Starania o pierwsze dziecko czas zacząć! Grudzień 2012

[Gegee]

Właśnie odebrałam wyniki! no i wszystko w normie prolaktyna 317,40 przy min 102,00 a max 496,00

Wracam dzisiaj do domu możliwie jak najszybciej i zamierzam wykorzystać Męża jutro i pojutrze także

[ryba91]

Napisane przez Gegee

Właśnie odebrałam wyniki! no i wszystko w normie prolaktyna 317,40 przy min 102,00 a max 496,00

Wracam dzisiaj do domu możliwie jak najszybciej i zamierzam wykorzystać Męża jutro i pojutrze także

Super, że wyniki dobre! to do dzieła, tylko męża nie zamęcz hehe trzymam zeby się udało!

[Gegee]

Napisane przez ryba91

Super, że wyniki dobre! to do dzieła, tylko męża nie zamęcz hehe trzymam zeby się udało!

trzeba będzie go sposobem wziąć

[kaunokainen]

Napisane przez shamanka7

U mnie coś dziwnego- te wczorajsze upławy brązowe trwały nawet nie pół godziny, a teraz cisza i spokój, nic. Tzn. biały śluz, ale nie jakoś mega dużo. Dziś mój 26 dc. Ostatni był 23 dni, poprzedni 27. Więc czekam i mam nadzieję, że @ nie przyjdzie (A i jeden test zrobiony w 23 dc- jedna krecha)

Ooo ciekawe, ciekawe Jeszcze z jeden dzień i ja bym test robiła :P

Napisane przez ryba91

Dziękuję dziewczyny!
Dzisiaj zrobiłam kolejny test i wyszły dwie mocne kreski :P

ale w poniedziałek pójdę na badania zeby sie upewnić. O matko! ale jeszcze do mnie to nie dociera

a ja na wrzesień się do ślubu kościelnego szykowałam... ale ciesze sie!! widać warto trochę odpuścić bo od razu zaskoczyło )

Na tym zdjęciu tak dokładnie nie widać ze jest mocna ta kreska, ale i tak jest mocniejsza niż wczorajsza

Nooo krecha jak marzenie! Gratulacje raz jeszcze

Napisane przez Pradip

hehe trochę wytchnienia możesz mu dać powiedzmy 12h na regenerację żołnierzyków
Zgadzam się z Tobą w 100% ale jak patrze na osoby którym wszystko przychodzi jakby od niechcenia to tak mi się przykro robi. Powiecie ze przemawia przeze mnie zazdrość ale to nie tak. Uważam ze jak człowiek zapracuje na to "chcenie" to bardziej je docenia jednak nie czuję tej równowagi wśród ludzi...

Objawy obiecujące ale teraz głęboki wdech i wydech i niech zapanuje spokój żeby to co być może kiełkuje miało siłę się zagnieździć

Ja też zazwyczaj wychodziłam od fryzjera zdołowana dlatego unikam ich jak moge
Rozmowa niestety przebiegła tak jak się spodziewałam i nie dostałam oferty która mnie interesuje

Daję mu łaskawie 24 h Pracuje biedaczek prawie 12h dziennie to częściej nie mogę Póki co nawet jest skłonny do współpracy, ale czekam na weekend, wyspanie i ogień

Ja mam tak samo i uważam, że to nie jest jakaś "zazdrość" tylko poczucie niesprawiedliwości w świecie, ale zawsze los się może odwrócić

Niby mam jednego fryzjera, do którego mogę chodzić ze spokojną głową, że mi coś ciachnie za mocno, ale i tak chodzę tam max 2 razy w roku. Co jak co, ale podcinanie końcówek w mniemaniu fryzjera to zawsze jest za dużo niż na moje oko Poza tym nigdy nie zapomnę "podcinania końcówek" na miesiąc przed ślubem... Omsknęło się kobitce i dostałam... grzywkę :P z włosów do ramion... Jak dobrze, że miałam i tak zaplanowane upięcie, gdzie udało się ją wcisnąć i się trzymała

Przykro mi, że nie dostałaś oferty, na którą czekałaś, ale to znaczy, że czeka na Ciebie coś znacznie lepszego

Napisane przez ryba91

Przesyłam fluidki

Łapię! Łapię! Łapię! <rzuciła się napalona>

Napisane przez Gegee

Właśnie odebrałam wyniki! no i wszystko w normie prolaktyna 317,40 przy min 102,00 a max 496,00

Wracam dzisiaj do domu możliwie jak najszybciej i zamierzam wykorzystać Męża jutro i pojutrze także

Super, to już na pewno możesz przestać się o to martwić i spokojniejsza działać



Jak dobrze, że już piątek. Dziś to mi już mózg stanął w poprzek, wychodzi na to, że: mówię po polsku, czytam po angielsku i uczę się fińskiego. Czasem naprawdę już mi się wszystko pierniczy, a po całym tygodniu to już całkowicie. Ten weekend jest na szczęście na odpoczynek, no i staranka

A wczorajsze ostatkowe ciastka fińskie wyszły przepyszne! TŻ jak zobaczył to powiedział, że pełna profeska i wyglądają jak prosto z cukierni, a mlaskał tak, że hej

[patrycjja]

Napisane przez ryba91

Dziękuję dziewczyny!
Dzisiaj zrobiłam kolejny test i wyszły dwie mocne kreski :P

ale w poniedziałek pójdę na badania zeby sie upewnić. O matko! ale jeszcze do mnie to nie dociera

a ja na wrzesień się do ślubu kościelnego szykowałam... ale ciesze sie!! widać warto trochę odpuścić bo od razu zaskoczyło )

Na tym zdjęciu tak dokładnie nie widać ze jest mocna ta kreska, ale i tak jest mocniejsza niż wczorajsza

ale krechy gratuluję!

Napisane przez Gegee

Właśnie odebrałam wyniki! no i wszystko w normie prolaktyna 317,40 przy min 102,00 a max 496,00

Wracam dzisiaj do domu możliwie jak najszybciej i zamierzam wykorzystać Męża jutro i pojutrze także

to super, ze wszystko w porządku teraz z czystym sumieniem i masą spokoju można brać się do dzieła udanego weekendu więc


u mnie dzisiaj jakieś plamienia, ale delikatne. jestem tal zła na tą @, że aż nie mogę głupie, wydłużające się cykle. dobrze, że dzisiaj piątek. dobrze, że przychodzą koleżanki. więc chyba wróce do ściągawki ana985 na temat win potrzebuję odstresowania

[ryba91]

Dziewczyny, ja też cieszę się ze jest weekend - mój pierwszy od dłuższego czasu, w którym nie muszę iść do pracy i mogę spać cały dzień! Jestem tak zmęczona, że nie wiem jak ja tu jeszcze wysiedzę 6 godzin
A jutro biorę się za sprzątanie i jakieś większe zakupy. Bo w lodówce ino światło :P

Dziewczyny, skąd wzięło się to ze ciąże lekarz liczy od dnia rozpoczęcia ostatniej miesiączki?

ps. Mój lekarz wyjechał na urlop. :| i wraca za 3 tygodnie i nie wiem czy czekać ( wg tych ich obliczeń to jak ten test nie kłamał... to jest to 6 tydzień.. ) czy lepiej iść do innego tylko tak, żeby sprawdził czy wszystko ok?
Jakoś tak nie ogarniam za dobrze innych gin. bo miałam b. złe doświadczenia i wolałabym uniknąć kolejnej zmiany lekarza..

[wadera4]

Napisane przez ryba91

Dziewczyny, ja też cieszę się ze jest weekend - mój pierwszy od dłuższego czasu, w którym nie muszę iść do pracy i mogę spać cały dzień! Jestem tak zmęczona, że nie wiem jak ja tu jeszcze wysiedzę 6 godzin
A jutro biorę się za sprzątanie i jakieś większe zakupy. Bo w lodówce ino światło :P

Dziewczyny, skąd wzięło się to ze ciąże lekarz liczy od dnia rozpoczęcia ostatniej miesiączki?

ps. Mój lekarz wyjechał na urlop. :| i wraca za 3 tygodnie i nie wiem czy czekać ( wg tych ich obliczeń to jak ten test nie kłamał... to jest to 6 tydzień.. ) czy lepiej iść do innego tylko tak, żeby sprawdził czy wszystko ok?
Jakoś tak nie ogarniam za dobrze innych gin. bo miałam b. złe doświadczenia i wolałabym uniknąć kolejnej zmiany lekarza..

Mój mąż również tego nie rozumie
Ale tak już robią, nie wiem, może dlatego, że łatwiej.Bo dzień miesiączki jest pewny, a dnia owulacji, a tym bardziej zapłodnienia nie da się dokładnie określić. Wszystkie pacjentki są wtedy ujednolicone
Ale potem na usg mierzy dokładnie dzieciątko i już dokładniej ustala termin porodu.

Jeśli za 3 tyg. będzie u Ciebie dziewiąty tydzień to może trochę za późno? Ja bym pewnie nie czekała. Zawsze pierwszą wizytę możesz odbyć u innego lekarza, zleci badania, powie czy wszystko OK., a potem pójdziesz do swojego

Ja idę jutro i strasznie się denerwuję
Nie wiem jak to będzie i co usłyszę... Dziś już drugi raz śniło mi się, że krwawię... straszne

[ryba91]

Napisane przez wadera4

Mój mąż również tego nie rozumie
Ale tak już robią, nie wiem, może dlatego, że łatwiej.Bo dzień miesiączki jest pewny, a dnia owulacji, a tym bardziej zapłodnienia nie da się dokładnie określić. Wszystkie pacjentki są wtedy ujednolicone
Ale potem na usg mierzy dokładnie dzieciątko i już dokładniej ustala termin porodu.

Jeśli za 3 tyg. będzie u Ciebie dziewiąty tydzień to może trochę za późno? Ja bym pewnie nie czekała. Zawsze pierwszą wizytę możesz odbyć u innego lekarza, zleci badania, powie czy wszystko OK., a potem pójdziesz do swojego

Ja idę jutro i strasznie się denerwuję
Nie wiem jak to będzie i co usłyszę... Dziś już drugi raz śniło mi się, że krwawię... straszne

Ja dla potwierdzenia ciąży ( może test sie pomylił - oby nie!) chcę zrobić bete i wtedy faktycznie pójdę jak coś. Choć wydaje mi sie ze to nie może być 6 tydzień bo przecież nie mam aż takich objawów. Czytałam na innym forum że tam już w 5-6 mają mdłości wymioty, odrzuca je od mięs, słodkiego itd. a u mnie nic więc wole jeszcze potwierdzić ale masz rację, pójdę do innego tylko żeby sprawdził czy wszystko ok
a snem się nie przejmuj! i daj znać jutro co Ci lekarz powiedział

[Eleo765]

Napisane przez ryba91

Dziewczyny, ja też cieszę się ze jest weekend - mój pierwszy od dłuższego czasu, w którym nie muszę iść do pracy i mogę spać cały dzień! Jestem tak zmęczona, że nie wiem jak ja tu jeszcze wysiedzę 6 godzin
A jutro biorę się za sprzątanie i jakieś większe zakupy. Bo w lodówce ino światło :P

Dziewczyny, skąd wzięło się to ze ciąże lekarz liczy od dnia rozpoczęcia ostatniej miesiączki?

ps. Mój lekarz wyjechał na urlop. :| i wraca za 3 tygodnie i nie wiem czy czekać ( wg tych ich obliczeń to jak ten test nie kłamał... to jest to 6 tydzień.. ) czy lepiej iść do innego tylko tak, żeby sprawdził czy wszystko ok?
Jakoś tak nie ogarniam za dobrze innych gin. bo miałam b. złe doświadczenia i wolałabym uniknąć kolejnej zmiany lekarza..

widzę że wszystkie pożeramy ten test wzrokiem Rybko, wiem że to głupie ale przypomnij proszę koleżankom swój rozkład jazdy czy brałaś jakieś wspomagacze, ile razy dziennie, tygodniowo się staraliście itd itd czyli cały twój know how ja chce wiedzieć :P
no i GRATULACJE!

a co do tego dziwnego liczenia tygodni ciąży, wyczytałam, że czas ewentualnej ciąży liczy się od momentu miesiączki (1 tydzien), wtedy to - dokładnie po miesiączce - dojrzewa jajeczko (miedzy 1 a 2 tygodniem), które następnie zostaje uwolnione (owulacja - 2 tydzien). w 2 - 3 tygodniu ewentulanie dochodzi do zapłodnienia. A więc liczy się czas "życia" jajeczka

http://fajnamama.pl/1-tydzien-ciazy/

[ryba91]

Napisane przez Eleo765

widzę że wszystkie pożeramy ten test wzrokiem Rybko, wiem że to głupie ale przypomnij proszę koleżankom swój rozkład jazdy czy brałaś jakieś wspomagacze, ile razy dziennie, tygodniowo się staraliście itd itd czyli cały twój know how ja chce wiedzieć :P
no i GRATULACJE!

a co do tego dziwnego liczenia tygodni ciąży, wyczytałam, że czas ewentualnej ciąży liczy się od momentu miesiączki (1 tydzien), wtedy to - dokładnie po miesiączce - dojrzewa jajeczko (miedzy 1 a 2 tygodniem), które następnie zostaje uwolnione (owulacja - 2 tydzien). w 2 - 3 tygodniu ewentulanie dochodzi do zapłodnienia. A więc liczy się czas "życia" jajeczka

http://fajnamama.pl/1-tydzien-ciazy/

No wiec u nas było tak ze od grudnia się staraliśmy i nic. w końcu chciałam się poddać bo stwierdziłam ze to chyba nie nasz czas i poczekamy,ale jakoś tak postanowiliśmy się wyluzować i nie odczuwać tego "musu". Jako że jesteśmy po ślubie cywilnym, a bardzo chcemy oboje kościelny to postanowiliśmy go zacząc organizować, a że teraz ciemno sie szybko robi i zimno, to jak wracaliśmy wiczorem np. z oglądania sali to Mąż przygotowywał ciepłą czekoladę, czasem lampka wina i tak rozmawialiśmy sobie na spokojnie pochłonięci emocjami dnia, że potem jak już było po, to oboje stwierdziliśmy, ze nawet przez myśl nam nie przeszło " musi sie udac" tylko tak na luzie i w sumie tak co 2 nawet 3 dzień było i dopiero jak wyliczyłam kiedy będzie owu to 3 dni z rzędu ale też tak na luzie, że Bóg wie kiedy ma nas "wesprzeć" itd. Głownie to że rzuciliśmy na luz oboje i przełamaliśmy blokadę w głowie zakończyło się II kreskami tak myślę przynajmniej. Nie brałam żadnych wspomagaczy, mąż też nie

I najlepsze to to, że dzień przed owu mój mąż powiedział, że jest dzisiaj najbardziej gotowy ze wszystkich razy, że czuje że żołnierzy jest dzisiaj 10000 x więcej niż zawsze i właśnie wydaje mi się że tego dnia to się stało chociaż i w owu i jeszcze dwa kolejne dni sie staralismy..

[PPPatinka]

Napisane przez Gegee

Właśnie odebrałam wyniki! no i wszystko w normie prolaktyna 317,40 przy min 102,00 a max 496,00

Wracam dzisiaj do domu możliwie jak najszybciej i zamierzam wykorzystać Męża jutro i pojutrze także

Super ze winiki sa ok no to do dziela)

[Pradip]

Napisane przez Gegee

Właśnie odebrałam wyniki! no i wszystko w normie prolaktyna 317,40 przy min 102,00 a max 496,00

Wracam dzisiaj do domu możliwie jak najszybciej i zamierzam wykorzystać Męża jutro i pojutrze także

Świetnie że wyniki dobre i powodzenia w wykonywaniu planu

Napisane przez kaunokainen

Daję mu łaskawie 24 h Pracuje biedaczek prawie 12h dziennie to częściej nie mogę Póki co nawet jest skłonny do współpracy, ale czekam na weekend, wyspanie i ogień

Ja mam tak samo i uważam, że to nie jest jakaś "zazdrość" tylko poczucie niesprawiedliwości w świecie, ale zawsze los się może odwrócić

Niby mam jednego fryzjera, do którego mogę chodzić ze spokojną głową, że mi coś ciachnie za mocno, ale i tak chodzę tam max 2 razy w roku. Co jak co, ale podcinanie końcówek w mniemaniu fryzjera to zawsze jest za dużo niż na moje oko Poza tym nigdy nie zapomnę "podcinania końcówek" na miesiąc przed ślubem... Omsknęło się kobitce i dostałam... grzywkę :P z włosów do ramion... Jak dobrze, że miałam i tak zaplanowane upięcie, gdzie udało się ją wcisnąć i się trzymała

Przykro mi, że nie dostałaś oferty, na którą czekałaś, ale to znaczy, że czeka na Ciebie coś znacznie lepszego

łaskawa jesteś dla swego męża
Akcja z fryzjerem przed ślubem... masakra
Co do pracy to straciłam już nadzieję tyle czasu nikt nie chce mi dać umowy

Napisane przez ryba91

Dziewczyny, skąd wzięło się to ze ciąże lekarz liczy od dnia rozpoczęcia ostatniej miesiączki?

ps. Mój lekarz wyjechał na urlop. :| i wraca za 3 tygodnie i nie wiem czy czekać ( wg tych ich obliczeń to jak ten test nie kłamał... to jest to 6 tydzień.. ) czy lepiej iść do innego tylko tak, żeby sprawdził czy wszystko ok?
Jakoś tak nie ogarniam za dobrze innych gin. bo miałam b. złe doświadczenia i wolałabym uniknąć kolejnej zmiany lekarza..

Ciąże liczymy od ostatniej miesiączki bo tą datę kobiety znają a owulacja i zapłodnienie często rządzi sie swoimi prawami i trudniej ją "namierzyć" ale mnie to liczenie jakos nie przekonuje dla mnie zawsze było 9 miesięcy a tu się okazuje ze nie całkiem. Ja bym chyba poczekała na swojego lekarz gdyby było wszystko ok tzn bez jakiś bóli czy krwawień ale zawsze możesz iść do innego tylko raz na kontrolę czy wszystko dobrze

Napisane przez wadera4

Ja idę jutro i strasznie się denerwuję
Nie wiem jak to będzie i co usłyszę... Dziś już drugi raz śniło mi się, że krwawię... straszne

za jutrzejszą wizytę
Cos ostatni jest z tymi snami. Ja przeczytałam wątek na wizażu jak dziewczyna pisała że zdiagnozowali jej płód z wada genetyczną i zdecydowała się na aborcje a potem śniłam że ja to zrobiłam. Chyba najgorszy sen w moim życiu...

[wadera4]

Napisane przez ryba91

Ja dla potwierdzenia ciąży ( może test sie pomylił - oby nie!) chcę zrobić bete i wtedy faktycznie pójdę jak coś. Choć wydaje mi sie ze to nie może być 6 tydzień bo przecież nie mam aż takich objawów. Czytałam na innym forum że tam już w 5-6 mają mdłości wymioty, odrzuca je od mięs, słodkiego itd. a u mnie nic więc wole jeszcze potwierdzić ale masz rację, pójdę do innego tylko żeby sprawdził czy wszystko ok
a snem się nie przejmuj! i daj znać jutro co Ci lekarz powiedział

Ja wymioty miałam tylko raz jak na razie słodkiego mi się nie chce, choć wcześniej żarłam na maxa (mam nadzieję, że to dlatego, że będzie chłopak ), a na mięso mam większą chcicę, może nie tyle mięso co wędlinki
U wszystkich te objawy na pewno się różnią. Choć jeden Rybko miałyśmy wspólny - gazy

[PPPatinka]

Ryba - pieknie dwie kreski GRATULACJE !!! dziewczyny testujcie i przesylajcie fluidki to moze szybciej nam wszystkich pojdzie )

[wadera4]

Napisane przez Pradip

za jutrzejszą wizytę
Cos ostatni jest z tymi snami. Ja przeczytałam wątek na wizażu jak dziewczyna pisała że zdiagnozowali jej płód z wada genetyczną i zdecydowała się na aborcje a potem śniłam że ja to zrobiłam. Chyba najgorszy sen w moim życiu...

Dzięki za kciuki. Ja chyba za dużo naczytałam się w necie o poronieniach...
Dam znać po wizycie

[Gegee]

Napisane przez ryba91

Ja dla potwierdzenia ciąży ( może test sie pomylił - oby nie!) chcę zrobić bete i wtedy faktycznie pójdę jak coś. Choć wydaje mi sie ze to nie może być 6 tydzień bo przecież nie mam aż takich objawów. Czytałam na innym forum że tam już w 5-6 mają mdłości wymioty, odrzuca je od mięs, słodkiego itd. a u mnie nic więc wole jeszcze potwierdzić ale masz rację, pójdę do innego tylko żeby sprawdził czy wszystko ok
a snem się nie przejmuj! i daj znać jutro co Ci lekarz powiedział

Zrób betę będziesz spokojniejsza i nie przejmuj się że nie masz objawów, nie zawsze się ma i nie zawsze przecież w tym samym czasie Będzie ok

Napisane przez wadera4

Ja idę jutro i strasznie się denerwuję
Nie wiem jak to będzie i co usłyszę... Dziś już drugi raz śniło mi się, że krwawię... straszne

za jutrzejszą wizytę. Nie martw się a sny ponoć oznaczają coś odwrotnego, czyli jak miałaś zły to na pewno będzie wszystko w porządku

[QUOTE=Pradip;39257612]
Co do pracy to straciłam już nadzieję tyle czasu nikt nie chce mi dać umowy
QUOTE]

Ja też długo szukałam takiej fajnej i odpowiedniej dla siebie i w końcu się udało. Inna sprawa, że jestem nią już tak zmęczona, że czasami mam ochotę ją rzucić i więcej tu nie wracać Bądź dobrej myśli, a na pewno jakąś znajdziesz i będziesz miała umowę

A ja własnie dopiero skończyłam robotę i zmykam do domu czym prędzej realizować plan

[justiii87]

Napisane przez ryba91

No wiec u nas było tak ze od grudnia się staraliśmy i nic. w końcu chciałam się poddać bo stwierdziłam ze to chyba nie nasz czas i poczekamy,ale jakoś tak postanowiliśmy się wyluzować i nie odczuwać tego "musu". Jako że jesteśmy po ślubie cywilnym, a bardzo chcemy oboje kościelny to postanowiliśmy go zacząc organizować, a że teraz ciemno sie szybko robi i zimno, to jak wracaliśmy wiczorem np. z oglądania sali to Mąż przygotowywał ciepłą czekoladę, czasem lampka wina i tak rozmawialiśmy sobie na spokojnie pochłonięci emocjami dnia, że potem jak już było po, to oboje stwierdziliśmy, ze nawet przez myśl nam nie przeszło " musi sie udac" tylko tak na luzie i w sumie tak co 2 nawet 3 dzień było i dopiero jak wyliczyłam kiedy będzie owu to 3 dni z rzędu ale też tak na luzie, że Bóg wie kiedy ma nas "wesprzeć" itd. Głownie to że rzuciliśmy na luz oboje i przełamaliśmy blokadę w głowie zakończyło się II kreskami tak myślę przynajmniej. Nie brałam żadnych wspomagaczy, mąż też nie

I najlepsze to to, że dzień przed owu mój mąż powiedział, że jest dzisiaj najbardziej gotowy ze wszystkich razy, że czuje że żołnierzy jest dzisiaj 10000 x więcej niż zawsze i właśnie wydaje mi się że tego dnia to się stało chociaż i w owu i jeszcze dwa kolejne dni sie staralismy..

Po raz kolejny potwierdza się, że trzeba dać na luz i zająć się zupełnie czym innym, ale łatwo jest powiedzieć gorzej zrobić. My jak organizowaliśmy ślub to byliśmy całkowicie pochłonięci całymi dniami to był wspaniały czas w Naszym życiu, zazdroszczę, że to wszystko dopiero przed Wami.
Mnie dopada depresja pogodowa mam dość zimy, potrzeba mi słońca, nawet na solarium nie mogę iść bo zaczęłam serię zabiegów pielęgnacyjnych, a przeciwwskazaniem jest opalanie więc

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

[QUOTE=Gegee;39257884]Zrób betę będziesz spokojniejsza i nie przejmuj się że nie masz objawów, nie zawsze się ma i nie zawsze przecież w tym samym czasie Będzie ok



za jutrzejszą wizytę. Nie martw się a sny ponoć oznaczają coś odwrotnego, czyli jak miałaś zły to na pewno będzie wszystko w porządku

Napisane przez Pradip

Co do pracy to straciłam już nadzieję tyle czasu nikt nie chce mi dać umowy
QUOTE]

Ja też długo szukałam takiej fajnej i odpowiedniej dla siebie i w końcu się udało. Inna sprawa, że jestem nią już tak zmęczona, że czasami mam ochotę ją rzucić i więcej tu nie wracać Bądź dobrej myśli, a na pewno jakąś znajdziesz i będziesz miała umowę

A ja własnie dopiero skończyłam robotę i zmykam do domu czym prędzej realizować plan

Ja też mam pracę marzeń, ale po woli zaczyna mnie męczyć, ale nie tak praca jak towarzystwo, ale wszędzie dobrze gdzie Nas nie ma.
Owocnej nocki życzę

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez wadera4

Ja wymioty miałam tylko raz jak na razie słodkiego mi się nie chce, choć wcześniej żarłam na maxa (mam nadzieję, że to dlatego, że będzie chłopak ), a na mięso mam większą chcicę, może nie tyle mięso co wędlinki
U wszystkich te objawy na pewno się różnią. Choć jeden Rybko miałyśmy wspólny - gazy

Puszczałyście bączki? pierwszy raz słyszę o takich objawach

Życzę stosunkowo udanej nocy
My z TŻ spadamy na kolację do znajomych trochę się odstresować po ciężkim tygodniu

[Eleo765]

mam nadzieje ze ktoras sie zalapie na to :P http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphoto...99933825_n.jpg

[ag9]

ryba - gratulacje

shamanka - oby to było plamienie implantacyjne, ale nie nakręcaj się przedwcześnie. Ja się strasznie nakręciłam jak tydzień po owulacji miałam minimalne plamienie (którego nigdy wcześniej nie doswiadczyłam) no i niestety nic z tego potem nie wyszło...

Dobrze że już weekend, bo też zmęczona jestem pracą i tym całym zalataniem. Na pracę także nie narzekam, bo robię to co lubię i to zgodnie ze swoim wykształceniem.
Pradip - nie przejmuj się, sprawdź swoje CV - popraw co możliwe. Ponieważ czasem uczestniczę w rekrutacji osób do mojego działu to widzę jak niewłaściwie napisane CV od razu skreśla osobę. Jeśli masz ochotę to mogę zerknąć na Twoje. Oczywiście nie wiem jakiej pracy szukasz, ale mówię tylko na podstawie swoich doświadczeń.

A teraz muszę zregenerować się i szykować siły na najbliższe dni

[madziusia222]

witam dziewczyny po dniu nieobecności i nadrabiam ah,

byliśmy wczoraj całyd zień pozadomem, w urz.ędach na zakupach i u mojej mamy.

Szamanka te objawy mogą o czymśznaczyc , trzymam kciuki.


Ryba piękny test!

Gege tak jak mówisz działajcie dalej żeby nie przegapic owulki, bo bol owulacyjny może być dużo wcześniej. U mnie chyba owulki nie będzie, program rysuje mi wykres i jeszcze jej nie wykrył a dziś 17dc!!! I do tego żadnego śluzu nnie widzę maiłąm tylko ból owulacyjny jednego nia, ale na razie żadnego skoku temperatury, ALE JESTEM ZŁA NA TO.

Ryba łapię fliidki

Gege super że masz prolaktynę w normie, przy staraniach to bardzo ważne.


miłego weekendu

[Pradip]

Witam się weekendowo

Napisane przez ag9

Pradip - nie przejmuj się, sprawdź swoje CV - popraw co możliwe. Ponieważ czasem uczestniczę w rekrutacji osób do mojego działu to widzę jak niewłaściwie napisane CV od razu skreśla osobę. Jeśli masz ochotę to mogę zerknąć na Twoje. Oczywiście nie wiem jakiej pracy szukasz, ale mówię tylko na podstawie swoich doświadczeń.

Dzięki za propozycję. Sama pracowałam jako rekruterka i widzę że to co my przyjmowaliśmy za niepoprawne CV jest pożądane np w państwowych instytucjach i odwrotnie. A pracy to szukam już byle jakiej oby tylko umowę dali. Coraz poważniej zastanawiam się nad biedronką koło domu ale mąż mi broni

madziusia222 ten ovufiend sam wyznacza owulację?

Dobra pora wstać i mieszkanko ogarnąć do wieczora bo idziemy na urodziny do znajomej a jutro inni znajomi mają wpaść


miłego weekendu[/QUOTE]

[madziusia222]

Napisane przez Pradip

Witam się weekendowo

Dzięki za propozycję. Sama pracowałam jako rekruterka i widzę że to co my przyjmowaliśmy za niepoprawne CV jest pożądane np w państwowych instytucjach i odwrotnie. A pracy to szukam już byle jakiej oby tylko umowę dali. Coraz poważniej zastanawiam się nad biedronką koło domu ale mąż mi broni

madziusia222 ten ovufiend sam wyznacza owulację?

Dobra pora wstać i mieszkanko ogarnąć do wieczora bo idziemy na urodziny do znajomej a jutro inni znajomi mają wpaść


miłego weekendu

[/QUOTE]


tak jestem na ovufriend i on sam ma wyznaczyc owulacje teraz niby mam dni plodne ale owulacji ani widu ani słychu

[Ania0783]

Witajcie dziewczyny,
troche mnie nie było tzn podczytywałam ale nie pisałam bo niby o czym jak ten cykl jest stracony.
czekam tylko na następny żeby porobic badania i 9 marca mam wizyte u nowego gina.
Mama mnie namawia żebym wysłala swoje wyniki do wujaszka który jest ginem ale jakos nie potrafie si e przełamac.

Ryba WIELKIE GRATKI klask i:

łapie fluidki na zaś

[Pradip]

madziusia222 ovuview i on żeby mi pokazywał owulację to chyba muszę 6 cykli z niego korzystać albo sama raz wyznaczyć i potem dopiero program

Napisane przez Ania0783

Witajcie dziewczyny,
troche mnie nie było tzn podczytywałam ale nie pisałam bo niby o czym jak ten cykl jest stracony.
czekam tylko na następny żeby porobic badania i 9 marca mam wizyte u nowego gina.
Mama mnie namawia żebym wysłala swoje wyniki do wujaszka który jest ginem ale jakos nie potrafie si e przełamac.

Ja też chyba miałabym opory przed osobą z rodziny...

[dzoker007]

cześć Dziewczyny!

Powróciłam do świata żywych po "jelitówce" jestem wyczyszczona że hej!! Dzięki za słowa wsparcia i współczucia z powodu tego dziadostwa! Ale posłuchałam rad, dużo piłam + jakieś tabsy od pani dr i jest ok! czuję się już b. dobrze
Słuchajcie.... dziś jakąś godz. temu zrobiłam sobie test... i odłożyłam na wanne,, w tym czasie pluskałam się w piance... Po chwili spojrzałam na tescik i.... albo mam zwidy albo widze tam cień cienia z cienia-- baardzo się trzeba przyjrzeć ale Tż też coś tam ujrzał. Pisząc teraz do was zerkam na ten test i próbuję zrobić zdjęcie żebyście mogły same obejrzeć ale nic nie widać na nich- nic zupełenie nic . Jednocześnie bardzo się przyglądam bo chyba mam omamy.
jest też prawdopodobieństwo że... po 1. leci jakie jadłam mogły mi coś pomechłać... albo też mogłam sobie po prostu tam chlapcąć wodą i ten cień cienia z cienia może być fałszywy!
Jutro z rana powtórka i dam znać co tam zobaczę

Rybka wielkie Gratki! A mam pytanie czy ten pierwszy test nic zupełnie nie pokazał a na drugi dzień już coś widziałaś?? bo ten test z fotki to przepiękny!!!

OM. 15.01.2013 , 2 cs. 25 lat

[Ania0783]

Dżoker ale super trzymam kciukasy żeby jutro sie tylko potwierdziło wątek naprawdę szzczęśliwy więc może i mnie tu spotka taka radość dwóch kreseczek

[dzoker007]

Napisane przez Ania0783

Dżoker ale super trzymam kciukasy żeby jutro sie tylko potwierdziło wątek naprawdę szzczęśliwy więc może i mnie tu spotka taka radość dwóch kreseczek

Skoro wątek jest szczęśliwy to daję gwarancję "producenta" że każda z NAS zobaczy niedługo 2 krechy!!!
jutro po porannej powtórce oczywiście dam znać.
Narazie wolę się nie napalać- chociaż już za późno.... napaliłam się.
Ale jak się okaże że to jednak falstart to i tak działamy dalej.
Testuję na takich różowych testach płytkowych z allegro : Diagnos -one step pregnancy test . Może to być jakiś szajs bo za 1,4.


Jak nie w tym cyklu to w następnym , prawda??

Muszę obmyślić jakiś fajny plan. Jak powiem mężowi:P mamie i siostrom

[Ania0783]

No ja myśle że dajesz gwarancje heheh
co do napalania - ja bym była tak nakręcona jak te zabawki do kąpieli

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Co do planu to ja sobie tez tak po cichutku marze jak to powiem męzowi jak już zobacze te dwie krechy- chociaz szczerze nie potrafie sobie tego wyobrazic

[ryba91]

Napisane przez dzoker007

cześć Dziewczyny!


Rybka wielkie Gratki! A mam pytanie czy ten pierwszy test nic zupełnie nie pokazał a na drugi dzień już coś widziałaś?? bo ten test z fotki to przepiękny!!!

OM. 15.01.2013 , 2 cs. 25 lat

NO na pierwszym teście nie wyszło nic, ani jedna kreska ani druga. Później zrobiłam jeszcze jeden, ale wyszła jedna kreska ( mocz był b. jasny, bo wypiłam wczesniej litr wody i kawe, żeby mi sie siusiu zachciało a potem już wieczorem zrobiłam z moczu jak mi sie chciało ( czyli nie wymuszonego:P) i wtedy wyszły dwie kreski. Rano powtórzyłam test i też dwie kreski które widzicie na zdjęciu i dzisiaj też zrobiłam test chyba dla pewności, że nie miałam zwidów ani test nie był uszkodzony:P i też dwie krechy i zrobiłam bete ale wyniki we wtorek po 14 dopiero

No i chyba jednak w czwartek się wybiorę do gina, bo jakoś tak jeść nie mogę ( podobno w ciąży to sie je za dwóch:P) a po drugie upewnić się ze wszystko jest ok, bo na chrzcinach wypiłam kilka lampek wina, poza tym pijam ogromną ilość kawy i nie wiem czy powinnam całkowicie odstawić czy co i w ogóle wiecie mam mnóstwo obaw i muszę się wszystkiego dowiedzieć z fachowej ręki lekarza :Paaa.. i kwas foliowy sobie zakupiłam

Ps. daj jutro koniecznie znać co z testem!! za pozytywny

[Ania0783]

Ryba spokojnie wszystko bedzie wporzo, winko i kawka nie zaszkodzą - słyszałam że na poczatku zarodek żywi sie ciałkiem zółtym i to co my spozywamy nie ma wpływu no ale dowiesz sie od lekarza tak na stówkę i będziesz spokojniejsza - teraz jak już wiesz że jest fasollka to dbaj o siebie (ale chyba kawy nie bedziesz musiała całkowicie odstawiac na stówke ograniczyc)