MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VI - czekamy na pierwsze maluszki!!

[Sorceresss]

Dzień dobry!

Napisane przez Chanel_Coco

Ja też po wizycie.
Ginka stwierdziła że narazie rodzić nie powinnam,

ale kto Ci tam wie czy się nie rozkręci

Napisane przez Dragusia88

a nie ma czegos takiego ze jak jest duze dziecko w 37tyg ale gotowe do porodu to przyspieszaja?

wydaje mi się, że nie... bo skoro samo nie idzie to znaczy, że jednak nie jest gotowe

Napisane przez kasia86bgo

ObserwujeCie Sorceresss monicca1989

jeszcze 6 tyg

OŁ JEEEE!!!!
świętujmy skończony 34!

a czy 6 tyg to czas pokaże... oj pokaże

Napisane przez kwiatuszekkk21

Mój ojciec pali jak smok, od początku powiedziałam, że ma przy mnie tego nie robić i raczej stara się wychodzić. czasem mu się zdarzy to olać więc po prostu ja wychodzę, bo wdychać tego nie mam zamiaru

mój tata też palacz nałogowy i jak się dowiedział, że jestem w ciąży to kupił elektronicznego i tylko podpala 2-3 dziennie normalne
Moja mama pali, ale wychodzi na pole, do piwnicy, do sklepu...
nawet latem na wyjeździe znajomi jak palili (w tym mój TŻ okazjonalnie) to mnie wyganiali, żebym szła od nich jak najdalej mimo, że na wolnym powietrzu spędzaliśmy czas Dla mnie papierosy i alkohol to są dwie podstawowe "rzeczy", które choćby się paliło waliło to wiem, że NIE! i koniec KROPKA!

Ja z tych niepalących, ale sziszę to bym sobie walnęła

[oliwka__]

Heloł

Na temat palenia przy ciężarnej ja sobie także mogę gadać i gadać to i tak nie pomaga w domu tż albo wychodzi do kuchni pod okap albo ja siedzę w sypialni on w salonie i wtedy pali tyle że dzięki Bogu on siedzi pod rekuperacją i ona od razu wszystko wciąga ale to jest pikuś (do nas jak się wejdzie do domu to nie czuć żeby się w nim paliło a to wszystko dzięki bardzo mocno ustawionej rekuperacji nawet osoba nie paląca wchodząc do domu nie czuje nic bo już nie raz się pytali gdzie tż pali) ale w pracy to jest jazda niby w pomieszczeniu w którym przebywam (a nie jest zamknięte) też się nie pali ale wystarczy wyjść na korytarz do kuchni stado palaczy
Ja już przestałam mówić i prosić ale powiedziałam, że jeśli z maleństwem będzie coś nie tak to mogą sobie zawdzięczać wszyscy dookoła (w biurze jesteśmy dwie ciężarne) u mnie w domu jak jedziemy to tato i wtedy tż też każdorazowo wychodzi na dwór bo i ja w ciąży i mały bratanek.
Ale od następnego tygodnia zakaz całkowity palenia w firmie tylko w wyznaczonym miejscu tylko szkoda że tak późno. Ale tak to jest jak większość kopci ...

---------- Dopisano o 07:58 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

Żeby nie było w biurze nikt przy nas nie pali a jak się zbliża ciężarna idąc do kuchni to wszyscy uciekają ale i tak w pomieszczeniu czuć fajki albo resztki dymu zostają ale ludzie myślą że jak wyjdą z tym ćmikiem dalej to nic się nie stanie Chyba dodatkową edukację trzeba wprowadzić ale ja nie mam siły edukować po prostu to ja uciekam

[Moderna]

Napisane przez klementyna1

Co do torby, to kiedys na przystanku koło Leklerka siedziały babki i oczywiscie reklamówy na siedzeniach i jakis gosciu podszedł z tekstem: "Przepraszam odpoczęły juz torby? Bo chciałbym usiąśc"

swietny tekst a za te torby to tez nieraz bym komus grzmotnela...

Napisane przez Siasia37

po wizycie u gina juz mi lepiej. Wziełam poprzednie usg, obejrzał je dokładnie i powiedział żeby za 2 tyg. przyjechać do szpitala, na patologie na usg i będziem patrzeć i porównywać czy rośnie cała tylko wolniej, czy rośnie wszystko po za brzuszkiem czy może zahamowanie wzrostu jest. Jakby co to mnie położy na oddziale.
Powiedział że to może być od biernego palenia więc kategoryczny zakaz palenia w mojej obecności.

wszystko bedzie dobrze, jestescie pod opieka
a z tym paleniem to nie rozumiem, ktos pali przy Tobie?
bierne palenie jest rowniez bardzo szkodliwe..

Napisane przez nestelle

qrcze podczas nadrabiania i zaznaczania cytatów windows zaczął mi sie aktualizować ,net wyłączył sie a po jakims czasie nic juz nie maiłam .... , super ... nie dosyc ,że mam calutką dobę do du** to jeszcze komp mnie dobija ...........

ejjj kochana, co sie dzieje?

Napisane przez Chanel_Coco

Ginka stwierdziła że narazie rodzić nie powinnam, ale różnie to bywa...
Brzuch już twardy. Jak badała dosyć bolało (plamiłam po powrocie, zresztą po ostatniej wizycie też tak było). Rozwarcia nie ma. Szyjki mi nie mierzyła. Łożysko I stopień
Z usg wynika że mały waży ok 3kg, także przyzwoicie. Jak dla mnie w sam raz.
W sobotę idę na ktg do szpitala, więc ciekawe co tam wyjdzie.
Ogólnie powiedziała że na chwilę obecną nie powinnam rodzić, ale zasadniczo dzień, dwa i może się wszystko rozkręcić. Kazała być gotowym w każdym momencie.

super, kolejny maluszek sie ustawia w kolejce
a mowila cos wiecej, co wskazuje na ewentualny porod w ciagu najblizszych dni?

[oliwka__]

Wczoraj poszłam na tą kontrole czy mała rośnie rośnie superr lekarz (inny) popatrzył na wagę i stwierdził że mój gin przesadza że mała nie jest taka mała (mój lubi dmuchać na zimne i stwierdziłam że jest super po wczorajszej wizycie robiąc usg wszystko mówi) a ten popatrzył popatrzy i tak hmm dziewczynka ma być tak no w sumie to tak, tutaj widzi pani serduszko i na tym koniec najważniejsze mała w ciągu tygodnia przytyła i waży ok 1350g w 30t2d więc praktycznie 200g na tydzień czyli śliczniutko
Jedyne co mi powiedział czego nie wiedziałam to że waga z usg może mieć odstępstwo do 17% na + lub -.

[Leonikowa]

Hej ja wpadłam tylko na momencik bo o 9 45 mam wizytę

[oliwka__]

Napisane przez Leonikowa

Hej ja wpadłam tylko na momencik bo o 9 45 mam wizytę

Leonikowo trzymam za wizytę

Nestelle dziś nowy lepszy dzień

[Malpka]

cześć dziewuszki

Napisane przez pani22ka

My po wizycie - Torresik waży 2500-2700 ja przytyłam 0,6 kg (pan doktor pochwalil, a mi glupio bo dzis specjalnie zjadlam na obiad 0,5 l zupy
Przeplywy OK, łożysko się nie starzeje
Za dwa, trzy tygodnie zdejmujemy szew (który trzyma, a Torres mniej napiera).
Za tydzień pierwsze KTG.

Napisane przez pani22ka

lekarz mówi, że wcale nie musi być tak hop siup. ale ze względu na to, że moja matka miała dwójkę dzieci 2 godziny po zdjęciu, to też trzeba to brać pod uwagę

a po tym zdjęciu szwów to już cię zatrzymują w szpitalu czy wracasz normlanie do domu

Napisane przez Moderna

Szybki meldunek z wizyty - maluszek wazy w 31w+1d juz 2040g i mierzy 42 cm, wszystkie parametry w porzadku
(wizyte mialam 2 tygodnie temu i wtedy mial 1400g

i chyba z okazji Walentynek lekarz przelaczyl chwilke na 3d i mamy złote zdjecie naszego tluscioszka

troszke przycisnelam lekarza, by ocenil wage przyszlego potomka - niechetnie, ale okreslil na mniej wiecej 3200-3700 g (czyli wedlug niego calkiem normalnie )..

a rekord w jego praktyce to 5700 i porod naturalny


aaaa i przytylam 2 kg w ciagu 2 tygodni
musze zwolnic tempo, bo pozniej nie dam rady tego zrzucic

za wizyte fotka cudna

Napisane przez klementyna1

Małpka i Julcia CI nie zasikała materaca? Ale była abrdzo zdyscyplinowana, albo mało sikajaca, albo miałas super chłonne pieluchy Chyba, ze ja mam takie błedne wyobrażenie o sikających hektolitrami dzieciach

nie raz wylała mi coś no ale cóż a pod głowę podkładałam pieluszkę ale to na prześcieradło, a pieluchy miałam biedronkowe jak dla mnie super były

Napisane przez pani22ka

hmmm, pewnie od dziecka zależy...
wyobrażam sobie jakieś potopy w łóżeczku (sikuty, ulewanie)

no ja pod główke kładłam pieluszkę na prześcieradło właśnie na to ulewanie

Napisane przez joanna200

na tych badaniach byłam rano.. ludzi od groma.. wszystkie miejsca siedzące zajęte i wyobraźcie sobie, ja stoję z tym brzuchem już mi słabo i gorąco a tu sobie faceci w pełni sił siedzą i w d.. mają.. udają, że nie widzą.. polska uprzejmość..
na szczęście jakaś babcia ściągnęła z jednego pustego krzesła swoją torbę () i mi w końcu miejsce zrobiła..

cóż za poświęcenie u mnie mama kiedyś jechała w busie i facet trzymał torbę na drugim siedzeniu i nie chciał zrobić miejsca to się go mama pyta czy dla torby też kupił bilet bo jak tak to niech siedzi a jak nie to niech ją zdejmie, no i zdjął z łaską

Napisane przez strippi

A ja po wizycie
Michałek waży 3240 (i w podobnej wadze urodzę), ja mam szyjkę skróconą i prostą (gotową) i rozwarcie na 1cm. Powiedziała mi gin, że mam warunki do porodu i możliwe, że do weekendu urodzę, ale ma nadzieję zobaczyć mnie jeszcze w środę na badaniu tętna i ciśnienia. Sprawdzanie rozwarcia bolało, ale jednak nie tak jak z Julią.
.

no to super na dniach bedziemy tobie kibicować

Napisane przez Luna0

:

Szczerze współczuje porodów w kwietniu bo cay marzec dziewczyny się nasłuchają o porodach emocje je będą rozwalać a tu dalej trzeba czekać ja to już bym chciała mieć za sobą bo co jedna to więcej emocji.. i strachu

czemu w kwietniu fajniej bo już ciepło na wyjście jest i fajne spacerki można zacząć od razu a te z początku marca to jeszcze raczej na ciepło nie mogą liczyć

Napisane przez Villga

Cześć mamusie!
Ja też byłam dziś na wizycie i moja dzidzia waży 2800.
Położna tradycyjnie powiedziała,że mam duży brzuch to pewnie będzie i duże dziecko

Napisane przez Mokka_83

tak sobie przestudiowałam pierwszą stronę i do końca lutego obstawiam jeszcze 3-4 maluszki Reszta na marzec

to kogo obstawiasz

[kwiatuszekkk21]

Napisane przez oliwka__

Wczoraj poszłam na tą kontrole czy mała rośnie rośnie superr lekarz (inny) popatrzył na wagę i stwierdził że mój gin przesadza że mała nie jest taka mała (mój lubi dmuchać na zimne i stwierdziłam że jest super po wczorajszej wizycie robiąc usg wszystko mówi) a ten popatrzył popatrzy i tak hmm dziewczynka ma być tak no w sumie to tak, tutaj widzi pani serduszko i na tym koniec najważniejsze mała w ciągu tygodnia przytyła i waży ok 1350g w 30t2d więc praktycznie 200g na tydzień czyli śliczniutko
Jedyne co mi powiedział czego nie wiedziałam to że waga z usg może mieć odstępstwo do 17% na + lub -.

200g na tydzień idealnie

Napisane przez Leonikowa

Hej ja wpadłam tylko na momencik bo o 9 45 mam wizytę

pewnie już ostatnia wizyta?

[Sorceresss]

Napisane przez oliwka__

Wczoraj poszłam na tą kontrole czy mała rośnie rośnie superr lekarz (inny) popatrzył na wagę i stwierdził że mój gin przesadza że mała nie jest taka mała (mój lubi dmuchać na zimne i stwierdziłam że jest super po wczorajszej wizycie robiąc usg wszystko mówi) a ten popatrzył popatrzy i tak hmm dziewczynka ma być tak no w sumie to tak, tutaj widzi pani serduszko i na tym koniec najważniejsze mała w ciągu tygodnia przytyła i waży ok 1350g w 30t2d więc praktycznie 200g na tydzień czyli śliczniutko
Jedyne co mi powiedział czego nie wiedziałam to że waga z usg może mieć odstępstwo do 17% na + lub -.

no jak super! normowe 200g klask i:

Mówiłam Ci, że córcia w pełni wymiarowa!!!!

Napisane przez Leonikowa

Hej ja wpadłam tylko na momencik bo o 9 45 mam wizytę

ja mam o 10.40... oj mam stresa jak za dawnych tygodni

[Moderna]

Napisane przez joanna200

na tych badaniach byłam rano.. ludzi od groma.. wszystkie miejsca siedzące zajęte i wyobraźcie sobie, ja stoję z tym brzuchem już mi słabo i gorąco a tu sobie faceci w pełni sił siedzą i w d.. mają.. udają, że nie widzą.. polska uprzejmość..
na szczęście jakaś babcia ściągnęła z jednego pustego krzesła swoją torbę () i mi w końcu miejsce zrobiła..

ehhh ta kultura osobista

wczoraj jechalam autobusem do lekarza i bylo dosc pelno, miejsca zajete (ja juz siedzialam) i wsiada kobieta z malym dzieckiem na reku.. zadna dupa sie nie ruszyla, by zwolnic miejsce.. dopiero ja wstalam i poprosilam by usiadla

Napisane przez strippi

A ja po wizycie )
Michałek waży 3240 (i w podobnej wadze urodzę), ja mam szyjkę skróconą i prostą (gotową) i rozwarcie na 1cm. Powiedziała mi gin, że mam warunki do porodu i możliwe, że do weekendu urodzę, ale ma nadzieję zobaczyć mnie jeszcze w środę na badaniu tętna i ciśnienia. Sprawdzanie rozwarcia bolało, ale jednak nie tak jak z Julią.

no to ty laska juz zrobiona, mozesz rodzic
czekam w napieciu, czyzby na weekend sie cos ruszylo?

Napisane przez Sorceresss

a co do Twoich 2 kg in plus - pamiętaj, że to tylko woda w organizmie to tylko woda!!!

tjaaa to tylko woda, panie doktorze

Napisane przez Luna0

Szczerze współczuje porodów w kwietniu bo cay marzec dziewczyny się nasłuchają o porodach emocje je będą rozwalać a tu dalej trzeba czekać ja to już bym chciała mieć za sobą bo co jedna to więcej emocji.. i strachu

na razie jakos podchodzilam do porodu na luzie.. ale powoli zaczyna mnie ogarniac niepokoj.. chyba zaczynam czuc, ze to raptem kilka tygodni i sie zacznie

Napisane przez pani22ka

kocham motyw zmęczonej torby.... aż mnie trzęsie jak widzę....

dobre dobre

Napisane przez Villga

Cześć mamusie!
Gratuluję wizyt i przyrostu masy dzieciaczków
Ja też byłam dziś na wizycie i moja dzidzia waży 2800.
Położna tradycyjnie powiedziała,że mam duży brzuch to pewnie będzie i duże dziecko

rosnie maluszek
a z tym duzym brzuchem i duzym dzieckiem to chyba jakis mit, co?

[maria28]

Witam

Napisane przez Mokka_83

No i to my w skonczonym 35 tygodniu

Pięknie! Ja tam jestem za Leonkiem

Napisane przez pani22ka

My po wizycie - Torresik waży 2500-2700 ja przytyłam 0,6 kg (pan doktor pochwalil, a mi glupio bo dzis specjalnie zjadlam na obiad 0,5 l zupy ).
Przeplywy OK, łożysko się nie starzeje
Za dwa, trzy tygodnie zdejmujemy szew (który trzyma, a Torres mniej napiera).
Za tydzień pierwsze KTG.

Napisane przez Moderna

Szybki meldunek z wizyty - maluszek wazy w 31w+1d juz 2040g i mierzy 42 cm, wszystkie parametry w porzadku
(wizyte mialam 2 tygodnie temu i wtedy mial 1400g )

i chyba z okazji Walentynek lekarz przelaczyl chwilke na 3d i mamy złote zdjecie naszego tluscioszka

Śliczny tłuścioszek

Napisane przez strippi

A ja po wizycie )
Michałek waży 3240 (i w podobnej wadze urodzę), ja mam szyjkę skróconą i prostą (gotową) i rozwarcie na 1cm. Powiedziała mi gin, że mam warunki do porodu i możliwe, że do weekendu urodzę, ale ma nadzieję zobaczyć mnie jeszcze w środę na badaniu tętna i ciśnienia. Sprawdzanie rozwarcia bolało, ale jednak nie tak jak z Julią.

Na czym polega sprawdzanie rozwarcia?

Strippi, ja tu zawału dostanę, że Ty już, przed weekendem się szykujesz do p???

Napisane przez Villga

Cześć mamusie!
Gratuluję wizyt i przyrostu masy dzieciaczków
Ja też byłam dziś na wizycie i moja dzidzia waży 2800.
Położna tradycyjnie powiedziała,że mam duży brzuch to pewnie będzie i duże dziecko

[Moderna]

Napisane przez pani22ka

My po wizycie - Torresik waży 2500-2700 ja przytyłam 0,6 kg (pan doktor pochwalil, a mi glupio bo dzis specjalnie zjadlam na obiad 0,5 l zupy ).
Przeplywy OK, łożysko się nie starzeje
Za dwa, trzy tygodnie zdejmujemy szew (który trzyma, a Torres mniej napiera).
Za tydzień pierwsze KTG.

brawo dla Torresa! niech rosnie chlopak w sile
no pieknie, oszustka

Napisane przez Mokka_83

No i to my w skonczonym 35 tygodniu

przeslicznie wygladasz

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Napisane przez oliwka__

Wczoraj poszłam na tą kontrole czy mała rośnie rośnie superr lekarz (inny) popatrzył na wagę i stwierdził że mój gin przesadza że mała nie jest taka mała (mój lubi dmuchać na zimne i stwierdziłam że jest super po wczorajszej wizycie robiąc usg wszystko mówi) a ten popatrzył popatrzy i tak hmm dziewczynka ma być tak no w sumie to tak, tutaj widzi pani serduszko i na tym koniec najważniejsze mała w ciągu tygodnia przytyła i waży ok 1350g w 30t2d więc praktycznie 200g na tydzień czyli śliczniutko
Jedyne co mi powiedział czego nie wiedziałam to że waga z usg może mieć odstępstwo do 17% na + lub -.

najwazniejsze, ze corcia przybiera na wadze
gratuluje udanej wizyty

Napisane przez Leonikowa

Hej ja wpadłam tylko na momencik bo o 9 45 mam wizytę

trzymam kciuki


chyba nadrobilam

[Malpka]

Napisane przez nestelle

qrcze podczas nadrabiania i zaznaczania cytatów windows zaczął mi sie aktualizować ,net wyłączył sie a po jakims czasie nic juz nie maiłam .... , super ... nie dosyc ,że mam calutką dobę do du** to jeszcze komp mnie dobija ...........
!

Napisane przez Siasia37

helo wieczorem

nie mam siły was nadrabiać

po wizycie u gina juz mi lepiej. Wziełam poprzednie usg, obejrzał je dokładnie i powiedział żeby za 2 tyg. przyjechać do szpitala, na patologie na usg i będziem patrzeć i porównywać czy rośnie cała tylko wolniej, czy rośnie wszystko po za brzuszkiem czy może zahamowanie wzrostu jest. Jakby co to mnie położy na oddziale.
Powiedział że to może być od biernego palenia więc kategoryczny zakaz palenia w mojej obecności.

Po za tym wszystkie wyniki ok, szyjka twarda i zamknięta.

Małpka mój gin to M. Kwiatek, położnik ze staszica. Młody, bardzo fajny gość.

buziaczki dla Was
:

za wizytę i kciuki za kolejne usg, a tego lekarza nawet nie kojarzę

Napisane przez Siasia37

moje nie pozwalanie było aktywne przez góra 2 dni i tylko dla męża, teść kompletnie ma w d... a moi rodzice zaczeli respektowac od dziś.
No ale teraz to ja ich przećwicze....

palić przy ciężarnej i to najbliższa rodzina ja bym sie z nimi rozprawiła jak nie chcą oni wychodzić to ty powinnaś z nimi nie chcieć siedzieć

Napisane przez Chanel_Coco

Ja też po wizycie.
Ginka stwierdziła że narazie rodzić nie powinnam, ale różnie to bywa...
Brzuch już twardy. Jak badała dosyć bolało (plamiłam po powrocie, zresztą po ostatniej wizycie też tak było). Rozwarcia nie ma. Szyjki mi nie mierzyła. Łożysko I stopień
Z usg wynika że mały waży ok 3kg, także przyzwoicie. Jak dla mnie w sam raz.
W sobotę idę na ktg do szpitala, więc ciekawe co tam wyjdzie.
Ogólnie powiedziała że na chwilę obecną nie powinnam rodzić, ale zasadniczo dzień, dwa i może się wszystko rozkręcić. Kazała być gotowym w każdym momencie.
Jedyne co dziwne to od kilku dni mam jakieś spadki formy w pewnym momencie, tzn. zawroty głowy i mi się nagle słabo robi. Do dziś myślałam że to wina tego że gonie po mieście i nie odpoczywam, ale dzisiejszy dzień spędziłam w domu na kanapie, a jadąc do lekarza znowu mi było słabo. Powiedziałam jej o tym, ale nie bardzo potrafiła mi odpowiedzieć jaka jest tego przyczyna, ciśnienie mam dobre. Ma któraś może coś podobnego??

za wizytę
ja zasłabniec nie mam za to mi sie czasem robi taki hmhm"niepokój serca" tak czuję że mi szybko mije albo raczej tak głośno że aż czuję to na całej klatce piersiowej nie wiem czy rozumiecie moje tłumaczenie, ale też mnie to ostatnio wkurza i niepokoi trochę

[monicca1989]

Napisane przez strippi

A ja po wizycie )
Michałek waży 3240 (i w podobnej wadze urodzę), ja mam szyjkę skróconą i prostą (gotową) i rozwarcie na 1cm. Powiedziała mi gin, że mam warunki do porodu i możliwe, że do weekendu urodzę, ale ma nadzieję zobaczyć mnie jeszcze w środę na badaniu tętna i ciśnienia. Sprawdzanie rozwarcia bolało, ale jednak nie tak jak z Julią.

potem byłam u kosmetyczki, brwi wyregulowane, henna zrobiona ( brwi i rzęs) od razu inna twarz.
Włosy jeszcze mam niezafarbowane, ale koleżanka wpadnie i mi zrobi, pewnie jutro.

no to czekamy z niecierpliwością na akcję P...

Napisane przez Moderna

Szybki meldunek z wizyty - maluszek wazy w 31w+1d juz 2040g i mierzy 42 cm, wszystkie parametry w porzadku
(wizyte mialam 2 tygodnie temu i wtedy mial 1400g )

za wizytę

Napisane przez klementyna1

Co do torby, to kiedys na przystanku koło Leklerka siedziały babki i oczywiscie reklamówy na siedzeniach i jakis gosciu podszedł z tekstem: "Przepraszam odpoczęły juz torby? Bo chciałbym usiąśc"

Napisane przez kasia86bgo

ObserwujeCie Sorceresss monicca1989

jeszcze 6 tyg

poleje COLI

Oooo tak 34t za Nami

[Malpka]

Napisane przez Sorceresss

OŁ JEEEE!!!!
świętujmy skończony 34!

a czy 6 tyg to czas pokaże... oj pokaże
:

Napisane przez oliwka__

Wczoraj poszłam na tą kontrole czy mała rośnie rośnie superr lekarz (inny) popatrzył na wagę i stwierdził że mój gin przesadza że mała nie jest taka mała (mój lubi dmuchać na zimne i stwierdziłam że jest super po wczorajszej wizycie robiąc usg wszystko mówi) a ten popatrzył popatrzy i tak hmm dziewczynka ma być tak no w sumie to tak, tutaj widzi pani serduszko i na tym koniec najważniejsze mała w ciągu tygodnia przytyła i waży ok 1350g w 30t2d więc praktycznie 200g na tydzień czyli śliczniutko
Jedyne co mi powiedział czego nie wiedziałam to że waga z usg może mieć odstępstwo do 17% na + lub -.

super

Napisane przez Leonikowa

Hej ja wpadłam tylko na momencik bo o 9 45 mam wizytę

Napisane przez Sorceresss

ja mam o 10.40... oj mam stresa jak za dawnych tygodni

Napisane przez monicca1989

Oooo tak 34t za Nami

Napisane przez kasia86bgo

ObserwujeCie Sorceresss monicca1989

jeszcze 6 tyg

poleje COLI
D

[Moderna]

Napisane przez Sorceresss

ja mam o 10.40... oj mam stresa jak za dawnych tygodni

tez zaciskam kciuki

a ja sie dzisiaj musze zabrac za prasowanie, troche sie tego uzbieralo

[monicca1989]

Zaraz jadę do diabetologa ale strasznie dziwnie się czuję, rano wstałam z bólem brzucha takim dziwnym, niedobrze mi było... do tego strasznie mi słabo i ogromnie chcę mi się pić to nic że już z 1litr wypiłam.
A przedemną 20km a jadę samochdem

[pani22ka]

Napisane przez Siasia37

moje nie pozwalanie było aktywne przez góra 2 dni i tylko dla męża, teść kompletnie ma w d... a moi rodzice zaczeli respektowac od dziś.
.

Napisane przez oliwka__

Na temat palenia przy ciężarnej ja sobie także mogę gadać i gadać to i tak nie pomaga w domu tż albo wychodzi do kuchni pod okap albo ja siedzę w sypialni on w salonie i wtedy pali

może ja i przewrażliwiona jestem, i jestem antynikotynową terrorystką, ale dla mnie palenie przy ciężarnej W OGÓLE a już osób najbliższych jest kompletnym przegięciem... argument okapów, balkonów, doskonalych wywiewów itp. do mnie nie przemawia...
moja matka (palaca dwie fajki dziennie) ma zapowiedziane, że wnuka do rąk nie dostanie. po prostu. mnie serce pęknie, jej też... ale trudno. życie to kwestia wyborów i priorytetów.

Napisane przez Chanel_Coco

Ginka stwierdziła że narazie rodzić nie powinnam, ale różnie to bywa...
(...) Rozwarcia nie ma. Szyjki mi nie mierzyła. Łożysko I stopień
Z usg wynika że mały waży ok 3kg

no i gites!

Napisane przez Malpka

a po tym zdjęciu szwów to już cię zatrzymują w szpitalu czy wracasz normlanie do domu

mój chłop przekupi go by mnie zostawił (jakby nie chciał) ale chyba zostawiają na obserwację, jak się nic nie dzieje to do domu.

Napisane przez Sorceresss

oj mam stresa jak za dawnych tygodni

piekna jednostka czasu
trzymam kciuki!

Napisane przez Moderna

dopiero ja wstalam i poprosilam by usiadla

i usiadła?!
też ostatnio w lab ustąpiłam miejsca starszej pani, na szczęście jakiś młodzian się zreflektował


No i gratki z powodu nowych tygodni!!!!kla ski:

[despa]

Napisane przez Sorceresss

Dzień dobry!



ale kto Ci tam wie czy się nie rozkręci



wydaje mi się, że nie... bo skoro samo nie idzie to znaczy, że jednak nie jest gotowe





OŁ JEEEE!!!!
świętujmy skończony 34!

a czy 6 tyg to czas pokaże... oj pokaże



mój tata też palacz nałogowy i jak się dowiedział, że jestem w ciąży to kupił elektronicznego i tylko podpala 2-3 dziennie normalne
Moja mama pali, ale wychodzi na pole, do piwnicy, do sklepu...
nawet latem na wyjeździe znajomi jak palili (w tym mój TŻ okazjonalnie) to mnie wyganiali, żebym szła od nich jak najdalej mimo, że na wolnym powietrzu spędzaliśmy czas Dla mnie papierosy i alkohol to są dwie podstawowe "rzeczy", które choćby się paliło waliło to wiem, że NIE! i koniec KROPKA!

Ja z tych niepalących, ale sziszę to bym sobie walnęła

heloł, z przychodni wróciłam, badania zrobione.
I wicie co wzruszyłam się ( a ja z tych gruboskórnych rzadko się wzruszam)- kolejka do analityki jak diabli, ludzi od sroca, stoję w tej kolejce, bo oczywiście miejsca siedzące zajęte i każdy tak zajęty rozmową że szok- podchodzi do mnie babcia-i mi mówi, ze teraz jej kolej i ona mnie przepuszcza bo ja nie powinnam stać, a ona nie bedzie tak jak pozostali udawać, ze mnie nie widzi. Widzę, ze babcia wiekowa, więc mowię ze dziękuję, żeby sobie weszła, bo jej na pewno też ciężko stać, a ona nie teraz Pani....Aż naprawdę łezka w oku mi się zakręciła.

[joanna200]

Napisane przez strippi

no zobaczymy, bo czytałam że z 1cm to z 2 tygodnie można jeszcze chodzić

nie kracz, nie kracz.. najbliższe dni są Twoje..

Napisane przez Siasia37

moje nie pozwalanie było aktywne przez góra 2 dni i tylko dla męża, teść kompletnie ma w d... a moi rodzice zaczeli respektowac od dziś.
No ale teraz to ja ich przećwicze....

nienawidzę tego smrodu i nie wyobrażam sobie przebywać przy ludziach którzy palą!

Napisane przez kasia86bgo

ahahaha .... nio może liczył na numerek ..

no właśnie..

Napisane przez kasia86bgo

ObserwujeCie Sorceresss monicca1989

jeszcze 6 tyg

poleje COLI

Napisane przez Leonikowa

Hej ja wpadłam tylko na momencik bo o 9 45 mam wizytę

Napisane przez Sorceresss

ja mam o 10.40... oj mam stresa jak za dawnych tygodni

dzień dobry
dziś trochę dłużej pospaliśmy, niedługo jadę po wyniki mam nadzieję, że są ok..
a mój mały znów się przekręcił i od 4 dni jest głową u góry.. czuję jak cały czas próbuje się obrócić i nie może..

[czarny flamaster]

Hejo mamusie!

Mąż wczoraj wrócił i było mu głupio, że dałam mu bokserki na Walentynki, a on nic dla mnie nie ma, że chciał mi o 22 zamawiać z restauracji korytko. Potem zaś próbował namówić mnie na seks, ale powiedziałam mu to co on mi ostatnio : loda sobie zrób
Jedziemy zaraz do laboratorium, bo muszę mieć badanie krwi i moczu. Mały grzeczny, ale chyba czeka na śniadanko. Mam nadzieję, że wytrzyma do naszego powrotu.
Wczoraj zamówiłam mu jeszcze na allegro ogrodniczki jeansowe. Fajniutki, bo takie z rozpinanym krokiem by pampersa można było zmienić. Jak już się urodzi, to połazimy po grosikach, może znajdziemy coś fajnego.
A dziś do kina- Dia Hard 5. Nie mogę się doczekać! Mam nadzieję, że wcisnę się w jakieś ładne ubranie, a potem w fotel kinowy hehe

[mariolci]

Napisane przez oliwka__

Zapomniałam się pochwalić, że przy kupnie stanika z alles dostałam w prezencie przesłodką parę niedrapek białe w turkusowe groszki

a można wiedzieć skąd kupowałas z jakiej stronki??

[ObserwujeCie]

Napisane przez Siasia37

moje nie pozwalanie było aktywne przez góra 2 dni i tylko dla męża, teść kompletnie ma w d... a moi rodzice zaczeli respektowac od dziś.
No ale teraz to ja ich przećwicze....

No zgadzam się z dziewczynami, musisz koniecznie wychodzić do innych pomieszczeń, a najlepiej odseparować się od takiej rodziny. Co oni zaraz przy dziecku będą palić ? Dla mnie to skrajna nieodpowiedzialność. U mnie pali mój ojczym, ale on ogólnie nie pali w domu, ani przy ludziach którzy nie palą.. ale nie wyobrażam sobie że można coś takiego robić..

Napisane przez Chanel_Coco

Ja też po wizycie.
Ginka stwierdziła że narazie rodzić nie powinnam, ale różnie to bywa...
Brzuch już twardy. Jak badała dosyć bolało (plamiłam po powrocie, zresztą po ostatniej wizycie też tak było). Rozwarcia nie ma. Szyjki mi nie mierzyła. Łożysko I stopień
Z usg wynika że mały waży ok 3kg, także przyzwoicie. Jak dla mnie w sam raz.
W sobotę idę na ktg do szpitala, więc ciekawe co tam wyjdzie.
Ogólnie powiedziała że na chwilę obecną nie powinnam rodzić, ale zasadniczo dzień, dwa i może się wszystko rozkręcić. Kazała być gotowym w każdym momencie.

No to brawo za wizytę i kciuki za gotowość

Napisane przez kasia86bgo

ObserwujeCie Sorceresss monicca1989

No właśnie ja też się witam dupeczki w 35 tygodniu

Napisane przez kwiatuszekkk21

i głupio mi było bo ja dla niego nic nie miałam ale powiedział, że mam dla niego niespodziankę w brzuszku i on nic więcej nie chce. mi to pasuje tylko, żeby się nie przyzwyczaił za bardzo do takich prezentów

hihi no właśnie, bo jak się przyzwyczai to co rok prorok

Napisane przez oliwka__

Ja już przestałam mówić i prosić ale powiedziałam, że jeśli z maleństwem będzie coś nie tak to mogą sobie zawdzięczać wszyscy dookoła (w biurze jesteśmy dwie ciężarne) u mnie w domu jak jedziemy to tato i wtedy tż też każdorazowo wychodzi na dwór bo i ja w ciąży i mały bratanek.
Ale od następnego tygodnia zakaz całkowity palenia w firmie tylko w wyznaczonym miejscu tylko szkoda że tak późno. Ale tak to jest jak większość kopci ..

Oliwka straszne to co piszesz O TŻ niestety też. Zwłaszcza że firma jest Wasza, więc co za problem było wprowadzić zakaz ?
Ja paliłam przed ciążą, mój chłop też. Ale rzuciliśmy / w zasadzie nawet przed zrobieniem testu/ i nie palimy. Nie wyobrażam sobie zresztą teraz z tym węchem i zmysłami przebywać/ całować się z osobą palącą. Ależ to śmierdzi

Napisane przez oliwka__

Wczoraj poszłam na tą kontrole czy mała rośnie rośnie superr lekarz (inny) popatrzył na wagę i stwierdził że mój gin przesadza że mała nie jest taka mała (mój lubi dmuchać na zimne i stwierdziłam że jest super po wczorajszej wizycie robiąc usg wszystko mówi) a ten popatrzył popatrzy i tak hmm dziewczynka ma być tak no w sumie to tak, tutaj widzi pani serduszko i na tym koniec najważniejsze mała w ciągu tygodnia przytyła i waży ok 1350g w 30t2d więc praktycznie 200g na tydzień czyli śliczniutko

Napisane przez Sorceresss

ja mam o 10.40... oj mam stresa jak za dawnych tygodni

Napisane przez Moderna

wczoraj jechalam autobusem do lekarza i bylo dosc pelno, miejsca zajete (ja juz siedzialam) i wsiada kobieta z malym dzieckiem na reku.. zadna dupa sie nie ruszyla, by zwolnic miejsce.. dopiero ja wstalam i poprosilam by usiadla

Napisane przez monicca1989

Zaraz jadę do diabetologa ale strasznie dziwnie się czuję, rano wstałam z bólem brzucha takim dziwnym, niedobrze mi było... do tego strasznie mi słabo i ogromnie chcę mi się pić to nic że już z 1litr wypiłam.
A przedemną 20km a jadę samochdem

To uważaj na siebie i kciuki za wizytę !

Napisane przez despa

podchodzi do mnie babcia-i mi mówi, ze teraz jej kolej i ona mnie przepuszcza bo ja nie powinnam stać, a ona nie bedzie tak jak pozostali udawać, ze mnie nie widzi. Widzę, ze babcia wiekowa, więc mowię ze dziękuję, żeby sobie weszła, bo jej na pewno też ciężko stać, a ona nie teraz Pani....Aż naprawdę łezka w oku mi się zakręciła.

No i pięknie i sto lat dla babci !

[Dragusia88]

Napisane przez kasia86bgo

ObserwujeCie Sorceresss monicca1989

jeszcze 6 tyg

poleje COLI

dziewczynki, oj picie kole poki mozecie bo niedlugo koniec , eh jak ja wytrzymam

Napisane przez oliwka__

Wczoraj poszłam na tą kontrole czy mała rośnie rośnie superr lekarz (inny) popatrzył na wagę i stwierdził że mój gin przesadza że mała nie jest taka mała (mój lubi dmuchać na zimne i stwierdziłam że jest super po wczorajszej wizycie robiąc usg wszystko mówi) a ten popatrzył popatrzy i tak hmm dziewczynka ma być tak no w sumie to tak, tutaj widzi pani serduszko i na tym koniec najważniejsze mała w ciągu tygodnia przytyła i waży ok 1350g w 30t2d więc praktycznie 200g na tydzień czyli śliczniutko
Jedyne co mi powiedział czego nie wiedziałam to że waga z usg może mieć odstępstwo do 17% na + lub -.

to moze jednak chłopczyk ale by było

Napisane przez Leonikowa

Hej ja wpadłam tylko na momencik bo o 9 45 mam wizytę

ale wróć przed rodzeniem i poowiedz

Napisane przez Sorceresss

ja mam o 10.40... oj mam stresa jak za dawnych tygodni

Napisane przez despa

heloł, z przychodni wróciłam, badania zrobione.
I wicie co wzruszyłam się ( a ja z tych gruboskórnych rzadko się wzruszam)- kolejka do analityki jak diabli, ludzi od sroca, stoję w tej kolejce, bo oczywiście miejsca siedzące zajęte i każdy tak zajęty rozmową że szok- podchodzi do mnie babcia-i mi mówi, ze teraz jej kolej i ona mnie przepuszcza bo ja nie powinnam stać, a ona nie bedzie tak jak pozostali udawać, ze mnie nie widzi. Widzę, ze babcia wiekowa, więc mowię ze dziękuję, żeby sobie weszła, bo jej na pewno też ciężko stać, a ona nie teraz Pani....Aż naprawdę łezka w oku mi się zakręciła.

dla babci.
mi tez juz raz no nie babcia kobieta kolo 50rż ustapila miejsca w tramwaju. facet to wam mowie tylko raz miejsca u lekarza, ale miejsca do siedzenia. a tak jak juz to tylko kobietki.

dziś 15 chciałam rodzić ale Kasia mi nie pozwala, muszę czekać do poniedziałku

[mariolci]

Napisane przez monicca1989

Mariolci co do Smyka to nie kupiłam już nic bo strasznie przebrane, ceny takie same, wszystko białe praktycznie zostało.

własnie tez byłam wczoraj bo przechodziłam znowu i zerkłam i widziałam ze od mojej ostatniej wizyty tam nic nie zmieniło się, przebrane i to samo co ostatnio, pewnie już koncówka i nic nie bedą dokładać

[pani22ka]

Napisane przez monicca1989

Zaraz jadę do diabetologa ale strasznie dziwnie się czuję, rano wstałam z bólem brzucha takim dziwnym, niedobrze mi było...

to uważaj tam na Was.... i spokojnie, pomalutku!

Napisane przez despa

podchodzi do mnie babcia-i mi mówi, ze teraz jej kolej i ona mnie przepuszcza bo ja nie powinnam stać, a ona nie bedzie tak jak pozostali udawać, ze mnie nie widzi.

wzruszyłam się....

Napisane przez joanna200

a mój mały znów się przekręcił i od 4 dni jest głową u góry..

jak mały fikacz i akrobata

Napisane przez czarny flamaster

Mam nadzieję, że wcisnę się w jakieś ładne ubranie, a potem w fotel kinowy hehe

Napisane przez Dragusia88

dziś 15 chciałam rodzić ale Kasia mi nie pozwala, muszę czekać do poniedziałku

Kasiaaaaa, pozwól!!!

[klementyna1]

Napisane przez despa

heloł, z przychodni wróciłam, badania zrobione.
I wicie co wzruszyłam się ( a ja z tych gruboskórnych rzadko się wzruszam)- kolejka do analityki jak diabli, ludzi od sroca, stoję w tej kolejce, bo oczywiście miejsca siedzące zajęte i każdy tak zajęty rozmową że szok- podchodzi do mnie babcia-i mi mówi, ze teraz jej kolej i ona mnie przepuszcza bo ja nie powinnam stać, a ona nie bedzie tak jak pozostali udawać, ze mnie nie widzi. Widzę, ze babcia wiekowa, więc mowię ze dziękuję, żeby sobie weszła, bo jej na pewno też ciężko stać, a ona nie teraz Pani....Aż naprawdę łezka w oku mi się zakręciła.

Kochana babuleńka

Napisane przez joanna200

n
a mój mały znów się przekręcił i od 4 dni jest głową u góry.. czuję jak cały czas próbuje się obrócić i nie może..

A skad to wiesz? po ruchach i czkawce? Ja mam obawy, ze mój się tez obróci, ale połóżna mówiła, że od 8 miesiaca juz dziecko sie raczej na posladkowe nie przerwaca, za to z posladkowego na nietoperka czasem nawet i chwile przed porodem

Napisane przez Dragusia88

:
dziś 15 chciałam rodzić ale Kasia mi nie pozwala, muszę czekać do poniedziałku

za wizyty i kciuki za kolejne!

tak czytam to, co napisała o tych torbach, co sobie odpoczywały, ze Panie tam siedzące mogły nieskumac i pomysalec, ze to o nich mowa;p ;d

Moja mama ma cos z żołądkiem od tygodnia i ma dziś USG...Mam andzieje, ze to tylko jakas niestrawnośc....JAkos mam stresa, w ogóle osttanio się wszystkim strasznie przejmuje, przezywam i denerwuję! CHyba godzina 0 już blisko....
nestelle głowa do góry

[bmma]

Hejka
Wczoraj mnie nie było, czyli 1,5 dnia nadrobić
Gratki za wizyty i tygodnie.
My dzisiaj zaczynamy 38 tydzień ależ się boję... oddychamy, spokojnie

[Malpka]

Napisane przez despa

heloł, z przychodni wróciłam, badania zrobione.
I wicie co wzruszyłam się ( a ja z tych gruboskórnych rzadko się wzruszam)- kolejka do analityki jak diabli, ludzi od sroca, stoję w tej kolejce, bo oczywiście miejsca siedzące zajęte i każdy tak zajęty rozmową że szok- podchodzi do mnie babcia-i mi mówi, ze teraz jej kolej i ona mnie przepuszcza bo ja nie powinnam stać, a ona nie bedzie tak jak pozostali udawać, ze mnie nie widzi. Widzę, ze babcia wiekowa, więc mowię ze dziękuję, żeby sobie weszła, bo jej na pewno też ciężko stać, a ona nie teraz Pani....Aż naprawdę łezka w oku mi się zakręciła.

dla babci

Napisane przez ObserwujeCie

No właśnie ja też się witam dupeczki w 35 tygodniu
!

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez bmma

Hejka
Wczoraj mnie nie było, czyli 1,5 dnia nadrobić
Gratki za wizyty i tygodnie.
My dzisiaj zaczynamy 28 tydzień ależ się boję... oddychamy, spokojnie

chyba 38 co

[bmma]

Napisane przez Malpka

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

chyba 38 co

hehe oczywiście
Ależ czujna Małpka