|
|||||||
| Notka |
|
| Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3241 | |
|
Idealna Źona; )
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Miasto
Wiadomości: 17 052
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
to chyba najszybsza kaska lepsza niz u Pan Lekkich obyczajow....bo jak nie zrobisz luku to zjamuje do ok.15minut
|
|
|
|
|
#3242 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 11 395
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Dziewczyny, niestety oblałam
![]() Mój 4 egzamin... oblałam właśnie na łuku, 3 wcześniejsze - łuk bezbłędnie, przed egzaminem miałam godzinę jazdy z instruktorem i łuk mi nie wychodził jak nigdy, za to mieście czułam się świetnie, jeździłam naprawdę dobrze według instruktora. Od rana przeczuwałam, że właśnie przez łuk obleję - najechałam na słupek. Wiem, że to ewidentnie moja wina ale oczywiście smutno jest... przed egzaminem chodziłam zestresowana i miejsca nie mogłam sobie znaleźć ale zjadłam 2 ziołowe tabletki na uspokojenie i batonika czekoladowego i naprawdę pomogło, do egzaminu podeszłam bez nerwów, ale niestety... a i 1 zadanie miałam pokazać wlew oleju i światła cofania. Następny egzamin równo za 3 tygodnie - 14 marca.
__________________
![]() |
|
|
|
#3243 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 106
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
|
|
|
|
|
#3244 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: kraków/warszawa
Wiadomości: 5 058
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
Cytat:
Nie stresuj się i postaraj się ciągle być maksymalnie skupioną. Ja dzień przed egzaminem też robiłam błędy, że chyba nawet instruktor wątpił w to że zdam a jednak się udało.Cytat:
__________________
![]() |
|||
|
|
|
#3245 | |
|
siedzę i myślę
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 422
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
14 marca będzie dla Ciebie szczęśliwy. Szybko masz następny egzamin, ja umawiałam się 10 lutego i mam dopiero 22 marca
__________________
bla bla bla |
|
|
|
|
#3246 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Bed <3
Wiadomości: 56
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
. Wydaje mi,śe zrobienie łuku na egzaminie to chyba juz nie są super umiejętności tylko szczęście . Przynajmniej w moim przypadku . Jak sie staram i chce zrobic idealnie to zawsze coś schrzanie a to za szybko sie zatrzymam a to , żle odkrece , żeby przedobrzyć Jak ostatnio robiłam łuk to byłam w takim stanie ,że nie wiedziałam gdzie jestem i nie wiem sama jak ja to zrobiłam . Byłam pewna ,że oblałam i najechałam na wszystkie możliwe linie a pan e. że na wzniesienie . To się zdziwiłam Za następny będę bardzo mocno trzymać kciuki ![]() Powodzenia i oby sie udało ![]() Szkoda . Ale nie przejmuj się i nie zniechęcaj , za następny trzymam kciuki
__________________
"Wyrzucasz sobie ,że nie zrobiłaś czegos w 100 % ? Coż , spirytus ma 95 % , a wiadomo co potrafi . " Christel Alsos - Found |
|
|
|
|
#3247 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1 850
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#3248 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
__________________
08.06.2016 r. Kierowca ![]() 24.06.2016 r. Nauczyciel kontraktowy ![]() 03.09.2016 r. 04.01.2019 r. 13.06.2020 r. Pisząc z telefonu nie mam opcji cytowania. Jeżeli przekręcę jakiś nick to przepraszam. |
|
|
|
|
#3249 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 11 395
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Dziękuję wam dziewczyny!
![]() karolina2121 nie wiem skąd jesteś, ale ja jestem z Rzeszowa i teraz tu 3 tygodnie czekania to standard i tak wydaje mi się, że to dłuuugo bo ja bym najlepiej chciała mieć egzamin za egzaminem, żeby zdać szybko i mieć to już za sobą ![]() ---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ---------- To fajnie, że nie będę sama ![]()
__________________
![]() |
|
|
|
#3250 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 106
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Ja zdaje dopiero 3 kwietnia juz nie było terminów na marzec w ogole było tyle ludzi czekałam 2 godz wiekszość wracała na miejscu pasazera wiec na nastepny
no i dlatego te terminy odległe
|
|
|
|
#3251 | |
|
siedzę i myślę
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 422
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
Zdaję w Siedlcach. Też bym tak chciała... tym bardziej, że jestem w ciąży i wolałabym zdać jak najszybciej żeby przypadkiem na egzaminie nie urodzić
__________________
bla bla bla |
|
|
|
|
#3252 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
__________________
08.06.2016 r. Kierowca ![]() 24.06.2016 r. Nauczyciel kontraktowy ![]() 03.09.2016 r. 04.01.2019 r. 13.06.2020 r. Pisząc z telefonu nie mam opcji cytowania. Jeżeli przekręcę jakiś nick to przepraszam. |
|
|
|
|
#3253 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 497
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
Mnie gościu który uczył teori (jakoś fachowo się go nazywa? ) powiedział, że kobiety w ciąży są przez egzaminatorów lepiej traktowane, tzn. daruje się im jakieś drobnostki, więc może to lepiej dla Ciebie ![]()
|
|
|
|
|
#3254 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 11 395
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
__________________
![]() |
|
|
|
#3255 | |
|
siedzę i myślę
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 422
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
__________________
bla bla bla |
|
|
|
|
#3256 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
__________________
08.06.2016 r. Kierowca ![]() 24.06.2016 r. Nauczyciel kontraktowy ![]() 03.09.2016 r. 04.01.2019 r. 13.06.2020 r. Pisząc z telefonu nie mam opcji cytowania. Jeżeli przekręcę jakiś nick to przepraszam. |
|
|
|
#3257 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 31
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Najśmieszniejsze jest to, że kiedyś aby zdać egzamin trzeba było wiedzieć tylko ile razy pokręcić w którą stronę przy którym słupku. I podejrzewam, że teraz większy procent osób z kilkuletnim doświadczeniem nie potrafi poprawnie zaparkować niż świeżo upieczeni kierowcy.
|
|
|
|
#3258 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Wejherowo
Wiadomości: 150
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
Dzisiaj mam za sobą pierwszą jazdę z prawkiem... To było STRASZNE Tak jak yarisem na kursie szło mi super, tak teraz masakrycznie. Ale pocieszam się, że chociaż parkowanie dobrze mi wyszło.
|
|
|
|
|
#3259 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 11 395
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Jeśli chodzi o jazdę do tyłu po łuku nas uczyli mniej więcej tak: jeden pełny obrót kierownicy w prawo, w momencie kiedy prawe lusterko mija pierwszą narożną tyczkę, potem patrzymy w prawe lusterko i gdy samochód będzie równolegle do linii odkręcamy z powrotem kierownicę o jeden cały obrót w lewo.
![]() lowekrowe gratulacje pierwszej jazdy z prawkiem doświadczenie przyjdzie z czasem na pewno
__________________
![]() |
|
|
|
#3260 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: kraków/warszawa
Wiadomości: 5 058
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
Też mnie taką metodą uczyli i jakoś poszło, bo na początku to kręciłam kierownicą tyle razy, że się gubiłam i nie wiedziałam, w którą stronę odkręcić żeby wyprostować koła Z czasem na pewno będzie Ci szło lepiej Ja się trochę boję mojej pierwszej jazdy z prawkiem, co prawda to będzie dopiero za jakiś czas, ale boję się jechać gdzieś z moim tatą - zawodowym kierowcą, który zawsze wszystko wie najlepiej W ogóle dzisiaj gdzieś wujek się dowiedział, że zdałam prawo jazdy (jak te wiadomości się szybko rozchodzą ) i zadzwonił do mojego taty z gratulacjami (a nie do mnie
__________________
![]() Edytowane przez ewanka1989 Czas edycji: 2013-02-21 o 21:48 |
|
|
|
|
#3261 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Wejherowo
Wiadomości: 150
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
u mnie to rodzina TŻ raczej się bardziej cieszyła niż moja Zdziwiło mnie strasznie, że tata zaproponował, żebym z nim pojeździła, bo nie mamy za dobrych kontaktów, a on przez cały czas był miły i mi pomagał. Miła odmiana, haha
|
|
|
|
|
#3262 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 11 395
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Widocznie prawo jazdy zbliża ludzi
![]()
__________________
![]() |
|
|
|
#3263 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 354
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
malma22 i ewanka1989, gratuluję
![]() Cytat:
Pierwsza jazda innym autem jest straszna Ale to nie będzie długo trwało, szybko przywykniesz
|
|
|
|
|
#3264 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: kraków/warszawa
Wiadomości: 5 058
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;39381897]malma22 i ewanka1989, gratuluję
![]() [/QUOTE] dziękuję
__________________
![]() |
|
|
|
#3265 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 8 163
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Dziewczyny, które zdajecie, nie stresujcie się!
Mówi to osoba, która jechała dziś na swój drugi na egzamin ze łzami w oczach ze strachu. Wiadomo na początku są nerwy ale spróbujcie potem wyluzować i skupić się na tym co się dzieje dookoła. Wyobraźcie sobie, że siedzi obok Was instruktor jazdy. Rozglądajcie się, patrzcie na znaki i jedźcie powoli, będzie więcej czasu na zastanowienie się jak jechać. Mi się dziś udało zdać w Krakowie! Egzaminator po dojechaniu pod ośrodek powiedział, że będę musiała jeszcze trochę pojeździć.. ja już zawiedziona, że znowu nie zdałam a on dodał ...ale już swoim samochodem! Jestem mega szczęśliwa Podczytuję Was już od dwóch miesięcy ale nie udzielałam się bo jakoś tak wolałam sama przeżywać swoje egzaminy, nawet w domu dopiero po fakcie powiedziałam Trzymam za Was mocno kciuki! Pokażcie im, że umiecie jeździć
Edytowane przez olciau Czas edycji: 2013-02-21 o 23:33 |
|
|
|
#3266 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 354
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
![]() Mnie irytuje jak ktoś mówi od razu: a nie zdam i tak, grrrr, No i nie ma co się potem dziwić
|
|
|
|
|
#3267 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
Wiadomości: 44
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
Fachowo nazywa się wykładowca Ja w Toruniu czekałam tylko 15 dni na egzamin ... Ja wiedziałam,że jak pokonam łuk to na mieście sobie poradzę,no chyba,że ...a moja pierwsza jazda po zdaniu była dla mnie traumatyczna to był 6 grudzień szklanka na drodze,śniegu pełno,jechałam z mamą i bratem pożyczonym autem na letnich oponach,popłakałam się wróciwszy do domu To prawda,ze prawdziwa nauka przychodzi po zdaniu,najlepiej człowiek uczy się na własnych błędach. Szerokiej drogi dziewczyny. Teraz cudownie usłyszeć od znajomych,że chcą abym to ja prowadziła,bo jestem dobrym ''kierowcą''
Edytowane przez SlodkaCzekolada Czas edycji: 2013-02-22 o 00:26 |
|
|
|
|
#3268 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: kraków/warszawa
Wiadomości: 5 058
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Cytat:
a zdawałaś na Koszykarskiej czy Balickiej?Kurcze ale fajnie miałaś, ja na egzamin czekałam półtora miesiąca w Krakowie. Strasznie długa przerwa.
__________________
![]() |
|
|
|
|
#3269 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 8 163
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
|
|
|
|
#3270 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 224
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.
Chciałabym jeszcze na świeżo podzielić się moimi przeżyciami z egzaminu. Mam nadzieję, że ta relacja (uprzedzam, będzie długa) kogoś podbuduje
![]() Tytulem wstępu- temat prawa jazdy zawsze byl dla mnie bardzo drażliwy. Zaraz po 18 urodzinach zostałam przez tatę praktycznie "zmuszona" do zapisania się na kurs, na który chodziłam jak na skazanie. Wszystko sprawiało mi problem, zdarzało się, że jeździłam ze łzami w oczach. Pierwszy egzamin potraktowałam jak formalność, nie było szans żebym zdała, oblałam juz na placu. Tak naprawdę cieszyłam sie, że się "uwolniłam"- postanowiłam więcej nie zdawać. Potem przyszły osobiste problemy i temat "prawka" ucichł. Po jakims czasie zaczęły się jednak znów pytania o to kiedy wrócę do jazd, ale nie chciałam o tym słyszeć, zresztą wydawało mi się, że to prawko wcale nie jest mi tak potrzebne- mieszkałam już we Wrocławiu, gdzie komunikacja miejska w zupełności mi wystarczała. W końcu jednak, po 5 latach , stwierdziłam, że tak naprawdę nie mogę przewidzieć gdzie będę mieszkać w przyszłości i że prędzej czy później poruszanie się samochodem będzie konieczne, nie mówiąc już o wymaganiach w przyszłej pracy. Postanowiłam więc wrócić do jazd, choć przerażało mnie to, że tym razem będę zdawała we Wrocławiu (za pierwszym razem jeździłam w Tychach). Wzięłam sobie trzy godziny na rozjeżdżenie w moich rodzinnych okolicach, na b. spokojnych drogach i po tym byłam nawet dobrej myśli. Potem jednak przyszła pora na jeżdżenie we Wrocławiu- wybrałam szkołę Autofan, wykupiłam tam pełny kurs, ale korzystałam tylko z jazd, bez teorii. Po 4-5 godzinach zmieniłam instruktora na panią Kasię i jestem przekonana, że bez niej bym sobie nie poradziła. Bardzo pozytywna osoba, z dużym wewnętrznym spokojem, jednocześnie bardzo merytoryczna. Nie było różowo, przede wszystkim z mojej winy gdyż na początku się nie przykladałam, przychodizła rozproszona sprawami osobistymi. W grudniu, jeszcze na starych zasadach, zdałam bezbłędnie teorię i zapisałam się na egzamin na 21.02., a potem częściowo z przyczyn niezależnych ode mnie, zrobiłam 2 miesiące przerwy, choć Kasia mnie przed tym przestrzegała. Zbliżał się jednak termin egzaminu, przed którym udało mi się załapać tylko na 2 godziny jazd. I ta przerwa chyba była kluczem- w tym czasie poukładałam swoje sprawy, wyluzowałam, potraktowałam ten egzamin jako po prostu praktykę (chciałam tylko zaliczyć łuk, nie marzyłam nawet o wyniku pozytywnym). Kasia zachęciła mnie żebym właśnie tak do tego podeszła, żeby się tylko sprawdzić. Zdenerwowanie przyszło dopiero ostatniego dnia przed egzaminem, miałam wrażenie, że wszystkiego zapomniałam (swoja drogą, nie byłam przygotowana "na blachę"). Egzamin miałam na godzinę 17, rozpoczął się o 18- więc już dosyć ciemno, warunki pogodowe również niesprzyjające. Egzaminowała mnie kobieta. Miałam opisać pomiar oleju i kierunkowskazy. Potem mi się przypomniało, że ktoś pisał o sprawdzaniu, czy bagażnik jest zamknięty- p. egzaminator trochę się z tego śmiała i powiedziała, że nie wpadłaby na to, żeby mnie za to oblać. Potem przyszła pora na łuk- najbardziej stresujący moment dla mnie, nie mogłam uwierzyć że go zaliczyłam za 1 razem. Z wzniesieniem nie było problemu, za to kłopoty zaczęły się przy wyjeździe z ośrodka- z naprzeciwka wjeżdżał samochód i w sumie powinnam mu ustąpić, więc musiałam się wycofać. Na mieście miałam dosyć proste zadania, parkowanie równoległe (udane bez poprawek!), choć bez błędów się nie obeszło- skorzystałam z tego, że ktoś mnie wpuszczał,bez uprzedniego zapytania p. egzaminator. Zgasł mi też silnik i nie wykonałam jednego zadania (rozpędzenie się i parkowanie w zatoczce- nie robiłam tego wcześniej i nie zrozumiałam polecenia)- po tym byłam pewna, że nie zdałam, mimo, że byłam z siebie zadowolona . W końcu dojechałyśmy do ośrodka, ale nadal nie byłam przekonana, że zaliczyłam, ale jak usłyszałam te magiczne słowa "wynik pozytywny" to się po prostu popłakałam. Byłam tak roztrzęsiona, ze wypełnienie druku do dopłaty za egzamin zajęło mi chyba z 10 minut ;D Na zakończenie jeszcze jedna uwaga- jeszcze niedawno chciałam zrobić to prawko typowo na "odczepnego", żeby po prostu je mieć, ale nie miałam zamiaru jeździć (wiem, to głupie, ale naprawde tego nie lubiłam). Natomiast teraz, po jazdach z Kasię i po egzaminie, gdzie zobaczyłam, ze ktoś naprawdę we mnie uwierzył- i ja uwierzyłam w to, że mogę być "poprawnym" (większych ambicji nie mam kierowcą i jestem zmotywowana żeby jeździć.Tak więc Dziewczyny- jeśli wydaje Wam się, że nie dacie rady- po prostu postarajcie się wrzucić na luz, nie traktować tego jak najważniejszej sprawy na świecie, pomyśleć, że nie teraz, to następnym razem. Poza tym nie bójcie się egzaminatorów, to też ludzie i ich celem wcale nie jest "uwalenie" zdających (ja ręcz miałam wrażenie, że mojej p. egzaminator naprawdę zalezało żebym zdała!). Powodzenia! |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Auto Marianna
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:54.




to chyba najszybsza kaska lepsza niz u Pan Lekkich obyczajow....bo jak nie zrobisz luku to zjamuje do ok.15minut




Ja niestety oblałam wczoraj i tylko sobie w łeb palnąć nie wyjechałam z placu podczas gdy 50 razy robiłam wczesniej łuk i na poprzednich egzaminach plac robiłam bez problemu no jak ja mogłam tak zrobic kurde nie moge sobie wybaczyc.Za szybko mi jechał do tyłu i walnełam w pachołek 
14 marca będzie dla Ciebie szczęśliwy. 




no i dlatego te terminy odległe


) powiedział, że kobiety w ciąży są przez egzaminatorów lepiej traktowane, tzn. daruje się im jakieś drobnostki, więc może to lepiej dla Ciebie
No i nie ma co się potem dziwić

