Żony, Mamy, Wizażanki - rozgadane koleżanki PM2012

[JJJustynAAA]

Witam w Walentynki

jak mija wam dzień zakochanych, coś nie wiele się tu ostatnio dzieje?

Ja nie nastawiam się na żadne prezenty bo mój małż ma tendencje do zapominania o takich "błahych" sprawach i przypomina sobie dopiero kilka dni później... taki jego urok

Natomiast ja od dziś przez cały tydzień jestem sama w biurze. Szefowa pojechała z dzieciakami na ferie mam święty spokój.
Ale zaczynam się kiepsko czuć, boli mnie głowa, drapie w gardełku i powoli zatyka mi się nos... Nie nawidzę się tak czuć... Już naszpikowałam się scorbolamidem.

Pewnie zajrze do was niedługo...

Miłego dnia.

P.S robiłam badania na helicobacter pyroli i wynik wyszedł ujemny. Czyli to nie bakteria. Dziś znów mam wizytę i gastrologa zobaczymy co powie.

[Malgos_12]

Ja również witam was 14-tego lutego

Życzę wam ogromnej dawki miłości nie tylko dziś, ale i przez cały rok.
Ja wczoraj siedziałam i gotowałam bigos- wyszedł nieskromnie mówiąc super, ale zapomniałam namoczyć grzyby wcześniej więc gotuję je dopiero dzisiaj. Kupiłam za dużo kapusty wczoraj, to jeszcze zrobiłam do tego gołąbki z kapustą w środku (nie mam dużego garnka żeby ugotować ją całą) i tym sposobem obiad na co najmniej 2 tyg z głowy hahaha

[jojla]

Napisane przez Malgos_12

Życzę wam ogromnej dawki miłości nie tylko dziś, ale i przez cały rok.
Ja wczoraj siedziałam i gotowałam bigos- wyszedł nieskromnie mówiąc super, ale zapomniałam namoczyć grzyby wcześniej więc gotuję je dopiero dzisiaj. Kupiłam za dużo kapusty wczoraj, to jeszcze zrobiłam do tego gołąbki z kapustą w środku (nie mam dużego garnka żeby ugotować ją całą) i tym sposobem obiad na co najmniej 2 tyg z głowy hahaha

mniami


Ja niespecjalnie jestem fanką walentynek, bo uważam, że to trochę taki sztuczny twór komercyjny - choć od męża zawsze dostaję jakiś prezencik Sama wolę robić mężowi drobne prezenty bez okazji

Ostatnio wątek tylko podczytuję bo jakoś nastrój kiepskawo i chyba mam już dość zimy, potrzebuję słoneczka - niech już będzie wiosna

[magnusia]

Napisane przez JJJustynAAA

Witam w Walentynki

jak mija wam dzień zakochanych, coś nie wiele się tu ostatnio dzieje?

Ja nie nastawiam się na żadne prezenty bo mój małż ma tendencje do zapominania o takich "błahych" sprawach i przypomina sobie dopiero kilka dni później... taki jego urok

Natomiast ja od dziś przez cały tydzień jestem sama w biurze. Szefowa pojechała z dzieciakami na ferie mam święty spokój.
Ale zaczynam się kiepsko czuć, boli mnie głowa, drapie w gardełku i powoli zatyka mi się nos... Nie nawidzę się tak czuć... Już naszpikowałam się scorbolamidem.

Pewnie zajrze do was niedługo...

Miłego dnia.

P.S robiłam badania na helicobacter pyroli i wynik wyszedł ujemny. Czyli to nie bakteria. Dziś znów mam wizytę i gastrologa zobaczymy co powie.

ja też w robocie siedze więc walentynkuję się przy biurku .
Powiem Ci że mnie też coś gardło boli i jakoś tak dziwnie chrypieć zaczynam- to chyba ta pogoda....
Dobrze, że nie masz bakterii ale w takim razie co jest przyczyną?

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez Malgos_12

Życzę wam ogromnej dawki miłości nie tylko dziś, ale i przez cały rok.
Ja wczoraj siedziałam i gotowałam bigos- wyszedł nieskromnie mówiąc super, ale zapomniałam namoczyć grzyby wcześniej więc gotuję je dopiero dzisiaj. Kupiłam za dużo kapusty wczoraj, to jeszcze zrobiłam do tego gołąbki z kapustą w środku (nie mam dużego garnka żeby ugotować ją całą) i tym sposobem obiad na co najmniej 2 tyg z głowy hahaha

o matko ale bym bigosu zjadła smaka mi narobiłaś

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez jojla

Ostatnio wątek tylko podczytuję bo jakoś nastrój kiepskawo i chyba mam już dość zimy, potrzebuję słoneczka - niech już będzie wiosna

oj ja też już bym na słoneczko poszła i poleżała

[Malgos_12]

Ja właśnie poszłam na chwilkę na solarium potrzeba słońca jest jednak bardzo silna... wychodząc była fajna pogoda - dodam że idę na solarium może 2 minuty, wychodząc wiało i zaczął padać deszcz, a teraz półgodziny później świeci słońce, ale jest chłodno - ot typowa irlandzka pogoda

Zapraszam na bigosik, właśnie dorzuciłam grzybków, takich od mamy suszonych mam nadzieję, że nie będę widziała po nich żadnych różowych słoni

[monika860902]

Witam Was po mojej 2-tygodniowej nieobecności!
Kurcze ale ten czas zleciał! Wyobraźcie sobie, że przez 2 tyg. nie miałam internetu....masakra jakaś!!
Kurcze mamy internet na jakiś limit....12 GB.....który wykorzystaliśmy juz po 2 tyg.! Mój Mężuś codziennie słuchał muzyczki na YT i chyba to nas tak dużo ściągnęło....
No a tak to chyba nie uda mi się Was nadrobić.....postaram się przeczytać co nieco....

Co do walentynek.....to my nie obchodzimy tego "święta" jakoś specjalnie....mój TŻ bedzie dopiero za godz. w domu, więc sobie posiedzimy, nigdzie się nie wybieramy...taki zwykły dzień...

[justiii87]

Witam kobietki

My co roku wybieramy się z okazji walentynek na kolację do Naszej ulubionej restauracji Taki Nasz mały rytuał No i w tym roku Ja zamawiałam stolik i zapomniałam na którą godzinę zarezerwowałam stolik Ja obstawiałam 19 TŻ 20, ale wyszło na moim

Ja też już potrzebuję słońca nie mam już siły i dopada mnie depresja pogodowa mam dość kurtek, szalików, rękawiczek i zimowych butów

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Napisane przez Malgos_12

Ja właśnie poszłam na chwilkę na solarium potrzeba słońca jest jednak bardzo silna... wychodząc była fajna pogoda - dodam że idę na solarium może 2 minuty, wychodząc wiało i zaczął padać deszcz, a teraz półgodziny później świeci słońce, ale jest chłodno - ot typowa irlandzka pogoda

Zapraszam na bigosik, właśnie dorzuciłam grzybków, takich od mamy suszonych mam nadzieję, że nie będę widziała po nich żadnych różowych słoni

Ale narobiłaś mi smaka na bigos aż ślinotoku dostałam

Ja teraz nie mogę chodzić na solarium bo uczęszczam na zabiegi usuwania owłosienia laserem i zabiegi pielęgnacyjne na twarz przygotowuję zawsze na wiosnę twarz, żeby latem ładnie wyglądać Mikrodermabrazja i kwasy zawszę serię 4 zabiegów w odstępach 2 tyg każdy, więc do końca marca zero opalania, a tak tego potrzebuję.

[magnusia]

Napisane przez justiii87

Ale narobiłaś mi smaka na bigos aż ślinotoku dostałam

Ja teraz nie mogę chodzić na solarium bo uczęszczam na zabiegi usuwania owłosienia laserem i zabiegi pielęgnacyjne na twarz przygotowuję zawsze na wiosnę twarz, żeby latem ładnie wyglądać Mikrodermabrazja i kwasy zawszę serię 4 zabiegów w odstępach 2 tyg każdy, więc do końca marca zero opalania, a tak tego potrzebuję.

tez myślałam nad usunięciem laserem wąsika ale mi kosmetyczki powiedziały że mam za słaby (moim zdaniem jest mocny ) i że szkoda kasy bo nie będzie efekty bo włoski sa cienkie


Dobrze że już weekend- uf nareszcie
My wczoraj siedzieliśmy w domku ale jutro lecimy do kina. Małż kupił wczoraj pyszne winko śliwkowe i sobie wypiliśmy
w sumie to była nasza rocznica zaręczyn

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

a ja gotuję zupę pomidorową

[Malgos_12]

Monika - hej! dawno cię nie było 12gb w 2 tyg? i nic nie ściągaliście?? jakoś nie chce mi się wierzyć, że aż tyle limitu wam poszło... ja nie mogłabym mieć limitowanego, kiedyś nam przyszło pismo, że nam biznesowe łącze zrobią bo przekroczyliśmy 300GB w ciągu miesiąca hahah a było nas tylko dwie pary ...

Justii - a jednak dziewczyny mają lepszą pamięć co dobrego jedliście?

Magnusia - my rocznicę zaręczyn mamy dzisiaj
Ja od kilku dobrych miesięcy mam odrzut do alkoholu, nawet po łyku piwa nie mam ochoty na więcej... może to przez to, że czas po kilku łyczkach wina zaczynała mi się migrena... hmmm nie wiem, ale w każdym bądź razie nie tęsknię

[Malgos_12]

Ojej czy już nie ma nikogo tutaj na wątku??

[monika860902]

Napisane przez Malgos_12

Monika - hej! dawno cię nie było 12gb w 2 tyg? i nic nie ściągaliście?? jakoś nie chce mi się wierzyć, że aż tyle limitu wam poszło... ja nie mogłabym mieć limitowanego, kiedyś nam przyszło pismo, że nam biznesowe łącze zrobią bo przekroczyliśmy 300GB w ciągu miesiąca hahah a było nas tylko dwie pary ...

No serio poszło nam w 2 tyg. Nic nie ściągaliśmy, mój TŻ słuchał jedynie piosenek na YT, nic poza tym.
No ale skoro Wy w 2 pary ściągneliście 300 GB to mozliwe że my 12.....

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Faktycznie straszna cisza tutaj.....
My dzisiaj bylismy u mojej znajomej/naszych znajomych, zobaczyć ich malutlką Niunię. Jejkuś, jaka ona jest cudna!!! teraz naprawdę nieźle mnie "wzięło" na dzidziusia.

[magnusia]

coś się Dziewczyny pochowały
My byliśmy wczoraj w kinie na Drogówce. Szczerze- film jak film, żadna rewelacja, tematyka znana i nic nowego nie pokazano, może tylko z innej trochę perspektywy.
Tak czy inaczej spodziewałam się więcej

[Malgos_12]

Napisane przez monika860902

No serio poszło nam w 2 tyg. Nic nie ściągaliśmy, mój TŻ słuchał jedynie piosenek na YT, nic poza tym.
No ale skoro Wy w 2 pary ściągneliście 300 GB to mozliwe że my 12.....

a widzisz zapomniałam napisać, że my strasznie dużo filmów ściągaliśmy, kolega za to ściągał filmy w HD (czyli te które pewnie zajmują ponad 1gb) a dodatkowo gry na xboxa które znów mają ponad 8gb, więc nazbierało się, te wasze 12 gb tylko z piosenek to serio wierzyć mi się nie chce... aż zapytałam tż-ta i on mówi, że jeśli słuchaliście jedynie piosenek to ktoś może wam się podpiął pod neta... macie dobre zabezpieczenia? może zmieńcie hasło i zainstalujcie sobie licznik, to będziecie wtedy mogli to kontrolować.

Napisane przez magnusia

coś się Dziewczyny pochowały
My byliśmy wczoraj w kinie na Drogówce. Szczerze- film jak film, żadna rewelacja, tematyka znana i nic nowego nie pokazano, może tylko z innej trochę perspektywy.
Tak czy inaczej spodziewałam się więcej

a ja nadrabiam oglądanie filmów kostiumowych strasznie je lubię

[monika860902]

Napisane przez Malgos_12

a widzisz zapomniałam napisać, że my strasznie dużo filmów ściągaliśmy, kolega za to ściągał filmy w HD (czyli te które pewnie zajmują ponad 1gb) a dodatkowo gry na xboxa które znów mają ponad 8gb, więc nazbierało się, te wasze 12 gb tylko z piosenek to serio wierzyć mi się nie chce... aż zapytałam tż-ta i on mówi, że jeśli słuchaliście jedynie piosenek to ktoś może wam się podpiął pod neta... macie dobre zabezpieczenia? może zmieńcie hasło i zainstalujcie sobie licznik, to będziecie wtedy mogli to kontrolować.

kurcze, serio tak może być?? ja jestem ciemna w tym necie.....od zawsze miałam neostradę, ale jak sie przeprowadziłam z TŻem, do naszego mieszkanka to musielismy coś swojego załatwić......wiesz może czy jest duza szansa, że ktoś się podłącza? w sumie już drugi raz tak mamy, że po 2 tyg. dostajemy info, że limit juz wyczrpaliśmy......też mi się w to wierzyć nie chce........chyba zaraz mienię hasło tak dla pewności

[jojla]

Napisane przez Malgos_12

Ojej czy już nie ma nikogo tutaj na wątku??

My weekend spędzaliśmy u siostry męża Ostatnio każdy weekend poza domem spędzamy - za tydzień jedziemy do mojej siostry



Ostatnio mam okropnego lenia - nic a nic mi się nie chce. No, może poza spaniem

[Wika28]

Napisane przez monika860902

kurcze, serio tak może być?? ja jestem ciemna w tym necie.....od zawsze miałam neostradę, ale jak sie przeprowadziłam z TŻem, do naszego mieszkanka to musielismy coś swojego załatwić......wiesz może czy jest duza szansa, że ktoś się podłącza? w sumie już drugi raz tak mamy, że po 2 tyg. dostajemy info, że limit juz wyczrpaliśmy......też mi się w to wierzyć nie chce........chyba zaraz mienię hasło tak dla pewności

Monika, myśmy kiedyś mieli tak, że po 2-3 dniach dostawaliśmy info, że limit wyczerpany. Mieliśmy internet na kartę i okazało się, ze operator zmienił coś tam w tej naszej taryfie i nasze doładowania dawały nam dużo mniej niż myśleliśmy (niż to było w pierwotnej ofercie). Byłam strasznie wkurzona, bo też sprawdzaliśmy czy ktoś się nie podpina, czy jakiegoś wirusa nie ma itp.

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:31 ----------

Napisane przez jojla

Ostatnio mam okropnego lenia - nic a nic mi się nie chce. No, może poza spaniem

mam to samo

[mw1986]

Hej kochane, no ostatnio widac że taki tu spokój...Wszystkie wpadłyśmy w wir życia codziennego. Planowanie wesela było wspaniłe,ale to już mineło:-(

Ja z niecierpliwościa czekam na święta wielkanocne bo wtedy jedziemy di Polski. Brdzo się steskniłam za bliskimi...

[Malgos_12]

Monia - pewnie, że sprawdź nawet z operatorem tak jak pisze Wika. Ja ci troszkę to zobrazuję. Jeden przeciętny film .avi zajmuje około 700MB czyli w ciągu 2 tygodni mogłabyś oglądnąć/ściągnąć 17 filmów, a przesłuchać (i tu wezmę pod uwagę jeden z większych plików muzycznych na YT czyli teledysk,który zajmuje 8mb (czasami piosenki zajmują tylko 4mb) więc takich utworów w ciągu dwóch tygodni musiałabyś przesłuchać 1500 (a jeśli są mniejsze pliki co często się zdarza to praktycznie dwa razy tyle)- normalnie net nie zżera tak wiele tzn takie przeglądanie stron - ale przypomniała mi się jeszcze jedna sprawa, jak często robi się wam update systemu? jaki macie Vistę czy inny? warto byłoby to wyłączyć, bo może się okazać, że system update-uje się wam co chwilkę.
A jeśli chodzi o zabezpieczenia to warto zmienić z WPA na WPA2 bo te pierwsze dość łatwo złamać (jak najedziesz na sieć to powinien wyświetlić ci się rodzaj zabezpieczeń)

[JJJustynAAA]

Cześć dziewczynki
wróciłam do świata żywych. Cały weekend przeleżałam w łóżku. Miałam straszne przeziebienie ale dziś jest już o niebo lepiej. A do tego jeszcze po lekach (żadnego antybiotyku) dostałm strasznego bólu brzucha... Ale dziś w końcu dałam sobie spokój z lekami i może uda mi się jakoś przezwyciężyć ten katar i flegmę w gardle...

Poza tym przez weekend zbyt wiele u nas się nie działo z racji tego że ja leżałam w łóżku.

Małż ma coś gorszy humor ostatnio, muszę mu go dziś poprawić :

[Malgos_12]

Pogoda chyba troszkę dołuje, bo już człowiek czeka na słońce chociaż u mnie dzisiaj świeci! jupi!

[magnusia]

Napisane przez JJJustynAAA

Cześć dziewczynki
wróciłam do świata żywych. Cały weekend przeleżałam w łóżku. Miałam straszne przeziebienie ale dziś jest już o niebo lepiej. A do tego jeszcze po lekach (żadnego antybiotyku) dostałm strasznego bólu brzucha... Ale dziś w końcu dałam sobie spokój z lekami i może uda mi się jakoś przezwyciężyć ten katar i flegmę w gardle...

Poza tym przez weekend zbyt wiele u nas się nie działo z racji tego że ja leżałam w łóżku.

Małż ma coś gorszy humor ostatnio, muszę mu go dziś poprawić :

oj dobrze że już się lepiej czujesz

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Napisane przez mw1986

Planowanie wesela było wspaniłe,ale to już mineło:-(

dokładne tak- szkoda, że już po wszystkim
ja Wam powiem, że po cichu lęgną mi się takie mysli czy nie zając się organizacją takich imprez.... lubię takie akcje i zawsze mi to wychodziło

[Malgos_12]

Magnusia - jeśli masz możliwość, to trzeba spełniać marzenia

[monika860902]

Napisane przez Malgos_12

Pogoda chyba troszkę dołuje, bo już człowiek czeka na słońce chociaż u mnie dzisiaj świeci! jupi!

a u mnie pada śnieg

---------- Dopisano o 21:26 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Napisane przez JJJustynAAA

Cześć dziewczynki
wróciłam do świata żywych. Cały weekend przeleżałam w łóżku. Miałam straszne przeziebienie ale dziś jest już o niebo lepiej. A do tego jeszcze po lekach (żadnego antybiotyku) dostałm strasznego bólu brzucha... Ale dziś w końcu dałam sobie spokój z lekami i może uda mi się jakoś przezwyciężyć ten katar i flegmę w gardle...

to dobrze, że już Ci lepiej
ten ból brzucha to może z nerwów??

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Napisane przez Malgos_12

Monia - pewnie, że sprawdź nawet z operatorem tak jak pisze Wika. Ja ci troszkę to zobrazuję. Jeden przeciętny film .avi zajmuje około 700MB czyli w ciągu 2 tygodni mogłabyś oglądnąć/ściągnąć 17 filmów, a przesłuchać (i tu wezmę pod uwagę jeden z większych plików muzycznych na YT czyli teledysk,który zajmuje 8mb (czasami piosenki zajmują tylko 4mb) więc takich utworów w ciągu dwóch tygodni musiałabyś przesłuchać 1500 (a jeśli są mniejsze pliki co często się zdarza to praktycznie dwa razy tyle)- normalnie net nie zżera tak wiele tzn takie przeglądanie stron - ale przypomniała mi się jeszcze jedna sprawa, jak często robi się wam update systemu? jaki macie Vistę czy inny? warto byłoby to wyłączyć, bo może się okazać, że system update-uje się wam co chwilkę.
A jeśli chodzi o zabezpieczenia to warto zmienić z WPA na WPA2 bo te pierwsze dość łatwo złamać (jak najedziesz na sieć to powinien wyświetlić ci się rodzaj zabezpieczeń)

Kurcze, dzięki! Faktycznie cos nie tak jest z naszym netem. Kurde tak to jest jak się ma radiowy! wRRRRRRRRRR..........

[magnusia]

Napisane przez monika860902

a u mnie pada śnieg

.

o? naprawdę u mnie zimno tylko było ale śniegu nie było

[justiii87]

Napisane przez magnusia

oj dobrze że już się lepiej czujesz

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------




dokładne tak- szkoda, że już po wszystkim
ja Wam powiem, że po cichu lęgną mi się takie mysli czy nie zając się organizacją takich imprez.... lubię takie akcje i zawsze mi to wychodziło

Po to są marzenia, żeby je spełniać, więc do roboty

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Napisane przez magnusia

o? naprawdę u mnie zimno tylko było ale śniegu nie było

U Nas też sypie śnieżek i znów jest biało

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Napisane przez Malgos_12

Pogoda chyba troszkę dołuje, bo już człowiek czeka na słońce chociaż u mnie dzisiaj świeci! jupi!

Polecam na poprawę humoru http://www.faszynfromraszyn.pl/
Dobrze, że chociaż u Was słoneczko

[JJJustynAAA]

Witam w ten ponuro wyglądający dzień. Słoneczko chciało się przebić przez chmurki ale mu się nie udało. Znów prószy śnieg i jest mroźno, a a podobno w weekend ma być -8 w dzień... Gdzie ta wiosna.???

Napisane przez magnusia

oj dobrze że już się lepiej czujesz

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------




dokładne tak- szkoda, że już po wszystkim
ja Wam powiem, że po cichu lęgną mi się takie mysli czy nie zając się organizacją takich imprez.... lubię takie akcje i zawsze mi to wychodziło

Dzięki
Jeśli tylko masz możliwości, chęci i wiesz jak się za to zabrać to moim zdaniem nie ma się co zastanawiać!

trzeba próbować różnych rzeczy żeby czuć się w końcu spełnionym robiąc to co się lubi...

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Napisane przez monika860902

to dobrze, że już Ci lepiej
ten ból brzucha to może z nerwów??

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------
.

Chyba nie bo jak na razie nie mam zbytnio powodów do nerwów.
Sama nie wiem już.

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez justiii87

Polecam na poprawę humoru http://www.faszynfromraszyn.pl/
Dobrze, że chociaż u Was słoneczko

Uśmiałam się... Czasem się zastanawiam (nikogo nie obrażając) czy te kobiety bądź ci mężczyźni nie mają lustra w domu?

Ale "promołszyn" jest the best

[justiii87]

Napisane przez JJJustynAAA

Witam w ten ponuro wyglądający dzień. Słoneczko chciało się przebić przez chmurki ale mu się nie udało. Znów prószy śnieg i jest mroźno, a a podobno w weekend ma być -8 w dzień... Gdzie ta wiosna.???



Dzięki
Jeśli tylko masz możliwości, chęci i wiesz jak się za to zabrać to moim zdaniem nie ma się co zastanawiać!

trzeba próbować różnych rzeczy żeby czuć się w końcu spełnionym robiąc to co się lubi...

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------



Chyba nie bo jak na razie nie mam zbytnio powodów do nerwów.
Sama nie wiem już.

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------



Uśmiałam się... Czasem się zastanawiam (nikogo nie obrażając) czy te kobiety bądź ci mężczyźni nie mają lustra w domu?

Ale "promołszyn" jest the best

Ja też się uśmiałam , aż brzuch mnie bolał same perełki No niestety ludzie różne gusty mają Boże uchroń mnie przed takim gustem

[Wika28]

Napisane przez mw1986

Hej kochane, no ostatnio widac że taki tu spokój...Wszystkie wpadłyśmy w wir życia codziennego. Planowanie wesela było wspaniłe,ale to już mineło:-(

a szkoda, ja chciałabym jeszcze raz z tym samym Małżem, rzecz jasna bo gdy tak się patrzy wstecz, to nie pamięta się za bardzo stresu, tylko przyjemne chwile, no i to chyba jedne z tych najszczęśliwszych w życiu

Napisane przez Malgos_12

Pogoda chyba troszkę dołuje, bo już człowiek czeka na słońce chociaż u mnie dzisiaj świeci! jupi!

Mój Małżonek już zaczyna cierpieć na bezsenność a to znaczy, ze zima za długo już trwa

Napisane przez magnusia

dokładne tak- szkoda, że już po wszystkim
ja Wam powiem, że po cichu lęgną mi się takie mysli czy nie zając się organizacją takich imprez.... lubię takie akcje i zawsze mi to wychodziło

magnusia, to nie ma na co czekać, tylko sił próbować we własnym biznesie

Napisane przez justiii87

Polecam na poprawę humoru http://www.faszynfromraszyn.pl/
Dobrze, że chociaż u Was słoneczko

świetna czasem aż się wierzyć nie chce, że to nie są "pozowane" zdjęcia

[Viollet87]

Cześć dziewczyny

Oj tak, zima trwa już zdecydowanie zbyt długo nie lubię lutego (zaraz po znienawidzonym listopadzie ) właśnie z tego powodu, że ta końcówka zimy tak się ciąąąąągnie... co prawda w marcu też jest jeszcze raczej zimowo, ale już przynajmniej widać przedwiośnie


W weekend dużo dyskutowaliśmy z TŻ na temat czekającego nas remontu - co, jak, kiedy... i wyszło na to, że 27. kwietnia ruszamy TŻ bierze urlop na pierwszy tydzień maja, będzie miał ciągiem 9 dni wolnego, w tym czasie zamierzamy wynosić meble, zrywać wykładzinę (w pokoju w którym będzie kuchnia), ciągnąć dodatkowy prąd, malować... a to oznacza, że już za ok. miesiąc musimy powoli decydować się na farby, projektować meble kuchenne... a w okolicach połowy kwietnia ja muszę spakować cały dobytek do kartonów i przenieść się do swojego starego pokoju piętro niżej (teraz mieszkam sama na dużym poddaszu, które zamierzamy stuningować ). Jak ja się z tym wszystkim pomieszczę to nie wiem, już zaczęłam wyprzedawać zbędne bibeloty na All bo bez sensu kisić to w pudłach skoro i tak mi niepotrzebne. Czekają mnie upojne 4 miesiące mieszkania w warunkach polowych, wśród kartonów, w pełnym chaosie ale cieszę się

a'propos - potrzebujemy farb, które będą naprawdę porządnie kryły, bo chcemy przemalować dość ciemny fiolet na jasny szary. Polecacie coś?

W sobotę byliśmy na walentynkowej kolacji w restauracji w hotelu, w którym robimy wesele - jedzenie na szczęście było przepyszne menadżerka nas rozpoznała, pogadaliśmy chyba z 15 minut, jeszcze raz obejrzeliśmy salę (na szczęście jest większa niż zapamiętałam że jest wg menadżerki nawet przy 12 okrągłych stołach zostaje jeszcze 50% powierzchni parkietu uff, to dobrze, bo liczba gości nam trochę wzrosła i martwiłam się, że będzie ciasno). Zaprosiła nas na maj na oglądanie ubranej sali, wtedy ktoś organizuje wesele podobne wielkościowo do naszego

Oraz: umówiłam się na wtorek do Nabli Kilka rzeczy związanych z moją suknią nie daje mi spokoju i stwierdziłam, że lepiej to wszystko wyjaśnić / omówić teraz, niż na pierwszej przymiarce (4 tyg przed ślubem) kiedy może się okazać, że na pewne rzeczy jest już za późno. Chcę przymierzyć suknię na szerszej halce, zapytać o możliwość doszycia 2-3 dodatkowych warstw tiulu, zobaczyć jak prezentuje się bez tych tiulowych ramiączek i ewentualnie je zlikwidować. Nie ukrywam, że zamierzam też jeszcze raz zmierzyć Fill - dla spokoju ducha. Kobiety z Nabli mnie znienawidzą no chyba, że są przyzwyczajone do takich wariatek Do salonu idzie ze mną przyjaciółka, potem jedziemy do niej na farbowanie henną Mówiłam Wam, że jest w ciąży i ma termin porodu na 5 dni przed moim ślubem? ech... Już się z tym pogodziłam Obecnie jest w 14 tygodniu, prawdopodobnie będzie miała córkę (zazdroszczę, też marzę o dziewczynce ) przedwczoraj widziałam zdjęcia usg

No, to tyle u mnie, się rozpisałam Co u Was?

[haczyk7]

Cześć dziewczyny!

Miło mi wypowiedzieć się w nowej części naszego wątku Czytam Was, ale jakoś już tak trudniej coś skrobnąć... Miło jednak wiedzieć, że tu nadal jesteśmy- PMki 2012, jest do czego wracać

Napisane przez Viollet87

Cześć dziewczyny

Oj tak, zima trwa już zdecydowanie zbyt długo nie lubię lutego (zaraz po znienawidzonym listopadzie ) właśnie z tego powodu, że ta końcówka zimy tak się ciąąąąągnie... co prawda w marcu też jest jeszcze raczej zimowo, ale już przynajmniej widać przedwiośnie


W weekend dużo dyskutowaliśmy z TŻ na temat czekającego nas remontu - co, jak, kiedy... i wyszło na to, że 27. kwietnia ruszamy TŻ bierze urlop na pierwszy tydzień maja, będzie miał ciągiem 9 dni wolnego, w tym czasie zamierzamy wynosić meble, zrywać wykładzinę (w pokoju w którym będzie kuchnia), ciągnąć dodatkowy prąd, malować... a to oznacza, że już za ok. miesiąc musimy powoli decydować się na farby, projektować meble kuchenne... a w okolicach połowy kwietnia ja muszę spakować cały dobytek do kartonów i przenieść się do swojego starego pokoju piętro niżej (teraz mieszkam sama na dużym poddaszu, które zamierzamy stuningować ). Jak ja się z tym wszystkim pomieszczę to nie wiem, już zaczęłam wyprzedawać zbędne bibeloty na All bo bez sensu kisić to w pudłach skoro i tak mi niepotrzebne. Czekają mnie upojne 4 miesiące mieszkania w warunkach polowych, wśród kartonów, w pełnym chaosie ale cieszę się

a'propos - potrzebujemy farb, które będą naprawdę porządnie kryły, bo chcemy przemalować dość ciemny fiolet na jasny szary. Polecacie coś?

W sobotę byliśmy na walentynkowej kolacji w restauracji w hotelu, w którym robimy wesele - jedzenie na szczęście było przepyszne menadżerka nas rozpoznała, pogadaliśmy chyba z 15 minut, jeszcze raz obejrzeliśmy salę (na szczęście jest większa niż zapamiętałam że jest wg menadżerki nawet przy 12 okrągłych stołach zostaje jeszcze 50% powierzchni parkietu uff, to dobrze, bo liczba gości nam trochę wzrosła i martwiłam się, że będzie ciasno). Zaprosiła nas na maj na oglądanie ubranej sali, wtedy ktoś organizuje wesele podobne wielkościowo do naszego

Oraz: umówiłam się na wtorek do Nabli Kilka rzeczy związanych z moją suknią nie daje mi spokoju i stwierdziłam, że lepiej to wszystko wyjaśnić / omówić teraz, niż na pierwszej przymiarce (4 tyg przed ślubem) kiedy może się okazać, że na pewne rzeczy jest już za późno. Chcę przymierzyć suknię na szerszej halce, zapytać o możliwość doszycia 2-3 dodatkowych warstw tiulu, zobaczyć jak prezentuje się bez tych tiulowych ramiączek i ewentualnie je zlikwidować. Nie ukrywam, że zamierzam też jeszcze raz zmierzyć Fill - dla spokoju ducha. Kobiety z Nabli mnie znienawidzą no chyba, że są przyzwyczajone do takich wariatek Do salonu idzie ze mną przyjaciółka, potem jedziemy do niej na farbowanie henną Mówiłam Wam, że jest w ciąży i ma termin porodu na 5 dni przed moim ślubem? ech... Już się z tym pogodziłam Obecnie jest w 14 tygodniu, prawdopodobnie będzie miała córkę (zazdroszczę, też marzę o dziewczynce ) przedwczoraj widziałam zdjęcia usg

No, to tyle u mnie, się rozpisałam Co u Was?

to prosimy o sprawozdanie słowne i oczywiście fotograficzne z wizyty w salonie
Jeśli chodzi o farby, to mogę doradzić Duluxa- my wymalowaliśmy nimi całe mieszkanie, m.in. też na kolor fioletowy ciemny i wszystko ładnie zakryło.

Napisane przez justiii87

Po to są marzenia, żeby je spełniać, więc do roboty

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------



U Nas też sypie śnieżek i znów jest biało

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------




Polecam na poprawę humoru http://www.faszynfromraszyn.pl/
Dobrze, że chociaż u Was słoneczko

Też się uśmiałam

Napisane przez Malgos_12

Pogoda chyba troszkę dołuje, bo już człowiek czeka na słońce chociaż u mnie dzisiaj świeci! jupi!

Tak, ja też już niecierpliwością czekam na słońce i pierwsze oznaki wiosny... Wiosno, przyjdź!