Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :) - Strona 119 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-02-24, 21:36   #3541
suzi31
Raczkowanie
 
Avatar suzi31
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 449
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Hej
Cytat:
Napisane przez Aga8484 Pokaż wiadomość
W czwartek idziemy dopiero do lekarza, to zobaczymy co teraz powie. Ale na moje oko to raczej nic się nie zmieniło, czyli dalej jest.
Aga, już ostatnio miałam Cię zapytać, dlaczego lekarka nie kazała Ci zaklejać dziecku pępuszka? Ponoć najlepszy babciny sposób - guzik obszyty gazą i tak przyklejony do pępuszka lub gotowe plasty z apteki. Moja starsza córa miała przepuklinę pępkową, wyszła jej dosłownie z dnia na dzień, zaklejaliśmy pępek dość długo (nie pamiętam m-c lub dwa) i przepuklina zeszła.

Nie chcę przechwalić mojej małej, ale jak na razie wszystkie nocki mamy przespane

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Ewulka trzymajcie się z Anią, na pewno szybko dojdzie do siebie i znów będziecie razem w domku. Wiem jakie to trudne patrzeć na maleństwo jak cierpni, ja też miałam kryzys w szpitalu, tym bardziej że w domu była druga córka za którą b.tęskniłam. Musicie przetrwać te kilka dni, bo Ania w szpitalu ma najlepszą opiekę na tą chwilę.
suzi31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-24, 21:36   #3542
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Ewulka, kochanie, az mi lzy staja w oczach, jak to czytam...... kciuki za malutka.....
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej




LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-24, 21:52   #3543
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Ewulka kochana, cięzko czytac a co dopiero przechodzic przez to.... bardzo mocno całuje i zyczę, aby malutka jak najszybciej pokonala choróbsko
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-24, 21:56   #3544
szklanka19
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 955
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez Ewik86 Pokaż wiadomość
A mogłaś w dzień pospać? Ja zawsze trochę pośpię w dzień, tak ze dwie godziny, bo inaczej byłoby po mnie.
Zazwyczaj też trochę pośpię, ale dzisiaj miałam gości i jakoś ten dzień zleciał za szybko. Dlatego jestem wybitnie zmierzła

Ewulka jak mi przykro strasznie trzymajcie się dzielnie
szklanka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-24, 22:08   #3545
YellowSheep
Rozeznanie
 
Avatar YellowSheep
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 736
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Ewulka biedactwo aż się serce kraje jak się czyta to co piszesz oby malutka szybciutko wyzdrowiała
YellowSheep jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-24, 22:27   #3546
sarah67
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 777
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

EWULKA BARDZO mi przykro szybkiego zdrowka dla malutkiej
ale gdyby podali jej wczoraj antybiotyk to moze nie weszloby w płucka
i oby miejsce jak najszybciej sie zwolnilo

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

zrobilismy malej mm bo od 19 ciagle na cycu ale za cholere nie chce go pic
sarah67 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-24, 22:51   #3547
maluchna30
Zadomowienie
 
Avatar maluchna30
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 915
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

EWULKA pewnie zadne slowa Cie nie pociesza,ale pamietaj musisz byc silna dla malutkiej.Miejsce pewnie szybko sie zwolni,a i 10 dni szybko minie i bedziecie zaraz znowu w domku.3mam kciuki i zdrowka zycze. Moja Ola spala od 20.30 do 23.20,powisiala 25 minut na cycu i mam nadzieje,ze znowu tyle pospi.
__________________
OLA 04.02.2013 r. 2500 g, 48 cm
HANIA 19.08.2017 r. 2800 g, 51 cm
maluchna30 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-02-24, 23:47   #3548
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Nowe wiesci z frontu kp- Kubelek chyba zalapal o co chodzi (odpukac!!). Przez caly dzisiejszy dzien, wczorajsza noc i dzien podalam mu tylko raz mm, dlatego, ze mial nerwy i nie nogl porzadnie zlapac cyca. A tak to caly czas probujemy
Pokarmu mam juz calkiem sporo, leci mi po koszuli karmie oczywiscie przez nakladki.
Doszlismy juz do tego etapu, ze on je, a ja siedze na necie w tel
Powiedzcie mi-to normalne, ze piersia je czesciej i mniej sie najada niz butelka, prawda?
Brawo!

Cytat:
Napisane przez ewulkaaa Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny

to znów ja, znów będę wam marudzić...

dziś zajechałam o 11 do szpitala, a tam moje dziecko w jeszcze gorszym stanie niż wczoraj okazało się, że zaczęło się zapalenie płuc - mała rano miała duszności, pojawiło się (i tu skłamię, bo nie pamiętam, jak nazwała to lekarka, na pewno nie charczeniem) charczenie w płucach, dziecko od rana na antybiotyku ma wbity wenflon w rączkę, tak ciężko jej się oddycha jak biorę ją na ręce to jeszcze bardziej się dusi, więc po prostu siedzę obok niej i ją głaszczę, tylko na karmienie ją biorę na rączki to jest taaaakie ciężkie, nie umiem wię pogodzić z tym, że takie małe dziecko, i to moje dziecko, musi tak bardzo cierpieć, choć jest takie malutkie no i że musi być tam sama! jedyne co mnie pociesza, to że ona potrzebuje lekrza, oni kontorlują jej oddech i duszności, ja bym tego w domu nie umiała zrobić. Lekarz powiedział, że przy takim katarze zapalenie płuc było nieuniknione, jutro mała będzie miała prześwietlenie, zobaczymy jak duże są zmiany na płucach. No ale skoro ma już wprowadzony antybiotyk to min. będzie tam 10 dni fajna lekarka dzisiaj była, wszystko mi wytłumaczyła, i dała cynk, że może jutro wyjdzie dość dużo maluszków więc mam jutro się pytać o miejsce dla mnie. Sylwia - u nas też się płaci 25zł za dobę, ale nawet komercyjnie nie mają już miejsc, szpital jest przepełniony - dużo maluszków się rodzi, więc dużo kobiet po porodach leży, a co za tym idzie - dużo maluszków na patologii noworodka. Jutro ma być ordynator więc będę z nim rozmawiać. Na pewno nie będzie tak do końca - w którymś momencie na pewno się zwolni dla mnie miejsce, tylko pytanie kiedy to będzie a nie mogę siedzieć przy małej na krześle, bo jest na izolatce, nikt poza mną nie może tam wchodzić i nawet ja jak do niej wchodzę to nie mogę mieć torebki, kurtki, no nic...
ehh, dziewczyny, nie życzę żadnej tego, co ja teraz przeżywam - od prawie roku nie palę, za to od wczoraj tak to za mną chodzi że szoook! dobrze, że karmię piersią jeszcze trochę, to nie chcę truć małej tym świństwem, bo pewnie gdybym nie karmiła to już dawno bym znów jarała

powiem wam, że ta sytuacja mnie przerasta, no nie daję już rady...


Dużo siły dla Was!

--------

Kupiłam pojemniczki na pokarm z Aventu - będę mrozić i podawać jak będę na uczelni. Tylko jeszcze nie wiem jaki obiorę system i jakto jest z przechowywaniem, bo wszędzie czytam co innego.
I..chyba mamy skok rozwojowy. Mała dłużej wisi przy piersi, oczka jak 5zł na wszystko, więcej uśmiechów, mniej snu ( niespokojny taki, staram się tulić dużo, wyciszać) i troszkę marudek. Się przytulamy, przeżyjemy na pewno

Któraś z Was napisała tak ładnie ostatnio - chyba Delicjanka: o zmianach po narodzinach.
Owszem, są - dziś np jestem strasznie nie wyspana, bo jeszcze zjazd na studiach - ale wiem już, że narodziny Amelki to najlepsze co mnie w życiu spotkać mogło. Jestem kompletnie, całkowicie oddana temu dziecku i...dobrze mi z tym
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 05:36   #3549
maluchna30
Zadomowienie
 
Avatar maluchna30
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 915
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Kur.a,od 3 sajgon,padam na pysk,a mialo byc tak kolorowo.
__________________
OLA 04.02.2013 r. 2500 g, 48 cm
HANIA 19.08.2017 r. 2800 g, 51 cm
maluchna30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 07:06   #3550
gochaa_p
Zakorzenienie
 
Avatar gochaa_p
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 5 596
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość

No no PODZIWIAM
Skąd w Tobie tyle siły? Ja po kolejnej nieprzespanej nocy....PADAM
ja też podziwiam, do tej pory zrobiłam tylko 50 brzuszków i to takich niepełnych
__________________
ślubowaliśmy - 20.09.2008
Wojtuś - ur. 06.12.2009
Ewunia - ur. 10.01.2013
gochaa_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 07:08   #3551
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

dzien dobry
jestem w szoku, Bartulo przespał od 20 do 1 w nocy potem co dwie godzinki o 3, 5 i 7 bylo jedzonko, rano tak sie rozgadal ze szok

ja szamam sniadanko, u nas niezbyt ładny dzien, nici ze spacerku bo wieje
macie jakies sposoby na czkawke maluszka? bo jak mi go tak meczy to mnie roznosi
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 07:17   #3552
gochaa_p
Zakorzenienie
 
Avatar gochaa_p
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 5 596
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez Ewik86 Pokaż wiadomość
:


Bo tak mam w głowie zakodowane, że takich rzeczy nie wolno i koniec Ty byś zjadła? Ja się boję takich rzeczy próbować.
ja bym zjadła. nawet mi teraz chęci narobiłaś

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

Cytat:
Napisane przez sarah67 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, które spią ze swoimi malenstwami czy jak w nocy karmicie na leząco to pozniej bierzecie dziecko do odbicia?????, bo moja zasypia przy cycu i jej nie podnosze bo boje sie ze sie obudzi, tylko, ze ona z nami spi i na poduszce klin a zreszta kazdy jej ruch czy odglos to ja sie i tak budze ale nie wiem czy nie szkodze robiac w ten sposon
ja biorę i nie budzi sie

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

Cytat:
Napisane przez YellowSheep Pokaż wiadomość
A, zapomniałabym moje słodkości


---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Ewik, przepis na tvn wlasnie leci
a ja miałąm wczoraj awarie prądu i nie widziałam

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
dziewczyny, mój Bartulo ma całą buziunię w krostkach, przez co jest taka jakby chropowata... co to moze byc? bo raczej nie potówki
ja bym na potówki jednak stawiała

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:14 ----------

Cytat:
Napisane przez ewulkaaa Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny

to znów ja, znów będę wam marudzić...

dziś zajechałam o 11 do szpitala, a tam moje dziecko w jeszcze gorszym stanie niż wczoraj okazało się, że zaczęło się zapalenie płuc - mała rano miała duszności, pojawiło się (i tu skłamię, bo nie pamiętam, jak nazwała to lekarka, na pewno nie charczeniem) charczenie w płucach, dziecko od rana na antybiotyku ma wbity wenflon w rączkę, tak ciężko jej się oddycha jak biorę ją na ręce to jeszcze bardziej się dusi, więc po prostu siedzę obok niej i ją głaszczę, tylko na karmienie ją biorę na rączki to jest taaaakie ciężkie, nie umiem wię pogodzić z tym, że takie małe dziecko, i to moje dziecko, musi tak bardzo cierpieć, choć jest takie malutkie no i że musi być tam sama! jedyne co mnie pociesza, to że ona potrzebuje lekrza, oni kontorlują jej oddech i duszności, ja bym tego w domu nie umiała zrobić. Lekarz powiedział, że przy takim katarze zapalenie płuc było nieuniknione, jutro mała będzie miała prześwietlenie, zobaczymy jak duże są zmiany na płucach. No ale skoro ma już wprowadzony antybiotyk to min. będzie tam 10 dni fajna lekarka dzisiaj była, wszystko mi wytłumaczyła, i dała cynk, że może jutro wyjdzie dość dużo maluszków więc mam jutro się pytać o miejsce dla mnie. Sylwia - u nas też się płaci 25zł za dobę, ale nawet komercyjnie nie mają już miejsc, szpital jest przepełniony - dużo maluszków się rodzi, więc dużo kobiet po porodach leży, a co za tym idzie - dużo maluszków na patologii noworodka. Jutro ma być ordynator więc będę z nim rozmawiać. Na pewno nie będzie tak do końca - w którymś momencie na pewno się zwolni dla mnie miejsce, tylko pytanie kiedy to będzie a nie mogę siedzieć przy małej na krześle, bo jest na izolatce, nikt poza mną nie może tam wchodzić i nawet ja jak do niej wchodzę to nie mogę mieć torebki, kurtki, no nic...
ehh, dziewczyny, nie życzę żadnej tego, co ja teraz przeżywam - od prawie roku nie palę, za to od wczoraj tak to za mną chodzi że szoook! dobrze, że karmię piersią jeszcze trochę, to nie chcę truć małej tym świństwem, bo pewnie gdybym nie karmiła to już dawno bym znów jarała

powiem wam, że ta sytuacja mnie przerasta, no nie daję już rady...
b edzie dobrze kochana. moja 3dni była w takim ciężkim stanie i dała rodę - więc twoja też sobie poradzi trzymajcie sie
__________________
ślubowaliśmy - 20.09.2008
Wojtuś - ur. 06.12.2009
Ewunia - ur. 10.01.2013
gochaa_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 07:52   #3553
laurka23
Zakorzenienie
 
Avatar laurka23
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 872
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez ewulkaaa Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny

to znów ja, znów będę wam marudzić...

dziś zajechałam o 11 do szpitala, a tam moje dziecko w jeszcze gorszym stanie niż wczoraj okazało się, że zaczęło się zapalenie płuc - mała rano miała duszności, pojawiło się (i tu skłamię, bo nie pamiętam, jak nazwała to lekarka, na pewno nie charczeniem) charczenie w płucach, dziecko od rana na antybiotyku ma wbity wenflon w rączkę, tak ciężko jej się oddycha jak biorę ją na ręce to jeszcze bardziej się dusi, więc po prostu siedzę obok niej i ją głaszczę, tylko na karmienie ją biorę na rączki to jest taaaakie ciężkie, nie umiem wię pogodzić z tym, że takie małe dziecko, i to moje dziecko, musi tak bardzo cierpieć, choć jest takie malutkie no i że musi być tam sama! jedyne co mnie pociesza, to że ona potrzebuje lekrza, oni kontorlują jej oddech i duszności, ja bym tego w domu nie umiała zrobić. Lekarz powiedział, że przy takim katarze zapalenie płuc było nieuniknione, jutro mała będzie miała prześwietlenie, zobaczymy jak duże są zmiany na płucach. No ale skoro ma już wprowadzony antybiotyk to min. będzie tam 10 dni fajna lekarka dzisiaj była, wszystko mi wytłumaczyła, i dała cynk, że może jutro wyjdzie dość dużo maluszków więc mam jutro się pytać o miejsce dla mnie. Sylwia - u nas też się płaci 25zł za dobę, ale nawet komercyjnie nie mają już miejsc, szpital jest przepełniony - dużo maluszków się rodzi, więc dużo kobiet po porodach leży, a co za tym idzie - dużo maluszków na patologii noworodka. Jutro ma być ordynator więc będę z nim rozmawiać. Na pewno nie będzie tak do końca - w którymś momencie na pewno się zwolni dla mnie miejsce, tylko pytanie kiedy to będzie a nie mogę siedzieć przy małej na krześle, bo jest na izolatce, nikt poza mną nie może tam wchodzić i nawet ja jak do niej wchodzę to nie mogę mieć torebki, kurtki, no nic...
ehh, dziewczyny, nie życzę żadnej tego, co ja teraz przeżywam - od prawie roku nie palę, za to od wczoraj tak to za mną chodzi że szoook! dobrze, że karmię piersią jeszcze trochę, to nie chcę truć małej tym świństwem, bo pewnie gdybym nie karmiła to już dawno bym znów jarała

powiem wam, że ta sytuacja mnie przerasta, no nie daję już rady...
Ewulka, dasz radę! Kto da jak nie matka!? Matka wszystko zniesie. Niebawem dostaniesz miejsce i będziesz z Anulką na stałe.
Niedobrze że czekali z antybiotykiem
Jak my byliśmy w szpitalu, dzieci z dusznościami dostawały hydrokortyzon, antybiotyk i kilka razy dziennie inhalacje z różnych leków. Dają coś Ani prócz antybiotyku?

Dziś młody ryczał a ja razem z nim. Głodny, krzyczy, ręce w buzi a jak mu daję pierś jeszcze większy wrzask. Godzinę walczyliśmy, już mnie nerwy brały Wreszcie niedawno łaskawie dał się nakarmić. Jak każde karmienie ma teraz tak wyglądać ja się poddam A chciałam minimum pół roku karmić. Strasznie mi smutno.
laurka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 07:58   #3554
ILLUSION
Wtajemniczenie
 
Avatar ILLUSION
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 332
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Fewcia trzymam kciuki
Cytat:
Napisane przez ewulkaaa Pokaż wiadomość
powiem wam, że ta sytuacja mnie przerasta, no nie daję już rady...
Bardzo Ci współczuję tego co przeżywasz. Musisz być jednak silna, mała jest w dobrych rękach i teraz będzie już tylko coraz lepiej! Takie rzeczy nie powinny się zdarzać takim małym, bezbronnym dzieciaczkom no ale jak pokazuje życie jest inaczej
Cytat:
Napisane przez Aga8484 Pokaż wiadomość
W czwartek idziemy dopiero do lekarza, to zobaczymy co teraz powie. Ale na moje oko to raczej nic się nie zmieniło, czyli dalej jest.
Aga my dostalismy skierowanie na konsultację do chirurga dziecięcego. Powiedział że to wada wrodzona (a ja juz myślałam że tomoja wina bo coś nie tak może z kikutem pępowiny robiłam) i że po prostu jest za duża przerwa między mięśniami brzucha i tamtędy jelita wyłażą i robi się wybrzuszenie na pępku. Przykleił synkowi plaster i kazał bardzo dużo układac na brzuchu żeby ćwiczył mięśnie brzucha to szybciej się zejdą. Oglądając tv na przykład kładź sobie dziecko na klacie. Trzeba czasu żeby te mięśnie brzucha się zrosły tak jak powinny. Za tydzień mamy kolejną wizytę, pewnie zmieni plaster.
Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
dziewczyny, mój Bartulo ma całą buziunię w krostkach, przez co jest taka jakby chropowata... co to moze byc? bo raczej nie potówki
Trądzik niemowlęcy? Alergia pokarmowa?
Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Nowe wiesci z frontu kp- Kubelek chyba zalapal o co chodzi (odpukac!!). Przez caly dzisiejszy dzien, wczorajsza noc i dzien podalam mu tylko raz mm, dlatego, ze mial nerwy i nie nogl porzadnie zlapac cyca. A tak to caly czas probujemy
Pokarmu mam juz calkiem sporo, leci mi po koszuli karmie oczywiscie przez nakladki.
Doszlismy juz do tego etapu, ze on je, a ja siedze na necie w tel
Powiedzcie mi-to normalne, ze piersia je czesciej i mniej sie najada niz butelka, prawda?
Super a co do pytania to TAK to normalne, mm dłużej wypełnia żołądek.

Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
macie jakies sposoby na czkawke maluszka? bo jak mi go tak meczy to mnie roznosi
U mnie działa tylko przystawienie do cycka. Położna mówiła też że może pomóc przyłożenie czegoś ciepłego do czoła, np. pieluszki nagrzanej na kaloryferze.
__________________
Igorek - 02.01.2013 r.
ILLUSION jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 08:05   #3555
misia1505
Rozeznanie
 
Avatar misia1505
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 959
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez litllesweetangel Pokaż wiadomość
Czy ktores z waszych malenstw ma tez naczyniaki??
Mała śpi więc mam chwilkę dla was trzeba dobrze wykorzystać ten czas

Mojej siostry 5 miesięczna córka ma na główce, jeśli nie rośnie i nie robi się taka narośl to nie ma co się przejmować, ok 5 roku życia zanika.
__________________
Lenka
misia1505 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 08:08   #3556
ninagg
Zakorzenienie
 
Avatar ninagg
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 129
GG do ninagg
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Witam się z rana!!!

Wczoraj byłam na uczelni i chcieliśmy, więc nie za bardzo miałam czas na pisanie.

Ewulka jak czytam to co piszesz to normalnie serce mi się kraje, ale bądź dla małej silna. Zobaczysz będzie dobrze.

Dziewczyny jak czytam wasze opowieści o chorobach naszych wątkowych dzieciaczków to zachodzę głowę jak to się stało że moja mała mając już infekcję gardła nie zachorowała bardziej a miała tylko 3 tygodnie jak tu w ciagu 2-3 dni potrafi się zapalenie płuc rozwinąć z katarku. Chyba naprawdę mieliśmy szczęście, ale też była to ciężka walka.

A nasza mała Ola przechodzi od 4 dni skok rozwojowy numer 2 to dopiero jest sajgon. Dłużej niż 5 min nie usiedzi w jednym miejscu, więc muszę ją nosić pokazywać wszystko, trochę na brzuchu leży ale musi być kupa zabawek i trzeba pokazywać żeby się zainteresowała, w leżaczku leży to tylko głowa chodzi na wszystkie strony zabawki muszą być obowiązkowo i ten leżaczek z nią jeszcze muszę nosić po całym mieszkaniu a i z jedzeniem też są problemy. Jak wczoraj byłam na uczelni to mąż średnio sobie z nią dawał radę. I on trwa między 11-12 tygodniem. Czyli ok 2 tyg mordęgi, ale trzeba się cieszyć bo następny to już 5 tygodni
__________________
Pierwszy kontakt: 04.02.09
Poznaliśmy się: 14.02.09
Jesteśmy razem: 22.03.09
Zaręczyny: 16.10.10
Data zaślubin: 02.06.2012


Ola 11.12.2012

Wojtek 14.10.2015
ninagg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 08:24   #3557
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez YellowSheep Pokaż wiadomość



Kurcze, skądś to znam... Ja ogólnie czuję się bardzo odsunięta na boczny tor. Niby to jasne, że teraz dzidzia najważniejsza, ale czasem moja rodzina nawet zapomina się ze mną przywitać tylko od razu małego mi z rąk wyrywają, jakbym nie istniała, zresztą zauważyłam, że jak przychodzą w odwiedziny to też w ogóle nie biorą pod uwagę mojego zdania, najlepiej jakbym wyszła, a dzisiaj od babci usłyszałam, że to nie ma znaczenia kto jest obok bo on i tak mnie nie rozpoznaje niby wiem, że mam się nie przejmować, no ale jednak... To się wyżaliłam
Jak to nie rozpoznaje, oczywiście, że rozpoznaje, choćby po zapachu.

Ja to chyba zrobiłam się zazdrosna. Zwłaszcza mnie denerwuje jak teściu przychodzi do wnusi, jaki to on do rany przyłóż wtedy jest. No nie wiem, ale zaczął mnie irytować jakoś........
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 08:25   #3558
laurka23
Zakorzenienie
 
Avatar laurka23
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 872
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez ninagg Pokaż wiadomość
Witam się z rana!!!

Wczoraj byłam na uczelni i chcieliśmy, więc nie za bardzo miałam czas na pisanie.

Ewulka jak czytam to co piszesz to normalnie serce mi się kraje, ale bądź dla małej silna. Zobaczysz będzie dobrze.

Dziewczyny jak czytam wasze opowieści o chorobach naszych wątkowych dzieciaczków to zachodzę głowę jak to się stało że moja mała mając już infekcję gardła nie zachorowała bardziej a miała tylko 3 tygodnie jak tu w ciagu 2-3 dni potrafi się zapalenie płuc rozwinąć z katarku. Chyba naprawdę mieliśmy szczęście, ale też była to ciężka walka.

A nasza mała Ola przechodzi od 4 dni skok rozwojowy numer 2 to dopiero jest sajgon. Dłużej niż 5 min nie usiedzi w jednym miejscu, więc muszę ją nosić pokazywać wszystko, trochę na brzuchu leży ale musi być kupa zabawek i trzeba pokazywać żeby się zainteresowała, w leżaczku leży to tylko głowa chodzi na wszystkie strony zabawki muszą być obowiązkowo i ten leżaczek z nią jeszcze muszę nosić po całym mieszkaniu a i z jedzeniem też są problemy. Jak wczoraj byłam na uczelni to mąż średnio sobie z nią dawał radę. I on trwa między 11-12 tygodniem. Czyli ok 2 tyg mordęgi, ale trzeba się cieszyć bo następny to już 5 tygodni
Aż się boję. Mój ma teraz i ja już sobie z nim nie radzę. Wszystko jestem w stanie znieść, ale jak nie mogę go do piersi przystawić bo on wrzeszczy to się załamuję. Oby szybko minęło! Teraz śpi jak aniołek.
laurka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 08:30   #3559
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Nowe wiesci z frontu kp- Kubelek chyba zalapal o co chodzi (odpukac!!). Przez caly dzisiejszy dzien, wczorajsza noc i dzien podalam mu tylko raz mm, dlatego, ze mial nerwy i nie nogl porzadnie zlapac cyca. A tak to caly czas probujemy
Pokarmu mam juz calkiem sporo, leci mi po koszuli karmie oczywiscie przez nakladki.
Doszlismy juz do tego etapu, ze on je, a ja siedze na necie w tel
Powiedzcie mi-to normalne, ze piersia je czesciej i mniej sie najada niz butelka, prawda?

Ja net rzadko,jeśli już to na laptoczku, ale w tel. to pasjans albo ebook.

Nie, to nie tak, że mniej się najada - po prostu pokarm mamy jest łatwiej trawiony, szybciej, stąd konieczność częstszego niż po mm jedzenia

Cytat:
Napisane przez ewulkaaa Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny

to znów ja, znów będę wam marudzić...

dziś zajechałam o 11 do szpitala, a tam moje dziecko w jeszcze gorszym stanie niż wczoraj okazało się, że zaczęło się zapalenie płuc - mała rano miała duszności, pojawiło się (i tu skłamię, bo nie pamiętam, jak nazwała to lekarka, na pewno nie charczeniem) charczenie w płucach, dziecko od rana na antybiotyku ma wbity wenflon w rączkę, tak ciężko jej się oddycha jak biorę ją na ręce to jeszcze bardziej się dusi, więc po prostu siedzę obok niej i ją głaszczę, tylko na karmienie ją biorę na rączki to jest taaaakie ciężkie, nie umiem wię pogodzić z tym, że takie małe dziecko, i to moje dziecko, musi tak bardzo cierpieć, choć jest takie malutkie no i że musi być tam sama! jedyne co mnie pociesza, to że ona potrzebuje lekrza, oni kontorlują jej oddech i duszności, ja bym tego w domu nie umiała zrobić. Lekarz powiedział, że przy takim katarze zapalenie płuc było nieuniknione, jutro mała będzie miała prześwietlenie, zobaczymy jak duże są zmiany na płucach. No ale skoro ma już wprowadzony antybiotyk to min. będzie tam 10 dni fajna lekarka dzisiaj była, wszystko mi wytłumaczyła, i dała cynk, że może jutro wyjdzie dość dużo maluszków więc mam jutro się pytać o miejsce dla mnie. Sylwia - u nas też się płaci 25zł za dobę, ale nawet komercyjnie nie mają już miejsc, szpital jest przepełniony - dużo maluszków się rodzi, więc dużo kobiet po porodach leży, a co za tym idzie - dużo maluszków na patologii noworodka. Jutro ma być ordynator więc będę z nim rozmawiać. Na pewno nie będzie tak do końca - w którymś momencie na pewno się zwolni dla mnie miejsce, tylko pytanie kiedy to będzie a nie mogę siedzieć przy małej na krześle, bo jest na izolatce, nikt poza mną nie może tam wchodzić i nawet ja jak do niej wchodzę to nie mogę mieć torebki, kurtki, no nic...
ehh, dziewczyny, nie życzę żadnej tego, co ja teraz przeżywam - od prawie roku nie palę, za to od wczoraj tak to za mną chodzi że szoook! dobrze, że karmię piersią jeszcze trochę, to nie chcę truć małej tym świństwem, bo pewnie gdybym nie karmiła to już dawno bym znów jarała

powiem wam, że ta sytuacja mnie przerasta, no nie daję już rady...
Ściskam mocno, obyś jak najszybciej mogła przy malutkiej być


Cytat:
Napisane przez suzi31 Pokaż wiadomość

Nie chcę przechwalić mojej małej, ale jak na razie wszystkie nocki mamy przespane [COLOR="Silver"]
Ale nie karmicie się?

Cytat:
Napisane przez maluchna30 Pokaż wiadomość
Kur.a,od 3 sajgon,padam na pysk,a mialo byc tak kolorowo.
Czemu sajgon?

Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
dzien dobry
jestem w szoku, Bartulo przespał od 20 do 1 w nocy potem co dwie godzinki o 3, 5 i 7 bylo jedzonko, rano tak sie rozgadal ze szok

ja szamam sniadanko, u nas niezbyt ładny dzien, nici ze spacerku bo wieje
macie jakies sposoby na czkawke maluszka? bo jak mi go tak meczy to mnie roznosi
Na czkawkę to przystawiam do piersi i tyle. Kilka łyków, ciepełko mamuni i czkawka mija


Cytat:
Napisane przez ninagg Pokaż wiadomość


A nasza mała Ola przechodzi od 4 dni skok rozwojowy numer 2 to dopiero jest sajgon. Dłużej niż 5 min nie usiedzi w jednym miejscu, więc muszę ją nosić pokazywać wszystko, trochę na brzuchu leży ale musi być kupa zabawek i trzeba pokazywać żeby się zainteresowała, w leżaczku leży to tylko głowa chodzi na wszystkie strony zabawki muszą być obowiązkowo i ten leżaczek z nią jeszcze muszę nosić po całym mieszkaniu a i z jedzeniem też są problemy. Jak wczoraj byłam na uczelni to mąż średnio sobie z nią dawał radę. I on trwa między 11-12 tygodniem. Czyli ok 2 tyg mordęgi, ale trzeba się cieszyć bo następny to już 5 tygodni
A potem bunt 2latka, bunt 3latka...

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Dziewczyny, zwróćcie uwagę na jedną rzecz - jeśli maluch ma sucho, nakarmiony, brzuszek nie boli a jest dziki płacz - to przypomnicie sobie ile czasu nie śpi już. U nas dziki płacz jest gdy nie śpi za długo i jest mega padnięta, wówczas na rączki, smoczuś i tulimy.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-02-25, 08:34   #3560
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez sylwietta1988 Pokaż wiadomość
dziewczyny, mój Bartulo ma całą buziunię w krostkach, przez co jest taka jakby chropowata... co to moze byc? bo raczej nie potówki

Moja tak ma to położna powiedziała, ze to trądzik niemowlęcy.


Cytat:
Napisane przez suzi31 Pokaż wiadomość
Hej

Aga, już ostatnio miałam Cię zapytać, dlaczego lekarka nie kazała Ci zaklejać dziecku pępuszka? Ponoć najlepszy babciny sposób - guzik obszyty gazą i tak przyklejony do pępuszka lub gotowe plasty z apteki. Moja starsza córa miała przepuklinę pępkową, wyszła jej dosłownie z dnia na dzień, zaklejaliśmy pępek dość długo (nie pamiętam m-c lub dwa) i przepuklina zeszła.
Cytat:
Napisane przez ILLUSION Pokaż wiadomość

Aga my dostalismy skierowanie na konsultację do chirurga dziecięcego. Powiedział że to wada wrodzona (a ja juz myślałam że tomoja wina bo coś nie tak może z kikutem pępowiny robiłam) i że po prostu jest za duża przerwa między mięśniami brzucha i tamtędy jelita wyłażą i robi się wybrzuszenie na pępku. Przykleił synkowi plaster i kazał bardzo dużo układac na brzuchu żeby ćwiczył mięśnie brzucha to szybciej się zejdą. Oglądając tv na przykład kładź sobie dziecko na klacie. Trzeba czasu żeby te mięśnie brzucha się zrosły tak jak powinny. Za tydzień mamy kolejną wizytę, pewnie zmieni plaster.
A to nie wiem czemu nie kazał. Lekarz powiedział, że to bardzo mała przepuklina jest i kazał skontrolować na wizycie szczepiennej ( ten czwartek) i wtedy jak nic się nie zmieni to jakieś kroki się podejmie.
Ale nic mi nie powiedział co mogę robić sama na razie w domu by to zmniejszyć


Ewulka współczuję Wam bardzo. Trzymaj się Kochana , dasz radę na pewno

Edytowane przez Aga8484
Czas edycji: 2013-02-25 o 08:38
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 09:00   #3561
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez Lubcia Pokaż wiadomość
Hej dziewczęta
Dziś popołudniu przyjechaliśmy do domku z Wojtusiem
Jak tylko się ogarnę to wpadnę na wizaż i was nadrobię

Dziękuję wszystkim za gratulacje i trzymanie kciukasów jesteście wspaniałe
witajcie w domku
Cytat:
Napisane przez szklanka19 Pokaż wiadomość
Nancy jak tam skurcze?



U nas kolejna ciężka noc. Płacz, histeria i ciumkanie. Jak spałam 2h dzisiaj to dużo. Rano już zwątpiłam we wszystko, moje dziecko nie wytrzymuje beze mnie (albo raczej bez moich cycków) nawet 15 minut i miałam pierwszy poważny kryzys. Za dużo sobie myślałam chyba, a tu już nawet fizycznie nie daję rady chwilami We wtorek idziemy na kontrolę z tym krwiakiem i już się boję co będzie Zmęczona jestem jak nie wiem co.
skurcze się skonczyły, poszłam spać i nie rodzę
powodzenia na wizycie, trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było w porządku, a co do zmęczenia to mogę sobie tylko wyobrazić jak musi Ci być ciężko ale dasz radę
Cytat:
Napisane przez YellowSheep Pokaż wiadomość


Kurcze, skądś to znam... Ja ogólnie czuję się bardzo odsunięta na boczny tor. Niby to jasne, że teraz dzidzia najważniejsza, ale czasem moja rodzina nawet zapomina się ze mną przywitać tylko od razu małego mi z rąk wyrywają, jakbym nie istniała, zresztą zauważyłam, że jak przychodzą w odwiedziny to też w ogóle nie biorą pod uwagę mojego zdania, najlepiej jakbym wyszła, a dzisiaj od babci usłyszałam, że to nie ma znaczenia kto jest obok bo on i tak mnie nie rozpoznaje niby wiem, że mam się nie przejmować, no ale jednak... To się wyżaliłam


A, zapomniałabym moje słodkości
jak to Cię nie rozpoznaje? Rozpoznaje Twój zapach, głos, bicie serca a już na pewno dotyk i Twojego cyca nie przejmuj się takim głupim gadaniem
a Twoje śliczności
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 09:00   #3562
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Nowe wiesci z frontu kp- Kubelek chyba zalapal o co chodzi (odpukac!!). Przez caly dzisiejszy dzien, wczorajsza noc i dzien podalam mu tylko raz mm, dlatego, ze mial nerwy i nie nogl porzadnie zlapac cyca. A tak to caly czas probujemy
Pokarmu mam juz calkiem sporo, leci mi po koszuli karmie oczywiscie przez nakladki.
Doszlismy juz do tego etapu, ze on je, a ja siedze na necie w tel
Powiedzcie mi-to normalne, ze piersia je czesciej i mniej sie najada niz butelka, prawda?
to dla Kubusia, mądry Maluszek gratuluję
Cytat:
Napisane przez ewulkaaa Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny

to znów ja, znów będę wam marudzić...

dziś zajechałam o 11 do szpitala, a tam moje dziecko w jeszcze gorszym stanie niż wczoraj okazało się, że zaczęło się zapalenie płuc - mała rano miała duszności, pojawiło się (i tu skłamię, bo nie pamiętam, jak nazwała to lekarka, na pewno nie charczeniem) charczenie w płucach, dziecko od rana na antybiotyku ma wbity wenflon w rączkę, tak ciężko jej się oddycha jak biorę ją na ręce to jeszcze bardziej się dusi, więc po prostu siedzę obok niej i ją głaszczę, tylko na karmienie ją biorę na rączki to jest taaaakie ciężkie, nie umiem wię pogodzić z tym, że takie małe dziecko, i to moje dziecko, musi tak bardzo cierpieć, choć jest takie malutkie no i że musi być tam sama! jedyne co mnie pociesza, to że ona potrzebuje lekrza, oni kontorlują jej oddech i duszności, ja bym tego w domu nie umiała zrobić. Lekarz powiedział, że przy takim katarze zapalenie płuc było nieuniknione, jutro mała będzie miała prześwietlenie, zobaczymy jak duże są zmiany na płucach. No ale skoro ma już wprowadzony antybiotyk to min. będzie tam 10 dni fajna lekarka dzisiaj była, wszystko mi wytłumaczyła, i dała cynk, że może jutro wyjdzie dość dużo maluszków więc mam jutro się pytać o miejsce dla mnie. Sylwia - u nas też się płaci 25zł za dobę, ale nawet komercyjnie nie mają już miejsc, szpital jest przepełniony - dużo maluszków się rodzi, więc dużo kobiet po porodach leży, a co za tym idzie - dużo maluszków na patologii noworodka. Jutro ma być ordynator więc będę z nim rozmawiać. Na pewno nie będzie tak do końca - w którymś momencie na pewno się zwolni dla mnie miejsce, tylko pytanie kiedy to będzie a nie mogę siedzieć przy małej na krześle, bo jest na izolatce, nikt poza mną nie może tam wchodzić i nawet ja jak do niej wchodzę to nie mogę mieć torebki, kurtki, no nic...
ehh, dziewczyny, nie życzę żadnej tego, co ja teraz przeżywam - od prawie roku nie palę, za to od wczoraj tak to za mną chodzi że szoook! dobrze, że karmię piersią jeszcze trochę, to nie chcę truć małej tym świństwem, bo pewnie gdybym nie karmiła to już dawno bym znów jarała

powiem wam, że ta sytuacja mnie przerasta, no nie daję już rady...
współczuję Ci bardzo, to straszne co musisz teraz przeżywać ale to wszystko minie i choroba i gorsze dni, dasz sobie radę i niedługo będziecie razem w domku


dziewczyny, ja po kolejnym ktg, wszystko pięknie, zapis też, była nawet konsultacja lekarza ze szpitala i jutro mam się zgłosić na usg z oceną przepływów łożyskowych i na test oksytocynowy, jeśli się po teście coś rozwinie to super a jak nie to do domu i znów za kilka dni to samo. Od Pani położnej mam przykaz pokolacyjnego seksiorka z mężem mąż już ręce zaciera także dzisiaj my z małżonem ostro wypełniamy zalecenia położnej a Wy mocno trzymacie kciuki, oki?
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 09:18   #3563
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Ewulka, tulam. Oby jak najszybciej się zwolniło miejsce dla Ciebie, no i niech Twoja malutka zdrowieje - przynajmniej masz pewność, że ma dobrą opiekę.

Maluchna, sajgon, dlaczego? Bo dziecko płacze czy nie chce spać? Bez przesady.
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 09:53   #3564
misia1505
Rozeznanie
 
Avatar misia1505
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 959
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

zobaczcie jakie fajne:
http://allegro.pl/super-inhalator-pi...003610941.html

http://allegro.pl/markowy-inhalator-...047680796.html

muszę się na któryś skusić
__________________
Lenka
misia1505 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 09:57   #3565
maluchna30
Zadomowienie
 
Avatar maluchna30
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 915
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Ewulka, tulam. Oby jak najszybciej się zwolniło miejsce dla Ciebie, no i niech Twoja malutka zdrowieje - przynajmniej masz pewność, że ma dobrą opiekę.

Maluchna, sajgon, dlaczego? Bo dziecko płacze czy nie chce spać? Bez przesady.
Nie przesadzam. Że nie chce spać to do przeżycia, bo przecież maleńka jest jeszcze i różnie będzie spała, ale tak strasznie płakała,jak nigdy, i tyle godzin, że już nie wiedziałam co mam robić.Sajgon dlatego, że nie wiem jak pomóc własnemu dziecku, nie wiem co ją boli i czuję się do dupy matką. Na szczęście będziemy dziś u pediatry, więc poproszę, żeby ją dokładnie obejrzał. A to, że ja niewyspana to pikuś, nie ja pierwsza , nie ostatnia.
__________________
OLA 04.02.2013 r. 2500 g, 48 cm
HANIA 19.08.2017 r. 2800 g, 51 cm
maluchna30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 09:59   #3566
Lenova
Wtajemniczenie
 
Avatar Lenova
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 2 037
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Ewulka bardzo Ci współczuję kochana, mam nadzieję że wszystko dobrze i szybko się skończy! Dużo zdrowia dla Ani!

Maluchna doskonale Cię rozumiem z tym sajgonem, u nas Blanka poszła spać o 24 spała do 2 i tyle.. Do tej pory przespała jeszcze może ze 2 h jakby tak policzyć 5cio minutowe drzemki.
Jestem wykończona! Najgorsze jest to że dziś pierwszy raz straciłam cierpliwość ,tak dała w kość :-(
Okropna matka ze mnie:-(
Lenova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 10:03   #3567
pstryczek84
Zakorzenienie
 
Avatar pstryczek84
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

hej Kochane.
Nie mialam sily aby wejsc na wizaz w weekend, dopadla mnie straszna depresja dzis juz jest troche lepiej... zaraz napisze o co chodzi a tak to na biezaco podczytywalam was w tel.

sliczne fotki dieciaczkow
Cytat:
Napisane przez litllesweetangel Pokaż wiadomość
Czy ktores z waszych malenstw ma tez naczyniaki??
moj ma malukie znamie na palcu wskazujacym, tak jakby krew pod skora sie rozlala. to to? weszlam na google grafika zeby zobaczyc jak takie naczyniaki moga u maluszkow wygladac - i to byl blad

Cytat:
Napisane przez sarah67 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, które spią ze swoimi malenstwami czy jak w nocy karmicie na leząco to pozniej bierzecie dziecko do odbicia?????, bo moja zasypia przy cycu i jej nie podnosze bo boje sie ze sie obudzi, tylko, ze ona z nami spi i na poduszce klin a zreszta kazdy jej ruch czy odglos to ja sie i tak budze ale nie wiem czy nie szkodze robiac w ten sposon
a to roznie, czasem podnosze i sie nie odbija jak spi to ma buzke na boczku wie jakby co to uleje sie na pieluszke no i raczej staram sie zasypiac tak z 15 min po karmieniu, co by jeszcze go poobserwowac przez te kilkanascie minut

Cytat:
Napisane przez laurka23 Pokaż wiadomość

Ja też wyciągam pojedyncze babole. Pytałam w szpitalu lekarki, to nie katar. Zwłaszcza to co przy jedzeniu furczy, spytała mnie czy ja jak jem gorący rosół to nic mi w nosie się nie zbiera Mam się tym nie przejmować.
mi tam sie nic przy rosole nie zbiera
moj ma tak samo, wyciagam pojedyncze babolki

Cytat:
Napisane przez mala_19kw Pokaż wiadomość
Mój też ma coś takiego nad oczkami(pod brwiami,troszke na nosku u góry). Wygląda jak takie suche łuski i wydaje mi sie że to nic innego jak przesuszona skóra.
nie, nie. to o czym piszesz to ciemieniucha. jest wlasnie na brwiach, powiekach i na glowce.
a chropowata skora na calej twarzy to raczej cos innego...

Cytat:
Napisane przez ewulkaaa Pokaż wiadomość
powiem wam, że ta sytuacja mnie przerasta, no nie daję już rady...
czytalam twoj wpis w tel i przezylam szok. ja co prawda nie wiem jak jest w naszych szpitalach, i mam nadzieje ze nie bede musiala sie o tym przekonywac na wlasnej skorze ale to jest nie do pomyslenia! przeciez to sa malenstwa!!!! i one potrzebuja matki, nawet na krzesle ale bliskosc to bliskosc!
ze jeszcze zadna tv nie poruszyla tego tematu, toc to skandal. a takie wykupywanie doby za kase to niby tez w porzadku?
Uwaga na TVN mialaby ciekawy reportaz....
__________________
21.12.2012 (57cm/3550g)
07.11.2016 (59cm/3500g)



pstryczek84 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-02-25, 10:10   #3568
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Kciukasy za Fewxie prawda?

Dziewczyny, absolutnie nie jestescie zlymi matkami, nie mozecie tak myslec.....!!!


Moj maluszek odpowiedzial dzisiaj usmiechem na moje usmiechy!!! I to trzy razy, swiadomie! Jak cudownie!

Wczoraj udalo sie zaliczyc pierwszy raz:P maz powiedzial, ze faktycznie jestem tam mega ciasna a ja mialam wrazenie, ze od ostatniego razu on sie powiekszyl tak z 10 razy na szczescie moj punkt G jest w tym samym miejscu co byl, bo balam sie strasznie, ze po porodzie sobie zniknie
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej




LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 10:13   #3569
pstryczek84
Zakorzenienie
 
Avatar pstryczek84
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez maluchna30 Pokaż wiadomość
Nie przesadzam. Że nie chce spać to do przeżycia, bo przecież maleńka jest jeszcze i różnie będzie spała, ale tak strasznie płakała,jak nigdy, i tyle godzin, że już nie wiedziałam co mam robić.Sajgon dlatego, że nie wiem jak pomóc własnemu dziecku, nie wiem co ją boli i czuję się do dupy matką. Na szczęście będziemy dziś u pediatry, więc poproszę, żeby ją dokładnie obejrzał. A to, że ja niewyspana to pikuś, nie ja pierwsza , nie ostatnia.
w sytuacji gdy dziecko placze i nie wiadomo jak mu pomoc to nigdy sie nie przesadza tym bardziej przy pierwszym dziecku. wszystko jest nowoscia i to normalne ze duzo rzeczy nas przerasta...
a to nie kolka? bo piszesz ze dlugo plakala...
__________________
21.12.2012 (57cm/3550g)
07.11.2016 (59cm/3500g)



pstryczek84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 10:13   #3570
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39439811]
Ja net rzadko,jeśli już to na laptoczku, ale w tel. to pasjans albo ebook.

Nie, to nie tak, że mniej się najada - po prostu pokarm mamy jest łatwiej trawiony, szybciej, stąd konieczność częstszego niż po mm jedzenia
[/QUOTE]
Ok, dobrze wiedziec

Nancy, trzymamy mocno! Poszalejcie sobie ostatni raz

Ewulka, straszne to, co piszesz. Musisz byc silna, dasz rade, twarda babka z Ciebie! Sciskam mocno
__________________
Kubeczek - 17.02.2013


Edytowane przez nafiyqa
Czas edycji: 2013-02-25 o 10:19
nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.