wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

[kotekk81]

Napisane przez asiuk

Ja właśnie brzuszki uwielbiam. tez uwielbiam brzuszki czasami nawet po treningu robie 50 brzuszkow ekstra
Myślę, że 2 tygodnie to krótko na jakieś konkretne efekty.



Akurat z Chodakowską fajnie mi się ćwiczy - nie denerwuje mnie jej głos, gadanie.
mnie tez nie denerwuje....wrecz dziala na mnie kojaco jak mowi "dasz rade twoje cialo moze wiecej niz ci sie wydaje"


Ja z tą pierwszą częścią z ugiętymi nogami też mam problem - tzn. robię wszystkie powtórzenia, ale mięśnie mnie palą bardzo.


no wlasnie te cwiczenia na nogi......u mnie ogien!!!!




Jak ma się formę, to killer jest dla emerytów - ja tam nie daję rady go zrobić, raz tylko spróbowałam
Plank jest robiony przez Ch. źle, natomiast mam nadzieję, że ja go robię dobrze, bo staram się utrzymać faktycznie prostą sylwetkę.

haha ja nawet nie startuje do killera od razu musialabym pogotowie wezwac hahaha

Napisane przez hania811

Muszę tylko pilnować posiłków białkowych po treningu.

ja dzis w ramach bialka potreningowego zjadlam pol makreli i teraz mi sie ciagle nia odbija
Skalpel też wygląda na trening dla emerytów- i co..i wyszło żem emerytka

Ja mam problem z utrzymaniem równowagi-przechylam się do tyłu

hahaha tez bylam emerytka powiem Ci ze po paru treningach (ja slabiak juz po 5 treningach sie wyrobilam ze nie sapalam haha)

ja mam problem z rownowaga jak sie nogi podnosi w bok gibe sie jak osika na wietrze

Napisane przez asiuk

Na pewno szybko zobaczysz efekty. Ja mam bardziej płaski brzuch, ale dalej jest otłuszczony

hahaha u mnie najszybciej bylo widac efekt na udach....zniknely "cycki" z boku ud

Z równowagą mam problem przy ćwiczeniu z unoszeniem kolana do góry, a potem ta sama noga idzie do tyłu

tez mialam tu na poczatku problem
ja najbardziej nie lubie cwczenia co sie lezy na brzuchu i odrywa sie uda od podlogi i sie je podnosi do gory


zrobilam dzis glupote roku

strasznie zle sie czulam tak grypowo, polamalo mnie, gardlo mnie boli i glowa zatokowo i stwierdzilam ze odpuszczam dzis trening. Przyszlam do domu wybilam herbate z miodem i cytryna i zjadlam obiad siadlam do kompa sprawdzic poczte a Maja oglada bajke odwraca sie i pyta "mamusia dzis nie cwicis??" ...........yyy nooo powiem wam ze zasiala we mnie ziarnko wyrzutu sumienia.....ale powiedzialam ze sie zle czuje i nie cwicze.....po 5 minutach podeszla do mnie, wziela za reke i mowi "choc pocwicimy razem" i zaczela machac nozka...... w mordeeee ale mnie zmotywowala!!!!!!!!!!


wstalam wlaczylam plytke i...............prawie pawia puscilam tylko ja debil cwiczylam 20 minut po posilku (najgorzej bylo przy tym cwiczeniu co sie lezy na brzuchu i nogi do gory bierze)

[asiuk]

Cześć!

Xzora, dzięki za rady. Poleć mi jeszcze jakiś fajny stanik do ćwiczeń, bo szkoda mi moczyć Effuniaków, no i nie do końca mi wygodnie Czy na uwagę zasługuje tylko Shock Absorber? Jak z rozmiarami?

Kotku, znam wszystkie Twoje "bolączki" Łącznie z mdłościami, jak robię coś na brzuchu, mimo znacznie większej przerwy od posiłku przed ćwiczeniami.

Dziewczyny, czy planujecie jakieś miłe obchodzenie walentynek? Ja za bardzo nie wiem, kiedy wrócę do domu, więc ciężko coś zaplanować

[hania811]

Napisane przez kotekk81

haha ja nawet nie startuje do killera od razu musialabym pogotowie wezwac hahaha

ja sobie wczoraj obejrzałam .. od oglądania się spociłam

Napisane przez kotekk81

hahaha tez bylam emerytka powiem Ci ze po paru treningach (ja slabiak juz po 5 treningach sie wyrobilam ze nie sapalam haha)

ja wczoraj do męża..załóż sobie słuchawki lepiej bo będę mocno sapać

Napisane przez kotekk81

ja mam problem z rownowaga jak sie nogi podnosi w bok gibe sie jak osika na wietrze

A tu spoko znowu..mięśnie brzucha mnie trzymają.

Napisane przez kotekk81

tez mialam tu na poczatku problem
ja najbardziej nie lubie cwczenia co sie lezy na brzuchu i odrywa sie uda od podlogi i sie je podnosi do gory

To to mogę robić cały dzień. Zawsze byłam w tym dobra

Napisane przez kotekk81

zrobilam dzis glupote roku

strasznie zle sie czulam tak grypowo, polamalo mnie, gardlo mnie boli i glowa zatokowo i stwierdzilam ze odpuszczam dzis trening. Przyszlam do domu wybilam herbate z miodem i cytryna i zjadlam obiad siadlam do kompa sprawdzic poczte a Maja oglada bajke odwraca sie i pyta "mamusia dzis nie cwicis??" ...........yyy nooo powiem wam ze zasiala we mnie ziarnko wyrzutu sumienia.....ale powiedzialam ze sie zle czuje i nie cwicze.....po 5 minutach podeszla do mnie, wziela za reke i mowi "choc pocwicimy razem" i zaczela machac nozka...... w mordeeee ale mnie zmotywowala!!!!!!!!!!


wstalam wlaczylam plytke i...............prawie pawia puscilam tylko ja debil cwiczylam 20 minut po posilku (najgorzej bylo przy tym cwiczeniu co sie lezy na brzuchu i nogi do gory bierze)

Ale słodziara.

.Ja wczoraj po treningu zjadłam śledzie..do teraz mi się odbija.
W ogóle jestem taka padnięta po tym treningu że w ogóle jeść mi sie nie chce. Zresztą mi ostatnio mało kiedy chce się jeść.

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Napisane przez asiuk

Dziewczyny, czy planujecie jakieś miłe obchodzenie walentynek? Ja za bardzo nie wiem, kiedy wrócę do domu, więc ciężko coś zaplanować

Nigdy w życiu nie obchodziłam walentynek więc i dziś tak będzie
Ale mam w planach jakieś wieczorne tulenie do meża..bo ostatnio o 21:30 zasypiam niemalże na siedząco.

[miskowa]

cześć

Napisane przez asiuk

Dziewczyny, czy planujecie jakieś miłe obchodzenie walentynek? Ja za bardzo nie wiem, kiedy wrócę do domu, więc ciężko coś zaplanować

ja idę dziś do teatru - sama
Obejrzę sobie walentynkowy spektakl, ale to komedia o kobietach, więc może nie będzie aż tak romantycznie, a potem wracam do domu ogarnąć trochę, bo jutro przyjeżdża do mnie przyjaciółka na weekend.


zamówiłam sobie buty przed chwilą
http://www.butyk.pl/towar.14870.Polb...yl_601041.html

[asiuk]

Napisane przez miskowa

cześć
ja idę dziś do teatru - sama
Obejrzę sobie walentynkowy spektakl, ale to komedia o kobietach, więc może nie będzie aż tak romantycznie, a potem wracam do domu ogarnąć trochę, bo jutro przyjeżdża do mnie przyjaciółka na weekend.


zamówiłam sobie buty przed chwilą
http://www.butyk.pl/towar.14870.Polb...yl_601041.html

Fajna perspektywa weekendu z przyjaciółką
Bardzo oryginalne - zastanawiam się tylko, czy praktyczne? Czy nie będą odparzać stóp?

[miskowa]

Napisane przez asiuk

Fajna perspektywa weekendu z przyjaciółką
Bardzo oryginalne - zastanawiam się tylko, czy praktyczne? Czy nie będą odparzać stóp?

są skórzane, w środku też, więc nie mają prawa nic odparzyć

[hania811]

Napisane przez miskowa

są skórzane, w środku też, więc nie mają prawa nic odparzyć

no jak skórzane to pewnie będzie OK. Ja o tym samym co Asiuk od razu pomyślałam..tym bardziej że blinki sa raczej podłej jakości- wg mnie
Ale butki fajne

[xzora]

kotekk81, masz osobistą trenerkę i to jeszcze jak motywującą! tylko pozazdrościć

Napisane przez asiuk

Cześć!
Xzora, dzięki za rady. Poleć mi jeszcze jakiś fajny stanik do ćwiczeń, bo szkoda mi moczyć Effuniaków, no i nie do końca mi wygodnie Czy na uwagę zasługuje tylko Shock Absorber? Jak z rozmiarami?

mi bardzo odpowiada stanik La Isla, który możesz kupić na ebay'u: http://www.ebay.pl/sch/i.html?_nkw=A....c0.m270.l1313 jeśli link ci się nie otworzy, to wpisz w wyszukiwarkę A172 high
Mam też sportowca z M&S i też jest spoko

miskowa, bardzo fajne buty

co do walentynek - kolacja z winem i film

[miskowa]

Napisane przez hania811

no jak skórzane to pewnie będzie OK. Ja o tym samym co Asiuk od razu pomyślałam..tym bardziej że blinki sa raczej podłej jakości- wg mnie
Ale butki fajne

jeśli jakościowo będą faktycznie nędza, to będę je trzymać w pracy jako kapcie zamienne i będę je nosić po biurze. Zresztą za stówkę to mogą się szybko rozwalić.
Ostatnio udało mi się też upolować balerinki tommy hilfiger za 100. Czasem jak się okazuje dobrze mieć dużą nogę, bo najczęściej takie właśnie zostają i można je tanio na wyprzedaży kupić

[hania811]

Napisane przez miskowa

jeśli jakościowo będą faktycznie nędza, to będę je trzymać w pracy jako kapcie zamienne i będę je nosić po biurze. Zresztą za stówkę to mogą się szybko rozwalić.
Ostatnio udało mi się też upolować balerinki tommy hilfiger za 100. Czasem jak się okazuje dobrze mieć dużą nogę, bo najczęściej takie właśnie zostają i można je tanio na wyprzedaży kupić

Widzę że jeszcze jest przesyłka za free- opyla się zaryzykować.
Ja mam 2 pary butów blinka i jakoś nie jestem zadowolone- jedne baleriny od 2 lat mnie obcierają. Co się cieplej zrobi - próbuje je założyć i zawsze taka sama kicha- noga do krwi zdarta. Sandały sie rozwaliły po miesiącu

W tommy są super wyprzedaże na koniec sezonu. Warto zaglądać. Ja właśnie żałuję że nie poszłam teraz po baleriny- bo nie mam żadnych sensownych- a jakby nie było pewnie za 2 miechy będzie wiosna.

[miskowa]

Napisane przez hania811

Widzę że jeszcze jest przesyłka za free- opyla się zaryzykować.
Ja mam 2 pary butów blinka i jakoś nie jestem zadowolone- jedne baleriny od 2 lat mnie obcierają. Co się cieplej zrobi - próbuje je założyć i zawsze taka sama kicha- noga do krwi zdarta. Sandały sie rozwaliły po miesiącu

W tommy są super wyprzedaże na koniec sezonu. Warto zaglądać. Ja właśnie żałuję że nie poszłam teraz po baleriny- bo nie mam żadnych sensownych- a jakby nie było pewnie za 2 miechy będzie wiosna.

ja tam zakładam, że za miesiąc już nie będę w kozakach chodzić. Większą część roku śmigam w balerinach. mam jeszcze jedne ukochane buty z dr. martens i noszę je nieprzerwanie już chyba z 8 lat i nadal są całe i nie zniszczone, jedynie podeszwa jest trochę cieńsza niż była na początku.
Żałuję, że już ich nie produkują, bo kupiłabym jeszcze jedne takie same

[sanetka]

Napisane przez kotekk81

haha ja nawet nie startuje do killera od razu musialabym pogotowie wezwac hahaha


hahaha tez bylam emerytka powiem Ci ze po paru treningach (ja slabiak juz po 5 treningach sie wyrobilam ze nie sapalam haha)

ja mam problem z rownowaga jak sie nogi podnosi w bok gibe sie jak osika na wietrze


tez mialam tu na poczatku problem
ja najbardziej nie lubie cwczenia co sie lezy na brzuchu i odrywa sie uda od podlogi i sie je podnosi do gory


zrobilam dzis glupote roku

strasznie zle sie czulam tak grypowo, polamalo mnie, gardlo mnie boli i glowa zatokowo i stwierdzilam ze odpuszczam dzis trening. Przyszlam do domu wybilam herbate z miodem i cytryna i zjadlam obiad siadlam do kompa sprawdzic poczte a Maja oglada bajke odwraca sie i pyta "mamusia dzis nie cwicis??" ...........yyy nooo powiem wam ze zasiala we mnie ziarnko wyrzutu sumienia.....ale powiedzialam ze sie zle czuje i nie cwicze.....po 5 minutach podeszla do mnie, wziela za reke i mowi "choc pocwicimy razem" i zaczela machac nozka...... w mordeeee ale mnie zmotywowala!!!!!!!!!!


wstalam wlaczylam plytke i...............prawie pawia puscilam tylko ja debil cwiczylam 20 minut po posilku (najgorzej bylo przy tym cwiczeniu co sie lezy na brzuchu i nogi do gory bierze)

Świetna motywacja. Ja mam taką w postaci synka, ostatnio jak robiłam pompki to usiadł podemną i się cieszył. I jak tu na glebę paść

Ja raz też popełniła taki grzech, ćwiczyłam po 20 min od posiłku, ale mi to nie przeszkadza

[hania811]

Napisane przez miskowa

ja tam zakładam, że za miesiąc już nie będę w kozakach chodzić. Większą część roku śmigam w balerinach. mam jeszcze jedne ukochane buty z dr. martens i noszę je nieprzerwanie już chyba z 8 lat i nadal są całe i nie zniszczone, jedynie podeszwa jest trochę cieńsza niż była na początku.
Żałuję, że już ich nie produkują, bo kupiłabym jeszcze jedne takie same

Ja w trampkach. Baleriny to dopiero jak jest koło 23 C.

[Debrah]

No właśnie...buty. Muszę kupić jakieś na wiosnę fajne.

Tu Wam wrzucę bo na fejsa jakoś mi się nie chce. Nie wiem czy wszystkie Małą widziałyście to teraz macie możliwość nadrobić : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post39230836

Jezu, jak ja kocham to dziecko, nie sądziłam, że tak będzie :P

[mademoiselle betti]

Hej, hej

Napisane przez xzora

Dzięki Betti. Mam spłycenie fizjologicznej lordozy i dyskopatię L4/L5 L5/S1 "głównie po stronie lewej" (chociaż na logikę, skoro prawą stronę mam krótszą, to powinnam mieć po prawej. A może mój kręgosłup tą dyskopatią chciał wyrównać dysproporcje? ). Patrząc na baletnicę stwierdzam, że ja u siebie przeprostu nie widzę. Uspokoiłaś mnie z tymi kolanami, bo nie wiedziałam o co chodzi.

Eee, nie to raczej nie od dyskopatii, mówię Ci, że to pewnie wina ustawienia aparatu, czy coś Trzeba by było to zbadać dokładniej, a ze zdjęcia to mało można wywnioskować, chyba, że ktoś ma duże i ewidentne wady postawy

A z dyskopatią chodzisz/chodziłaś na rehabilitację?

Napisane przez miskowa

Już niedługo wiosna, głowa do góry!
Dzieje się coś czy taki ogólny niż w nastroju?

Ja z kolei strasznie się męczyłam na Nędznikach, to śpiewanie w ogóle nie pasuje i strasznie nienaturalne dla mnie przy opowiadaniu historii. Wszyscy płaczą na tym, a mnie bawiło, jak się wkręciłam w to śpiewanie i sobie wyobrażałam, jak ludzie tak się komunikują na co dzień
Sama historia bardzo mi się podobała, ale jak czytałam książkę, musicali jednak nie lubię. Co innego pewnie byłoby na żywo, ale nie dane mi zobaczyć, przynajmniej na razie.
No i czemu teraz te filmy takie długie robią? Półtora godziny jest dla mnie optymalne, ale filmy 3-godzinne to męka

Dzięki lubię zimę naprawdę, ale jak ja bym chciała trochę słońca i wiosnę tak po prostu mam gorsze dni, raczej bez konkretnej przyczyny (znaczy nie dzieje się nic specjalnego)

Masz rację, teraz te filmy strasznie długie są, tyłek i kręgosłup boli mnie od siedzenia długiego. Ja też się nie wzruszyłam za bardzo, czasem to się pouśmiechałam w ogóle wątek miłosny był do bani, a Ci aktorzy jacyś sztywni. Mimo wszystko podobało mi się

Napisane przez sanetka

Niedługo będzie lepiej, ja przez z 3 dni ćwiczeń Michaels umierałam, teraz robię bez problemu.

Widziałyście na wątku fitness dyskusję porównującą Michaels i Ch?
Ja się nie znam ale z tą pierwszą zdecydowanie przyjemniej mi się ćwiczy Nie zastanawiam się nad każdym ćwiczeniem (co jak napiąć), wszystko naturalnie przychodzi

Ten six pack w końcu ćwiczysz? Polecam jeszcze Banish Fat Boost Metabolism i Killer Buns & Tights

Zgadzam się z pogrubionym, ja teraz coraz częściej jednak sięgam po Jillian zamiast Ewki Ewa to przy Jillian taka grzeczna, słodka dziewczynka, no nie potrafi zmusić mnie do sięgnięcia po jej płytę dnia następnego

Napisane przez hania811

Ja te ćwiczenia Ch znam dobrze - z oddychaniem nie mam problemu bo to jak na pilatesie. Podoba mi się

Noo, umówmy się, Ameryki Ewka nie odkryła miała pomysł, wydała płyty, ludzie oszaleli na jej punkcie i już

Napisane przez asiuk

Cześć!
Dziewczyny, czy planujecie jakieś miłe obchodzenie walentynek? Ja za bardzo nie wiem, kiedy wrócę do domu, więc ciężko coś zaplanować

My raczej nie obchodzimy, ale kupiłam torcik - serduszko

Napisane przez miskowa

ja idę dziś do teatru - sama
Obejrzę sobie walentynkowy spektakl, ale to komedia o kobietach, więc może nie będzie aż tak romantycznie, a potem wracam do domu ogarnąć trochę, bo jutro przyjeżdża do mnie przyjaciółka na weekend.

Wybrałabym się do teatru, bo nie byłam ze 2 lata Teraz mam bilet na Ślub Doskonały na 2 marca

Napisane przez hania811

Ja w trampkach. Baleriny to dopiero jak jest koło 23 C.

I ja, i ja

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Debrah, Amelka jest urocza, to musi być cudowne uczucie

[xzora]

Napisane przez Debrah

Tu Wam wrzucę bo na fejsa jakoś mi się nie chce. Nie wiem czy wszystkie Małą widziałyście to teraz macie możliwość nadrobić : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post39230836

Jezu, jak ja kocham to dziecko, nie sądziłam, że tak będzie :P

Śliczności kruszynka. Ile Amelka ważyła jak przyszła na świat?

Napisane przez mademoiselle betti

My raczej nie obchodzimy, ale kupiłam torcik - serduszko

torcik? ja zrobię ryżowe naleśniki z mięchem

betti, na rehabilitacji byłam w sumie trzy razy. Pierwsze dwie miałam u siebie w mieście i ograniczały się do masażu i prądów. Potem jeździłam do ośrodka wojewódzkiego gdzie miałam TENS, masaż, mobilizację stawów i kręgosłupa, PNF. Kolejnych nie planuję.

Masaż wiadomo, pewnie by trochę rozluźnił i pomógł, ale skoro mnie nie pyli to nie będę kolejek zapychać jak co po niektórzy

[Debrah]

3070g i 55cm długa. Więc chyba "typowe" dziecko

Potem przy wypisie spadła do 2870g - już nadrobiła stratę i jest tyle co przy urodzeniu, lub ciut więcej, za tydzień się dowiem u pediatry.

Dziękujemy za ciepłe słowa

Betti: ja wiedziałam, że będę kochać swoje dziecko no bo ogólnie "dzieci są fajne", ale że to będzie TAKIE uczucie, taką jakąś czułość, tkliwość to dziecko we mnie budzi..to nigdy bym się nie spodziewała. Nawet w nocy jak wstaję i "oczy na zapałki" to wpadam w błogostan jak ją podniosę i przytulę to siebie, a ona cała przylgnie swoim małym ciałkiem.

No i nie sądziłam, że będzie mi się podobało karmienie piersią. A podoba się. Miny dziecka, rozanielony wzrok, przytulanie się wtedy do mamy - cudne uczucie. A jakie miny strzela jak szuka sutka. Otwarta paszcza, głowką kręci na boki i chce "lapać powietrze". Śmiejemy się z Tż, że "robi rekinka" - bo wiecie, rekin otwiera szeroko paszczę, a jak już złapie zębiskami to szarpie tą głową na boki. No wypisz wymaluj moje dziecko )

[sanetka]

Napisane przez mademoiselle betti

Ten six pack w końcu ćwiczysz? Polecam jeszcze Banish Fat Boost Metabolism i Killer Buns & Tights

Zgadzam się z pogrubionym, ja teraz coraz częściej jednak sięgam po Jillian zamiast Ewki Ewa to przy Jillian taka grzeczna, słodka dziewczynka, no nie potrafi zmusić mnie do sięgnięcia po jej płytę dnia następnego

tak, shreda rano i six pack po południu.
Tylko troszkę zaczęły być monotonne i wymyśliłam że będę przeplatać z mel b (te na całe ciało i na brzuch): jednego dnia Jillian, drugiego mel b

Napisane przez Debrah

No właśnie...buty. Muszę kupić jakieś na wiosnę fajne.

Tu Wam wrzucę bo na fejsa jakoś mi się nie chce. Nie wiem czy wszystkie Małą widziałyście to teraz macie możliwość nadrobić : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post39230836

Jezu, jak ja kocham to dziecko, nie sądziłam, że tak będzie :P

słodka widać że drobniutka

Napisane przez Debrah

3070g i 55cm długa. Więc chyba "typowe" dziecko

Potem przy wypisie spadła do 2870g - już nadrobiła stratę i jest tyle co przy urodzeniu, lub ciut więcej, za tydzień się dowiem u pediatry.

Dziękujemy za ciepłe słowa

Betti: ja wiedziałam, że będę kochać swoje dziecko no bo ogólnie "dzieci są fajne", ale że to będzie TAKIE uczucie, taką jakąś czułość, tkliwość to dziecko we mnie budzi..to nigdy bym się nie spodziewała. Nawet w nocy jak wstaję i "oczy na zapałki" to wpadam w błogostan jak ją podniosę i przytulę to siebie, a ona cała przylgnie swoim małym ciałkiem.

No i nie sądziłam, że będzie mi się podobało karmienie piersią. A podoba się. Miny dziecka, rozanielony wzrok, przytulanie się wtedy do mamy - cudne uczucie. A jakie miny strzela jak szuka sutka. Otwarta paszcza, głowką kręci na boki i chce "lapać powietrze". Śmiejemy się z Tż, że "robi rekinka" - bo wiecie, rekin otwiera szeroko paszczę, a jak już złapie zębiskami to szarpie tą głową na boki. No wypisz wymaluj moje dziecko )

My z Tzem też się z naszej panny śmieliśmy jak piersi szukała, przekomiczny widok

[Debrah]

No dokładnie, strasznie śmieszne i rozczulające zarazem

[sanetka]

Ja uwielbiam jeszcze spać z moją panną, wieczorem ten spokój jak widzi że jestem obok a rano uśmiech jak otworzy oczyAlbo kłaść na sobie

[Debrah]

Kłaść na sobie też uwielbiam (odbijamy w ten sposób i dobre na brzuszek). Ja się boję młodą kłaść przy sobie w łożku. Tylko na sobie - po karmieniu jak usypia. Obok się boję położyć

[sanetka]

Napisane przez Debrah

Kłaść na sobie też uwielbiam (odbijamy w ten sposób i dobre na brzuszek). Ja się boję młodą kłaść przy sobie w łożku. Tylko na sobie - po karmieniu jak usypia. Obok się boję położyć

Kłaść na sobie mogę tylko wieczorem albo jak ktoś jest i obsłuży B. Bo jak młoda zaśnie na mnie a on coś chce to jest problem

A spania z taką kruszynką nigdy się nie bałam Muszę tylko łóżko przysunąć do ściany bo coraz mocniej się przekręca i "wędruje", żeby nie spadła

[asiuk]

Debrah, Amelka słodziutka

To uczucie, o którym piszesz, poznałam dużo później, niż Ty. Ja się chyba boję takich malutkich dzieci.

[kotekk81]

Napisane przez asiuk

Dziewczyny, czy planujecie jakieś miłe obchodzenie walentynek? Ja za bardzo nie wiem, kiedy wrócę do domu, więc ciężko coś zaplanować

poniewaz Tz wraca pozno z pracy "walentynki" przekladamy na sobote ale nie obchodzimy jakos szczegolnie tylko robimy fajna kolacje, przysawke, deser....w tym roku moja kolej haha deser i kolacje juz mam wymyslona teraz mysle nad przystawka

Napisane przez hania811

ja sobie wczoraj obejrzałam .. od oglądania się spociłam

hahahaha


.Ja wczoraj po treningu zjadłam śledzie..do teraz mi się odbija.
W ogóle jestem taka padnięta po tym treningu że w ogóle jeść mi sie nie chce. Zresztą mi ostatnio mało kiedy chce się jeść.

no mnie wczorajsza makrela zabila!!! normalnie jeszcze tano mi sie odbijalo no i tez mam problem z jedzeniem po posilku

Napisane przez xzora

kotekk81, masz osobistą trenerkę i to jeszcze jak motywującą! tylko pozazdrościć


mi bardzo odpowiada stanik La Isla, który możesz kupić na ebay'u: http://www.ebay.pl/sch/i.html?_nkw=A....c0.m270.l1313 jeśli link ci się nie otworzy, to wpisz w wyszukiwarkę A172 high
Mam też sportowca z M&S i też jest spoko

no trenerka mega!!!! dzis znowu odwalila podobna scenke

"mamuniu chodz pocwicimy razem" rozwala mnie ten tekst


stanik fajowy ale nie na moje boobsy

Napisane przez sanetka

Świetna motywacja. Ja mam taką w postaci synka, ostatnio jak robiłam pompki to usiadł podemną i się cieszył. I jak tu na glebę paść
cudnie!!!! moja mi dzis buziaki sprzedawala
Ja raz też popełniła taki grzech, ćwiczyłam po 20 min od posiłku, ale mi to nie przeszkadza

haha no widzisz a dla mnie to morderstwo i wydaje mi sie ze nastepnym razem poprostu skapituluje niz mialabym sie meczyc z pelnym brzuchem

Napisane przez Debrah

Tu Wam wrzucę bo na fejsa jakoś mi się nie chce. Nie wiem czy wszystkie Małą widziałyście to teraz macie możliwość nadrobić : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post39230836

sliczna dziwczyneczka!!!!!!! taka malutka i drobniutka czasem az mi sie zachciewa jak patrze na takie malenstwa

Napisane przez xzora

torcik? ja zrobię ryżowe naleśniki z mięchem

hmmmmm ryzowe nalesniki??rzucisz przepisem??


Czesc

dzis odkrylam ze jak zjadlam o 12:30 to zaje.biscie mi sie cwiczylo o 16:30....nawet nie mialam problemu z tym cwiczeniem na brzuchu

[Debrah]

Wiesz Asiuk - sęk w tym, że ja też się zawsze bałam. Miałam zerowe doświadczenie w zajmowaniu się itp. Bałam się, że krzywdę zrobię. W ciąży często myślałam czy dam radę z opieką, czy będę wiedzieć o co maleństwo chodzi...gdy płacze np. I kurdę - to na prawdę samo przychodzi O_O
Ciekawe jak się będę z Młodą dogadywać jak będzie taka jak Twoja Ewa czy Maja kotka. To już zupełnieee inny etap

[kotekk81]

Napisane przez Debrah

Ciekawe jak się będę z Młodą dogadywać jak będzie taka jak Twoja Ewa czy Maja kotka. To już zupełnieee inny etap

ooo tak!!! gadajace dziecko to juz wyzsza szkola jazdy a jeszcze jak zaczyna dyskutowac to juz wogole dzis porozwalala zabawki i babcia sie jej pyta kto to posprzata a Maja na to "nie wiem??!! mozie babcia??!!ja jestem zajeta"

[hania811]

Napisane przez Debrah

No właśnie...buty. Muszę kupić jakieś na wiosnę fajne.

Tu Wam wrzucę bo na fejsa jakoś mi się nie chce. Nie wiem czy wszystkie Małą widziałyście to teraz macie możliwość nadrobić : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post39230836

Jezu, jak ja kocham to dziecko, nie sądziłam, że tak będzie :P

Cudnowna

matko jak ja się teraz wzruszam gdy widzę takie drobinki
Jakbym miała większe mieszkanie robiłabym już drugie dziecko.

Napisane przez mademoiselle betti

H


Noo, umówmy się, Ameryki Ewka nie odkryła miała pomysł, wydała płyty, ludzie oszaleli na jej punkcie i już


My raczej nie obchodzimy, ale kupiłam torcik - serduszko

Dokładnie

Swoją drogą wam się podoba aż tak wyrzeźbiona sylwetka?

Ja pierwszy raz w życiu kupiłam cokolwiek ...mąż dostał dużą czekolad milki. Pochłoną całą. Ja dziś na śniadanie zjadłam ostatni pasek (swoją droga za☠☠☠iste śniadanie dziś miałam)

..a ja dostałam spodnie

Weszłam do Bershki pierwszy raz i wyhaczyłam z miejsca 4 pary spodni które muszę mieć.

Napisane przez xzora

torcik? ja zrobię ryżowe naleśniki z mięchem

No właśnie. Dziecku mojemu bym robiła.

Xzora ty jednak na diecie bezglutenowej?

Napisane przez Debrah

No i nie sądziłam, że będzie mi się podobało karmienie piersią. A podoba się. Miny dziecka, rozanielony wzrok, przytulanie się wtedy do mamy - cudne uczucie. A jakie miny strzela jak szuka sutka. Otwarta paszcza, głowką kręci na boki i chce "lapać powietrze". Śmiejemy się z Tż, że "robi rekinka" - bo wiecie, rekin otwiera szeroko paszczę, a jak już złapie zębiskami to szarpie tą głową na boki. No wypisz wymaluj moje dziecko )

Mnie to zupełnie nie jarało Dobrze że mała szybko się najadała i przytulac nie lubiła. Mąż za to kochał dźwięki które podczas karmienia wydawała.

Napisane przez asiuk

Debrah, Amelka słodziutka

To uczucie, o którym piszesz, poznałam dużo później, niż Ty. Ja się chyba boję takich malutkich dzieci.

Ja na początku to byłam taka zdystansowana. Kochałam ją bardzo- wiadomo- ale tak bardziej zadaniowo podchodziłam do opieki nad nią. Teraz mnie rozbraja. I mogłabym ją wąchać godzinami

[xzora]

Napisane przez Debrah

3070g i 55cm długa. Więc chyba "typowe" dziecko

chyba typowe

Napisane przez kotekk81

stanik fajowy ale nie na moje boobsy

a w czym ćwiczysz? przy dużym biuście dobrze się sprawdzają: Shock Absorber, Royce Impact i Panache Sport.

Napisane przez kotekk81

hmmmmm ryzowe nalesniki??rzucisz przepisem??

Tak szczerze powiedziawszy, to nie ma czym rzucać. Jako, że glutenu jeść nie mogę zrobiłam naleśniki na mące ryżowej. W sumie to chciałam zrobić bardziej tortille, ale mąka ryżowa okazała się być zbyt twarda do tego. Na szczęście w smaku było ok.

[hania811]

Napisane przez xzora

Tak szczerze powiedziawszy, to nie ma czym rzucać. Jako, że glutenu jeść nie mogę zrobiłam naleśniki na mące ryżowej. W sumie to chciałam zrobić bardziej tortille, ale mąka ryżowa okazała się być zbyt twarda do tego. Na szczęście w smaku było ok.

mąkę ryżową kupujesz w "normalnym" spożywczaku czy w jakims eko sklepie?
A jak z pieczywem- kupujesz gdzieś kukurydziane? Czy może pieczesz?
Musze się za tymi sprawami rozejrzeć bo moje dziecko niestety po 3 próbie z glutenem dalej skręca się od bólu brzuszka.

Daję więc spokój z dziadostwem do 2 roku zycia.

[xzora]

Napisane przez hania811

Swoją drogą wam się podoba aż tak wyrzeźbiona sylwetka?

jak u Ewki? bo Ewka jak dla mnie to w ogóle mięśni nie ma, albo inaczej, ma takiej jak ja, ale bardziej widoczne przez brak tkanki tłuszczowej przecież ona waży chyba z 50kg i ma jakieś 168wzrostu, czy coś koło tego

Natomiast sylwetka typu fitness (taka jak poniżej) mi się podoba:

Napisane przez hania811

Xzora ty jednak na diecie bezglutenowej?

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Napisane przez hania811

mąkę ryżową kupujesz w "normalnym" spożywczaku czy w jakims eko sklepie?
A jak z pieczywem- kupujesz gdzieś kukurydziane? Czy może pieczesz?
Musze się za tymi sprawami rozejrzeć bo moje dziecko niestety po 3 próbie z glutenem dalej skręca się od bólu brzuszka.

Daję więc spokój z dziadostwem do 2 roku zycia.

Mąkę ryżową i gryczaną kupiłam w tesco. W moim mieście takiej się nie uraczy, za to można nabyć kukurydzianą (dzisiaj ma mi babcia zrobić eksperymentalne pierogi z jagodami na mące kukurydzianej)

Pieczywa nie jem.