Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

[rozowa1987]

Napisane przez Timii

hej.
dziękujemy za życzenia
dużo zdrówka dla Szymonka i Kaja od Martusi



martula nieźle!! chyba wygrałaś w konkursie "pomysłowa mama"









zagłosowane

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------



tzn gotowaniu na parze?
jak najbardziej tak - na przykład do drugiego dania

dziękuje

[nacia_n]

Napisane przez joss

Jednak pojechaliśmy do neurologa, który okazał się być starszą panią z piecem kaflowym w gabinecie Była baaardzo sympatyczna i widać, że ma podejście do dzieci, bo moja córka była nią tak zachwycona, że cały czas się śmiała. W każdym razie badała ją bardzo długo. Siedzieliśmy w gabinecie chyba ponad pól godziny i pani doktor stwierdziła podczas wywiadu, że faktycznie chyba ma wzmożone napięcie mięśniowe, ale od razu po badaniu je wykluczyła. Powiedziała, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Dopiero jak zaczęliśmy się wypytywać czy to normalne, że Celinka nie chce siedzieć i się wygina, żeby tylko wstać, to powiedziała, że faktycznie, to jest pewna anomalia. To samo z tym, że przekręca się tylko na jedną stronę skoro umie na obie (mowa o przekręcaniu się z brzuszka na plecy). W związku z tym zarekomendowała pójście na rehabilitację, żeby zmotywować moje dziecię do ruchu. Nie uważa to jednak za niezbędne. Dla świętego spokoju jednak wybrałam się do poradni i co? Terminy na maj No ale kazano mi się pytać począwszy od 26 lutego co 2 tygodnie czy coś się zwolniło. Podejrzewam, że zanim się dostaniemy, to już jednak Celinka będzie sama śmigać Już i tak jestem spokojniejsza, a dzisiaj moje dziecię było takie ruchliwe, że już w zasadzie przestałam się przejmować. Myślę, że potrzebuje po prostu trochę więcej czasu na ruszenie tyłka Ufff

Spokojnie, najważniejsze, że nic poważnego nie wykryto. Cierpliwości i będzie Celinka drałować po pokoju

Napisane przez debesciara

Z nowości u nas.. kupiliśmy pchacz z v-techa.. i hm.. mała się go boi staje przy nim (z pomocą) i jak zaczyna jechać to się boi i odwraca do "rodzica asekuranta" i chce żeby ją zabrać.. eh. Może z czasem się oswoi z machiną Aha, wczoraj Matyleńka zaczęła wreszcie zasysać z kubka niekapka Próbujemy odkąd skończyła pół roku i wreszcie chyba załapała o co kaman i czasem daję jej pic ze zwykłej szklanki/kubka też fajnie jej idzie, tylko trzeba uważać wiadomo na zaksztuszenie. Robicie też tak?

Ja uczyłam Dawida pić z niekapka, ale nie szło kompletnie, więc zdjęłam ten zaworek i mu przechylałam. Wynik z tego taki, że pije ze szklanki. Przynajmniej wiem, kiedy mu się pić chce, bo wyciąga ręce do kubka.

Napisane przez _agata

Na dobrej patelni można śmiało smażyć bez tłuszczu naleśniki.

A omlet.... ja tam rozbełtam jajco z odrobiną wody i to wleję na odrobinę rozgrzanego masła i dalej jak omlecik będę smażyć. To się właściwie nie będzie smażyło tylko się zetnie. Cieniutki będzie to chwila z każdej strony wystarczy
A gdyby dodać łyżeczkę mąki to też się przeciez nic nie stanie



_millena, zobacz na stronie gebera, bobovity... czasami nawet 50% to marchew

A rehabilitacja... byliśmy 1 lutego u ficjo.
Już lepiej, tylko Maciej jeszcze nie raczkował, a pełzał tak jak pokazywałam kiedyś na filmiku. Ale pokazała nam takie ćwiczenie, że Maciek się darł jak zarzynana świnia, więc powiedziałam, że na pewno nie będę tego ćwiczyć. Postraszyłam moje dziecko, że jak przez tydzień nie będzie raczkował to będę musiała z nim ćwiczyć. I czwartego dnia zaczął raczkować.
Dobrze mu szło i teściów na dywanie, w domu na parkiecie trochę gorzej... więc dostaliśmy od teściów dywan...
Ja i tak chciałam kupić jakiś niewielki do salonu... ale nie było komu przywieźć go z Krakowa... w ogóle z dywanem to jest historia...


Nijak nie szło go przekonać żeby jednak raczkował. On sobie jak dżdżownica pełzał. I bardzo sprawnie mu to szło.
Próbowaliśmy podnieść mu brzuszek i klatkę piersiową do góry. I wtedy ruszać mu nóżkami tak jak przy raczkowaniu. Ale to działa przy dzieciakach, które wykonują ruchy naprzemienne, czyli pełzają jak żołnierz po podłodze. A Macio tak nie pełzał. Talko jak dżdżownica. Na raz obie nogi, na raz obie ręce.

U teściów na dywanie zauważyliśmy, że ciężko mu jak dżdżownica, więc próbował jednak raczkować.
I teściowa się uparła, żebyśmy wzięli od nich jedne dywan (mają takie same dwa ), no cygańskie jak nic
No to przytargaliśmy ten cygański dywan na pół salonu. I czułam się u siebie jak u teściów Tylko obiadu nie ma kto podać Ja ten biało-czarny dywan chciałam już wcześniej ale nie było okazji, do czasu.

Kupiłam dywan. Piękny. Najarałam się na niego jakieś dwa miesiące temu, ale nie miał go kto przywieźć z Krakowa.
W końcu kolega wspaniałomyślnie go kupił, przywiózł, po obiedzie biegiem po niego lecieliśmy. Przynoszę rozwijam, odkurzam, podziwiam. No podnieciłam się strasznie tym dywanem. Ostatni raz tak mi się lampy podobały. W sobotę. Też piękne są. Ale nie o lampach teraz. O dywanie.
Maciowi też się spodobał.
Rano przychodzi teść, no piękny dywan!

Siedzę w pracy, dzwoni chłop.
"Słuchaj, jest problem!"
"Jaki" - już myślałam, że coś z Maciem, takim tonem powiedział. Ja już gotowa do wyjścia z pracy...
"Mama nie może patrzeć na ten dywan"
"A co, nie podoba się jej?"
"Nie, tylko jak spojrzy to migreny od razu dostaje"

Dywan jest biały w geometryczny wzór, czarne romby, o taki



To się nacieszyłam

Świetny ten dywan Mi się strasznie podoba... A co do raczkowania, to też chcieliśmy kupić, żeby się nauczył i w końcu obyło się bez - na parkiecie, panelach czy płytkach - śmiga jak Struś Pędziwiatr

Napisane przez GaTTa

A która ma jakiś sprawdzony krem do biustu??

Eveline, Serum do biustu - tylko uwaga: powiększa go

Napisane przez izotropia

To ja sobie tak wycięłam trochę i odpiszę co wiem no z tym mlekiem to pomysł szwagierki, ona tak daje.. fakt że jej dziecko ma 2 latka, więc może inaczej to wygląda, zresztą na mleku jest informacja że przygotowane i jedzone należy wylać po 1h i nie podawać, ona dolewa wody i dosypuje mleka, podgrzewa i daje... hm.. może faktycznie starsze dzieci są mniej wrażliwe, nie wiem?

Krystianek kiedyś dorwał się do wędliny, dobrej z kurczaka gotowanego... zjadł kawałek i po 3 dniach miał gorączkę, przeszło po 2 dniach jak po kąpieli zjadł i niemal wszystko wyrzygał - spał później z 11h i obudził się zdrowy - nie wiem czy to była 3dniówka bo wysypki nie było, tzn była jedna różowa krosta na policzku - pryszcz, mąż się śmiał że dziecko nam dojrzewa nie wiem w sumie skąd ta gorączka, czy od wędliny czy choroba, ale tak się to zbiegło w czasie więc piszę..

my też ograniczamy marchewkę, bo Krystianek zrobił się pomarańczowy... z brokułami się wstrzymałam bo w nich też jest karoten ;/ a to on odpowiada za pomarańczowy odcień skóry.

Dziewczyny podające mm napiszcie jakie dajecie, bo my Bebilon ale zastanawiam się czym się różni od Bebika oprócz ceny ) ostatnio faktycznie bebilon nam zdrożał strasznie i tak prawdę powiedziawszy zastanawiam się czy warto i można zmienić ot tak

My dajemy też Bebilon. Fakt, zdrożał okrutnie. Tylko, że u nas Dawid wymiotował po Bebiko, więc nie będę ryzykować już. Czekam do roku, a potem może przejdę na Nestle. Zresztą teraz to on już więcej zaczyna jeść stałych pokarmów, więc nie jest źle.

Jest drugi ząbek!!!! W nocy dał mi trochę popalić, od 3 nie chciał spać, wiercił się, popłakiwał. Całą godzinę go usypiałam, a on po 20 minutach się znowu obudził. Wtedy mąż go przyniósł do nas do łóżka, Dawid wtulił się we mnie (ale najpierw przywalił mi z główki ) i spał prawie do 8 rano. Od rana był w wyśmienitym humorze, ale nie dał sobie sprawdzić stanu uzębienia. Mówiłam mężowi, że chyba mu się przebił ten ząb, ale mi nie uwierzył. Przed popołudniową drzemką synuś uśmiechnął się pełną gęba i ujawnił dwuzębne oblicze No i wrócił mój kochany aniołek dzięki temu, grzeczniutki i spokojny
A najpiękniejsze jest to, że jak wracam do domu, to on na czworaczkach "biegnie" do mnie i od razu się prosi o wzięcie na ręce. A potem się popisuje, czego to się nauczył Kochane dzieciątko...

[rozowa1987]

Napisane przez nacia_n

Spokojnie, najważniejsze, że nic poważnego nie wykryto. Cierpliwości i będzie Celinka drałować po pokoju




Ja uczyłam Dawida pić z niekapka, ale nie szło kompletnie, więc zdjęłam ten zaworek i mu przechylałam. Wynik z tego taki, że pije ze szklanki. Przynajmniej wiem, kiedy mu się pić chce, bo wyciąga ręce do kubka.



Świetny ten dywan Mi się strasznie podoba... A co do raczkowania, to też chcieliśmy kupić, żeby się nauczył i w końcu obyło się bez - na parkiecie, panelach czy płytkach - śmiga jak Struś Pędziwiatr



Eveline, Serum do biustu - tylko uwaga: powiększa go



My dajemy też Bebilon. Fakt, zdrożał okrutnie. Tylko, że u nas Dawid wymiotował po Bebiko, więc nie będę ryzykować już. Czekam do roku, a potem może przejdę na Nestle. Zresztą teraz to on już więcej zaczyna jeść stałych pokarmów, więc nie jest źle.

Jest drugi ząbek!!!! W nocy dał mi trochę popalić, od 3 nie chciał spać, wiercił się, popłakiwał. Całą godzinę go usypiałam, a on po 20 minutach się znowu obudził. Wtedy mąż go przyniósł do nas do łóżka, Dawid wtulił się we mnie (ale najpierw przywalił mi z główki ) i spał prawie do 8 rano. Od rana był w wyśmienitym humorze, ale nie dał sobie sprawdzić stanu uzębienia. Mówiłam mężowi, że chyba mu się przebił ten ząb, ale mi nie uwierzył. Przed popołudniową drzemką synuś uśmiechnął się pełną gęba i ujawnił dwuzębne oblicze No i wrócił mój kochany aniołek dzięki temu, grzeczniutki i spokojny
A najpiękniejsze jest to, że jak wracam do domu, to on na czworaczkach "biegnie" do mnie i od razu się prosi o wzięcie na ręce. A potem się popisuje, czego to się nauczył Kochane dzieciątko...

gratulacje ząbka

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ----------

my już mamy drugiego ząbkamam pytanie czy jak się przebije to dziecko już jest spokojniejsze?ma przebitego ale popłakuje w nocy

[GaTTa]

Napisane przez rozowa1987

zagłosujecie na Liwke?https://www.bobovita.pl/home/o-klubie/galeria/8641

Zagłosowane

Napisane przez nacia_n

Eveline, Serum do biustu - tylko uwaga: powiększa go

Ok dzięki Mi tam może się powiększyć bo mam mniejszy niż przed ciążą.....

Gratulację ząbka

U nas przebija się ząbek nr 8

[benka99]

Napisane przez anulka4771

Je już wszystko co popadnie,brokuly,marchew według BLW,chleb,bułki też co najważniejsze skóra ma już prawie idealna i chyba od płynu i kremu bo jak zmieniłam skóra jest co raz to lepsza.

Napisz proszę co Wam pomogło

My do alergologa idziemy 6 marca...

Napisane przez izotropia

Dziewczyny podające mm napiszcie jakie dajecie, bo my Bebilon ale zastanawiam się czym się różni od Bebika oprócz ceny ) ostatnio faktycznie bebilon nam zdrożał strasznie i tak prawdę powiedziawszy zastanawiam się czy warto i można zmienić ot tak

Ja podaję Bebiko i nigdy nie było problemów. Pediatra nam mówiła, że to jest naprawdę dobre mleko i w szpitalu jak Maks się urodził to też był nim dokarmiany.
Teraz chyba wszystkie mleka podrożały. Ostatnio była promocja w Rossmannie na Bebiko, było po 11,99zł więc zrobiłam zapas.
Wypełnij tę ankietę i będziesz miałą 10% rabatu w Rossie to taniej Cię wyjdzie

Napisane przez rozowa1987

zagłosujecie na Liwke?https://www.bobovita.pl/home/o-klubie/galeria/8641

zagłosowane

Maks ma już 6 ząbków

Wczoraj ugotowałam ogórkową i bardzo mu smakowała, mnie też, sama z połowę zjadłam
A dziś ma warzywa z łososiem.

[Renatka89]

Napisane przez rozowa1987

zagłosujecie na Liwke?https://www.bobovita.pl/home/o-klubie/galeria/8641

zagłosowane

[Timii]

no to i ja jeszcze o tym dywanie - kurcze fajny, pasowałby mi do nowoczesnych wnętrz ale ja też chyba miałabym od niego zawroty głowy

Napisane przez nacia_n

Spokojnie, najważniejsze, że nic poważnego nie wykryto. Cierpliwości i będzie Celinka drałować po pokoju




Ja uczyłam Dawida pić z niekapka, ale nie szło kompletnie, więc zdjęłam ten zaworek i mu przechylałam. Wynik z tego taki, że pije ze szklanki. Przynajmniej wiem, kiedy mu się pić chce, bo wyciąga ręce do kubka.



Świetny ten dywan Mi się strasznie podoba... A co do raczkowania, to też chcieliśmy kupić, żeby się nauczył i w końcu obyło się bez - na parkiecie, panelach czy płytkach - śmiga jak Struś Pędziwiatr



Eveline, Serum do biustu - tylko uwaga: powiększa go



My dajemy też Bebilon. Fakt, zdrożał okrutnie. Tylko, że u nas Dawid wymiotował po Bebiko, więc nie będę ryzykować już. Czekam do roku, a potem może przejdę na Nestle. Zresztą teraz to on już więcej zaczyna jeść stałych pokarmów, więc nie jest źle.

Jest drugi ząbek!!!! W nocy dał mi trochę popalić, od 3 nie chciał spać, wiercił się, popłakiwał. Całą godzinę go usypiałam, a on po 20 minutach się znowu obudził. Wtedy mąż go przyniósł do nas do łóżka, Dawid wtulił się we mnie (ale najpierw przywalił mi z główki ) i spał prawie do 8 rano. Od rana był w wyśmienitym humorze, ale nie dał sobie sprawdzić stanu uzębienia. Mówiłam mężowi, że chyba mu się przebił ten ząb, ale mi nie uwierzył. Przed popołudniową drzemką synuś uśmiechnął się pełną gęba i ujawnił dwuzębne oblicze No i wrócił mój kochany aniołek dzięki temu, grzeczniutki i spokojny
A najpiękniejsze jest to, że jak wracam do domu, to on na czworaczkach "biegnie" do mnie i od razu się prosi o wzięcie na ręce. A potem się popisuje, czego to się nauczył Kochane dzieciątko...

gratulacje ząbka

jejku jak czytam że niektóre dzieci mają już 8 ząbków to nie dowierzam u nas w grudniu wyszły 2 na raz i od tamtej pory cisza a mała śpi strasznie niespokojnie

[clauudik]

U nas dzisiaj też ogórkowa - zeżarłam sama, bo Filipowi nie posmakowała - oczepało go ze dwa razy i już więcej nie otworzył buzi, czyli koniec jedzenia. Więc wrzuciłam na wrzątek pulpety z szynki mielonej (z naszego obiadu) i właśnie skończył jeść czwartego
Timi Filipowi pierwszy ząbek wyszedł 1.09, mamy już (albo dopiero 7), strasznie długo mu te zęby idą.

[Timii]

Napisane przez clauudik

U nas dzisiaj też ogórkowa - zeżarłam sama, bo Filipowi nie posmakowała - oczepało go ze dwa razy i już więcej nie otworzył buzi, czyli koniec jedzenia. Więc wrzuciłam na wrzątek pulpety z szynki mielonej (z naszego obiadu) i właśnie skończył jeść czwartego
Timi Filipowi pierwszy ząbek wyszedł 1.09, mamy już (albo dopiero 7), strasznie długo mu te zęby idą.

no tak, pamiętam że chyba byliście pierwsi z ząbkami
ale jak to długo mu idą? 7 zębów przez 5mcy to chyba szybko

[anulka4771]

Napisane przez benka99

Napisz proszę co Wam pomogło

My do alergologa idziemy 6 marca...



.

Balneum Optiderm krem i olejek do kąpania,ale płynów z tej firmy jest mnóstwo.Filipa kapałam w Balneum Hermal Plus.smarujemy go 7-8 razy dziennie.

[minini]

Napisane przez debesciara

(...)
Z nowości u nas.. kupiliśmy pchacz z v-techa.. i hm.. mała się go boi staje przy nim (z pomocą) i jak zaczyna jechać to się boi i odwraca do "rodzica asekuranta" i chce żeby ją zabrać.. eh. Może z czasem się oswoi z machiną Aha, wczoraj Matyleńka zaczęła wreszcie zasysać z kubka niekapka Próbujemy odkąd skończyła pół roku i wreszcie chyba załapała o co kaman i czasem daję jej pic ze zwykłej szklanki/kubka też fajnie jej idzie, tylko trzeba uważać wiadomo na zaksztuszenie. Robicie też tak?

heh my dostaliśmy pchacza w pazdzierniku, i pierwsze podejścia do niego tam gdzie te wszystkie świecące i brzęczące zabawki - też były z płaczem.

jak odstawiałam olafa od piersi, to on wogóle nie umiał pić z butelki, wypijał mleko z tej zakrętki z butelki, teraz daję mu czasem z kubeczka i daje radę! a tak pije na zmianę z butelki i z lovi 360 .

mnie też dwóch dań nie chce się robić.... najada się jednym, jak będzie kiedyś mu mało to zacznę gotować i zupy.
też tak jak agata nie stosuję wprowadzania nowego jedzenia co kilka dni bo mały nigdy na nic nie zareagował alergicznie więc jakoś też się tym nie martwię. oczywiście na pierwszy rzut nie daję jakiś mega ilości dla pewności

Napisane przez martula007

(...)
Oliwa od dluzszego czasu sama juz wstaje z pozycji siedziacej bez pomocy. Pare dni temu zrobila sama pol kroczku, a wczoraj powiedziala pierwszy raz "mama"

Do dziewczyn majace niespokojne dzieci, ktore nic nie pozwalaja zrobic w domu. Jakis czas temu pisalam, ze Oliwka nawet nie daje mi naczyn pozmywac... tak sie drze. Wymyslilam na nia patent i mam spokoj. Mam zlew 2-komorowy. Do jednej komory nalewam wody i tam siedzi sobie Oliwka, a w drugiej zmywam
Ja mam pozmywane, a ona jest zadowolona

brawo za MAMĘ. Olaf jakoś nie chce się do mnie odzywać, za to chodzi już trzymany za jedną rękę, a przy ścianie i przy meblach śmiga jak dziki! jak to każde dziecko jest inne i inaczej się rozwija

heh zmywanie z dzieckiem nieźle, kreatywna dziewczyna z ciebie! u nas są dni że mały potrafi bawić się i godzinę sam! a sa dni takie że nie mogę mu się stracić z oczu bo zaraz w ryk. wtedy wkładam go w nosidło i tak sobie szykujemy obiad, czasem uśnie a czasem zrzuca mi wszystko z szafek. ale też musi uczestniczyć w wieszaniu prania, ubieraniu a nawet moim sikaniu! bron boże nie mogę zamknąć się w łazience...

za mięsem sama niezbyt przepadam. dlatego olafowi robię na parze a wcześniej lekko nacieram oliwą z oliwek i sypię majerankiem, całkiem smaczne! i najważniejsze nie jest suche.
dziś na obiad dostał omlet - z tartą marchewką i suszonym koperkiem do tego pierś z kurczaka.

co do szynki to takiej sklepowej mimo wszystko bym nie dawała, nie wazne czy 90% mięsa, ale ile chemii i konserwantów brrr

naleśniki robię podobnie jak ty do pierwszego oliwa, potem kilka bez i znowu

Napisane przez _agata

"Mama nie może patrzeć na ten dywan"
"A co, nie podoba się jej?"
"Nie, tylko jak spojrzy to migreny od razu dostaje"

migrena... tak tak

właśnie też ostatnio o jogurcie naturalnym myślałam zeby podać, ale na myśleniu się skończyło. ale jak już dawałaś to i ja spróbuję

Napisane przez GaTTa

Dzięki Agata
Ja dawałam z bobovity te jogurciki, ale jak je ja osobiście spróbowałam fuj... nie dobre to... Ale Mała nawet jadała. Te jogurciki Teściowa jej kupiła, a ostatnio to jej danonki przywiozła, ale jej nie dawałam Tż je zjadł

heh od mojej teściowej olaf na gwiazdkę dostał kinder czekoladki, to je spakowałam i mówię że zjemy z TZ, a ona na to: A to nie dasz Olafkowi? Przecież to jest KINDER! Daj mu!
...brakło mi słów....

Napisane przez izotropia

(...)
Dziewczyny podające mm napiszcie jakie dajecie, bo my Bebilon ale zastanawiam się czym się różni od Bebika oprócz ceny ) ostatnio faktycznie bebilon nam zdrożał strasznie i tak prawdę powiedziawszy zastanawiam się czy warto i można zmienić ot tak

my Bebiko, od kiedy przestałam karmic piersią, nic sie nie dzieje, ale moje dziecko wszystko toleruje więc OK

Napisane przez Timii

jejku jak czytam że niektóre dzieci mają już 8 ząbków to nie dowierzam u nas w grudniu wyszły 2 na raz i od tamtej pory cisza a mała śpi strasznie niespokojnie

u nas też w grudniu 2 ząbki wyszły na dole i do teraz nic więcej

a dziewczyny powiedzcie mi jak wy przewijacie takie chcące już chodzić i siedzieć maluchy? ja czasem takie akrobacje z olafem odstawiam że śmiać mi się chce samej z siebie! i nie pomaga dawanie zabawek, kremu czy innych rzeczy do rączek w tym czasie kręci się wierci, wstaje, przekręca na brzuch a potem spowrotem... no masakra! stanowcze NIE WIERĆ SIĘ też mało pomaga.. boję się że któregoś dnia spadnie mi z tego przewijaka bo go nie utrzymam

[rozowa1987]

[QUOTE=GaTTa;39262058]Zagłosowane



Ok dzięki Mi tam może się powiększyć bo mam mniejszy niż przed ciążą.....

Gratulację ząbka

U nas przebija się ząbek nr 8 [/QUOTza ząbkai dziękuje za głos

[centipede]

Cześć Mamusie Wieki nie pisałam. Podczytuję często, ale jakoś tak ciężko z powrotem wbić się w dyskusję
Ale ten czas leci! Już niedługo pierwsze roczki będą Zazdroszczę mamom raczkujących szkrabów, u nas tak jak u Renatki na razie się nie śpieszy

Izotropia ja nawet kiedyś pisałam do bobovity i pytałam o różnicę między Bebiko a Bebilonem. Nie mogę znaleźć odpowiedzi w mailach, ale wyszło na to że nie wiele się różnią, Bebilon ma odrobinę bogatszy skład i lepsze opakowanie My podawaliśmy cały czas Bebilon (bo Bebiko nam nie służyło, czyli jednak jakaś różnica musi być; znam też odwrotny przypadek, że Bebilon nie podszedł). Teraz zmieniliśmy na Gerber i jest bardzo fajnie

[rozowa1987]

Napisane przez benka99

Napisz proszę co Wam pomogło

My do alergologa idziemy 6 marca...



Ja podaję Bebiko i nigdy nie było problemów. Pediatra nam mówiła, że to jest naprawdę dobre mleko i w szpitalu jak Maks się urodził to też był nim dokarmiany.
Teraz chyba wszystkie mleka podrożały. Ostatnio była promocja w Rossmannie na Bebiko, było po 11,99zł więc zrobiłam zapas.
Wypełnij tę ankietę i będziesz miałą 10% rabatu w Rossie to taniej Cię wyjdzie



zagłosowane

Maks ma już 6 ząbków

Wczoraj ugotowałam ogórkową i bardzo mu smakowała, mnie też, sama z połowę zjadłam
A dziś ma warzywa z łososiem.

dziękuje

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Napisane przez Renatka89

zagłosowane

dziękuje

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

co sądzicie o takim jezdziku? http://allegro.pl/smoby-samochod-bal...999104122.html

[8ewus8]

Bry
My mamy ostatnio ciężkie noce, nie wiem czy jest jakaś godzina, w której nie jestem wybudzona. Mały już od jakiego czasu śpi z nami w łóżku, bo nie byłam w stanie wyjmować go po 10-15 razy w ciągu nocy, bo wybudzałam się i jak on zasnął to ja znów nie mogłam i tak w kółko.
Już kilka dni przed moim powrotem do pracy się popsuło spanie a te 3 ostatnie dni to totalna porażka, popłakuje w nocy, wierci się jak kura na jajach, wchodzi na mnie, daje mi z dynki, siada na łóżku i sobie siedzi dopóki mu głowa nie opadnie, w pozycji na czworakach kotłuje głową w poduszce, kołdrze, masakra jakaś, o ile wcześniej wysypiałam sie z nim całkowicie tak teraz jest nieciekawie.
Oczywiście najlepiej mu się śpi jak ja wstaję do pracy.
Myślę, ze może tak być przez zęby, bo jak poprzedni mu wychodził to było podobnie, tyle, że trwało ze 3-4 dni a nie 2 tyg! A teraz wychodzi mu dwójka górna. W ogóle dziwnie wygląda bez jedynek mając dwójki, jak taki pierwszoklasista, któremu wypadły mleczaki.

Któraś pisala o przewijaniu, Adaś się strasznie wierci, jak go przewijam to on akurat ma potrzebę przekręcenia się na brzuch, ale zazwyczaj daję mu do rąk paczkę chusteczek i się skupia na nich albo jakaś skarpetkę.

Pochwalimy się, że Adaś już umie na czworakach przejść kawałek, chociaż pada jeszcze na brzuch oraz w dniu dzisiejszym pierwszy raz wstał samodzielnie w łóżeczku, aaa i mówi mama, sylabami i nie kojarzy tego ze mną, no ale jest

różowa, mnie sie podoba, przede wszystkim podoba mi się pałąk do pchania,myślę, że takie 3 funkcyjne posłużą dłużej.

[_Maya_]

Napisane przez cate_

Pytanie: co myślicie o parowaniu warzyw dla Małego??

ja inaczej nie gotuję jak tylko na parze

Napisane przez minini

a dziewczyny powiedzcie mi jak wy przewijacie takie chcące już chodzić i siedzieć maluchy? ja czasem takie akrobacje z olafem odstawiam że śmiać mi się chce samej z siebie! i nie pomaga dawanie zabawek, kremu czy innych rzeczy do rączek w tym czasie kręci się wierci, wstaje, przekręca na brzuch a potem spowrotem... no masakra! stanowcze NIE WIERĆ SIĘ też mało pomaga.. boję się że któregoś dnia spadnie mi z tego przewijaka bo go nie utrzymam

ja przewijaka nie używam, bo też mam to samo zmiana pieluchy tylko i wyłącznie na podłodze.

[stokroteczka777]

Bry...
RINCO u nas na sniadanie i kolacje mleko zageszczone Nutritonem (od zawsze Nutriton). Nie zageszczam jak w tym kalendarzu rozszerzania diety, bo Paula tego nie chce pic, kaszke je lyzeczka. Nie wiem czy nutriton tuczy jak kaszka, ale mysle ze samo mleko jej nie zasyci.

MININI witaj Jestem pod wrazeniem ze Twoj syn juz chodzi za raczke...dobrze zrozumialam? jest tylko 11 dni starszy od Paulini. Nie rozumiem tego siadania przez sen...

ps. moze widujemy sie na spacerach??

BENKA ja czasem daje kukurydzianego chrupka flipsa, jeden od czasu do czasu. Nie wiem dlaczego tu tyle zlych slow pada pod adresem zwyklych chrupek, przeciez to to samo co kasza kukurydziana!! pewnie chodzi o to zeby nie dawac przekasek miedzy posilkami. No bez przesady, przeciez to nie slodycze, ani nic zlego. Jak dzieci beda starsze tez nie pozwolicie im na przekaske w postaci chrupka? Dobra, dobra, wyrazilam swoja opinie, nie komentujcie

RINCO chrupki nie jako posilek,no blagam 1-2 dziennie, ale nie codziennie,co jakis czas.

DEBESCIARA ja nie zostawiam Paulinki samej z chrupkiem, balabym sie ze sie zakrztusi. Jak je ( rozkrusza itp) to caly czas na nia patrze.

TIMMI u nas wychodzi srednio 5-6 pampersow na dobe. Oczywiscie zdarzaja sie wyjatki, kiedy wychodzi pewnie z 8-10 ale to bardzo rzadko.


GAABBI wytyczne w schemacie zywieniwa sa stare a dzieci caly czas
odza sie takie same...chyba ze chodzi o to ze co pokolenie to slabsze, to i zywienie musi byc delikatniejsze ja raczej trzymam sie tego schematu, ale...np mleka nie zageszczam kaszka ani kleikiem, bo skoro moje dziecko tego nie chce to nie wciskam jej.

PERSE trzymam kciuki za Was pieknie imie Artur, znam paru Arturow, bardzo fajni i przystojni faceci

RENATKA ta kaczuszka w kuli FP?? hehe do kapieli? nie wiedzialam, a tez ja mamy jutro kapiemy z kacza

AGATA ile tej zupki i ile drugiego dania zjada Macio?
Dywan ladny, ale niestety ja tez mialabym zawroty glowy ja nawet nie moge patrzec na taka jedna koszule meza, jest biala w czarne paski, strasznie razi mnie w oczy i robi mi sie niedobrze. Ostatnio znowu kupil w paski, ciemna a ja tak samo reaguje mozna by bylo powiedziec ze nie moge patrzec na niego :-D

ROZOWA 57 glos jest od nas powodzenia.

NACIA to ja chetnie kupie te serum, moje piersi wygladaja strasznie :-(



No to wreszcie nadrobilam

[Timii]

Napisane przez minini

heh my dostaliśmy pchacza w pazdzierniku, i pierwsze podejścia do niego tam gdzie te wszystkie świecące i brzęczące zabawki - też były z płaczem.

jak odstawiałam olafa od piersi, to on wogóle nie umiał pić z butelki, wypijał mleko z tej zakrętki z butelki, teraz daję mu czasem z kubeczka i daje radę! a tak pije na zmianę z butelki i z lovi 360 .

mnie też dwóch dań nie chce się robić.... najada się jednym, jak będzie kiedyś mu mało to zacznę gotować i zupy.
też tak jak agata nie stosuję wprowadzania nowego jedzenia co kilka dni bo mały nigdy na nic nie zareagował alergicznie więc jakoś też się tym nie martwię. oczywiście na pierwszy rzut nie daję jakiś mega ilości dla pewności



brawo za MAMĘ. Olaf jakoś nie chce się do mnie odzywać, za to chodzi już trzymany za jedną rękę, a przy ścianie i przy meblach śmiga jak dziki! jak to każde dziecko jest inne i inaczej się rozwija

heh zmywanie z dzieckiem nieźle, kreatywna dziewczyna z ciebie! u nas są dni że mały potrafi bawić się i godzinę sam! a sa dni takie że nie mogę mu się stracić z oczu bo zaraz w ryk. wtedy wkładam go w nosidło i tak sobie szykujemy obiad, czasem uśnie a czasem zrzuca mi wszystko z szafek. ale też musi uczestniczyć w wieszaniu prania, ubieraniu a nawet moim sikaniu! bron boże nie mogę zamknąć się w łazience...

za mięsem sama niezbyt przepadam. dlatego olafowi robię na parze a wcześniej lekko nacieram oliwą z oliwek i sypię majerankiem, całkiem smaczne! i najważniejsze nie jest suche.
dziś na obiad dostał omlet - z tartą marchewką i suszonym koperkiem do tego pierś z kurczaka.

co do szynki to takiej sklepowej mimo wszystko bym nie dawała, nie wazne czy 90% mięsa, ale ile chemii i konserwantów brrr

naleśniki robię podobnie jak ty do pierwszego oliwa, potem kilka bez i znowu



migrena... tak tak

właśnie też ostatnio o jogurcie naturalnym myślałam zeby podać, ale na myśleniu się skończyło. ale jak już dawałaś to i ja spróbuję


heh od mojej teściowej olaf na gwiazdkę dostał kinder czekoladki, to je spakowałam i mówię że zjemy z TZ, a ona na to: A to nie dasz Olafkowi? Przecież to jest KINDER! Daj mu!
...brakło mi słów....



my Bebiko, od kiedy przestałam karmic piersią, nic sie nie dzieje, ale moje dziecko wszystko toleruje więc OK


u nas też w grudniu 2 ząbki wyszły na dole i do teraz nic więcej

a dziewczyny powiedzcie mi jak wy przewijacie takie chcące już chodzić i siedzieć maluchy? ja czasem takie akrobacje z olafem odstawiam że śmiać mi się chce samej z siebie! i nie pomaga dawanie zabawek, kremu czy innych rzeczy do rączek w tym czasie kręci się wierci, wstaje, przekręca na brzuch a potem spowrotem... no masakra! stanowcze NIE WIERĆ SIĘ też mało pomaga.. boję się że któregoś dnia spadnie mi z tego przewijaka bo go nie utrzymam

ja przewijam tylko i wyłącznie na przewijaku. jakimś cudem tam Marcia jest w stanie chwilkę wytrzymać (nie wiem sama jak no ale to chyba nie możliwe żeby była świadoma tego że może spaść). na podłodze nie ma szans - zaraz mi ucieka.

---------- Dopisano o 00:09 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Napisane przez rozowa1987

dziękuje

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------


dziękuje

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

co sądzicie o takim jezdziku? http://allegro.pl/smoby-samochod-bal...999104122.html

mi też się podoba. fajne jest to że już teraz można korzystać bo jest ta tzw barierka i dziecko może sobie tam siedzieć i nie spadnie.
nie wiem jak takie zabawki sprawdzają się w roli pchacza ale coś mam przeczucie że jak coś jest do wszystkiego to do niczego. ja chyba kupię pchacza najpierw a potem zastanowię się nad jakimś rowerkiem już dla starszego dziecka.

[8ewus8]

czy działa Wam allegro dzisiaj?

[natusiakac21]

już chyba trzeci dzień próbuje coś npisać i co już wszystko pocytuje t mi komp się wyłącza
a swoją drogą może mi podpowiecie co zrobić. Komputer kupiliśmy rok temu i wzięliśmy 3 lata gwarancji, chciałam go oddać, ale sklep w którym go kupiliśmy został zamknięty i nie wiem co zrobić.

Napisane przez rozowa1987

zagłosujecie na Liwke?https://www.bobovita.pl/home/o-klubie/galeria/8641

zagłosowane

Napisane przez _millena

A jeszcze tak mi sie przypomnialo, że ja Borysa puszczałam po dużym kocu, bo u nas mały dywan albo ściągałam mu spodenki czy rajstopki i drałował gołymi nóżkami. Teraz żadne podłoże mu nie straszne

mój na kocu nie potrafi, tak długo ściąga koc aż z niego zejdzie, ale spróbuje z tymi gołymi nóżkami. Ogrzewanie mam podłogowe więc raczej nie zmarznie

Napisane przez nacia_n

Spokojnie, najważniejsze, że nic poważnego nie wykryto. Cierpliwości i będzie Celinka drałować po pokoju




Ja uczyłam Dawida pić z niekapka, ale nie szło kompletnie, więc zdjęłam ten zaworek i mu przechylałam. Wynik z tego taki, że pije ze szklanki. Przynajmniej wiem, kiedy mu się pić chce, bo wyciąga ręce do kubka.



Świetny ten dywan Mi się strasznie podoba... A co do raczkowania, to też chcieliśmy kupić, żeby się nauczył i w końcu obyło się bez - na parkiecie, panelach czy płytkach - śmiga jak Struś Pędziwiatr



Eveline, Serum do biustu - tylko uwaga: powiększa go



My dajemy też Bebilon. Fakt, zdrożał okrutnie. Tylko, że u nas Dawid wymiotował po Bebiko, więc nie będę ryzykować już. Czekam do roku, a potem może przejdę na Nestle. Zresztą teraz to on już więcej zaczyna jeść stałych pokarmów, więc nie jest źle.

Jest drugi ząbek!!!! W nocy dał mi trochę popalić, od 3 nie chciał spać, wiercił się, popłakiwał. Całą godzinę go usypiałam, a on po 20 minutach się znowu obudził. Wtedy mąż go przyniósł do nas do łóżka, Dawid wtulił się we mnie (ale najpierw przywalił mi z główki ) i spał prawie do 8 rano. Od rana był w wyśmienitym humorze, ale nie dał sobie sprawdzić stanu uzębienia. Mówiłam mężowi, że chyba mu się przebił ten ząb, ale mi nie uwierzył. Przed popołudniową drzemką synuś uśmiechnął się pełną gęba i ujawnił dwuzębne oblicze No i wrócił mój kochany aniołek dzięki temu, grzeczniutki i spokojny
A najpiękniejsze jest to, że jak wracam do domu, to on na czworaczkach "biegnie" do mnie i od razu się prosi o wzięcie na ręce. A potem się popisuje, czego to się nauczył Kochane dzieciątko...

ja jak dałam ostatnio z niekapka to raz wziął do buzi, wyjął popatrzył, włożył znó i tak zaczął płakać że biegiem leciałam po butelkę. Chciałąbym zacząć oduczać picia z butelki, ale o tyle o ile picia trochę wypije z kubeczka to mleka tak nie ruszy i nie mam pomysłu. Jak zaczynał pić to ze wszystkiego co mu się podsunęło, a później coś mu się przestawiło

A mleko to chyba każde ostatnio zdrożało, kaszki też

Napisane przez GaTTa

Zagłosowane



Ok dzięki Mi tam może się powiększyć bo mam mniejszy niż przed ciążą.....

Gratulację ząbka

U nas przebija się ząbek nr 8

zazdroszcę tego biustu. Ja zawsze miałam spory, a teraz to najpierw wchodzą cycki, a później ja wolałabym mieć mniejszy niż przed ciążą

[natusiakac21]

Napisane przez minini

heh my dostaliśmy pchacza w pazdzierniku, i pierwsze podejścia do niego tam gdzie te wszystkie świecące i brzęczące zabawki - też były z płaczem.

jak odstawiałam olafa od piersi, to on wogóle nie umiał pić z butelki, wypijał mleko z tej zakrętki z butelki, teraz daję mu czasem z kubeczka i daje radę! a tak pije na zmianę z butelki i z lovi 360 .

mnie też dwóch dań nie chce się robić.... najada się jednym, jak będzie kiedyś mu mało to zacznę gotować i zupy.
też tak jak agata nie stosuję wprowadzania nowego jedzenia co kilka dni bo mały nigdy na nic nie zareagował alergicznie więc jakoś też się tym nie martwię. oczywiście na pierwszy rzut nie daję jakiś mega ilości dla pewności



brawo za MAMĘ. Olaf jakoś nie chce się do mnie odzywać, za to chodzi już trzymany za jedną rękę, a przy ścianie i przy meblach śmiga jak dziki! jak to każde dziecko jest inne i inaczej się rozwija

heh zmywanie z dzieckiem nieźle, kreatywna dziewczyna z ciebie! u nas są dni że mały potrafi bawić się i godzinę sam! a sa dni takie że nie mogę mu się stracić z oczu bo zaraz w ryk. wtedy wkładam go w nosidło i tak sobie szykujemy obiad, czasem uśnie a czasem zrzuca mi wszystko z szafek. ale też musi uczestniczyć w wieszaniu prania, ubieraniu a nawet moim sikaniu! bron boże nie mogę zamknąć się w łazience...

za mięsem sama niezbyt przepadam. dlatego olafowi robię na parze a wcześniej lekko nacieram oliwą z oliwek i sypię majerankiem, całkiem smaczne! i najważniejsze nie jest suche.
dziś na obiad dostał omlet - z tartą marchewką i suszonym koperkiem do tego pierś z kurczaka.

co do szynki to takiej sklepowej mimo wszystko bym nie dawała, nie wazne czy 90% mięsa, ale ile chemii i konserwantów brrr

naleśniki robię podobnie jak ty do pierwszego oliwa, potem kilka bez i znowu



migrena... tak tak

właśnie też ostatnio o jogurcie naturalnym myślałam zeby podać, ale na myśleniu się skończyło. ale jak już dawałaś to i ja spróbuję


heh od mojej teściowej olaf na gwiazdkę dostał kinder czekoladki, to je spakowałam i mówię że zjemy z TZ, a ona na to: A to nie dasz Olafkowi? Przecież to jest KINDER! Daj mu!
...brakło mi słów....



my Bebiko, od kiedy przestałam karmic piersią, nic sie nie dzieje, ale moje dziecko wszystko toleruje więc OK


u nas też w grudniu 2 ząbki wyszły na dole i do teraz nic więcej

a dziewczyny powiedzcie mi jak wy przewijacie takie chcące już chodzić i siedzieć maluchy? ja czasem takie akrobacje z olafem odstawiam że śmiać mi się chce samej z siebie! i nie pomaga dawanie zabawek, kremu czy innych rzeczy do rączek w tym czasie kręci się wierci, wstaje, przekręca na brzuch a potem spowrotem... no masakra! stanowcze NIE WIERĆ SIĘ też mało pomaga.. boję się że któregoś dnia spadnie mi z tego przewijaka bo go nie utrzymam

za jedną rękę??super

moja teściowa chciała karmić Antosia kruchymi ciastkami jak miał 3 miesiące i kawałek, nawet się na mnie obraziła jak jej powiedziałam że ma mu nie dawać.

Napisane przez rozowa1987

dziękuje

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------


dziękuje

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

co sądzicie o takim jezdziku? http://allegro.pl/smoby-samochod-balade-jezdzik-i-chodzik-3w1-445001-i2999104122.html

fajny mi się podoba

Chyba Benak pytała o chrupki, ja podaję normalnie, czasem kilka małych na dzień, czasem wcale, ale nie uważam tego za coś złego

Agata fajny ten dywan mi sie podoba. Oczywiście chyba zgapię pomysł z dwoma daniami bo tak to wychodziło mi że albo dwa razy owoce albo mleko. Jak dostał mleko to później nie chciał jeść kolacji i tak w kółko, a tak będą dwa dania z przerwą. Normalnie inspirujesz mnie


Martula fajny pomysł z tym wkładaniem do zlewu, jakoś nigdy nie pomyślałam, a mały stoi przy mnie i się wspina po nogach.

Już nie pamiętam co i komu miałąm napisać bo pamięć to ja mam dobrą, ale zdecydowanie za krótką

Ewus mi działa, sprawdziałam specjalnie, ale zmienili stronę zupełnie to może próbowałaś w trakcie prac

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

jednak mi też już nie działa allegro

[stokroteczka777]

Bry...
U nas nic nowego. Allegro mi dziala, teraz sprawdzilam'. Zaraz obiadek catering

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Bry...
U nas nic nowego. Allegro mi dziala, teraz sprawdzilam'. Zaraz obiadek catering

[rozowa1987]

Napisane przez stokroteczka777

Bry...
RINCO u nas na sniadanie i kolacje mleko zageszczone Nutritonem (od zawsze Nutriton). Nie zageszczam jak w tym kalendarzu rozszerzania diety, bo Paula tego nie chce pic, kaszke je lyzeczka. Nie wiem czy nutriton tuczy jak kaszka, ale mysle ze samo mleko jej nie zasyci.

MININI witaj Jestem pod wrazeniem ze Twoj syn juz chodzi za raczke...dobrze zrozumialam? jest tylko 11 dni starszy od Paulini. Nie rozumiem tego siadania przez sen...

ps. moze widujemy sie na spacerach??

BENKA ja czasem daje kukurydzianego chrupka flipsa, jeden od czasu do czasu. Nie wiem dlaczego tu tyle zlych slow pada pod adresem zwyklych chrupek, przeciez to to samo co kasza kukurydziana!! pewnie chodzi o to zeby nie dawac przekasek miedzy posilkami. No bez przesady, przeciez to nie slodycze, ani nic zlego. Jak dzieci beda starsze tez nie pozwolicie im na przekaske w postaci chrupka? Dobra, dobra, wyrazilam swoja opinie, nie komentujcie

RINCO chrupki nie jako posilek,no blagam 1-2 dziennie, ale nie codziennie,co jakis czas.

DEBESCIARA ja nie zostawiam Paulinki samej z chrupkiem, balabym sie ze sie zakrztusi. Jak je ( rozkrusza itp) to caly czas na nia patrze.

TIMMI u nas wychodzi srednio 5-6 pampersow na dobe. Oczywiscie zdarzaja sie wyjatki, kiedy wychodzi pewnie z 8-10 ale to bardzo rzadko.


GAABBI wytyczne w schemacie zywieniwa sa stare a dzieci caly czas
odza sie takie same...chyba ze chodzi o to ze co pokolenie to slabsze, to i zywienie musi byc delikatniejsze ja raczej trzymam sie tego schematu, ale...np mleka nie zageszczam kaszka ani kleikiem, bo skoro moje dziecko tego nie chce to nie wciskam jej.

PERSE trzymam kciuki za Was pieknie imie Artur, znam paru Arturow, bardzo fajni i przystojni faceci

RENATKA ta kaczuszka w kuli FP?? hehe do kapieli? nie wiedzialam, a tez ja mamy jutro kapiemy z kacza

AGATA ile tej zupki i ile drugiego dania zjada Macio?
Dywan ladny, ale niestety ja tez mialabym zawroty glowy ja nawet nie moge patrzec na taka jedna koszule meza, jest biala w czarne paski, strasznie razi mnie w oczy i robi mi sie niedobrze. Ostatnio znowu kupil w paski, ciemna a ja tak samo reaguje mozna by bylo powiedziec ze nie moge patrzec na niego :-D

ROZOWA 57 glos jest od nas powodzenia.

NACIA to ja chetnie kupie te serum, moje piersi wygladaja strasznie :-(



No to wreszcie nadrobilam

dziękuje za głosik

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

natusiakac21-dziękuje za głosik

[Renatka89]

stokroteczka777- tak, kila z FP moja mała uwieeelbia kąpiele z nią poza kąpielą ja średnio interesuje:P


a ja mam pytanie kulinarne do Agaty- w kwestii kmakaronow dla niemowlat. Moze byc ciemny, pełnoziarnisty? bo kszałt rozumiem znaczenia nie ma skoro zmiksuje?

[minini]

Napisane przez 8ewus8

Bry
(...)Już kilka dni przed moim powrotem do pracy się popsuło spanie a te 3 ostatnie dni to totalna porażka, popłakuje w nocy, wierci się jak kura na jajach, wchodzi na mnie, daje mi z dynki, siada na łóżku i sobie siedzi dopóki mu głowa nie opadnie, w pozycji na czworakach kotłuje głową w poduszce, kołdrze, masakra jakaś, o ile wcześniej wysypiałam sie z nim całkowicie tak teraz jest nieciekawie.

dokładnie jakbym własnie czytała o olafie i jego buszowaniu w nocy chociaż ostatnio się poprawiło, nie mogę narzekać, ale przynajmniej jedna pobudka kończy się właśnie z takim wierceniem się, kiedy już nie wiem czego chce i biorę go do naszego łóżka...

Napisane przez _Maya_

ja przewijaka nie używam, bo też mam to samo zmiana pieluchy tylko i wyłącznie na podłodze.

to nie tylko ja się tak męczę hehe, u nas przewijanie na podłodze odpada, mamy kota, który wszędzie chodzi za nami więc to dopiero byłaby prowokacja do ucieczki!

dawanie chusteczek, pieluszki czy innych rzeczy rzadko pomaga na dłużej niż kilka sekund.

Napisane przez stokroteczka777

Bry...
MININI witaj Jestem pod wrazeniem ze Twoj syn juz chodzi za raczke...dobrze zrozumialam? jest tylko 11 dni starszy od Paulini. Nie rozumiem tego siadania przez sen...

ps. moze widujemy sie na spacerach??

no Olaf chodzi trzymany za jedną rękę strasznie pokracznie i niepewnie się chwiejąc, ale daje radę i chce co raz więcej! ale za to ani słowa, czasem tam coś pobuczy sobie, pokrzyczy, ale chyba skupił się na nauce chodzenia i o mówieniu zapomniał

a na spacerach moze i się widziałyśmy latem chodziłam co 2 dzień przez park do rodziców, ale teraz zimą ograniczyłam się do okolicy przy kopalni zabytkowej

Napisane przez natusiakac21

już chyba trzeci dzień próbuje coś npisać i co już wszystko pocytuje t mi komp się wyłącza
a swoją drogą może mi podpowiecie co zrobić. Komputer kupiliśmy rok temu i wzięliśmy 3 lata gwarancji, chciałam go oddać, ale sklep w którym go kupiliśmy został zamknięty i nie wiem co zrobić.

chyba zostanie Ci oddanie go do jakiegoś serwisu komputerowego na sprawdzenie. A co do sklepu to spróbuj zadzwonić do rzecznika praw konsumenta co w takiej sytuacji zrobić, napewno pomoże i wytłumaczy. ja dzwoniłam jak miałam problem z reklamacją w tesco i dzięki nim wygrałam i naprawdę chętnie pomogli, aż się zdziwiłam!

aaa rozowa - my równiez zaglosowaliśmy

dziś Olaf dostał całe jabłko, obrane tak do gryzienia, i zajął się nim na pół godziny chyba! trzy dni planowałam że mu tak dam jabłko i co wyjęłam z lodówki żeby nabrało temperatury to je mąż zjadł w końcu dziś się udało heh. ale miał frajdę, niewiele obgryzł tymi swoimi dwoma zębami, ale zawsze coś!
aaa i melon dziś pierwszy raz zjadł smakował

[Gaabbi]

Hej.

Wpadłam na chwilę, żeby się pochwalić, że Hania zaczęła dzisiaj sama siadać
Jestem taaaaaka dumna z mojej Córeczki

[Efijy]

witam!

Ostatnio mnie tu nie ma bo zatoki mi się odezwał. Gratulacje wszystkich nowych ząbków u nas dalej bez zęba śmieje się że moze na roczek tyle że juz czasem mam wrażenie że stwierdził ze po co mu one skoro świetnie sobie radzi z jedzeniem be nich

rozowa1987
Ja ma smobi tylko inny model smoby maestro confort II w skrócie to powiem ci tak że ma swoje plusy i minusy póki co. Stasiek zaliczył w nim już dwie wywrotki nic mu się nie stało ale na boki moim zdaniem źle jest wyważony .
My tez odaliśmy ze Staskiem swój głosik na Liwkę
izotropia
Ja podaję bebiko i jestem bardzo zadowolona mój pije dużo mleka i przy innym to bym zbankrutowała nic mu nie jest od niego, raz tylko na samym początku dałam mu nestle i miał problem z kupką i przypomniałam sobie że na dokarmienie w szpitalu podali mu bebiko i tak już zostało.

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:09 ----------

Napisane przez Gaabbi

Hej.

Wpadłam na chwilę, żeby się pochwalić, że Hania zaczęła dzisiaj sama siadać
Jestem taaaaaka dumna z mojej Córeczki

gratulację nowego osiągnięcia sam pamiętam jak się cieszyłam jak
usiadł a potem pierwszy raz w łóżeczku stanął teraz to wystarczy chwila a ten już stoi a ja ma serce w gardle. w łóżeczku to jeszcze jestem spokojna ale jak stanie koło wersalki albo mebli to już widzę oczami jak sobie robi krzywdę taka to zemnie panikara może.

[natusiakac21]

aaa miałąm jeszcze napisać, że też daję Bebiko i mały je bardzo lubi. Obecnie pije około 4 razy na dobę. Są dni że wypije i 5, ale są też takie że chce 3

Napisane przez minini

dokładnie jakbym własnie czytała o olafie i jego buszowaniu w nocy chociaż ostatnio się poprawiło, nie mogę narzekać, ale przynajmniej jedna pobudka kończy się właśnie z takim wierceniem się, kiedy już nie wiem czego chce i biorę go do naszego łóżka...


to nie tylko ja się tak męczę hehe, u nas przewijanie na podłodze odpada, mamy kota, który wszędzie chodzi za nami więc to dopiero byłaby prowokacja do ucieczki!

dawanie chusteczek, pieluszki czy innych rzeczy rzadko pomaga na dłużej niż kilka sekund.




no Olaf chodzi trzymany za jedną rękę strasznie pokracznie i niepewnie się chwiejąc, ale daje radę i chce co raz więcej! ale za to ani słowa, czasem tam coś pobuczy sobie, pokrzyczy, ale chyba skupił się na nauce chodzenia i o mówieniu zapomniał

a na spacerach moze i się widziałyśmy latem chodziłam co 2 dzień przez park do rodziców, ale teraz zimą ograniczyłam się do okolicy przy kopalni zabytkowej


chyba zostanie Ci oddanie go do jakiegoś serwisu komputerowego na sprawdzenie. A co do sklepu to spróbuj zadzwonić do rzecznika praw konsumenta co w takiej sytuacji zrobić, napewno pomoże i wytłumaczy. ja dzwoniłam jak miałam problem z reklamacją w tesco i dzięki nim wygrałam i naprawdę chętnie pomogli, aż się zdziwiłam!

aaa rozowa - my równiez zaglosowaliśmy

dziś Olaf dostał całe jabłko, obrane tak do gryzienia, i zajął się nim na pół godziny chyba! trzy dni planowałam że mu tak dam jabłko i co wyjęłam z lodówki żeby nabrało temperatury to je mąż zjadł w końcu dziś się udało heh. ale miał frajdę, niewiele obgryzł tymi swoimi dwoma zębami, ale zawsze coś!
aaa i melon dziś pierwszy raz zjadł smakował

no mam nadzieję, ze jednak coś załatwię z tego względu że za to żeby mieć dłuższą gwarancję zapłaciłam 300zł
Też korzystałąm już rzecznika w przypadku reklamacji butów i również wygrałam, aaaa no i nie dawno jak reklamowałam baterię umywalkową to postraszyłam rzecznikiem i pomogło

Napisane przez Gaabbi

Hej.

Wpadłam na chwilę, żeby się pochwalić, że Hania zaczęła dzisiaj sama siadać
Jestem taaaaaka dumna z mojej Córeczki

mój posadzony siedzi normalnie, ale z pozycji leżącej to ani mu się śni usiąść

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

chciałam jeszcze napisać, że Antoś uwielbia w kąpieli bawić się takim lampkami http://www.google.pl/search?hl=pl&q=...ml%3B372%3B349
kupiłam prawie takie same kiedy w biedronce za grosze i one tak fajnie zmieniają kolory

[rinco]

Napiszę Wam taką ciekawostkę Seba już od jakichś dwóch miesięcy całkiem dobrze przesypia noce. Czasem budzi się raz czy dwa razy, zapłacze, więc wstaję szybko, wsadzam mu smoczka w dziub i śpimy dalej (on i tak za chwilę go wypluwa). Ogólnie to dość się wysypiamy. Ale parę dni temu noc była koszmarna - cały czas się wiercił, popłakiwał, gadał, stękał itd. - prawie wcale nie spał! Nawet mu dałam Nurofen, bo myślałam, że to zęby (nic nie pomogło). Kolejna noc - to samo. W dzień natomiast był kochany, fajnie spał, bawił się itd. Zaczęłam kombinować czemu te noce tak się popsuły i wymyśliłam, że jedyną rzeczą, jaka się zmieniła było to, że położyłam go spać bez skarpetek (miałam podejrzenia, że mu jest w nocy za gorąco, a wcześniej zawsze spał w pajacu albo w gatkach i skarpetkach). I wiecie co, to było to!!! Zaczęłam mu znowu ubierać skarpetki na noc i śpi pięknie

[8ewus8]

Mój śpi od zawsze w pajacu, więc obawiam się, że niestety skarpety go nie poratują.
Wróciłam z urodzin chrześniaka, każda wizyta u nich kończy się tym, że jestem strzępkiem nerwów, moje dziecko, które na ogół jest spokojne, tam wypłacze się za wszystkie czasy. Winna temu jest oczywiście teściowa, której pomysły po prostu mnie przerażają.
Nienawidzę tam jeździć, oddałabym wszystko zeby mieć teściową, która mieszka na drugim końcu Polski.