MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VI - czekamy na pierwsze maluszki!!

[ObserwujeCie]

bmm

nestelle; Za tygodnie. A nie dziwię się że masz dość, tyle na głowie... No nic pozostaje liczyć, że jak pokój będzie gotowy, to będzie lepiej, bo jak rozumiem, nikt nie pomoże...

No i poza urodzinkami to już może odpocznij chociaż kilka dni od gości, bo to przecież zawsze tyle roboty !

Napisane przez oliwka__

ObserwujeCie no właśnie najgorsze jest to że najwięcej to szef pali Na szczęście u nas przy dzieciach się nie pali i wychodzi się z domu jak ktoś chce zapalić a tż oducza się ma jeszcze 2 miesiące a od 1 marca ma kategoryczny zakaz palenia w domu i wychodzi o na dwór więc może jeszcze w miesiąc uda mu się rzucić palenie choć od 5 lat lekarz mu każe i jakoś nie idzie

No to kciuki żeby rzucił.. eh

Napisane przez maria28

Chanel, możliwe, jak masz łożysko I stopnia. Ja mam już od jakiegoś czasu II stopień, a termin późniejszy Ciekawe, jak to jest?
.

No właśnie też mnie to dziwi.. duże rozbieżności, czy czasami rodzi się mając I stopień łożyska ?

Napisane przez Mi6ka

Hihi, sprecyzuje, bo teraz Ty mowisz, ze w skrajnych, ze skrajna anemia. Mama dziecka nie miala stwierdzonej niedokrwistosci, ani w ciazy ani potem. Pisalam, ze powinno sie karmic ze skonczonym 3 miesiacem (wiec od 4), bo ta lekarka-babcia uznala najwidoczniej, ze zeby zapobiec temu braku zelaza, mozna juz zaczac podawac delikatnie jedzenie, bo to tez trwa zanim sie uzupelni, jak mniemam - jak to babcia.

Nie wiem czy robi sie dzieciom badania krwi w tym wieku - czyli po tym bezpiecznym, pewnym jak tu pisza okresie do 4 misiaca zycia. Bo potem jak pisza zaczyna sie juz rozjezdzac. Jesli nie robi sie tych badan, to w zasadzie, jezeli dziecko jest w dolnych widelkach wagowych lub poza nimi, to moze dlatego uznala, ze powinno sie cos tam dodawac prowizorycznie.

Art o którym mowa i wszelkie źródła o karmieniu piersią mówią, że dokarmiamy jedynie gdy stwierdzona anemia.I mówi o tym art wklejony przez Ciebie, że w każdym innym wypadku najlepsze dla dziecka jest karmienie piersią. Robi się takim dzieciom normalnie badanie krwi, jeśli jest podejrzenie, a jeśli jej Babcia lekarka podjęła sobie decyzję na oko, że jej się wydaje że może być anemia to popełniła błąd i tyle. Niska waga dziecka, nie zawsze świadczy o anemii, mojej przyjaciółki dzieci są bardzo chude od dziecka, dolne poziomy siatki centylowej, ich tata jest pediatrą w prokocimiu / jeden z lepszych ośrodków dla dzieci na południu pl/, dzieci są regularnie badane i mają idealne wyniki krwi - po prostu taka ich uroda ! I ktoś nakazując im niepotrzebne rozszerzanie diety na oko, zrobiłby im po prostu krzywdę. Nie jesteśmy maszynami. Zwłaszcza, że powtarzam jeszcze raz, dzieci karmione piersią mogą ważyć mniej od dzieci karmionych mlekiem modyfikowanym, bo siatki centylowe są stworzone pod dzieci utuczone właśnie MM.

Nie wiem czemu z uporem maniaka upierasz się że pierś nie wystarczy, skoro WHO, Unia Europejska, Polskie Tow Pediatryczne że karmienie tylko i wyłącznie cyckiem, wystarczy do 6 miesiąca życia. ( gluten symbolicznie w 5).

Wiadomo że koncernom jest na rękę, żeby mleko matki nie było wystarczające, chciałyby żebyśmy wszystkie podawały jedynie MM - kasa-kasa-kasa. I ogólnie chcesz dziecku podawać zupki/ mm/ kurczaka/ pizzę cokolwiek - ok, Twoje święte prawo jako matki. Ale nie wmawiaj sobie, ani nikomu innemu że to dla dobra dziecka i że o ile nie ma zdiagnozowanego jakiegoś schorzenia jest u to do 6 miesiąca do czegokolwiek potrzebne.

----

A odnośnie rozwarcia - to bada się to paluchami dziewczyny. Ilość palców na konkretną ilość cm przeliczają.

[oliwka__]

Napisane przez Malpka

pierwsze słyszę


po następnej wizycie powiedz tż że lekarka kazała ci leżec bo inaczej szpital, niech on biega po domu u mnie to stan faktyczny bo mi kazała leżeć ale od tego czasu tż i odkurza i do sklepu pójdzie i Julke wykąpie i zmywarke rozpakuje co trzeba to robi chociaż nie powiem wcześniej też pomagał ale nie aż tyle a teraz sam mnie zagania że mam leżeć

Malpko tż ze mną na każdej wizycie w środku
I jeśli są jakieś zalecenie to lekarz zwraca się do tż ostatnio było Pan pilnuje by Pani dużo białka jadła , przedostatnio Pan pilnuje żeby Pani dużo żelaza jadła i tu mu wymienia a nie słodycze i tż mnie pilnuje i włowinę wciska na siłę no ale dzięki temu wyniki w ciągu 4 tygodni skoczyły mi na poziom z początku ciąży.

przed chwilą przyniósł mi wafelka w czekoladzie ze sklepu

[nestelle]

Napisane przez klementyna1

Laski spotkałyście sie z czymś takim jak zostawianie czegos w szpitalu? Osttanio taka kuzynka mnie pyta, co sie wLublinie zostawia w szpitalu...Ja w ogóle nie mogłam ogarnąc o co jej chodzi, a ona (rodziła w Krasniku-małe miasteczko pod Lubliniem-szpital nie ma zbyt dobrej opini raaczej) że z każdym dzieckiem, to połóżne mówiły, co ma zostawic w szpitalu przy wyjściu, np. paczkę pieluch, rożek lub tp. Tak jakby w podziekowaniu za poród, czy dla innych matek potzrebujących?Nie mogłam zrozumiec dla kogo to i z jakiej racji!Musze ją aż dopytac, co to za dziwny zwyczaj. Ale kidys w wiadmosciach mówili o jakims szpitalu, że wywiesili kartke, ze zamiast czekoladek czy kwiatów dla personelu, zeby pacjenci jak chcą kupowali własnie i tu była lista: reczniki toalteowe, papier, termometry itp-bo szpital był w złej kondycji finansowej.....

nie u nas czegoś takiego nie ma, w ogóle pierwsze słyszę .....
ale jakbym miała coś zostawic to już za 3 porody razem - co myślisz o wózku ???

[despa]

Napisane przez nestelle

za 38


ostatnio jak przyszłam do znajomej to jej mąż mi otwiera i mówi do mnie "wejdzcie " . ale mnie to rozbawiło - mnie i mój brzuch

kasia - ja poproszę jakiś kawał może będzie mi lepiej .....

Ty jesteś dla mnie jakąś Super Hero- tyle energii, siły i mocy. TŻ i jego tekstami się nie przejmuj, niestety ale z nimi tak jest najpierw powie potem pomysli.

[trooskava]

Napisane przez misiulka06

witam się...
Dziewczyny co sądzicie o tym laktatorze...
http://allegro.pl/laktator-philips-a...015799605.html
proszę was, wypowiedzcie się.

Ja kupiłam taki ale nie testowałam jeszcze z racji zem dalej w dwupaku

Napisane przez Lukrecjas

mnie ostatnio coś podobnego spotkało w aptece. Taka kobitka uparła się że mam kupować bez kolejki. Myślałam że reszta zlinczuje mnie wzrokiem takie to nasze społeczeństwo... niech Bóg da Babci duuuużo zdrówka!!!

Złota Babcia. Mnie w aptece baba zwyzywała jak poprosiłam by mnie wpusciła do kolejki uprzywilejowanej bo sie kiepsko czułam. Wiec wiecej ludzi pokroju takiej Babci

Napisane przez Mi6ka

Chyba nie, po prostu pewnie dobili rabat na karte i automatycznie wejdzie. Z tego, co wczoraj sie spytalam, to jest w ogole na wszystkie artykuly poza jakims mlekiem modyfikowanym - zamierzam skorzystac

Heeeejjj..... o jakim rabacie mowicie? Jaka ankieta? macie linka?


GRATU:ACJE dla MAM Wpadam z rozna czestotliwościa i teraz zauwazylamz e mamy juz dwa maluszki.

z nowosci u mnie.
po wczorajszej wizycie u gina. skurcze sie uspokoiły, szyjka sie nie skraca, wstepny termin cc 18 marca. No to teraz nogi na zyrandol i wisimy do 18 marca

[nestelle]

Napisane przez despa

TŻ i jego tekstami się nie przejmuj, niestety ale z nimi tak jest najpierw powie potem pomysli.

to mój najpierw powie a potem .........dopowie .....

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Napisane przez trooskava

z nowosci u mnie.
po wczorajszej wizycie u gina. skurcze sie uspokoiły, szyjka sie nie skraca, wstepny termin cc 18 marca. No to teraz nogi na zyrandol i wisimy do 18 marca

[Malpka]

Napisane przez oliwka__

Malpko tż ze mną na każdej wizycie w środku
I jeśli są jakieś zalecenie to lekarz zwraca się do tż ostatnio było Pan pilnuje by Pani dużo białka jadła , przedostatnio Pan pilnuje żeby Pani dużo żelaza jadła i tu mu wymienia a nie słodycze i tż mnie pilnuje i włowinę wciska na siłę no ale dzięki temu wyniki w ciągu 4 tygodni skoczyły mi na poziom z początku ciąży.

przed chwilą przyniósł mi wafelka w czekoladzie ze sklepu

to go nie bierz na następną wizytę albo zadzwoń wcześniej do gina i poproś żeby mu powiedział że masz leżeć

[ObserwujeCie]

Napisane przez Mi6ka

Nie mam pewnosci, ale jakos sobie tego nei wyobrazam. Zazwyczaj walczy sie o kazdy dzien. U mnie gin mowil, ze dopiero tydzien po terminie wywoluja. Moze mozna sobie "zalatwic" Z ta waga, to chyba tez nie mozna do konca stwierdzic, to sie moze troche roznic chyba od tych przewidywan usg...

Inaczej jest w przypadku podejrzenia makrosomii / cukrzycy ciążowej tutaj często podejmuje się decyzję żeby wywołać poród wcześniej. Chodzi o to że z pkt medycyny cenniejsze jest to, żeby kobieta urodziła dziecko siłami natury np w 38 tygodniu bo jak będą czekali np jeszcze 2 tyg to będzie musiała być to cesarka./ a wiadomo, że dzieci urodzone cc mają szansę na pewne problemy zdrowotne/ Mało tego jeśli jest podejrzenie makrosomii, może być szereg innych wad u dziecka, już nie będę ględzić bo każdy sobie znajdzie. Więc owszem w wielu miejscach praktykuje się wywoływanie porodu w takim przypadku wcześniej.Ale to zależy od gina i ośrodka gdzie ciąża jest prowadzona.

Napisane przez klementyna1

Laski spotkałyście sie z czymś takim jak zostawianie czegos w szpitalu?

U nas na wspominali na SR, że jeśli mamy warunki finansowe to jest prośba o darowiznę na rzecz oddziału dziecięcego - zwłaszcza, że do momentu wyjścia z oddziału dziecko korzysta ze szpitalnych ubrań etc / czasem jakieś biedne mamy nie mają pieluch etc. Ale jest to dobrowolne i jak ktoś nie da to też ok. My pewnie zrobimy jakąś większą paczkę przed terminem i jak opieka będzie spoko to zostawimy.

[Moderna]

Napisane przez monicca1989

Zaraz jadę do diabetologa ale strasznie dziwnie się czuję, rano wstałam z bólem brzucha takim dziwnym, niedobrze mi było... do tego strasznie mi słabo i ogromnie chcę mi się pić to nic że już z 1litr wypiłam.
A przedemną 20km a jadę samochdem

ojjj prowadz ostroznie, szkoda, ze nie ma Cie kto zawiezc

mi od kilku dni tez jest jakos slabo, lekkie zawroty glowy.. i nie wiem, dlaczego.. no ale tez marnie wygladam, az sie boje zagladac w lustro

Napisane przez pani22ka

może ja i przewrażliwiona jestem, i jestem antynikotynową terrorystką, ale dla mnie palenie przy ciężarnej W OGÓLE a już osób najbliższych jest kompletnym przegięciem... argument okapów, balkonów, doskonalych wywiewów itp. do mnie nie przemawia...
moja matka (palaca dwie fajki dziennie) ma zapowiedziane, że wnuka do rąk nie dostanie. po prostu. mnie serce pęknie, jej też... ale trudno. życie to kwestia wyborów i priorytetów.
i usiadła?!
też ostatnio w lab ustąpiłam miejsca starszej pani, na szczęście jakiś młodzian się zreflektował

zgadzam sie, nie wyobrazam sobie palenia przy ciezarnej

a kobietka posadzila dziecko na tym miejscu, miala jeszcze jakies siatki w rece.. widac bylo, ze jej ciezko.. a ja te pare przystankow wolalam przestac, niz miec swiadomosc, ze cos sie moze stac

Napisane przez bmma

My dzisiaj zaczynamy 38 tydzień ależ się boję... oddychamy, spokojnie

oddychaj, powoli i gleboko

Napisane przez nestelle

cześć ,
ja się witam w 38 tyg ....
i nadal nic nie mam aby się spakować ....

oj dziewczyny ...nawet nie chce znowu marudzić ...... napiszę tylko ,że wczoraj miałam tak zły dzień ,że dziwię się że żyje .... już sama się zastanawiam jak to możliwe ? w nocy z wtorku na śr. spałam kilka godzin a wczoraj z śr na czw. nic - ani minuty a wczoraj dodatkowo cały dzień na nogach nie licząc siedzenia w aucie ,w domu na kolanach ,po drabinach i takie tam -bo kupiłam dzieciakom parę mebli dodatkowo i trzeba było sprzątać ,ustawiać ... i przez całydzień zjadłam tylko śniadanie bo nie miałam czasu sobie zrobić (zrobiiłam tylko kubie i ninie) , i wiecie co ? - moje przemyślenia w nocy ..... gdzie jest jeszcze jedna torba z ciuchami ??? rano wstałam i przeszukałam wszystko ,zadzwoniłam do innych czy przypadkiem nie mają .... no i nic ..... nie mam żadnych czapek ,kombinezoników itp.... więc ja niby spoko bo wszystko gdzieś jest a teraz jakby się zaczęło to nie mam dla małego nic ciepłego ......
dzisiaj cały dzień zajęty a jutro ur.niny i goście ... kiedy mam coś zrobić? do tego kłócę się z tż ....
I to skrót -duży skrót mojego fatalnego dnia albo dni ......
a wszyscy mnie wkurzaja spotykając mnie i zaczepiając "no.no zaraz się zacznie -brzuch taaaak nisko ..... " potrzebuje wydłużenia doby .....

jak juz pani napisala, potrzebujesz w tym momencie pomocy.. tesciowie pewnie nie wchodza w gre?
a maz pewnie tez sporo pracuje, rozumiem Wasze napiecie i chyba tylko odciazenie Twoich obowiazkow moze pomoc
przytulam mocno

Napisane przez nestelle

ja mam 2 cm .nie wiem dlaczego tak ale w poprzedniej tez tak miałam .....

jak ja jednak malo wiem o ciąży.

Napisane przez Luna0

co do kwietnia to mi chodziło głównie o emocje, ale patrząc dalej to i tak pierwsze 2-3tyg siedzisz w domu więc też wyjdziemy około kwietnia

ja zamierzam wychodzic na spacery od razu (oczywiscie jak pogoda dopisze - w ulewny, wietrzny dzien pewnie sie wstrzymam na poczatku)

Napisane przez klementyna1

Czytałam, ze czasami nawet łóżysko w stopniu 0 utrzymuje sie do porodu samego- tak bywa. NAjgorzej jak szybko jest III stopien, albo zaszybko sie starzeje.

hmm... a ja nawet nie wiem, jaki stopien ma moje lozysko... lekarz tylko mowil, ze ladne, brak zwapnien..

[bmma]

U mnie w szpitalu (15 lat temu) też się zostawiało wyprawkę jakąś. Czyli trzeba było odkupić to co się używało w szpitalu. Nie pamiętam, ale kilka pieluch, paczka mleka i coś jeszcze, chyba ligninę w płatach ciętą (dużo).

[klementyna1]

Napisane przez nestelle

nie u nas czegoś takiego nie ma, w ogóle pierwsze słyszę .....
ale jakbym miała coś zostawic to już za 3 porody razem - co myślisz o wózku ???

Ty i Twoje pomysły!

Coś kasi pd rana nie widac....

A propo zalecen lekarza to mój Tż dopiero stał się jakimś takim świadomym ojcem...Na poczatku sam nie przykłądał reki do brzucha, jak ja mu przykładałam, to mówił, ze nic nie czuje. Jak podniecałam sie i mówiłam, ze mały się rusza, to odpowiadał, np tylko :To dobrze". Już tak sobie myslałam, czy on taki gruposkórny czy co....Ale ostatnio nie ten człowiek. Cieszy sięjak gupi jak mały sie wierci, sam przykłąda ręce i pyta się- co on tam robi? A skad ja mam wiedzie, więc głupi odpowiadam, ze tańczy, gimnastykuje sie itp;p Wczoraj tylko przyjechalismy zaczłą czyścic i składac wózek i łżoeczko i ogólnie jakos chyba do niego w koncu to doptarło, ze bedzie ojcem. I pomaga też mi pomaga bardziej.
I w ogóle dziewczyny pamietam jak na początku pisałyśmy na forum, w 5,6, 7 tygodniu, ja sobie myslałam, jeju kiedy ten poród, a tu zleciało jak z bicza strzelił i mamy pierwsze maluszkiOstatnio nawet z sentymentem przegladąłam naszpierwszy wątek

[kasia86bgo]

hahahaha ............ mam was ide nadrabic :P
4 strony co to jest ... Pan Pikus

Napisane przez Leonikowa

Hej ja wpadłam tylko na momencik bo o 9 45 mam wizytę

Napisane przez Sorceresss

ja mam o 10.40... oj mam stresa jak za dawnych tygodni

takze leca

Napisane przez despa

heloł, z przychodni wróciłam, badania zrobione.
I wicie co wzruszyłam się ( a ja z tych gruboskórnych rzadko się wzruszam)- kolejka do analityki jak diabli, ludzi od sroca, stoję w tej kolejce, bo oczywiście miejsca siedzące zajęte i każdy tak zajęty rozmową że szok- podchodzi do mnie babcia-i mi mówi, ze teraz jej kolej i ona mnie przepuszcza bo ja nie powinnam stać, a ona nie bedzie tak jak pozostali udawać, ze mnie nie widzi. Widzę, ze babcia wiekowa, więc mowię ze dziękuję, żeby sobie weszła, bo jej na pewno też ciężko stać, a ona nie teraz Pani....Aż naprawdę łezka w oku mi się zakręciła.

wooow Ogromniaste dla Babuni ... jednak czasami ktos mily sie traf

Napisane przez Dragusia88

dziewczynki, oj picie kole poki mozecie bo niedlugo koniec , eh jak ja wytrzymam


dziś 15 chciałam rodzić ale Kasia mi nie pozwala, muszę czekać do poniedziałku

NIEEEEEEEEE mi wyszlo z obliczen ze bedziesz rodzi 18 koniec basta :P

Napisane przez pani22ka

Kasiaaaaa, pozwól!!!

Napisane przez despa

przekonamy Kasię i Ci pozwoli...

neeee .... jak kcesz mozesz sie wbic w kolejke :P hahaha

Napisane przez bmma

Hejka
Wczoraj mnie nie było, czyli 1,5 dnia nadrobić
Gratki za wizyty i tygodnie.
My dzisiaj zaczynamy 38 tydzień ależ się boję... oddychamy, spokojnie

wow tosz to Finisz !!!

i zaraz kolejne 2 strony

[Moderna]

Napisane przez Mi6ka

I milego weekendu wszystkim Mam troche cykora szczerze powiem przed dluga podroza, ale co tam, no risk, no fun

chyba cos pominelam bardzo daleko musisz jechac? Bezpiecznej podrozy!

Napisane przez nestelle

to mój najpierw powie a potem .........dopowie .....

przepraszam, nie moglam sie powstrzymac

[joanna200]

Napisane przez ObserwujeCie

No właśnie ja też się witam dupeczki w 35 tygodniu

Napisane przez Dragusia88

mi tez juz raz no nie babcia kobieta kolo 50rż ustapila miejsca w tramwaju. facet to wam mowie tylko raz miejsca u lekarza, ale miejsca do siedzenia. a tak jak juz to tylko kobietki.

bo tak na prawdę to chyba tylko kobieta która była w ciąży zrozumie co to znaczy stać i męczyć się z tym wieeelkim brzuszkiem pod koniec ciąży.. faceci mają olewkę.. chociaż pewnie nie wszyscy..

Napisane przez pani22ka

jak mały fikacz i akrobata

no ja już nie wiem o co chodzi..
moja córka grzecznie siedziała sobie i nie robiła mi betoniarki z brzucha..

Napisane przez klementyna1

A skad to wiesz? po ruchach i czkawce? Ja mam obawy, ze mój się tez obróci, ale połóżna mówiła, że od 8 miesiaca juz dziecko sie raczej na posladkowe nie przerwaca, za to z posladkowego na nietoperka czasem nawet i chwile przed porodem

głównie po czkawce, ma przynajmniej 3 razy dziennie.. widać i czuć pod samymi żebrami, skacze wszystko, a nogami ładuje na dole..

Napisane przez bmma

Hejka
Wczoraj mnie nie było, czyli 1,5 dnia nadrobić
Gratki za wizyty i tygodnie.
My dzisiaj zaczynamy 38 tydzień ależ się boję... oddychamy, spokojnie

Napisane przez nestelle

cześć ,
ja się witam w 38 tyg ....
i nadal nic nie mam aby się spakować ....

i duuużo pozytywnych fluidów dla Ciebie, odpocznij trochę!

Napisane przez nestelle

ostatnio jak przyszłam do znajomej to jej mąż mi otwiera i mówi do mnie "wejdzcie " . ale mnie to rozbawiło - mnie i mój brzuch

hehe.. słodkie..

Napisane przez trooskava

z nowosci u mnie.
po wczorajszej wizycie u gina. skurcze sie uspokoiły, szyjka sie nie skraca, wstepny termin cc 18 marca. No to teraz nogi na zyrandol i wisimy do 18 marca

[LiwkaO]

Hej weszłam tylko na momencik napisać wam ze dziś wychodzimy!! Strasznie się cieszę bo siedzenie w zamknięciu mnie dobija!! jak będę miała chwilkę i ogarniemy się z Misia w domu to opisze poród tylko dajcie znać czy pisać prawdę o bólu czy nie hehe

[trolla2405]

Napisane przez Sorceresss

no no... to Ci jeszcze 30 dni zostało niewiele.....


Dobra, dziewczyny... wykonałam pobieżne golonko... mogę jutro się pokazać u lekarz! Trzymajta się ciepło!

to strasznie długo, ale przynajmniej termin zgadza się z moimi planami

Napisane przez despa

ciekawe czy mu się sprawdzi

coś w tym jest, z młodą właśnie się dowiedziałam że jestem w ciązy bo okres mi się kilka dni spóźniał a teściu do mnie przez telefon mówi że teraz mamy 3 miesięczny okres kiedy jest duże prawdopodobieństwo że możemy cos z jego synem zmajstrować, a myśmy już wtedy zmajstrowali hahaha

Napisane przez Chanel_Coco

Jedyne co dziwne to od kilku dni mam jakieś spadki formy w pewnym momencie, tzn. zawroty głowy i mi się nagle słabo robi. Do dziś myślałam że to wina tego że gonie po mieście i nie odpoczywam, ale dzisiejszy dzień spędziłam w domu na kanapie, a jadąc do lekarza znowu mi było słabo. Powiedziałam jej o tym, ale nie bardzo potrafiła mi odpowiedzieć jaka jest tego przyczyna, ciśnienie mam dobre. Ma któraś może coś podobnego??

też tak mam, tylko że dodatkowo spada mi ciśnienie, jestem senna, słabo mi, boję się z młodą na spacer iść bo ciężko będzie mi ją upilnować jak się sama ledwo trzymam na nogach i trochę puchnę przy tych okazjach. co pare dni tak mam.

Napisane przez Dragusia88

mi tez juz raz no nie babcia kobieta kolo 50rż ustapila miejsca w tramwaju. facet to wam mowie tylko raz miejsca u lekarza, ale miejsca do siedzenia. a tak jak juz to tylko kobietki.

teraz to praktycznie nie jeżdżę MPK ale w poprzedniej ciąży troszkę jeździłam i to właśnie młodzi faceci mi ustępowali, nie baby które już miały na pewno dzieci, generalnie rzadziej babki.

Napisane przez misiulka06

witam się...
Dziewczyny co sądzicie o tym laktatorze...
http://allegro.pl/laktator-philips-a...015799605.html
proszę was, wypowiedzcie się.

mam taki sam. u mnie się sprawdził, używałam 2 miesiace dzień w dzień po kilka razy, kilkanascie, fajne jest to że mozesz dokrecic smoczek zamaist koncówki ssącej i dać dziecku

Napisane przez maria28

Chanel, możliwe, jak masz łożysko I stopnia. Ja mam już od jakiegoś czasu II stopień, a termin późniejszy Ciekawe, jak to jest?



Czyli że co? Niepewna ta dziewczynka?


Nestelle, mam nadzieje, że dziś masz już lepszy humor.

byłyby jaja jak by wyszedł chłopak, chyba bym zamordowała gina, bo niby śmiesznie tylko ze jak masz przygotowane wszystko na inna płeć to jest już mniej zabawnie

mnie ostatnio wyszły jakies bakterie w moczu, dał mi gin Monural ale chyba nie bardzo pomogło bo mnie dalej cos tam drapie, w srode wizyta to sie poskarżę, w sumie ciulas powinien mi dać skierowanie na badania moczu po lekarstwie,nie?a nie dał

aaa się nie pochwaliłam mamy w domu jelitówke! w weeekend to mnie złapało ale nie skojarzyłam bo tylko mnie męczył brzuch i siedziałam sporo na kibelku, przedwczoraj i wczoraj mąż ale ten juz z gorączką a teraz chyba młodą bierze skąd ja to przywlekłam jak przwie z domu nie wychodzę?? szlag

[bmma]

Napisane przez LiwkaO

Hej weszłam tylko na momencik napisać wam ze dziś wychodzimy!! Strasznie się cieszę bo siedzenie w zamknięciu mnie dobija!! jak będę miała chwilkę i ogarniemy się z Misia w domu to opisze poród tylko dajcie znać czy pisać prawdę o bólu czy nie hehe

co do bólu, to dozuj nam w ratach
Ja źle wspominam "tylko" szycie.

[maria28]

Napisane przez trooskava

po wczorajszej wizycie u gina. skurcze sie uspokoiły, szyjka sie nie skraca, wstepny termin cc 18 marca. No to teraz nogi na zyrandol i wisimy do 18 marca

Napisane przez LiwkaO

Hej weszłam tylko na momencik napisać wam ze dziś wychodzimy!! Strasznie się cieszę bo siedzenie w zamknięciu mnie dobija!! jak będę miała chwilkę i ogarniemy się z Misia w domu to opisze poród tylko dajcie znać czy pisać prawdę o bólu czy nie hehe

Pisz. Nawet najgorszą prawdę

[kasia86bgo]

Napisane przez nestelle

cześć ,
ja się witam w 38 tyg ....
oj dziewczyny ...nawet nie chce znowu marudzić ...... napiszę tylko ,że wczoraj miałam tak zły dzień ,że dziwię się że żyje

kasia - ja poproszę jakiś kawał może będzie mi lepiej .....

i prosze bardzo na specjalne zycznie

Młode małżeństwo, tydzień po ślubie siedzi przy obiedzie.
Żona zwraca się do zachmurzonego męża:
- W poniedziałek zrobiłam ci kluski i powiedziałeś, że ci smakują. We wtorek, środę, czwartek i piątek było tak samo... a teraz nagle, w sobotę, już ci moje kluseczki nie smakują!

Napisane przez Dragusia88

a gdzie Strippi wlosy farbuje czy rodzi a my nic nie wiemy

ej no wlasnie ... !!!

Napisane przez klementyna1

Laski spotkałyście sie z czymś takim jak zostawianie czegos w szpitalu? Ale kidys w wiadmosciach mówili o jakims szpitalu, że wywiesili kartke, ze zamiast czekoladek czy kwiatów dla personelu, zeby pacjenci jak chcą kupowali własnie i tu była lista: reczniki toalteowe, papier, termometry itp-bo szpital był w złej kondycji finansowej.....

ej no sorrrrry ..... ale to Polska Wlasnie ... nie tylko szpitale sa w zlej kondycji finansowej - i tym zdaniem umilkne haha

Napisane przez klementyna1

Coś kasi pd rana nie widac....

JESTEM jestem ... poszlam spac pozno ok4 przez ten bol ... i wstalam lekko przed 11 haha

ale milo ze ktos sie ''martwil''

Napisane przez LiwkaO

Hej weszłam tylko na momencik napisać wam ze dziś wychodzimy!! Strasznie się cieszę bo siedzenie w zamknięciu mnie dobija!! jak będę miała chwilkę i ogarniemy się z Misia w domu to opisze poród tylko dajcie znać czy pisać prawdę o bólu czy nie hehe

IDZ NA CALOSC !!!!!!!!!!


no nadrobilam ........ ide cos zjesc

[Moderna]

Napisane przez LiwkaO

Hej weszłam tylko na momencik napisać wam ze dziś wychodzimy!! Strasznie się cieszę bo siedzenie w zamknięciu mnie dobija!! jak będę miała chwilkę i ogarniemy się z Misia w domu to opisze poród tylko dajcie znać czy pisać prawdę o bólu czy nie hehe

super!
ja jestem za mocnymi wrazeniami, wiec pisz wszystko

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez kasia86bgo

Młode małżeństwo, tydzień po ślubie siedzi przy obiedzie.
Żona zwraca się do zachmurzonego męża:
- W poniedziałek zrobiłam ci kluski i powiedziałeś, że ci smakują. We wtorek, środę, czwartek i piątek było tak samo... a teraz nagle, w sobotę, już ci moje kluseczki nie smakują!

[maria28]

OC, Ty chyba jakieś długie spacery uskuteczniasz?
Jak to robisz? Dla mnie wyjście na pocztę i do apteki to nie lada wyczyn.

Wstawiam mój ciężarek.
Ale nie chce mi się stoczyć z kanapy po centymetr, coby się zmierzyć w kłębie

[despa]

Napisane przez LiwkaO

Hej weszłam tylko na momencik napisać wam ze dziś wychodzimy!! Strasznie się cieszę bo siedzenie w zamknięciu mnie dobija!! jak będę miała chwilkę i ogarniemy się z Misia w domu to opisze poród tylko dajcie znać czy pisać prawdę o bólu czy nie hehe

prawdę, cała prawdę i tylko prawdę.

Napisane przez trolla2405

to strasznie długo, ale przynajmniej termin zgadza się z moimi planami



coś w tym jest, z młodą właśnie się dowiedziałam że jestem w ciązy bo okres mi się kilka dni spóźniał a teściu do mnie przez telefon mówi że teraz mamy 3 miesięczny okres kiedy jest duże prawdopodobieństwo że możemy cos z jego synem zmajstrować, a myśmy już wtedy zmajstrowali hahaha


też tak mam, tylko że dodatkowo spada mi ciśnienie, jestem senna, słabo mi, boję się z młodą na spacer iść bo ciężko będzie mi ją upilnować jak się sama ledwo trzymam na nogach i trochę puchnę przy tych okazjach. co pare dni tak mam.


teraz to praktycznie nie jeżdżę MPK ale w poprzedniej ciąży troszkę jeździłam i to właśnie młodzi faceci mi ustępowali, nie baby które już miały na pewno dzieci, generalnie rzadziej babki.


mam taki sam. u mnie się sprawdził, używałam 2 miesiace dzień w dzień po kilka razy, kilkanascie, fajne jest to że mozesz dokrecic smoczek zamaist koncówki ssącej i dać dziecku



byłyby jaja jak by wyszedł chłopak, chyba bym zamordowała gina, bo niby śmiesznie tylko ze jak masz przygotowane wszystko na inna płeć to jest już mniej zabawnie

mnie ostatnio wyszły jakies bakterie w moczu, dał mi gin Monural ale chyba nie bardzo pomogło bo mnie dalej cos tam drapie, w srode wizyta to sie poskarżę, w sumie ciulas powinien mi dać skierowanie na badania moczu po lekarstwie,nie?a nie dał

aaa się nie pochwaliłam mamy w domu jelitówke! w weeekend to mnie złapało ale nie skojarzyłam bo tylko mnie męczył brzuch i siedziałam sporo na kibelku, przedwczoraj i wczoraj mąż ale ten juz z gorączką a teraz chyba młodą bierze skąd ja to przywlekłam jak przwie z domu nie wychodzę?? szlag

miałam to samo, tyle ze mi kazał po dwóch tygodniach powtórzyć, bo to ponoć jakaś dawka uderzeniowa jest.

a może nie Ty przyniosłaś, Ciebie jako pierwsza złapało, bo może obniżoną odporność masz

[Dragusia88]

Napisane przez LiwkaO

Hej weszłam tylko na momencik napisać wam ze dziś wychodzimy!! Strasznie się cieszę bo siedzenie w zamknięciu mnie dobija!! jak będę miała chwilkę i ogarniemy się z Misia w domu to opisze poród tylko dajcie znać czy pisać prawdę o bólu czy nie hehe

pisz wszystko
i daj znać jak z tymi ciuszkami na 56 czy pasuja czy juz nie

Napisane przez kasia86bgo

Młode małżeństwo, tydzień po ślubie siedzi przy obiedzie.
Żona zwraca się do zachmurzonego męża:
- W poniedziałek zrobiłam ci kluski i powiedziałeś, że ci smakują. We wtorek, środę, czwartek i piątek było tak samo... a teraz nagle, w sobotę, już ci moje kluseczki nie smakują!

Napisane przez maria28

Wstawiam mój ciężarek.
Ale nie chce mi się stoczyć z kanapy po centymetr, coby się zmierzyć w kłębie

dobra pranie wstawione, pierwszy raz bez dzieciowych rzeczy
a teraz czeka mnie prasowanie 2 zaległych dzieciowych w tym 19 pieluch tetrowych ale dla umilenia bede popijać kolą z puszeczki

[mariolci]

nadrobiłam
teraz troche popracuje , bo w pracy jestem a potem biore sie za rozmowy z Wami

a rano byłam jeszcze na badaniach zrobic morfologie, ciekawe czy hemoglobina sie cosik podniosła, i załozyli mi karte w Diagnostyce, takze nie musze isc po wyniki,a jutro wizyta usg )))))))

[Luna0]

Napisane przez Malpka

a czemu tak długo mi z Julką powiedziała położna że po tygodniu już śmiało mogę zacząć spacery no i właśnie fajnie już było bo początek maja i cieplutko

Masz racje, bo wszędzie tak piszą 2-3 tyg ja tez bym chciala jak najszybciej wyjść, ale znów w kwietniu będziemy mogły już cały dzień siedzieć na powietrzu

Napisane przez ObserwujeCie

Inaczej jest w przypadku podejrzenia makrosomii / cukrzycy ciążowej tutaj często podejmuje się decyzję żeby wywołać poród wcześniej. Chodzi o to że z pkt medycyny cenniejsze jest to, żeby kobieta urodziła dziecko siłami natury np w 38 tygodniu bo jak będą czekali np jeszcze 2 tyg to będzie musiała być to cesarka./ a wiadomo, że dzieci urodzone cc mają szansę na pewne problemy zdrowotne/ Mało tego jeśli jest podejrzenie makrosomii, może być szereg innych wad u dziecka, już nie będę ględzić bo każdy sobie znajdzie. Więc owszem w wielu miejscach praktykuje się wywoływanie porodu w takim przypadku wcześniej.Ale to zależy od gina i ośrodka gdzie ciąża jest prowadzona.

a no to możliwe bo jak dziecko jest poprostu większe to też jest zbyt duże ryzyko rozwiązywać wcześniej ciąże bo USG zawsze się może mylić a przy cukrzycy to są realne podstawy że faktycznie będzie za duże.

Moja siostra tak miała że jej dziecko nie rosło chyba od 37tc i miało jakies 2,2kg i cały czas na USG tyle no i chcieli jej zrobić cesarke bo się nie rozwija.. ale jej gin zaprotestował i wywołali jej poród dopiero w 41/42tc a siostrzenica urodziła się z wagą 3kg, więc jednak się mylili

Napisane przez LiwkaO

Hej weszłam tylko na momencik napisać wam ze dziś wychodzimy!! Strasznie się cieszę bo siedzenie w zamknięciu mnie dobija!! jak będę miała chwilkę i ogarniemy się z Misia w domu to opisze poród tylko dajcie znać czy pisać prawdę o bólu czy nie hehe

ale fajnie ucałuj kruszynke od e-ciotek


Dziewczyny ile bierzecie pampersów do szpitala? całą paczke-40szt?

[alliw]

Dzień dobry

Napisane przez klementyna1

Gorzej jak zakiełkuje i mi plony wyda;p

Kacperek będzie miał co podjadać

Napisane przez myaja

kurde ale normalnie nas nie stać na sklepowe rzeczy... jak dla mnie to ja mogę sobie ciuchów odmówić nawet i przez najbliższy rok na rzecz Ali ale i tak nie dogonimy...
przesadzam? ...

zdecydowanie przesadzasz. mnie stać, a dużo rzeczy dla młodego mam z drugiej ręki (ciuchy wszystkie) i bardzo się z tego powodu cieszę, bo robienie zakupów to dla mnie męka

Napisane przez Luna0

Dla oka dziecka najważniejszy będzie Twój CYC i miłość Twoja i TŻ!

tak jest!

Napisane przez despa

kupiłam za kosmiczną cenę kurtałkę: http://allegro.pl/next-polarowa-kurt...002373163.html

jaka piękna tez bym taką chciała na 163 cm...

Napisane przez Mokka_83

No i to my w skonczonym 35 tygodniu

ślicznie wyglądacie

Napisane przez pani22ka

My po wizycie - Torresik waży 2500-2700 ja przytyłam 0,6 kg (pan doktor pochwalil, a mi glupio bo dzis specjalnie zjadlam na obiad 0,5 l zupy ).
Przeplywy OK, łożysko się nie starzeje
Za dwa, trzy tygodnie zdejmujemy szew (który trzyma, a Torres mniej napiera).
Za tydzień pierwsze KTG.

Napisane przez Moderna

Szybki meldunek z wizyty - maluszek wazy w 31w+1d juz 2040g i mierzy 42 cm, wszystkie parametry w porzadku

cudny jest

Napisane przez ObserwujeCie

Ja właśnie też dostałam, romantycznie strasznie... książkę

ja romantycznie zostałam wczoraj zaproszona do maca ale sama chciałam

Napisane przez strippi

A ja po wizycie )
Michałek waży 3240 (i w podobnej wadze urodzę), ja mam szyjkę skróconą i prostą (gotową) i rozwarcie na 1cm. Powiedziała mi gin, że mam warunki do porodu i możliwe, że do weekendu urodzę, ale ma nadzieję zobaczyć mnie jeszcze w środę na badaniu tętna i ciśnienia. Sprawdzanie rozwarcia bolało, ale jednak nie tak jak z Julią.

potem byłam u kosmetyczki, brwi wyregulowane, henna zrobiona ( brwi i rzęs) od razu inna twarz.
Włosy jeszcze mam niezafarbowane, ale koleżanka wpadnie i mi zrobi, pewnie jutro.

i pięknie

Napisane przez Mokka_83

tak sobie przestudiowałam pierwszą stronę i do końca lutego obstawiam jeszcze 3-4 maluszki Reszta na marzec

tja..., ciekawe które obstawiasz

[LiwkaO]

Ciuszki 56 są za duże, ale miska jest chuda jak patyk śpioszki za długie i zdarza się ze wkłada dwie nóżki w jedna nogawkę i musiałam na śpioszki na stopki skarpetki ubrać. Typowe łapki spadają z rączek i w nocy się podrapala bo ma długie pazurki. Lepiej zakładać skarpetki na łapki.

[kasia86bgo]

Napisane przez maria28

Wstawiam mój ciężarek.
Ale nie chce mi się stoczyć z kanapy po centymetr, coby się zmierzyć w kłębie

wooow Laska z Ciebie fiuu fiuuu

Napisane przez Dragusia88

dobra pranie wstawione, pierwszy raz bez dzieciowych rzeczy
a teraz czeka mnie prasowanie 2 zaległych dzieciowych w tym 19 pieluch tetrowych ale dla umilenia bede popijać kolą z puszeczki

tylko prosze cie nic wiecej .... rodzsz 18 pamietaj

no i platki zjedzone ... powiem wam ze mi siostra kupila takie pyszne ze nawet to mleko jest z nimi zjadliwe ... yhmmm moglabym co dziennie jesc ... ale wiem z czym by sie to wiazalo upsss

[pani22ka]

Napisane przez maria28

Chanel, możliwe, jak masz łożysko I stopnia. Ja mam już od jakiegoś czasu II stopień, a termin późniejszy Ciekawe, jak to jest?

dla mnie też jest to zagadka... miałam takie problemy z łozyskiem na przełomie I/II trym., a teraz cacy ciekawe co ma na nie wpływ?! mój chłop uważa, że to przez lutkę i dupka, które łykam/aplikuję już tak długo...

Napisane przez nestelle

a mąż mi sypnął tekstem takim (teraz pewnie żałuje )że ręce opadają - wierzcie mi ...

milusiński ... na rękach winien Cię nosić....

Napisane przez oliwka__

ehh tylko jak to zrobić jak ja nie umiem na tyłku usiedzieć

może po prostu?! :P "kochanie, ciężko mi już, potrzebuję wsparcia"

Napisane przez trooskava

skurcze sie uspokoiły, szyjka sie nie skraca, wstepny termin cc 18 marca. No to teraz nogi na zyrandol i wisimy do 18 marca

Napisane przez Moderna

a ja te pare przystankow wolalam przestac, niz miec swiadomosc, ze cos sie moze stac

a Tobie?! nosz.... co za ludzie wokół....

Napisane przez joanna200

moja córka grzecznie siedziała sobie i nie robiła mi betoniarki z brzucha..

masz nabrzusznie różnice plciowe uwidocznione

Napisane przez LiwkaO

Misia w domu to opisze poród tylko dajcie znać czy pisać prawdę o bólu czy nie hehe

tylko prawdę czekam bardzo, bardzo na relację i foty Malutkiej z domku

Napisane przez trolla2405

byłyby jaja jak by wyszedł chłopak, chyba bym zamordowała gina, bo niby śmiesznie tylko ze jak masz przygotowane wszystko na inna płeć to jest już mniej zabawnie

a ja mam raczej neutralne rzeczy. Mam już oswojonego synka, ale z córeczki też bym się cieszyla (mimo wielkiego zaskoczenia )

Napisane przez maria28

Wstawiam mój ciężarek.

śliczny, kształtny a Ty zgrabna

[ObserwujeCie]

Napisane przez LiwkaO

Hej weszłam tylko na momencik napisać wam ze dziś wychodzimy!! Strasznie się cieszę bo siedzenie w zamknięciu mnie dobija!! jak będę miała chwilkę i ogarniemy się z Misia w domu to opisze poród tylko dajcie znać czy pisać prawdę o bólu czy nie hehe

Prawdę pisz kochana ) !

Napisane przez maria28

OC, Ty chyba jakieś długie spacery uskuteczniasz?
Jak to robisz? Dla mnie wyjście na pocztę i do apteki to nie lada wyczyn.

super wyglądasz !

Co do spacerów, może to kwestia systematyczności, że od kilku miesięcy praktycznie codziennie ..ale przyznam że od jakiś 2 tygodni, te same odległości męczą mnie potwornie. Nie jest to kwestia wagi bo ta od grudnia taka sama praktycznie, ale wydaje mi się że już takie kwestie wydolnościowe - po prostu mój klocek już jest jakimś tam obciążeniem dla krwiobiegu etc. Ale mam swojego kapo - w postaci chłopa - który dostał nakaz wyprowadzania mnie, a że on baaardzo systematyczny, to wyciąga mnie dzień w dzień i zawsze jak wracam to mu bardzo dziękuję...

Napisane przez pani22ka

dla mnie też jest to zagadka... miałam takie problemy z łozyskiem na przełomie I/II trym., a teraz cacy ciekawe co ma na nie wpływ?! mój chłop uważa, że to przez lutkę i dupka, które łykam/aplikuję już tak długo...

Ale w sensie że one teraz tak jakby pokazują działanie długofalowe ?