Przed przysięgą nie uciekniesz, gdy tu w nasze grono wdepniesz! :D PM 2013 cz. 41!

[naiat]

To u mnie jest inaczej. TZ chce wszystko wiedzieć, wszystko jest kilka razy dyskutowane i zawsze słysze , że decyzje podejmiemy razem. Przy ustalaniu menu to prawie bitwa była

[kinga1920]

ładne a co to za kwiaty ? Ja myślałam o gożdzokach no albo liliach bo ślub w maju wiec dekoracja koscioła pasowała by mi do bukietu ;p

[ennostiel]

Napisane przez cowie

Ja wczoraj zaczęłam rozmowę o bukietach na salę, bo dostałam wycenę od florystki.
TŻ powiedział tylko: zadzwoń do mamy, ja się nie znam

Potem mu pokazywałam jakie kwiaty mi się podobają i jakie bym chciała, zaczęłam szukać ich cen, a TŻ tylko patrzył dziwnie na mnie. Niestety kompletnie nie z nimi takie rozmowy. Dla nich co będzie to będzie. Ufają nam, że znamy się na tym lepiej i lepiej zdecydujemy

A swoją drogą

Oj nie, oni się nie nadają do tego

O, piękne!

[FlightlessBird]

witam się w wtorkowe południe

Dziś równe 6 miesiecy do ślubu


Szkoda tylko,że i okres się zaczyna

[edek198821]

Napisane przez Viollet87

Z tego co mi wiadomo to nie

no ale jak biorę ślub konkordatowy to jest to wymagane

[melleczka]

Napisane przez Antilia

Miał i teraz już go nic nie pytam tylko oznajmiam

U mnie to tak wygląda:
-Kochanie, wymyśliłam dekorację sali, będą wysokie wazony, w nich takie i takie kwiatki, pokazać Ci?
- Może później?
- Nie, teraz.
- No dobra.
- Takie tylko białe będą, podoba Ci się?
- No ładne.
I tak oto wygląda nasza porywająca rozmowa o dekoracjach i kwiatach na nasze wesele

Napisane przez cowie

Ja wczoraj zaczęłam rozmowę o bukietach na salę, bo dostałam wycenę od florystki.
TŻ powiedział tylko: zadzwoń do mamy, ja się nie znam

Potem mu pokazywałam jakie kwiaty mi się podobają i jakie bym chciała, zaczęłam szukać ich cen, a TŻ tylko patrzył dziwnie na mnie. Niestety kompletnie nie z nimi takie rozmowy. Dla nich co będzie to będzie. Ufają nam, że znamy się na tym lepiej i lepiej zdecydujemy

[Sehnsucht87]

No niby dziewczyny macie rację, wiadome więcej ja wymyślałam, nakłaniam do czegoś, ale kurde chociaż jedną drobną rzeczą mógłby się zająć

Co do tych pierdółek, czasem bywa że przytaknie, czasem coś odbąknie, a też nie zawszę chcę wszystkie decyzje odnośnie zakupu nawet pierdółek podejmować sama ;-)

Kinga - owszem dekorują nam sale w cenie, aczkolwiek pływających świeczek raczej nie będzie, a mi się to strasznie podoba. No chyba że wysunę taki pomysł menadżerce i niech ona się martwi?

[cowie]

Napisane przez naiat

To u mnie jest inaczej. TZ chce wszystko wiedzieć, wszystko jest kilka razy dyskutowane i zawsze słysze , że decyzje podejmiemy razem. Przy ustalaniu menu to prawie bitwa była

Mój kazał mi samej ustalać. Raz go zmusiłam, żeby posłuchał co mamy do wyboru - wybrał sobie jedną potrawę, którą będzie chciał jeść, jeden deser, a resztę miałam sama pod siebie wybrać

Napisane przez ennostiel

Oj nie, oni się nie nadają do tego

O, piękne!

Prawda?
Zastanawiam się jaki jest ich koszt, bo chętnie miałabym je w bukietach na salę.

[ennostiel]

Napisane przez FlightlessBird

Dziś równe 6 miesiecy do ślubu

Szkoda tylko,że i okres się zaczyna

I jaki ładny masz avatarek

Oj biedna, ja tego nie lubię :/

[kinga1920]

W temacie kwiatów to jaki bukiet dla światkowej ? ja myślałam że taki sam tylko mniejszy z tym że ja bd miała rózowo biały a dla mniej np fioletowo biały tylko troszke mniejszy ??????????

[melleczka]

Napisane przez cowie

Mój kazał mi samej ustalać. Raz go zmusiłam, żeby posłuchał co mamy do wyboru - wybrał sobie jedną potrawę, którą będzie chciał jeść, jeden deser, a resztę miałam sama pod siebie wybrać

[FlightlessBird]

Napisane przez ennostiel

I jaki ładny masz avatarek

Oj biedna, ja tego nie lubię :/

Nie chodzi o lubienie, ale o to, że może mi trafi w dzień slubu

[cowie]

Napisane przez melleczka

U mnie to tak wygląda:
-Kochanie, wymyśliłam dekorację sali, będą wysokie wazony, w nich takie i takie kwiatki, pokazać Ci?
- No dobra, a może później?
- Nie, teraz.
- No dobra.
- No zobacz, podoba Ci się?
- Tak.
I tak oto wygląda nasza porywająca rozmowa o dekoracjach i kwiatach na nasze wesele

U mnie jest skrócona wersja:
- Kochanie wymyśliłam jakie chcemy kwiaty na salę, pokazać Ci?
- A Ty znowu o weselu? Jak wybrałaś to są ładne.

Ewentualnie czasem jako dodatek:
- ale tylko spójrz, ładne?
- ładne.

Faceci i tyle

[kinga1920]

Zapytaj może akurat ,przynajmniej nie bd musiała płacic

[melleczka]

Napisane przez kinga1920

W temacie kwiatów to jaki bukiet dla światkowej ? ja myślałam że taki sam tylko mniejszy z tym że ja bd miała rózowo biały a dla mniej np fioletowo biały tylko troszke mniejszy ??????????

Też tak myślałam, ale moja mnie uświadomiła, że ona sobie sama bukiet wybiera Ale już ja ją zmolestuję tak, żebyśmy miały takie same tylko ona mniejszy Bo mnie się tak podoba

[cowie]

Napisane przez Sehnsucht87

No niby dziewczyny macie rację, wiadome więcej ja wymyślałam, nakłaniam do czegoś, ale kurde chociaż jedną drobną rzeczą mógłby się zająć

Co do tych pierdółek, czasem bywa że przytaknie, czasem coś odbąknie, a też nie zawszę chcę wszystkie decyzje odnośnie zakupu nawet pierdółek podejmować sama ;-)

Kinga - owszem dekorują nam sale w cenie, aczkolwiek pływających świeczek raczej nie będzie, a mi się to strasznie podoba. No chyba że wysunę taki pomysł menadżerce i niech ona się martwi?

Nie oczekuj, naprawdę
Ja też tego oczekiwałam i już mi przeszło. Jego to naprawdę kompletnie nie interesuje najpewniej

[kinga1920]

Bo jak by nie było to my kupujemy bukiety dla nas i dla nich

[naiat]

U mnie:

-Co 0glądasz?
-Szukam bukietu.
-Aha. A jaki chcesz?
-Nie wiem. chyba bialy z zielonym.
-O ładny, taki elegancki i świeży.
-Zobacz, może być taki?
-Super, tylko ta wstążka nie pasuje. O ten też może być. I ten, choć ten pierwszy był najlepszy. Co to za kwiaty?

[cowie]

Napisane przez melleczka

Też tak myślałam, ale moja mnie uświadomiła, że ona sobie sama bukiet wybiera Ale już ja ją zmolestuję tak, żebyśmy miały takie same tylko ona mniejszy Bo mnie się tak podoba

Naprawdę sama wybiera?
Ja moją świadkową zapytałam tylko czy akceptuje pomysł korsarza, a o reszcie ja decyduję

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez naiat

U mnie:

-Co 0glądasz?
-Szukam bukietu.
-Aha. A jaki chcesz?
-Nie wiem. chyba bialy z zielonym.
-O ładny, taki elegancki i świeży.
-Zobacz, może być taki?
-Super, tylko ta wstążka nie pasuje. O ten też może być. I ten, choć ten pierwszy był najlepszy. Co to za kwiaty?

Eee to nieźle, jest nawet zainteresowany
Jakby mój zapytał co robię i odpowiedziałabym, że coś ze ślubem, to założyłby z powrotem słuchawki na uszy i zakończył rozmowę

[Viollet87]

Napisane przez FlightlessBird

witam się w wtorkowe południe

Dziś równe 6 miesiecy do ślubu


Szkoda tylko,że i okres się zaczyna

Napisane przez edek198821

no ale jak biorę ślub konkordatowy to jest to wymagane

Ja też biorę konkordatowy i z tego co wiem do samego spisania protokołu dokumenty z usc nie są potrzebne. Kilka dziewczyn z wątku już spisywało protokół. Najlepiej dopytaj u księdza.


Widzę, że mój TŻ nie jest wyjątkiem jak chodzi o reakcje na moje pomysły

[Sehnsucht87]

Napisane przez FlightlessBird

witam się w wtorkowe południe

Dziś równe 6 miesiecy do ślubu


Szkoda tylko,że i okres się zaczyna

[melleczka]

Napisane przez cowie

Nie oczekuj, naprawdę
Ja też tego oczekiwałam i już mi przeszło. Jego to naprawdę kompletnie nie interesuje najpewniej

Napisane przez kinga1920

Bo jak by nie było to my kupujemy bukiety dla nas i dla nich

No..

Napisane przez naiat

U mnie:

-Co 0glądasz?
-Szukam bukietu.
-Aha. A jaki chcesz?
-Nie wiem. chyba bialy z zielonym.
-O ładny, taki elegancki i świeży.
-Zobacz, może być taki?
-Super, tylko ta wstążka nie pasuje. O ten też może być. I ten, choć ten pierwszy był najlepszy. Co to za kwiaty?

Łał Nie wiem czy zazdrościć czy współczuć

Napisane przez cowie

Naprawdę sama wybiera?
Ja moją świadkową zapytałam tylko czy akceptuje pomysł korsarza, a o reszcie ja decyduję

Tak mi powiedziała Widziałam różnie - czasem miały jednakowe, a czasem zupełnie różne bukiety, ale mnie się podoba jak są jednakowe. Więc jeszcze może być tak, że będę uwzględniać kolorystykę sukni świadkowej przy wyborze bukietu

[ennostiel]

Napisane przez cowie

Mój kazał mi samej ustalać. Raz go zmusiłam, żeby posłuchał co mamy do wyboru - wybrał sobie jedną potrawę, którą będzie chciał jeść, jeden deser, a resztę miałam sama pod siebie wybrać

Dziś dzień "kwiatki TŻów"

Napisane przez FlightlessBird

Nie chodzi o lubienie, ale o to, że może mi trafi w dzień slubu

Ech :/ ale masz równo co miesiąc czy co 4 tygodnie? Bo jak co 4 to się przesunie

Ja sobie obliczę kiedy mi wypadnie, dzięki tabletkom mam równiuśko co 4 tygodnie. I najwyżej nie zrobię jednej przerwy, jeśli wyjdzie źle

edit:
Policzyłam - okres nie wypada mi w ślub, ale równo na 1. dzień podróży poślubnej Co oznacza, że na pewno sobie go przesunę

[cowie]

Napisane przez melleczka

Tak mi powiedziała Widziałam różnie - czasem miały jednakowe, a czasem zupełnie różne bukiety, ale mnie się podoba jak są jednakowe. Więc jeszcze może być tak, że będę uwzględniać kolorystykę sukni świadkowej przy wyborze bukietu

No to jest ważne

[Sehnsucht87]

Odbiegając od tematów ślubnych muszę się pożalić. Oddałam wczoraj mojego kochanego laptopka do naprawy - wymiana wentylatora, a dziś się okazuje że gościowi całkiem mój komputer padł !

Już jeden laptop tak poszedł się j...ć, jak mi tego nie uratują to normalnie zastrzelę!

Nie mam szczęścia do elektroniki

[melleczka]

Napisane przez cowie

No to jest ważne

SWOJEGO bukietu

[malwiska]

Witam się w południe troche przeziębiona ;( gardło mnie drapie i mam katar

Napisane przez melleczka

U mnie to tak wygląda:
-Kochanie, wymyśliłam dekorację sali, będą wysokie wazony, w nich takie i takie kwiatki, pokazać Ci?
- Może później?
- Nie, teraz.
- No dobra.
- Takie tylko białe będą, podoba Ci się?
- No ładne.
I tak oto wygląda nasza porywająca rozmowa o dekoracjach i kwiatach na nasze wesele

mi się czasami wydaje że mój Tż się angażuję, pokazuje mu coś karze wybrać on wybiera a ja mu mówie że mi się podoba coś innego, a on na to:
- to też jest ładne, zrób jak chcesz bo mi to obojętne.

ale czasami ma przebłyski twórczości i jak mu pokazałam prezenciki dla gości to uznał że wstążki brakuję i że ze wstążką będzie lepiej, zrobiłam tak jak chciał i powiedział że teraz ładniej, no ale ostatnią decyzję zostawia dla mnie...

przez tą chorobę nie mam ochoty robić numerków na stoły, tzn dokańczać no i jeszcze w piątek na moje urodziny idziemy wybierać obrączki i do restauracji - tyle że jak choroba się rozwinie to nic mi się nie będzie chciało

[perfuzja]

A ja pół bezsennej nocy myślałam co zrobię w pracy jak będę w ciąży (bo są bardzo określone rzeczy, ktorych będąc w ciąży nie można robić).

I wymyśliłam Nawet jest to dosyć łatwe do wprowadzenia w życie.

[ennostiel]

Napisane przez Sehnsucht87

Odbiegając od tematów ślubnych muszę się pożalić. Oddałam wczoraj mojego kochanego laptopka do naprawy - wymiana wentylatora, a dziś się okazuje że gościowi całkiem mój komputer padł !

Już jeden laptop tak poszedł się j...ć, jak mi tego nie uratują to normalnie zastrzelę!

Nie mam szczęścia do elektroniki

Ale niefart mój też coś szwankował, ale odpukać - działa. Przed ślubem sobie nie pozwolę na nowy, za dużo kasy do wydania

[gosius91]

Zmykam ogarnąć trochę mieszkanko, a później będzie TŻ. Trzymajcie kciuki - dziś moja mama jedzie do lekarza, który pomoże jej rzucić palenie