Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

[BlackSanctum]

Też uważam, że to bezsens, skoro większość z nas nie planowała nawet jeszcze ciąży w 2011. No ale Polska to ogólnie bezsens.

[nancykenator]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39268802]
Mąż dzwoni, każe mi przez okno wyjrzeć, a tam.... nasze nowe autko rdzawa meganka.[/QUOTE]
no proszę, taki prezent spóźniony walentynkowy

Napisane przez BlackSanctum

Nakarmiłam moje dziecię, pojechałam na uczelnię oddać zaliczenie, na zakupy, wróciłam do domu, a ona dalej śpi. Została jednak z dziadkami, a ja pojechałam z TŻem. Na ciuchu wzięłam wszystkie pajacyki na 56cm, rozpinane na całej długości - w sumie 7 sztuk, zapłaciłam za nie 12 zł - to jak za darmo.

jaka grzeczniutka

Napisane przez neti1

Hej...gratulacje nowej mamusi!! U mnie nadal nic..ale dziś jakby dalej odchodzi ten czop... pobolewa brzuch..pewnie w poniedziałek sie zacznie

mi też wczoraj dwa takie gluciki odlazły

Napisane przez BlackSanctum

A u mnie na obiad dzisiaj pierogi z farszem ze szpinaku, chudego twarogu i kaszy gryczanej. Mniam.

to musi być pyszne

Napisane przez iffonka7

Nadrobiłam was ale nie miałam siły cytować. Wróciłam właśnie z uczelni jestem padnięta, godzina w samochodzie w jedną stronę to stanowczo za dużo dla mojego kręgosłupa. Ale na szczęście już mam wszystko zaliczone i mogę spokojnie rodzić.

to super, że masz wszystko zaliczone gratulacje

Napisane przez j1987

jeju za te zdane egzaminy to ja Was Kochane podziwiam,
ja nie wiem jak dajecie rade się skupić na nauce- jedne z dzidziem wiszącym na cycu a drugie z brzuchem gdy nie wiadomo jak siedzieć czy leżeć

Ja dziś to poszalałam całe nasze piętro posprzątałam łącznie z odkurzaniem ( co przeważnie robi Tż lub jego siostra) a potem jak poszłam do kuchni to zrobiłam obiad. Teściowa się śmiała, że koniecznie chce dziś urodzić no ale Olka ma inne plany i wychodzić nie chce a mogłaby bo bardziej się zmęczyłam w wannie na gimnastyce aby nóżki i bożenkę oporządzić niż na sprzątaniu

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

ale cisza pora kąpieli nadeszła

ja już do golenia bożenny to muszę prosić o pomoc męża, za to golenie nóżek to też niezła gimnastyka

Napisane przez ninagg

Moja miała to samo my dajemy delicol i po tygodniu wszystkie problemy znikły. A jakie Ci kupy robi? I jak często?

Dziewczyny Dziękuję za kciuki egzamin zaliczony, a nawet 2 zaliczyłam. I takim o to sposobem zakończyłam pierwszą sesję z Olą. Tragedii nie było myslałam, że będzie gorzej. teraz ostatni semestr i projekt inżynierski to będzie masakra.

Jak czytam wasze posty to wydaje mi się, że moje dziecko to jakieś nie z tej ziemi, nie mam z nią żadnych problemów. Odparzenia (nawet zaczerwienienie to abstrakcja dla nas) u niej nie widziałam, choć czasem pieluszka naprawdę jest mokra. Pupcię przecieram chusteczkami nivea, pampersami. Jak skończyła miesiąc to przestałam jej prasować i żadnych problemów skórkowych nie zauważyłam. Potówek też jeszcze nie miała. Jedyne to dostała uczulenia kontaktowego od proszku mojej mamy, dwa razy jej pilnowała i za każdym razem zrobiły się jej czerwone wypieki na buźce, ale jak już jej nie brała to po 3 godz przeszło.
Jest spokojna, nie mam z nią żadnych problemów. Czasem marudzi, ale to tylko dziecko i też m swoje potrzeby.

Gratulacje dla nowych mamusiek

W załączeniu moja mała gwiazdeczka, która ma już 2 miesiące

za egzamin
Kruszynka śliczna, taka pyziulka kochana

Napisane przez nafiyqa

15 min temu chlusnely mi wody... Dalej ze mnie leci, wiec zbieramy tylek i jedziemy do szpitala.
Trzymajcie kciuki, zadnych skurczy nie mam, to chyba zle...
TZ lata jak szalony, spanikowany jest o wiele bardziej niz ja.

ooo proszę, idealnie w termin ciekawe, jak tam postęp akcji trzymam mocno kciuki

Napisane przez laurka23

Michałek dziś kończy miesiąc! ale to zleciało. Buziaki dla ciotek wizażowych

jaki kawaler

Napisane przez fewcia

A co z nancy??

jestem, jestem tylko w weekend to głównie korzystam z tego, że mąż jest i próbuję się nim nacieszyć

Ilkas ogromne gratulacje


mi wczoraj zaczął czop odłazić, mąż się zestresował trochę.
W ogóle to wczoraj myślałam, że będzie to TEN dzień, czułam w kościach, że mój czas nadchodzi i pupa zbita :/ Dopakowałam nawet torbę, małżonowi mały sprawdzian z tego, co gdzie jest zrobiłam i co? i nic
dzisiaj rano bardzo się wystraszyłam, bo Mały się nie ruszał, zjadłam śniadanie, wypiłam herbatkę i nic. Napiłam się wody i nic. Dopiero jak się położyłam to poczułam delikatne ruchy, potem coraz mocniejsze, aż się popłakałam.
Wcześniej nie miałam tego parcia na rodzenie ale teraz to ja już chcę urodzić.

[LadyWhisper]

O becikowe mozna skladac do 12 miesiecy po narodzinach dziecka tak? Wiec jak juz bedziemy rozliczeni za 2012, to beda chcieli pita itd za 2012? u nas akurat duza roznica, bo za 2011 duzo za duzo przekraczamy dochody, ale za 2012 chyba na styk sie zmiescimy

Hm, Black, my zaczelismy starania pod koniec 2011

[j1987]

Napisane przez LadyWhisper

O becikowe mozna skladac do 12 miesiecy po narodzinach dziecka tak? Wiec jak juz bedziemy rozliczeni za 2012, to beda chcieli pita itd za 2012? u nas akurat duza roznica, bo za 2011 duzo za duzo przekraczamy dochody, ale za 2012 chyba na styk sie zmiescimy

Hm, Black, my zaczelismy starania pod koniec 2011

u mnie w GOPS-ie powiedziały że o becikowe możemy się przez pierwsze 12 miesięcy od narodzin dziecka starać i jak będziemy rozliczeni za 2012 rok to pita za 2012 mamy dostarczyć a jak nie będziemy to za 2011.

[badziabadzia]

Dzieki dziewczyny za informacje . Zobaczmy czy uda sie jutro wszystko ogarnac

Kurcze moja niunia caly dzien dzis spi.. ciekawe co bedzie w nocy na wszelki wypadek ja tez sobie z nia pospalam

[BlackSanctum]

A moja jest dzisiaj marudna nieco, ale to nic - teraz zasnęła, mam nadzieję, że da pospać w nocy. Po kąpieli zawsze pięknie śpi, a kąpiemy zazwyczaj około 21:00.

[s i l v e r]

Moja też dzis w dzień coś dużo śpi i chyba w nocy będzie buszować więc pewnie sobie nie pośpię. Aha no a po kąpieli to ona zawsze zamiast spać to się rozbudza i oczy jak 5 zł

[LadyWhisper]

Nasz misiek na brzuszku spi - rano prawie 4godz!!! Teraz tez, straszliwie marudny byl, dalam na brzusio - 10s i spi. I tak juz godzine. Ciekawe, co dalej

Ktos wie, co u Nawijki?

[fewcia]

Napisane przez nancykenator

jestem, jestem tylko w weekend to głównie korzystam z tego, że mąż jest i próbuję się nim nacieszyć


mi wczoraj zaczął czop odłazić, mąż się zestresował trochę.
W ogóle to wczoraj myślałam, że będzie to TEN dzień, czułam w kościach, że mój czas nadchodzi i pupa zbita :/ Dopakowałam nawet torbę, małżonowi mały sprawdzian z tego, co gdzie jest zrobiłam i co? i nic
dzisiaj rano bardzo się wystraszyłam, bo Mały się nie ruszał, zjadłam śniadanie, wypiłam herbatkę i nic. Napiłam się wody i nic. Dopiero jak się położyłam to poczułam delikatne ruchy, potem coraz mocniejsze, aż się popłakałam.
Wcześniej nie miałam tego parcia na rodzenie ale teraz to ja już chcę urodzić.

Myślałam, że rodzisz :P
Może się zacznie u Ciebie jak u Nawijki ?

No właśnie,co u niej???

[LadyWhisper]

J, dzieki, poczekamy w taki razie na rozliczenie 2012

Silver, u nas jest kapiel, cyc i spanie

[Aga8484]

Napisane przez s i l v e r

Kurcze Serio ? Nie wiedziałam że dziecko tak się może nauczyć widziałam że się męczy,że cisnie ciśnie a kupka nie chce wyjść więc dałam czopka. Może lepiej już nie będę dawać więcej.

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:34 ----------

Lady -- sprawiłam sobie htc cha cha I potwierdzam-Super telefonik

może coś jeszcze dziewczyny poradzą .... ja takie słyszałam opinie dlatego nie daję ...

[maluchna30]

DELI gratki za egzamin.EWIK urodzinki dzisiaj?STO LAT. Ja kapie co dwa dni o 19,tak to przemywam woda i wacikami.Mala tak sie juz nauczyla,ze o siodmej myju myju,ze sama sie przed budzi.

[neti1]

zaczęły mi się skurcze.. na razie miałam 4 co 20-15 min...i co dalej???

[fewcia]

Napisane przez neti1

zaczęły mi się skurcze.. na razie miałam 4 co 20-15 min...i co dalej???

trzymam kciuki za rozkręcenie akcji

[neti1]

a jeśli chodzi o czerwone newsy... Nawijka napisała: "Kubus przyszedł na świat o 16.40 SN - 3725g, 56 cm. Ból okropny!!! 14,5 h mnie trzymało przez to, że najpierw wody odeszły, ale oczywiście warto! Wzięłam znieczulenie i nie żałuje- rozwarcie szybciej poszło! Pozdrawiam!'

[BlackSanctum]

Nawijko! Gratuluję, kochana!

Ps. Bierzcie znieczulenie, dziewczyny w 2paku, bierzcie - pomaga! Jak nie na ból, to na przyspieszenie akcji.

[neti1]

Napisane przez neti1

a jeśli chodzi o czerwone newsy... Nawijka napisała: "Kubus przyszedł na świat o 16.40 SN - 3725g, 56 cm. Ból okropny!!! 14,5 h mnie trzymało przez to, że najpierw wody odeszły, ale oczywiście warto! Wzięłam znieczulenie i nie żałuje- rozwarcie szybciej poszło! Pozdrawiam!'

Gratulacje!!! Ale punktualny bobas!!!!!

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

ja mam kolejny skurcz...ból okresowy..trwał 60 sekund..a ja się boję ...Tż siedzi z karteczką i zapisuje czas i godziny
Czy ja bym mogła się z tego wycofać?

[BlackSanctum]

Neti, jeszcze się nie zaczęło na dobre, a już chcesz się wycofywać? Ból okresowy to jest pikuś przy prawdziwych skurczach, musisz się na to nastawić, że będzie dużo mocniej bolało - ale wytrzymasz. Powtarzaj sobie, że to dla maluszka - jaki ból, taka nagroda.

[neti1]

Napisane przez BlackSanctum

Neti, jeszcze się nie zaczęło na dobre, a już chcesz się wycofywać? Ból okresowy to jest pikuś przy prawdziwych skurczach, musisz się na to nastawić, że będzie dużo mocniej bolało - ale wytrzymasz. Powtarzaj sobie, że to dla maluszka - jaki ból, taka nagroda.

Najgorsze jest to że teraz latam do kibelka już nie na siku ale na sranko....dziś byłam ze 4 razy i to chyba nie koniec...tak mnie mały tam ciśnie..dżizas...

wiem że ból jest i będzie nieporównywalnie gorszy...przeszłyście to Wy to i ja chyba dam radę..
idę powyjadać mandarynki...

[j1987]

Napisane przez neti1

a jeśli chodzi o czerwone newsy... Nawijka napisała: "Kubus przyszedł na świat o 16.40 SN - 3725g, 56 cm. Ból okropny!!! 14,5 h mnie trzymało przez to, że najpierw wody odeszły, ale oczywiście warto! Wzięłam znieczulenie i nie żałuje- rozwarcie szybciej poszło! Pozdrawiam!'

Napisane przez neti1

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

ja mam kolejny skurcz...ból okresowy..trwał 60 sekund..a ja się boję ...Tż siedzi z karteczką i zapisuje czas i godziny
Czy ja bym mogła się z tego wycofać?

Czyżby kolejny bobas??? trzymaj się bo jak się rozkręci to już się nie wycofiesz z tego

---------- Dopisano o 20:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

Napisane przez neti1

Najgorsze jest to że teraz latam do kibelka już nie na siku ale na sranko....dziś byłam ze 4 razy i to chyba nie koniec...tak mnie mały tam ciśnie..dżizas...

wiem że ból jest i będzie nieporównywalnie gorszy...przeszłyście to Wy to i ja chyba dam radę..
idę powyjadać mandarynki...

zjedz bo potem nie będzie wolno

[Debrah]

Napisane przez Aga8484

może coś jeszcze dziewczyny poradzą .... ja takie słyszałam opinie dlatego nie daję ...

To nie rzecz w tym, że się "dziecko nauczy" tylko zwyczajnie - przemiana materii nie poprawi się sama z siebie, od przeczyszczaczy może się organizm uzależnić i potem zwolni perystaltyka, więc trudno zrobić koopę bez tabletki czy czopka.
Ale! Czasem trzeba ulżyć dziecku, Aga - nie biczuj się że podałaś czopka raz - grunt, żeby zachowywać umiar i zostawić sobie czopki na sytuacje ekstremalne by nie weszło w nawyk.

Napisane przez neti1

zaczęły mi się skurcze.. na razie miałam 4 co 20-15 min...i co dalej???

Ooo... kciuki kochana!

Napisane przez neti1

a jeśli chodzi o czerwone newsy... Nawijka napisała: "Kubus przyszedł na świat o 16.40 SN - 3725g, 56 cm. Ból okropny!!! 14,5 h mnie trzymało przez to, że najpierw wody odeszły, ale oczywiście warto! Wzięłam znieczulenie i nie żałuje- rozwarcie szybciej poszło! Pozdrawiam!'

Wielkie gratulacje! Mały od urodzenia punktualny, idealnie w termin trafił

Delicjanka : gratulacje zdanych egzaminów.
Ja miałam 4 (!) na tym zjeździe.. + 2 zaliczenia, jeden pewnie się skończy poprawką. Zobaczymy. Też bym sobie chciała coś kupić, może torbę jakąś fajną ( tylko większą bo teraz myślę pod kątem - "czy zmieści mi się wszystko to co zawsze + laktator)
Bardzo lubię bershkę, w ogóle cały inditex. Najbardziej chyba stradivariusa.

Black: moja też swego czasu miała problem z prawą piersią - dlatego w lewej mi się szybciej laktacja rozkręciła, bo z niej najpierw ssała i preferowała ją.

Wiesz co pomogło? Zmiana pozycji na pozycję spod pachy - mam tą poduchę do karmienia - taki mały rogal - super wygodnie z nią jest. I teraz już Mała ssie normalnie, obie w każdej pozycji.

Sutki dalej bolą, ból jest wtedy nawet jak mi się zimno zrobi i sutki się "kurczą"
Zauważyłam, że Mała mocno usta zaciska, a nie daj boże jak zacznie roszać głowką bo zaśnie i np odchyla głowę do tyłu. Ała! Ale puścić nie chce

Bokeh: dzięki za cynk odnośnie tych staników HM, chciałam z atlantica te co Lady pisała, że fajne, ale ilekroć nie pytam to rozmiaru nie ma... zobaczę w H&M, Jaka cena ich??

Dziewczyny - z tym popłakiwaniem i prężeniem się to chyba wszystkie mamy identycznie... Moja bidulka przez sen czasem płacze intensywnie przez chwilę, bączek pójdzie i bida śpi dalej.

Dzisiaj taki poranek miałyśmy, 2 godziny stękania, prężenia się, popłakiwania ( na szczęście bez ciągłego płaczu - tylko taki po minutę a zaraz potem sen, a to już dużo - może Biogaia zaczyna działać?), rowerek nóżkami robiłyśmy, masowałam itp itd, ale i tak ciężko było dziecku.

Co do pionowej pozycji - moja też się wtedy uspokaja, zwróćcie uwagę, że ułożenie ciała jest takie samo jak przy leżeniu na brzuchu - a ta pozycja daje ulgę. Często bączki idą i ulga przychodzi właśnie jak położę na brzuszek.

Lady: moja też kocha na brzuchu leżeć i tak spać. Boję się co będzie jak się sama zacznie przekręcać w nocy na brzuch.

Ale jestem padnięta po tych egzaminach, boże. Został jeszcze 1 ale dopiero za 2 tygodnie.
No i oczekiwanie na wyniki z tych co pisałam.. Ale będzie co ma być, już nic nie zmienię.

Pytanie odnośnie połogu:

Dziwnie mam z krwawieniem. Bo intensywnie było tylko przez 2 dni. Od 3 dnia było coraz bardziej skąpo, tak jak przy końcówce okresu. I już parę razy miałam przekonanie, że to koniec krwawienia, bo nic się nie działo, a potem znowu plamienie. I takie male plamienia mam cały czas - np po kilkunastu godzinach kiedy jest czysto, przychodzi plamienie. Przez to cały czas muszę podpasek używać i już mnie to drażni, bo już z 10 razy myślałam, że to koniec a potem znowu.

Ile to u was trwało??

I dopiero teraz mam lekkie pobolewania brzucha przy karmieniu. To dalej macica? Możliwe to, po 3 tygodniach??

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

O, widzę, że Neti jednak napisała mimo skurczy :d

Trzymam Neti kciuki by poszło do przpdu

Nawijko, matko prowadząca - gratuluję

[LadyWhisper]

Nawijka, wielkie gratulacje!!!!!!!!!

Neti rodzi i idzie wtranzalac mandarynki, brawo kciuki za rozkrecenie!!!


Black, my z Silver mialysmy tak mega szybka akcje, ze nie bylo szans na zzo zreszta, ja nie zaluje

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Debrah

To nie rzecz w tym, że się "dziecko nauczy" tylko zwyczajnie - przemiana materii nie poprawi się sama z siebie, od przeczyszczaczy może się organizm uzależnić i potem zwolni perystaltyka, więc trudno zrobić koopę bez tabletki czy czopka.
Ale! Czasem trzeba ulżyć dziecku, Aga - nie biczuj się że podałaś czopka raz - grunt, żeby zachowywać umiar i zostawić sobie czopki na sytuacje ekstremalne by nie weszło w nawyk.

Dokładnie tak Zresztą, dorosłych się tyczy to samo. I tu nie tylko o czopki chodzi, kiedyś "modne" było wsadzenie w dupkę końcówki np. małego palca czy termometru - efekt ten sam właściwie.

Ooo... kciuki kochana!


Wielkie gratulacje! Mały od urodzenia punktualny, idealnie w termin trafił

Delicjanka : gratulacje zdanych egzaminów.
Ja miałam 4 (!) na tym zjeździe.. + 2 zaliczenia, jeden pewnie się skończy poprawką. Zobaczymy. Też bym sobie chciała coś kupić, może torbę jakąś fajną ( tylko większą bo teraz myślę pod kątem - "czy zmieści mi się wszystko to co zawsze + laktator)
Bardzo lubię bershkę, w ogóle cały inditex. Najbardziej chyba stradivariusa.

Mnie się szalenie podobają Słonie Torbalskie, ale drogie :/

Black: moja też swego czasu miała problem z prawą piersią - dlatego w lewej mi się szybciej laktacja rozkręciła, bo z niej najpierw ssała i preferowała ją.

Wiesz co pomogło? Zmiana pozycji na pozycję spod pachy - mam tą poduchę do karmienia - taki mały rogal - super wygodnie z nią jest. I teraz już Mała ssie normalnie, obie w każdej pozycji.

Sutki dalej bolą, ból jest wtedy nawet jak mi się zimno zrobi i sutki się "kurczą"
Zauważyłam, że Mała mocno usta zaciska, a nie daj boże jak zacznie roszać głowką bo zaśnie i np odchyla głowę do tyłu. Ała! Ale puścić nie chce

Bokeh: dzięki za cynk odnośnie tych staników HM, chciałam z atlantica te co Lady pisała, że fajne, ale ilekroć nie pytam to rozmiaru nie ma... zobaczę w H&M, Jaka cena ich??

Dziewczyny - z tym popłakiwaniem i prężeniem się to chyba wszystkie mamy identycznie... Moja bidulka przez sen czasem płacze intensywnie przez chwilę, bączek pójdzie i bida śpi dalej.

Dzisiaj taki poranek miałyśmy, 2 godziny stękania, prężenia się, popłakiwania ( na szczęście bez ciągłego płaczu - tylko taki po minutę a zaraz potem sen, a to już dużo - może Biogaia zaczyna działać?), rowerek nóżkami robiłyśmy, masowałam itp itd, ale i tak ciężko było dziecku.

Co do pionowej pozycji - moja też się wtedy uspokaja, zwróćcie uwagę, że ułożenie ciała jest takie samo jak przy leżeniu na brzuchu - a ta pozycja daje ulgę. Często bączki idą i ulga przychodzi właśnie jak położę na brzuszek.

Lady: moja też kocha na brzuchu leżeć i tak spać. Boję się co będzie jak się sama zacznie przekręcać w nocy na brzuch.

Ale jestem padnięta po tych egzaminach, boże. Został jeszcze 1 ale dopiero za 2 tygodnie.
No i oczekiwanie na wyniki z tych co pisałam.. Ale będzie co ma być, już nic nie zmienię.

Pytanie odnośnie połogu:

Dziwnie mam z krwawieniem. Bo intensywnie było tylko przez 2 dni. Od 3 dnia było coraz bardziej skąpo, tak jak przy końcówce okresu. I już parę razy miałam przekonanie, że to koniec krwawienia, bo nic się nie działo, a potem znowu plamienie. I takie male plamienia mam cały czas - np po kilkunastu godzinach kiedy jest czysto, przychodzi plamienie. Przez to cały czas muszę podpasek używać i już mnie to drażni, bo już z 10 razy myślałam, że to koniec a potem znowu.

Ile to u was trwało??

I dopiero teraz mam lekkie pobolewania brzucha przy karmieniu. To dalej macica? Możliwe to, po 3 tygodniach??

Z krwawieniem to chyba norma, ja miałam tak i przy Agu i teraz, 6 tydzień się zaczął a ja mam brązowawe plamienia
A kilka dni temu jeszcze nagle podbarwione krwią.

[LadyWhisper]

Debrah, ja jestem 6tyg po sn, a jak maly sie zassie tak fest, to tez czasem poboli podbrzusze - mimo, ze lekarz na wizycie popologowej stwierdzil, ze macica obkurczona calkiem. Wiec nie wiem?

Co do krwawienia to mi sie wieksze pojawia jak jestem wiecej na nogach, ostatnio zaczelam krwawic konkretnie, po calym dniu latania

[laurka23]

Napisane przez neti1

a jeśli chodzi o czerwone newsy... Nawijka napisała: "Kubus przyszedł na świat o 16.40 SN - 3725g, 56 cm. Ból okropny!!! 14,5 h mnie trzymało przez to, że najpierw wody odeszły, ale oczywiście warto! Wzięłam znieczulenie i nie żałuje- rozwarcie szybciej poszło! Pozdrawiam!'

Gratulacje!

Neti Trzymam kciuki, żeby to było już

Młody wykąpany, najedzony zasnął.
Nie wiem, chyba przechodzi skok rozwojowy. Co godzinę wisi na cycu, prawie nie śpi, jest trochę bardziej marudny. Przy piersi się wije i ryczy i puszcza, a potem z powrotem rzuca na jedzenie i znów ryk.
Muszę już go ubierać w ubranka rozmiar 62, ale mi szybko kawaler rośnie

[Lubcia]

Napisane przez neti1

a jeśli chodzi o czerwone newsy... Nawijka napisała: "Kubus przyszedł na świat o 16.40 SN - 3725g, 56 cm. Ból okropny!!! 14,5 h mnie trzymało przez to, że najpierw wody odeszły, ale oczywiście warto! Wzięłam znieczulenie i nie żałuje- rozwarcie szybciej poszło! Pozdrawiam!'

Gratulacje Wszystkiego dobrego dla Kubusia
A jednak są punktualni mężczyźni na świecie Mój do nich nie należy mały uparciuszek będzie po tacie

[badziabadzia]

Nawijka

Neti za rozkrecenie akcji

Moja niunia sie obudzila, marudna.. chyba bedzie nocka

[eff8]

Nawijko brawa wielkie Gratuluje

Neti trzymam kciuki dobre to z tym wycofaniem niestety sie juz nie da

Moj synio tez dzis pieknie w dzien spal, az sie boje nocy

[szklanka19]

Gratulacje dla Nawijki!

Neti to najedz się mandarynek i na porodówkę

Ewik sto lat! mało stresów i dużo zdrowia dla Ciebie i Dominiczki