Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI - Strona 141 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-02-17, 11:52   #4201
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39283473]
Dzisiaj zrobiłam suwaczek... Jestem z siebie dumna[/QUOTE]ja z Ciebie też
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-17, 11:53   #4202
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Anusia, pewnie, trzeba sobie wizualizować takie pozytywne cele. Trzymam mocno kciuki za dzieciaczka 2014
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-17, 12:03   #4203
Alfahelisa
Zakorzenienie
 
Avatar Alfahelisa
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 271
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

ale miałam nockę :P usnęłam o 4 :P Wiki grzecznie spał od 19 (z dwoma przebudzeniami na smoczek) o północy kiedy ja już wykąpana w łózeczku leżałam, a tż klasycznie już chrapał (on tylko głową do poduszki dotknie i śpi, a mi to dłużej zajmuje) Wiki obudził się spragniony, dostał więc cyca którego jadł i jadł, a później ciumkał dłuuugo, no w końcu usnął więc szczęśliwa odłożyłam go do łóżeczka. Za 5 minut słyszę kręcenie się, wypadający smoczek i gadanie :/ dadada bababab mamama i tak w kółko raz ciszej raz prawie krzykiem :P myślę sobie spoko zmęczy się to pójdzie spać albo chociaż zaczni marudzić to jest szansa na usypianie
taaa po 20 minutach gadania i kopania w łózeczko zaczął marudzić, myślę sobie wezmę go do łózka to uśnie ze mną taaaa w łóżku obrał sobie za cel obudzić tatę (który oczywiście nieruszony spał dalej noo albo udawał żeby nie musiał wstawać) wkładał mu palce do nosa, oka ucha i ciągał za kłaki na klacie zacieszał przy tym strasznie, mnie za to skopał W końcu usnął, kręcąc się strasznie (nie wspomnę ile razy walnęłam tż żeby nie chrapał bo mi dziecko budzi) odłożyłam więc śpiącego Wikiego do łóżeczka
I co historia lubi się powtarzać :P tym razem plumkał, cmokał, robił brrrr i wydawał inne odgłosy paszczowe (w tym nowość taki dźwiek "klok" językiem o podniebienie) raz się przy tym mało nie porzygał skutecznie strasząc rodziców (się okazało że tż jednak nie śpi bo pierwszy poleciał do małego jak ten wydał rzygająco-dławiący się dźwięk)
w końcu usnął o 4 chyba ze mną w łóżku ( bo o 4 już trochę pamięć mi się rozmyła :P) i odłożony do łóżeczka spał do 8:30
__________________
"Tego dnia
Upadł duch
Wygięła się do wewnątrz
Bezpowrotnie elipsa ma"
Aniołek 7t4d [*] 25.05.2011 i nic już nie będzie takie samo
Wiktor 13.07.2012 kochany szczęściarz urodzony 13ego w piątek
Gloria- 07.06.2015 - nasza księżniczka
Alfahelisa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-17, 12:58   #4204
iza243
Zakorzenienie
 
Avatar iza243
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 20 277
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39283279]
A tak to OK, już czasami czuję Małego

[/QUOTE]
To musi być super uczucie
Cytat:
Napisane przez anusia1808 Pokaż wiadomość
Ogólnie to jestem nastawiona raczej pozytywnie jak na razie żyję postanowieniem noworocznym że do końca roku będę w ciąży koniec i kropka. Taki mam plan i mam zamiar wcielić go w życie
za nastawienie
__________________
Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze.


Domiś-30.12.13 godz 11:05



Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek
iza243 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-17, 13:17   #4205
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez iza243 Pokaż wiadomość
To musi być super uczucie

Super uczucie, ale i mega stres.
W poprzedniej ciąży przecież to właśnie ruchy mnie zaalarmowały...
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-17, 15:19   #4206
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez elizabarbara Pokaż wiadomość
Kochana po prostu się rozstalismy.TŻ juz od dawna się odgrazal ze mnie zostawi, co tez uczynił. Jakoś to prezyje ,bo juz trochę przyzwyczailam się do tego,ze tak się może stać. Życie to nie bajka
A Ty się oszczedzaj. Młody najwazniejszy
Już kiedyś pisałaś że macie zamiar się rozstać, współczuje

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39283473] Nie, bo żadne z nas nie chce.
Dzisiaj zrobiłam suwaczek... Jestem z siebie dumna, choć wpisanie pierwszej części kosztowało mnie wiele. [/QUOTE]
Ja też jestem z Ciebie dumna piękny masz ten opis i suwaczek

Cytat:
Napisane przez Alfahelisa Pokaż wiadomość
ale miałam nockę :P
Mimo wszystko piękny opis


Measia ale masz cudo w domu
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-17, 15:27   #4207
jana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 399
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

iza posłałam raz jeszcze
__________________
listopad 2012 ... skończył się cud

...mały chłopiec czeka na kwiecień
jana jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-02-17, 15:40   #4208
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

My już na miejscu
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-17, 15:50   #4209
Mmedeah88
Wtajemniczenie
 
Avatar Mmedeah88
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 2 376
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Measiu, no, to miałaś kupę... śmiechu!
Mała cudna!

Elizko, nic nowego Ci nie napiszę, bo ja też uważam, że facet ma być ostoją dla kobiety, a nie głównym źródłem zmartwień...
Przykre to cholernie... Życzę Ci z całego serca, abyś trafiła wreszcie na faceta, z którym będziesz szczęśliwa

Berbie, jakiego laptopa kupiłaś? Mój jest już coraz bardziej wkurzający, także chyba w tym roku również wymienię go na lepszy model
Panele ładne! Wyglądają jak z prawdziwego drewna.
I tak cichutko trzymam kciuki za owoce Twojej malutkiej nadziei

Agatko, udanego wyjazdu!

Anusia, dziękuję Ci za te słowa
Widzę, że sporo nas łączy- też jestem Anusia , jestem mocno związana z Dolnym Śląskiem i również moim tegorocznym postanowieniem jest zajście w ciąże i koniec kropka

Anitko, widzę, że nastrój nieco lepszy- i tak trzymać!
Mam nadzieję, że Ty również spędziłaś mile niedzielę

Pani, pochwal się potem, co te Twoje Chłopki wymodziły w tej Ikei

Perse, ja jestem z Ciebie przeogromnie dumna!
Brawa dla Ciebie

Alfa, Wikuś ewidentnie chciał Wam chyba coś ważnego powiedzieć


Wczorajsze spotkanie z nowymi znajomymi udało się świetnie. Bardzo mili i sympatyczni ludzie. Mam wrażenie, że nie da się ich nie lubić Także mam nadzieję, że się nam ta znajomość rozwinie. Tym bardziej, że my tu w Warszawie to mamy mało znajomych.
Mmedeah88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-17, 15:50   #4210
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Agatka dobrze, że bezpiecznie dojechaliście.

Ja kupiłam sobie dresowe spodnie ciążowe, pierwszy ciążowy zakup od początku. Miałam na szczęście normalne spodnie z poprzedniej ciąży, bo tak to nie wiem, w czym bym chodziła.

Na co dzień chodzę w piżamkach, ale w sobotę przyjdzie dziewczyna z niemieckiego i głupio tak w piżamce :P Mam nadzieję, że na wiosnę się przydają, choć ja nie noszę dresów.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-17, 16:02   #4211
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Uwielbiam ten stan gdy udaje mi się "nadrobić" ale potem ciężko mi ogarnąć co komu miałam napisać

Lucy- nie uściskałam urodzinowo Emilci - więc to czynię

agatko - wypocznij, nie rozmyślaj za bardzo i wracaj szczęśliwie

maksi- fajny przepis- muszę wypróbować, dzięki, że wstawiłaś

Kathe- pokazuj się częściej, trzymam kciuki za usg3D

katka- jasne, że pamiętamy, rajku- to już tuż tuż i pojawi się na świecie Oliwka, cudnie

natalia- Mikołaj i przedszkole....dopiero w brzuszku był...

esesia- Kasi też miała taki etap z pięściami w buzi - niepokoiło mnie to i denerwowało bo ją przy tym naciągało - podejrzewałam nawet zęby w 3 miesiącu- a tu już 8 miesiąc i zębów brak

Alfa
- opis nocy uroczy

BERBIE- ja jestem na bieżąco w remontach i polecam bo efekt "przed" i "po" jest wart każdego kurzu, gruzu i sprzątania

Perse- kuruj się i oszczędzaj

pani- w IKEI same fajne rzeczy więc nie martw się

eliza- nie wiem co napisać...tulę mocno

anitax- przyjdą piękne dni, wiem jak Ci trudno teraz

anusia- trzymam kciuki za spełnienie tegorocznych marzeń

adunia- zdjęcie cudne

measia- Mery jest cudna

kocurku- podziwiam za organizację

inutil- wypaliło?

bacha- Tz wraca na Wielkanoc?

Mmedeah - za Twoje postanowienia tegoroczne też kciukam!

Kasia- siada sama na "półdupku" i przemieszcza się po całym pokoju wszelkimi możliwymi sposobami chociaż nie raczkuje
aby ją przebrać potrzebne są dwie osoby bo jedna nie jest w stanie jej utrzymać wyrywa się i pełza tam gdzie leży pilot lub komórka a jak widzi laptop to już w ogóle hipnoza

Mamy już prawie całą sypialnię- to znaczy szafę garderobianą w zabudowie (4-drzwiową), łóżko i półkę za łóżkiem oraz toaletkę. Brakuje środkowej konstrukcji łóżka i materaca, lustra w toaletce, lampy, wystroju okna i dodatków.
Cieszy nas każda nowa rzecz niesamowicie. Ostatnio w sobotę przyjmowaliśmy niespodziewanie pierwszych gości.
Mąż na Walentynki zakupił mi czajnik do kuchni i zestaw firmowych detergentów do sprzątania

__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA

Edytowane przez zebrawpaski
Czas edycji: 2013-02-17 o 16:25
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-17, 16:40   #4212
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez elizabarbara Pokaż wiadomość
Dzieki Dziewczyny za wsparcie. Mysle ze cos sie miedzy nami juz dawno wypalilo. Ostatnie wydarzenia jeszcze to wzmocnily. On twierdzi, ze wszystko to jest wina mojego zlego charakteru i wad, jakie posiadam. Obwinia mnie ze nie akceptowalam jego dziecka (choc jako jedyna chyba dbalam zeby temu biednemu dziecku bylo dobrze.. Eh)
Chyba jednak nie mam szczescia do facetów. Moje małżeństwo rozpadło sie po 10 latach,(może trochę przez ten obecny związek), a teraz jeszcze to..
Jakos sobie poradze, zawsze sobie radzilam.. Jednak najgorsza jest samotność i upływający czas...

...
Zawsze tak latwo odpuszcza, ze wszystkim, nie tylko z naszym zwiazkiem. Chyba masz racje, ze lepiej ze sobie poszedl. Coraz czesciej zdarzały sie momenty ze mialam go dość. Chyba tylko przywiazanie i paniczny strach przed samotnościa mnie przy nim trzymal...
I za kazdym razem kiedy mial focha i chcial mnie zostawic (tak, tak, wczesniej sie to zdarzalo kilka razy), prosilam go zeby zostal.
Pamietam, ze zawsze jak byl jakikolwiek glebszy kryzys, ba, w ogole jakikolwiek kryzys, to odwracal sie na piecie i mowil ze najlepiej sie rozstac.
Elizko, bardzo mi przykro nie napiszę nic więcej ponad to, co dziewczyny już napisały. Doskonale Cię natomiast rozumiem, jeśli chodzi o kwestię upływającego czasu. Gdy jednak patrzy się z pewnej perspektywy, to dochodzi się do wniosku, że lepiej żyć w samotności niż z nieodpowiednią osobą. Ja mam za sobą 3 razy zrywane zaręczyny (z 3 różnymi Panami), o nieudanych związkach nie wspomnę. A mojego Męża poznałam w wieku 37 lat i teraz jestem najszczęśliwszą osobą na świecie. Nie żałuję tamtych rozstań, roztrzaskanego serca ani upływającego w samotności czasu. Kazdy czas na coś nowego i każdy czas na miłość jest dobry

Cytat:
Napisane przez Alfahelisa Pokaż wiadomość
ale miałam nockę :P usnęłam o 4 :P Wiki grzecznie spał od 19 (z dwoma przebudzeniami na smoczek) o północy kiedy ja już wykąpana w łózeczku leżałam, a tż klasycznie już chrapał (on tylko głową do poduszki dotknie i śpi, a mi to dłużej zajmuje) Wiki obudził się spragniony, dostał więc cyca którego jadł i jadł, a później ciumkał dłuuugo, no w końcu usnął więc szczęśliwa odłożyłam go do łóżeczka. Za 5 minut słyszę kręcenie się, wypadający smoczek i gadanie :/ dadada bababab mamama i tak w kółko raz ciszej raz prawie krzykiem :P myślę sobie spoko zmęczy się to pójdzie spać albo chociaż zaczni marudzić to jest szansa na usypianie
taaa po 20 minutach gadania i kopania w łózeczko zaczął marudzić, myślę sobie wezmę go do łózka to uśnie ze mną taaaa w łóżku obrał sobie za cel obudzić tatę (który oczywiście nieruszony spał dalej noo albo udawał żeby nie musiał wstawać) wkładał mu palce do nosa, oka ucha i ciągał za kłaki na klacie zacieszał przy tym strasznie, mnie za to skopał W końcu usnął, kręcąc się strasznie (nie wspomnę ile razy walnęłam tż żeby nie chrapał bo mi dziecko budzi) odłożyłam więc śpiącego Wikiego do łóżeczka
I co historia lubi się powtarzać :P tym razem plumkał, cmokał, robił brrrr i wydawał inne odgłosy paszczowe (w tym nowość taki dźwiek "klok" językiem o podniebienie) raz się przy tym mało nie porzygał skutecznie strasząc rodziców (się okazało że tż jednak nie śpi bo pierwszy poleciał do małego jak ten wydał rzygająco-dławiący się dźwięk)
w końcu usnął o 4 chyba ze mną w łóżku ( bo o 4 już trochę pamięć mi się rozmyła :P) i odłożony do łóżeczka spał do 8:30
cudownie

Measiu, Twoja Mała jest super

Perse, ja też jestem z Ciebie dumna za suwaczek

Zeberko, odnosnie laptopa i pilota to dzieci chyba mają jakieś upodobanie do tych rzeczy Kiedyś siedziałyśmy z Siostrą przy laptopie, pilnując aukcji z pięknym płaszczykiem. Miałyśmy w ostatniej chwili zalicytować, by nie podbijać ceny a swoja cenę miałyśmy ustaloną Mała Córeczka mojej Sister tuptała sobie chwiejnie obok stołu - tyle co się chodzić nauczyła i rozglądała się na wszystkie strony. Siostra wpisała cenę na aukcji i gdy miała licytować, Mała złapała za modem i wyciągnęła. Modem ładnie migał, więc ją zainteresował Obie z Siostrą miałyśmy takie same uczucia - wściekłość pomieszana z rozczuleniem. Stracony piękny płaszczyk a przed nami bezzębna uśmiechnięta od ucha do ucha buzia i tryumfalnie trzymany w górze modem. Mała jedną łapką trzymała się stołu, chwiejąc się na wszystkie strony a drugą machała modemem. Widok przecudny a płaszczyk sprzedał się za grosze - ktos inny w nim chodzi
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-17, 17:32   #4213
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez anusia1808 Pokaż wiadomość
żyję postanowieniem noworocznym że do końca roku będę w ciąży koniec i kropka. Taki mam plan i mam zamiar wcielić go w życie
super nastawienie. bardzo dobre!

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39285108]
W poprzedniej ciąży przecież to właśnie ruchy mnie zaalarmowały...[/QUOTE]bo to są historie...
dla mnie ruchy to zbawienie. bez nich bym w wariatkowie wylądowała....

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
My już na miejscu
szybciutko!

Cytat:
Napisane przez Mmedeah88 Pokaż wiadomość
Pani, pochwal się potem, co te Twoje Chłopki wymodziły w tej Ikei
hehe dały radę ale przy byle ręczniku telefon
ale mnie zaskoczyli - wrócili z termometrem bezdotykowym, żelazkiem i tuskawkami

za spotkanie rewizyta ustalona?!

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
Kasia- siada sama na "półdupku" i przemieszcza się po całym pokoju wszelkimi możliwymi sposobami chociaż nie raczkuje
uwielbiam ten sposób poruszania. dzieci są przesłodkie

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
Mamy już prawie całą sypialnię-
Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość


Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
Mąż na Walentynki zakupił mi czajnik do kuchni i zestaw firmowych detergentów do sprzątania
i to się nazywa udany prezent
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-17, 18:02   #4214
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

pani - dostałam jeszcze duże toffifee - siostra oczywiście rzuciła tekstem, że mógł kupić kwiatka bo kwiatka nie można zjeść

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

wieka- tez bym miała takie uczucie- wściekłość ze wzruszeniem cudne połączenie w takim wypadku
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-17, 18:06   #4215
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
siostra oczywiście rzuciła tekstem, że mógł kupić kwiatka bo kwiatka nie można zjeść
phi! a co "kolega" siostrze kupił?! zazdrości
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-17, 18:07   #4216
elizabarbara
Zakorzenienie
 
Avatar elizabarbara
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: far far east ...
Wiadomości: 6 814
GG do elizabarbara
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez anusia1808 Pokaż wiadomość

Nie chcę tu nikogo oceniać ale może to wszystko i jego przerosło, może poprostu potrzebujecie troszkę od siebie odpocząć, żeby te wszystkie negatywne emocję troszkę opadły?
Nie wiem jakie relację łączyły ciebie z jego synem ale wiem że nie jest łatwo zaakceptować czyjeś dziecko jak nie ma się własnego.
Dajcie sobie troszkę czasu, jeśli nic z tego nie wyjdzie to znaczy że nie warto walczyć o ten związek...
A długo byliście razem?
Wiem że cokolwiek się stanie to silna z ciebie dziewczyna i dasz sobie radę
Razem bylismy 2,5 roku
Moze i tak, na razie chce to wszystko zostawic za sobą i w koncu trochę odpocząc.. Od facetow tez
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39283279]Dziękuję.
Jeszcze czasami kaszlę, ale to jest tak max. 5 razy na dzień, więc mam nadzieję, że wkrótce już całkiem przejdzie :/

A tak to OK, już czasami czuję Małego


A jak u Ciebie?[/QUOTE]
Ale fajnie

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39283618]Anusia, pewnie, trzeba sobie wizualizować takie pozytywne cele. Trzymam mocno kciuki za dzieciaczka 2014 [/QUOTE]
Ja równiez mocno trzymam kciuki za Anusie, a Tobie gratuluje suwaczka

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
Już kiedyś pisałaś że macie zamiar się rozstać, współczuje
Dziekuje.. Jakos musze to wszystko ogarnąc ...

Cytat:
Napisane przez Mmedeah88 Pokaż wiadomość

Elizko, nic nowego Ci nie napiszę, bo ja też uważam, że facet ma być ostoją dla kobiety, a nie głównym źródłem zmartwień...
Przykre to cholernie... Życzę Ci z całego serca, abyś trafiła wreszcie na faceta, z którym będziesz szczęśliwa
.
Masz zdecydowanie racje. Nie bede wiecznie niańką dla faceta, ktory nie jest w stanie dac mi oparcia. Wole juz byc sama..

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Elizko, bardzo mi przykro nie napiszę nic więcej ponad to, co dziewczyny już napisały. Doskonale Cię natomiast rozumiem, jeśli chodzi o kwestię upływającego czasu. Gdy jednak patrzy się z pewnej perspektywy, to dochodzi się do wniosku, że lepiej żyć w samotności niż z nieodpowiednią osobą. Ja mam za sobą 3 razy zrywane zaręczyny (z 3 różnymi Panami), o nieudanych związkach nie wspomnę. A mojego Męża poznałam w wieku 37 lat i teraz jestem najszczęśliwszą osobą na świecie. Nie żałuję tamtych rozstań, roztrzaskanego serca ani upływającego w samotności czasu. Kazdy czas na coś nowego i każdy czas na miłość jest dobry
Kochana, ja tez wierze w milosc w kazdym wieku. Ty jestes najlepszym przykladem, ze ja rowniez moge znalezc wartosciowego czlowieka majac 36 lat.. Ale gdzie takiego szukac?
Heh, pewnie sam sie znajdzie...

macie jakies pomysly, gdzie mozna poznac jakiegos wartosciowego pana w srednim wieku heh
__________________
25.II.2014. Emilka i Natalka
30.X.2012 [*]Aleksander


WYMIANKA
elizabarbara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-17, 18:13   #4217
zebrawpaski
Zakorzenienie
 
Avatar zebrawpaski
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 594
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
phi! a co "kolega" siostrze kupił?! zazdrości
kwiaty widziałam - a co jeszcze trudno było "zlokalizować"

eliza- może na necie?
dobrze napisałaś, sam się znajdzie
__________________
Anielka - 03.11.2010
Hubert - 29.05.2011


JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
KASIA
JESTEM SZCZĘŚLIWĄ MAMĄ
TOSIA
zebrawpaski jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-17, 18:17   #4218
measia
Wtajemniczenie
 
Avatar measia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Sonning Common
Wiadomości: 2 189
GG do measia Send a message via Skype™ to measia
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Alfahelisa Pokaż wiadomość
ale miałam nockę :P usnęłam o 4 :P Wiki grzecznie spał od 19 (z dwoma przebudzeniami na smoczek) o północy kiedy ja już wykąpana w łózeczku leżałam, a tż klasycznie już chrapał (on tylko głową do poduszki dotknie i śpi, a mi to dłużej zajmuje) Wiki obudził się spragniony, dostał więc cyca którego jadł i jadł, a później ciumkał dłuuugo, no w końcu usnął więc szczęśliwa odłożyłam go do łóżeczka. Za 5 minut słyszę kręcenie się, wypadający smoczek i gadanie :/ dadada bababab mamama i tak w kółko raz ciszej raz prawie krzykiem :P myślę sobie spoko zmęczy się to pójdzie spać albo chociaż zaczni marudzić to jest szansa na usypianie
taaa po 20 minutach gadania i kopania w łózeczko zaczął marudzić, myślę sobie wezmę go do łózka to uśnie ze mną taaaa w łóżku obrał sobie za cel obudzić tatę (który oczywiście nieruszony spał dalej noo albo udawał żeby nie musiał wstawać) wkładał mu palce do nosa, oka ucha i ciągał za kłaki na klacie zacieszał przy tym strasznie, mnie za to skopał W końcu usnął, kręcąc się strasznie (nie wspomnę ile razy walnęłam tż żeby nie chrapał bo mi dziecko budzi) odłożyłam więc śpiącego Wikiego do łóżeczka
I co historia lubi się powtarzać :P tym razem plumkał, cmokał, robił brrrr i wydawał inne odgłosy paszczowe (w tym nowość taki dźwiek "klok" językiem o podniebienie) raz się przy tym mało nie porzygał skutecznie strasząc rodziców (się okazało że tż jednak nie śpi bo pierwszy poleciał do małego jak ten wydał rzygająco-dławiący się dźwięk)
w końcu usnął o 4 chyba ze mną w łóżku ( bo o 4 już trochę pamięć mi się rozmyła :P) i odłożony do łóżeczka spał do 8:30
witaj w klubie. moja dzis skrocila nam nocke do minimum. kolo 1 w ncy butla, przewijanie i cd butli wiec spac poszlm po 2 a od 5.30 zaczela koncert bo nie moogla kupsztala zrobic znowu. do kosciola dotarlismy z 25 minutowym opoznieniem i chodzimy dzis ze szpilkami w oczach. ide zaraz spac, moze sie uda
measia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-17, 18:27   #4219
elizabarbara
Zakorzenienie
 
Avatar elizabarbara
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: far far east ...
Wiadomości: 6 814
GG do elizabarbara
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
kwiaty widziałam - a co jeszcze trudno było "zlokalizować"

eliza- może na necie?

dobrze napisałaś, sam się znajdzie

Chyba jednak nie jestem az takim hardcorem

Cytat:
Napisane przez measia Pokaż wiadomość
witaj w klubie. moja dzis skrocila nam nocke do minimum. kolo 1 w ncy butla, przewijanie i cd butli wiec spac poszlm po 2 a od 5.30 zaczela koncert bo nie moogla kupsztala zrobic znowu. do kosciola dotarlismy z 25 minutowym opoznieniem i chodzimy dzis ze szpilkami w oczach. ide zaraz spac, moze sie uda

Uroki maluszka.. Ah, jak ja bym chciala byc tak niewyspana i miec taki cudowny skarbek w domu
__________________
25.II.2014. Emilka i Natalka
30.X.2012 [*]Aleksander


WYMIANKA
elizabarbara jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-17, 19:52   #4220
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39280748]Ja wstałam, TŻ poszedł robić zdjęcia :/ znowu jestem sama... Całe dnie siedzi w pracy, wczoraj 3/4 czasu grał w kompa (resztę czasu sprzątał - muszę mu to oddać), a dzisiaj polazł robić zdjęcia i pół dnia go nie będzie.... No nic, muszę wstać, ogarnąć się, chcę upiec keks i zacznę robić obiad.[/QUOTE]

mój rano zasiadł przed kompem, bo przecież coś mu się od życia należy, potem pogoniłam go, żeby chociaż pozmywał, bo sam z siebie nic by nie tknął. efekt był taki, że owszem zmył część naczyń, bo jak to tak wszystkie, ale zlewu i blatu już nie wytarł nie mówiąc o dalszej części kuchni. a po obiedzie poszedł do pracy i wróci w środku nocy. do tego wiecznie twierdzi, że jest zmęczony i musi odpocząć, jak nie huknę to nic nie tknie efekt taki, że sporo rzeczy robię sama, bo przecież jest mnie dwoje, mam dwie głowy, więc łatwiej mi się zorganizować.

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
Wymyśliłam że chce do Ikei (po pierd..ki). Ojciec stanowczo zaoponował. Mam lezec i juz.
Mój chlop w siodmym niebie () - pojechali na meskie zakupy... aż się boje co przywioza
jak ja bym chciała do ikei.. szkoda, że tak daleko mamy niby zazwyczaj jak już jesteśmy to niewiele kupujemy, ale lubię ten sklep i z niczym nigdy nie wyszłam.

Cytat:
Napisane przez anusia1808 Pokaż wiadomość
czekam do przyszłego tygodnia na wynik z histeroskopii a 26 lutego idę do gina na konsultację i dowiem się jakie podejmujemy dalsze działania. Ogólnie to jestem nastawiona raczej pozytywnie jak na razie żyję postanowieniem noworocznym że do końca roku będę w ciąży koniec i kropka. Taki mam plan i mam zamiar wcielić go w życie
trzymam kciuki.

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
dla mnie ruchy to zbawienie. bez nich bym w wariatkowie wylądowała....
ja też. dzisiaj jak się położyłam po obiedzie i ku mojemu zdziwieniu spałam ze 3 godziny to po przebudzeniu się wpadłam w panikę. bo jak to, tyle spałam i Młody mnie nie budził, nadal nie kopie? aż zaczęłam go intensywnie budzić. po tiramisu i herbacie trochę się rozruszał, ale znowu jest ospały.. za to w nocy zasypiam na siedząco, bo inaczej się nie da. jakkolwiek się nie położę to się rzuca, a wystarczy, że wstanę/przejdę się i jest spokój..dopóki stoję.
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-17, 21:21   #4221
measia
Wtajemniczenie
 
Avatar measia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Sonning Common
Wiadomości: 2 189
GG do measia Send a message via Skype™ to measia
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez elizabarbara Pokaż wiadomość
Razem bylismy 2,5 roku
Moze i tak, na razie chce to wszystko zostawic za sobą i w koncu trochę odpocząc.. Od facetow tez

Ale fajnie


Ja równiez mocno trzymam kciuki za Anusie, a Tobie gratuluje suwaczka


Dziekuje.. Jakos musze to wszystko ogarnąc ...


Masz zdecydowanie racje. Nie bede wiecznie niańką dla faceta, ktory nie jest w stanie dac mi oparcia. Wole juz byc sama..



Kochana, ja tez wierze w milosc w kazdym wieku. Ty jestes najlepszym przykladem, ze ja rowniez moge znalezc wartosciowego czlowieka majac 36 lat.. Ale gdzie takiego szukac?
Heh, pewnie sam sie znajdzie...

macie jakies pomysly, gdzie mozna poznac jakiegos wartosciowego pana w srednim wieku heh
powiem ci, ze ja przestalam szukac faceta majac 35 lat i sm sie znalazl. przyjaciele moi wiedzieeli, ze szukam kogos kto wynajmie ze mna mieszkanie bo samej nie dalabym rady i skontaktowali mnie ze swoim przyjcielem, no i wynajelismy mieszkanie i tak mieszkamy sobie 5 rok takze nie wiesz kiedy jak i gdzie
measia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-17, 22:10   #4222
elizabarbara
Zakorzenienie
 
Avatar elizabarbara
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: far far east ...
Wiadomości: 6 814
GG do elizabarbara
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez measia Pokaż wiadomość
powiem ci, ze ja przestalam szukac faceta majac 35 lat i sm sie znalazl. przyjaciele moi wiedzieeli, ze szukam kogos kto wynajmie ze mna mieszkanie bo samej nie dalabym rady i skontaktowali mnie ze swoim przyjcielem, no i wynajelismy mieszkanie i tak mieszkamy sobie 5 rok takze nie wiesz kiedy jak i gdzie
Powiem Ci kochana, ze calkiem romantyczna historia

Jak ja mieszkalam w UK, to niestety nie mialam mozliwosci nikogo poznac, gdyz dzielilam mieszkanie z bylym juz mężem

Ale nie powiem, jak sie raz z przyjaciołką w UK wyrwałysmy do klubu bez mężów, to od razu poznałysmy przystojnych żołnierzy brytyjskich
Moze powinnam zacząc po klubach śmigać? No ale nie mam z kim, bo wszystkie moje przyjaciólki męzate i dzieciate A w PL niestety nie ma tak jak w UK, ze wszyscy sie bawią w klubach, od 18 do 118 lat
__________________
25.II.2014. Emilka i Natalka
30.X.2012 [*]Aleksander


WYMIANKA
elizabarbara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-17, 22:31   #4223
Mmedeah88
Wtajemniczenie
 
Avatar Mmedeah88
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 2 376
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez agatkaa1 Pokaż wiadomość
My już na miejscu
Super!
Agatko, a gdzie Wy w sumie pojechaliście? Na pewno mówiłaś, ale ja oczywiście nie pamiętam...

Cytat:
Napisane przez zebrawpaski Pokaż wiadomość
Mmedeah - za Twoje postanowienia tegoroczne też kciukam!

Kasia- siada sama na "półdupku" i przemieszcza się po całym pokoju wszelkimi możliwymi sposobami chociaż nie raczkuje
aby ją przebrać potrzebne są dwie osoby bo jedna nie jest w stanie jej utrzymać wyrywa się i pełza tam gdzie leży pilot lub komórka a jak widzi laptop to już w ogóle hipnoza

Mamy już prawie całą sypialnię- to znaczy szafę garderobianą w zabudowie (4-drzwiową), łóżko i półkę za łóżkiem oraz toaletkę. Brakuje środkowej konstrukcji łóżka i materaca, lustra w toaletce, lampy, wystroju okna i dodatków.
Cieszy nas każda nowa rzecz niesamowicie. Ostatnio w sobotę przyjmowaliśmy niespodziewanie pierwszych gości.
Mąż na Walentynki zakupił mi czajnik do kuchni i zestaw firmowych detergentów do sprzątania

Dziękuję Wszelkie kciuki mile widziane, bo sporo mam tych tegorocznych postanowień (zdać to cholerstwo, napisać i obronić mgr, zdać prawko, znaleźć jakiś staż/pracę, no i ujrzeć II).

To Ty ostatnio pytałaś o to, jak zachęcić maleństwo do raczkowania?

Zeberko, a resztę chatki też nam pokażesz sprzed i po remoncie?

Twój mąż jest Pierwszym Romantykiem Rzeczpospolitej Chociaż myślę sobie, że lepsze takie praktyczne rzeczy, niż by to miała być nietrafiona biżu, bielizna, kosmetyki czy jakieś inne kurzołapacze.


Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
hehe dały radę ale przy byle ręczniku telefon
ale mnie zaskoczyli - wrócili z termometrem bezdotykowym, żelazkiem i tuskawkami

za spotkanie rewizyta ustalona?!
I tak ich podziwiać. Mój mąż by się nawet nie odważył sam pojechać po cokolwiek innego niż spożywka.
Nie wiedziałam, że takie cuda można kupić w Ikei

Konkretnie jeszcze nie, bo mój P. ma teraz znów gorący okres związany z pracą mgr, ale mamy w planach się spotkać w przeciągu miesiąca. Już się zastanawiam, co przygotować do jedzenia... Tam nas tak ładnie ugościli, że się czuliśmy jak u mojej babci

Cytat:
Napisane przez elizabarbara Pokaż wiadomość

Chyba jednak nie jestem az takim hardcorem
Elizko, czy ja wiem, czy to takie hardcore'owe w naszych czasach... Brat mojego P. poznał swoją żonę przez internet. Też był już nieco poturbowany przez życie i z 30 na karku. A dziewczyna jest aniołem. Za Chiny lepszej by sobie nie znalazł!

Cytat:
Napisane przez elizabarbara Pokaż wiadomość
Razem bylismy 2,5 roku
Moze i tak, na razie chce to wszystko zostawic za sobą i w koncu trochę odpocząc.. Od facetow tez

Heh, pewnie sam sie znajdzie...

macie jakies pomysly, gdzie mozna poznac jakiegos wartosciowego pana w srednim wieku heh
A masz opcję gdzieś wyjechać? Tydzień w ciepłych krajach na przykład?

Mnóstwo rzeczy w życiu człowieka "samo się" dzieje...

A bacika za ten "średni wiek" nie chcesz? Moja mama lat 50 jest w średnim wieku, nie Ty

Edytowane przez Mmedeah88
Czas edycji: 2013-02-17 o 22:33
Mmedeah88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 06:44   #4224
kunegunda.bis
Wtajemniczenie
 
Avatar kunegunda.bis
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 440
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Czesc Dziewczyny, podczytywalam Was w "wolnej" chwili ale nie dam rady wszystkim odpisac - wybaczcie.
Alfa niezly ten Twoj Gagatek
Measia akcja z kupa przednia . A tak wogole Twoja cora ma bardzo podobna szczecinke do mojej Antosi
Meadi ja poznalam swojego meza przez internet , najpierw bylismy przyjaciolmi a potem jakos to wszystko sie potoczylo
Zeberka super ze remont/zakupy sie u Was posuwaja do przodu, my utknelismy czekamy na przyplyw gotowki... (mamy plan ze w marcu robimy szybe z fototapeta w kuchni i robimy szafe wnekowa w przedpokoju - mam nadzieje ze plan zostanie zrealizowany) ...
Paniczka ja rowniez nie wiedzialam ze takie rzeczy mozna w Ikei zakupic ) . A co wogole z niej chcialas??
Dziewczyny z terminami marcowymi toz to juz Wam miesiac zostal
Agatka fajnie ze mogliscie wyjechac - bedzie jakies zwiedzanie??
Meadi ja jestem z Wawy wiec jak sie zrobi nieco cieplej to mozna sie spotkac
Powiem Wam ze moja Mala juz niezle "gada" i sie usmiecha wczoraj tak slodko spala ze sie patrzylam niczym w akwarium ... aaa i zaczyna juz wyrastac z ubranek - rany, tak szybko??!!
__________________
02.11.2011r.[*] 7/8 tydz. Kubuś

Tosielka
ok. 120cm
ok. 20,5kg

...cel osiągnięty 64,5kg

Edytowane przez kunegunda.bis
Czas edycji: 2013-02-18 o 07:00
kunegunda.bis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 07:52   #4225
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Mmedeah88 Pokaż wiadomość

Mnóstwo rzeczy w życiu człowieka "samo się" dzieje...
święta prawda

Cytat:
Napisane przez kunegunda.bis Pokaż wiadomość
Paniczka ja rowniez nie wiedzialam ze takie rzeczy mozna w Ikei zakupic ) . A co wogole z niej chcialas??
chcialam śpiworek, ręcznik dla Torreska, ciemne ręczniki dla mnie do szpitala (same białe mamy lub pastelki), organizatory, pudełka, świeczki zapachowe...
po dodatkowe rzeczy panowie pojechali do innego sklepu

Jaki rozmiar ma już Tosia? własnie się wczoraj zastanawiałam jakie tempo mają takie dzieciątka...
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 08:12   #4226
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 474
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość

Jaki rozmiar ma już Tosia? własnie się wczoraj zastanawiałam jakie tempo mają takie dzieciątka...
Chciałabym w takim tempie zmieniać ubrania na mniejsze
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 08:18   #4227
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 182
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Chciałabym w takim tempie zmieniać ubrania na mniejsze
a jaki rozmiar Staś nosi?!
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 08:36   #4228
measia
Wtajemniczenie
 
Avatar measia
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Sonning Common
Wiadomości: 2 189
GG do measia Send a message via Skype™ to measia
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez elizabarbara Pokaż wiadomość
Powiem Ci kochana, ze calkiem romantyczna historia

Jak ja mieszkalam w UK, to niestety nie mialam mozliwosci nikogo poznac, gdyz dzielilam mieszkanie z bylym juz mężem

Ale nie powiem, jak sie raz z przyjaciołką w UK wyrwałysmy do klubu bez mężów, to od razu poznałysmy przystojnych żołnierzy brytyjskich
Moze powinnam zacząc po klubach śmigać? No ale nie mam z kim, bo wszystkie moje przyjaciólki męzate i dzieciate A w PL niestety nie ma tak jak w UK, ze wszyscy sie bawią w klubach, od 18 do 118 lat
wybierz sie sama, nie koniecznie do klubu. poprostu wyjdz z domu gdziekolwiek
measia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 09:00   #4229
Wika28
Zakorzenienie
 
Avatar Wika28
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 19 771
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
mój rano zasiadł przed kompem, bo przecież coś mu się od życia należy, potem pogoniłam go, żeby chociaż pozmywał, bo sam z siebie nic by nie tknął. efekt był taki, że owszem zmył część naczyń, bo jak to tak wszystkie, ale zlewu i blatu już nie wytarł nie mówiąc o dalszej części kuchni. a po obiedzie poszedł do pracy i wróci w środku nocy. do tego wiecznie twierdzi, że jest zmęczony i musi odpocząć, jak nie huknę to nic nie tknie efekt taki, że sporo rzeczy robię sama, bo przecież jest mnie dwoje, mam dwie głowy, więc łatwiej mi się zorganizować.
U mnie jest tak, ze ja raczej do kuchni to Męża nie dopuszczam, bo jak np on pozmywa naczynia, to później ja muszę całą podłogę w kuchni myć nie tylko blat wycierać


Cytat:
Napisane przez elizabarbara Pokaż wiadomość

Chyba jednak nie jestem az takim hardcorem
Cytat:
Napisane przez Mmedeah88 Pokaż wiadomość

Elizko, czy ja wiem, czy to takie hardcore'owe w naszych czasach... Brat mojego P. poznał swoją żonę przez internet. Też był już nieco poturbowany przez życie i z 30 na karku. A dziewczyna jest aniołem. Za Chiny lepszej by sobie nie znalazł!

A masz opcję gdzieś wyjechać? Tydzień w ciepłych krajach na przykład?

Mnóstwo rzeczy w życiu człowieka "samo się" dzieje...
Dokładnie, Medi, tak jak piszesz Ja jestem przeciwniczką zawierania znajomości przez internet - ot taki człowiek "starej daty" ze mnie Udzielam się tylko na wizażu i mam konto na NK, bo koleżanki mnie namówiły. No a Męża poznałam właśnie przez internet. Przeglądał sobie kiedyś wieczorem NK i komputer zawiesił mu się na moim koncie i jakimś moim zdjęciu. Nie mógł go ani wyłączyć ani zresetować, więc tak się na mnie gapił i gapił w końcu stwierdził, że chyba powinien do mnie napisać - napisał po jakichś 3 tygodniach a po 3 latach zostaliśmy małżeństwem
Wika28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-18, 09:35   #4230
elizabarbara
Zakorzenienie
 
Avatar elizabarbara
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: far far east ...
Wiadomości: 6 814
GG do elizabarbara
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
U mnie jest tak, ze ja raczej do kuchni to Męża nie dopuszczam, bo jak np on pozmywa naczynia, to później ja muszę całą podłogę w kuchni myć nie tylko blat wycierać





Dokładnie, Medi, tak jak piszesz Ja jestem przeciwniczką zawierania znajomości przez internet - ot taki człowiek "starej daty" ze mnie Udzielam się tylko na wizażu i mam konto na NK, bo koleżanki mnie namówiły. No a Męża poznałam właśnie przez internet. Przeglądał sobie kiedyś wieczorem NK i komputer zawiesił mu się na moim koncie i jakimś moim zdjęciu. Nie mógł go ani wyłączyć ani zresetować, więc tak się na mnie gapił i gapił w końcu stwierdził, że chyba powinien do mnie napisać - napisał po jakichś 3 tygodniach a po 3 latach zostaliśmy małżeństwem

Jak nic zrządzenie losu ))


Witam porannie
__________________
25.II.2014. Emilka i Natalka
30.X.2012 [*]Aleksander


WYMIANKA
elizabarbara jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.