Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

[gochaa_p]

Napisane przez iffonka7

Wszyscy chwalą się zdjęciami swoich maluszków - to ja też się pochwalę

extra

[BlackSanctum]

Ja też polecam Tommee Tippee.
Ale tu pustki dzisiaj.

[mala_19kw]

Napisane przez iffonka7

Wszyscy chwalą się zdjęciami swoich maluszków - to ja też się pochwalę

Śliczna kobietka jak patrze na te wasze brzusie to aż mi łezki stają w oczach,sentymentalna jestem i wtedy tęskno mi za moim.

Nancy i Fewcia sie nie odzywają-wie ktoś co u nich?

[maluchna30]

U mnie nocka tez dzis dosc ciezka.O 8 rano oddalam Ole w rece tz i spalam do 10.30,bo juz wysiadalam. DZIEWCZYNY po jakim czasie jest ten pierwszy kryzys laktacyjny?Pytam,bo moja Ola ciumka cyca 5minut i spi,ale po 15-30 minutach oczy jak 5zl i znowu cyc.I tak sobie mysle czy to nie ten kryzys wlasnie.A, i kiedy dzidzia zaczyna widziec wyraznie twarze? JUTRO IDZIEMY NA WAZENIE I MIERZENIE.3MAJCIE KCIUKI,ZEBY SIE OKAZALO,ZE MOJA CALINECZKA Z 2,5KG MIALA COS POD 3KG.Mam stresa,zeby nie kazali butla dokarmiac.

[ezzo]

Napisane przez bijkora

Polecam butelki i smoczki Tommee tippee, smoczek bardzo przypomina kształtem cycusia,moja mała też taką ma, musi sie bardzo napracowac zeby sie najesc

https://wizaz.pl/najlepsze-dla-dziec...ukt=155&next=1

Dzięki,nie słyszałam o nich, my ze zwykłych aventow przezucilismy sie na calme madeli,drogie jak diabli- 60 zł! I tez miało imitowac pierś...mlody polyka zawartość w mgnieniu oka

[laurka23]

Napisane przez Ewik86

Te tosty z serem chcesz jeść ze zwykłym pszennym chlebem?
W ogóle dziewczyny jecie zwykły chleb? Bo mi teściowa kazała jeść tylko bułkę paryską.

ja jem grahamki i razowe. Pszenne też, ale nie bardzo lubię

Napisane przez iffonka7

Wszyscy chwalą się zdjęciami swoich maluszków - to ja też się pochwalę

cudny brzuch

Ja też staram się jeść wszystko, prócz wzdymaczy typu fasola czy groch. Ostatnio nawet czosnek i cebulę. Nic się nie dzieje złego. Pomidora to dostałam w szpitalu po porodzie na śniadanie

Maluchna, 1 kryzys 3 tydzień, potem 6 i 9 Trzymam kciuki za calineczkę

[maluchna30]

Napisane przez laurka23

ja jem grahamki i razowe. Pszenne też, ale nie bardzo lubię



cudny brzuch

Ja też staram się jeść wszystko, prócz wzdymaczy typu fasola czy groch. Ostatnio nawet czosnek i cebulę. Nic się nie dzieje złego. Pomidora to dostałam w szpitalu po porodzie na śniadanie

Maluchna, 1 kryzys 3 tydzień, potem 6 i 9 Trzymam kciuki za calineczkę

No to by sie zgadzalo,Ola jutro 3 tygodnie konczy.I jak w tym kryzysie nalezy postepowac,zeby zaspokoic dziecko i samemu nie zwariowac?Mam dawac butelke?Ile dni trwa ten kryzys?

[laurka23]

Napisane przez maluchna30

No to by sie zgadzalo,Ola jutro 3 tygodnie konczy.I jak w tym kryzysie nalezy postepowac,zeby zaspokoic dziecko i samemu nie zwariowac?Mam dawac butelke?Ile dni trwa ten kryzys?

Najlepiej położyć się z dzieckiem i karmić, karmić karmić Nie dawaj butelki, bo potem o tyle mniej mleka wyprodukujesz dla dziecka No w ostateczności bym podała. Ja teraz też mam kryzys. Wczoraj po kąpieli od 19 jadł do 21 z przerwami 5 minutowymi. Dziś już lepiej, trochę przespał się w dzień Kryzys ok 3 dni trwa.

[LadyWhisper]

O rany, ale pustki

Wczorajsze pepkowe super, ale padlam jak zdechla, maz zabral malego po karmieniu a ja spalam do 13

Iffonka, super wygladasz! Czasem tesknie za brzusiem.....

Dzsiaj juz zrobilam 30minut joggingu zrealizowalam plan, maz z wozkiem, a ja obok biegalam zaraz skalpel z Chodakowska a potem jeszcze joga nintendo wii

[ILLUSION]

Ewulka Nie wyobrażam sobie tego Dużo zdrowia dla malutkiej a Tobie dużo cierpliwości życzę!

Napisane przez mala_19kw

Co do tych chorób dzieci... Mam wrażenie że mój mały ma zapchany nos (choć przez niego normalnie oddycha)ale jak próbuje mu ściągnąć to wychodzą pojedyncze kozy no i ostatnio było coś rzadszego właśnie jak katar ale to tylko dwa razy tak było,później już nie. I głośno oddycha,czasem jakby nie mógł złapać powietrza(ale to też tylko po jedzeniu). Nie wiem czy nie jest chory co myślicie? Boje sie szpitali jak ognia i nie chce żeby tam trafił
Ciężko mi go ostatnio rozszyfrować-chyba sobie nie radzę

My byliśmy wczoraj u pediatry/alergologa bo synek miał czerwone plamy na buźce oprócz tego bardzo ulewa i właśnie tak jak u Ciebie po jedzeniu czasem głośno oddycha (charczy) i ma zapchany nos. Umówiliśmy się więc prywatnie na wizytę do bardzo polecanego specjalisty bo nasza rodzinna wszystko cokolwiek nie powiem że mnie niepokoi kwituje słowami "to normalne i minie". Lekarz go dokładnie przebadał, osłuchał, zaglądał do gardła, nosa, uszu jakimś wziernikiem, zrobił usg, brzucha, przełyku, główki. No i co do tego oddechu i zapchanego nosa to stwierdził że to żadna infekcja tylko pokarm mu się cofa czasem aż do przewodów nosowych i stąd te charczenie i wrażenie zapchanego noska.

Napisane przez iffonka7

Wszyscy chwalą się zdjęciami swoich maluszków - to ja też się pochwalę

Super....też mnie wzięło na wzpomnienia

Napisane przez ezzo

Dzięki,nie słyszałam o nich, my ze zwykłych aventow przezucilismy sie na calme madeli,drogie jak diabli- 60 zł! I tez miało imitowac pierś...mlody polyka zawartość w mgnieniu oka

A mój po 6 tygodniach tylko na cycku olał tą calmę i nie umie z niej jeść bo niby jak z takiej gumy ma mleko lecieć...nie ogarnia tego bo to trzeba zassać żeby cokolwiek poleciało, nawet kropla nie poleci po przechyleniu/uciśnięciu palcami smoczka.
Z normalnej butelki się nauczył po kilku dniach choć były wrzaski i płacze bo jak to on ma jeść z jakiegoś plastiku a nie z cycki. Zależało mi żeby go nauczyć pić z butli moje ściągnięte mleko żebym nie była uwiązana i mogła czasem wyjść do sklepu/fryzjera itd. a żeby mąż mgł w tym czasie posiedzieć z synkiem.
Tak więc BasiaBogusia - da się Mój tak jak Twój Krzysio nie chciał absolutnie butelki ale dzisiaj po 5 dniach (raz dziennie wieczorkiem były próby karmienia) zjadł pięknie z butli 150 ml! Próbujcie więc a się nauczy. No ale smoczka uspokajacza mój Igorek nadal nie chce. To chyba ma po mamusi, ja też bezsmokowo wychowana.

[laurka23]

Napisane przez LadyWhisper

O rany, ale pustki

Wczorajsze pepkowe super, ale padlam jak zdechla, maz zabral malego po karmieniu a ja spalam do 13

Iffonka, super wygladasz! Czasem tesknie za brzusiem.....

Dzsiaj juz zrobilam 30minut joggingu zrealizowalam plan, maz z wozkiem, a ja obok biegalam zaraz skalpel z Chodakowska a potem jeszcze joga nintendo wii

Jesiu, a ja pożeram ciastka Będę wielka i gruba Aż mi głupio, reszta ciastek dla męża

[nancykenator]

Napisane przez ewulkaaa

ehh, dziewczyny, masakra...

trafiła na oddział patologii nowordka, żadne dziecko nie jest tam razem z matką na 13 dzieci przebywających na oddziale 5 matek jest w szpitalu - na innej sali, na innym piętrze - dzwonią po nie, jak dziecko płacze, no comment

dzięki szaja za smsa byłam w tym czasie w szpitalu, odczytałam dopiero teraz. Anię zawieźliśmy o 18, bo poprawy brak, a wręcz było gorzej - dziś nie chciała jeść, nie chciała spać, dalej charczała no i generalnie chora była strasznie wiedziałam jadąc do szpitala że tam zostaniemy, no ale właśnie - MY, a nie ona sama pozwolili nam przyjechać o 21, bo miały być jakieś wyniki, a tu d.pa - wyników brak, dopiero jutro, więc dziecko nawet jeszcze nie jest leczone, nic jej nie podali jedynie wykluczono chorobę uszu, nie ma żadnego zapalenia - bo badał ją laryngolog, więc tyle dobrze.

a wiecie co jest najgorsze? że nawet rano nie mogę do niej jechać, mogę tam być najwcześniej o 11 do 15, potem od 17 do 20. Przecież to jest paranoja jakaś! 7h matki z dzieckiem na 24h? no prooosze was. Nie wiem, czy mam robić tam haję, skoro ten szpital ma leczyć moje dziecko czy po prostu wziąć ją stamtąd i przenieść do innego, tam wprawdzie nie ma patologii noworodka tylko pediatria, więc nie wiem czy się nią tak dobrze zajmą no ale mogę z nią być tam 24h na dobę... tak źle a tak nie dobrze, k.rwa

jedno wiem - jej była potrzebna specjalistyczna opieka, i to ma. Ale przecież ona mnie potrzebuje, potrzebuje mojego ciepła, głosu, PIERSI!!! Jak się zapytałam, że mogę przyjeżdżać co 3h na karmienie (mieszkam 5min samochodem od szpitala) to NIE, mam odciągać... jejku, normalnie ryczę cały wieczór, ona dziś skończyła dopiero 3 tygodnie, takie dziecko nie powinno być samo! ona pomyśli, że ją mama zostawiła

no i nie wiem co mam robić, teraz idę się kąpać i spać - tylko jak tu zasnąć wiedząc, że ona tam może płakać bidula moja?

może jutro coś kontruktywnego wymyślę, bo dziś to już
a nie może tak zostać jak jest, bo prawdopodobnie ona tam zostanie na 10 dni - 10 k.wa dni - jak dzisiaj ma dopiero 21... no przecież ona przez ten czas o mnie zapomni, straci zaufanie, nie będzie się już czuła taka bezpieczna przy mnie!!!

współczuję bardzo może faktycznie byłoby lepiej przewieźć ją na pediatrię? Przecież tam też pracują fachowcy a przynajmniej mogłabyś być ze swoją Niunią.

Napisane przez laurka23

Nancy Katarka używam od 15 dnia życia. Położna mi pozwoliła, a nawet zaleciła. Żadna krzywda dziecku od tego się nie stanie

a nie boi się odkurzacza?

[nancykenator]

Napisane przez hope01

ewulka, jestem w szoku... walcz!!! nie mogą nami tak pomiatać!!! ja też miałam przeboje w szpitalu i zastanawiam się czy skargi nie napisać. BTW moja mama w piątek z dusznościami trafiła do szpitala a lekarz na izbie stwierdził, żeon pierd*li pacjentów! i poszedł sobie! konowały!

o masakra :/
moja kuzynka miała ostatnio silny ból brzucha tak silny, że aż wymiotowała, znalazła się na ip, porobili jej jakieś badania, jej matka chciała zapytać lekarza, o jej stan zdrowia, bo miała zostać w szpitalu na dalsze badania a ten jej powiedział, że on nie udziela teraz żadnych informacji bo jest zmęczony a poza tym ma grypę i źle się czuje. Mało tego drzwi gabinetu jak otworzył to oczom ukazało się rozścielone łóżko, do którego pan dr pewnie udał się zaraz po rozmowie.

Napisane przez iffonka7

Ewulka trzymaj się


Wszystkie dwupaki gdzieś się pochowały, czerwonych newsów brak. Te ostatnie dni są naprawdę straszne, stopy, dlonie i twarz mam zapuchnięte, wyszły mi dwa hemoroidy.

dwupaki leżą pewnie, bo mnie to już nawet siedzenie męczy masakra

Napisane przez ezzo

Aniołek ja miałam ten sam problem z moja dziecina, z tym ze jak poszłam do przychodni na wrażenie i okazało sie,ze jest duży spadek wagi z urodzeniowej 4320,potem 3915 z dnia wyjścia ze szpitala do 3690 w dniu pomiaru w przychodni,pani pediatra kazała nam dopajac syna jedynie 40 ml mm raz dziennie!!! Na szczęście dzień pózniej dowiedziałam sie o co miesięcznym spotkaniu laktacyjnej grupy wsparcia na które sie wybrałam,była tam Polozna z przychodni laktacyjnej,jak zobaczyła mojego malucha i usłyszała o tak dużym spadku wagi to tez powiedziała ze powinnismy zostać odesłani do szpitala!! Kazała natychmiastowe zacząć dokarmimy syna mm po każdym dostawieniu do piersi i conajmniej piec razy dziennie ściągać pokarm laktatorem,aby podkrecic laktacje. Walczymy już tydzień, syn ma już 4070g,wiec waga w górę,ale nadal brakuje nam do wagi urodzeniowej. Od dwóch dni zmniejszamy ilośc mm,chce wierzyć,ze uda nam sie wrócić do samego kp,ale boje sie,ze mały już sie powoli przyzwyczaja do łatwości z jaka płynie mleko z butelki
A u Ciebie jak to karmienie na ta chwile wyglada?

dobrze, że trafiliście na tą grupę laktacyjnego wsparcia, nawet nie wiedziałam, że takie coś istnieje. Cieszę się, że Mały przybiera na wadze i wierzę, że Wam się uda wrócić do samego kp, trzymam mocno za Was kciuki

Napisane przez iffonka7

Wszyscy chwalą się zdjęciami swoich maluszków - to ja też się pochwalę

super brzusio ciekawe, kto tam się chowa

Napisane przez mala_19kw

Śliczna kobietka jak patrze na te wasze brzusie to aż mi łezki stają w oczach,sentymentalna jestem i wtedy tęskno mi za moim.

Nancy i Fewcia sie nie odzywają-wie ktoś co u nich?

ja jestem, skurcza mnie od wczoraj ale Mały jakiś taki oporny i nie chce wychodzić. Kurcze popróbowałabym z moim małżonem sposobów na wywołanie porodu, ale tak mnie spojenie boli, że normalnie masakra. Małżon też chętny, chociaż chyba boi się jak Mały się rusza

Napisane przez LadyWhisper

O rany, ale pustki

Wczorajsze pepkowe super, ale padlam jak zdechla, maz zabral malego po karmieniu a ja spalam do 13

Iffonka, super wygladasz! Czasem tesknie za brzusiem.....

Dzsiaj juz zrobilam 30minut joggingu zrealizowalam plan, maz z wozkiem, a ja obok biegalam zaraz skalpel z Chodakowska a potem jeszcze joga nintendo wii

Kobieto, ja Cię autentycznie podziwiam


Black gratulacje z okazji pępuszka

Fewcia powodzenia jutro kciuki moooocno zaciśnięte


to ile nas dwupaków jeszcze zostało? j1987, iffonka7, nazeczona i monamour?

[ILLUSION]

Aga8484 a jak tam u Was z tą przepukliną pępkową?

[Ewik86]

No tak, jutro wielki dzień Fewci Kciuki

[laurka23]

Napisane przez nancykenator

współczuję bardzo może faktycznie byłoby lepiej przewieźć ją na pediatrię? Przecież tam też pracują fachowcy a przynajmniej mogłabyś być ze swoją Niunią.

a nie boi się odkurzacza?

Wczoraj mi zasnął na klacie jak mąż odkurzał A mamy mega głośny odkurzacz

[nancykenator]

Napisane przez laurka23

Wczoraj mi zasnął na klacie jak mąż odkurzał A mamy mega głośny odkurzacz

a jak się taka głośna rura do niego zbliża to nie płacze?

[s i l v e r]

Napisane przez iffonka7

Wszyscy chwalą się zdjęciami swoich maluszków - to ja też się pochwalę

Super Brzuszek

Napisane przez laurka23

Wczoraj mi zasnął na klacie jak mąż odkurzał A mamy mega głośny odkurzacz

Moją Darię też nie rusza jak odkurzacz idzie w ruch śpi jak zabita.

Napisane przez LadyWhisper

O rany, ale pustki

Wczorajsze pepkowe super, ale padlam jak zdechla, maz zabral malego po karmieniu a ja spalam do 13

Iffonka, super wygladasz! Czasem tesknie za brzusiem.....

Dzsiaj juz zrobilam 30minut joggingu zrealizowalam plan, maz z wozkiem, a ja obok biegalam zaraz skalpel z Chodakowska a potem jeszcze joga nintendo wii

No no PODZIWIAM
Skąd w Tobie tyle siły? Ja po kolejnej nieprzespanej nocy....PADAM

[laurka23]

Napisane przez nancykenator

a jak się taka głośna rura do niego zbliża to nie płacze?

Nie. Przez sen mu nawet gluty odciągałam. Nie budziło go to, czasem się skrzywił.

[nancykenator]

Napisane przez laurka23

Nie. Przez sen mu nawet gluty odciągałam. Nie budziło go to, czasem się skrzywił.

to w takim razie kupię Katarka bo słyszałam bardzo dobre opinie o nim ale strachałam się, że to po 1 m-cu dopiero ale skoro mówisz, że można wcześniej i że Dzidzia się nie wystrasza to spoko

kurcze a mnie znowu skurcza niby nie jakoś mocno ale zawsze nadzieja się pojawia

[nafiyqa]

Napisane przez aniolekKB

Byliśmy z Martą u pediatry, bo widać było na gołe oko, że Mała nie przybiera. Jak ją zważyliśmy, to spadek wagi był tak duży, że od razu dostaliśmy skierowanie do szpitala Teraz już systematycznie idziemy do góry z wagą

Super, ze juz jest lepiej

Napisane przez Ewik86

Te tosty z serem chcesz jeść ze zwykłym pszennym chlebem?
W ogóle dziewczyny jecie zwykły chleb? Bo mi teściowa kazała jeść tylko bułkę paryską.

Zwyklym
Jem zwykly i dzieciaczkowi nic nie jest.

Napisane przez bijkora

Polecam butelki i smoczki Tommee tippee, smoczek bardzo przypomina kształtem cycusia,moja mała też taką ma, musi sie bardzo napracowac zeby sie najesc

https://wizaz.pl/najlepsze-dla-dziec...ukt=155&next=1

A mnie jakos te butelki TT nie przekonuja. Mam te mala i mam wrazenie, ze strasznie wolno mleko z niej leci. Poza tym ta miarka jest jakas krzywa :/

Napisane przez iffonka7

Wszyscy chwalą się zdjęciami swoich maluszków - to ja też się pochwalę

Wow, jaki duzy

[bijkora]

Napisane przez iffonka7

Wszyscy chwalą się zdjęciami swoich maluszków - to ja też się pochwalę

Sliczny, okrąglutki
Tęsknie za takim

[misia1505]

Silver a nie porównujesz tych "ciężkich dni" z małą ze skokiem rozwojowym w 5 tyg, u nas jest 3 dni różnicy i też jest ciężko. własnie mąż z nią skacze bo inaczej jest krzyk, na początku myśleliśmy że to kolka, ciągle głodna, nie chce jeść- pociągnie troszkę i jest wrzask, zabieram butelkę to wcina rączki ...

[Lubcia]

Hej dziewczęta
Dziś popołudniu przyjechaliśmy do domku z Wojtusiem
Jak tylko się ogarnę to wpadnę na wizaż i was nadrobię

Dziękuję wszystkim za gratulacje i trzymanie kciukasów jesteście wspaniałe

[laurka23]

Napisane przez nancykenator

to w takim razie kupię Katarka bo słyszałam bardzo dobre opinie o nim ale strachałam się, że to po 1 m-cu dopiero ale skoro mówisz, że można wcześniej i że Dzidzia się nie wystrasza to spoko

kurcze a mnie znowu skurcza niby nie jakoś mocno ale zawsze nadzieja się pojawia

Ja już paru znajomym poleciłam, wszyscy zadowoleni.

Napisane przez misia1505

Silver a nie porównujesz tych "ciężkich dni" z małą ze skokiem rozwojowym w 5 tyg, u nas jest 3 dni różnicy i też jest ciężko.własnie mąż z nią skacze bo inaczej jest krzyk, na początku myśleliśmy że to kolka, ciągle głodna, nie chce jeść- pociągnie troszkę i jest wrzask, zabieram butelkę to wcina rączki ...

Jesiu jak u mnie, tyle że ja cyca zabieram Masakra, kiedy to minie...

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Napisane przez Lubcia

Hej dziewczęta
Dziś popołudniu przyjechaliśmy do domku z Wojtusiem
Jak tylko się ogarnę to wpadnę na wizaż i was nadrobię

Dziękuję wszystkim za gratulacje i trzymanie kciukasów jesteście wspaniałe

Witajcie w domku!

[misia1505]

Laurko a noce też macie cięzkie, u nas pobudki co ok 2 godz do tego niespokojny sen

[sarah67]

Napisane przez mala_19kw

Mój maluch śpi dziś tylko na rękach... W innym wypadku jest wrzask na całą chałupę. W nocy i nad ranem też dał nam popalić a w takich sytuacjach ogarnia mnie dół nie mam sił,cierpliwości,jestem zmęczona mimo że mąż już mnie prawie we wszystkim przy małym wyręcza.
Jak na początku radziłam sobie ze wszystkim sama i byłam silna tak teraz wymiękam
Czyżby opóźniony baby blues mnie łapał?

Po raz kolejny napisze że podziwiam podwójne mamy. Ja chyba jakby to było moje drugie dziecko to te codzienne obowiązki przy dwójce by mnie przerosły.

Co do tych chorób dzieci... Mam wrażenie że mój mały ma zapchany nos (choć przez niego normalnie oddycha)ale jak próbuje mu ściągnąć to wychodzą pojedyncze kozy no i ostatnio było coś rzadszego właśnie jak katar ale to tylko dwa razy tak było,później już nie. I głośno oddycha,czasem jakby nie mógł złapać powietrza(ale to też tylko po jedzeniu). Nie wiem czy nie jest chory co myślicie? Boje sie szpitali jak ognia i nie chce żeby tam trafił

Ciężko mi go ostatnio rozszyfrować-chyba sobie nie radzę

na katarek spróbuj wode morska i masc majerankowa, ja kbedzie mocny to lepiej do pediatry pojsc, my tak zrobilismy bo miala straszny katar 5 dni poza tym wszystko ok i skierowanie do lekarza dostalismy bo infekcja gornych drog oddechowych az sama pediatra byla zdiwiona bo zero oznak choroby poza katarem

Napisane przez s i l v e r

To już przesada według mnie.Tak naprawde na wszystko trzeba by uwazać...Nie przesadzajmy Ja jem wszystko ( oprocz cytrusów,smazonego no i takich bardzo cięzkich potraf jak groch).

ja rowniez jem praiwe wszystko, smazone normalnie i kotlety sachabowe i z piersi, kiwi to jedno mandarynke tak samo, cebuli jak jest w potrafie to trochę, pizze tez ostatnio zjadlam jeden kawalek,

[litllesweetangel]

Czy ktores z waszych malenstw ma tez naczyniaki??

[LadyWhisper]

Kurcze, u nas to standard, ze maly w nocy co godz, dwie sie budzi

Rany, pocwiczylam, padam!!! Cala mokra!!! Ale czuje sie za.je.biscie


Znowu mnie cos bierze

[BlackSanctum]

Lubcia, witamy z powrotem! Trzeba było mi przysłać mmsem zdjęcie małego, to wstawiłabym do klubu.

Dziś się dowiedziałam, że w domu kultury w moim miasteczku odbywają się 3 x w tygodniu zajęcia Zumba, chyba zacznę chodzić od jutra.