MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VI - czekamy na pierwsze maluszki!!

[anika_s]

Witajcie!
Wstałam dziś w podłym humorze
już zdążyłam się mam jakiś niepokój w sobie, poza tym zaczynam panikować ze nie zdąże zrobić wszystkich zakupów, ciągle zmieniam miejsce na postawienie łóżeczka w sypialni - nie wiem co mi się dzieje
wydaje mi sie ze wszystko jest nie tak tz mnie uspokaja i tłumaczy jak dziecku a efekt: jak grochem o ściane
dziś przed południem jeszcze umówiona jestem z połozna w szpitalu - kur... przerasta mnie chyba to wszystko

[Nyaa]

Napisane przez ObserwujeCie

Jeżeli zakład pracy ma powyżej 20 pracowników, płaci zakład pracy, a kaskę daje mu zus. To lepsza opcja, bo mniej opóźnień.

Aha. Znajoma księgowa mówiła mi, że tak właśnie jest z tym, że zus nie zwraca całej kasy, tylko po prostu nie trzeba wtedy opłacać składek za pracownika.

W sumie to mi jest bez różnicy. Najważniejsze, że co miesiąc mam regularnie wypłacane pieniądze

bzinka wszystkiego dobrego. Gratulacje

[klementyna1]

Napisane przez moni_ka.g

coś mnie brzuch boli i twardnieje całe popołudnie i wieczór. leżenie nie pomagało, wzięłam no-spę, na trochę pomogła, ale znowu twardnieje. mam wrażenie, że Młody jakoś niżej leży można to czuć czy sobie wymyśliłam

Też tak, mam wczoraj to czułam prawie Małego w kroku;p Mały rusza sie mniej, co jakis czas czuje ruch a nie mam takich faz jak kiedys, ze po godzine cały czas sie wiercił...Chyba miejsca mu brak;p
Wózek uprany, bardzo łądnie się doprał. Szkoda tylko, ze gondole ma wkłądana do spacerówki,a ta jak juz Moni_ka kiedys pisała nie rozkłada się ona idealnie na prosto... Ale gondola na dole dośc sztywna na dnie, mam nadzieje, ze nie zaszkodzi to kręgosłupowi maluszka... Ja dzis też słabo spałam, a dziś troche posprzatam, tż dzis i jutro pracuje po 12 godzin wiec nuuda, to bede siedziec na wizazu

bzinka jak sie masz, stresik jest? trzymam mocno kciuki!

Kasia pobalowała do 3 rano, to bedzie długo spała i strippi nie obudzi;p

NApisali z all, ze paczka wysłana, mam nadzieje, ze w poniedziałek bedzie, musze jeszcze dokupic sobie wode mineralna i czopki glicerynowe i moge rodzic;D tylko niech tz zdazy jeszcze piec zmienic. Sama jestem ciekawa, co mi ginka powie we wtorek w koncu bedzie to juz 36 tydzien i 6 dzien

[ObserwujeCie]

Napisane przez Nyaa

Aha. Znajoma księgowa mówiła mi, że tak właśnie jest z tym, że zus nie zwraca całej kasy, tylko po prostu nie trzeba wtedy opłacać składek za pracownika.

W sumie to mi jest bez różnicy. Najważniejsze, że co miesiąc mam regularnie wypłacane pieniądze

Z tego co się orientuje, to po prostu pracodawcy zwraca ZUS, ale całość a nie że tylko składek nie płaci - inaczej nikomu by się nie opłaciło mieć firm powyżej 20 osób, jakby musieli coś dokładać do l-4 czy macierzyńskich.

To chyba dużo lepsza opcja, bo nie ma opóźnień, a jak czytam jakie tu mają przeboje dziewczyny z ZUS to masakra

[Ewkaaa8891]

Napisane przez bzinka

Ptaszysko, nawet mi nie mów To było moje pierwsze pytanie do kosmetyczki, czy wolno w ciąży, jak mi go dawała Powiedziała, że jak najbardziej, bo to nie trafia do krwioobiegu. Nie zna się baba? chyba za bardzo ufam ludziom, ona ma 2 nieduzych dzieci i doświadczenie w zawodzie, to zalozylam, że wie, co mówi.

Nie wolno.

[aliś]

Napisane przez ObserwujeCie

Jeżeli zakład pracy ma powyżej 20 pracowników, płaci zakład pracy, a kaskę daje mu zus. To lepsza opcja, bo mniej opóźnień.

Chyba tak jest ja jestem na zwolnieniu pierwszy raz w zyciu od 3 stycznia i przelew dostałam w tej samej chwili co mąż (pracujemy razem). Pytał kadrowa i powiedziała mu, ze będe dostawała średnią z tego co dostawałam na rękę za zeszły rok. Cieszy mnie to bo wiem, że wam różnie wychodzi i chyba niektóre składniki się nie wliczały do tej średniej, a ja mam na umowie podstawę + premie "uznaniową" która w rzeczywistości była stałą, ale bałam się, że mi jej nie wliczą. I z tym zwolnieniem wyszło mi na dobre, bo teraz coś się posypało z kontrahentami i dyr. nawet sugerował mi bym została na tym l4 i korzystała, bo nie ma za bardzo nowych zleceń i dziewczyny zostaną właściwie bez premii, z samą podstawą, a ja dostaje na tym zwolnieniu parę stówek więcej, niż dostawałabym teraz pracując

Napisane przez klementyna1

NApisali z all, ze paczka wysłana, mam nadzieje, ze w poniedziałek bedzie, musze jeszcze dokupic sobie wode mineralna i czopki glicerynowe i moge rodzic;D tylko niech tz zdazy jeszcze piec zmienic. Sama jestem ciekawa, co mi ginka powie we wtorek w koncu bedzie to juz 36 tydzien i 6 dzien

Robiłaś jakieś większe zakupy? Ja się zbieram cały styczeń aż do teraz i nie umiem tego poskładać do kupy, by to jakoś zgrać u jednego, góra 2 sprzedawców Zdaj relację u kogo kupowałaś i co i jak

[OtTakaJa]

Napisane przez anika_s

Witajcie!
Wstałam dziś w podłym humorze
już zdążyłam się mam jakiś niepokój w sobie, poza tym zaczynam panikować ze nie zdąże zrobić wszystkich zakupów, ciągle zmieniam miejsce na postawienie łóżeczka w sypialni - nie wiem co mi się dzieje
wydaje mi sie ze wszystko jest nie tak tz mnie uspokaja i tłumaczy jak dziecku a efekt: jak grochem o ściane
dziś przed południem jeszcze umówiona jestem z połozna w szpitalu - kur... przerasta mnie chyba to wszystko

Spokojnie, też mam takie chwile czasami, ale wtedy sobie myślę, czym ja się przejmuję, najważniejsze jest przecież żeby maluszek szczęśliwie się urodził, a reszta się ułoży

Strippi - trzymasz w napięciu Dawaj znać co się dzieje, bo nie mogę się doczekać

[joanna200]

Napisane przez bzinka

Poprasowałam wszystko na jutro, strzeliłam se piling kawitacyjny na twarz, rano mam fryzjerkę, a potem kosmetyczkę i makijaż, więc zbieram się już do spania powoli.

Aaa.. wrzucę wam jeszcze fotkę mojego bandzioszka, TŻ robił mi ostatnio sesyjkę z kokardą

ślicznie wyglądacie i wszystkiego dobrego dla was w tym ważnym dniu!


dzień dobry.. powoli wstajemy na śniadanko..

[czarny flamaster]

Napisane przez anika_s

Witajcie!
Wstałam dziś w podłym humorze
już zdążyłam się mam jakiś niepokój w sobie, poza tym zaczynam panikować ze nie zdąże zrobić wszystkich zakupów, ciągle zmieniam miejsce na postawienie łóżeczka w sypialni - nie wiem co mi się dzieje
wydaje mi sie ze wszystko jest nie tak tz mnie uspokaja i tłumaczy jak dziecku a efekt: jak grochem o ściane
dziś przed południem jeszcze umówiona jestem z połozna w szpitalu - kur... przerasta mnie chyba to wszystko

Czyżby syndrom zakładania gniazda? Ahhh, nie panikuj tak kochana. Jakbyś zobaczyła bajzel u mnie w mieszkaniu, wszytko na ziemi, kosz pełen prania i syf, syf, syf, to byś się za głowę złapała Damy radę! Jeśli łóżeczko ma kółka do zdemontuj, bo masz za duże pole do popisu Ja jestem tylko załamana faktem, że w poniedziałek dostałam kasę z ZUSu, a już mi mało zostało, bo nakupowałam dla małego i do domu jedzenia. D... , nic nie poradzimy. Trza z tym żyć!

My musimy dziś na zakupy pojechać. Wszystko się pokończyło...Zaś z 2stówy w plecy... Porażka. Muszę odkopać kawałek podłogi by pranie wywiesić na suszarce. Mały od paru dni lokuje mi się na dole brzucha przez co mam wrażenie, że brzuch jest niżej. Przez Strippi mąż mnie pyta jak wygląda czop i jak szybko po nim urodzę.

[OtTakaJa]

Kurdę, zostało mi 55 dni do P.! Ja się pytam jakim cudem? Ale może trochę się przeterminuję, jeszcze muszę tyle zrobić

Ależ się ostatnio wnerwiłam, otóż teściowie kupują nam wózek, sami chcą, więc ok. Byłam święcie przekonana, że w marcu jakoś się wybierzemy i go kupimy, a co się okazało to tylko ja tak myślałam. Otóż ja mogę sobie wybrać mniej więcej jaki wózek chcę, no i jak będę w szpitalu to oni go kupią!

[klementyna1]

Napisane przez aliś

Robiłaś jakieś większe zakupy? Ja się zbieram cały styczeń aż do teraz i nie umiem tego poskładać do kupy, by to jakoś zgrać u jednego, góra 2 sprzedawców Zdaj relację u kogo kupowałaś i co i jak

No właśnie ja miałam tyle szczescia, zę szwagier pracuje w aptece i zafundował małemu mega apteczna paczkę (termometr, podkłady, kremy,oliwki na odparzenia, gaziki, frida do nosa, grzebyki, cązki i cała masę innych rzeczy kosmetycznych) więc to mi odpadło, a u tego sprzedawcy http://allegro.pl/listing/user.php/r...us_id=14918399 kupowałam wczesniej: leginsy ciązowe, koszule do karmienia,niedrapki ii podkłądy, a wczoraj dokupiłąm jeszcze wkłądki laktacyjne, staniki do karmienia, okrycie kapielowe, majtki poporodowe, troche tetrówek itp. itd.
Na codzien nie spie w koszulach, staniki tez na początek chciałąm takie zwykłe, bo nie wiem jak będa moje piersi wyglądac potem;p wiec zadowolona byłam, bo nidrogo, a jakośc nawet ok. jak za tą cenę.
Myslałam tez nad tym sprzedawca, http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=11612773 bo ma spory asortyment, ale nie ma getrów, staników i koszul a chciałam wszystko w kupie. Takze tak wygladały moje zakupy Nie mam jeszcze wanienki, ale to w kazdym markecie kupi sie.
sorry, ten drugi ma bielizne, ale droższą

[Ptaszysko16]

Napisane przez bzinka

hej
Dzięki
To dzisiaj, a ja spałam może 3 godziny w nocy
Załamana jestem.



Ptaszysko, nawet mi nie mów To było moje pierwsze pytanie do kosmetyczki, czy wolno w ciąży, jak mi go dawała Powiedziała, że jak najbardziej, bo to nie trafia do krwioobiegu. Nie zna się baba? chyba za bardzo ufam ludziom, ona ma 2 nieduzych dzieci i doświadczenie w zawodzie, to zalozylam, że wie, co mówi.

no bo nie trafiaja substancje ale dziala baba na ciebie ultradzwiekami o takim zakresie co sa szkodliwe bo nie kazde dzialanie ultradzwiekow jest szkodliwe - patrz usg.

nie wiem poszlabym babe opier.... no co sie stalo to sie nie odstanie ale juz nie kombinuj z tym wiecej.

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez Nyaa

Dzień dobry
Melduję się z kubłem gorącej herbatki z miodem i cytrynką w kominku rozpalone, tż zalegl po nocce, to można spokojnie się zrelaksować. Chociaż katar nadal mi piekielnie dokucza

monicca1989 jaki sen mi też się często śnią różne takie dziwne rzeczy, zwłaszcza jeśli wieczorem naczytam się tutaj, potem jeszcze obowiązkowo przed snem - rozmyślanie o ciązy, porodzie itd

A powiedzcie jak to jest z pieniędzmi wypłacanymi na zwolnieniu. Ja jestem na zwolnieniu od czwartego miesiąca i miałam cały czas wypłacane pieniądze przez pracodawcę. Na przelewach mam normalnie - 10 każdego miesiąca - wypłata wynagrodzenia i dane mojego pracodawcy. A w biurze babka mi wmawia, że oni mi nie wypłacają, tylko zus. Ja na to, że przecież pieniądze mi na konto wpływają bezpośrednio od nich. A ona, że zus przesyła do firmy, a potem oni dopiero do mnie.
Dziwne to jakieś, bo nigdy się nie spotkałam z czymś takim - zawsze zus przesyła od razu pieniądze do pracownika. Czy może się mylę?

w zaleznosci od ilosci osob jaka zatrudnia firma przelew robi zus albo pracodawca. przy czym zawsze sa to pieniadze zusu.

[strippi]

Napisane przez maria28

Co do snów - śniło mi się, że ma się nowy członek rodziny pojawić, ale jakoś tak wyszło, że ja go nie rodziłam, tylko się po prostu pojawił. I to był mały, szalony struś, który biegał po pokojach

Napisane przez anika_s

Witajcie!
Wstałam dziś w podłym humorze
już zdążyłam się mam jakiś niepokój w sobie, poza tym zaczynam panikować ze nie zdąże zrobić wszystkich zakupów, ciągle zmieniam miejsce na postawienie łóżeczka w sypialni - nie wiem co mi się dzieje
wydaje mi sie ze wszystko jest nie tak tz mnie uspokaja i tłumaczy jak dziecku a efekt: jak grochem o ściane
dziś przed południem jeszcze umówiona jestem z połozna w szpitalu - kur... przerasta mnie chyba to wszystko

oj i Ciebie dopadły hormony ciążowe
u mnie na szczęście tylko jeden dzień trwały ufff
oby u Ciebie też

Napisane przez klementyna1

Kasia pobalowała do 3 rano, to bedzie długo spała i strippi nie obudzi;p

oj dziś niestety Jula w domu, a mąż po nocce śpi, więc musiałam wstać o 7:00

Napisane przez OtTakaJa

Strippi - trzymasz w napięciu Dawaj znać co się dzieje, bo nie mogę się doczekać

kochane spokojnie, ja pewnie urodzę w terminie bądź 2 dni po

Napisane przez czarny flamaster

Przez Strippi mąż mnie pyta jak wygląda czop i jak szybko po nim urodzę.

[Ptaszysko16]

Napisane przez maria28

Witam



Śliczny pakunek


Co do snów - śniło mi się, że ma się nowy członek rodziny pojawić, ale jakoś tak wyszło, że ja go nie rodziłam, tylko się po prostu pojawił. I to był mały, szalony struś, który biegał po pokojach

to juz wiem kto mi moj sen o strusiach podkradl bo mi sie dzis wyjatkowe glupoty snily a noc koszmar bolalo mnie po prostu wszystko od 3 nie spalam. o 5 meczylam meza zeby mnie przytulil. o 7 poszlam pod prysznic. teraz przeszlo ale opuchlizna mi daje w kosc musze z lekarka pogadac bo opuchlizna jedno a bol rak od ramienia w dol to juz przesada

[Dragusia88]

Napisane przez Lukrecjas

My dziś po wizycie : 33 tydzień i 4 dzień - Syniu waga 2500, Ja "trochę więcej wszystko w porządku. Dostałam tabletki na częste twardnienie brzucha. Gin mówi że w połowie marca będzie w sam raz się rozpakować

Napisane przez strippi

Ja pierrrr jaka masakra....
wiedziałam, że nie może być zbyt pięknie
wypadło mi lekarstwo z zęba, które mam do leczenia kanałowego
i zaczyna mnie ten cholerny ząb boleć
a najgorsze, że konto puste :/

Napisane przez nestelle

nie, nie ....... nie zrozumiałaś mnie . ja mam ochotę na maluszka - już go mieć przy sobie a nie na poród !!! Tylko jak to zrobić aby mieć jedno bez drugiego ?
O porodzie nie chce myśleć .

ej sprzedaj patent

Napisane przez strippi

Dziewczyny ja siedzę z farbą na włosach także zaraz spłukuję
Wszystko co zaplanowałam -zrobiłam
Jeszcze tylko łazienkę wysprzątać mam na jutro i wszystko skończone.
Na jutro na obiad chyba sobie kebab zrobię domowej roboty

mnie też łazienka czeka ;/

Napisane przez klementyna1

Ponadto złapał mnie skurcz w łązience podczas mycia...jeszcze takiego nie miałam, bolesny jak silny okres i trwał ok 25sekund, od razu no-spe łyknełam i na razie cisza na pokładzie...

no no no
mnie dziś z rana troche pobolalo jak na okres i maly sie wypychal pod moimi żebrami

Napisane przez bzinka

Aaa.. wrzucę wam jeszcze fotkę mojego bandzioszka, TŻ robił mi ostatnio sesyjkę z kokardą

super ja tez chce sesje z kokarda

Napisane przez strippi

mnie za to boli znowu jak na okres, kolejny czop odpadł... ciekawe ile będzie go wychodzić jeszcze
wypiłam herbatkę z liści malin i mam lekki skurcze, ale to nie porodowe także się nie martwicie
Dziś ostatnia nocka tż więc już spokojna jestem

Napisane przez Mokka_83

uuu... nieciekawie Na kamieńskiego tak? Może na byle jaka zmianę trafiłaś
Powiem Ci, że sobie o Tobie myślałam po wizycie bo przypomniało mi się jak napisałaś, że masz AFI 25... Czyli w sumie teoretycznie Ty razem z porodem strasznie dużo brzuszka zrzucisz i już szczuplinka wrócisz do domu Skoro tyle w nim wód U mnie np. AFI 10.

Laseczki, ja po wizycie. W sumie to za wiele z niej nie wyniesliśmy, bo się zapomniałam i tuż przed zjadłam 4 mentosy po drodze Tak więc możecie się domyslec... w brzuchu szaleństwo i nic ginka nie mogła zbadać Ale 50zł wzięła Oczywiście mam przyjść za tydzień i żadnego cukierka wcześniej nie jeść Jedyne co, to zmierzyła Malucha... no niestety tylko 120gram przez tydzień przybrał Ale powiedziała, że tego pomiaru pod uwagę nie bierzemy bo co tydzień to za często żeby wazyć i się jakoś odnieść... Więc tę wagę którą będzie miał za tydzień porównamy z tą przed tygodnia i zobaczymy czy coś trzeba myśleć, czy dać Małemu spokój... W każdym razie w skończonym 35 tyg waży tylko 2100

tak, na kaminskiego. no oby oby waga spadla hehe.
za wizyte ale 120 to ladnie przeciez przez tydzien. sama mowilas ze ty mialas 2800 przy porodzie tak?

Napisane przez strippi

poczekamy poczekamy
ale w nocy miałam kilka skurczów bolesnych

wiesz co moglabys do poniedzialku poczekac bo ja przez weekend to tak slabo na forum siedzie

Napisane przez ObserwujeCie

To trochę lipa, a masz jakiś plan B ?

no niby mam, tam gdzie Mokka

[monicca1989]

Napisane przez OtTakaJa

Ależ się ostatnio wnerwiłam, otóż teściowie kupują nam wózek, sami chcą, więc ok. Byłam święcie przekonana, że w marcu jakoś się wybierzemy i go kupimy, a co się okazało to tylko ja tak myślałam. Otóż ja mogę sobie wybrać mniej więcej jaki wózek chcę, no i jak będę w szpitalu to oni go kupią!

Też wymyślili

[Dragusia88]

Napisane przez klauda88

wpadłam tylko na chwilkę powiedzieć, że na wizycie było wszystko ok Zuzia w 30 tyg waży 1744 więc znowu usłyszałam "na mniejsze dziecko niż 4 kg nie ma co liczyć" he he wszystko spoko tylko kto to urodzi :P

a mój 1,83 to co 5kg? e dziwna ta twoja lekarka.

Napisane przez anika_s

Witajcie!
Wstałam dziś w podłym humorze
już zdążyłam się mam jakiś niepokój w sobie, poza tym zaczynam panikować ze nie zdąże zrobić wszystkich zakupów, ciągle zmieniam miejsce na postawienie łóżeczka w sypialni - nie wiem co mi się dzieje
wydaje mi sie ze wszystko jest nie tak tz mnie uspokaja i tłumaczy jak dziecku a efekt: jak grochem o ściane
dziś przed południem jeszcze umówiona jestem z połozna w szpitalu - kur... przerasta mnie chyba to wszystko

a wczoraj mialam doła

[Luna0]

Dzień dobry
mama poszła po świeże bułeczki

Mokka ja uważam tak jak Strippi, przecież tyle dzieci rodzi się z wagą 2,5kg i to jest jak najbardziej normalne.. dla mnie normalniejsze niż ponad 4kg

Bzinka wszystkiego co najlepsze! Trzymam kciuki żeby się obyło bez stresu a kawitacją się nie przejmuj.. już po fakcie i myśle że na tym etapie maluszkowi nie zaszkodziło, ale mógł poprostu słyszeć bardzo nieprzyjemne piski


Ja całą noc miałam skurcze, bezbolesne ale brzuch jak skała
czasami sobie myślę że przy takim skurczu to mały strasznie się gniecie

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Napisane przez Dragusia88

a mój 1,83 to co 5kg? e dziwna ta twoja lekarka.

no a mój 31tc 2,5kg? - 6kg?

[pani22ka]

Napisane przez anika_s

Wstałam dziś w podłym humorze

a hormony szaleja, szaleja, szaleja...

Napisane przez OtTakaJa

Otóż ja mogę sobie wybrać mniej więcej jaki wózek chcę, no i jak będę w szpitalu to oni go kupią!

u mnie podobnie... dziadek-sponsor kupi dziecku. ale ja sie tym az tak bardzo nie przejmuje mamy male mieszkanie, a te wozki sa praktycznie od reki.

[OtTakaJa]

Napisane przez monicca1989

Też wymyślili

Napisane przez pani22ka

u mnie podobnie... dziadek-sponsor kupi dziecku. ale ja sie tym az tak bardzo nie przejmuje mamy male mieszkanie, a te wozki sa praktycznie od reki.

Ale ja jednak chciałabym chociaż wybrać sobie ten wózek. Kwotę mamy ustaloną, więc mimo wszystko wolałabym sama zadecydować, obejrzeć ten wózek, dotknąć, poprowadzić, ale jak widać im nie wydaje się to potrzebne

[pani22ka]

Napisane przez OtTakaJa

Ale ja jednak chciałabym chociaż wybrać sobie ten wózek.

aaa! ja mam wybrany.
ale dlaczego Ty nie mozesz wybrać? i im powiedziec ktory?

[nestelle]

cześć ,
dzisiaj moja mała żabinka ma urodziny - 4 lata .... wierzcie mi nie wiem jak to się stało ,dopiero co się urodziła ....
wczoraj z Ninką byłyśmy jeszcze na bilansie - 104 cm i 16 kg .... a nie dawno taka tycia była .....
Jedziemy zaraz po prezent bo chcę aby sama wybrała - pierwszą w życiu lalkę ,wózek ....

Napisane przez Mokka_83

Laseczki, ja po wizycie. W sumie to za wiele z niej nie wyniesliśmy, bo się zapomniałam i tuż przed zjadłam 4 mentosy po drodze Tak więc możecie się domyslec... w brzuchu szaleństwo i nic ginka nie mogła zbadać Ale 50zł wzięła Oczywiście mam przyjść za tydzień i żadnego cukierka wcześniej nie jeść Jedyne co, to zmierzyła Malucha... no niestety tylko 120gram przez tydzień przybrał Ale powiedziała, że tego pomiaru pod uwagę nie bierzemy bo co tydzień to za często żeby wazyć i się jakoś odnieść... Więc tę wagę którą będzie miał za tydzień porównamy z tą przed tygodnia i zobaczymy czy coś trzeba myśleć, czy dać Małemu spokój... W każdym razie w skończonym 35 tyg waży tylko 2100
Po wizycie położyła mnie jeszcze pod ktg... W sumie nie wiem po co I leżałam pod tym ktg ze 30 min... bo mały się nie chciał ruszać... Kurcze, powiem szczerze, że nie kumam - najpierw na wizycie była zła, że się tak ruszał że nie mogła go obejrzeć a potem pod ktg była zła, że się za słabo rusza akurat. No ale po co miał wierzgać pod ktg - co to by miało pokazać? Chyba nie kumam

nie martw się ,wydaje mi się ,że tak jak dziewczyny mówia masz kruszynkę ale jest dobrze ,jeszcze ma czas aby troszkę przybrać ...ale dobrze ,że jest wszystko sprawdzane .

Napisane przez maria28

Co do snów - śniło mi się, że ma się nowy członek rodziny pojawić, ale jakoś tak wyszło, że ja go nie rodziłam, tylko się po prostu pojawił. I to był mały, szalony struś, który biegał po pokojach

..... od razu o ptaszysku pomyślałam.....

Napisane przez anika_s

Witajcie!
Wstałam dziś w podłym humorze
już zdążyłam się mam jakiś niepokój w sobie, poza tym zaczynam panikować ze nie zdąże zrobić wszystkich zakupów, ciągle zmieniam miejsce na postawienie łóżeczka w sypialni - nie wiem co mi się dzieje
wydaje mi sie ze wszystko jest nie tak tz mnie uspokaja i tłumaczy jak dziecku a efekt: jak grochem o ściane
dziś przed południem jeszcze umówiona jestem z połozna w szpitalu - kur... przerasta mnie chyba to wszystko

, spokojnie zdążysz .... ja też kiepsko z przygotowaniami .....

[oliwka__]

Dzień dobry

Nestelle wszytskiego najlepszego dla Ninki moc uscisków i buziaków zdrówka i dużo dużo prezentów

No to posprzątane a teraz idę upiec karpatkę a później obejrzymy film w 3d trzeba wypróbować nowy telewizor
I później goście tylko jeszcze nie wiem czy u nas czy u nich

Miłęgo dzionka kobietki

Aaaa Anielka mi się tak rozpycha ona faktycznie ma 1 dzień spania a drugi rozpycha się na maksa

[Dragusia88]

Napisane przez nestelle

cześć ,
dzisiaj moja mała żabinka ma urodziny - 4 lata .... wierzcie mi nie wiem jak to się stało ,dopiero co się urodziła ....
wczoraj z Ninką byłyśmy jeszcze na bilansie - 104 cm i 16 kg .... a nie dawno taka tycia była .....
Jedziemy zaraz po prezent bo chcę aby sama wybrała - pierwszą w życiu lalkę ,wózek ....

STO LAT

[maria28]

Napisane przez nestelle

..... od razu o ptaszysku pomyślałam.....

Ja też.

Ptaszysko, nie chciałam Ci podkraść snu.

Lecę na zakupy remontowe.
Miłej soboty

Bzinka, to dziś ślub? W takim razie wszystkiego, co najlepsze

[monicca1989]

Napisane przez nestelle

cześć ,
dzisiaj moja mała żabinka ma urodziny - 4 lata .... wierzcie mi nie wiem jak to się stało ,dopiero co się urodziła ....
wczoraj z Ninką byłyśmy jeszcze na bilansie - 104 cm i 16 kg .... a nie dawno taka tycia była .....
Jedziemy zaraz po prezent bo chcę aby sama wybrała - pierwszą w życiu lalkę ,wózek ....

Najlepsze życzenia dla córci

[oliwka__]

OtTakaJa nam też teściowie mają dać na "wózek" ale ja wychodzę z założenia że ja sobie kupię a jak oni dadzą nam kasę to tak jakby zwrócili za niego, ja wiem że teściowa z córką jeździły wszystko razem wybierać ale ja sobie nie wyobrażam żeby z nami teściowa jeździła i mi wybierała. Powiedzieli, że dadzą kasę a to i na to tak więc liczę ewentualnie na zwrot kosztów. Moi rodzice powiedzieli, że mam sobie zamówić coś za określoną kwotę i żeby ewentualnie wysłali za pobraniem to oni odbiorą i opłacą przesyłkę albo mi zwrócą kasę. Ale mam sobie wybrać co ja chcę i czy mi się podoba.
Nie wyobrażam sobie sytuacji że oni mają decydujące i ostateczne zdanie

[monicca1989]

Dziewczyny robię listę zakupów aptecznych i Rossmanowskich i tak się zastanawiam
1. Ile kupić opakowań tych pampersów 1 ? 2 opakowania? Z tym rabatem 13% to zawsze taniej więc wzięłabym więcej tylko żebym je wykorzystała
2. Ile szt. gazików jałowych zakupiłyście?
3. Czy roztwór wody morskiej to obojętnie jaki np taki z Rossmana też może być
http://www.rossnet.pl/Produkt/Mermai...w-sprayu,98814

[aliś]

Napisane przez klementyna1

No właśnie ja miałam tyle szczescia, zę szwagier pracuje w aptece i zafundował małemu mega apteczna paczkę (termometr, podkłady, kremy,oliwki na odparzenia, gaziki, frida do nosa, grzebyki, cązki i cała masę innych rzeczy kosmetycznych) więc to mi odpadło, a u tego sprzedawcy http://allegro.pl/listing/user.php/r...us_id=14918399 kupowałam wczesniej: leginsy ciązowe, koszule do karmienia,niedrapki ii podkłądy, a wczoraj dokupiłąm jeszcze wkłądki laktacyjne, staniki do karmienia, okrycie kapielowe, majtki poporodowe, troche tetrówek itp. itd.
Na codzien nie spie w koszulach, staniki tez na początek chciałąm takie zwykłe, bo nie wiem jak będa moje piersi wyglądac potem;p wiec zadowolona byłam, bo nidrogo, a jakośc nawet ok. jak za tą cenę.
Myslałam tez nad tym sprzedawca, http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=11612773 bo ma spory asortyment, ale nie ma getrów, staników i koszul a chciałam wszystko w kupie. Takze tak wygladały moje zakupy Nie mam jeszcze wanienki, ale to w kazdym markecie kupi sie.
sorry, ten drugi ma bielizne, ale droższą

U tego pierwszego planowałam koszule właśnie Muzzy ma w niskich cenach, a są fajne, a tego drugiego nie znam, ale poznam dzięki! Ja muszę kupić wyprawkę dla siebie do szpitala i dla małego: art. hig., ręczniki, pieluszki, prześcieradła, przewijak, łóżeczko, butelki, materac itp. ehh dużo tego a i tak nie planuję kupowania kompletów pościeli, ochraniaczy, baldachimów, wkładek do wanienek, laktatora i całego osprzętu itp.
Na razie kupiłam wózek (zamówiony)i parę kosmetyków, ciuszki mam, wanienkę, matę, rożek dostałam używki. Ten rożek co mam był usztywniany, ale już nie jest i chcę jeszcze jeden rożek dokupić, bo planuję, że mały będzie w nim spał ciasno zawinięty, a potem wykorzystam go jako kołderkę i się zastanawiam czy to usztywnienie jest w ogóle potrzebne

Napisane przez OtTakaJa

Kurdę, zostało mi 55 dni do P.! Ja się pytam jakim cudem? Ale może trochę się przeterminuję, jeszcze muszę tyle zrobić

Ależ się ostatnio wnerwiłam, otóż teściowie kupują nam wózek, sami chcą, więc ok. Byłam święcie przekonana, że w marcu jakoś się wybierzemy i go kupimy, a co się okazało to tylko ja tak myślałam. Otóż ja mogę sobie wybrać mniej więcej jaki wózek chcę, no i jak będę w szpitalu to oni go kupią!

Mi 50 niby tak mało, a tyle czekania
Co do wózka - ja mam czekać do 1,5 mc i nie kupuję hiper super nie wiadomo czego, tylko Tako. To chyba nie te czasy, że można kupić od ręki, chyba, że z wystawy, wymacany i rozkładany 1000 razy, albo jeśli firma ma na stanie magazynowym, ale to tez chyba rzadko. Z łóżeczkiem tak samo, ale okres oczekiwania krótszy, no chyba, że w IKEI bo tam mają magazyny na miejscu Z drugiej strony mam wrażenie ze kupując przez internet czas oczekiwania nie jest taki długi
Moi teściowie i rodzice tez mają jeszcze te przekonanie aby "nie zapeszać" ale oni wyprawki kupowali prawie 30 lat temu, pewnie "z przydziału".

[trolla2405]

Napisane przez megi-megi

Przerażacie mnie. Ja jestem spokojna, ale... poprzez wyparcie. Nie myślę za dużo o porodzie. Bez myślenia i tak mnie to czeka.


Maluszki napawają nawet ochotą na ten poród, ale bez przesady.
Mój mąż nagrywał filmiki z naszego porodu i prawie 3 lata minęły i dalej nie mam odwagi na nie zerknąć.
No i chcę żyć nadzieją...

ja też już nie myślę o porodzie, już przestałam oglądać filmiki o porodach, wiem co mnie czeka, co może mnie czekać i nie napawa mnie to zbytnim optymizmem, bo mój poród różowy nie był i mogą sie komplikacje powtórzyć
także jak weszło to wyjść musi, już się nie rozmyślę
ważne, że będzie super nagroda

Napisane przez strippi

Warto poszukać fajnej stajni z profesjonalnymi instruktorami i końmi i tam spróbować jeszcze raz

może poszukam za jakiś czas, bo tak ogólnie to mi się podobało, nie zniechęciło mnie, bardzo lubię zwierzęta, kontakt z nimi sprawia mi przyjemność, a bezczynność mnie trochę mierzi, spacery z dzieckiem/dziećmi nie dają mi możliwości odreagowania, wyżycia i skupienia, nawet jeśli po nich padam nieżywa.

Napisane przez klementyna1

O coś przystopowałyście z pisaniem...Czyżby Kogel mogiel wszystkie oglądały? Bo ja tak-uwielbiam!! I oczywiscie placki ziemniaczane wygrały i je zrobiłam o 21.00 Nie ma jak zdrowo sie najesc na noc...Ponadto złapał mnie skurcz w łązience podczas mycia...jeszcze takiego nie miałam, bolesny jak silny okres i trwał ok 25sekund, od razu no-spe łyknełam i na razie cisza na pokładzie...
IDe sie dalej gabi w tv do zoba jutro

następna?

jejku jak ja się ciesze, że moi teściowie nie chcieli kupić młodej wózka, mówiąc delikatnie trochę nam się gusta róznią, ubranka które teściowa jej kupiła w większości albo miała po domu albo załozyła ze 2 razy, z wózkiem byłby większy problem