Macierzyństwa cienie i blaski-były słonice dziś znowu są laski -Mamusie XI - XII 2012

[Sola1]

Napisane przez Dorisp

Wyrwałam się dzisiaj na miasto na ploty z koleżankami Nie było mnie raptem 2 godziny. Wracam a TŻ spaceruje z małym w kuchni przy włączonym okapie. Biedaczek płakał od pół godziny bo chciał cycka Butelki z moim mlekiem nie chciał. I mi się smutno zrobiło i mam wyrzuty sumienia chociaż nie powiem, na plotach było super

Kochana nie miej wyrzutów sumienia Trzeba po prostu opracować strategię, żeby synuś był zadowolony i Ty również. Może po prostu częściej dawajcie mu butlę z Twoim pokarmem np. raz dziennie, żeby był przyzywyczajony do innej opcji niż cycuś.

[Dorisp]

Właśnie tak robimy od kilku dni ale z różnym skutkiem. czasami wypije a czasami chce po prostu cycka i nie ma zmiłuj się. Jak wróciłam dałam mu cycka, uspokoił się, zrobiliśmy mu toaletę, dałam butlę, wypił i zasnął przy odbiciu.

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

Ale będę twarda i postaram się mu dawać częściej butle to może w kóńcu załapie ;-)

[mmm12345]

Napisane przez Sola1

Kochana były dwa ciążowe zloty, gdzie byłaś jak Cię nie było.





Ja mojej dzisiaj przywiązałam książeczkę do góry nogami ( bo jej przesuwam te obrazki żeby urozmaicić jej tę szarą codzienność) i jak się skapnęłam to chciałam odwrócić, ale potem stwierdziłam, że jej przecież i tak wszystko jedno czy zebrę widzi normalnie czy do góry nogami, także dzisiaj ma wersję artystyczną
A książeczka u mnie pełni też funkcję ochraniacza, bo zanim ją kupiliśmy to budziła się z nogami za szczebelkami

nono Ty to masz podejście, ciekawe czy Twoja córa podziela pogląd matki i też jest jej obojętne że do góry nogami

na ciążowych nie byłam bo byłam na etapie szpiegowania Was. W ogóle mimo że się ujawniłam późno i w sumie początkowo tylko dlatego, że nie mogłam zdjęć oglądać, to czytałam wątek od pierwszego posta pierwszej części nie chwaląc się, o!

---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano o 00:10 ----------

Napisane przez Ma_majka

co Ty! to chodziło o zostawianie płaczącego dziecka, jak zasypia sama i leży spokojnie to ja nie widzę problemu no i tradycyjnie zazdroszczę bo mój tylko przy cycku lub na rączkach baaaaaaaaardzo rzadko sam z siebie zaśnie

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------



to jak trzeba kłaść i nosić? podziel się tą drogocenną wiedzą

podzieliłabym się, ale na sucho to raczej trudno. w ogóle mówił, żeby nosić jak najmniej (haha), a jak już, to pokazywał tak przodem do świata, trochę po skosie, główka w zgięciu łokcia ale przytrzymana, druga pod pupę. Skomplikowane to było jak dla mnie i niewygodne, bo już coraz większy, więc dalej noszę w pionie brzuch do brzucha. Zresztą lekarka tak pozwalała na początku, byleby nóżki miał swobodne i kręgosłup się nie wyginał. Z leżącego też podnosiłam go źle, bo pod paszkami ostatnio (a wcześniej jak noworodka). Niby tragedii nie ma że pod paszkami, bo już dobrze trzyma głowę, ale lepiej podłożyć rękę pod boczek, drugą pod główkę, obrót na bok i tak wziąć go do pozycji "przodem do świata". Ciężko tak na sucho, ale filmów kręcić nie będę, bo nie jestem profesjonalistą a byłoby niewskazane prezentować z błędami. przy leżeniu na brzuszku kazał też delikatnie masować ramiona, żeby szyja wyszła. No i przygotowywaliśmy grunt pod obracanie się. W zasadzie to tak trochę z przypadku tam wylądowałam, ale nie żałuję, no może tego że nie zrobiłam tego wcześniej. To moje jedyne dziecko i jak dostałam go w szpitalu, to zupełnie nie wiedziałam jak się nim zająć. Byłam przerażona, dopiero po kilku dniach zrozumiałam, że dzidziuś ma takie same potrzeby jak ja: najeść się, wyspać i czasem walnąć kupę, a że sam sobie nie da rady, to trzeba mu w tym pomóc. I wychodząc z tego założenia żeśmy się dogadali.

No rozpisałam się, ale Ty przecież doświadczoną matką jesteś, więc na pewno świetnie sobie dajesz radę

---------- Dopisano o 00:42 ---------- Poprzedni post napisano o 00:27 ----------

Napisane przez jagnna

o matko.. po takim czasie to u mnie były ryk, że głodna



aj nid translejt. Bo nie wiem o co kaman


brawo Kobiety na traktory, tżeci do dzieci



czyli zostaje nam tylko czekać :czekam:



no proszze.... ja se na razie załatwiłam hula hop. Że niby będę kręcić





no to pić, dziewuszki, pić trzeba


spryciarz


brawa dla tzta Mój z kolei daje mi takie prezenty, że ja nie wiem co to, ale mają mi się przydac


a nie wiem czy źle.. normalnie tak. Na brzuszku
i to sie idzie do zwykłego rehabilitanta? Czy jakiegoś specjalnego?


to samo u nas
no właśnie podziel się


aś ty gupia.. i po co tak? Ciesz się że masz ułożone i zdrowe dzieci i sobie nie wkręcaj głupot.
Ja mam poczucie winy, że mi się mama domem zajmuje, a i tak narzekam na brak czasu. O!

---------- Dopisano o 22:51 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------


a swoją drogą, dotarło dziś do mnie jak się fajnie sika po porodzie... Silnym, konkretnym, jednostajnym strumieniem

tym optymistycznym akcentem oznajmiam iż idę spać. Ulencja jakieś dziwne rzeczy w łóżeczku robi, czyli będzie zaraz pobudka i CycDrive
Siemano (jak się to mawiało drzewiej) i do jutra
A jutro jedziemy w gości i kończymy 2 miesiące

za 2 miesiące

Jak szłam na szczepienie, to obok wejścia był napis "Rehabilitacja dzieci i dorosłych", to zadzwoniłam, pani się wypytała o co chodzi i się umówiłam. Znów się rozpiszę, ale co tam, i tak nie ma po nocy co czytać. To było tak: byliśmy u neurologa na kontroli, pani stwierdziła wzmożone napięcie mięśniowe i dała skierowanie do poradni rehabilitacyjnej (termin oczekiwania 2-3 miesiące). To poszłam prywatnie, gdzie inna pani neurolog nic takiego nie stwierdziła, ale ziarnko niepewności zostało zasiane. To jak poszłam na to szczepienie, to znów się pytam tego rodzinnego czy coś widzi i czy mam uderzać prywatnie na tą rehabilitację bo jeśli coś nie tak, to 2 miesiące czekania mogą zawalić sprawę. No i on powiedział, że wszystko jest ok, ale w ogóle to warto się przejść bo właśnie pokażą jak się obchodzić z maluchem. No i dodatkowo rozwiali moje wątpliwości co do tego napięcia.

Kurczę właśnie zdałam sobie sprawę że rzeczywiście to sikanie jest jakieś... inne

---------- Dopisano o 00:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:42 ----------

Ale dziś jestem płodna.. wizażowo. Nieważne, że monolog uprawiam, bo już wszystkie śpicie.. No nic tam śpijcie, póki macie okazję, to się może lada chwila skończyć

[happy_eve]

Hej!

Dzisiaj tak na szybko i z doskoku, bo tak jak pisałam wczoraj - gości mam i muszę sprzątać :/ Jutro mnie pewnie w ogóle nie będzie. Już się nie mogę doczekać wizyty mojej "ukochanej" bratowej Trzymajcie kciuki, żebym jakoś wytrzymała

[villemi]

Napisane przez mmm12345

A ja kotleta. Ale nie wzruszyło mnie wcale Chyba lubię czytać o Waszych kupach, w sensie Waszych dzieci oczywiście

no mi te problemy kupkowe spedzaly sen z powiek, wiec jak sie poprawilo to tak sie podjaralam, ze musialam sie z wami tym podzielic

[emylka86]

czesc z rana : )

my się dziś w miarę wyspali, a teraz ja szamiem śniadanko, a synuś piąstki ; p

[jagnna]

Napisane przez Dorisp

I mi się smutno zrobiło i mam wyrzuty sumienia chociaż nie powiem, na plotach było super

nie miej wyrzutów sumienia. Moim zdaniem musimy przejawiać jakieś szczątki egoizmu, żeby zachować zdrowie psychiczne i dobre samopoczucie. A szczęliwa mama, to szczęśliwy dzidziuś

Napisane przez mmm12345

za 2 miesiące

dzięki

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

Napisane przez happy_eve

Hej!

Dzisiaj tak na szybko i z doskoku, bo tak jak pisałam wczoraj - gości mam i muszę sprzątać :/ Jutro mnie pewnie w ogóle nie będzie. Już się nie mogę doczekać wizyty mojej "ukochanej" bratowej Trzymajcie kciuki, żebym jakoś wytrzymała

Napisane przez emylka86

czesc z rana : )

my się dziś w miarę wyspali, a teraz ja szamiem śniadanko, a synuś piąstki ; p

[Ma_majka]

Napisane przez Sola1

"Ja mam z dajszmanem problem, że mi nóżka waniajet "-

Ja chyba kumejszyn - ma problem w sklepie Deichman, bo jej nóżka brzydko pachnie

tylko w dajszmanie

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez mmm12345

podzieliłabym się, ale na sucho to raczej trudno. w ogóle mówił, żeby nosić jak najmniej (haha), a jak już, to pokazywał tak przodem do świata, trochę po skosie, główka w zgięciu łokcia ale przytrzymana, druga pod pupę. Skomplikowane to było jak dla mnie i niewygodne, bo już coraz większy, więc dalej noszę w pionie brzuch do brzucha. Zresztą lekarka tak pozwalała na początku, byleby nóżki miał swobodne i kręgosłup się nie wyginał. Z leżącego też podnosiłam go źle, bo pod paszkami ostatnio (a wcześniej jak noworodka). Niby tragedii nie ma że pod paszkami, bo już dobrze trzyma głowę, ale lepiej podłożyć rękę pod boczek, drugą pod główkę, obrót na bok i tak wziąć go do pozycji "przodem do świata". Ciężko tak na sucho, ale filmów kręcić nie będę, bo nie jestem profesjonalistą a byłoby niewskazane prezentować z błędami. przy leżeniu na brzuszku kazał też delikatnie masować ramiona, żeby szyja wyszła. No i przygotowywaliśmy grunt pod obracanie się. W zasadzie to tak trochę z przypadku tam wylądowałam, ale nie żałuję, no może tego że nie zrobiłam tego wcześniej. To moje jedyne dziecko i jak dostałam go w szpitalu, to zupełnie nie wiedziałam jak się nim zająć. Byłam przerażona, dopiero po kilku dniach zrozumiałam, że dzidziuś ma takie same potrzeby jak ja: najeść się, wyspać i czasem walnąć kupę, a że sam sobie nie da rady, to trzeba mu w tym pomóc. I wychodząc z tego założenia żeśmy się dogadali.

No rozpisałam się, ale Ty przecież doświadczoną matką jesteś, więc na pewno świetnie sobie dajesz radę

dziękować

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Napisane przez happy_eve

Hej!

Dzisiaj tak na szybko i z doskoku, bo tak jak pisałam wczoraj - gości mam i muszę sprzątać :/ Jutro mnie pewnie w ogóle nie będzie. Już się nie mogę doczekać wizyty mojej "ukochanej" bratowej Trzymajcie kciuki, żebym jakoś wytrzymała

pozdrów bratową

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez villemi

no mi te problemy kupkowe spedzaly sen z powiek, wiec jak sie poprawilo to tak sie podjaralam, ze musialam sie z wami tym podzielic

a dziel się Kochana ile dusza zapragnie, uwielbiamy kupkowe opowieści

[dzika_kaka]

Witam się o poranku znad bojów z kupą. Otóż co następuje - nie polecamy pieluch Babydream fun&fit. Fun to może jest jak się dziecko obsra po pachy... ja dzisiaj kupę wycierałam nawet spomiędzy palców u nóg że nie wspomnę o 4 kompletach ubranek, które zostały przesikane od wczoraj... Chyba pozostanę wierna pampersom!

Napisane przez mmm12345

Jakby nie było ta sama strona Wisły
wynoszę się na razie na ok 4 miesiące, potem w zależności od sytuacji albo zostanę tam albo pozostanę w dolnośląskiem, ale w innej lokalizacji. Robię to po pierwsze ze względu na warunki lokalowe, a poza tym jest to dla mnie szansa, żeby nie wracać do pracy od razu po macierzyńskim. zresztą pochlastałabym się chyba gdybym musiała wrócić tam gdzie pracowałam. Ale ponieważ jestem mocno związana z Warszawą, to planuję tu być raz na ok 2 miesiące, więc jeśli zlot się odbędzie w tej części kraju to nie zamierzam go opuścić.

No zloty to już były ale widziałam, że się coś tam niemrawo tłumaczyłaś z nieobecności zapraszamy na wiosnę!

Napisane przez Sola1

Dostałam od tz szczotkę jonizującą. Powiedział, że nie wie co to, ale pewnie mi się przyda Ale naprawdę fajna rzecz, włosy są robią się takie miękkie i gładkie

Napisane przez villemi

widze, ze taka lysolinka jak moj Czarus

No powiem Ci, że jak widziałam podczas porodu jak mi taki łysol wychodzi (odbijała mi się cała akcja w suficie ) to stwierdziłam, że to nie moje dziecko i nie rodzę

Napisane przez nini_b

A ja zauważyłam, że to działa też w drugą stronę, tzn. jak miałam dużo pokarmu to mnie ciągle suszyło więc dużo piłam i prawie nie chodziłam siku a teraz nie chce mi się aż tak pić a jak się zmuszam żeby pić więcej to ciągle latam do wc

A człowiek myślał, że już nie będzie tak sikał jak w ciąży, co nie?

Napisane przez jagnna

o matko.. po takim czasie to u mnie były ryk, że głodna

U nas też by tak było ale chyba był skok i już jesteśmy zreformowanym dzieckiem i się nie drzemy jak zarzynany świniak

Napisane przez jagnna

czyli będzie zaraz pobudka i CycDrive

Napisane przez Dorisp

Wyrwałam się dzisiaj na miasto na ploty z koleżankami Nie było mnie raptem 2 godziny. Wracam a TŻ spaceruje z małym w kuchni przy włączonym okapie. Biedaczek płakał od pół godziny bo chciał cycka Butelki z moim mlekiem nie chciał. I mi się smutno zrobiło i mam wyrzuty sumienia chociaż nie powiem, na plotach było super

Napisane przez Dorisp

Ale będę twarda i postaram się mu dawać częściej butle to może w kóńcu załapie ;-)

Nie łam się, dojdziecie do perfekcji. A Ty musisz mieć czas dla siebie żeby nie sfiksować!

[Dorisp]

Napisane przez dzika_kaka

Witam się o poranku znad bojów z kupą. Otóż co następuje - nie polecamy pieluch Babydream fun&fit. Fun to może jest jak się dziecko obsra po pachy... ja dzisiaj kupę wycierałam nawet spomiędzy palców u nóg że nie wspomnę o 4 kompletach ubranek, które zostały przesikane od wczoraj... Chyba pozostanę wierna pampersom!

O cholercia, dobrze wiedzieć z tymi pieluchami. ja od wczoraj testuję huggiesy ;-)

Napisane przez jagnna

nie miej wyrzutów sumienia. Moim zdaniem musimy przejawiać jakieś szczątki egoizmu, żeby zachować zdrowie psychiczne i dobre samopoczucie. A szczęliwa mama, to szczęśliwy dzidziuś

Napisane przez dzika_kaka

Nie łam się, dojdziecie do perfekcji. A Ty musisz mieć czas dla siebie żeby nie sfiksować!

Dokładnie, próbujemy dalej bo za tydzień znowu się umówiłam. Dziś już próbowałam karmić butelką i zjadł ale całe 30 ml ;-)

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

W ogóle to Witam się My już po godzinnym spacerku. U nas lekki mróz -3 i lekki wiaterek

[jagnna]

Napisane przez dzika_kaka

Witam się o poranku znad bojów z kupą. Otóż co następuje - nie polecamy pieluch Babydream fun&fit. Fun to może jest jak się dziecko obsra po pachy... ja dzisiaj kupę wycierałam nawet spomiędzy palców u nóg że nie wspomnę o 4 kompletach ubranek, które zostały przesikane od wczoraj... Chyba pozostanę wierna pampersom!



....

U nas też by tak było ale chyba był skok i już jesteśmy zreformowanym dzieckiem i się nie drzemy jak zarzynany świniak

Dzika wyjdź za mnie. Ja sie rozwiode, ty swojego porzucisz... Co ty na to?

Idziemy na spacer
do zobaczyska potem!

[dzika_kaka]

Napisane przez Dorisp

W ogóle to Witam się My już po godzinnym spacerku. U nas lekki mróz -3 i lekki wiaterek

Ja spacerowo protestuję póki śniegi nie puszczą bo mnie wkurzają te zaspy i wertepy. Niby mam wózek niemal terenowy a i tak d* zbita i się kolebie, że hej. A do tego buty mi przemiękają Póki co uprawiamy balkoning, co ma te plusy, że dziecko udaje mi się na dłużej uśpić, tfu tfu oby i dziś!

Napisane przez jagnna

Dzika wyjdź za mnie. Ja sie rozwiode, ty swojego porzucisz... Co ty na to?

Ta kupa między palcami tak Cię urzekła

A propos tematu porzucania to mam w planach kroki trochę mniej drastyczne a mianowicie foch gigant bo po raz kolejny nad ranem usłyszałam "ty idź zmień pieluchę". No żesz kurna cały dzień zmieniam to chyba w nocy mogę mieć trochę spokoju Także proszę ja Was jak się dobrze fochnę może niedługo będę bezdomna... Jagnna zwrócę się wtedy ku Rzeszowszczyźnie

[Pokrzywka19]

Napisane przez dzika_kaka

Witam się o poranku znad bojów z kupą. Otóż co następuje - nie polecamy pieluch Babydream fun&fit. Fun to może jest jak się dziecko obsra po pachy... ja dzisiaj kupę wycierałam nawet spomiędzy palców u nóg że nie wspomnę o 4 kompletach ubranek, które zostały przesikane od wczoraj... Chyba pozostanę wierna pampersom!

[COLOR=Silver]




[COLOR=Black]







Nie łam się, dojdziecie do perfekcji. A Ty musisz mieć czas dla siebie żeby nie sfiksować!

Napisane przez Dorisp

O cholercia, dobrze wiedzieć z tymi pieluchami. ja od wczoraj testuję huggiesy ;-)





Dokładnie, próbujemy dalej bo za tydzień znowu się umówiłam. Dziś już próbowałam karmić butelką i zjadł ale całe 30 ml ;-)

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

W ogóle to Witam się My już po godzinnym spacerku. U nas lekki mróz -3 i lekki wiaterek

A my się będziemy po południu zbierać na spacerek

[Ma_majka]

Napisane przez dzika_kaka

A propos tematu porzucania to mam w planach kroki trochę mniej drastyczne a mianowicie foch gigant bo po raz kolejny nad ranem usłyszałam "ty idź zmień pieluchę". No żesz kurna cały dzień zmieniam to chyba w nocy mogę mieć trochę spokoju Także proszę ja Was jak się dobrze fochnę może niedługo będę bezdomna... Jagnna zwrócę się wtedy ku Rzeszowszczyźnie

jakby Cię Jagna jednak odrzuciła, to ja zapraszam, mam wolny pokój

[Sola1]

Dzika -jeszcze mi się przypomniało z wchłanianiem krwiaków na główce i wit D - to chodziło o okres kiedy zanim to miejsce zacznie twardnieć . Później to nie wiem czy ma to znaczenie. Moja też miała krwiaczka po porodzie, a natknęłam się na to gdzieś przypadkiem jak u mojej już stwardniało to miejsce. Już prawie nie widać, ale może gdybym nie dawała na samym początku to może zniknęłoby to szybciej.

Napisane przez mmm12345

na ciążowych nie byłam bo byłam na etapie szpiegowania Was. W ogóle mimo że się ujawniłam późno i w sumie początkowo tylko dlatego, że nie mogłam zdjęć oglądać, to czytałam wątek od pierwszego posta pierwszej części nie chwaląc się, o!

Szpiegowałaś nas?

Napisane przez happy_eve

Hej!

Dzisiaj tak na szybko i z doskoku, bo tak jak pisałam wczoraj - gości mam i muszę sprzątać :/ Jutro mnie pewnie w ogóle nie będzie. Już się nie mogę doczekać wizyty mojej "ukochanej" bratowej Trzymajcie kciuki, żebym jakoś wytrzymała

Napisane przez villemi

no mi te problemy kupkowe spedzaly sen z powiek, wiec jak sie poprawilo to tak sie podjaralam, ze musialam sie z wami tym podzielic

Możesz się z nami dzielić Skąd mogłaś wiedzieć, że akurat będę jadła kartoflankę

Napisane przez dzika_kaka

No powiem Ci, że jak widziałam podczas porodu jak mi taki łysol wychodzi (odbijała mi się cała akcja w suficie ) to stwierdziłam, że to nie moje dziecko i nie rodzę

U mnie z kolei było inaczej. Powiedzieli, że już widać włoski. A ja jakoś nie kumałam, że już mogą być włoski. W ogóle to miałam wrażenie, że mnie ściemniają, żeby mnie zmotywować do parcia, a do końca jeszcze szmat czasu. Także jak dzidziuś wyszedł to trochę się zdziwiłam

Napisane przez jagnna

Dzika wyjdź za mnie. Ja sie rozwiode, ty swojego porzucisz... Co ty na to?

Związki partnerskie chyba nie są jeszcze zalegalizowane

[emylka86]

a my dziś chyba spacerku mieć nie będziemy, po południu mamy mieć gości, a teraz w tą śnieżycę nie chcę wychodzić...

[reven24111]

O matko Dzika jakie masz powodzenie niedługo się bić zaczną
chwale się iż moje dziecię spało od 23 do 6,zjadło, znowu spało do 10.30 zrobiło kupę pogadało pół godziny z misiami i znowu śpi
dodałam zdjęcia synka do albumu gdyby któraś miała życzenie zobaczyć to zapraszam

[paulina_cz]

Napisane przez dzika_kaka

Witam się o poranku znad bojów z kupą. Otóż co następuje - nie polecamy pieluch Babydream fun&fit. Fun to może jest jak się dziecko obsra po pachy... ja dzisiaj kupę wycierałam nawet spomiędzy palców u nóg że nie wspomnę o 4 kompletach ubranek, które zostały przesikane od wczoraj... Chyba pozostanę wierna pampersom!

U nas właśnie na odwrót, wiecznie przy pampersach wszystko przesikane a przy Babydream jest ok. Z tym, że jednak pampersy wygrywają, bo lepiej pachną (nie chcę wiedzieć co mają w sobie). Jak poszliśmy na usg bioderek w tych rossmanowskich, to aż mi się głupio zrobiło, bo świeża pielucha i moczem daje. Teraz już wiem, że na wielkie wyjścia tylko pampersy

A w ogóle w Realu dużo promocji na dzieciowe przybory. W pampersy i chusteczki obkupiliśmy się jak na wojnę

[natallkaa]

Napisane przez Sola1

Dzika
U mnie z kolei było inaczej. Powiedzieli, że już widać włoski. A ja jakoś nie kumałam, że już mogą być włoski. W ogóle to miałam wrażenie, że mnie ściemniają, żeby mnie zmotywować do parcia, a do końca jeszcze szmat czasu. Także jak dzidziuś wyszedł to trochę się zdziwiłam

u mnie ta samo mówiły i też myślalam, że chcą mnie zmotywować ale położna kazała mi dać rękę i przyłożył do tej małej główki z włoskami

Napisane przez paulina_cz

A w ogóle w Realu dużo promocji na dzieciowe przybory. W pampersy i chusteczki obkupiliśmy się jak na wojnę

ja ostatnio kupowałam sześciopak chusteczek pampersa za 26,99 minus jakies grosze za kartę Rossnnę więc wyszło taniej iż za chusteczki Dady

[dzika_kaka]

Napisane przez Ma_majka

jakby Cię Jagna jednak odrzuciła, to ja zapraszam, mam wolny pokój

Dobrze wiedzieć

Napisane przez Sola1

Dzika -jeszcze mi się przypomniało z wchłanianiem krwiaków na główce i wit D - to chodziło o okres kiedy zanim to miejsce zacznie twardnieć . Później to nie wiem czy ma to znaczenie. Moja też miała krwiaczka po porodzie, a natknęłam się na to gdzieś przypadkiem jak u mojej już stwardniało to miejsce. Już prawie nie widać, ale może gdybym nie dawała na samym początku to może zniknęłoby to szybciej.

Ja mam wrażenie, że te Ewci są nadal miękkie ale może coś źle macam

Napisane przez reven24111

O matko Dzika jakie masz powodzenie niedługo się bić zaczną
chwale się iż moje dziecię spało od 23 do 6,zjadło, znowu spało do 10.30 zrobiło kupę pogadało pół godziny z misiami i znowu śpi
dodałam zdjęcia synka do albumu gdyby któraś miała życzenie zobaczyć to zapraszam

Jakbym wiedziała to bym się nie wiązała tylko żyła na kilka frontów
A Ty nie pamiętasz co się dzieje z dziećmi, których mamusie się chwalą?
Synek śliczny - jakby co to moja córka wolna

Napisane przez paulina_cz

U nas właśnie na odwrót, wiecznie przy pampersach wszystko przesikane a przy Babydream jest ok. Z tym, że jednak pampersy wygrywają, bo lepiej pachną (nie chcę wiedzieć co mają w sobie). Jak poszliśmy na usg bioderek w tych rossmanowskich, to aż mi się głupio zrobiło, bo świeża pielucha i moczem daje. Teraz już wiem, że na wielkie wyjścia tylko pampersy

A w ogóle w Realu dużo promocji na dzieciowe przybory. W pampersy i chusteczki obkupiliśmy się jak na wojnę

Mam inne Babydream i nie są tak masakryczne jak te fun&fit. One są kurde jak na jakimś kołku ciosane. Te zwykłe babydream też mi nie do końca leżą ale są i tak o niebo lepsze. Powtarzam zatem ja Wam fun&fit to zuo!
Dobrze, że mówisz o tych promocjach bo właśnie się zastanawiałam czy jechać na zkaupy do kerfa czy reala


Zapakowałam dziecko w kombinezon, spakowałam do gondolki i zanim dojechałam z nią na balkon już spała

[Pokrzywka19]

Moje dziecko od rana ciągle śpi nie licząc przerw na karmienie jedno właśnie przegapił godzinę temu. W dodatku z otwartą buzią śpi

Niestety nie mogę wgrać fotki

[sanetka]

Ja jestem wierna pampersom na noc i dadom na dzień. Jeszcze na 2 jedziemy

Pannie morfologia i mocz dobrze wyszły, tzn hemoglobina mogłaby być wyższa ale tragedii nie ma. Coś z wagą ruszyło, 300g w tydzień więc wazy cale 4400 Ciekawe ile będzie w poniedziałek.

No i ewidentnie trzeba porehabilitować, nie podnosi główki, raczki w piąstki, głowę przekrzywia i czasem się wygina, dość wiotka jest jak na 3 miechy.
Jak znów lekarz będzie chciał zbyć i nie da skierowania to pójdę prywatnie

[Sola1]

Napisane przez dzika_kaka

Ja mam wrażenie, że te Ewci są nadal miękkie ale może coś źle macam

Może tak być. Moja była praktycznie od początku dokarmiania mm, więc może dlatego szybciej twardniało przez tę wit. D w mm + dodatkowo w kapsułkach. Z tym, że ja nie pamiętam kiedy dokładnie jej zaczęło to miejsce twardnieć - na początku na pewno było miękkie. Najlepiej jak już będziesz u lekarza do dopytaj o tego krwiaka i wit D w mleku i tych dodatkowych w kapsułkach.

[sanetka]

Moja ciemiączko ma jeszcze miękkie. A witaminę d podaję cały czas, nawet przy mm

[Sola1]

Napisane przez sanetka

Ja jestem wierna pampersom na noc i dadom na dzień. Jeszcze na 2 jedziemy

Pannie morfologia i mocz dobrze wyszły, tzn hemoglobina mogłaby być wyższa ale tragedii nie ma. Coś z wagą ruszyło, 300g w tydzień więc wazy cale 4400 Ciekawe ile będzie w poniedziałek.

No i ewidentnie trzeba porehabilitować, nie podnosi główki, raczki w piąstki, głowę przekrzywia i czasem się wygina, dość wiotka jest jak na 3 miechy.
Jak znów lekarz będzie chciał zbyć i nie da skierowania to pójdę prywatnie

To super, że wyniki morfologii i moczu są dobre

Napisane przez sanetka

Moja ciemiączko ma jeszcze miękkie. A witaminę d podaję cały czas, nawet przy mm

Ja teraz pisałam o krwiakach na główce, nie ciemiączku, chyba że piszesz ogólnie. Moja ciemiączko też ma miękkie.

[sanetka]

A to źle zrozumiałam

[nini_b]

Napisane przez Dorisp

O cholercia, dobrze wiedzieć z tymi pieluchami. ja od wczoraj testuję huggiesy ;-)

Ja też od jakiegoś czasu używam huggiesy na zmianę z pampersami i muszę przyznać, że nie zauważam różnicy

[Dorisp]

Napisane przez dzika_kaka

Ja spacerowo protestuję póki śniegi nie puszczą bo mnie wkurzają te zaspy i wertepy. Niby mam wózek niemal terenowy a i tak d* zbita i się kolebie, że hej. A do tego buty mi przemiękają Póki co uprawiamy balkoning, co ma te plusy, że dziecko udaje mi się na dłużej uśpić, tfu tfu oby i dziś!

Ja przez ostatni miesiąc wietrzyłam sie z małym na balkonie i powiedziałam dość ;-) U nas śniegu mało ;-)

Napisane przez nini_b

Ja też od jakiegoś czasu używam huggiesy na zmianę z pampersami i muszę przyznać, że nie zauważam różnicy

ja też nie zauważam różnicy póki co. W ogóle my kupujemy Pampersy te które są w promocji (różne rodzaje) i nie ma dla nas różnicy. Ale tato mi ostatnio tanio wyhaczył właśnie huggiesy więc powiedziałam żeby kupił.

[musso4]

ja używam teraz dada, nigdy nam kupa nie wyszła z pieluchy, przy córce używałam różnych pieluch (prezenty) potem pampersa i dada i też nigdy kupa z pieluchy nie wyszła, chyba te moje dzieci małe kupy robią

a co do witamin, to D podaje się niezależnie od pokarmu czy cyc czy mm, a witaminę K podaje sie tylko przy cycu, przy mm sie nie podaje

[Kalpana]

Napisane przez Dorisp

Yyyy, za trudne pytania zadajesz

Napisane przez Sola1

Kalpana - ja uważam, że przed 5 miesiącem to za wcześnie na kaszki. Ale Twoja decyzja.

Daję takie które są dla dzieci od 4 miesiąca, a mój już 4 skończył Dawałam jeszcze przed wprowadzeniem marchewki i bardzo mu posmakowało, a jaką ma radochę z jedzenia łyżeczką No i dobre rozwiązanie dla dzieci, które krótko śpią w nocy, bo syci. Ja daję w dzień, bo ostatni posiłek je drzemiąc, więc byłaby to katorga karmić go łyżką

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

A tak w ogóle to dzień dobry

Byłam dzisiaj w lumpie, kupiłam Małemu 10 ubranek Cholera, dziecko mi wyrasta z 68
Sobie oczywiście nic nie kupiłam, bo ja tam nic dla siebie nie umiem znaleźć. Było kilka fajnych bluzek, ale wszystkie M, to by mi się tam moje wielkie cycki i brzuch nie zmieściły