Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012 - Strona 137 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Pokaż wyniki sondy: wybieramy tytuł nowego wątku
Mija zima, idzie wiosna, każda mama jest radosna 1 1,59%
Pod serduszkiem sie chowały, teraz roczek będą miały 33 52,38%
Pierwsze kroki stawiają, mamom radość dają 1 1,59%
Pierwsze kroki stawiają, mamom odpocząć nie dają 0 0%
Wczoraj świat witały, jutro będą roczek miały 3 4,76%
Zaraz pierwszy kroczek, zaraz będzie roczek 0 0%
Piłka, lalka, czy kopara? Pierwsze urodziny zaraz! 23 36,51%
Pierwsze urodziny zaraz, więc prezentów będzie chmara... 0 0%
Wczoraj bóle porodowe, dziś przyjęcie urodzinowe. 2 3,17%
Głosujący: 63. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-02-14, 22:00   #4081
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

I mam jeszcze jedno pytanie

czy nadal obowiązuje wprowadzanie nowego produktu raz na 5-7 dni ? Borys nie jadł jeszcze fasolki szparagowej, groszku zielonego, i innych bardziej wykwintnych produktów. No i nie wiem, czy mogę to podać w jednej zupie na raz czy nie..

eee.. chyba glupio pytam.. móc mogę, ale czy mi się to opłaca
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-14, 22:31   #4082
stokroteczka777
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: T.G.
Wiadomości: 2 996
GG do stokroteczka777
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Jednak odpowiedam dzis

NACIA_N niezla masz tesciowa, ze tez ludzie czasem nie slysza co mowia. U nas na szczescie bez takich tekstow.
Jakbym miala wanne to wstawilabym mala do duzej no ale nie mam.

IZOTROPIA Tobie to sie jeszcze lepsza tesciowa trafila 5 miarek zamiast 6 a to po to zeby dziecko mialo biegunke? to bez sensu bo wiecwej pampersow zuzyjesz :-D

TIMII Marci kielbase? u audiologa jak bylismy teraz w srode gada babka do babki "on (7miesiecy) to parowke wezmie do raczki i kielbase wezmie do raczki a mleka sam sie nie napije, TRZEBA mu dawac" nosz...k...tragedia....a te druga zamurowalo i nic nie powiedziala, slow brakuje na takie teksty.

MADDY84 moja mama dala Paulinie chupa chupsa i na dodatek w dzien kiedy przebil sie pierwszy zabek ...normalnie chyba w nagrode dostala. Moja mama tego nie rozumie!!! ona mojemu bratu jak mial dwa tygodnie!!! dawala sucharki zamoczone w herbatce, bo byl ciagle glodny i lekarka jej kazala!! i niby skad u niego teraz takie mega problemy ze zgaga, ktore musi lagodzic silnymi lekami? no skad? ehhh,niech ja sie nie denerwuje.

MILLENA a ja sie wlasnie zastanawialam nad tym jak to jest mozliwe ze Paula nie jest poimaranczowa po takich ilosciach marchewy. Tzn ze jej watroba dobrze pracuje?

TIMII przywoluje Cie do porzadku i do pozytywnego myslenia. Na pewno wszystko jest ok i jestes po prostu przemeczona.

Na reszte odpowiem jutro bo padam.


DOBRANOC
__________________
Nasz skarb:
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7ydcco6bvx.png

Nasz ślub:
http://s3.suwaczek.com/20100922640113.png

Jesteśmy razem od:
http://s1.suwaczek.com/200706022338.png


"Jest bowiem kilka odmian ciszy; najlepsza jest ta, która zapada z wyboru człowieka, a nie przeciw niemu"
stokroteczka777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-14, 23:00   #4083
Timii
Rozeznanie
 
Avatar Timii
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 884
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez _millena Pokaż wiadomość
I mam jeszcze jedno pytanie

czy nadal obowiązuje wprowadzanie nowego produktu raz na 5-7 dni ? Borys nie jadł jeszcze fasolki szparagowej, groszku zielonego, i innych bardziej wykwintnych produktów. No i nie wiem, czy mogę to podać w jednej zupie na raz czy nie..

eee.. chyba glupio pytam.. móc mogę, ale czy mi się to opłaca
millena ja nie wprowadzam nowych rzeczy hurtowo ale czekam na ew. reakcje max 3 dni a nie 5-7
Timii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-15, 07:17   #4084
debesciara
Zadomowienie
 
Avatar debesciara
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 317
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez Timii Pokaż wiadomość
Agata pytałam kiedyś o ten ryż - może Ty jeszcze napiszesz jak masz chwilę.
ja też używam brązowego, biały wydaje mi się trochę bezwartościowy. no ale ten brązowy to się wieki gotuje a i tak ostatecznie jest twardy. biały się tak fajnie da rozgotować... Ty podajesz taki twardy Maćkowi?


wiecie co mi te 2 dania to wydają się trochę bez sensu.
ok, na pewno dziecko ma wtedy większą różnorodność zjedzonych produktów - jeśli ktoś tylko dba o to żeby układać porządny jadłospis... no i może ze względu na konsystencję też warto re 2 dania podawać.

ale my np. jemy zawsze tylko 1 danie (zazwyczaj drugie, zup jemy bardzo mało). poza tym moje zupki dla Martusi są uważam dość treściwe. ostatnio mąż już wcale nie miksował tylko rozgniótł widelcem więc grudki też były. no sama już nie wiem...
wyjmować z zupy ziemniaka, kaszę, mięso czy inne warzywa tylko po to żeby podać to osobno za 2 godziny??!! co myślicie?
No ja się w zupełności zgadzam.. Fakt jeśli ma się dużo czasu i pasji żeby szykować dwa dania i do tego różnorodne, to tak.. ale wydaje mi się że nie jest to konieczne. Tak na chłopski rozum to myślę, że dwa dania wprowadzę jak już moje dziecię weźmie łyżkę do ręki, zupkę sobie wychlipce i później dostanie drugie danie W prawdzie nie orientuję się kiedy nastąpi jedzenie samodzielne łyżką.. ale poczekam ile trzeba. Moja mała jest dobrze odżywiona i na dobrą sprawę nie byłoby kiedy jej dać tych dwóch dań.. poza tym moja mama z nią siedzi do 14:30 więc ona by to wszystko musiała szykować.... no way.

Co do ryżu w prawdzie nie do mnie pytanie ale ja gotuję basmanti, jest bardzo fajny

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Debeściara, dlatego ja oderwany połowa i morduje.
uciekłam wczoraj z forum, bo sie wystraszyłam tego odrywania i mordowania obiadku

joss: fajnie że z Celinką wszystko ok, widac po prostu rozwija się na swój sposób i w swoim tempie

Z nowości u nas.. kupiliśmy pchacz z v-techa.. i hm.. mała się go boi staje przy nim (z pomocą) i jak zaczyna jechać to się boi i odwraca do "rodzica asekuranta" i chce żeby ją zabrać.. eh. Może z czasem się oswoi z machiną Aha, wczoraj Matyleńka zaczęła wreszcie zasysać z kubka niekapka Próbujemy odkąd skończyła pół roku i wreszcie chyba załapała o co kaman i czasem daję jej pic ze zwykłej szklanki/kubka też fajnie jej idzie, tylko trzeba uważać wiadomo na zaksztuszenie. Robicie też tak?

Edytowane przez debesciara
Czas edycji: 2013-02-15 o 07:20
debesciara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-15, 07:44   #4085
martula007
Raczkowanie
 
Avatar martula007
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 456
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

hej dziewczyny

katka, perse - trzymam mocno kciuki za Was i za malenstwa. Zycze zdrowej ciazy i szczesliwego rozwiazanie kiedy nadejdzie godzina 0

millena- ja rozszerzam w ten sposob, ze pierwszego dnia dostaje troszke mniej danego produktu, drugiego juz normalnie i obserwuje. Jak jest ok to dalej nie ma ograniczen

joss - super ze wszystko ok

debesciara - ja daje tez pic czasami ze zwyklego kubeczka, tylko to ja go trzymam. Oliwa lubi pic w ten sposob najbardziej( nawet jak jej sie nie chce to dla niej to super zabawa). Pomijam fakt, ze cala bluzke ma wtedy mokra.

co do dwoch dan, narazie nie wprowadzam. u nas zupka to w sumie cos pomiedzy. Poza tym my sami nigdy nie jemy obiadu 2-daniowego bo to dla nas za duzo

Oliwa od dluzszego czasu sama juz wstaje z pozycji siedziacej bez pomocy. Pare dni temu zrobila sama pol kroczku, a wczoraj powiedziala pierwszy raz "mama"

Do dziewczyn majace niespokojne dzieci, ktore nic nie pozwalaja zrobic w domu. Jakis czas temu pisalam, ze Oliwka nawet nie daje mi naczyn pozmywac... tak sie drze. Wymyslilam na nia patent i mam spokoj. Mam zlew 2-komorowy. Do jednej komory nalewam wody i tam siedzi sobie Oliwka, a w drugiej zmywam
Ja mam pozmywane, a ona jest zadowolona

Edytowane przez martula007
Czas edycji: 2013-02-15 o 08:36
martula007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-15, 08:00   #4086
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

martula,
Nie wpadłabym na to



Timii, brązowy faktycznie tak na zupełnie miękko ugotować, ja daję Maciowi taki jak się ugotuje. Ale makaron też daję mu al dente, taki jak my jemy, nie gotuję specjalnie dla niego



_millena
, buraczki piekę zawsze przy okazji pieczenia czegoś innego, więc 180-200 stopni, około godziny, w zależności od wielkości buraczków.
Bazę zawsze mam w lodówce w razie czego, ale teraz jak Maciej zjada już dwa dania to gotuję mu cienką zupkę, połowę miksuję żeby nie była woda tylko taka lekko zawiesista. Bo woda to mu się po brodzie leje
No i faktycznie tej marchwi nie powinno się codziennie dawać (a jak patrzyłam na słoiczki to tam zazwyczaj podstawą jest marchewka).
No więc... gotuję mu te zupy i zupę zjada około południa zazwyczaj, a drugie danie po spacerze.
I żeby tej marchwii nie było tak dużo, to zjada drugie dania.
Zazwyczaj jest to mały ziemniak albo kasza/ryż, jakieś warzywka (fasolka szparagowa, brokuł, kalafior, buraczki, marchewka z groszkiem), i mięsko. Mięso mieszam z niewielką ilością kaszy/ziemniaków albo podaję na jednej łyżeczce troszkę mięsa i troszkę warzyw. Zawsze Maciek ma też całe warzywa, które sobie pogryza, albo chlebek, który uwielbia.


No podaję ten obiad żeby nie jadł ciągle tych papek. Jakby nie było, to zupka nawet z kawałkami warzyw jednak nie zmusza dziecka do tak intensywnego żucia jak podawanie kawałeczków warzyw i owoców. Trwa takie karmienie dłużej (wczoraj teściowa po 30 minutach wzięła resztę i zmiksowała i to podała Maćkowi), ale uważam, ze dziecko ma frajdę z jedzenia i trzeba mu umożliwiać jedzenie coraz bardziej stałych pokarmów.

A co do jedzenia dwóch dań... ja też nie jem, ale gdybym miała taką możliwość to bardzo chętnie zjadłabym w południe zupę zamiast kanapek czy sałatki, a później drugie danie ok. 15-16.
No i uważam, że nie można odnosić żywienia dziecka do żywienia dorosłych. Zupełnie inna bajka IMO.
W sumie co podawać jak nie dwa dania w pewnym wieku? Rano śniadanie (kasza, omlecik, naleśnik, kanapeczki), drugie śniadanie (jogurt, serek, owoc), później własnie zupa, później drugie danie podwieczorek i kolacja.
Ale każdy żywi dziecko jak uważa. Ja wolę podac zupę niż kolejną porcję kaszy

Co do wprowadzania kolejnych produktów... nie stosuję już zasady wyczekiwania. Daję Maciowi co leci, ale on nigdy na nic nie reagował więc powiedzmy, że obawy mam mniejsze
A jak wczoraj jadł śledzia Chłop mu dał odrobinką, dosłownie wielkości małej pesteczki... prosił o więcej
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-15, 08:46   #4087
martula007
Raczkowanie
 
Avatar martula007
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 456
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
martula,
Nie wpadłabym na to





No podaję ten obiad żeby nie jadł ciągle tych papek. Jakby nie było, to zupka nawet z kawałkami warzyw jednak nie zmusza dziecka do tak intensywnego żucia jak podawanie kawałeczków warzyw i owoców. Trwa takie karmienie dłużej (wczoraj teściowa po 30 minutach wzięła resztę i zmiksowała i to podała Maćkowi), ale uważam, ze dziecko ma frajdę z jedzenia i trzeba mu umożliwiać jedzenie coraz bardziej stałych pokarmów.

A co do jedzenia dwóch dań... ja też nie jem, ale gdybym miała taką możliwość to bardzo chętnie zjadłabym w południe zupę zamiast kanapek czy sałatki, a później drugie danie ok. 15-16.
No i uważam, że nie można odnosić żywienia dziecka do żywienia dorosłych. Zupełnie inna bajka IMO.
W sumie co podawać jak nie dwa dania w pewnym wieku? Rano śniadanie (kasza, omlecik, naleśnik, kanapeczki), drugie śniadanie (jogurt, serek, owoc), później własnie zupa, później drugie danie podwieczorek i kolacja.
Ale każdy żywi dziecko jak uważa. Ja wolę podac zupę niż kolejną porcję kaszy
Musze cos kombinowac.. innego na nia sposobu nie ma Caly czas chce byc w centrum akcji. Jak rozwieszam/ skladam pranie to najpierw klade je na podlodze i ona mi "pomaga" rozrzucajac po calym pokoju. Sprzajac w lazience pozwalam jej sie pobawic w brodziku lub w misce, zmywam to wkladam ja do zlewu, sprzatam w kuchni to otwieram jej szuflade i wyjmuje sobie lyzki lub pralke tam wkladam jej do bebna zabawki i sobie kreci, wyjmuje, wklada. Czasami barkuje juz mi pomyslow, hehe

Co do obiadow to sie z Toba zgadzam, ze nie mozna odnosic zywienie naszego do dzieci. Tyle, ze wiem, ze pozniej nie bedzie jedla 2-daniowych obiadow, dlatego jej nie ucze. Przynajmniej narazie... chociaz jesli dostanie rosol to nie bede dziecka sama woda karmic U nas jest tak, ze raz zje zupke, a raz ja to nazywam zupka , ale to jest drugie danie - Ryz/ziemniaki, warzywa, mieso, tyle ze mieszam to ze soba i rozgniatam widelcem.. ale chyba zaczne juz oddzielac. Zastanawiam sie nad mieskiem bo ono samo to suche jest... i dlatego pytalam sie o jakis sos... moze Ty masz jakis pomysl W weekend chce zrobic jej te nalesniki, ladnie juz zuje wiec mysle, ze nie bedzie miala problemow

Edytowane przez martula007
Czas edycji: 2013-02-15 o 08:59
martula007 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-02-15, 08:52   #4088
debesciara
Zadomowienie
 
Avatar debesciara
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 317
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez martula007 Pokaż wiadomość
Musze cos kombinowac.. innego na nia sposobu nie ma Caly czas chce byc w centrum akcji. Jak rozwieszam/ skladam pranie to najpierw klade je na podlodze i ona mi "pomaga" rozrzucajac po calym pokoju. Sprzajac w lazience pozwalam jej sie pobawic w brodziku lub w misce, zmywam to wkladam ja do zlewu, sprzatam w kuchni to otwieram jej szuflade i wyjmuje sobie lyzki lub pralke tam wkladam jej do bebna zabawki i sobie kreci, wyjmuje, wklada. Czasami barkuje juz mi pomyslow, hehe

Co do obiadow to sie z Toba zgadzam, ze nie mozna odnosic zywienie naszego do dzieci. Tyle, ze wiem, ze pozniej nie bedzie jedla 2-daniowych obiadow, dlatego jej nie ucze. U nas jest tak, ze raz zje zupke, a raz ja to nazywam zupka , ale to jest drugie danie - Ryz/ziemniaki, warzywa, mieso, tyle ze mieszam to ze soba i rozgniatam widelcem.. ale chyba zaczne juz oddzielac. Zastanawiam sie nad mieskiem bo ono samo to suche jest... i dlatego pytalam sie o jakis sos... moze Ty masz jakis pomysl W weekend chce zrobic jej te nalesniki, ladnie juz zuje wiec mysle, ze nie bedzie miala problemow
Z tym zlewem.. łał, pozostałe pomysły też heh kreatywne jakie naleśniki? czy ja cos przegapiłam? ;> Agata wspominała coś o omlecie, jesli były gdzieś podawane przepisy to nakreślcie mniej więcej gdzie, chętnie poczytam
debesciara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-15, 09:02   #4089
martula007
Raczkowanie
 
Avatar martula007
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 456
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez debesciara Pokaż wiadomość
Z tym zlewem.. łał, pozostałe pomysły też heh kreatywne jakie naleśniki? czy ja cos przegapiłam? ;> Agata wspominała coś o omlecie, jesli były gdzieś podawane przepisy to nakreślcie mniej więcej gdzie, chętnie poczytam
kiedys wstawialam tu na forum zdjecia przepisow i tam byly nalesniki bezglutenowe

a wlasnie.. a co myslicie o dobrej szynce ? ostatnio widzialam w miesnym taka ponad 90% miesa z kurczaka? Czy narazie za wczesnie?
martula007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-15, 09:06   #4090
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez stokroteczka777 Pokaż wiadomość

MILLENA a ja sie wlasnie zastanawialam nad tym jak to jest mozliwe ze Paula nie jest poimaranczowa po takich ilosciach marchewy. Tzn ze jej watroba dobrze pracuje?
nie wiem stokrotko nie jestem fachowcem w tej dziedzinie .

Cytat:
Napisane przez Timii Pokaż wiadomość
millena ja nie wprowadzam nowych rzeczy hurtowo ale czekam na ew. reakcje max 3 dni a nie 5-7
dzięki


dzięki _agata ale kurcze w sumie to Borys dostawał marchew tylko w zupach ze słoika... a ileż tam tej marchewki jest ... ? niewiele.. nie chce mi sie ruszyć tyłka, zeby zobaczyć na skład słoika.
no nic, dzisiaj dostanie krem z brokułów

aaa... no i nie napisałaś jak tam z waszą rehabilitacją !
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-15, 09:18   #4091
debesciara
Zadomowienie
 
Avatar debesciara
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Miasto Świętej Wieży
Wiadomości: 1 317
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

a glutenowe juz na tym etapie nie mogły by być? tylko co mnie zastanawia.. smażone?
debesciara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-15, 09:28   #4092
martula007
Raczkowanie
 
Avatar martula007
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 456
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez debesciara Pokaż wiadomość
a glutenowe juz na tym etapie nie mogły by być? tylko co mnie zastanawia.. smażone?
w sumie moga byc tez glutenowe Pierwszy nalesnik na niewielkiej ilosci oliwy z oliwek, pozniej juz nie dodajesz tylko smazysz na samej patelni Ja tak sobie zawsze smaze, pare nalesnikow sie uda, pozniej znowu jeden na niewielkiej ilosci oleju itd.
martula007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-15, 09:50   #4093
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Na dobrej patelni można śmiało smażyć bez tłuszczu naleśniki.

A omlet.... ja tam rozbełtam jajco z odrobiną wody i to wleję na odrobinę rozgrzanego masła i dalej jak omlecik będę smażyć. To się właściwie nie będzie smażyło tylko się zetnie. Cieniutki będzie to chwila z każdej strony wystarczy
A gdyby dodać łyżeczkę mąki to też się przeciez nic nie stanie



_millena, zobacz na stronie gebera, bobovity... czasami nawet 50% to marchew

A rehabilitacja... byliśmy 1 lutego u ficjo.
Już lepiej, tylko Maciej jeszcze nie raczkował, a pełzał tak jak pokazywałam kiedyś na filmiku. Ale pokazała nam takie ćwiczenie, że Maciek się darł jak zarzynana świnia, więc powiedziałam, że na pewno nie będę tego ćwiczyć. Postraszyłam moje dziecko, że jak przez tydzień nie będzie raczkował to będę musiała z nim ćwiczyć. I czwartego dnia zaczął raczkować.
Dobrze mu szło i teściów na dywanie, w domu na parkiecie trochę gorzej... więc dostaliśmy od teściów dywan...
Ja i tak chciałam kupić jakiś niewielki do salonu... ale nie było komu przywieźć go z Krakowa... w ogóle z dywanem to jest historia...


Nijak nie szło go przekonać żeby jednak raczkował. On sobie jak dżdżownica pełzał. I bardzo sprawnie mu to szło.
Próbowaliśmy podnieść mu brzuszek i klatkę piersiową do góry. I wtedy ruszać mu nóżkami tak jak przy raczkowaniu. Ale to działa przy dzieciakach, które wykonują ruchy naprzemienne, czyli pełzają jak żołnierz po podłodze. A Macio tak nie pełzał. Talko jak dżdżownica. Na raz obie nogi, na raz obie ręce.

U teściów na dywanie zauważyliśmy, że ciężko mu jak dżdżownica, więc próbował jednak raczkować.
I teściowa się uparła, żebyśmy wzięli od nich jedne dywan (mają takie same dwa ), no cygańskie jak nic
No to przytargaliśmy ten cygański dywan na pół salonu. I czułam się u siebie jak u teściów Tylko obiadu nie ma kto podać Ja ten biało-czarny dywan chciałam już wcześniej ale nie było okazji, do czasu.

Kupiłam dywan. Piękny. Najarałam się na niego jakieś dwa miesiące temu, ale nie miał go kto przywieźć z Krakowa.
W końcu kolega wspaniałomyślnie go kupił, przywiózł, po obiedzie biegiem po niego lecieliśmy. Przynoszę rozwijam, odkurzam, podziwiam. No podnieciłam się strasznie tym dywanem. Ostatni raz tak mi się lampy podobały. W sobotę. Też piękne są. Ale nie o lampach teraz. O dywanie.
Maciowi też się spodobał.
Rano przychodzi teść, no piękny dywan!

Siedzę w pracy, dzwoni chłop.
"Słuchaj, jest problem!"
"Jaki" - już myślałam, że coś z Maciem, takim tonem powiedział. Ja już gotowa do wyjścia z pracy...
"Mama nie może patrzeć na ten dywan"
"A co, nie podoba się jej?"
"Nie, tylko jak spojrzy to migreny od razu dostaje"

Dywan jest biały w geometryczny wzór, czarne romby, o taki



To się nacieszyłam
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o

Edytowane przez _agata
Czas edycji: 2013-02-15 o 09:52
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-15, 11:40   #4094
niunia32
Zakorzenienie
 
Avatar niunia32
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 5 987
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Kupiłam dywan. Piękny. Najarałam się na niego jakieś dwa miesiące temu, ale nie miał go kto przywieźć z Krakowa.
W końcu kolega wspaniałomyślnie go kupił, przywiózł, po obiedzie biegiem po niego lecieliśmy. Przynoszę rozwijam, odkurzam, podziwiam. No podnieciłam się strasznie tym dywanem. Ostatni raz tak mi się lampy podobały. W sobotę. Też piękne są. Ale nie o lampach teraz. O dywanie.
Maciowi też się spodobał.
Rano przychodzi teść, no piękny dywan!

Siedzę w pracy, dzwoni chłop.
"Słuchaj, jest problem!"
"Jaki" - już myślałam, że coś z Maciem, takim tonem powiedział. Ja już gotowa do wyjścia z pracy...
"Mama nie może patrzeć na ten dywan"
"A co, nie podoba się jej?"
"Nie, tylko jak spojrzy to migreny od razu dostaje"

Dywan jest biały w geometryczny wzór, czarne romby, o taki



To się nacieszyłam
buhaha no nieźle
dywan ciekawy
__________________
Nasz Ślub 27.08.2011

Malinka

Haniusia
niunia32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-15, 11:57   #4095
anulka4771
Wtajemniczenie
 
Avatar anulka4771
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 2 852
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez katka_19 Pokaż wiadomość
Dobry wieczór
Mam nadzieję, że kilka osób jeszcze mnie pamięta
Na bieżąco Was podczytuję, ale jak się długo nie uczestniczy aktywnie w wątku to później ciężko się wbić Ale aktywnie śledzę Wasze losy
My z Oliwcią po prawie całej ciąży przeleżanej zaczynamy się zbliżać do końca Obecnie jestem w połowie 34 tyg., za 3 tygodnie odstawiam fenoterol, luteinę i całą resztę leków i jak to mówi Lekarz-niech się dzieje wola Boża

Obstawia, że przy moich dolegliwościach urodzę po odstawieniu, chyba że natura spłata Nam figla
Pozdrawiam Was serdecznie
Kurcze pewnie że pamiętamy Ciesze się że już prawie końcóweczka,teraz juz z górki.
Cytat:
Napisane przez joss Pokaż wiadomość
Witajcie



Jednak pojechaliśmy do neurologa, który okazał się być starszą panią z piecem kaflowym w gabinecie Była baaardzo sympatyczna i widać, że ma podejście do dzieci, bo moja córka była nią tak zachwycona, że cały czas się śmiała. W każdym razie badała ją bardzo długo. Siedzieliśmy w gabinecie chyba ponad pól godziny i pani doktor stwierdziła podczas wywiadu, że faktycznie chyba ma wzmożone napięcie mięśniowe, ale od razu po badaniu je wykluczyła. Powiedziała, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Dopiero jak zaczęliśmy się wypytywać czy to normalne, że Celinka nie chce siedzieć i się wygina, żeby tylko wstać, to powiedziała, że faktycznie, to jest pewna anomalia. To samo z tym, że przekręca się tylko na jedną stronę skoro umie na obie (mowa o przekręcaniu się z brzuszka na plecy). W związku z tym zarekomendowała pójście na rehabilitację, żeby zmotywować moje dziecię do ruchu. Nie uważa to jednak za niezbędne. Dla świętego spokoju jednak wybrałam się do poradni i co? Terminy na maj No ale kazano mi się pytać począwszy od 26 lutego co 2 tygodnie czy coś się zwolniło. Podejrzewam, że zanim się dostaniemy, to już jednak Celinka będzie sama śmigać Już i tak jestem spokojniejsza, a dzisiaj moje dziecię było takie ruchliwe, że już w zasadzie przestałam się przejmować. Myślę, że potrzebuje po prostu trochę więcej czasu na ruszenie tyłka Ufff
Na maj kochana ja czekam teraz na alergologa do 17 czerwca


Szymon dziś ma 9 m-cy Martusi i Kajowi wszystkiego co najlepsze
Szymon nauczył sie wstawać z leżenia,najpierw siada jesli ma czego to się chwyta i wstaje,pampersa przebierałam dziś dłuuugo bo on co chwila siadał Do raczkowania przymierza pozycję ale chyba się boi,nie wiem...
Je już wszystko co popadnie,brokuly,marchew według BLW,chleb,bułki też co najważniejsze skóra ma już prawie idealna i chyba od płynu i kremu bo jak zmieniłam skóra jest co raz to lepsza.


AAAAAAAAAAAAaaaaa Perse Kochaniutka cały czas trzymam kciuki za Was
__________________
12.11.2009r-żonka

Filipek ur 28.12.2007
Szymonek ur 15.05.2012

Ćwiczę
anulka4771 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-15, 12:24   #4096
GaTTa
Raczkowanie
 
Avatar GaTTa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 499
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez katka_19 Pokaż wiadomość
Dobry wieczór
Mam nadzieję, że kilka osób jeszcze mnie pamięta
Na bieżąco Was podczytuję, ale jak się długo nie uczestniczy aktywnie w wątku to później ciężko się wbić Ale aktywnie śledzę Wasze losy
My z Oliwcią po prawie całej ciąży przeleżanej zaczynamy się zbliżać do końca Obecnie jestem w połowie 34 tyg., za 3 tygodnie odstawiam fenoterol, luteinę i całą resztę leków i jak to mówi Lekarz-niech się dzieje wola Boża

Obstawia, że przy moich dolegliwościach urodzę po odstawieniu, chyba że natura spłata Nam figla
Pozdrawiam Was serdecznie

:kciuki : Trzymam kciuki mocna za szybki i bezbolesne rozwiązanie

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
Na dobrej patelni można śmiało smażyć bez tłuszczu naleśniki.

A omlet.... ja tam rozbełtam jajco z odrobiną wody i to wleję na odrobinę rozgrzanego masła i dalej jak omlecik będę smażyć. To się właściwie nie będzie smażyło tylko się zetnie. Cieniutki będzie to chwila z każdej strony wystarczy
A gdyby dodać łyżeczkę mąki to też się przeciez nic nie stanie



_millena, zobacz na stronie gebera, bobovity... czasami nawet 50% to marchew

A rehabilitacja... byliśmy 1 lutego u ficjo.
Już lepiej, tylko Maciej jeszcze nie raczkował, a pełzał tak jak pokazywałam kiedyś na filmiku. Ale pokazała nam takie ćwiczenie, że Maciek się darł jak zarzynana świnia, więc powiedziałam, że na pewno nie będę tego ćwiczyć. Postraszyłam moje dziecko, że jak przez tydzień nie będzie raczkował to będę musiała z nim ćwiczyć. I czwartego dnia zaczął raczkować.
Dobrze mu szło i teściów na dywanie, w domu na parkiecie trochę gorzej... więc dostaliśmy od teściów dywan...
Ja i tak chciałam kupić jakiś niewielki do salonu... ale nie było komu przywieźć go z Krakowa... w ogóle z dywanem to jest historia...


Nijak nie szło go przekonać żeby jednak raczkował. On sobie jak dżdżownica pełzał. I bardzo sprawnie mu to szło.
Próbowaliśmy podnieść mu brzuszek i klatkę piersiową do góry. I wtedy ruszać mu nóżkami tak jak przy raczkowaniu. Ale to działa przy dzieciakach, które wykonują ruchy naprzemienne, czyli pełzają jak żołnierz po podłodze. A Macio tak nie pełzał. Talko jak dżdżownica. Na raz obie nogi, na raz obie ręce.

U teściów na dywanie zauważyliśmy, że ciężko mu jak dżdżownica, więc próbował jednak raczkować.
I teściowa się uparła, żebyśmy wzięli od nich jedne dywan (mają takie same dwa ), no cygańskie jak nic
No to przytargaliśmy ten cygański dywan na pół salonu. I czułam się u siebie jak u teściów Tylko obiadu nie ma kto podać Ja ten biało-czarny dywan chciałam już wcześniej ale nie było okazji, do czasu.

Kupiłam dywan. Piękny. Najarałam się na niego jakieś dwa miesiące temu, ale nie miał go kto przywieźć z Krakowa.
W końcu kolega wspaniałomyślnie go kupił, przywiózł, po obiedzie biegiem po niego lecieliśmy. Przynoszę rozwijam, odkurzam, podziwiam. No podnieciłam się strasznie tym dywanem. Ostatni raz tak mi się lampy podobały. W sobotę. Też piękne są. Ale nie o lampach teraz. O dywanie.
Maciowi też się spodobał.
Rano przychodzi teść, no piękny dywan!

Siedzę w pracy, dzwoni chłop.
"Słuchaj, jest problem!"
"Jaki" - już myślałam, że coś z Maciem, takim tonem powiedział. Ja już gotowa do wyjścia z pracy...
"Mama nie może patrzeć na ten dywan"
"A co, nie podoba się jej?"
"Nie, tylko jak spojrzy to migreny od razu dostaje"

Dywan jest biały w geometryczny wzór, czarne romby, o taki



To się nacieszyłam


Agata a powiedz mi jakie jogurty i serki dajesz Maćkowi?? Może już kiedyś o tym pisałaś ale ja widocznie nie doczytała...

My dziś dajemy do zupki groszek zielony


A która ma jakiś sprawdzony krem do biustu??

Edytowane przez GaTTa
Czas edycji: 2013-02-15 o 12:26
GaTTa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-15, 12:35   #4097
_agata
Zakorzenienie
 
Avatar _agata
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Civitas Kielcensis
Wiadomości: 4 039
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Dawałam kilka razy serek Bieluch. Maciek aż piszczy jak dostaje, ale nie chcę mu póki co dawać z mleka krowiego aż skonczy rok. Raz na kilka dni, ale teraz cały tydzień nie jadł. Może w weekend mu dam jak znajdę w sklepie
I jogurt grecki mu dawałam.
__________________
Deklinacja
  • celownik (komu? czemu?) -> kobietOM i mężczyznOM
  • narzędnik ((z) kim? (z) czym?) -> (z) kobietĄ i (z) mężczyznĄ

o
_agata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-15, 12:43   #4098
Renatka89
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka89
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6 072
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

agata- dywan super! Lubie takie klimaty
My z myślą o raczkowaniu połózylismy tez nasz stary dywan w ''salonie'', ale małej do raczkowanie nie spieszno..

Wszystkiego naj dla 9miesięczniaków!

gdyby tak moje dziecko chciało jesc.. z kuchni bym nie wyszła, ale cóż, mam niejadka..

pochwale sie za to,że tak jak mojej do raczkowania jeszcze daleko, tak dzisiaj mnie zaskoczyła i sama usiadła z leżenia

Z mlekiem krowim to my sie musimy wstrzymywac. Mała jest najprawdopobniej uczulona (wymiotuje). Dlatego odpada cokolwiek z gotowców na mm, czy jakiś jogurcik. I tak w sumie jest na to za młoda, wiec jej nie testuje, bo nie mam ochoty patrzec jak sie meczy.
__________________
Dalia Milena ur. 6.06.2012r.

Edytowane przez Renatka89
Czas edycji: 2013-02-15 o 12:47
Renatka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-15, 12:43   #4099
GaTTa
Raczkowanie
 
Avatar GaTTa
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 499
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Dzięki Agata

Ja dawałam z bobovity te jogurciki, ale jak je ja osobiście spróbowałam fuj... nie dobre to... Ale Mała nawet jadała. Te jogurciki Teściowa jej kupiła, a ostatnio to jej danonki przywiozła, ale jej nie dawałam Tż je zjadł
GaTTa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-15, 12:47   #4100
agatka661
Zakorzenienie
 
Avatar agatka661
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 5 168
GG do agatka661
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Dzieki za pomysly! Leon wlasnie ,,wciagnal,, nalesniczka: ) A na drugie zupka brokulowa
agatka661 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-15, 12:49   #4101
Renatka89
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka89
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6 072
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Gatta- kremy do biustu (i reszte do ciała tejże firmy) polecam
__________________
Dalia Milena ur. 6.06.2012r.
Renatka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-15, 13:32   #4102
izotropia
Rozeznanie
 
Avatar izotropia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 726
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

To ja sobie tak wycięłam trochę i odpiszę co wiem
Cytat:
Napisane przez stokroteczka777 Pokaż wiadomość

IZOTROPIA Tobie to sie jeszcze lepsza tesciowa trafila 5 miarek zamiast 6 a to po to zeby dziecko mialo biegunke? to bez sensu bo wiecwej pampersow zuzyjesz :-D

TIMII Marci kielbase? u audiologa jak bylismy teraz w srode gada babka do babki "on (7miesiecy) to parowke wezmie do raczki i kielbase wezmie do raczki a mleka sam sie nie napije, TRZEBA mu dawac" nosz...k...tragedia....a te druga zamurowalo i nic nie powiedziala, slow brakuje na takie teksty.


MILLENA a ja sie wlasnie zastanawialam nad tym jak to jest mozliwe ze Paula nie jest poimaranczowa po takich ilosciach marchewy. Tzn ze jej watroba dobrze pracuje?
no z tym mlekiem to pomysł szwagierki, ona tak daje.. fakt że jej dziecko ma 2 latka, więc może inaczej to wygląda, zresztą na mleku jest informacja że przygotowane i jedzone należy wylać po 1h i nie podawać, ona dolewa wody i dosypuje mleka, podgrzewa i daje... hm.. może faktycznie starsze dzieci są mniej wrażliwe, nie wiem?

Krystianek kiedyś dorwał się do wędliny, dobrej z kurczaka gotowanego... zjadł kawałek i po 3 dniach miał gorączkę, przeszło po 2 dniach jak po kąpieli zjadł i niemal wszystko wyrzygał - spał później z 11h i obudził się zdrowy - nie wiem czy to była 3dniówka bo wysypki nie było, tzn była jedna różowa krosta na policzku - pryszcz, mąż się śmiał że dziecko nam dojrzewa nie wiem w sumie skąd ta gorączka, czy od wędliny czy choroba, ale tak się to zbiegło w czasie więc piszę..

my też ograniczamy marchewkę, bo Krystianek zrobił się pomarańczowy... z brokułami się wstrzymałam bo w nich też jest karoten ;/ a to on odpowiada za pomarańczowy odcień skóry.

Dziewczyny podające mm napiszcie jakie dajecie, bo my Bebilon ale zastanawiam się czym się różni od Bebika oprócz ceny ) ostatnio faktycznie bebilon nam zdrożał strasznie i tak prawdę powiedziawszy zastanawiam się czy warto i można zmienić ot tak
izotropia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-15, 14:47   #4103
cate_
Zadomowienie
 
Avatar cate_
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 542
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez izotropia Pokaż wiadomość
ponoć im później zęby idą tym mocniejsze
To akurat nie jest wyznacznikiem mocnych zębów
Cytat:
Napisane przez izotropia Pokaż wiadomość
Dziewczyny podające mm napiszcie jakie dajecie, bo my Bebilon ale zastanawiam się czym się różni od Bebika oprócz ceny ) ostatnio faktycznie bebilon nam zdrożał strasznie i tak prawdę powiedziawszy zastanawiam się czy warto i można zmienić ot tak
Ja zmieniam mleko z Bebilon na Nan

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Pytanie: co myślicie o parowaniu warzyw dla Małego??
__________________
ALEXANDER

MAXIMILIAN
cate_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-15, 15:39   #4104
rozowa1987
Zadomowienie
 
Avatar rozowa1987
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 706
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez izotropia Pokaż wiadomość
To ja sobie tak wycięłam trochę i odpiszę co wiem no z tym mlekiem to pomysł szwagierki, ona tak daje.. fakt że jej dziecko ma 2 latka, więc może inaczej to wygląda, zresztą na mleku jest informacja że przygotowane i jedzone należy wylać po 1h i nie podawać, ona dolewa wody i dosypuje mleka, podgrzewa i daje... hm.. może faktycznie starsze dzieci są mniej wrażliwe, nie wiem?

Krystianek kiedyś dorwał się do wędliny, dobrej z kurczaka gotowanego... zjadł kawałek i po 3 dniach miał gorączkę, przeszło po 2 dniach jak po kąpieli zjadł i niemal wszystko wyrzygał - spał później z 11h i obudził się zdrowy - nie wiem czy to była 3dniówka bo wysypki nie było, tzn była jedna różowa krosta na policzku - pryszcz, mąż się śmiał że dziecko nam dojrzewa nie wiem w sumie skąd ta gorączka, czy od wędliny czy choroba, ale tak się to zbiegło w czasie więc piszę..

my też ograniczamy marchewkę, bo Krystianek zrobił się pomarańczowy... z brokułami się wstrzymałam bo w nich też jest karoten ;/ a to on odpowiada za pomarańczowy odcień skóry.

Dziewczyny podające mm napiszcie jakie dajecie, bo my Bebilon ale zastanawiam się czym się różni od Bebika oprócz ceny ) ostatnio faktycznie bebilon nam zdrożał strasznie i tak prawdę powiedziawszy zastanawiam się czy warto i można zmienić ot tak
mój mąż czytał skład bebiko a bebilon i niewiele się różni więc po co przepłacać.
__________________
NASZ ŚLUB UJĘTY NA ZDJECIACH
http://fotoarkadiusz.blogspot.com/20...snia-2010.html
rozowa1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-15, 17:04   #4105
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Cytat:
Napisane przez _agata Pokaż wiadomość
_millena, zobacz na stronie gebera, bobovity... czasami nawet 50% to marchew

A rehabilitacja... byliśmy 1 lutego u ficjo.
Już lepiej, tylko Maciej jeszcze nie raczkował, a pełzał tak jak pokazywałam kiedyś na filmiku. Ale pokazała nam takie ćwiczenie, że Maciek się darł jak zarzynana świnia, więc powiedziałam, że na pewno nie będę tego ćwiczyć. Postraszyłam moje dziecko, że jak przez tydzień nie będzie raczkował to będę musiała z nim ćwiczyć. I czwartego dnia zaczął raczkować.
Dobrze mu szło i teściów na dywanie, w domu na parkiecie trochę gorzej... więc dostaliśmy od teściów dywan...
Ja i tak chciałam kupić jakiś niewielki do salonu... ale nie było komu przywieźć go z Krakowa... w ogóle z dywanem to jest historia...


Nijak nie szło go przekonać żeby jednak raczkował. On sobie jak dżdżownica pełzał. I bardzo sprawnie mu to szło.
Próbowaliśmy podnieść mu brzuszek i klatkę piersiową do góry. I wtedy ruszać mu nóżkami tak jak przy raczkowaniu. Ale to działa przy dzieciakach, które wykonują ruchy naprzemienne, czyli pełzają jak żołnierz po podłodze. A Macio tak nie pełzał. Talko jak dżdżownica. Na raz obie nogi, na raz obie ręce.

U teściów na dywanie zauważyliśmy, że ciężko mu jak dżdżownica, więc próbował jednak raczkować.
I teściowa się uparła, żebyśmy wzięli od nich jedne dywan (mają takie same dwa ), no cygańskie jak nic
No to przytargaliśmy ten cygański dywan na pół salonu. I czułam się u siebie jak u teściów Tylko obiadu nie ma kto podać Ja ten biało-czarny dywan chciałam już wcześniej ale nie było okazji, do czasu.

Kupiłam dywan. Piękny. Najarałam się na niego jakieś dwa miesiące temu, ale nie miał go kto przywieźć z Krakowa.
W końcu kolega wspaniałomyślnie go kupił, przywiózł, po obiedzie biegiem po niego lecieliśmy. Przynoszę rozwijam, odkurzam, podziwiam. No podnieciłam się strasznie tym dywanem. Ostatni raz tak mi się lampy podobały. W sobotę. Też piękne są. Ale nie o lampach teraz. O dywanie.
Maciowi też się spodobał.
Rano przychodzi teść, no piękny dywan!

Siedzę w pracy, dzwoni chłop.
"Słuchaj, jest problem!"
"Jaki" - już myślałam, że coś z Maciem, takim tonem powiedział. Ja już gotowa do wyjścia z pracy...
"Mama nie może patrzeć na ten dywan"
"A co, nie podoba się jej?"
"Nie, tylko jak spojrzy to migreny od razu dostaje"

Dywan jest biały w geometryczny wzór, czarne romby, o taki



To się nacieszyłam


ściągneliście ten dywan ?
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-15, 18:22   #4106
rozowa1987
Zadomowienie
 
Avatar rozowa1987
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 706
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

zagłosujecie na Liwke?https://www.bobovita.pl/home/o-klubie/galeria/8641
__________________
NASZ ŚLUB UJĘTY NA ZDJECIACH
http://fotoarkadiusz.blogspot.com/20...snia-2010.html
rozowa1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-15, 19:28   #4107
Timii
Rozeznanie
 
Avatar Timii
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 884
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

hej.
dziękujemy za życzenia
dużo zdrówka dla Szymonka i Kaja od Martusi

Cytat:
Napisane przez martula007 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny

katka, perse - trzymam mocno kciuki za Was i za malenstwa. Zycze zdrowej ciazy i szczesliwego rozwiazanie kiedy nadejdzie godzina 0

millena- ja rozszerzam w ten sposob, ze pierwszego dnia dostaje troszke mniej danego produktu, drugiego juz normalnie i obserwuje. Jak jest ok to dalej nie ma ograniczen

joss - super ze wszystko ok

debesciara - ja daje tez pic czasami ze zwyklego kubeczka, tylko to ja go trzymam. Oliwa lubi pic w ten sposob najbardziej( nawet jak jej sie nie chce to dla niej to super zabawa). Pomijam fakt, ze cala bluzke ma wtedy mokra.

co do dwoch dan, narazie nie wprowadzam. u nas zupka to w sumie cos pomiedzy. Poza tym my sami nigdy nie jemy obiadu 2-daniowego bo to dla nas za duzo

Oliwa od dluzszego czasu sama juz wstaje z pozycji siedziacej bez pomocy. Pare dni temu zrobila sama pol kroczku, a wczoraj powiedziala pierwszy raz "mama"

Do dziewczyn majace niespokojne dzieci, ktore nic nie pozwalaja zrobic w domu. Jakis czas temu pisalam, ze Oliwka nawet nie daje mi naczyn pozmywac... tak sie drze. Wymyslilam na nia patent i mam spokoj. Mam zlew 2-komorowy. Do jednej komory nalewam wody i tam siedzi sobie Oliwka, a w drugiej zmywam
Ja mam pozmywane, a ona jest zadowolona
martula nieźle!! chyba wygrałaś w konkursie "pomysłowa mama"

Cytat:
Napisane przez Renatka89 Pokaż wiadomość
agata- dywan super! Lubie takie klimaty
My z myślą o raczkowaniu połózylismy tez nasz stary dywan w ''salonie'', ale małej do raczkowanie nie spieszno..

Wszystkiego naj dla 9miesięczniaków!

gdyby tak moje dziecko chciało jesc.. z kuchni bym nie wyszła, ale cóż, mam niejadka..

pochwale sie za to,że tak jak mojej do raczkowania jeszcze daleko, tak dzisiaj mnie zaskoczyła i sama usiadła z leżenia

Z mlekiem krowim to my sie musimy wstrzymywac. Mała jest najprawdopobniej uczulona (wymiotuje). Dlatego odpada cokolwiek z gotowców na mm, czy jakiś jogurcik. I tak w sumie jest na to za młoda, wiec jej nie testuje, bo nie mam ochoty patrzec jak sie meczy.




Cytat:
Napisane przez rozowa1987 Pokaż wiadomość
zagłosowane

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Cytat:
Napisane przez cate_ Pokaż wiadomość
To akurat nie jest wyznacznikiem mocnych zębów

Ja zmieniam mleko z Bebilon na Nan

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Pytanie: co myślicie o parowaniu warzyw dla Małego??
tzn gotowaniu na parze?
jak najbardziej tak - na przykład do drugiego dania
Timii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-15, 20:07   #4108
_millena
Zadomowienie
 
Avatar _millena
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
A jeszcze tak mi sie przypomnialo, że ja Borysa puszczałam po dużym kocu, bo u nas mały dywan albo ściągałam mu spodenki czy rajstopki i drałował gołymi nóżkami. Teraz żadne podłoże mu nie straszne
__________________

_millena jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-15, 20:28   #4109
onething
Zadomowienie
 
Avatar onething
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 266
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

anulka napisz mi proszę na priv co to za specyfik pomaga Szymonowi.
__________________
2017
2016
2015
2013/2014
onething jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-15, 20:29   #4110
Gaabbi
Wtajemniczenie
 
Avatar Gaabbi
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 875
Dot.: Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

Zdrówka dla wszystkich 9cio miesięczniaków

_agata, pozbędziecie się dywanu? Fajny jest, ale faktycznie, ktoś bardziej wrażliwy może dostać oczopląsu Zawsze masz alternatywę- dywan od Teściów

Co do przemieszczania się dzieciaczków.
Hanka ostatnio śmiga z bosymi stopkami po mieszkaniu, bo łatwiej Jej się jest odpychać na panelach. Zauważyłam jednak kilka dni temu, że zrobił Jej się odcisk na dużym paluszku, który się zdarł i powstała rana tzn. odkryła się skóra pod spodem. Dzisiaj ta skóra tak jakby pękła na pół Wygląda, jakby sobie gdzieś przecięła paluszka w tym miejscu, ale to jest niemożliwe. Musiał pęknąć. I teraz nie wiem, czy moja Haneczka ma tak delikatne paluszki, czy coś z Jej skórą jest nie tak? Nie wiem, czy puszczać Ją nadal na boso, czy jednak zakładać półśpiochy, skarpetki Chyba Ją to nie boli, bo jak dotykam paluszka w tym miejscu, to nawet nie reaguje.
Gaabbi jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.