Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 - Strona 90 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-03-17, 20:18   #2671
adriana83
Raczkowanie
 
Avatar adriana83
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 352
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

dzisiaj wróciłam z dwudniowego wyjazdu na uczelnię do wrocławia . tymek pewnie nawet nie zauważył, że mnie nie było, a mnie udało się załatwić prawie wszystkie studenckie sprawy do południa, potem poumawiałam się ze znajomymi. posiedzieliśmy, pogadaliśmy, a wieczorem nawet potańczyliśmy . było bardzo miło.

ja niestety do pracy nie będę mogła wrócić, tzn nie w takiej formie jak pracowałam przed porodem. byłam dziennikarką, a to praca wymagająca całkowitej dyspozycyjności, często pracowałam od rana do wieczora, albo nawet do nocy. na szczęście zawsze mogę jedynie współpracować z gazetą i pisać teksty zlecone. niedawno dostałąm inną propozycję pracy, ale jeszcze nie wiem czy coś z tego wyniknie.
poza tym od października wracam na studia mgr. w ubiegły roku skończyłam studia licencjackie, ale bronić się będę dopiero za kilka tygodni, także teraz mam rok przerwy i już nie moge doczekać się powrotu na uczelnię.
adriana83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-17, 20:26   #2672
adriana83
Raczkowanie
 
Avatar adriana83
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 352
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

wklejam jeszcze fotki z wrocławskiego rynku i "mleczarni" naszej etatowej knajpy
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg P3160027.JPG (35,1 KB, 74 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg P3160039.JPG (60,8 KB, 84 załadowań)
adriana83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-17, 21:12   #2673
kasia191273
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Cytat:
Napisane przez adriana83 Pokaż wiadomość
wklejam jeszcze fotki z wrocławskiego rynku i "mleczarni" naszej etatowej knajpy
Mój kochany Wrocław i Rynek!!!
Za dwa tygodnie będę tam chodzić z Ninką
kasia191273 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-17, 21:41   #2674
yaira
Rozeznanie
 
Avatar yaira
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 630
GG do yaira
TYSIAK7 WIESZ MI CZASEM RECE OPADAJA...bo wzielam synusia mamusi ktory ma 28 lat..ja mieszkalam sama 2lata!!!!(sama chcialam) a moj malz porownuje to do teg ze w wakacje tez musial sie sam utrzymywac bo wyjezdzal np. na hel popracowac ale wyzyc trzeba bylo...dramat mowie wam!!!ja tez chce sie wyrwac do ludzi...ale w systemie mojej pracy jak wyjde o 8 rano to wroce o 22to moje malenstwo normalnie ja nie wiem...serduszko jej peknie<ryczy>jak ona zapatrzona we mnie jak w obrazek...Pana Tadeusza moge jej czytac a ona rozesmiana...a jak ja wezme do lozka...raj na ziemi normalnie dla niej ja nie mowie ze na rok chce isc na na wychowawczy tylko chociaz jeszcze dwa miechy...zeby mial jej kto dac cos jesc...co TZ z mamusia tacy madrzy...moze kanapki beda dziecku robic????tesciowa madrala...to mowie niech mamusia z pracy zrezygnuje dla malej...jak taka madra

WZIELAM SIE ZA CIASTO WSZYSTKO ZROBILAM...LEJE KONCOWA WARSTWE GALARETKI WKLADAM DO LODOWKI STAWIAM I CO...LEJE SIE WSZYSTKO BO LODOWKA KRZYWA NIE WIEM NO KREW MNIE ZALALA

A CO DO TULENIA TO JA tz DOPADLAM PO 5 TYG POLOGU...I NA POCZATKU DZIWNIE ALE JEST LEPIEJ NIZ BYLO PRZED URODZENIEM ZUZAWKI...ALBO MISIEK SIE TAKKKK STARA...TYLKO ZE ZADKO BO ON NIE CHCE....WYKRECA SIE ZE ZMECZONY OSTATNIO ZACZELAM MARUDZIC ZE MY JAK STARE MALZENSTWO W NIEDZIELE PRZED SNIADANKIEM...
I CHYBA MU NA EGO WESZLAM BO DAL ...W CIAGU TYGODNIA SIE POMIZIAC...
IDE W NASTEPNY PONIEDZIALEK DO GINA...I CHYBA WEZME TABLETKI ANTY...ALE NAJPIERW BADANIA ZEBYM SOBIE BOMBY HORMONALNEJ NIE WRZUCILA...
__________________
Zuziakowy świat
Faceci są z marsa ...wiec niech tam wracaja...

Edytowane przez Mariqa
Czas edycji: 2007-03-19 o 06:52 Powód: post pod postem- proszę korzystać z edycji
yaira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-18, 11:09   #2675
marti86
Zakorzenienie
 
Avatar marti86
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

hej kobietki-alesie za Wami stesknilam
w kocnu niedziele dzien wolny od pracy szkoly wiec mozna cosik naskrobac.malenka spi wiec mam czas dla Was i dla siebie oczywiscie.teraz zrobilam sobie tydzien roboczy.zrobilam orzadek we wszytskich szafkach no i ogolnie dom doprowadzilam do ladu.a ze co drugi dzien szkola to tak jakos sie zlozylo ze nie bardzo mialam czas cos napisac-ale czytalam na bierzaco

Anitko trzymam kciuki za Ciebie no i Maciusia zebyscie szybko do zdrowka powrocili!!no i nie zapominam o mezucaluski na zdrowko

Aranko sytuacja rzeczywiscie nie do pozazdroszczeniaja tez balabym sie zostawic dziecko obcej osobie.wierze ze wszystko sobie tak poukladasz ze Ty bedziesz spokojna a Laurka zadowolona-w koncu obrotna i rozgarnieta babka z Ciebie-bedzie dobrze

ja chodze do szkoly 3xw tyg po 5 godz z jedna 45min przerwa na karmienie.z mala siedzi tesciowa,ja jestem zadowoloa.dbaja o nua bardzo i o mniie z reszta tez.przychodze ze szkoly wieczorem kolacja na stole, zakupy robionetakze bardzo mi pomagajamam troszke czasu zeby zatesnkic za mala

Yaira uwzam ze Twoj pomysl bardz ciekawy!!

Adriana fajnie ze juz jestes i ze wszystko tak sprawnie poszlo.jak juz sie nacieszysz malym to wskocz na gg to poklikamyzdjecia widzislam juzwczesniej-wygladasz slicznie

Kasiu cz y Ty posiadasz zdjecie placzacej Niny czy tylko takie aielskie??mala fajpowa-a jak rosnieslodka
__________________
Laura
4.01.2007

marti86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-18, 12:32   #2676
Tysiak7
Wtajemniczenie
 
Avatar Tysiak7
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: pogranicze śląskie - łódzkie
Wiadomości: 2 179
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Cytat:
Napisane przez yaira Pokaż wiadomość
TYSIAK7 WIESZ MI CZASEM RECE OPADAJA...bo wzielam synusia mamusi ktory ma 28 lat.....
moja teściowa tez wiecznie nie zadowolna w jaki sposób mała wychowuje, chociaż ja ma ten plus ze mieszkam ze swoimi rodzicami i gadanie teściowej olewam (matko boska co to by było gdybyśmy mieszkały razem ) i i postawowa róznica to TŻ trzyma moja strone a to bardzo dużo , a do pracy jednak na razie niewróce , TZ pracuje w taki sposób że go po 4-6 tygodni nie ma (kierowca Tira) jeszcze jak ja bym znikła małej to chyba lekka przestada dla dziecka w końcu zapomniałaby co to mama i tata. Ja chciałabym wrócić do pracy bo jednak do ludzi ciągnie, ale nie byłoby mnie przy małej min 10h od 8-18, więc jakos tego nie widzę narazie uważam ze jest za małą, zreszta mam taka pracę ze mogłabym coś z szefem na odległosc załatwić. Jadę w tym tygodniu do niego to pogadamy
Yaira ale twoj pomysł w roli opiekunki uważam za świetny, tylko jak do tego przekonac resztę, jak oni tacy "toporni"
__________________
"Daj swojemu dziecku 2 rzeczy: korzenie i skrzydła"
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz".
" Żyj według życiorysu który chciałbys sobie sam napisać"
W i N -córeczki mamusi
Tysiak7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-18, 12:54   #2677
kasia191273
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Cytat:
Napisane przez marti86 Pokaż wiadomość

Kasiu cz y Ty posiadasz zdjecie placzacej Niny czy tylko takie aielskie??mala fajpowa-a jak rosnieslodka
dobre pytanie Nina nie płacze wcale poza płaczem z głodu, ale ten problem przecież łatwo można rozwiązać. Płakała na szczepieniu, ale poza tym nie ryczy, więc nie ma okazji do fotografowania...Wlepiam jedno z grymasem na twarzy, ale to raczej złość. Żeby nie było, że ciągle uśmiechnięta.
I jeszcze jedno z naszych ćwiczeń w podnoszeniu łebka.

Edytowane przez kasia191273
Czas edycji: 2007-05-04 o 18:48
kasia191273 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-03-18, 14:30   #2678
marti86
Zakorzenienie
 
Avatar marti86
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

hehe Kasiu mi tez ciezko ujac mala jak placze bo zazwyczaj zanim aparat wlacze i sie dostosuje lampa to ona juz przestaje
wracajac jeszce do szcepionkowych dolegliwosci to u nas rowniez ich brak.kupilam czopki ale na nic sie zdaly
a Nina ladnie juz gloweczke podnosii swit\etne te zdjecie z grymasem

Yaira mialam wlasnie gosci i mame 3 letniego michala ktory ma opiekunke-mame tegorocznego styczniowego maluszkai daja sobie rademama michala pytala czy szukac nowej opiekunki ale kobieta uznala ze da sobie rade-i daje wiec to jest do zrobienia
__________________
Laura
4.01.2007

marti86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-18, 14:35   #2679
kasia191273
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

mnie się też- jak już pisałam- wydaje to do zrobienia Yaira

chętną/ chętnych powinnaś znaleźć, bo chyba nawet bardziej się ufa komuś, kto sam jest mamą? I dzieci np. dwójka też chyba spędzają czas weselej, jak są razem. Moim zdaniem pomysł wart rozważenia. A teściowa nie powinna mieć wiele do gadania, chyba że mieszkacie u niej, ona jakoś się dokłada finansowo- wtedy też nie powinna, ale najcześciej ma coś do powiedzenia...
kasia191273 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-18, 14:41   #2680
Simona
Zadomowienie
 
Avatar Simona
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: wroclaw
Wiadomości: 1 412
GG do Simona
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Cytat:
Napisane przez fibian Pokaż wiadomość
Simona - to są jakieś specjalne ćwiczenia na podnoszenie główki? Z innej beczki: duze masz jeszcze to zgrubienie nad cięciem? Ja wyczuwam w tym miejscu zszyte mięśnie. Wadzie to doszłam już do dawnej figury, mam tylko "problem" z miejscem od pepka w dół - mam małą oponke


Anielka od 2 dni ma problemy z brzuszkiem, wieczorem zaczyna się strasznie wydzierać, aż plakać się chce. Dajemy jej kropelki - esputicon
Fibian, mam spore jeszcze to zgrubienie i w dodatku boelsne, ale gin uznal ze wszystko oki, nawet sprawdzal usg jak to wyglada w srodku. Wkurza mnie to ale co zrobic, trzeba czekac az zejdzie. Niestety po cc nie dochodzi sie tak szybko do formy jak po sn. Ja nadal nie wchodze we wszytskie dzinsy- a w ciazy przytylam 10 kg???Mam wrazenie ze mi sie tylek ,,rozlazl" jakos. Wszyscy mi mowia ze w ogole nie widac ze 2 miesiace temu urodzilam ale jednak ja widze roznice po dzinsach no i to zgrubienie. Smaruje sie rano zawsze ,,mustela''- taka po porodzie i wieczorem l'orealem sculp up.
Co do podnoszenia glowki to moj Kocur nie lubi lezec na brzuszku i cwiczyc w domu, za to u rehabilitantki Tamar podniosla b. wysoko glowke wraz z klatka piersiowa. Sa pewne cwiczenia ktore ulatwiaja podoszenie glowki. Przede wszystkim podloze powinno byc twarde- na miekkim dziecko sie ,,zapada" i jest mu trudniej. Sprawdz czy Anielka lezac na brzuszku nie podnosi przypadkiem miednicy w gore- to utrudnia podnoszenie glowki bo punkt ciezkosci jest w innym miejscu. Jesli tak jest to przycisnij reka pupcie Anielki do dolu do podloza.
Cwiczenia chetnie Ci podam, tylko nie wiem czy opis bezdie zrozumialy.
1) ,,samolocik"- siadasz z 1 noga normalnie , stopa oparta o podloge, udo z lydka tworzy kat 90stopni, druga noga wyprostowana w polowie. Ukladasz Anielke na udach, raczki oparte o pierwsza noge , mozesz przytrzymac ja pod klatka piersiowa, bioderka na drugim udzie- ta wyprostowana noga- nizej niz klatka piersiowa. Bioderka przytrzymujesz reka- reka zgieta szeroko w bok przechodzi pomiedzy nozkami i dlonia przytrzymujesz brzuszek i bioderka
Mozesz ,,kombinowac" - dziecko trzymac na udach bez podtrzymywania albo tylko przytrzymywac bioderka. Mozesz tez w pozycji ,,samolocik" nosic dziecko na rekach.

mam gosci -pozniej dopisze reszte
__________________
Tamara
Tamiczka

Edytowane przez Simona
Czas edycji: 2007-03-18 o 14:45 Powód: dopisek
Simona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-18, 15:45   #2681
AnitaSuska
Zadomowienie
 
Avatar AnitaSuska
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 263
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Martitko dzieki wielkie za kciuki bardzo sie przydadza ,maly juz lepiej,lzej mu sie kaszle i robi to rzadziej,jednak nie potrafi wypluwac tej flegmy..jutro idziemy na wizyte ontrolna..my juz tez powoli sie wylizujemynajlepiej wyglada maz..

Simonko ja z Mackiem taie samolociki robie juz od jakiegos czasu kiedys widzialam w programie "mamo juz jestem"i maly z nami fruwa czxasami,no i na kolankach w ten sposob jak opisujesz lezy usmiechnietya teraz robie odwrotnie pupa wyzej,glowke nizej i oklepuje,zeby mu spynela wydzielina z oskrzeli..ale misiu lubi to turlanie
ja slyszalam,ze dziecko powinno byc w jak najwiekszej ilosci pozycji byc kladzione i noszone,lepiej poznaje swiat,czesci ciala..

u nas dzis nie czuc niedzieli,jestesmy zasmarkani,maz konczy skrecac mebelki,ktore w piatek przyjechaly,bedziemy mieli ladny pokoj na chrzciny
__________________
Dziecko jest miłością, która stała się widzialna

http://b1.lilypie.com/Vk1Lp1.png
AnitaSuska jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-03-18, 16:47   #2682
fibian
Zadomowienie
 
Avatar fibian
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 674
GG do fibian
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Simona - dzięki za opis. Jak mała się obudzi to zaraz z nią poćwiczę. Ja też muszę sobie kupić jakieś mazidło na brzuch, bo mam rozlazłą skórę. Jest dużo fajnych specyfików, ale przy karmieniu piersią nie można używać, więc muszę zaczekać.
Marti - dobrze ,że masz pomoc ze strony teściowej.
fibian jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-18, 17:13   #2683
maszka66
Zadomowienie
 
Avatar maszka66
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
A ja w piątek kupiłam Anonse żeby zorientowac się jak wygląda sprawa z nianiami. Niedługo muszę wrócić do pracy a nie ma mowy żeby mój tata siedział cały ten czas z małą. Jak byłam w ciąży wszyscy deklarowali pomoc, teraz ucichło. Jutro muszę wyjść na jakieś 3 godz do pracy (znów się pieprzy bo jakżeszby inaczej) i zadzwoniłam do siostry ciotecznej, która najchętniej oferowała pomoc nawet codzienną. Delikatnie jej zasugerowałam, że potrzebuje opieki, a raczej kogoś kto pomógłby tacie przez te trzy godz. I co usłyszałam? Ano tyle, że ona to już bałaby się zostać z takim małym dzieckiem. Wszystkich przeraża choroba małej, ale przecież ona jest radosnym dzieckiem a objawy pojawiają sie dopiero nad ranem. Z resztą ta sama siostra nie chciała nas odwiedzić bo stwierdziła, że mała na pewno przywlekła jakąś sepse ze szpitala. Ciekawe co by powiedziała gdybym jej sie przyznała, że mała przeszła sepsę . I co? A no tyle, że znów muszę liczyć tylko na siebie. Kocham małą nad życie, ale czasami myśląc, że wszystko spadło na mnie i ze wszystkimi swoimi kłopotami i obowiązkami jestem sama zwyczajnie tracę cierpliwość. Tak zwyczajnie, po ludzku, ze zmęczenia. Bałam się depresji poporodowej. Nie mam na nią czasu, ale muszę przyznać, że czasami nie mam juz siły i zaczynam ryczeć. Szczególnie wtedy jak patrzę jak ta moja kruszynka się męczy. Tak mi jej żal i jestem tak wściekła na swoją i lekarzy bezsilność. Boję się przyszłości. Bardzo się boję.

Zapomniałam. Kiedy mała ma taki wzdęty brzuszek i jeszcze go napina to strasznie wyłazi jej pępek. Boję się żeby coś jej się z nim nie stało. W nocy jak tak się napina to już nie śpię tylko go trzymam. Nie wiem jak można go zabezpieczyć. Lekarz powiedział, że ma szczęście że był dobrze zawiązany, ale nie poradził nic mądrego. Mój strach jest tym większy, że lw szpitalu eżał z nią chłopczyk, który omal się nie wykrwawił właśnie przez pepek. Moje przewrażliwienie i obawy nigdy sie nie skończą. Uwielbiam Wikunię jako niemowlaczka, ale już chciałabym żeby podrosła bo mam nadzieje, że wtedy wszystko będzie łatwiejsze. Oby.

Edytowane przez Mariqa
Czas edycji: 2007-03-19 o 06:53 Powód: post pod postem- proszę korzystać z edycji
maszka66 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-18, 18:32   #2684
Rzabba
Rzabbocop
 
Avatar Rzabba
 
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Guernsey
Wiadomości: 18 528
GG do Rzabba
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Maszko tak na szybko dwie sprawy:
- ja mam depresję ale nie poporodową, choć huśtawki hormonalne i zmęczenie tez sie do niej przyczyniają. W twojej sytuacji na prawdę nie trudno o depresję
- sepsa to nie jest konkretna choroba, którą wywołują konkretne bakterie czy wirusy, tylko reakcja organizmu cos podobnie jak alergia, więc równie dobrze każdy moze przywlec sepsę do Was, bo wywołac ja moze praktycznie kazdy wirus, grzyb czy bakteria, choc są takie które robią to częściej (np pneumokoki, streptokoki) wiec takie gadanie jest po prostu głupie. No ale tak juz jest że jak jest fajnie to jest fajnie a jak zaczyna byc źle to przyjaciele się wykruszają i każdy chętnie by pomógł ale ... (to ale zawsze się znajdzie)

Trzymajcie się dzielnie z Wikusią wszystko będzie dobrze choć pewnie przez jakiś czas niełatwo
__________________
[SIGPIC][/SIGPIC]
Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.
10 PŻ
Rzabba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-18, 18:58   #2685
sohf
Wtajemniczenie
 
Avatar sohf
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Simona świetne te ciuszki - właśnie o czymś takim myślę dla Kuby na chrzciny (to konkretne za duże), a te misiate ogrodniczki przesłodkie. okazuje się, że ja ogrodniczki mam same dzinsowe co jak zobaczyłam te wydaje mi się dużym niedociągnięciem

Maszko domyślam się, że jesteś wykończona. Ja po całym dniu z dzieckiem też mam czasem dość, a przecież Kubek zdrowy i mąż mi wieczorkiem zawsze troche pomoże. i wiem, że ta bezradność jest straszna. Oby Wikunia ładnie rosła i z tych dolegliwości powyrastała.
sohf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-18, 21:46   #2686
marti86
Zakorzenienie
 
Avatar marti86
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Maszko skad ja to znam-jak potrzebujemy pomocy to porzyjaciele sie zmywajasmutne ale prawdziwe.ja w tej chwili nawet zbytnio nie moge liczyc na pomoc Mileny.wie ze siedze sama calymi dniami to nawet niee przyjdzie,ja chodzilam do nich ale jak trafilam na chwile kiedy ona miala gosci mialam wrazenie ze jestem bardzo niemile widziana:/a nawet jak byla sama to jakas taka dziwna...przykro mi bo ja wiele dalam od siebie jak Alan byl malutki.jak poprosze owszem nie odmowi ale chcialabym zeby choc raz zainteresowala sie samabyloby mi bardzo milo.poczulabymze nie jestem z wsyztskimi problemami sama i o kazdej porze dnia inocy mam na kogo liczyc .z reszta prosze o pomoc naprawde kedy juz nie mam wyjscia-moze zrobilam to od urodzenia Laury z 2 razy nie wiecej.wtajemnicone wiedza w jakiejjestem sytuacji-a to byla(jest)moja przyjaciolka ktora bardzo mnie zawiodla bo nie potrafi(nie chce)mnie wesprzec
zawsze mozesz liczyc na nasz dobre slowo, ktore nie raz juz nam poprawilo nastroj-trzymam kciuki za malutka i za Ciebie zebys miala sile walczyc z przeciwnosciami losu

to moje lowy
http://allegro.pl/item174709468_uroc...ki_68_cm_.html


a to Laurka
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg CAM_1206a.JPG (63,8 KB, 40 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg CAM_1212a.JPG (76,3 KB, 33 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg CAM_1214a.JPG (70,5 KB, 33 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg CAM_1217a.JPG (80,5 KB, 49 załadowań)
__________________
Laura
4.01.2007

marti86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-18, 22:11   #2687
kasia191273
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

prześliczna! Piękna dziewczynka i papusia nawet. Ile waży i mierzy w tej chwili?
kasia191273 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-18, 23:56   #2688
AnitaSuska
Zadomowienie
 
Avatar AnitaSuska
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 263
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Ale mamy piekne dziewczynki na forum rosna nam laski NInka i Laurkasliczne obie

Maszko jestescie naprawde mocne i Ty i cora i na pewno dacie sobie rade..jesli chodzi o ludzi potrafia podkopac wiare w dobro,ale na pewno jakos sobie poradzisz,znajdziesz kogos,kto nie bedzie bal sie tkaiego maluszka i go pokocha i zajmie sie,a to tez tlyko kilka godzin..wszystko da sie zorganizowac,juz nie raz pokazalas,ze potrafisz!tez czasami mysle,ze jak Macio podrosnie bedzie latwiej go ochronic,bedzie starszy mocniejszy,powie co go boli,a tak jest ciagly strach i zgadywanie,co jest..Wikunia jest silną panieneczką i modle sie ,zeby jej brzusio tak nie dokuczal!ja Cie podziwam za tyle sily,determinacji!!pozdra wiam wAS A MOJE KCIUKI SA ZAWSZE DO WASZEJ DYSPOZYCJI


a tu dowcip na zakonczenie
Po szeregu zakończonych sukcesem eksperymentów z klonowaniem owcy,
uczeni przystąpili do klonowania mężczyzn. Jak do tej pory eksperymenty się nie powiodły. Za każdym razem efektem klonowania jest baran.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3146472fajna jest kilka fajnych dowcipow


Marti jestes mistrzynia w wykminianiu tkaiej fajnej,taniej odziezy
__________________
Dziecko jest miłością, która stała się widzialna

http://b1.lilypie.com/Vk1Lp1.png
AnitaSuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-19, 07:08   #2689
sohf
Wtajemniczenie
 
Avatar sohf
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Marti Ty jak zawsze za grosze coś kupisz - zwłąszcza te mikro spodenki odjechane
a ludzie ogólnie są wredni, i niestety zwykle tak jest, ze człowiek sie moze dla kogoś zazynać, a jak sam potrzebuje pomocy to nagle zero chętnych. i faktem jest, ze po tym jak pomagałaś Milenie sama bedąc już w ciąży to teraz powinna Cie po piętach całować i bez szemrania zajmować się Laurką. cóż byle do przodu bo może być tylko lepiej

a dzidzia śliczna fajne minki szczela
sohf jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-03-19, 08:17   #2690
kamilka23
Zadomowienie
 
Avatar kamilka23
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 353
GG do kamilka23
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

A ja powoli mam dosc mojej Tosi, wiem, ze to straszne co pisze, ale ona jest ciagle nie do zniesienia. Dzisiaj krzyczala juz od 6tej do 8.30. Budzi sie w nocy co 2 godziny wlasciwie bez konkretnej przyczyny, bo ani jesc, ani pic zbytnio nie chce. Napalila sie tez na kciuka i nie chce przestac go ssac na smoczek nie zamieni chocby nie wiem co. Pluje smoczkiem na kilometr, tylko ten cholerny kciuk - a ja nie chce zeby miala w przyszlosci zeby jak zajac (tak jak moj szwagier, ktory tez jako dziecko zasmakowal w kciuku, a teraz wyglada jak idiota z tymi zebami, bo aparatu tez nosic nie chcial). Autentycznie mam jej dosc, jest zmierzla, marudna, ciagle chce zeby ja nosic, albo do cycka dawac, krzyczy jak wsciekla, ze ja slychac na drugim koncu ulicy i nie pomaga noszenie, tulenie itp. Glowa mi juz peka z tego krzyku. Ja nie wiem co za diabel siedzi w tym dziecku. Chrzciny dopiero w maju, moze po nich sie troche opamieta. Ale jak ja to wszystko od maja zniose??
Jedno jest pewne w ciagu tych 2 tygodni rezygnuje z karmienia piersia, bo to jej traktowanie cycka jak smoczka zaczyna mnie dobijac, to juz chyba wole ten kciuk!!
Powiem Wam, ze o niczym innym nie marze jak o jednej chociaz przespanej nocy, bez jekow, krzykow i marudzen regularnie co 2 godziny. Podziwiam Maszke, ze ona tak dzielnie to wszystko znosi. Ja juz padam....
__________________
Antonia 13.12.2006
kamilka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-19, 09:57   #2691
marti86
Zakorzenienie
 
Avatar marti86
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

dziewczyny dziekuje w imieniu Laurki
Kasiu nie wiem ile wazy.jakies 2 tyg temu bylo ponad 6 kg i 61 cm a teraz to nie mam pojeciaale napewno wiecej bo z ubran wyrasta ekspresowo!!

Sohf ja nie wymagam wiele rozumie ze ona rowniez ma male dziecko i to bardzo absorbujace-ja bym chciala tylko troche zainteresowania-nic wiecej-bo jak do tej pory radze sobie sama doskonale!!]

Kamilko sprobuj jednak dac tego smoczka!!u mnie byla bardzo [podobna sytuacja mala krzyczala spac niechciala non stop z cycem a ja nerwowo niwe wytrzymmywalam czasami(nie dziwne o 4 nad ranem)nauka nie byla latwa trwala tydzien mala tez plula miala odruch wymiotny ale w koncu zalapala(ksztal standardowy bo walca nawet nie chciala zassac)od kiedy ssie smoka mam aniola w dmubo zaczyna marudzic to ciach smoczus a ja moge zajac sie czyms innym-np obiadem a jak mam czas i ochote towteduy ja noszea jak nie to lezymy sobie njak marudzi am smoczusia uspokaja sie i po chwili wypluwa z usmiechem, na twarzy!!zycze powodzenia i tzrymam kciuki!!
__________________
Laura
4.01.2007

marti86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-19, 10:05   #2692
malgogaj
Zadomowienie
 
Avatar malgogaj
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Laura sie zrobiła papuśna oj papuśna! Śliczniutka z niej dziewczyna.
Ninka też nawet z grymasem

Kamilko, podziwiam Cie bardzo, ze jeszcze wytrzymujesz. U nas troche lepiej ale ja padam na twarz. Olaf zasnął wczoraj o 21, o pierwszej obudził sie na jedzienie a potem to już co 1,5godziny la fiesta!!!! od piątej to już u nas w łóżku, bo nie miałam siły. On niby nie płacze, zje i spać idzie, ale to nocne karmienie mnie wykańcza. Kamilko, jak masz dosyć to może faktycznie lepiej przejsc na butelke? Nie zebym Cie zachęcała, ale człowiek ma jakąś granice wytrzymałości. Moze byłoby Wam łatwiej i tobie i Tosi? Nie wiem.
A tym kciukiem sie nie przejmuj. Przejdzie jej. A nawet jesli nie to wcale to oznacze od razu krzywych zębów. Moja siostrzenica ssała kciuka i ma proste ząbki. Nie chce przez to powiedziec ze lepiej ssać kciuka, nie. Tylke,ze to nie zawsze oznacza od razu krzywe zeby.

Jeszcze przeczytałam to co napisała Marti. Ma racje z tą nauką u nas też to troche trwało, ale Olaf w koncu załapał. Kupiłam mu ze trzy rodzaje i w końcu wybrał sobie tego co mu pasował najbardziej: Bibi silikonowy.

Simonko dzieki za instrukcje odnosnie cwiczen. I prosimy o jeszcze jak znajdziesz czas.
__________________
Olafkowo 21.12.2006
Olaf
malgogaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-19, 10:05   #2693
Aranka
Zakorzenienie
 
Avatar Aranka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Cytat:
Napisane przez kamilka23 Pokaż wiadomość
A ja powoli mam dosc mojej Tosi, wiem, ze to straszne co pisze, ale ona jest ciagle nie do zniesienia. Dzisiaj krzyczala juz od 6tej do 8.30. Budzi sie w nocy co 2 godziny wlasciwie bez konkretnej przyczyny, bo ani jesc, ani pic zbytnio nie chce. Napalila sie tez na kciuka i nie chce przestac go ssac na smoczek nie zamieni chocby nie wiem co. Pluje smoczkiem na kilometr, tylko ten cholerny kciuk - a ja nie chce zeby miala w przyszlosci zeby jak zajac (tak jak moj szwagier, ktory tez jako dziecko zasmakowal w kciuku, a teraz wyglada jak idiota z tymi zebami, bo aparatu tez nosic nie chcial). Autentycznie mam jej dosc, jest zmierzla, marudna, ciagle chce zeby ja nosic, albo do cycka dawac, krzyczy jak wsciekla, ze ja slychac na drugim koncu ulicy i nie pomaga noszenie, tulenie itp. Glowa mi juz peka z tego krzyku. Ja nie wiem co za diabel siedzi w tym dziecku. Chrzciny dopiero w maju, moze po nich sie troche opamieta. Ale jak ja to wszystko od maja zniose??
Jedno jest pewne w ciagu tych 2 tygodni rezygnuje z karmienia piersia, bo to jej traktowanie cycka jak smoczka zaczyna mnie dobijac, to juz chyba wole ten kciuk!!
Powiem Wam, ze o niczym innym nie marze jak o jednej chociaz przespanej nocy, bez jekow, krzykow i marudzen regularnie co 2 godziny. Podziwiam Maszke, ze ona tak dzielnie to wszystko znosi. Ja juz padam....


kamilko to ci serdecznie współczuję i naprawdę rozumiem... Ja tak miałam na początku z Julką! Karmiłam piersią co 1,5 2 godziny ona się rozbudzała, zanim zasnęła mijały 2 godzinki, kładłam ją do łóżeczka zasypiałam i miałam wrażenie, że ledwo spuściłam powieka to ona znów się budziła...Koszmar! I nie śmiej się, ale pierwszą przespaną noc miałam po chrzcinach! Rano wstajemy z TŻ i ja się go pytam czy wstawał do małej - on, ż nie, ja na to- że ja też nie...i sru do łóżeczka a Julka słodko spała. Śmialiśmy się, że egzorcyzmy zostały odczynione! Diabeł wypędzony i super! No niestety budział się dłuuugo kilka razy w nocy. Z Laurką mam dobrze - sypia z reguły od 5 do nawet 7 godzin w nocy. Ale mam wrażenie, że przez tak długie nocne przerwy w wkarmieniu mogę mieć mniej pokarmu? A wogóle to co dobrze pić aby mieć więcej pokarmu. Piję melisę ale chyba już nie działa....Czy warto kupić tę herbatkę na laktację HIPP?Przy karmieniu nadal hocki klocki...

Laura zrobiła się taka długa, że wszystkie śpiochy 0-3 miesiące poszły w odstawkę. Aż żal...Mam kilka sztuk bez stópek to te nam służą. Musiałam wyciągnąć już kilka sztuk 3-6 miesięcy...luźne na nią ale na długość dobre! Na przewijaku ledwo się mieści! Przewijak leży na łożeczku i sobie czasem od spodu w niego wali stopami! Koszykarka jakaś będzie czy co! No i smoczek to u niej w buzi non stop - bez niego krzyk.Próbuję jej go nie dawać kiedy nie trzeba, zagaduję ale lipa...
__________________


Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło
Aranka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-19, 10:09   #2694
kamilka23
Zadomowienie
 
Avatar kamilka23
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 353
GG do kamilka23
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Marti ja juz Antonie od dawna tego ucze, ale jak jest zla i zaczyna plakac, to smoczek tylko pogarsza sytuacje, jak go jej probuje wlozyc to krzyczy jeszcze bardziej. Cyc uspakaja ja wlasciwie tylko w nocy i nad ranem. W ciagu dnia czasami jak we snie cos jeczy to jak dam smoczek to nawet troche sie uspokoi. Ale ogolnie napalona jest na kciuka i jak juz zalapie, ze go ma to o smoczku nawet mowy nie ma. Zalozylam juz jej nawet niedrapki, zeby tego kciuka nie ciagla, a w zamian smoczek wziela, ale nic to nie daje, jak sie uprze na palec to nie ma rady. Hehe czasem sie zastanawiam czy jej rak nie przywiazac, a smoczek przykleic do buzi Zartuje nie mam zamiaru Malej krzywdy robic, nie wiem, chyba musze jakos jeszcze poprobowac.
Ostatnio doszlam do wniosku, ze wychowywanie takiego Malca, to walka z samym soba, ze swoimi potrzebami itp. Ja juz nawet nie sikam kiedy mi sie chce, tylko kiedy mam na to czas

Malgogaj ja chyba tez musze silikonowe smoczki wyprobowac, bo te lateksowe taki dziwyn smak maja, moze to ja denerwuje. Kszatlty tez mam te trzy i najbardziej jej jeszcze nuk klasyczny podchodzi. Chociaz kiedys tego splaszczonego walca tez lubila, teraz nim pluje, bo on dosc dlugi ja zbiera na odruch wymiotny. Co do butelki, to troche sie boje, ze przy jej czestotliwosci jedzenia (co 2-3h) bedzie mi ciezko utrzymac te 4-5h bo butelka raczej czesciej karmic sie nie powinno. Nie chce jej utuczyc, a z niej taka zaraza, ze herbatka oszukac sie nie da. Pozyjemy zobaczymy. W kazdym razie juz daje jej czesciej butelke niz cyca i powoli piers idzie w odstawke...

Aranko zaraz jak Tosia sie urodzila to sypialam po 3-4h na dobe, budzila sie i nie spala 2-3 godziny, trzeba ja bylo usypiac itp. ogolnie cyrki. Teraz sie budzi je i nawet szybko zasypia, ala tak jak pisze Malgogaj kazdy ma swoje granice wytrzymalosci. Ile razy mozna wstawac w nocy?? Co do chrzcin, to sie nie smieje, bo tez w to wierze. Ale ja musze czekac do maja bo dopiero w maju przyjedzie moj tata, a chce zeby przynajmniej on byl na chrzicnach skoro mama nie moze przyjechac (musi zostac w domu z babcia). Wiec czekam, ale szczerze mowiac czasem sie zastanawiam czy nie zrobic ich wczesniej, bedzie mniej mojej rodziny, ale moze przynajmniej ten diabelek sie z Tosi ulotni?? Aranko a co do herbatki to ja caly czas pije mlekopedne mieszanki, aktualnie mam z nestle i musze przyznac, ze sa skuteczne. Ta z HIPP tez kiedys mialam calkie fajna. Polecam. Ja musze je teraz odsawic, bo chce zakonczyc karmienie. A dluzszymi przerwami w nocy sie nie przejmuj, laktacja sie sama dostaosuje do potrzeb Laury.

A u nas dzisiaj 3 st., ale przynajmniej nie pada juz i nie wieje tak jak wczoraj. Wystawiam wiec mojego diabelka na balkon, ona jest uzalezniona od swiezego powietrza i to jest jej dobra cecha, no chyba, ze jest tak okropnie, ze sie jej nie da na dwor wystawic, wtedy sa cyrki
__________________
Antonia 13.12.2006
kamilka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-19, 10:23   #2695
schatzsi
Wtajemniczenie
 
Avatar schatzsi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 481
GG do schatzsi
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Kamilko współczuje,wierze że taki ciągły płacz moze Cię wykanczac.A nie mogła byś pogadać z teściową lub szwagierką zeby wzieły raz na jakiś czas Toske na spacerek a ty byś w tym czasie miała chwilke dla siebie (pisałaś że teściowa wyrwała by Ci małą a Ciebie do pracy wysłała wiec nie powinna miec z tym prpbleu)Ja wiem że ty masz niezbyt dobre układy z tesciową ale pozwól babci być babcią i zabrać mała czasem na spacerek.Jeśli pomysł z tesciową odpada to może Tż w weekeendy Tośke spakuje i pójdzie z nią na spacer.
Mój tż w niedziele rano zawsze po karmieniu zabiera Colina do pokoju i się nim zajmuje a ja sobie moge jeden dzien w tygodniu pospać do 12.
Maszko podziwiam za tyle siły, ja dawno bym się poddała,ale Ty jesteś silną kobietą i sobie napewno poradzisz.A niestety faktem jest to ze w potrzebie ludzie potrafią się odwrócić i wypiąc na nas .Ja cały czas myśle o was i trzymam kciukasy .
Marti to fakt tak jak pisze sohf po tym co Ty zrobiaś dla Mileny ona powinna Ci pomóc bez szemrania.
Laura śliczna i robi super minki.
Aranko tobie też się nazbierało problemów,ale napewno jakoś sobie poradzisz.Rok budowy jakoś zleci a potem będziesz miała rodziców na których mozesz liczyć za scianą .
Ja podobnie jak Ty przywiązuje się do miejsc, mnie niedługo też czeka przeprowadzka i na samą myśl jakoś tak mi smutno.
Kasiu ninka śliczna

A u nas po szczepieniu nie obyło się bez gorączki i mrudzenia,ale nie było jeszcze aż tak źle bo noc przespana a na drugi dzień po Colin spał do 13 (oczywiscie z przerwa na karmienie)
A to Colinek (ostatnie zdjęcie z Colinka ulubioną maskotką )

Edytowane przez schatzsi
Czas edycji: 2007-03-20 o 20:54
schatzsi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-19, 10:34   #2696
schatzsi
Wtajemniczenie
 
Avatar schatzsi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 481
GG do schatzsi
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Aranko tak jak pisze Kamila laktacja się dopasuje do potrzeb Laury.Ja herbatki na laktacje pije od początku i jak do tej pory nie mam problemu z pokarmem.Mi smakiem najbardziej podeszła ta z Hippa (jakoś najmniej te zioła tam czuć)
schatzsi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-19, 10:40   #2697
kamilka23
Zadomowienie
 
Avatar kamilka23
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 353
GG do kamilka23
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Schatzsi Colin slodki i jak fajnie juz sie gryzaczkiem zabawia. A ta ulubiona maskota to spora jest
Co do tesciowej to zajmuje sie Tosia czasem, ale zawsze pozniej jestem wsciekla, bo oddaje mi ja przebrana w inne ubrania, pieluche zaklada jej ta, ze pozniej musze wszystko prac, bo ona sie boi, ze Malej za ciasno. Karmi ja co godzine, ciagle na rekach nosi, ze potem sie jej nawet na minute samej polozyc nie da. Wiec sama rozumiesz dlaczego niechetnie ja z tesciowka zostawiam. A szwagierka nawet Tosi na rece wziac nie umie. Ona to jeszcze jest na poziomie 12to latki, kompletnie nieodpowiedzialna osoba, a poza tym ona STUDIUJE i nie ma na nic czasu, taka biedna jest zapracowana tylko sie uczy i uczy... szkoda gadac
A gdzie Ty sie wyprowadzasz??
__________________
Antonia 13.12.2006
kamilka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-19, 10:46   #2698
schatzsi
Wtajemniczenie
 
Avatar schatzsi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 2 481
GG do schatzsi
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

A no właśnie, to nie daj Toski jej o domu tylko na spacer niech ją weźmie i po spacerku do domku Toske odstawi.No chyba że Ty swoje i ona swoje to wtedy postaraj się Tż zagonic do roroboty.
A ja to się przeprowadzam tylko kilka bloków dalej lub na inną dzielnice.
schatzsi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-19, 13:45   #2699
minisia
Zakorzenienie
 
Avatar minisia
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: z raju
Wiadomości: 4 236
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

Witam was mamusie
Mam do was parę pytań - jako do doświadczonych mam o pieluszki newborn - jak długo ich używałyście zanim przeszłyście na większy rozmiar, jakiej firmy i ile kupiłyście na początek ? Drugie pytanie o smoczki uspokajające - jakiej firmy polecacie, ile sztuk kupić na początek ? I o butelki - jakiej firmy polecacie, jakie pojemności i ile sztuk - chcę karmić piersią jak mi na to natura pozwoli, ale myślę, że warto mieć butelki mimo to i czy podjecie coś w tych buteleczkach - jakąś herbatke czy coś mimo, że karmicie piersią ???
Z góry dzięki za odpowiedź
__________________
NAJSZCZĘŚLIWSZA ŻONA NAJSZCZĘŚLIWSZEGO MĘŻA
http://www.suwaczek.pl/cache/dcaff89e30.png

I NAJSZCZĘŚLIWSZA MAMA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-19141.png
minisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-03-19, 13:48   #2700
kasia191273
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7

słuchajcie, jestem w szoku, ale bardzo happy

wczoraj miałam 'przyjemność' rozmawiać przez telefon z moim sławetnym teściem. Zdradził, że w tym roku oni robią po raz 1. w historii śniadanie wielkanocne. Nie dlatego, że chcą, ale reszta rodziny się wypięła (ciotki i wujkowie idą do swoich dzieci) i w pewnym sensie muszą. Nieważne. Będą więc teściowie i babcia TŻ, czyli prababcia Niny Tosia- bardzo urocza osóbka. No i teść, że będziemy honorowymi gośćmi. Ja na to, że jeszcze nie rozmawiałam z moją mamą, a mnie zawsze jest łyso zostawiać ją i moją babcię same i jechać do rodziny TŻ, na co teść, że w takim nie ma problemu- przeciwnie, jutro zadzwonią do mojej mamy i jej przedstawią plan, że ona i babcia moja też zaproszone! Super!!! Moja mama na pewno w ramach rewanżu zaprosi ich na drugi dzień. No i problem ze świętami przynajmniej rozwiązany - raz wszyscy u nich, a na drugi dzień wszyscy u mojej mamy. A nam to ograniczy konieczność jeżdżenia z małą. No i żadna ze stron nie będzie się czuła wyróżniona, co też nie jest bez znaczenia. Bosko!!!

Kamilko nie wiem, co doradzić. Chciałabym powiedzieć, żebyś tak szybko nie rezygnowała z karmienia piersią, ale staram się sobie wyobrazić, jak Ci trudno i dlatego zrób tak, żeby było optymalnie również dla Ciebie. Szkoda mi Ciebie, że Tosia tak płacze. Nie umiem doradzić, bo Nina od początku jest tak bezproblemowa, że nawet żadnych tricków nie musiałam stosować. Po prostu taki egzemplarz, przynajmniej na razie. Trzymajcie się!!! Smoczek może pomóc. Nina używa tylko w dzień jak się robi zmęczona i marudna, głównie wieczorem. Działa, choć na początku też pluła.

Colin superos! I jego maskotka też. Piękny pies, i jak się domyślam, anielski ma charakter. Na zdjęciu to widać.
kasia191273 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.