Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Część XXII

[anngeli]

Napisane przez blond bunny

nie wiem czy dla ciebie lepiej by nie byly te nowe garniery 112 102 itp bo one wydaja sie jak cos a la 112
asiu podalam twojego maila, dogadacie sie teraz miedzy soba kiedy pieniazki i kiedy wysylka
mozesz probowac 111 moze akurat

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------


dla mnie to bedzie 10 rocznica stad sierpien poznalismy sie 2 dni po moich urodzinach na imprezie 10 lat temu...ech kawal czasu

10 lat o to ja niedługo 5 lat i mi się wydaje długo, chociaż szybko zleciało ale znamy się dłużej.

Napisane przez exclusivee

Ale piękne i długie włosy ma ta dziewczyna Ombre też fajne

No ładne, a to jest ombre? Chyba takie odwrotne bo dół ma ciemniejszy a górę jaśniejszą, czy to nie o niej myślałaś, pisząc ombre?

Napisane przez Lady_Caroline

Dziewczyny, co sądzicie o zmieszaniu neutralnego jasnego blondu z różem? Oczywiście z lekkim dodatkiem różu. Np. jakiś blond Joanny z odrobiną Soczystej maliny.

I teraz czas na głupie pytanie. Czy płukanka z soku z buraków da lekko różowy efekt na włosach rozjaśnianych prawie do białego?

Chciałabym uzyskać jasny z różową poświatą, trochę taką truskawkową żaden cukierkowy róż. A płukanki nigdzie nie mogę znaleźć.

Ja bym na Twoim miejscu spróbowała na jasnych włosach szamponetki w kolorze malinowy, czerwonym, wiśniowym i nałożyła ją tylko na 3-5 min i spłukała, jeśli efekt byłby za mocny umyć raz szamponem przeciwłupieżowym i potem normalnie odżywka i wysuszyć.
Chodzi Ci o truskawkowy blond, tak w "normalny" sposób to nie wiem czym to uzyskać, płukanka Cyklamen, ale piszesz że nie możesz znaleźć więc nie wiem już...

Ja czekam na większy odrost i będę odświeżać a raczej poprawiać kolor Castingiem 1021 i doczekać się nie mogę, bo jestem ciekawa efektu a z drugiej strony chce dać włosom jak najdłużej odpocząć - z serii dylematy blondynki dobrze, że tego castinga się trzyma tylko max 20 min. chociaż kusi mnie metoda farbowania na olej, stosował ktoś??

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Lady_Caroline

Dziewczyny, co sądzicie o zmieszaniu neutralnego jasnego blondu z różem? Oczywiście z lekkim dodatkiem różu. Np. jakiś blond Joanny z odrobiną Soczystej maliny.

I teraz czas na głupie pytanie. Czy płukanka z soku z buraków da lekko różowy efekt na włosach rozjaśnianych prawie do białego?

Chciałabym uzyskać jasny z różową poświatą, trochę taką truskawkową żaden cukierkowy róż. A płukanki nigdzie nie mogę znaleźć.

Jest różowa płukanka Kulpol odcień cyklamen klik można też kupić piankę Venita. Nie kombinowałabym z trwałą farbą.

Ja ostatnio miała podobną fazę na różowe tony, ale wybrałam tańszą metodę: odciąć kawałek bibuły jasnoróżowej, lekko zmoczyć, odcisnąć (najlepiej w rękawiczkach), te "farbkę" dodać do porcji szamponu lub maseczki, można też zrobić normalną płukankę. Barwi mocniej niż zwykła płukanka, ale nie wysusza włosów. Zmywa się całkowicie po kilku myciach, ale lepiej stopniowo dodawać koloru. Wyszła mi fajna poświata, ale moim zdaniem róż + fiolet najlepiej wygląda na naprawdę bardzo jasnych blondach jak tutaj. Na trochę ciemniejszych róż wygląda trochę rudawo.

Teraz robię sobie domowy toner z fioletowej bibuły i Srebrzyka, szampon i maseczka świetnie likwidują nieładne żółte tony, a efekt jest bardzo naturalny, chłodny, fajny blond. Polecam te metodę osobom, które lubią eksperymentować i nie chcą wydawać kasy na tonery i szamponetki

Podczytuję Was co jakiś czas, bo ciekawych rzeczy można się dowiedzieć Podzielę się też namiarami na świetną odżywkę, która pomogła wyprowadzić moje włosy na prostą , włosy są po niej cudne, a kosztowała 7,50 https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...iwych-len.html

Pozdrawiam wszystkie blondynki

[anngeli]

Napisane przez truskawkowawiosna

Jest różowa płukanka Kulpol odcień cyklamen klik można też kupić piankę Venita. Nie kombinowałabym z trwałą farbą.

Ja ostatnio miała podobną fazę na różowe tony, ale wybrałam tańszą metodę: odciąć kawałek bibuły jasnoróżowej, lekko zmoczyć, odcisnąć (najlepiej w rękawiczkach), te "farbkę" dodać do porcji szamponu lub maseczki, można też zrobić normalną płukankę. Barwi mocniej niż zwykła płukanka, ale nie wysusza włosów. Zmywa się całkowicie po kilku myciach, ale lepiej stopniowo dodawać koloru. Wyszła mi fajna poświata, ale moim zdaniem róż + fiolet najlepiej wygląda na naprawdę bardzo jasnych blondach jak tutaj. Na trochę ciemniejszych róż wygląda trochę rudawo.

Teraz robię sobie domowy toner z fioletowej bibuły i Srebrzyka, szampon i maseczka świetnie likwidują nieładne żółte tony, a efekt jest bardzo naturalny, chłodny, fajny blond. Polecam te metodę osobom, które lubią eksperymentować i nie chcą wydawać kasy na tonery i szamponetki

Podczytuję Was co jakiś czas, bo ciekawych rzeczy można się dowiedzieć Podzielę się też namiarami na świetną odżywkę, która pomogła wyprowadzić moje włosy na prostą , włosy są po niej cudne, a kosztowała 7,50 https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...iwych-len.html

Pozdrawiam wszystkie blondynki

Ciekawy pomysł z tą fioletową bibułą, jak będę miała czas może też coś pokombinuję, póki co mam SREBRNĄ (bo jest też fioletowa) płukankę z Delii ale użyłam jej tylko raz, bardzo delikatny efekt nie taki jak po gencjanie

[truskawkowawiosna]

Napisane przez anngeli

Ciekawy pomysł z tą fioletową bibułą, jak będę miała czas może też coś pokombinuję, póki co mam SREBRNĄ (bo jest też fioletowa) płukankę z Delii ale użyłam jej tylko raz, bardzo delikatny efekt nie taki jak po gencjanie

A jaki jest efekt po gencjanie? Czytałam, że bardziej "szlachetny", tylko trzeba oszczędnie dozować. Muszę w końcu wypróbować... Te zwykłe fioletowe czy srebrne płukanki mają tylko fioletowy barwnik, Srebrzyk ma fioletowy i czerwony (wychodzi więc lekko różowy fiolet).

Tak w ogóle to nie widziałam w ogóle prawdziwych niebieskich płukanek/szamponów do włosów z rudymi tonami, te o nazwie "niebieski" tak naprawdę mają fioletowy pigment w składzie i tyle Dawno dawno temu jak walczyłam z rudościami po deko, ratowała mnie matowo-szara płukanka, którą wycofali. Świetnie działała

[anngeli]

Napisane przez truskawkowawiosna

A jaki jest efekt po gencjanie? Czytałam, że bardziej "szlachetny", tylko trzeba oszczędnie dozować. Muszę w końcu wypróbować... Te zwykłe fioletowe czy srebrne płukanki mają tylko fioletowy barwnik, Srebrzyk ma fioletowy i czerwony (wychodzi więc lekko różowy fiolet).

Tak w ogóle to nie widziałam w ogóle prawdziwych niebieskich płukanek/szamponów do włosów z rudymi tonami, te o nazwie "niebieski" tak naprawdę mają fioletowy pigment w składzie i tyle Dawno dawno temu jak walczyłam z rudościami po deko, ratowała mnie matowo-szara płukanka, którą wycofali. Świetnie działała

Jaak dla mnie zbyt mocny i bardzo łatwo zrobić nic sobie fioletowe pasma, a jeśli nawet nie zrobiłam sobie fioletowych to były takie szaro-gołąbkowe. Efekt jak dla mnie nie bardzo, bo miałam wrażenie, że pasma które bardziej ją załapały stały się matowe - ale może to dlatego, że mam niejednolity blond na głowie, wygląda jak byv efekt delikatnych pasemek, jednak takowych nie miałam robionych.
Dla mnie gencjana jest po prostu jak płukanki tylko mniej rozcieńczona.
Też właśnie zauważyłam, że to tylko nazwy a nie ma nic typowo niebieskiego ale może dlatego, że zbyt łatwo dałoby zieleń.
Niebieska płukanka byłaby dobra chyba do gaszenia rudości?
Bo na blondy typowe te b. jasne i te żółte to taka niebieska dałaby zieleń i dla nas lepsze płukanki fioletowe i farby popielato-opalizujące czy tam perłowe czy się mylę?

[Lady_Caroline]

Dzięki dziewczyny! Ten sposób z bibułą chyba byłby najlepszy, bo nie wysuszy włosów. Co do szamponetek to nie wiem, bo nigdy ich nie używałam. Zależy mi na takim odcieniu jak na zdjęciu niżej. Moje włosy są białe (beżowe odrosty - odstawiłam rozjaśniacz jakiś czas temu) i nie wiem, czy najpierw ich nie "przyzłocić".

[truskawkowawiosna]

Napisane przez anngeli

Jaak dla mnie zbyt mocny i bardzo łatwo zrobić nic sobie fioletowe pasma, a jeśli nawet nie zrobiłam sobie fioletowych to były takie szaro-gołąbkowe. Efekt jak dla mnie nie bardzo, bo miałam wrażenie, że pasma które bardziej ją załapały stały się matowe - ale może to dlatego, że mam niejednolity blond na głowie, wygląda jak byv efekt delikatnych pasemek, jednak takowych nie miałam robionych.
Dla mnie gencjana jest po prostu jak płukanki tylko mniej rozcieńczona.
Też właśnie zauważyłam, że to tylko nazwy a nie ma nic typowo niebieskiego ale może dlatego, że zbyt łatwo dałoby zieleń.
Niebieska płukanka byłaby dobra chyba do gaszenia rudości?
Bo na blondy typowe te b. jasne i te żółte to taka niebieska dałaby zieleń i dla nas lepsze płukanki fioletowe i farby popielato-opalizujące czy tam perłowe czy się mylę?

Ja nie mam rudości, ale wkurza mnie rzucanie nazwą "niebieska płukanka" bez pokrycia w składzie https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...niebieska.html przykład

No to chyba sobie daruję te gencjanę, myślałam, że to jakiś cud

[xXxKYLIExXx]

Witam
Nadrobiłam, ale nie mam czasu poodpisywac, bo lece do pracy
do wieczora.
Miłego dnia

[Lavia15]

Tż kupił mi autorska płytkę Ewy będę ćwiczyć teraz Skalpel II yeah

[exclusivee]

Napisane przez Lavia15

Tż kupił mi autorska płytkę Ewy będę ćwiczyć teraz Skalpel II yeah

Oo super Ja narazie odpuściłam Ewkę i wszelkie inne ćwiczenia, postanowiłam jednak że jak uda mi się zmotywować to zaczynam TJ Szalinki Widziałam efekty po 2 tygodniach na koleżance i wiem że ten program naprawdę szybko przynosi efekty

[novelove]

Jaa dziewuszki, ale wam zazdroszczę. Ja się w tym miesiącu trochę wykosztowałam i już nie mogę sobie pozwolić na fitness, ale tak mi brakuje, że masakra.
Dziś miałam streching na awfie i taki żal, jak się skończyło, bo MAAAŁOOO!! A warunków by w mieszkaniu hasać nie mam :[

[MartiW91]

Hej Dziewczyny biorę udział w konkursie Pantene

Pomożecie??

https://wizaz.pl/akcje/pantene/wygra...hp?pid=1008610

[exclusivee]

Napisane przez novelove

Jaa dziewuszki, ale wam zazdroszczę. Ja się w tym miesiącu trochę wykosztowałam i już nie mogę sobie pozwolić na fitness, ale tak mi brakuje, że masakra.
Dziś miałam streching na awfie i taki żal, jak się skończyło, bo MAAAŁOOO!! A warunków by w mieszkaniu hasać nie mam :[

Nove jesteś pewna? Pokazać Ci moją powierzchnię do ćwiczeń??

[novelove]

Ex
Poka
aa i u mnie dochodzi to, że mam współlokatorów, którzy i tak już ze mną cisną

[anngeli]

A ja dzisiaj nie idę na zumbe rozbiera mnie przeziębienie, wróciliśmy z zakupów z TŻ i jeszcze gorzej mi, gorączka itp. Ale za to kupiliśmy w Jysku pościel nową, parę gadżetów i wielki, pluszowy koc w Lidlu w różowe serduszka ze wzorem panterki Pięknie mój chłop pod nim wygląda sasasa.
I tyle dobroci, słodkości i przysmaków w Kauflandzie, że chyba pęknę.
Zawijam się zaraz po obiedzie w koc i będę się lenić, a nawet sobie w jakąś grę zagram
A że zumbe mam we wtorki i czwartki, to jutro jako zadośćuczynienie jak się lepiej poczuję poćwiczę w końcu na hula-hop bo wisi smutne na ścianie i prosi się o użytkowanie
Wieczorem jednak będę się musiała wygrzebać, żeby do rodziców pojechać, a ten śnieg pada i pada i jak mu się nie znudzi? Też lubicie się tak lenić zimą i nic Wam się nie chce? Bo mi od paru dni tak...

[kitkulka]

kupiłam dwa pędzle do cieni! tylko nie mam cieni i nadal nie mogę ćwiczyć
wzięłam to co było w Rossie akurat czyli jednego Ecotoolsa takiego szerszego (nie wiem czy nie za duży?) i jeden Elite - Bunny mówiła, że mięciutkie, a mam jeden do różu i go kocham, więc może też da rade - no i jest podwójny, z jednej strony większy z drugiej mniejszy. Jeszcze coś potrzebuję? coś do rozcierania chyba?

[Ninedin]

Mnie też się dzisiaj nic nie chce
Zimno, wczoraj śnieg padał, szaro, buro za oknem Pocieszam się faktem, że w prognozie długoterminowej na początku marca przewidują ok. +10 i dużo słońca

[Lavia15]

Napisane przez novelove

Jaa dziewuszki, ale wam zazdroszczę. Ja się w tym miesiącu trochę wykosztowałam i już nie mogę sobie pozwolić na fitness, ale tak mi brakuje, że masakra.
Dziś miałam streching na awfie i taki żal, jak się skończyło, bo MAAAŁOOO!! A warunków by w mieszkaniu hasać nie mam :[

co Ty nove !
dla chcącego nic trudnego ja też mam bardzo mała powierzchnie - zawsze do cwiczen musze poscielic lozko i poprzesuwac krzesła ale jakoś daje rade w tych warunkach

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Napisane przez exclusivee

Oo super Ja narazie odpuściłam Ewkę i wszelkie inne ćwiczenia, postanowiłam jednak że jak uda mi się zmotywować to zaczynam TJ Szalinki Widziałam efekty po 2 tygodniach na koleżance i wiem że ten program naprawdę szybko przynosi efekty

co to takiego TJ ?

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez Ninedin

Mnie też się dzisiaj nic nie chce
Zimno, wczoraj śnieg padał, szaro, buro za oknem Pocieszam się faktem, że w prognozie długoterminowej na początku marca przewidują ok. +10 i dużo słońca

a ja z kolei slyszalam dziś że jednak w marcu ma być jeszcze śnieg i zima raz mówią tak, raz tak.....sami pewnie nie wiedza

[Kotka17]

Hej dziewczyny dawno nie zaglądałam, w pracy szał ciał wszystko na łeb na szyje!!!a dziś mam troche wolnego wiec jestem! i niestety musze zacząc od tego ze sensation sie zmywa i to dość nieciekawie jak to u mnie rudooo-kurczakowato wkleje wam foty ... co można z tym zrobić? bunny może trzeba coś na to położyć?

[exclusivee]

Napisane przez kitkulka

kupiłam dwa pędzle do cieni! tylko nie mam cieni i nadal nie mogę ćwiczyć
wzięłam to co było w Rossie akurat czyli jednego Ecotoolsa takiego szerszego (nie wiem czy nie za duży?) i jeden Elite - Bunny mówiła, że mięciutkie, a mam jeden do różu i go kocham, więc może też da rade - no i jest podwójny, z jednej strony większy z drugiej mniejszy. Jeszcze coś potrzebuję? coś do rozcierania chyba?

Do rozcierania jest podobno dobry pędzelek z hakuro, musiałabyś zobaczyć na ich stronkę i zorientować się który to, ja mam kulkę z essence i w sumie też jest dobra, ale chcę coś bardziej puchatego i trochę większego więc po zakupie paletki ze sleeka też będę musiała zaopatrzyć się w ten pędzel do rozcierania z hakuro

Napisane przez Lavia15

co Ty nove !
dla chcącego nic trudnego ja też mam bardzo mała powierzchnie - zawsze do cwiczen musze poscielic lozko i poprzesuwac krzesła ale jakoś daje rade w tych warunkach

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------



co to takiego TJ ?

Dokładnie Nove jak posprzątam zrobię zdjęcie i Ci wyślę na PW

TJ- turbo jam, napisałam o tym właśnie notkę na blogu

[Lavia15]

Napisane przez exclusivee

Do rozcierania jest podobno dobry pędzelek z hakuro, musiałabyś zobaczyć na ich stronkę i zorientować się który to, ja mam kulkę z essence i w sumie też jest dobra, ale chcę coś bardziej puchatego i trochę większego więc po zakupie paletki ze sleeka też będę musiała zaopatrzyć się w ten pędzel do rozcierania z hakuro



Dokładnie Nove jak posprzątam zrobię zdjęcie i Ci wyślę na PW

TJ- turbo jam, napisałam o tym właśnie notkę na blogu

wow taki brzuch i to po ciąży ale jej zazdroszcze dobra motywacja!! a filmiki musze pooglądać na YOU TUBIE

[exclusivee]

Napisane przez Lavia15

wow taki brzuch i to po ciąży ale jej zazdroszcze dobra motywacja!! a filmiki musze pooglądać na YOU TUBIE

Koleżanka ma teraz jeszcze lepszy brzuch, bo to zdjęcie jest sprzed roku Jest dla mnie jest najlepszą motywacją

[kitkulka]

Dzięki Ex popatrzę i porównam

[exclusivee]

Napisane przez kitkulka

Dzięki Ex popatrzę i porównam

Nie ma za co

[kitkulka]

Napisane przez exclusivee

Nie ma za co

A podpowiesz mi jeszcze? znalazłam takie dwa:
http://www.ladymakeup.pl/sklep/hakur...cieni-h74.html

i:
http://www.ladymakeup.pl/sklep/maest...rania-497.html


a ja z Ecotoolsa kupiłam ten:
http://www.ladymakeup.pl/sklep/ecoto...-do-cieni.html

[exclusivee]

Napisane przez kitkulka

A podpowiesz mi jeszcze? znalazłam takie dwa:
http://www.ladymakeup.pl/sklep/hakur...cieni-h74.html

i:
http://www.ladymakeup.pl/sklep/maest...rania-497.html


a ja z Ecotoolsa kupiłam ten:
http://www.ladymakeup.pl/sklep/ecoto...-do-cieni.html

Ten z ecotoolsa fajnie się sprawdzi do nakładania cieni na całą powiekę Przydałby Ci się jeszcze jeden pędzelek- taka malutka kuleczka, bądź pędzel o tzw. lini C, czyli taki półokrąg, z krótkim włosiem, fajnie nadają się do nakładania cienii w załamaniu powieki Z tych dwóch, hmm ciężko powiedzieć, hakuro h74 wychwala sobie dużo osób na yt, a znowu na kwc lepsze oceny ma maestro Do rozcierania najbardziej polecany jest przez wszystkich mac 217, zobacz zresztą oceny https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ing-brush.html niestety cenowo wypada trochę słabo

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Kitka z hakuro jest też h77 do rozcierania, tylko ma skrajne opinie- jedni mówią że drapie, inni temu zaprzeczają i mówią że jest mięciutki

Możesz na początek kupić ten z essence, dostępny w naturze i zobaczysz jak Ci się w ogóle współpracuje z takimi pędzlami a jeśli Ci ta kulka nie podejdzie możesz kupywać maestro

[ewelinka01]

Hej kobietki!
Czy ktoras z Was uzywala Wellatonu 12/1 ? Mam pytanko odnosnie tej farby a konkretnie proby uczuleniowej. Tak jak wczesniej pisalam mialam zamiar sie nia farbowac ale po nalozeniu odrobinki farby za uchem skora zarozowila sie i nieco mnie to szczypalo. Po kilkunastu minutach szczypanie ustapilo prawie calkowicie. Czy ktoras z Was tak miala ? Moze to normalne dla tej farby ?

[Lavia15]

Znów mam dylemat włosowy....sama nie wiem czy przyciemniać znów czy lepiej mi w jasnych i rozjaśnić....

[kitkulka]

Napisane przez exclusivee

Ten z ecotoolsa fajnie się sprawdzi do nakładania cieni na całą powiekę Przydałby Ci się jeszcze jeden pędzelek- taka malutka kuleczka, bądź pędzel o tzw. lini C, czyli taki półokrąg, z krótkim włosiem, fajnie nadają się do nakładania cienii w załamaniu powieki Z tych dwóch, hmm ciężko powiedzieć, hakuro h74 wychwala sobie dużo osób na yt, a znowu na kwc lepsze oceny ma maestro Do rozcierania najbardziej polecany jest przez wszystkich mac 217, zobacz zresztą oceny https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ing-brush.html niestety cenowo wypada trochę słabo

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Kitka z hakuro jest też h77 do rozcierania, tylko ma skrajne opinie- jedni mówią że drapie, inni temu zaprzeczają i mówią że jest mięciutki

Możesz na początek kupić ten z essence, dostępny w naturze i zobaczysz jak Ci się w ogóle współpracuje z takimi pędzlami a jeśli Ci ta kulka nie podejdzie możesz kupywać maestro

dziękuję bardzo kochana
zaraz zrobię fotkę jeszcze tego Elite, który kupiłam to mi może podpowiesz do czego on się w ogóle nada bo ja nic z tych rzeczy nie kumam

Napisane przez ewelinka01

Hej kobietki!
Czy ktoras z Was uzywala Wellatonu 12/1 ? Mam pytanko odnosnie tej farby a konkretnie proby uczuleniowej. Tak jak wczesniej pisalam mialam zamiar sie nia farbowac ale po nalozeniu odrobinki farby za uchem skora zarozowila sie i nieco mnie to szczypalo. Po kilkunastu minutach szczypanie ustapilo prawie calkowicie. Czy ktoras z Was tak miala ? Moze to normalne dla tej farby ?

używałam 2-3 razy i nigdy nic mnie po nim nie szczypało

Napisane przez Lavia15

Znów mam dylemat włosowy....sama nie wiem czy przyciemniać znów czy lepiej mi w jasnych i rozjaśnić....

ja mam teraz i ciemne i jasne, więc takich dylematów brak

[guacamole]

Napisane przez MiLkA2693

Nie mogłam znaleźć osobnego wątku na ten temat.. Zatem spróbuję zacząć nowy.

Naturalnie mam jasno brązowe włosy. Miałam je pofarbowane na czarno ale nagle zachciało mi się blondu... Poszłam zatem do fryzjerki która stwierdziła, że jak zrobi dekoloryzację a potem nałoży blond farbe to będzie dobrze. Niestety nie jest.
W niektóryxh miejscach mam włosy prawie białe, w niektórych rudo-żółte. Tak ogólnie - chaos.
Chciałabym je doprowadzić jakoś do porządku.. Obojętnie w jakim kolorze.

Czy mogłabym położyć na to farbę w jakimś jasno brązowym odcieniu...? Czy wyjdzie z tego jednolity kolor czy nie bardzo...? Czy nadal będę miała tu jaśniejsze a tam ciemniejsze... T_T

Chodzi mi o jednolity kolor.. w miarę jasny..

Zapigmentuj jasne pasma farba w kolorze natury z zerem po kropce, a potem na to daj farbe z utleniaczem z tego samego poziomu, ktory chcesz osiagnac. Np. pigmentacja 7.0, farba 7.73 np. (jasny braz bezowy z ciepla poswiata - koleston np.), albo z poziomu 8.

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

Napisane przez Kotka17

Hej dziewczyny dawno nie zaglądałam, w pracy szał ciał wszystko na łeb na szyje!!!a dziś mam troche wolnego wiec jestem! i niestety musze zacząc od tego ze sensation sie zmywa i to dość nieciekawie jak to u mnie rudooo-kurczakowato wkleje wam foty ... co można z tym zrobić? bunny może trzeba coś na to położyć?

Rzeczywiscie troche daje kurka, ale tylko na grzywce... Moze jakies wcierki albo lotiony ziolowe stosowalas?