Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

[nancykenator]

Napisane przez maluchna30

A Wy kobitki nie wierzycie w porody.NETI gratki dla Was kochana i wszystkiego dobrego.

właśnie zaczynam wierzyć, że ta ciąża to jednak porodem się kończy, chociaż jakoś ciężko mi to przychodzi

Napisane przez j1987

u mnie dziś termin porodu i cisza nic się nie dzieje idę szykować się na wizytę w szpitalu zobaczymy co powiedzą

kciuki za wizytę, może u Ciebie będzie tak punktualnie jak u Nawijki tego Ci życzę z całego serca

Napisane przez mala_19kw

He he no właśnie nie nawet gadasz do rzeczy

Neti-gratuluję.

J1987-trzymam za ciebie

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

Nancy-a jak u ciebie sprawa wyglada? Dzieje sie coś?

Uspałam swoje dziecię,czas coś zjeść
Jestem mega wyspana-spał mi od 21 do 3,potem pobudka o 7 i znowu śpi. Jak nic go nie męczy to anioł a nie dziecko.

u mnie sprawa ma się tak, że w sobotę mi trochę czopa wylazło (tak przypuszczam, że to było to), wczoraj też w nocy kawałek odszedł, w nocy miałam UWAGA 3 skurcze (całe trzy sztuki skurczyków), do tego mam takiego schiza, że mi w nocy wody odejdą, że dzisiaj wcale spać nie mogłam. A dziś co, po skurczach usnęłam, wody nie odeszły. Niby termin mam na sobotę ale w sumie to mogłoby już coś się zacząć...

Napisane przez Aga8484

hehe ale ja nie podawałam jeszcze
i wcale nie odradzam bo ciężko patrzeć jak dzieciątko się męczy....tylko tak jak piszesz z umiarem trzeba to robić

Dziewczyny, jak u Was z tymi zaparciami u Maluszków? Jak sobie z tym radzicie?

[Aga8484]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39296598]neti urodziła Antoś dorodny facet 4600 i 57 cm, był źle ułożony więc cc.

Gratulacje ogromne! [/QUOTE]

GRATULACJE ale waga imponująca ...

[eff8]

Napisane przez nancykenator

dziewczyny, takie głupie pytanie: jak Wasze dzidzie śpią, to Wy śpicie z nimi w jednym łóżku? Czy Maluszek śpi sobie u siebie, Wy u siebie, budzicie się jak Maluszek wstanie?


kurcze, już sama nie wiem, czy wolałabym odejście wód czy skurcze... jak myślicie dziewczyny co jest "lepsze"?

ja spie w pokoju z maluszkiem i albo spi w swoim lozeczku albo jak mi sie juz nie chce go odkladac to spi ze mna jak spi w lozeczku tez o dobrze slychac jak sie obudzi glodny

hmm wg mnie lepsze skurcze bo przynajmniej wiadomo ze rozwarcie sie juz robi

[sylwietta1988]

Napisane przez Debrah

Co to są te słonie torbalskie? idę wygooglować

Neti: i to jest dobre podejście! Mandarynki trzeba zjeść, coby się nie zmarnowały..)

Czyli widzę że z tym krwawieniem to norma. Trudno, trza się będzie jeszcze trochę powkurzać.

przeczytałam trąbalskie i zachodziłam w głowe jak mozna tego nie wiedziec dopiero drugi raz zaczailam

NETI- gratuluje
która kolejna?

jesli chodzi o spanie to mój mały w nocy zasypia sam w łózeczku i w łóżeczku spi bo nie chce uczyc z nami. Budzi sie na jedzenie to zaczyna skrzeczec ale nie plakac, takze sie budze jak go uslysze,a łóżeczko mam bezposrednio koło łóżka- wyciagam reke i dotykam Bartula na leżąco. w ciągu dnia spi na rozłozonej kanapie w salonie

[Aga8484]

Napisane przez nancykenator

Dziewczyny, jak u Was z tymi zaparciami u Maluszków? Jak sobie z tym radzicie?

Moa wcześniej nie miała problemów, kupa była kilka razy na dzień. Ale gazy nie odchodziły, więc zaczęliśmy dawać espumisan, gazy odchodzą choć i tak pręży się przy tym strasznie, ale teraz znowu kupa 1 na 2-3 dni.

[sylwietta1988]

najlepiej jak sie zaczyna skurczami i to zeby jeszcze z brzucha były a nie krzyżowe

[fewcia]

Napisane przez eff8

hmm wg mnie lepsze skurcze bo przynajmniej wiadomo ze rozwarcie sie juz robi

Ja też tak myślę, mimo że jeszcze niedoświadczona Przy skurczach wiesz że na pewno coś się dzieje... Zobacz nawet ile się Nawijka męczyła...

[nancykenator]

Napisane przez eff8

ja spie w pokoju z maluszkiem i albo spi w swoim lozeczku albo jak mi sie juz nie chce go odkladac to spi ze mna jak spi w lozeczku tez o dobrze slychac jak sie obudzi glodny

hmm wg mnie lepsze skurcze bo przynajmniej wiadomo ze rozwarcie sie juz robi

kurde mam schiza czy usłyszę Maluszka jak będziemy sobie drzemali

wcześniej myślałam, że wody lepsze bo się ich nie przegapi a ze skurczami to nie wiem, czy będę wiedziała kiedy jechać i czy to te właśnie ale w sumie co będzie to będzie

a Ty fewcia masz jakieś skurcze?

[sylwietta1988]

Napisane przez nancykenator

kurde mam schiza czy usłyszę Maluszka jak będziemy sobie drzemali

wcześniej myślałam, że wody lepsze bo się ich nie przegapi a ze skurczami to nie wiem, czy będę wiedziała kiedy jechać i czy to te właśnie ale w sumie co będzie to będzie

cytując Lady Whisper- jak ci zacznie dupe urywac to bedziesz wiedziała, że to te i że to już

Szklanka- wymeczyłas sie bidulo, ale najwazniejsze że dzidziunia zdrowiutka, a teraz sie juz nie pamieta no nie? ja rodziłam 14 godz, leciałam przez rece, partych ponad godzine, młody dwukrotnie okręcony pępowiną, nacieta do samej d.py, ale jak go zobaczyłam to bym mogla od razu jeszcze raz przez to przechodzic

[bokeh]

Gratulacje dla Nawijki i Neti!

Moja Hania jak co rano prezy sie kwika steka zal mi jej wczoraj kupilismy biogaie mam nadzieje ze pomoze. Nie lubie kiedy nie wiem jak jej pomoc !

Na dodatek tz pojechal do warszawy i wroci w nocy :/

Milego dnia dziewczyny i grzecznych dzieciaczkow bez kolek i wzdec!

[nancykenator]

Napisane przez sylwietta1988

cytując Lady Whisper- jak ci zacznie dupe urywac to bedziesz wiedziała, że to te i że to już

Szklanka- wymeczyłas sie bidulo, ale najwazniejsze że dzidziunia zdrowiutka, a teraz sie juz nie pamieta no nie? ja rodziłam 14 godz, leciałam przez rece, partych ponad godzine, młody dwukrotnie okręcony pępowiną, nacieta do samej d.py, ale jak go zobaczyłam to bym mogla od razu jeszcze raz przez to przechodzic

zapamiętam, zapamiętam

powiem Wam, że ja już jestem na etapie, że mi jest wszystko jedno co ze mną zrobią, wcześniej miałam chęć zrobienia planu porodowego ( u mnie w szpitalu to można powiedzieć obowiązkowe) a teraz to chcę po prostu urodzić zdrowego Dzidziusia i mieć go już przy sobie, nieważne po ilu godzinach porodu czy bólu. Do tego jak mi Mały wczoraj przestał się rano ruszać to myślałam, że zwariuję ze strachu. Już wolę rodzić niż się o niego codziennie martwić, czy coś mu się w brzuchu nie dzieje.

[fewcia]

Napisane przez nancykenator

a Ty fewcia masz jakieś skurcze?

Troszkę pobolewa mnie brzuch, napina się tak mocno,a poza tym cisza... Ogarnia mnie już ogromna frustracja !!
Do tego TŻ wyjeżdża na cały tydzień, a to ostatni tydzień ciąży i troszkę się martwię bo zostaję całkowicie sama(

[ILLUSION]

Napisane przez neti1

a jeśli chodzi o czerwone newsy... Nawijka napisała: "Kubus przyszedł na świat o 16.40 SN - 3725g, 56 cm. Ból okropny!!! 14,5 h mnie trzymało przez to, że najpierw wody odeszły, ale oczywiście warto! Wzięłam znieczulenie i nie żałuje- rozwarcie szybciej poszło! Pozdrawiam!'

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39296598]neti urodziła Antoś dorodny facet 4600 i 57 cm, był źle ułożony więc cc.
[/QUOTE]
Ooo pięknie. Ogromne gratulacje

Napisane przez hope01

ja sie zastanawiam czy u nas skok minąl czy jest czy co bo naje sie przebrany, a na przykład drze się i jak go wezmę pionowo na ręce to spokój i rozgląda się na około, na wszystko patrzy tak:
no i częściej głodny ..

Hope a z buziulki już poschodziło mu to paskudztwo po tej maści? A jakie Dawidek miał kupy jak jeszcze jadłaś nabiał, nie dało się wywnioskować że coś jest nie tak? Tylko te zmiany na buzi były objawem czy coś jeszcze lekarz mówił?

Napisane przez Debrah

Pytanie odnośnie połogu:

Dziwnie mam z krwawieniem. Bo intensywnie było tylko przez 2 dni. Od 3 dnia było coraz bardziej skąpo, tak jak przy końcówce okresu. I już parę razy miałam przekonanie, że to koniec krwawienia, bo nic się nie działo, a potem znowu plamienie. I takie male plamienia mam cały czas - np po kilkunastu godzinach kiedy jest czysto, przychodzi plamienie. Przez to cały czas muszę podpasek używać i już mnie to drażni, bo już z 10 razy myślałam, że to koniec a potem znowu.

Ile to u was trwało??

U mnie było tak samo, już się cieszyłam że koniec a następnego dnia z nowu. Zupełnie przestałam plamić jakoś w 5 tygodniu.

Napisane przez Debrah

A jak wy dziewczyny poznajecie, że dziecko chce piersi?
Poza np zjadaniem własnych rączek (moja tak robi:P)
Pytam zwłaszcza te z Was które piszą, że dziecko przy piersi co godzinę itp, bo tak "chciało" - po czym poznajecie??

Zjada rączki ale też np kocyk czy ręcznik którym jest nakryty; odchyla do tyłu główkę rozdziawiając przy tym buźkę, płacze charakterystycznie ("głee").

Napisane przez nancykenator

kurde mam schiza czy usłyszę Maluszka jak będziemy sobie drzemali

Też się bałam bo ja to zawsze miałam taki twardy sen że z łóżkiem można mnie wynieść i np nie słyszałam jak męża budzik dzwonił rano do pracy. Teraz słyszę najmniejsze stęknięcie synka

I jeszcze jedno. Dziewczyny nie pamiętam której TŻ jeździ do Niemiec do pracy. Potrzebuję coś z tamtejszej apteki. Bardzo proszę o kontakt

[nancykenator]

Napisane przez fewcia

Troszkę pobolewa mnie brzuch, napina się tak mocno,a poza tym cisza... Ogarnia mnie już ogromna frustracja !!
Do tego TŻ wyjeżdża na cały tydzień, a to ostatni tydzień ciąży i troszkę się martwię bo zostaję całkowicie sama(

nie martw się, może Dzidziuś poczeka na tatusia a jak zechce wyjść wcześniej to sobie i tak dasz radę

Napisane przez ILLUSION

Też się bałam bo ja to zawsze miałam taki twardy sen że z łóżkiem można mnie wynieść i np nie słyszałam jak męża budzik dzwonił rano do pracy. Teraz słyszę najmniejsze stęknięcie synka

właśnie tak samo sprawa wygląda u mnie to może nie prześpię płaczącego Kubusia

dziewczyny, w pytaniu na śniadanie mówią coś o rozstępach w ciąży... już się skończyło

[LadyWhisper]

Nancy, jak urodzisz to bedziesz sie bala 100x barzdiej o malenstwo ja tak mam, ale ja matka schiz jestem i co 10 min sprawdzam, czy dycha
Oczywiscie, ze pilnuje, lubi sie zaryc noskiem w kanape i mimo, ze ma jak oddychac, to zawsze mu glowke przekrecam jednak
I kurcze, zal mi go strasznie, bo ewidentnie na pleckach sie meczy, budzi sie co chwile, nie wysypia i jest marudny, a na brzusiu - anioleczek! Ale na noc nie ma opcji, ze go na brzuchu zostawie.

Neti! ale cudownie, gratulacje serdeczne, a jakie chlopisko

[badziabadzia]

Debrah, poznalam, ze puste, bo niunia lapala, niby ssala i w placz.. to sprobowalam cos wycisnac, nic nie polecialo, zaczelam majstrowac laktatorem i ani kropelki, a ciagnelam z pol godz

[LadyWhisper]

Moj jak jest glodny to piastki polyka, w sumie wszystko co jest dookola niego
Najsmieszniej jak jest glodny, chce mu dac buziaka, nachylam sie, a on zasysa moj nos no i oczywiscie koncert jest na pol bloku

Co do spania to nasz spi z nami w lozku w nocy, w dzien zazwyczaj na kanapie lub lezaczku, do lozeczka odkladam jak wiem, ze ma bardzo mocny sen i nie bedzie krzyku, ostatnio strasznie sie boi sam zostawac, normalnie az widac przerazenie w oczkach, mimo, ze glaszcze, tule, caluje to i tak sie boi, wiec lozeczko poszlo w odstawke

[iffonka7]

Napisane przez fewcia

Ja też tak myślę, mimo że jeszcze niedoświadczona Przy skurczach wiesz że na pewno coś się dzieje... Zobacz nawet ile się Nawijka męczyła...

Napisane przez eff8

hmm wg mnie lepsze skurcze bo przynajmniej wiadomo ze rozwarcie sie juz robi

Ja mam skurczyki codziennie, co godzinne co dwie i tydzień temu na wizycie miałam 2 cm rozwarcia to co jak jak trafie na porodówkę to mogę mieć nawet i 5 cm?

Lece na miasto mam dużo spraw do pozałatwiania.

[fewcia]

Napisane przez nancykenator

nie martw się, może Dzidziuś poczeka na tatusia a jak zechce wyjść wcześniej to sobie i tak dasz radę

właśnie tak samo sprawa wygląda u mnie to może nie prześpię płaczącego Kubusia

dziewczyny, w pytaniu na śniadanie mówią coś o rozstępach w ciąży... już się skończyło

Nie wiem czy poczeka, bo od samego początku robi nam same psikusy Tyle,że u mnie siedzi na razie na pupci, więc może nie będzie takich silnych skurczy, to się sama zawiozę do szpitala Ale większość dziewczyn rodzących mówiła,że lepiej jak ktoś jest obok... Nie lubię zostawać sama... I tak nie ma Go całymi dniami

Na pewno nie prześpisz Ja to chyba się już przygotowuję do niespania w nocy, bo cierpię od paru dni na straszną bezsenność

[nancykenator]

Napisane przez LadyWhisper

Nancy, jak urodzisz to bedziesz sie bala 100x barzdiej o malenstwo ja tak mam, ale ja matka schiz jestem i co 10 min sprawdzam, czy dycha
Oczywiscie, ze pilnuje, lubi sie zaryc noskiem w kanape i mimo, ze ma jak oddychac, to zawsze mu glowke przekrecam jednak
I kurcze, zal mi go strasznie, bo ewidentnie na pleckach sie meczy, budzi sie co chwile, nie wysypia i jest marudny, a na brzusiu - anioleczek! Ale na noc nie ma opcji, ze go na brzuchu zostawie.

Neti! ale cudownie, gratulacje serdeczne, a jakie chlopisko

oj to u mnie też może się rozwinąć taki schiz, coś czuję... Bo ja to już teraz wszystkim się sraczkuję a co będzie jak Mały będzie na świecie

[fewcia]

Napisane przez iffonka7

Ja mam skurczyki codziennie, co godzinne co dwie i tydzień temu na wizycie miałam 2 cm rozwarcia to co jak jak trafie na porodówkę to mogę mieć nawet i 5 cm?

Lece na miasto mam dużo spraw do pozałatwiania.

Jak będziesz miała 5cm to tylko się cieszyć, że w miarę bezboleśnie do tego doszłaś

Może to "latanie" po mieście przyspieszy poród?

[Delicjanka]

Napisane przez LadyWhisper

Nancy, jak urodzisz to bedziesz sie bala 100x barzdiej o malenstwo ja tak mam, ale ja matka schiz jestem i co 10 min sprawdzam, czy dycha
Oczywiscie, ze pilnuje, lubi sie zaryc noskiem w kanape i mimo, ze ma jak oddychac, to zawsze mu glowke przekrecam jednak
I kurcze, zal mi go strasznie, bo ewidentnie na pleckach sie meczy, budzi sie co chwile, nie wysypia i jest marudny, a na brzusiu - anioleczek! Ale na noc nie ma opcji, ze go na brzuchu zostawie.

Neti! ale cudownie, gratulacje serdeczne, a jakie chlopisko

a moja odwrotnie, na brzuszku nie za bardzo lubi, nie wiem jak ją zachęcić. Na pleckach lubi i na boczku też
ja też ciągle sprawdzam

Napisane przez LadyWhisper

Moj jak jest glodny to piastki polyka, w sumie wszystko co jest dookola niego
Najsmieszniej jak jest glodny, chce mu dac buziaka, nachylam sie, a on zasysa moj nos no i oczywiscie koncert jest na pol bloku

Co do spania to nasz spi z nami w lozku w nocy, w dzien zazwyczaj na kanapie lub lezaczku, do lozeczka odkladam jak wiem, ze ma bardzo mocny sen i nie bedzie krzyku, ostatnio strasznie sie boi sam zostawac, normalnie az widac przerazenie w oczkach, mimo, ze glaszcze, tule, caluje to i tak sie boi, wiec lozeczko poszlo w odstawke

nooo z tym nosem to u mnie tak samo:haha ha:
u mnie w nocy dzidzia spi w wózku, cholera, niby łózeczko tak blisko ale tak blizej mam ja przy sobie ale juz ja staram sie zanosic do lozeczka a tak w dzien to łózeczo, lezaczek, np jak na brzuszku jest to na kanapie kima.

dzis ma przyjsc poloznaaaaaaaa, wysprzatalam, i musze siebie ogarnac i jechac znowu praktyki zalatwiać wczoraj bylam u tesciowej z malutką, robilismy test fotelika, musialam sama ja zatargać do samochodu, sama zapiąć itd i jechala z przodu samochodu, bo bede juz z nia jezdzic od przyszlego tygodnia tak to tzt robil.

ach ide sie ogarniać

Gratulacje dla Neti, ale kolosek

[iffonka7]

Napisane przez fewcia

Jak będziesz miała 5cm to tylko się cieszyć, że w miarę bezboleśnie do tego doszłaś

Może to "latanie" po mieście przyspieszy poród?

No nie wiem czy tak fajnie, a co jak trafię za późno? Nie no gadam już głupoty.

[nancykenator]

Napisane przez fewcia

Nie wiem czy poczeka, bo od samego początku robi nam same psikusy Tyle,że u mnie siedzi na razie na pupci, więc może nie będzie takich silnych skurczy, to się sama zawiozę do szpitala Ale większość dziewczyn rodzących mówiła,że lepiej jak ktoś jest obok... Nie lubię zostawać sama... I tak nie ma Go całymi dniami

Na pewno nie prześpisz Ja to chyba się już przygotowuję do niespania w nocy, bo cierpię od paru dni na straszną bezsenność

ale to chcesz sama samochodem jechać?
Ja też nie lubię zostawać sama, nawet teraz to mam takiego stresa jak sama zostaję a małżon idzie do pracy, niby wiem, że mogę do niego zadzwonić i on za jakieś pół godziny będzie ale mimo wszystko...
Strasznie bym nie chciała odstawić akcji, że ja myślę, że coś się dzieje on się zwalnia, przyjeżdża, jedziemy na ip a tam się okazuje, że to fałszywy alarm.
Dasz sobie radę a myślę, że jak się dowie, że Maluszek jest już na świecie to stanie na głowie, żeby do Was przyjechać

[iffonka7]

Napisane przez ILLUSION

I jeszcze jedno. Dziewczyny nie pamiętam której TŻ jeździ do Niemiec do pracy. Potrzebuję coś z tamtejszej apteki. Bardzo proszę o kontakt

Mój

[badziabadzia]

Neti . gratulacje!

Nancy, ja w dzien odkladam malutka do lozeczka, a w nocy spi z nami jakos bezpieczniej sie czuje jak mam ja blizej

Nasza malutka jak jest glodna to wypycha jezyk . Albo wlasnie piastki wcina

Ktora nastepna do rozpakowywania? Widze, ze lutowki zwiekszaja tempo

[nancykenator]

Napisane przez iffonka7

No nie wiem czy tak fajnie, a co jak trafię za późno? Nie no gadam już głupoty.

trafisz już tak, że jak Cię zbadają to każą Ci przeć i poród będzie ekspresowy

[fewcia]

Napisane przez iffonka7

No nie wiem czy tak fajnie, a co jak trafię za późno? Nie no gadam już głupoty.

Żadne głupoty, ja też myślę,że jak się zacznie wcześniej niż planowana cc, to zbagatelizuję to i pojadę do szpitala za późno... To chyba takie normalne obawy nas w dwupaku

[LadyWhisper]

Iffonka, ja chodzilam z 2cm, rozwarcia na pewno k.tygodnia, potem odeszly mi wody i na porodowce sie okazalo, ze mam 4-5cm potem to juz droga przez meke

W naszym wozku spi kot :/ nic nie pomaga, nakrywamy, naciagamy, skladamy, zawsze wlezie

[e_vel]

Neti, Nawijka gratulacje

ja tak na szybko wrzucam jedno zdjęcie z chrzcin - więcej będzie jak je dostanę teraz uciekam wysprzątać dom