Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby

[iza243]

Do 20 jak nic tu posiedze

[nuna2]

Napisane przez iza243

Do 20 jak nic tu posiedze

zawsze tak??

[Mokka_83]

Napisane przez iza243

Do 20 jak nic tu posiedze

o kurcze... Masakra... A Ty byłaś jakos zapisana czy tak z marszu?

[Sophia_1]

Witam Was Dziewczeta.

Przepraszam, ze nie cytuje, ale jakos nie mam glowy.
Leze w szpitalu bo zaczelam plamic, ale teraz na szczescie przestalam.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie

[iza243]

Tak,zawsze tak jest.On níe zapisuje tylko przyjmuje od 15 do ostatniej pacjentki,i zawsze 3-4 godziny trzeba odsiedzieć.SOPHIA trzymaj się kochana będzie dobrzeLekarze mówili z czego to plamienie?

[ruda_not_grazyna]

sophia jak zaczęłam czytać Twój post to zdębiałam.. ale dobrze, że już przestałaś plamić
dziewczyny nie mam znów czasu ale czytam na bieżąco
u mnie na obiado-kolację papryki faszerowane - zapraszam na wyżerkę
miłego wieczoru

[Niestabilna]

Napisane przez IsiaG

Hi hi, jeden to Ty, drugi to Niestabilna a trzeci? Zachowam to jeszcze w tajemnicy.

Ze ja?? Cycki mnie bola ale to tylko to no i ta "tępa" bialawa wydzielina no niby to wyglada jak wtedy z aniolkiem ale... brzuch pobolewa mnie coraz bardziej na @ temp nie mierze bo przeciez przestalam no i folika tez przestalam brac z pierwszym dniem ostatniem miesiaczki bo taka rozczarowana bylam...
A to ze wmucilam cala czekolade w 5 minut bo tak mi sie chcialo to tylko oznaka mojego obzarstwa a nie zachcianek...;p
Rozmawialam dzisiaj z Tz tez juz by chcial wiedziec bo widzi ze mi cycuszki nabrzmialy... tym razem to on mnie namawial na test hehehe a ja powiedzialam ze jak 25 sie nie pojawi @ to zrobie a tak to nie ma ;p (jak sie potrafia role odwrocic)

Napisane przez Sophia_1

Witam Was Dziewczeta.

Przepraszam, ze nie cytuje, ale jakos nie mam glowy.
Leze w szpitalu bo zaczelam plamic, ale teraz na szczescie przestalam.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie

Trzymajcie sie tam dzielnie

[santom]

sophia kurcze, dobrze, ze juz przeszlo!!!

niestabilna a wiesz, ze objawy na fasolke sa takie same jak na @?;> ale fakt, masz racje. lepiej sie nie nakrecac, zeby pozniej w razie czego byc mniej zawiedzionym

iza oj, to sie nasiedzisz;/ dobrze, ze komorczaka masz ze soba

a ja sie tak zastanawiam czy ktorejsc szczecinianki nie wykorzystac i nie isc do ginka, do ktorego ktoras z Was chodzi, zeby w razie W nie bylo problemu ze zdobyciem dupka. jeszcze w ciazy nie jestem, ale trzese sie juz, ze znow beda problemy, a ja znow bede bezsilna;/

a w ogole to burak jestem po raz drugi, bo sie nawet nie przywitalam wiec witam!!;D

[bajka1807]

Napisane przez Sophia_1

Witam Was Dziewczeta.

Przepraszam, ze nie cytuje, ale jakos nie mam glowy.
Leze w szpitalu bo zaczelam plamic, ale teraz na szczescie przestalam.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie

kochana trzymaj sie dzielnie robili ci usg? widzialas maluszka? leki jakies dostalas? pewnie cie zatrzymaja na 3 dni na obserwacji, zeby im sie kasa z nfz zwrocila :/

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Napisane przez santom

sophia kurcze, dobrze, ze juz przeszlo!!!

niestabilna a wiesz, ze objawy na fasolke sa takie same jak na @?;> ale fakt, masz racje. lepiej sie nie nakrecac, zeby pozniej w razie czego byc mniej zawiedzionym

iza oj, to sie nasiedzisz;/ dobrze, ze komorczaka masz ze soba

a ja sie tak zastanawiam czy ktorejsc szczecinianki nie wykorzystac i nie isc do ginka, do ktorego ktoras z Was chodzi, zeby w razie W nie bylo problemu ze zdobyciem dupka. jeszcze w ciazy nie jestem, ale trzese sie juz, ze znow beda problemy, a ja znow bede bezsilna;/

a w ogole to burak jestem po raz drugi, bo sie nawet nie przywitalam wiec witam!!;D

a to ty kochana jestes ze szczecina ogolnie?

[santom]

Napisane przez bajka1807

kochana trzymaj sie dzielnie robili ci usg? widzialas maluszka? leki jakies dostalas? pewnie cie zatrzymaja na 3 dni na obserwacji, zeby im sie kasa z nfz zwrocila :/

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------



a to ty kochana jestes ze szczecina ogolnie?

nie z miroslawca, wiec do szczecina mam w miare blisko i na urlopiku wybieram sie do szczecina i tak sie zastanawiam czy nie upic 2och pieczeni na jednym ogniu

[iza243]

Santom komórka z wizażem ratuje mi tu życieMam już odsiedziane 3 godziny a jeszcze 3 osoby przede mną...

[santom]

ja tez, jak mam zastoj w kafejce walcze z tabletem musze tylko zdobyc haslo do neciocha

[Niestabilna]

Napisane przez santom

niestabilna a wiesz, ze objawy na fasolke sa takie same jak na @?;> ale fakt, masz racje. lepiej sie nie nakrecac, zeby pozniej w razie czego byc mniej zawiedzionym



a ja sie tak zastanawiam czy ktorejsc szczecinianki nie wykorzystac i nie isc do ginka, do ktorego ktoras z Was chodzi, zeby w razie W nie bylo problemu ze zdobyciem dupka. jeszcze w ciazy nie jestem, ale trzese sie juz, ze znow beda problemy, a ja znow bede bezsilna;/

a w ogole to burak jestem po raz drugi, bo sie nawet nie przywitalam wiec witam!!;D

Dokladnie po ostatnich moich odchylach i reakcji po niepowodzeniu musialam sie ogarnac i teraz jestem spokojna ale same wiecie ze to nie latwe i zawsze sa te mysli...

ja z moim EX mężem () mieszkalam w szczecinie nie lubie tego miasta

Napisane przez iza243

Santom komórka z wizażem ratuje mi tu życieMam już odsiedziane 3 godziny a jeszcze 3 osoby przede mną...

XXI wiek :d i ma sie te przywileje... ale czsami mi brakuje tych czasow bez internetu komorek

[iza243]

NIESTABILNA dlaczego ci brakuje?

[santom]

ja na poczatku tez nie lubilam szczecina, bo ogolnie nie przepadam za miastami portowymi, bo mi sie to zaraz z brudem kojarzy. ale pozniej poszlam na studia tam i teraz jakos tak z sentymentem wspominam to miasto

[IsiaG]

Napisane przez Sophia_1

Witam Was Dziewczeta.

Przepraszam, ze nie cytuje, ale jakos nie mam glowy.
Leze w szpitalu bo zaczelam plamic, ale teraz na szczescie przestalam.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie

Trzymaj się kochana. Napisz co tam u Ciebie.

Izuś - Ty też napisz co Ci gin powiedział.


Te skurcze wypompowują ze mnie resztki sił. A ja błagam i zaklinam córcię, żeby się nie spieszyła, toć nawet marca jeszcze nie ma, gdzie jej tak spieszno? Zawsze wieczorem mam mocniejsze i częstsze skurcze. Nie ruszam się wtedy tylko wdech....wydech... wdech....spokojnie.

[Niestabilna]

Napisane przez iza243

NIESTABILNA dlaczego ci brakuje?

tak jakos nie wiem... poprostu bylo wtedy lepiej... a teraz mlodzii to tylko kto ma lepszy sprzet to jest lepszy,,, nie wiem... teskno mi za kasetami hehe;p nagrywaniem z radia... i jedynie telefon stacjonarny... lata 90 byly zaje.biste

[santom]

isia, daj mi do sluchawki mała to sobie z nia pogadam

[IsiaG]

Napisane przez santom

isia, daj mi do sluchawki mała to sobie z nia pogadam

Ciociu Santom, ona to chyba tylko tatusia posłucha.

W sumie macie takie same avatarki z bajką i mylicie mi się. Niech któraś z Was sobie zmieni, plisss...

[Sophia_1]

Hej.
Jest ok, bylo usg, serduszko pika. Lekarka powiedziala, ze ciaza sie broni, to dobry znak. Dostalam zastrzyk (w tylek, a taki bolacy, ze sie jak struna prostowalam jak mi dawaly) i oczywiscie dupka. Ale jakis swedzioch mnie chyba dopadl teraz, bo cos mi tak nie halo w podwoziu.....

NIESTABILNA trzymam kciuki zeby to bylo to, ale nie chce tez nakrecac

IZA napisz co tam Ci lekarz powiedzial. A co sie biedaku naczekasz, to Ci wspolczuje.

No i ja tyle. A nuuuudno tu jak jasna cholera. Dobrze, ze tv na zetony jest

[iza243]

No wiec wieści nie są za dobre.Lekarz obejrzał wykresy i powiedział na podstawie badania progesteronu że owulka była w zeszłym cyklu ale za wcześnie bo 6 dc.Wg niego w 6 dc nie mógł sie wytworzyć prawidłowy pęcherzyk zdolny do zapłodnienia.Zrobił mi usg i niestety nie było pęcherzyka dominującego a to 15 dc.Mówił że owulka mogła już być,mam obserwować ten cykl .Powiedział ze następny cykl"spiszemy na straty" bo jeszcze bez stymuacji,mam przyjsć ok 12 dc na usg sprawdzic czy jest owu.Jeżeli jej nie będzie zaczynamy leczenie Clostilbegytem.

[...Skierka...]

Hej

Napisane przez misia332

Psychicznie normalnie,tzn. jestem przejęta i nie mogę w to jeszcze do końca uwierzyć, mam mnóstwo obaw. Boję się, co powie TŻ mama, bo ona ostatnio juz powiedziała, żebyśmy "przypadkiem dzieciaka nie zmajstrowali przed ślubem", bo będzie wstyd.

super! ale chyba często tak jest że świadomie się człowiek decyduje, chce, stara a jak co do czego to strach i obawy itak towarzyszą... a teściową się niie przejmuj - itak zwariuje na punkcie Twojego Maleństwa

Napisane przez Linka1984

Witam sie z Wami z rana...
Pierwszy raz od miesięcy czuje sie fantastycznie,brzuch mnie nie boli,jajniki mnie nie kłują,macica mi sie nie kurczy ani nie wywraca na drugą stronę..czuje sie jak kiedyś kiedyś dawno temu. Zapomniałam ze mam narządy rodne
marudziłam ze ten cykl jakiś taki suchy i nawet płodnego na zewnątrz nie ma ( gin widział w kolposkopii super szklisty płodny w duzych ilościach )owulka przesunieta wszystko jakoś nie tak a wczoraj miałam zagwozdkę w kinie..wyszłam bo siku..paczam w rajty a tam białe gęste - jakby ktoś mi łyzeczkę od herbaty sluzu tam wsadził dziś też czuje jakbym cały czas miała obsiusiane majtochy , nagle sie tak mokrawo robi - a jestem już 4 ty dzień w fazie lutealnej , tak zawsze miałam w owulacyjnej mokro ( tylko nie ten śluz)

i bardzo dobrze - tak trzymać! ps - a jaki ten film tak na Ciebie zadziałał? może i ja się na niego wybiorę

Napisane przez AngelicWhispers

Hej dziewczyny u mnie dziś 35 dc i dalej nie ma @ To mój pierwszy raz gdy tyle mi się spóźnia. Mam cichą nadzieję że to TO Ale po testy jeszcze nie biegłam

i może nie będzie?

Napisane przez kooocur

Po wizycie wszystko ok, macica duza, szyjka zamknieta, bocenoza ok, cytologia też, TOXO ujemnie, krew i mocz idealne.

Waga wskazała 50 kg Jestem 3,8 kg na plusie

Za 5 dni mamy połowę ciąży- kiedy to zleciało??

to wspaniałe wieści! a że połowa ciąży..... to ja nie wiem kiedy to mija, czy jamialam jakiś sen zimowy czy co.... juz połowa!

Napisane przez Mokka_83

Kochane, za tydzień juz ma się pięknie rozpogadzać, w pierwszym tyg marca słoneczko i nawet 13 stopni, więc wszsytkim nam zacznie się w końcu cokolwiek chcieć

dobrze bona mnie już strasznie działa ta pogoda chodze taka zmarnowana i tylko dopatruje sie choć odrobiny słonka...

Napisane przez Sophia_1

Witam Was Dziewczeta.

Przepraszam, ze nie cytuje, ale jakos nie mam glowy.
Leze w szpitalu bo zaczelam plamic, ale teraz na szczescie przestalam.

Sophia mam nadzieję że szybko wrócisz do domu

Napisane przez IsiaG

Te skurcze wypompowują ze mnie resztki sił. A ja błagam i zaklinam córcię, żeby się nie spieszyła, toć nawet marca jeszcze nie ma, gdzie jej tak spieszno? Zawsze wieczorem mam mocniejsze i częstsze skurcze. Nie ruszam się wtedy tylko wdech....wydech... wdech....spokojnie.

a co lekarze mówią? Ze to już już już.....?

Napisane przez iza243

No wiec wieści nie są za dobre.Lekarz obejrzał wykresy i powiedział na podstawie badania progesteronu że owulka była w zeszłym cyklu ale za wcześnie bo 6 dc.Wg niego w 6 dc nie mógł sie wytworzyć prawidłowy pęcherzyk zdolny do zapłodnienia.Zrobił mi usg i niestety nie było pęcherzyka dominującego a to 15 dc.Mówił że owulka mogła już być,mam obserwować ten cykl .Powiedział ze następny cykl"spiszemy na straty" bo jeszcze bez stymuacji,mam przyjsć ok 12 dc na usg sprawdzic czy jest owu.Jeżeli jej nie będzie zaczynamy leczenie Clostilbegytem.

kurcze Iza... jak Ci się pomieszało w tych cyklach, 6dc bo strasznie wcześnie na owulacje.... to praktycznie zaraz po @ albo w trakcie? jakoś niewiarygodnie... ale trzymam kciukiżeby kolejne były bardziej unormowane

[elunka88]

Napisane przez Niestabilna

A jak tam u Was ?? Dobrze spaly?

Tragedia, wierciłam się całą noc i budziłam

Napisane przez AngelicWhispers

Hej dziewczyny u mnie dziś 35 dc i alej nie ma @ To mój pierwszy raz gdy tyle mi się spóźnia. Mam cichą nadzieję że to TO Ale po testy jeszcze nie biegłam

No to czekamy na test

Napisane przez Luna0

TŻ prawdopodobnie idzie do pracy na 12 także humor mi dopisuje

oby oby

Napisane przez MarudexuS

Hejka!
Ja jak zwykle ostatio tylko na chwilę, się przywitać
Niestety za mnie kciuków w tym cyklu nie trzymajcie ...jakośtak wyszło, że nie wyszło a już chyba po owu

Napisane przez Sophia_1

Witam Was Dziewczeta.

Przepraszam, ze nie cytuje, ale jakos nie mam glowy.
Leze w szpitalu bo zaczelam plamic, ale teraz na szczescie przestalam.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie

Ale mnie nastraszyłaś! Dobrze, że już przestałaś plamić. Mam nadzieję że bedzie ok!

Napisane przez iza243

Santom komórka z wizażem ratuje mi tu życieMam już odsiedziane 3 godziny a jeszcze 3 osoby przede mną...

trochę Ci się przestawiło to i owo w cyklu


Nie mam weny dzisiaj ,TŻ znowu wraca do domu, po 2 dniach pracy, nie mam już siły

[...Skierka...]

Napisane przez elunka88

Nie mam weny dzisiaj ,TŻ znowu wraca do domu, po 2 dniach pracy, nie mam już siły

Dziewczyny ja chyba zaraz pójdę spać... jakoś taka bez życia jestem ostatnio. W domu jest co ogarniac... ehh - chyba zostawie to sobie na jutro dziewczyny dajcie mi kopniaka jakiegoś w doope na ogarnięcie!

[IsiaG]

Napisane przez Sophia_1

Hej.
Jest ok, bylo usg, serduszko pika. Lekarka powiedziala, ze ciaza sie broni, to dobry znak. Dostalam zastrzyk (w tylek, a taki bolacy, ze sie jak struna prostowalam jak mi dawaly) i oczywiscie dupka. Ale jakis swedzioch mnie chyba dopadl teraz, bo cos mi tak nie halo w podwoziu.....

To się wynudzisz. A jak sobie odpoczniesz! Trzymaj się tam kochana a dziecko niech rośnie ładnie w Twoim brzuszku.

Napisane przez iza243

No wiec wieści nie są za dobre.Lekarz obejrzał wykresy i powiedział na podstawie badania progesteronu że owulka była w zeszłym cyklu ale za wcześnie bo 6 dc.Wg niego w 6 dc nie mógł sie wytworzyć prawidłowy pęcherzyk zdolny do zapłodnienia.Zrobił mi usg i niestety nie było pęcherzyka dominującego a to 15 dc.Mówił że owulka mogła już być,mam obserwować ten cykl .Powiedział ze następny cykl"spiszemy na straty" bo jeszcze bez stymuacji,mam przyjsć ok 12 dc na usg sprawdzic czy jest owu.Jeżeli jej nie będzie zaczynamy leczenie Clostilbegytem.

Izuś, cholera, ale pomieszane to wszystko masz! Za to lekarz taki konkretny się wydaje. Może dobrze się Tobą zajmie.
A jak TŻ? Poprawiło się? Bo z kimś to dziecko trzeba zrobić, nie?


Jutro idę do gina. Ciekawe co mi powie, bo skurcze coraz bardziej bolesne i te ciągnięcia w dole brzucha. Mam nadzieję, że te 3 tyg wytrzymam!
Trzymajcie kciuki, chociaż jeszcze do Was jutro zajrzę, bo wizyta o 14.

[...Skierka...]

Isia

[bajka1807]

nie ma to jak w dniu rocznicy na wieczor powiedziec sobie same "mile" rzeczy... czasem juz mi brak sily i checi. tz oczywiscie zapomnial, bo co przeciez on nawet nie wie co dzisiaj za dzien... co raz czesciej mam wrazenie ze my jestesmy 30 lat po slubie a nie tylko 3 i przestaje mi sie to podobac. nie wiem juz co mam robic mialo byc ok a jest ku*rwa jak zwykle to samo

[Mokka_83]

Napisane przez Sophia_1

Witam Was Dziewczeta.

Przepraszam, ze nie cytuje, ale jakos nie mam glowy.
Leze w szpitalu bo zaczelam plamic, ale teraz na szczescie przestalam.

Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie

Sophia, ale mnie wystraszyłaś Mam nadzieję, że te plamienia ustaly na dobre Który to u Ciebie tydzień? 9ty? No tak to niestety stresująco bywa w tym pierwszym trymestrze Ja juz chyba pisałam, że tak się do 13stego tyg męczyłam - nawet z obfitymi krwawieniami i wuzytą w szpitalu... Ale od 14 tyg jak ręką odjął Mam nadzieję, że Ty też w końcu będziesz mogła się przestać stresować

Napisane przez IsiaG

Te skurcze wypompowują ze mnie resztki sił. A ja błagam i zaklinam córcię, żeby się nie spieszyła, toć nawet marca jeszcze nie ma, gdzie jej tak spieszno? Zawsze wieczorem mam mocniejsze i częstsze skurcze. Nie ruszam się wtedy tylko wdech....wydech... wdech....spokojnie.

biedna No gdzie tej Twojej córci tak śpieszno?

Napisane przez IsiaG

W sumie macie takie same avatarki z bajką i mylicie mi się. Niech któraś z Was sobie zmieni, plisss...

jestem zaaa... Bo tez się zawsze cofam żeby się upewnić która pisze

Napisane przez Sophia_1

Hej.
Jest ok, bylo usg, serduszko pika. Lekarka powiedziala, ze ciaza sie broni, to dobry znak. Dostalam zastrzyk (w tylek, a taki bolacy, ze sie jak struna prostowalam jak mi dawaly) i oczywiscie dupka. Ale jakis swedzioch mnie chyba dopadl teraz, bo cos mi tak nie halo w podwoziu.....

No i ja tyle. A nuuuudno tu jak jasna cholera. Dobrze, ze tv na zetony jest

Sophia, Kochana szybciutko z maleństwem wracajcie do formy i do domku

Napisane przez iza243

No wiec wieści nie są za dobre.Lekarz obejrzał wykresy i powiedział na podstawie badania progesteronu że owulka była w zeszłym cyklu ale za wcześnie bo 6 dc.Wg niego w 6 dc nie mógł sie wytworzyć prawidłowy pęcherzyk zdolny do zapłodnienia.Zrobił mi usg i niestety nie było pęcherzyka dominującego a to 15 dc.Mówił że owulka mogła już być,mam obserwować ten cykl .Powiedział ze następny cykl"spiszemy na straty" bo jeszcze bez stymuacji,mam przyjsć ok 12 dc na usg sprawdzic czy jest owu.Jeżeli jej nie będzie zaczynamy leczenie Clostilbegytem.

kurcze... Nieciekawie... Owulka w 6 dc? Ale ten gin to stwierdził na podstawie wykresu tempki? To chyba trochę za mało żeby wiedzieć na 100% Na ale tak czy inaczej, gin wydaje się kumaty i ma przynajmniej jakiś plan... A Ty clo juz kiedyś brałas?

Napisane przez IsiaG

Jutro idę do gina. Ciekawe co mi powie, bo skurcze coraz bardziej bolesne i te ciągnięcia w dole brzucha. Mam nadzieję, że te 3 tyg wytrzymam!
Trzymajcie kciuki, chociaż jeszcze do Was jutro zajrzę, bo wizyta o 14.

Isia, ja już trzymam Rozumiem, że pomimo tych męczących skurczów chcesz twardo wytrzymac do 18stego? W sumie dobrze by bylo... Bo tak sobie myslę... pal licho jeśli by się urodziło np. 1 marca... Ale jak miałabym urodzić 16tego czy 17stego to chyba by mnie trafilo, że ten dzień czy dwa maluszek nie chciał poczekać

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Napisane przez bajka1807

nie ma to jak w dniu rocznicy na wieczor powiedziec sobie same "mile" rzeczy... czasem juz mi brak sily i checi. tz oczywiscie zapomnial, bo co przeciez on nawet nie wie co dzisiaj za dzien... co raz czesciej mam wrazenie ze my jestesmy 30 lat po slubie a nie tylko 3 i przestaje mi sie to podobac. nie wiem juz co mam robic mialo byc ok a jest ku*rwa jak zwykle to samo

kurcze... współczuję Ale powiem Ci, że z facetami to jednak chyba trzeba inaczej... Mój już ma stresa bo też sklerotyk i takie rzeczy sobie w ramach przypomnienia ustawia w telefonie... Ale ja i tak kilka dni wczesniej zagaduję, że cos tam się zbliża... Chyba lepiej tak, niz czekac do wieczora że może nie zapomniał, tylko szykuje niespodziankę

[monini2507]

Hejo jestem tęskniłyście
Isia nie było mnie bo u babci byłam fajnie było
MISIA GRATULACJE
Sophia trzymam za Was oboje kciuki
Nadrobiłam Was pobieznie ale mniej więcej wiem co słychac
Koocurku brzuszek ładny ale proszę więcej jeść i tyć malutki musi rosnąć
Isia brzusio u Ciebie też cudny
Ja byłam u lekarza pierwszego kontaktu i poprosiłam o skierowanie do poradni leczenia niepłodności. Dala mi babeczka bez problemu. Dziś byliśmy z małżem tak wstępny wywiad lekarz zrobił dał Tż skierowanie na badanie jego nasionek i mnie dał skierowanie do szpitala na badania. Mam się zgłosic między 2-4 dc i będą mi robić wszelakie badania. I później zbiorą wszystko do kupy i będą działać dalej.Ogólnie lekarz bardzo miły także zadowolona jestem teraz tylko boję się badań i samych wyników

[...Skierka...]

Napisane przez bajka1807

nie ma to jak w dniu rocznicy na wieczor powiedziec sobie same "mile" rzeczy... czasem juz mi brak sily i checi. tz oczywiscie zapomnial, bo co przeciez on nawet nie wie co dzisiaj za dzien... co raz czesciej mam wrazenie ze my jestesmy 30 lat po slubie a nie tylko 3 i przestaje mi sie to podobac. nie wiem juz co mam robic mialo byc ok a jest ku*rwa jak zwykle to samo

Bajka przykro mi że zapomniał, ale faceci już tak mają...
My w tym roku bedziemy mieć 5 rocznice ślubu. i tak naprawde jedtnie 1 spędziliśmy tak uroczyście. Kolejne 3 minęły jak każdy inny dzień. Trochę się na to denerwowałam ale wytłumaczyłam sobie że wkoncu liczy się każdy dzień, nie tylko ten jeden..... a w tym roku 5 to taka "prawie" okrągła więc mam nadzieje że jakoś się uczci. A Twój TŻ z pewnością nie zapomnisł specjalnie, wiem że jest Ci przykro.... ale to facet...

Napisane przez Mokka_83

Isia, ja już trzymam Rozumiem, że pomimo tych męczących skurczów chcesz twardo wytrzymac do 18stego? W sumie dobrze by bylo... Bo tak sobie myslę... pal licho jeśli by się urodziło np. 1 marca... Ale jak miałabym urodzić 16tego czy 17stego to chyba by mnie trafilo, że ten dzień czy dwa maluszek nie chciał poczekać

ale powymyślali z tym marcem.... no normalnie troche to chore że początek marca a koniec i już taka różnica dla rodziców... a przecież dzidzia sama zdecdyduje itak kiedy przyjdzie