Nasza gromadka kończy 3 latka - Dzieciaczki wakacyjne 2009 :)

[katarzynka00]

Svi, daj znać czy dacquoise wyszedł

[Miramej]

Napisane przez sylka79

Bartosz czasem przygaduje,ale jak dłużej z Nim powałkować temat,to mówi,że nie będzie pilnował
(...)
Tak,ale co,dalej na przeciwbólowych?

Ja się jakoś nie mogę ustosunkować do homeopatii
(...)
Na kiedy się zapisałaś?

U mnie troszkę z rana posypało,ale taki drobniutki śnieżek

Poszukuję witamin dla Bartosza jeszcze Mu w sumie,jako takich preparatów multiwitaminowych nie dawałam,ale muszę go czymś trochę wzmocnić,bo widzę,że z rana jeszcze gdzieś pokaszluje i już sama nie wiem

, w razie czego - postawił sprawę jasno

No tak

Poszłam dziś się zapisać, pani zaproponowała mi termin na 27 lutego Zadzwoniłam więc do przychodni, gdzie chodzimy z Kubą i zapisałam się do naszej pediatry, która jest też internistą i zgadza się przyjmować rodziców swoich pacjentów. Jestem już po RTG, jutro wynik, na razie dostałam lek przeciwbólowy. Powiedziała tylko jeszcze, że ten zapisany antybiotyk to ma takie szerokie spektrum, że wszystko się mieści

Ale ten Esberitox to nie jest lek homeopatyczny chyba

U mnie po zimie na razie

Ale jak trochę, to może być nawet do 6 tygodni po infekcji taka pozostałość

Napisane przez Svinecka

Marci już lepiej, prawie nie kaszle, ale w srode przejedziemy się do pulmonolog żeby go osluchala
teraz się boje z nim nawet na dwor wyjść

No ja się nie dziwię.

[megi b]

Cześć

Napisane przez Miramej

Kuba nie , jak się zapatrujecie na taką prośbę?

sami do końca jeszcze nie wiemy

Napisane przez p4w

z naszego klubu - przepis na 3 czy 4 stronie

hehe, ktoś jej chyba musiał coś podpowiedzieć

dzięki
myślę, że sama to wymyśliła bo ciągle mówi, że jej samej nudno w domu i nie ma się z kim bawić

Napisane przez angy

Jestem po rozmowach z nową doraźną nianią. Ma do nas przyjść w środę zapoznać się z Zosią-ciekawa jestem, co z tego wyniknie W przyszłym tygodniu jeszcze jest babcia, więc luz

świetnie, że kogoś macie na oku i żeby się z Zosią polubiły

Napisane przez sylka79

Bartosz czasem przygaduje,ale jak dłużej z Nim powałkować temat,to mówi,że nie będzie pilnował

Koszty są masakryczne ,ale staramy się ciągnąć do przodu bez kredytu

chociaż sprawę jasno postawił

Ja was podziwiam w dzisiejszych czasach budowa domu to jakiś kosmos dla mnie.

Napisane przez Miramej

Poszłam dziś się zapisać, pani zaproponowała mi termin na 27 lutego Zadzwoniłam więc do przychodni, gdzie chodzimy z Kubą i zapisałam się do naszej pediatry, która jest też internistą i zgadza się przyjmować rodziców swoich pacjentów. Jestem już po RTG, jutro wynik, na razie dostałam lek przeciwbólowy. Powiedziała tylko jeszcze, że ten zapisany antybiotyk to ma takie szerokie spektrum, że wszystko się mieści

no to za wynik i oby lek pomógł skoro ma taką moc




Nie mogę usnąć.
Moja babcia źle się dzisiaj poczuła, nie można było się z nią porozumieć, najprostsze czynności sprawiały jej trudność, wieczorem mama wezwała do niej pogotowie. Po badaniach stwierdzili udar móżdżku godzinę temu karetka ją zabrała do Kielc na tomograf i małż z moją mamą pojechał. Babcia ma 90 lat i wiadomo ma już swój wiek, ale chyba nigdy nie można byc na to gotowym

Amelka poszła dzisiaj do przedszkola i wróciła z kaszlem
Jeszcze na jutro zebranie zrobili, w robocie kocioł, a ja się zwolnić będę musiała

[katarzynka00]

Megi taki sam scenariusz był u mnie w rodzinie w grudniu...84lata,całe życie nie chorowała,a to ją pokonało...

Agga,umknęło mi jak pytałaś o mój humor
(zmarł mój dziadzio podopieczny)


ale mi dziś L numer wywinęła
obudziła się jakoś po 3 i mówi do mnie tak jak co rano "dzień dobry mama" daje buziaczka,ja myślę co jest grane, że sama wstaje.Pyta czy może włączyć tv, ja się zgadzam,ona budzi Blankę i już widzę że ta wisi z buziakiem nade mną i mnie całuje.Pomyślałam że poczekam aż budzik zadzwoni to wstanę i zasnęłam.Za chwilę budzi mnie L że już rozebrała Blankę i że mogę ją ubrać I że ona się też rozbiera
Pozagarniałam towrzystwo do łóżka,te nieszczęsne bajki oglądały, ale ja się kilka x budziłam i w końcu wstałam i już piję kawę

[agga19851985]

Cześc.

Kasiu przykro mi . Takie cos mi przemkneło przez myśl jak napisałaś o podłym nastroju.
P.S Pomysłowe masz dziewczyny, nie ma co. Uśmiałam sie z rannego ptaszka

Megi trzymam kciuki za babcię. Niestety życie jest brutalne i nie ma sposobu żeby przygotowac sie na takie rzeczy. Moja babcia ma 91 lat i nawet nie chcę sobie wyobrażać że pewnego dnia może jej zabraknąć.

Jolu oby te bóle okazały się jakieś przeciążeniowe, może mięsnie ponaciągałaś. Czekam na wieści co sie dzieje z Tobą.

Svi nie jesteś sama. Ja też nie wiem kiedy wyjdę z Alanem na dwór.
****

U nas maraton lekowy w pełni. Wczoraj skończył sie antybiotyk. Jutro może pojedziemy na kontrolę.
Ja dzis na ten nieszczęsny rezonans jadę.

[czarnula4321]

Napisane przez katarzynka00

Svi, daj znać czy dacquoise wyszedł

macie dziewczyny jakiś sprawdzony przepis? Mój M. tylko szarlotkę chciałby żebym robiła, a tak się nie da. Z chęcią coś nowego spróbowałabym. Dzisiaj obiecałam Mice że robimy muffinki, oczywiście z przepisu poleconego od Was.

My mamy wiosnę, już 5 dzień pięknie słoneczko świeci i jest powyżej 10 stopni w południe. Pierwszy dzień po kontuzji zabieram się za bieganie chć jeszcze mnie kolano boli gdy zginam.

A tak w ogóle dzień dobry,

za chwilkę zmykam na angielski. Córeczka pięknie mnie dzisiaj w przedszkolu pożegnała buziakiem i uśmiechem. A ja się obawiałam że po przerwie dalej będę miała problemy z przyzwyczajeniem Mariczki. Na szczęcie jest fajnie, ale ciiiii bo jak ją pochwalę to będzie zmiana o 180stopni

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

Megi trzymam kciuki za babcie.

Kasiu nieźle dziewczyny porządziły usmiałam się z rana.

[czekoladka21]

Hej

Dzieki dziewczyny moj podły nastrój miał zwiazek z nadchodzaca @ , ktora wczoraj w koncu przylazla po tygodniu spoznienia wrrr....

Jestem cala poobijana- spadlam ze schodow, reke mam zdarta i tylek boli

Angy mam pytanko: macie fotelik Cybex model solution x2?
od kilku dni rozwazam zakup tego wlasnie modelu tylko z isofixem , interesuje mnie jescze Romer tenhttp://e-foteliki.pl/romer-kidfix-sict.html

lazania w piekarniku- zjem i do pracypaaa

[Miramej]

Napisane przez megi b

no to za wynik i oby lek pomógł skoro ma taką moc

Nie mogę usnąć.
Moja babcia źle się dzisiaj poczuła, nie można było się z nią porozumieć, najprostsze czynności sprawiały jej trudność, wieczorem mama wezwała do niej pogotowie. Po badaniach stwierdzili udar móżdżku godzinę temu karetka ją zabrała do Kielc na tomograf i małż z moją mamą pojechał. Babcia ma 90 lat i wiadomo ma już swój wiek, ale chyba nigdy nie można byc na to gotowym

Amelka poszła dzisiaj do przedszkola i wróciła z kaszlem
Jeszcze na jutro zebranie zrobili, w robocie kocioł, a ja się zwolnić będę musiała

, już skończyłam brać, szerokie spektrum raczej nie jest zaletą

Napisane przez agga19851985

Jolu oby te bóle okazały się jakieś przeciążeniowe, może mięsnie ponaciągałaś. Czekam na wieści co sie dzieje z Tobą.
(...)
U nas maraton lekowy w pełni. Wczoraj skończył sie antybiotyk. Jutro może pojedziemy na kontrolę.
Ja dzis na ten nieszczęsny rezonans jadę.

, leki działają, już mi o wiele lepiej

A czemu antybiotyk? Zdrówka i za rezonans

Napisane przez czekoladka21

Jestem cala poobijana- spadlam ze schodow, reke mam zdarta i tylek boli

O matulu

***
U nas piękna zima , w końcu ogarnęłam trochę mieszkanie, bo brudno było, że klękajcie narody

[angy]

Napisane przez sylka79

Lekarz Wam zapisał?

Dobrze,że już lepiej

Trzymam żeby Zosi i Wam spasowała

Ten Esberitox? Nie, to kto inny mi podpowiedział, a lekarz potwierdził, że to dobre



Ps. dla mnie budowa domu bez kredytu to też jakiś kosmos i abstrakcja zupełna

Napisane przez megi b

świetnie, że kogoś macie na oku i żeby się z Zosią polubiły



Moja babcia źle się dzisiaj poczuła, nie można było się z nią porozumieć, najprostsze czynności sprawiały jej trudność, wieczorem mama wezwała do niej pogotowie. Po badaniach stwierdzili udar móżdżku godzinę temu karetka ją zabrała do Kielc na tomograf i małż z moją mamą pojechał. Babcia ma 90 lat i wiadomo ma już swój wiek, ale chyba nigdy nie można byc na to gotowym

Bardzo mi przykro Megi

Napisane przez katarzynka00

(zmarł mój dziadzio podopieczny)


ale mi dziś L numer wywinęła
obudziła się jakoś po 3 i mówi do mnie tak jak co rano "dzień dobry mama" daje buziaczka,ja myślę co jest grane, że sama wstaje.Pyta czy może włączyć tv, ja się zgadzam,ona budzi Blankę i już widzę że ta wisi z buziakiem nade mną i mnie całuje.Pomyślałam że poczekam aż budzik zadzwoni to wstanę i zasnęłam.Za chwilę budzi mnie L że już rozebrała Blankę i że mogę ją ubrać I że ona się też rozbiera
Pozagarniałam towrzystwo do łóżka,te nieszczęsne bajki oglądały, ale ja się kilka x budziłam i w końcu wstałam i już piję kawę

Kasiu również mi przykro

A z dziewczyn się szczerze uśmiałam

Napisane przez czekoladka21

Jestem cala poobijana- spadlam ze schodow, reke mam zdarta i tylek boli

Angy mam pytanko: macie fotelik Cybex model solution x2?
od kilku dni rozwazam zakup tego wlasnie modelu tylko z isofixem , interesuje mnie jescze Romer tenhttp://e-foteliki.pl/romer-kidfix-sict.html

Ojej




Miramej daj znać jak tam wyniki.

Svi też się nie dziwię, że masz obawy przed wychodzeniem z domu-też tak mam
Ja robię mamie na sobotę tort makowy-robiłam go na święta i był pyyyszny

***


U nas ok-siedzimy sobie w domku, bawimy się, Zosi wrócił apetyt (czyli miód na moje serce), a w sobotę pojedziemy chyba do znajomych na parapetówkę

[Svinecka]

Napisane przez katarzynka00

Svi, daj znać czy dacquoise wyszedł

wyszedł
wszyscy się zachwycali, poszedł caly

dla mnie jednak za slodki ale ja nie przepadam za slodyczami

[UnholyOne]

[Miramej]

Ola, znowu zaczynasz?

[UnholyOne]

Napisane przez Miramej

Ola, znowu zaczynasz?

Hahahaha

[Miramej]

Napisane przez angy

Ten Esberitox? Nie, to kto inny mi podpowiedział, a lekarz potwierdził, że to dobre
(...)
Miramej daj znać jak tam wyniki.
(...)
U nas ok-siedzimy sobie w domku, bawimy się, Zosi wrócił apetyt (czyli miód na moje serce), a w sobotę pojedziemy chyba do znajomych na parapetówkę

Ciekawa jestem, jakie będą efekty , bo Broncho raczej się nie sprawdził.



A w co się bawicie? Bo niedługo mój przedszkolak wróci i będzie mędził

[UnholyOne]

A mój Antoś w ogóle w domu nie chce rysować, nawet kolorować w ksiązce. Mówi, ze nie umie i koniec. A kiedyś chetny był.
Tylko w przedszkolu prace oglądam i nawet mu wychodzi, a to baloniki, a to mikołaj

[Svinecka]

mój tez już nic nie chce robic w domu
pomijając rysowanie to nie chce sam jesc bo go raczki bola, nie chce się ubrać bo go bola plecy, nie chce sprzatac bo jest zmeczony

[angy]

Napisane przez Miramej

Ciekawa jestem, jakie będą efekty , bo Broncho raczej się nie sprawdził.



A w co się bawicie? Bo niedługo mój przedszkolak wróci i będzie mędził

Wiesz, Broncho to szczepionka bakteryjna, póki co atakują nas wirusy, więc wstrzymuję się jeszcze z oceną

Ostatnio hitem jest nawlekanie koralików na żyłkę i robienie sobie biżuterii, budujemy namioty, Zosia rysuje mi w ciągu dnia z 10 buziek, czyta mi bajki (pękam ze śmiechu), ja Jej czytam, pozwalam Jej obejrzeć ze dwie Rodzinki.pl, wczoraj i dzisiaj było z rana układanie Zosi ubrań w szafkach, układamy puzzle (ostatnio są na topie ze świnką Pepe z Biedronki) itd. itp....

[agga19851985]

Jolu oprócz skurczu oskrzeli, Alanowi zrobiło się zakażenie dolnego układu oddechowego i dlatego antybiotyk. Kaszle jak gruźlik. Nie mam bladego pojęcia skąd Mu sie wzięło to zakażenie.

Zmykam na badanie. Trzymajcie kciuki abym wyleżała tylke bez ruchu

Będę wieczorem.

[katarzynka00]

u nas też jakiekolwiek zabawy leżą i kwiczą.
Laura najchętniej oglądałaby bajki, grała na kompie albo na komórce bawiła się takim kotkiem, nie wiem czy wiecie o czym piszę.Względnie wydzierają sobie zabawki z Blanką no,ale w przedszkolu pracuje jak mróweczka to tu jej nie gonię do zabaw.
W przypływie wielkich chęci ułoży puzzle-60elementów, ale to sporadycznie

[sylka79]

Napisane przez Svinecka

Marci już lepiej, prawie nie kaszle, ale w srode przejedziemy się do pulmonolog żeby go osluchala
teraz się boje z nim nawet na dwor wyjść


Marci już nie może się doczekać az tata przyjedzie bo chce nieść tort spiewajac 100 lat

Cieszę się,że jest poprawa i zdrówka nadal życzę

Napisane przez Miramej

... , w razie czego - postawił sprawę jasno



Poszłam dziś się zapisać, pani zaproponowała mi termin na 27 lutego Zadzwoniłam więc do przychodni, gdzie chodzimy z Kubą i zapisałam się do naszej pediatry, która jest też internistą i zgadza się przyjmować rodziców swoich pacjentów. Jestem już po RTG, jutro wynik, na razie dostałam lek przeciwbólowy. Powiedziała tylko jeszcze, że ten zapisany antybiotyk to ma takie szerokie spektrum, że wszystko się mieści

Ale ten Esberitox to nie jest lek homeopatyczny chyba


Ale jak trochę, to może być nawet do 6 tygodni po infekcji taka pozostałość

Aż za bardzo jasno

Jak coś się dzieje poważnego,to kłaść się i umierać
Masz już wynik?

Nie miałam nigdy,ale gdzieś na necie czytałam,że to lek homeopatyczny

Niby wiem ale po infekcji organizm osłabiony,to może jakieś coś by nie zaszkodziło

Napisane przez megi b

chociaż sprawę jasno postawił

Ja was podziwiam w dzisiejszych czasach budowa domu to jakiś kosmos dla mnie.





Nie mogę usnąć.
Moja babcia źle się dzisiaj poczuła, nie można było się z nią porozumieć, najprostsze czynności sprawiały jej trudność, wieczorem mama wezwała do niej pogotowie. Po badaniach stwierdzili udar móżdżku godzinę temu karetka ją zabrała do Kielc na tomograf i małż z moją mamą pojechał. Babcia ma 90 lat i wiadomo ma już swój wiek, ale chyba nigdy nie można byc na to gotowym

Amelka poszła dzisiaj do przedszkola i wróciła z kaszlem
Jeszcze na jutro zebranie zrobili, w robocie kocioł, a ja się zwolnić będę musiała

Dla mnie też kosmos,no ale jak się chce czegoś swojego i są jakieś możliwości,to trzeba próbować

megi zdrówka dla Babci i dla Amelki
Napisz co z Babcią

Napisane przez katarzynka00

Agga,umknęło mi jak pytałaś o mój humor
(zmarł mój dziadzio podopieczny)


ale mi dziś L numer wywinęła
obudziła się jakoś po 3 i mówi do mnie tak jak co rano "dzień dobry mama" daje buziaczka,ja myślę co jest grane, że sama wstaje.Pyta czy może włączyć tv, ja się zgadzam,ona budzi Blankę i już widzę że ta wisi z buziakiem nade mną i mnie całuje.Pomyślałam że poczekam aż budzik zadzwoni to wstanę i zasnęłam.Za chwilę budzi mnie L że już rozebrała Blankę i że mogę ją ubrać I że ona się też rozbiera
Pozagarniałam towrzystwo do łóżka,te nieszczęsne bajki oglądały, ale ja się kilka x budziłam i w końcu wstałam i już piję kawę

Kasia przykro mi...

To miałaś pobudkę a swoją drogą,obrotna ta Twoja Laurka

Napisane przez agga19851985

U nas maraton lekowy w pełni. Wczoraj skończył sie antybiotyk. Jutro może pojedziemy na kontrolę.
Ja dzis na ten nieszczęsny rezonans jadę.

Zdrówka dla Alana i trzymam za wynik rezonansu.

Napisane przez czekoladka21

Jestem cala poobijana- spadlam ze schodow, reke mam zdarta i tylek boli

czeko

Napisane przez Miramej

... , już skończyłam brać, szerokie spektrum raczej nie jest zaletą


..., leki działają, już mi o wiele lepiej

Na wszystko,znaczy na nic

Cieszę się,że Ci lepiej a lekarka nie przypuszcza,co to może być,od czego?

Napisane przez angy

Ten Esberitox? Nie, to kto inny mi podpowiedział, a lekarz potwierdził, że to dobre



Ps. dla mnie budowa domu bez kredytu to też jakiś kosmos i abstrakcja zupełna

U nas ok-siedzimy sobie w domku, bawimy się, Zosi wrócił apetyt (czyli miód na moje serce), a w sobotę pojedziemy chyba do znajomych na parapetówkę

Aha

Wcześniej Małż pracował za granicą,dużo jeździł w delegacje,więc kredyty nie były potrzebne Po za tym,mieliśmy trochę inną sytuację,bo tutaj,wszystko miało być Małża,więc się nie spieszyliśmy.Sytuacja się zmieniła,w tym roku,musimy już iść na swoje,póki co radzimy sobie,na dole nie trzeba nam już wiele no a góra - nie wykluczam,że będzie potrzebny jakiś kredyt

Super

Napisane przez UnholyOne

Napisane przez angy

Ostatnio hitem jest nawlekanie koralików na żyłkę i robienie sobie biżuterii, budujemy namioty, Zosia rysuje mi w ciągu dnia z 10 buziek, czyta mi bajki (pękam ze śmiechu), ja Jej czytam, pozwalam Jej obejrzeć ze dwie Rodzinki.pl, wczoraj i dzisiaj było z rana układanie Zosi ubrań w szafkach, układamy puzzle (ostatnio są na topie ze świnką Pepe z Biedronki) itd. itp....

Fajnie kombinujecie

*************
W Bartosza dzisiaj diabeł wstąpił

[Miramej]

Napisane przez angy

Wiesz, Broncho to szczepionka bakteryjna, póki co atakują nas wirusy, więc wstrzymuję się jeszcze z oceną

Ostatnio hitem jest nawlekanie koralików na żyłkę i robienie sobie biżuterii, budujemy namioty, Zosia rysuje mi w ciągu dnia z 10 buziek, czyta mi bajki (pękam ze śmiechu), ja Jej czytam, pozwalam Jej obejrzeć ze dwie Rodzinki.pl, wczoraj i dzisiaj było z rana układanie Zosi ubrań w szafkach, układamy puzzle (ostatnio są na topie ze świnką Pepe z Biedronki) itd. itp....

Też prawda

Napisane przez agga19851985

Jolu oprócz skurczu oskrzeli, Alanowi zrobiło się zakażenie dolnego układu oddechowego i dlatego antybiotyk. Kaszle jak gruźlik. Nie mam bladego pojęcia skąd Mu sie wzięło to zakażenie.

Zmykam na badanie. Trzymajcie kciuki abym wyleżała tylke bez ruchu

Będę wieczorem.

Jak rezonans?

Napisane przez sylka79

Masz już wynik?

Nie miałam nigdy,ale gdzieś na necie czytałam,że to lek homeopatyczny

Niby wiem ale po infekcji organizm osłabiony,to może jakieś coś by nie zaszkodziło
(...)
Cieszę się,że Ci lepiej a lekarka nie przypuszcza,co to może być,od czego?
(...)
*************
W Bartosza dzisiaj diabeł wstąpił

Nie mam, jutro małż po pracy odbierze

To Sinupret też , to są leki ziołowe, homeopatia chyba na czym innym polega.

Zależy jakie coś

, mówiła, że może jakieś zapalenie mięśni po infekcji, ale to takie gdybanie - sama tak mówiła

[angy]

Napisane przez agga19851985

Zmykam na badanie. Trzymajcie kciuki abym wyleżała tylke bez ruchu

Będę wieczorem.

Trzymam, jak wynik?

Napisane przez sylka79

Wcześniej Małż pracował za granicą,dużo jeździł w delegacje,więc kredyty nie były potrzebne Po za tym,mieliśmy trochę inną sytuację,bo tutaj,wszystko miało być Małża,więc się nie spieszyliśmy.Sytuacja się zmieniła,w tym roku,musimy już iść na swoje,póki co radzimy sobie,na dole nie trzeba nam już wiele no a góra - nie wykluczam,że będzie potrzebny jakiś kredyt

Super


Fajnie kombinujecie

Jak ma się sporo wkładu własnego i ma się gdzie mieszkać w trakcie, to pewnie, że warto kombinować Podziwiam



Coś trzeba robić

Napisane przez Miramej

Też prawda

***
Wiecie co ja się chyba zastrzelę...
Na początku tamtego tygodnia ktoś z naszej regionalnej tak przypchał sieć, że wszystko chodziło jak krew z nosa. No i się wkurzyli i zrobili raport- kto, gdzie i ile przesiaduje w internecie... Między innymi ja i moja kumpela z pokoju załapałyśmy się w pierwszej 10... To nie jest tak, że siedzę non stop-szkopuł w tym, że jak odpalę rano moje strony (tak naprawdę chodzi o wizaż i o murator) to tak sobie siedzą w pasku, a ja w przerwach zaglądam. No a z punktu widzenia raportu wychodzi, że siedzę non stopKumpela była już dzisiaj na dywaniku, oczywiście mnie też to czeka
Nigdy nie myślałam, że ktoś może mnie z tego rozliczać, nawet do głowy mi nie przyszło, żeby za każdym razem wszystko zamykać No masakra.

Mój refluks się cieszy

[Miramej]

Napisane przez angy

Wiecie co ja się chyba zastrzelę...
Na początku tamtego tygodnia ktoś z naszej regionalnej tak przypchał sieć, że wszystko chodziło jak krew z nosa. No i się wkurzyli i zrobili raport- kto, gdzie i ile przesiaduje w internecie... Między innymi ja i moja kumpela z pokoju załapałyśmy się w pierwszej 10... To nie jest tak, że siedzę non stop-szkopuł w tym, że jak odpalę rano moje strony (tak naprawdę chodzi o wizaż i o murator) to tak sobie siedzą w pasku, a ja w przerwach zaglądam. No a z punktu widzenia raportu wychodzi, że siedzę non stopKumpela była już dzisiaj na dywaniku, oczywiście mnie też to czeka
Nigdy nie myślałam, że ktoś może mnie z tego rozliczać, nawet do głowy mi nie przyszło, żeby za każdym razem wszystko zamykać No masakra.

Mój refluks się cieszy

, ciekawa jestem na którym miejscu chief jest

[megi b]

Hej

Napisane przez katarzynka00

Megi taki sam scenariusz był u mnie w rodzinie w grudniu...84lata,całe życie nie chorowała,a to ją pokonało...
ale mi dziś L numer wywinęła
obudziła się jakoś po 3 i mówi do mnie tak jak co rano "dzień dobry mama" daje buziaczka,ja myślę co jest grane, że sama wstaje.Pyta czy może włączyć tv, ja się zgadzam,ona budzi Blankę i już widzę że ta wisi z buziakiem nade mną i mnie całuje.Pomyślałam że poczekam aż budzik zadzwoni to wstanę i zasnęłam.Za chwilę budzi mnie L że już rozebrała Blankę i że mogę ją ubrać I że ona się też rozbiera
Pozagarniałam towrzystwo do łóżka,te nieszczęsne bajki oglądały, ale ja się kilka x budziłam i w końcu wstałam i już piję kawę

przykro mi Kasiu

ale akcja

Napisane przez agga19851985

Megi trzymam kciuki za babcię. Niestety życie jest brutalne i nie ma sposobu żeby przygotowac sie na takie rzeczy. Moja babcia ma 91 lat i nawet nie chcę sobie wyobrażać że pewnego dnia może jej zabraknąć.
U nas maraton lekowy w pełni. Wczoraj skończył sie antybiotyk. Jutro może pojedziemy na kontrolę.
Ja dzis na ten nieszczęsny rezonans jadę.

oj biedaki
mam nadzieję, że badanie się udało.

Napisane przez czarnula4321

My mamy wiosnę, już 5 dzień pięknie słoneczko świeci i jest powyżej 10 stopni w południe. Pierwszy dzień po kontuzji zabieram się za bieganie chć jeszcze mnie kolano boli gdy zginam.
za chwilkę zmykam na angielski. Córeczka pięknie mnie dzisiaj w przedszkolu pożegnała buziakiem i uśmiechem. A ja się obawiałam że po przerwie dalej będę miała problemy z przyzwyczajeniem Mariczki. Na szczęcie jest fajnie, ale ciiiii bo jak ją pochwalę to będzie zmiana o 180stopni


Megi trzymam kciuki za babcie.

zazdroszczę pogody
dla dzielnej córci

Napisane przez czekoladka21

Jestem cala poobijana- spadlam ze schodow, reke mam zdarta i tylek boli

lazania w piekarniku- zjem i do pracypaaa

dobrze, że niczego nie złamałaś.

ja ostatni mam fazę na cannelloni z mięsem mielonym i sosem pomidorowym. W smaku jak lazania

Napisane przez Miramej

U nas piękna zima , w końcu ogarnęłam trochę mieszkanie, bo brudno było, że klękajcie narody

toś u mnie nie była

Napisane przez angy

Bardzo mi przykro Megi

U nas ok-siedzimy sobie w domku, bawimy się, Zosi wrócił apetyt (czyli miód na moje serce), a w sobotę pojedziemy chyba do znajomych na parapetówkę

cieszę się, ze Zosia wcina doczytałam jeszcze o zabawach moja też żadnej Rodzince.pl nie odpuści

Napisane przez angy

Wiecie co ja się chyba zastrzelę...
Na początku tamtego tygodnia ktoś z naszej regionalnej tak przypchał sieć, że wszystko chodziło jak krew z nosa. No i się wkurzyli i zrobili raport- kto, gdzie i ile przesiaduje w internecie... Między innymi ja i moja kumpela z pokoju załapałyśmy się w pierwszej 10... To nie jest tak, że siedzę non stop-szkopuł w tym, że jak odpalę rano moje strony (tak naprawdę chodzi o wizaż i o murator) to tak sobie siedzą w pasku, a ja w przerwach zaglądam. No a z punktu widzenia raportu wychodzi, że siedzę non stopKumpela była już dzisiaj na dywaniku, oczywiście mnie też to czeka
Nigdy nie myślałam, że ktoś może mnie z tego rozliczać, nawet do głowy mi nie przyszło, żeby za każdym razem wszystko zamykać No masakra.

Mój refluks się cieszy

no nie ciekawie . Ja w pracy tylko na pudla lub onet wskakuję na szybko bo mój szef poszedł jeszcze o krok dalej i ma zdalny pulpit


Małż wrócił o 3 w nocy. Babcię zostawili na oddziale geriatrycznym. Ogólnie ciężki stan. Rozmawiałam z nią przez tel. bardzo powoli układa zdania i jest słaba
Już nie pamiętam kiedy tak ostatnio chorowałam. Co się lepiej poczułam to dziś w pracy dostałam gorączki Byłam na zebraniu w przedszkolu. Pani narzekała, że grupa słabo stoi z obsługą nożyczek i sporo dzieci nie umie prawidłowo trzymać kredki
Amela w nocy siku zrobiła do łóżka i nie wiem ile tak spała. Rano ją zimną jak lód znalazłam

[angy]

Napisane przez Miramej

, ciekawa jestem na którym miejscu chief jest

Aj weź już nic nie mów. Najlepsze jest to, że ten raport dostali tylko administratorzy systemu, czyli szef nie (m.in. ja jestem administratorem), no i akurat przy koledze jak odebrał tego maila pałętał się jeden życzliwy
Mam wrażenie, że cały czas pod górę...

Napisane przez megi b

no nie ciekawie . Ja w pracy tylko na pudla lub onet wskakuję na szybko bo mój szef poszedł jeszcze o krok dalej i ma zdalny pulpit


Małż wrócił o 3 w nocy. Babcię zostawili na oddziale geriatrycznym. Ogólnie ciężki stan. Rozmawiałam z nią przez tel. bardzo powoli układa zdania i jest słaba
Już nie pamiętam kiedy tak ostatnio chorowałam. Co się lepiej poczułam to dziś w pracy dostałam gorączki Byłam na zebraniu w przedszkolu. Pani narzekała, że grupa słabo stoi z obsługą nożyczek i sporo dzieci nie umie prawidłowo trzymać kredki
Amela w nocy siku zrobiła do łóżka i nie wiem ile tak spała. Rano ją zimną jak lód znalazłam

My pudla mamy zablokowanego odgórnie



To Amelka się nie obudziła po siku?

[UnholyOne]

Czyli Jolu, dalej nie wiadomo co to
Ale mniej już boli?


angy, kto by pomyslał, że z takich rzeczy się tłumaczyć będziesz musiała. Powiedz jak było, włączasz i czasami zaglądasz.
Koleżanka mówiła, jak szef zareagował?
Prześlij mi nr konta i ile to wyjdzie z przesyłką


megi, współczuję problemów u Babci. Już ma sporo lat, ale może jeszcze nabierze sił i wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki

I Amelka nie poczuła?
Antoś zrobił kiedys raz, to znaczy zaczynał robić i już krzyczał, ze siku mu się chce i leciał do kibelka

sylko, fajnie, ze tak bez kredytu dało się
My to w totka musimy wygrać, bo inaczej cięzko to widzę

Kasia, ale miałaś atrakcje w nocy

Dzień Dobry
Śniegu u nas napadało i w sumie ciagle prószy taki drobny snieżek. A już myślałam, ze będę wiosenne porządki robiła

Byłam w przedszkolu, Pani pokazała mi ocenę półroczną. Tzn omówiła ją. Jest bardzo zadowolona i np. za obsługę siebie Antoś ma max punktów, za prace manualne, sprawnośc ruchową itp 11/12. Najmniej ma za mowę 7 pkt, ale to wiadomo
Ogólnie bardzo zadowolona i podoba jej się jego charakter. Osoba ułożona, która daje się lubić bardzo, ale asertywna. Potrafi powiedzieć NIE i to wytłumaczyć i ma wtedy racje
Była bardzo zaskoczona jak pierwszy raz został na leżakowanie (na początku odbierałam go po obiedzie) i myślała, że tak jak z innymi będą przerabiali rozbieranie się itp, a Antoś w mig do rosołu się rozebrał i poskładał rzeczy obok materaca
Poza tym najdłużej się koncentruje i współpracuje. Jest dla niej wyznacznikiem - jak Antoś zaczyna się kręcić znaczy się, ze już za długo coś trwa

[agga19851985]

hej.

Angy to już nie praca to obóz pracy! Co za masakra.

Ola Unhola brawo dla Antola. Musisz być dumna



A dajcie spokój z tym rezonansem, nie było żadnego badania. Okaząło sie że mam wystawione złe skierowanie. Leciałam jak głupia 80 km w jedna stronę bez sensu. Wkurzyłam sie jak nic. A nawet jakbym miała dobre to skierowanie to i tak bym rezonansu nie miała bo nikt mi nie powiedział, że jakies tam badania jesczez trzeba zrobić .
Następne podejście 6 czerwca.


Teśc zaraz jedzie do spzitala na kolejne zabiegi.

Sniegu naadało po pachy. Później pokaże wam zdjęcie ile tego mamy.

No i mamy nowego członka rodziny


Lecę!!

[UnholyOne]

Napisane przez agga19851985

hej.

Angy to już nie praca to obóz pracy! Co za masakra.

Ola Unhola brawo dla Antola. Musisz być dumna



A dajcie spokój z tym rezonansem, nie było żadnego badania. Okaząło sie że mam wystawione złe skierowanie. Leciałam jak głupia 80 km w jedna stronę bez sensu. Wkurzyłam sie jak nic. A nawet jakbym miała dobre to skierowanie to i tak bym rezonansu nie miała bo nikt mi nie powiedział, że jakies tam badania jesczez trzeba zrobić .
Następne podejście 6 czerwca.


Teśc zaraz jedzie do spzitala na kolejne zabiegi.

Sniegu naadało po pachy. Później pokaże wam zdjęcie ile tego mamy.

No i mamy nowego członka rodziny


Lecę!!

Jestem



Kurde, to nieźle. Co za głupki. A to który lekarz Cię nie poinformował i spierniczył skierowanie? Neurolog?

Jakieś zwierzatko?

[czekoladka21]

Hej

My po sniadanku, zaraz biore sie za obiad bo na 13 do pracy...

Kupilam w koncu fotelik ale po namysle kliknelam cybex x -fix bo bo ten 2x jest o ponad stówke drozszy a roznica tylko w tym ze niby ulepszone boczne poduszki.

Angy nienormalny ten twoj szef
swoja droga u mojego malza w pracy mieli ostatnio kartkówke no jak w przedszkolu i okazalo sie ze nikt nie zdobyl odpowiedniej ilosci punktow za co wszystkim(nawet kierownikom) ucieli 20% premii

Ola dla Antosia

Aga szkoda twojego czasu, kurcze to lekarz nie wiedzial wypisujac skierowanie ze musisz najpierw badania miec?



u nas tez nasypalo sporo- a ja mam juz dosc tej zimy

[Miramej]

Hej

Napisane przez megi b

Małż wrócił o 3 w nocy. Babcię zostawili na oddziale geriatrycznym. Ogólnie ciężki stan. Rozmawiałam z nią przez tel. bardzo powoli układa zdania i jest słaba
Już nie pamiętam kiedy tak ostatnio chorowałam. Co się lepiej poczułam to dziś w pracy dostałam gorączki Byłam na zebraniu w przedszkolu. Pani narzekała, że grupa słabo stoi z obsługą nożyczek i sporo dzieci nie umie prawidłowo trzymać kredki
Amela w nocy siku zrobiła do łóżka i nie wiem ile tak spała. Rano ją zimną jak lód znalazłam

, przykro mi, trzymaj się i zdrowiej
Taki mocny ma sen?

Napisane przez angy

Aj weź już nic nie mów. Najlepsze jest to, że ten raport dostali tylko administratorzy systemu, czyli szef nie (m.in. ja jestem administratorem), no i akurat przy koledze jak odebrał tego maila pałętał się jeden życzliwy
Mam wrażenie, że cały czas pod górę...

Ło matko, nie ma to, jak dobra atmosfera pracy

Napisane przez UnholyOne

Czyli Jolu, dalej nie wiadomo co to
Ale mniej już boli?
(...)
Dzień Dobry
Śniegu u nas napadało i w sumie ciagle prószy taki drobny snieżek. A już myślałam, ze będę wiosenne porządki robiła

Byłam w przedszkolu, Pani pokazała mi ocenę półroczną. Tzn omówiła ją. Jest bardzo zadowolona i np. za obsługę siebie Antoś ma max punktów, za prace manualne, sprawnośc ruchową itp 11/12. Najmniej ma za mowę 7 pkt, ale to wiadomo
Ogólnie bardzo zadowolona i podoba jej się jego charakter. Osoba ułożona, która daje się lubić bardzo, ale asertywna. Potrafi powiedzieć NIE i to wytłumaczyć i ma wtedy racje
Była bardzo zaskoczona jak pierwszy raz został na leżakowanie (na początku odbierałam go po obiedzie) i myślała, że tak jak z innymi będą przerabiali rozbieranie się itp, a Antoś w mig do rosołu się rozebrał i poskładał rzeczy obok materaca
Poza tym najdłużej się koncentruje i współpracuje. Jest dla niej wyznacznikiem - jak Antoś zaczyna się kręcić znaczy się, ze już za długo coś trwa

Nie wiadomo, ale leki działają i jest git

U nas też pada, tyle, że wieje, bleee...

dla Antosia

Napisane przez agga19851985

A dajcie spokój z tym rezonansem, nie było żadnego badania. Okaząło sie że mam wystawione złe skierowanie. Leciałam jak głupia 80 km w jedna stronę bez sensu. Wkurzyłam sie jak nic. A nawet jakbym miała dobre to skierowanie to i tak bym rezonansu nie miała bo nikt mi nie powiedział, że jakies tam badania jesczez trzeba zrobić .
Następne podejście 6 czerwca.

Brak słów normalnie

Napisane przez czekoladka21

Angy nienormalny ten twoj szef
swoja droga u mojego malza w pracy mieli ostatnio kartkówke no jak w przedszkolu i okazalo sie ze nikt nie zdobyl odpowiedniej ilosci punktow za co wszystkim(nawet kierownikom) ucieli 20% premii
(...)
u nas tez nasypalo sporo- a ja mam juz dosc tej zimy

Ja też