dawało tłumaczenie ze jak zarobie to mu oddam co do grosza za te bilety i koszty dojazdu. a szukajac pracy, mieszkajac w małym miescie bez perspektyw no to troche trzeba grosza miec aby tą prace znaleźć.
W obrębie moich okolic pracy nie znajdę, bo to zadupie, a jeśli jest jakas interesująca oferta to albo nie mam kwalifikacji albo doświadczenia.
Naprawdę, ja szukam pracy dzien w dzień. Do Poznania bym jezdziła, do Call Center jezdziłam, ale za takie zarobki jak mają ja nawet bym biletu miesiecznego pkp nie kupiła...Takze to nie jes tak ze ja narzekam a nic nie robie
I nie tłumacze sie teraz, mówie jak jest.
Ja też myślałam,że bliżej Poznania mieszkasz ale skoro tak to troche utrudnia sprawę. Ale tak jak mówią dziewczyny ja też bym się nie poddawała i nie czekała na ten staż tylko załapała się chociażby w jakimś sklepie albo gdzieś na produkcji na pewno takie ogłoszenia też są.
W każdym razie ani się waż sięgać po jedzenie na pocieszenie, utrata wagi to teraz priorytet i na pewno poprawi Twoją sytuację bo pracodawcy też na to patrzą niestety. Będziesz pewniejsza siebie i tacie też pokażesz,że jednak może się mylił i coś Ci się udaje. Druga sprawa to faceci, nie pozwól sobą pomiatać, to Ty powinnać rozgrywać karty, i mieć fochy,że dziś nie masz ochoty się spotkać, że Ci sie to nie podba,że nie chcesz,że ma się bardziej postarać... Także teraz cycki do góry i nie przejmuj się ojcem bo on jest starym człowiekiem dla którego jedyną rozrywką jest komplikowanie Wam życia.
__________________
Start: 01.01.2012

Cel I:112, 109, 106, 103 - zaliczony!
Cel II:101, 98, 95, 92 - zaliczony!
Cel III:89(88), 86, 83, 80 - zaliczony!
Cel IV:77, 74, 71, 68 -

"Odchudzanie to jedyna gra, gdzie wygrywa ten co traci!"
kasiuuuunia333 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-13, 13:49   #3222
Beatagr3
Zadomowienie
 
Avatar Beatagr3
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 456
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Monia tak jak dziewczyny mówią, sprawdzenie stanu konta nie jest nigdzie notowane Więc śmiało możecie z mamą sprawdzić.

Co do sytuacji rodzinnej to zgadzam się z dziewczynami, najlepiej by było szybko znaleźć pracę i się usamodzielnić, chociaż wiem jak z pracą jest teraz ciężko. Sama przez jakiś czas szukałam bez skutku.

Dziewczyny napisały, że może ojciec nie chce dawać kasy, żebyś się usamodzielniła, ale to jest jakieś dziwne i z tym się nie zgadzam. Według mnie Twój ojciec jest skąpcem i jest dziwny. Ja rozumiem jakby chodziło o jakieś zachcianki, kosmetyki itd., ale żeby wyliczać wizyty u lekarzy i pieniądze na leki to już jest przesada, albo te pieniądze na bilet. Jakby mu bardzo zależało, żebyś się usamodzielniła to przecież dałby kasę na ten pociąg czy paliwo.
No i co do tego odpowiadania na pytania za Ciebie, wiem jakie to wkurzające bo moja mama tak robi.
A teraz musisz się uspokoić i na docinki ojca nie zwracać uwagi, wiem że to trudne, ale do czasu znalezienia pracy musisz jakoś wytrwać.
Życzę Ci żeby tą pracę udało się jak najszybciej znaleźć i żebyś mogła wyjść na prostą
__________________
?
Beatagr3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 14:11   #3223
sagapao
Raczkowanie
 
Avatar sagapao
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 144
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Ogolnie.. Ja ci coś powiem ja nie pracuje też szukam pracy Mój mąż zarabia 1500 z czego połowa na kredyt -głupota.. już nie chce więcej kredytów...
jeszcze dziecko kupić pampersy jedzenie....
Więc nie dokładamy sie do domu chyba że udaje się że pracuje dorywczo... i też prowoderem kłótni jest mój tato... nie jest łatwo...najchętniej to by sie uciekło ale nie ma gdzie.... więc dopóki sie nie znajdzie pracy to nie ma co myśleć o ucieczce...
__________________
START: 07.01.2013r.
89,5......
Teraz-73,3
72,5...70,5
i oby dalej 69,5...65,5
1 cel: 1 marca zobaczyć 7 z przodu - Cel osiągnięty 79.7
2 cel: 75kg... osiągnięty
3 cel: 70kg...
już 16kilo za mną.
sagapao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 14:14   #3224
nadalka
Zakorzenienie
 
Avatar nadalka
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Monia, współczuję sytuacji...
Ja z moim ojcem miałam podobnie co do pieniędzy... przyszłość też chciał mi zaplanować żeby "ludzie nie gadali..."
Miałam problem np. z tym że często przecierały mi się spodnie.. a proszenie o nowe równało się w jakimś stopniu w nadstawieniu głowy pod gilotynę. Mama naszywała mi łaty (no kuwa w kroku ) i chodziłam jak ten wsiun
Ale tu nie o mnie temat... ja z natury leniwiec pospolity pierwsze próby usamodzielnienia podjęłam w wieku 15 lat, całkowicie usamodzielniłam się gdzieś w wieku 17-18lat.
__________________
Iga i Ola
nadalka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 14:15   #3225
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Kasia
Nie będę jadła na pocieszenie Jak zawsze na pocieszenie włączyłam sobie "Grubazzki" I zjadlam pomarańczko wlasnie i kawkę piję.

I wpadłam na pomysł, że może by tak iść do pracy z moją siostrą, bo wiem, że tam przyjmują przez agencję, na produkcję. Ciężko psychicznie tam wytrzymać sis mówi, ale miesiąc bym chyba dała radę
A na staż się napaliłam, bo raz, że blisko, a dwa, organizatorka zna bardzo dobrze moją mamę i że tak powiem po zakonczeniu stażu, po znajomosci moze udałoby mi sie zostac tam na etat.
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 14:55   #3226
anuszka21
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Stan konta mozna tez sprawdzic w bankomacie, kosztuje w mbanku 1zł, widoczne w historii.

Mi ciężko cokolwiek powiedziec w tej sprawie, bo od 19go roku zycia mieszkam sama. Zaraz po maturze pojechałam do Niemiec jako au pair, potem praca w PL itd. Starsi moi są jacy są, nigdy nie było wiele pieniedzy, ale zawsze dawali nam na co potrzebowałysmy i na milion zajec poza szkolnych mimo ze ledwo sie wiązało koniec z końcem.

ogolnie, mysle ze jak bys była totalnie zdesperowana i nienawidziłabys tego miejsca, mogłabys się wyrwac. Dla chcącego nic trudnego. Tylko to wymaga troche wysiłku. Jestes dorosła, powinnaś zaczać liczyc sama na siebie. Łap cokolwiek, chocbys miała zarobic tysiąc zł. Wynajmij sobie pokoj czy cos i heja stamtąd! Albo wyjedz jako au-pair, czy do osoby starszej. Po co chcesz sie tam katowac i wyniszczac? Opcji jest tak naprawde wiele. Nie jest jedyną opcją iśc na ulice xD choc w totalnej desperacji i do tego mozna sie posunąć xDD

Powinnas ogarnąć się i ruszac do działania. Niestety. To juz chyba ten czas. A jakbym sie juz wyniosła, stary by mnie nie zobaczyl xD Albo z matką się skrzyknij. Obie do roboty i wyprowadzic się i zostawic gnoja samego xDD
To tak ode mnie
anuszka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 15:05   #3227
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Niuniaa faktycznie cięzko się zapowiada - duza odpowiedzialność ... Robi wrażenie że dalaś jednak w ubiegłym roku radę - pewnie teraz też dasz A co do wyjazdu K. to daje jednak pewna nadzieje, prawda? Na lepszą kase, łatwiejsze życie ... Co do siostry - może spróbuj porozmawiać - na mojego brata działa jak go traktuję jak dorosłego - trochę pochlebstwem, troche prosba (że jego pomoc jest niezbędna udaje się uzyskać odrobine dojrzałości ... Choć moj brat ma lat 23 - to też jak zbuntoany nastolatek ma jazdy Powiedz jej że sama nie dajesz rady i byłoby dobrze żeby Ci pomogła , bo przeciez juz jest "taka dorosła" ... Może nie pomoże, ale choć przeszkadzać nie będzie Głowa do góry - jak mawia moja babcia 'jak przeżyjesz gradobicie, potem będzie piękne życie"

sagapo lączę się w opini dot. kredytów... Jak my kiedyś nasze pospłacamy to ... sama nie wiem co zrobie ale coś spektakularnego No i najgorsze że przynajmniej część z tego co spłacamy to typowa głupota ... Jak braliśmy to nam nie przeszkadzało że się zadłużamy - a teraz śni mi się po nocach No ale trzeba się zdobyć na cierpliwość...

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

anuszka głos rozsądku .. widać że nie dajesz sobie w kaszę dmuchać No ale nie kazdy taki jest ... Choć ja jak sie wyprowadziłam (18 lat) to nie oglądałam sie do tyłu - i to byłą słuszna decyzja. Teraz trochę mnie przeraża że z bycia na utrzymaniu rodziców przeszłam na garnuszek do M. Choć on nic nie mówi , kasą (którą on zarabi rządze ja i w ogole jedyne wymaganie jakie ma to żebym była zadowolona i uśmiechnięta (tj posprzątane być nie musi, obiadu nie czeka, koszule sam prasuje jak chce Więc niby ideal - ale ja się jakoś źle czuje jako "żona domowa"...

Z inne beczki ... Ty juz pracujesz jako germanistka ? Jakie są po filologii niemieckiej perspektywy zawodowe w Pl? Bo jednak planujemy kiedyś wrócić i rozważam co ze soba zrobić żeby mieć miekkie ladowanie.. Bo po moich studiach to czarna d...
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 15:27   #3228
CARLA_23
Wtajemniczenie
 
Avatar CARLA_23
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Czytam Was cały czas dziewczynki , ale nie mam co pisać... Dieta leży, ćwiczenia też... nic tylko bym spała, spała,spała Jak się ogarnę to dam znać. Trzymajcie się dziewczynki zwłaszcza Ty Monia
__________________
18.11.2014 (10tc) 06.05.2015 (12tc) 10.02.2017 (9tc)

"W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu"
CARLA_23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 15:38   #3229
anuszka21
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Niuniaa faktycznie cięzko się zapowiada - duza odpowiedzialność ... Robi wrażenie że dalaś jednak w ubiegłym roku radę - pewnie teraz też dasz A co do wyjazdu K. to daje jednak pewna nadzieje, prawda? Na lepszą kase, łatwiejsze życie ... Co do siostry - może spróbuj porozmawiać - na mojego brata działa jak go traktuję jak dorosłego - trochę pochlebstwem, troche prosba (że jego pomoc jest niezbędna udaje się uzyskać odrobine dojrzałości ... Choć moj brat ma lat 23 - to też jak zbuntoany nastolatek ma jazdy Powiedz jej że sama nie dajesz rady i byłoby dobrze żeby Ci pomogła , bo przeciez juz jest "taka dorosła" ... Może nie pomoże, ale choć przeszkadzać nie będzie Głowa do góry - jak mawia moja babcia 'jak przeżyjesz gradobicie, potem będzie piękne życie"

sagapo lączę się w opini dot. kredytów... Jak my kiedyś nasze pospłacamy to ... sama nie wiem co zrobie ale coś spektakularnego No i najgorsze że przynajmniej część z tego co spłacamy to typowa głupota ... Jak braliśmy to nam nie przeszkadzało że się zadłużamy - a teraz śni mi się po nocach No ale trzeba się zdobyć na cierpliwość...

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:55 ----------

anuszka głos rozsądku .. widać że nie dajesz sobie w kaszę dmuchać No ale nie kazdy taki jest ... Choć ja jak sie wyprowadziłam (18 lat) to nie oglądałam sie do tyłu - i to byłą słuszna decyzja. Teraz trochę mnie przeraża że z bycia na utrzymaniu rodziców przeszłam na garnuszek do M. Choć on nic nie mówi , kasą (którą on zarabi rządze ja i w ogole jedyne wymaganie jakie ma to żebym była zadowolona i uśmiechnięta (tj posprzątane być nie musi, obiadu nie czeka, koszule sam prasuje jak chce Więc niby ideal - ale ja się jakoś źle czuje jako "żona domowa"...

Z inne beczki ... Ty juz pracujesz jako germanistka ? Jakie są po filologii niemieckiej perspektywy zawodowe w Pl? Bo jednak planujemy kiedyś wrócić i rozważam co ze soba zrobić żeby mieć miekkie ladowanie.. Bo po moich studiach to czarna d...

Nieee ja jeszcze studiuje i tez nie zamierzam pracować jako tłumacz. To ciezka praca wbrew pozorom. Baardzo. Na samych zajeciach z tłumaczen mega sie mecze, a co dopiero wytezac tak mozgownice na co dzien xDD Kończe licencjat i nie wiem czy pojde na mgr Robie te studia tylko aby miec jakies wykształcenie A jakie są perspektywy to tez nie wiem Ja sie bede raczej butikami zajmowac Moze pozniej tez za granicą. Ewentualnie pojde jeszcze na inna filologie dla przyjemnosci... włoską lub rosyjską. Zobaczymy co bedzie mi ewentualnie potrzebne
na razie musze sobie praktyki załatwic ;/ moze jakies wydawnictwo. A cholera rok temu miałam mozliwosc przy tworzeniu słowników i stwierdziłam, ze jeszcze czas. Głupia dupa ze mnie ;p
A co zamierzasz isc jeszcze na studia po powrocie?

Edytowane przez anuszka21
Czas edycji: 2013-02-13 o 15:39
anuszka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 15:45   #3230
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Łeb mnie trzaska, coś nawet pyralgina niezbyt pomogła. A jak jeszcze sobie przypomnę o tym kretynie, co mu się ze mną rozmawiać nie chce, to w ogóle mnie strzyka. Napisałam mu, że zachowuje się jak dzieciak.
Dobra, to ja od dziś się nie będę do Was odzywać, bo jestem wściekła i potupię sobie nóżkami, bo tak mi się chce. Oczywiście w milczeniu.


Faceci mnie nie przestają zadziwiać. Z drugiej strony gdzieś w głębi wolę być póki co sama. Dopóki się nie ogarnę z pracą choćby.

Dziś chyba nie poćwiczę, bo raz, że nie boli głowa, a dwa, po wczorajszym fikaniu wszystko mnie boli.
Jutro dostanę okres
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 15:45   #3231
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez anuszka21 Pokaż wiadomość
Nieee ja jeszcze studiuje i tez nie zamierzam pracować jako tłumacz. To ciezka praca wbrew pozorom. Baardzo. Na samych zajeciach z tłumaczen mega sie mecze, a co dopiero wytezac tak mozgownice na co dzien xDD Kończe licencjat i nie wiem czy pojde na mgr Robie te studia tylko aby miec jakies wykształcenie A jakie są perspektywy to tez nie wiem Ja sie bede raczej butikami zajmowac Moze pozniej tez za granicą. Ewentualnie pojde jeszcze na inna filologie dla przyjemnosci... włoską lub rosyjską. Zobaczymy co bedzie mi ewentualnie potrzebne
na razie musze sobie praktyki załatwic ;/ moze jakies wydawnictwo. A cholera rok temu miałam mozliwosc przy tworzeniu słowników i stwierdziłam, ze jeszcze czas. Głupia dupa ze mnie ;p
A co zamierzasz isc jeszcze na studia po powrocie?
Ja sama nie wiem co zamierzam Ciekawa byłam jak to wyglada od środka - bo mam wrażenie że powinnam była pójść na filologie - ale stchórzyłam Obiecałam sobie że ze studiami pas - chyba że coś będzie mi w pracy potrzebne to uzupełnie...

Carla ja też nie mam energii - śpie,czytam ... niby ćwicze ale każdy dzień to walka... Dieta umiarkowanie - niby jem mniej i dobrych rzeczy ale nie licze a wpadaja ponadprogramowe... wiec nie wiem ... depresja wiosenna?
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 15:52   #3232
anuszka21
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Ja sama nie wiem co zamierzam Ciekawa byłam jak to wyglada od środka - bo mam wrażenie że powinnam była pójść na filologie - ale stchórzyłam Obiecałam sobie że ze studiami pas - chyba że coś będzie mi w pracy potrzebne to uzupełnie...

Carla ja też nie mam energii - śpie,czytam ... niby ćwicze ale każdy dzień to walka... Dieta umiarkowanie - niby jem mniej i dobrych rzeczy ale nie licze a wpadaja ponadprogramowe... wiec nie wiem ... depresja wiosenna?
ale mówiłas, ze jezyka nie znałas? to jak na filologie? xD

ogolnie- nerwobóle, ojj bierz się w garść dziewucho
Ja biore sie za nauke ;/ D. zabrał małą do dziadka więc mam spooookój az dziwnie ;p
anuszka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 16:00   #3233
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Hahaha, dziewczyny, ale hit.
Dzwoniła do mnie babka z Vital czegoś tam, w sprawie pomiaru składu ciała
A ja pytam czemu do mnie dzwoni właśnie, a ona mówi tak:
"Wczoraj była u nas na badaniu pani znajoma Taka i Taka i poleciła panią, mówiąc, że pani również ma kłopoty z nadwagą"
haha, no dobre mam koleżanki, nie ma co Dobrze, że mnie do dietetyka nie wysłala
Odmówiłam
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-02-13, 16:06   #3234
anuszka21
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Hahaha, dziewczyny, ale hit.
Dzwoniła do mnie babka z Vital czegoś tam, w sprawie pomiaru składu ciała
A ja pytam czemu do mnie dzwoni właśnie, a ona mówi tak:
"Wczoraj była u nas na badaniu pani znajoma Taka i Taka i poleciła panią, mówiąc, że pani również ma kłopoty z nadwagą"
haha, no dobre mam koleżanki, nie ma co Dobrze, że mnie do dietetyka nie wysłala
Odmówiłam
Dlaczego odmówilas? A za darmoche? xD
anuszka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 16:31   #3235
ogolnie
Zakorzenienie
 
Avatar ogolnie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez anuszka21 Pokaż wiadomość
Dlaczego odmówilas? A za darmoche? xD
Za darmochę A co się będę dołować
ogolnie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 16:37   #3236
anuszka21
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Za darmochę A co się będę dołować
ja bym chciała zeby mi ktos cos takiego zrobił ;p nigdy nie widziałam tego filmu grubazzzki, chyba dzisiaj sobie obejrze
anuszka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 17:34   #3237
sagapao
Raczkowanie
 
Avatar sagapao
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 144
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

hej dziewczyny popadłam w doła... oprócz ostatnio tego że kręci mi sie w głowie to dziś mam plamienia gdzie do okresu mam jeszcze tydzień... nie wiem co jest grane... po pierwsze to może wskazywać na implantacje zarodka co sie równa ciążą..
nie wiem może jeszcze niedobór progesteronu.... zastanawiam się czy to ma związek z odchudzaniem sie ten spadek progesteronu
poratujcie,,,coś bo mam nadzieje że to nie ciąża bo nas nie stać na dzidziusia zresztą nie chce myśleć o rodzinie chyba by mnie zabili........
__________________
START: 07.01.2013r.
89,5......
Teraz-73,3
72,5...70,5
i oby dalej 69,5...65,5
1 cel: 1 marca zobaczyć 7 z przodu - Cel osiągnięty 79.7
2 cel: 75kg... osiągnięty
3 cel: 70kg...
już 16kilo za mną.
sagapao jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 17:41   #3238
anuszka21
Zakorzenienie
 
Avatar anuszka21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Cytat:
Napisane przez sagapao Pokaż wiadomość
hej dziewczyny popadłam w doła... oprócz ostatnio tego że kręci mi sie w głowie to dziś mam plamienia gdzie do okresu mam jeszcze tydzień... nie wiem co jest grane... po pierwsze to może wskazywać na implantacje zarodka co sie równa ciążą..
nie wiem może jeszcze niedobór progesteronu.... zastanawiam się czy to ma związek z odchudzaniem sie ten spadek progesteronu
poratujcie,,,coś bo mam nadzieje że to nie ciąża bo nas nie stać na dzidziusia zresztą nie chce myśleć o rodzinie chyba by mnie zabili........
A zabezpieczacie sie?
anuszka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 17:48   #3239
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Ja sie nie znam - ale plamienia jako sygnał ciąży? Masz jakieś inne objawy? Często czytałam że dziewczynom okres zanika jak za bardzo ograniczają jedzenie i w ogóle cuda się dzieja .... Może to to ...

No ale... wybacz pytanie - ale chyba w tej sytuacji zabezpieczacie się jakoś konkretnie - więc ryzyko ciązy jest minimalne... A w ogole to zrob test zamiast się martwić

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Po 25 (tak!) treningach z Ewą uznałam że potrzebuje czegoś więcej Podeszłam do killera - zrobiłąm do końca (oczywiście nie wszystkie powtórzenia) i .... padłam ... Wiem że to jest niby najlepsze na spalanie tłuszczu - ale chyba więcej niż 1 może 2 w tygodniu nie dam rady ...

Niby się naczytałam że skalpel tylko modeluje (a nie spala) a na chudnięcie jest ten killer - Milenka ty to chyba robisz- jak ci idzie ? Szybko widać poprawe formy?
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-13, 18:30   #3240
miiilenka
Zadomowienie
 
Avatar miiilenka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:)

Ogolnie przeczytalam to co dziewczyny napisaly i z czescia sie zgadzam. W polowie Ciebie rozumie, bo sama szukam pracy juz 2 lata, mialam staz, pracowalam na kasie i prezez 3 mce jako pomoc nauczyciela. I co? tutaj rzadza znajomosci, dlatego nie dostalam wiecej pracy na dluzej. Twoj ojciec mysli, ze splodzil Cie, jestes po 18 i ma nie pomoc dalej? Ja mam 25 lat, moj K. mnie utrzymuje. I dziekuje Bogu za takiego chlopaka. Ale moja mama tez chce nam jakos pomoc. ZAWSZE keidy nie radzilismy sobie, brakowalo nam kasy czy mielismy jakis zakret pomagala. Gdy kupilismy auto cieszyla sie, gdy K. znalazl stala prace skakala z radosci. Moja matka jest dla mnie wsparciem! I Twoj ojciec tez powinien, bo jestem ciekawa czy on tak caly czas z gorki mial, czy mu rodzice nie pomagali. W tym miesiacu zostalo nam dokladnie 130 zl do 10 marca, moja mama nam pomogla, oplacila mi obrone dyplomowki, kupila ciuchy, bo nic nie mialam. Jakby mogla to oddalaby wszystko byle jej dzieci osiagnely cel. Za*pierdala we wloszech przy babkach 24h na dobe 7 dni w tygoniu 365 dni w roku i nie narzeka. Wie, ze tak trzeba. Moj ojciec jak jeszcze ie bylo rozwodu przepijal cala kase, nie mielismy nic. Moja matka wziela sie w koncu w garsc, nas dala pod opieke babci i jakos ciagla. Sytuacja byla na tyle powazna, ze chcieli mnie i moja siostre zabrac do domu dziecka. Zawsze jest jakies wyjscie z sytuacji. Wez sie w garsc, moze praca z agnencji za granica (nie wiem jak u Ciebie z jezykiem). Ja Cie rozumie, sama nie mam na tusz, balsamy i inne. Wiele sobie juz z K. odmowilismy. I nie rozumie tej calej konspiracji, kim on do ch*uja jest, zeby Was tak terroryzowac. Moze pozycz kase od brata na jakas stancje w poznaniu, i znajdz tam prace? Musisz sie od niego uwolnic.
Mam nadzieje, ze nie urazilam Cie niczym, ale chce bys znalazla w sobie sile, podniosla glowe i dala rade. I tak jak pisze Niuna kiedys on zostanie sam, bo jest zlym i smutnym czlowiekiem! Usciski
__________________


CI
ASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach


http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW

Edytowane przez miiilenka
Czas edycji: 2013-02-13 o 18:32
miiilenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.