Polecamy:

magbes · 2013-02-25, 08:19

Cytat:

Napisane przez misia332

magbes też się zdzwiłam,TŻ zachwycony. No i brodawki mi się zrobily mi się duże. W którym jesteś tygodniu ?

Teraz jeszcze raz sprawdziłam i jak będę brać ślub to będzie 24 tydzień. Muszę sukienkę zamówić w tym tygodniu.

wg om skonczony 11tydzien a wg usg skonczony 10.

Cytat:

Napisane przez IsiaG

Iza pytałaś o film. Czas zbrodni, na lapku. Taki sobie. Mamy od znajomych trochę filmów, ok 300 więc sobie systematycznie coś włączymy, póki jeszcze mamy czas.

300 filmow

sporo

Cytat:

Napisane przez kooocur

Hej laseczki..

przepraszam, że Was nastraszyłam, ale nie chcecie wiedzieć jaka ja byłam spanikowana!

Lekarz moj na szczescie spisał sie na medal i czekał na mnie w szpitalu.

Sprawdził serduszko..pięknie biło

Pozniej jeszcze raz maluszka pomierzył....brzuszek, głowkę, kość udową! Jestem mu wdzieczna

Co do ruchów mówił, ze tak może jeszce być, ale mi sie wydaje, ze Marcel był dupka odwrócony bo po południu czułam takie chlup, chlup i wieczorem już czułam ruchy

W nagrode przedstawiam Wam Marcelka

jaki marcelek

sliczny!
Na pewno sie odwrocil i kopal sobie od srodeczka

santom · 2013-02-25, 08:37

Cytat:

Napisane przez iza243

Witam

A może @ nie będzie...

Ja też z kawką

Ja tak dzisiaj bede spać.Wróce o 23: 00 do domu z drugiej zmiany,a o 3:30 bede wstawać na pierwszą zmiane

Kobieta z przeciwnej zmiany chciała się zamienić na jedeń dzień,będzie ciężko odpoczne dopiero jutro koło 15.

Śliczny

oj, to nie zazdroszcze;/ moj to chociaz z wlasnej winy sobie tak pofolgowal, a Ty biedna z pracy do pracy w sumie;/

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Cytat:

Napisane przez magbes

wg om skonczony 11tydzien a wg usg skonczony 10.

300 filmow

sporo

jaki marcelek

sliczny!
Na pewno sie odwrocil i kopal sobie od srodeczka

ikoljejna, ktorej ciaza przeleci mi miedzy palcami

dziewczyno, opanuj sie!!! przeciez Ty dopiero co wczoraj test robilas, a tu juz 11tydz??!!

iza243 · 2013-02-25, 08:45

Cytat:

Napisane przez santom

oj, to nie zazdroszcze;/ moj to chociaz z wlasnej winy sobie tak pofolgowal, a Ty biedna z pracy do pracy w sumie;/[COLOR="Silver"]

No niestety,ale w pracy trzeba czasem iść komuś na reke.Może kiedyś ja też bede potrzebowała się zamienić..

kooocur · 2013-02-25, 09:07

My dziś zaczynamy 20 tydzien..połóweczka heh więc stawiamy soczki

: brzydal:

Głowa mi peka od rana...

Ja sie załatwiłam..zapomniałam wczoraj fasolki namoczyc i ciekawe czy mi sie ugotuje do 15

magbes · 2013-02-25, 09:10

Cytat:

Napisane przez santom

ikoljejna, ktorej ciaza przeleci mi miedzy palcami

dziewczyno, opanuj sie!!! przeciez Ty dopiero co wczoraj test robilas, a tu juz 11tydz??!!

heh...no mi tez leci

Nie moge doczekac sie poniedzialku za tydzien, bo juz od 3 tyg nie widzialam dzidziolka. mam nadzieje, że wszystko dobrze sie tam rozwija

santom · 2013-02-25, 09:24

Cytat:

Napisane przez kooocur

My dziś zaczynamy 20 tydzien..połóweczka heh więc stawiamy soczki

: brzydal:

Głowa mi peka od rana...

Ja sie załatwiłam..zapomniałam wczoraj fasolki namoczyc i ciekawe czy mi sie ugotuje do 15

20 tydzien;D
a z fasolka moze byc ciezko

ja tez taka cwaniara kiedys bylam i gotowalam wiele godzin;D w koncu zostawilam ja w cieplej wodzie i dogotowalam dnia nastepnego

pszczola189 · 2013-02-25, 09:25

Cześć dziewczyny, czy mogę się tutaj do was dołączyć?

kooocur · 2013-02-25, 09:27

Cytat:

Napisane przez santom

20 tydzien;D
a z fasolka moze byc ciezko

ja tez taka cwaniara kiedys bylam i gotowalam wiele godzin;D w koncu zostawilam ja w cieplej wodzie i dogotowalam dnia nastepnego

Zalałam ja o 7 rano goraco woda z czajnika...trudno najwyżej zamówimy pizze

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Cytat:

Napisane przez pszczola189

Cześć dziewczyny, czy mogę się tutaj do was dołączyć?

Pewnie

pszczola189 · 2013-02-25, 09:37

dzięki

kooocur, jak tam się czujesz? jak dzidziuś?

mam nadzieję, że wszystko jest w jak najlepszym porządku

)

Niestabilna · 2013-02-25, 09:41

Witam sie dziewczynki... melduje sie ze wrocilam z horror weekendu cala i chyba zdrowa...

Kocurku śliczny synus

Nadrobilam was ale zapomnialam juz co mialam komu napisac :p
mam przez ten weekend tylko wiecej roboty i jestem wsciekla...

iza243 · 2013-02-25, 09:47

Nie ma u mnie prądu i pisze z telefonu.KOCUR gratulacje

MAGBES na pewno wszystko jest ok

NIESTABILNA jak było?

mooonis17 · 2013-02-25, 09:52

Cześć Dziewczyny!

Wpadam tylko się przywitać i napisać że cały czas was podczytuję i trzymam kciuki!

U mnie zaczyna się 32 tydzień

jakoś strasznie szybko to zleciało

Wysyłam ciążowe fluidki i zmykam

pszczola189 · 2013-02-25, 10:09

kooocur, właśnie nadrobiłam trochę, i widziałam Twojego synusia

ślicznyy

achhh nie mogę oczu oderwać od tego przystojniaka

misia332 · 2013-02-25, 10:18

Kocur Marcelo śliczny chłopiec

Pszczoła witaj mam nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej.

Ja zrobiłam obiad, potrawkę z kurczaka, i ciasto potrójnie czekoladowe, bo by umilić poniedziałek TŻ i mamie.

I powiem Wam, że mam czasem humorki, dopada mnie nie raz taki smutek bez powodu, że masakra.

kooocur · 2013-02-25, 10:24

Dziękuemy laseczki..tak sie zastanawiam jak będzie wyglądał...eh cudne jest to wyczekiwanie

Cytat:

Napisane przez misia332

Kocur Marcelo śliczny chłopiec

Pszczoła witaj mam nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej.

Ja zrobiłam obiad, potrawkę z kurczaka, i ciasto potrójnie czekoladowe, bo by umilić poniedziałek TŻ i mamie.

I powiem Wam, że mam czasem humorki, dopada mnie nie raz taki smutek bez powodu, że masakra.

Może Ty w ciąży jestes??

IsiaG · 2013-02-25, 10:26

Dziewczyny, ale te tygodnie nam lecą. Fakt, niektóre dopiero co testowały a teraz 20 tydz, 11tydz. RETY!

Cytat:

Napisane przez kooocur

W nagrode przedstawiam Wam Marcelka

Jaki śliczny chłopczyk. Słodziak

Cytat:

Napisane przez magbes

heh...no mi tez leci

Nie moge doczekac sie poniedzialku za tydzien, bo juz od 3 tyg nie widzialam dzidziolka. mam nadzieje, że wszystko dobrze sie tam rozwija

Też tak mam, że jak długo nie widzę to zaczynam tęsknić. Niby czuję w brzuszku jej obecność, ale patrzeć na nią to dopiero miód na serce. I słyszeć, że wszystko jest dobrze.

Cytat:

Napisane przez Niestabilna

Witam sie dziewczynki... melduje sie ze wrocilam z horror weekendu cala i chyba zdrowa...

Kocurku śliczny synus

Nadrobilam was ale zapomnialam juz co mialam komu napisac :p
mam przez ten weekend tylko wiecej roboty i jestem wsciekla...

Co się działo, że taka wściekła? Pisz, bo my ciekawe baby.

Cytat:

Napisane przez mooonis17

Cześć Dziewczyny!

Wpadam tylko się przywitać i napisać że cały czas was podczytuję i trzymam kciuki!

U mnie zaczyna się 32 tydzień

jakoś strasznie szybko to zleciało

Wysyłam ciążowe fluidki i zmykam

Cześć Monisia. następna, której tygodnie śmignęły. Z dzieckiem ok?

misia332 · 2013-02-25, 10:33

Cytat:

Napisane przez kooocur

Dziękuemy laseczki..tak sie zastanawiam jak będzie wyglądał...eh cudne jest to wyczekiwanie

Może Ty w ciąży jestes??

Pewnie tak, jutro chyba zatestuje

Kolkarolka · 2013-02-25, 10:35

Cześć Dziewczynki!

Pierwsze co, to gratuluję wszystkim, którym się udało!

I trzymam mocno kciuki za wszystkie staraczki.

Widzę, że nowy wątek stworzyłyście

Dawno mnie nie było na forum, ale to chyba przez to rozczarowanie miesiąc temu. Obiecałam sobie, że nie będę się nakręcać i tak też było przez cały miesiąc! Cieszyłam się, że już się tak tym wszystkim nie przejmuje, ale od kilku dni dziwnie się czuję. Próbuje to tłumaczyć przemęczeniem i NPM, ale dzisiaj nie wytrzymałam i zrobiłam test, chociaż jeszcze 2 dni do @. Wyszedł negatywny. Szczerze, nie załamuję się co będzie to będzie, ale zawsze jest ta cicha nadzieja...
Piersi bolą i swędzą od tygodnia, ogólne osłabienie, troszkę większy apetyt, temperatura mierzona rano od 2 tygodni podwyższona o około 0,2-0,4 st C, ale to wszystko równie dobrze może być przed @.
Także czekam...

A tymczasem zbieram się do pracy...

Pozdrawiam cieplutko i Miłego Dnia życzę Kobitki

nuna2 · 2013-02-25, 10:41

Cytat:

Napisane przez kooocur

Hej laseczki..

przepraszam, że Was nastraszyłam, ale nie chcecie wiedzieć jaka ja byłam spanikowana!

Lekarz moj na szczescie spisał sie na medal i czekał na mnie w szpitalu.

Sprawdził serduszko..pięknie biło

Pozniej jeszcze raz maluszka pomierzył....brzuszek, głowkę, kość udową! Jestem mu wdzieczna

Co do ruchów mówił, ze tak może jeszce być, ale mi sie wydaje, ze Marcel był dupka odwrócony bo po południu czułam takie chlup, chlup i wieczorem już czułam ruchy

W nagrode przedstawiam Wam Marcelka

kochany jest i śliczny

I pamiętaj, że czasem i on potrzebuje odpoczynku inaczej się ułozy czy coś. To jeszcze maleństwo ma dużo miejsca. Daj mu troszkę czasu. Jest ok i będzie ok i tego się proszę trzymać!! Pomyśl, że czasem niektóre do 20 tygodnia nie czują nic albo i dłużej

A takie maleństwo podobno śpi 20 h.

ruda_not_grazyna · 2013-02-25, 10:46

Dobry

miłego dnia !

nuna2 · 2013-02-25, 10:47

kocurku gratuluję połóweczki

magbes tobie 11 tygodnia

IsiaG co do porodu to najlepiej by było urodzić kiedy dziecko chce iść, ale czasem wcale nie chce, i dobrze, że mu pomogą, bo przenoszona ciąża też jest nie za dobra

Z moją ciocią tak czekali aż małej zaczęło tętno spadać i cesarka. Bo ciągle czekali, aż się natura odezwie.

kooocur · 2013-02-25, 10:48

Cytat:

Napisane przez nuna2

kochany jest i śliczny

I pamiętaj, że czasem i on potrzebuje odpoczynku inaczej się ułozy czy coś. To jeszcze maleństwo ma dużo miejsca. Daj mu troszkę czasu. Jest ok i będzie ok i tego się proszę trzymać!! Pomyśl, że czasem niektóre do 20 tygodnia nie czują nic albo i dłużej

A takie maleństwo podobno śpi 20 h.

To takie proste jak sie komus tłumczy

Ja ruchy czualm juz od 15 tygodnia wiec teraz 5 dniowa przerwa mnie bardzo zaniepokoiła.
Zresztą lepiej sprawdzić czy jest ok niż sie denerwowwac lub coś przeoczyć.
Zreszta nerwy mamy aniołkowej zawsze sa mniej racjonalne...

nuna2 · 2013-02-25, 10:54

Cytat:

Napisane przez kooocur

To takie proste jak sie komus tłumczy

Ja ruchy czualm juz od 15 tygodnia wiec teraz 5 dniowa przerwa mnie bardzo zaniepokoiła.
Zresztą lepiej sprawdzić czy jest ok niż sie denerwowwac lub coś przeoczyć.
Zreszta nerwy mamy aniołkowej zawsze sa mniej racjonalne...

Ale ja nie mówię, że źle zrobiłaś , że pojechałaś czy coś

Tylko próbuję pocieszyć, że ta dzidzia jest jeszcze maleńka

Mnie gin ostrzegał, że mogę nie czuć ruchów , bo się może inaczej ułożyć albo sobie spać. I też nie mam kolorowej ciąży, bo praktycznie 99% leżę więc też wiem co to obawa.

santom · 2013-02-25, 10:55

Cytat:

Napisane przez kooocur

To takie proste jak sie komus tłumczy

Ja ruchy czualm juz od 15 tygodnia wiec teraz 5 dniowa przerwa mnie bardzo zaniepokoiła.
Zresztą lepiej sprawdzić czy jest ok niż sie denerwowwac lub coś przeoczyć.
Zreszta nerwy mamy aniołkowej zawsze sa mniej racjonalne...

i tak Cie w sumie podziwiam, ze wytrzymalas az 5 dni

a mi od kilku dni pykaja jajniki: raz jeden, raz drugi. boje sie czy to zadne zapalenie

pszczola189 · 2013-02-25, 10:57

Cytat:

Napisane przez misia332

Kocur Marcelo śliczny chłopiec

Pszczoła witaj mam nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej.

Ja zrobiłam obiad, potrawkę z kurczaka, i ciasto potrójnie czekoladowe, bo by umilić poniedziałek TŻ i mamie.

I powiem Wam, że mam czasem humorki, dopada mnie nie raz taki smutek bez powodu, że masakra.

Misia, to testujemy razem, co? bo ja chyba jutro będę test robić, bo mam (albo tylko mi się tak wydaje, że mam) objawy, które mogą świadczyć o tym, że tym razem się udało..

ale być może tylko się nakręcam niepotrzebnie i znowu będzie to głupie rozczarowanie, że jeszcze nie tym razem..

a tak już z innej beczki, to powiem wam, że te nowe testy na prawo jazdy są naprawdę idiotyczne.. co za ludź je wymyślał to nie mam pojęcia.. ale na pewno nie był to inteligentny człowiek. Jest o tyle dobrze, że nie trzeba czekać na kolejny termin ponad miesiąc, raptem tylko parę dni.. to jest moim zdaniem jedyny plus tej całej zmiany systemu zdawania testów..

kooocur · 2013-02-25, 11:00

Cytat:

Napisane przez nuna2

Ale ja nie mówię, że źle zrobiłaś , że pojechałaś czy coś

Tylko próbuję pocieszyć, że ta dzidzia jest jeszcze maleńka

Mnie gin ostrzegał, że mogę nie czuć ruchów , bo się może inaczej ułożyć albo sobie spać. I też nie mam kolorowej ciąży, bo praktycznie 99% leżę więc też wiem co to obawa.

Ja to wszystko wiem, ale to silniejsze ode mnie. Lekarz tez mowił, ze Marcelek malutki jest i może tak być ,ale sam poprosiła abym przyjechała.

Byłam widzialam, jestem spokojna...oo i moge dalej funkcjonować

Cytat:

Napisane przez santom

i tak Cie w sumie podziwiam, ze wytrzymalas az 5 dni

a mi od kilku dni pykaja jajniki: raz jeden, raz drugi. boje sie czy to zadne zapalenie

Gdyby ciąża była z 3 tygodnie strasza nie czekałbym, ale wczoraj konczylam 19 tydzien i wiem co by na IP powiedzieli

A czemu ma pyaknie byc jakims zapaleniem??

Linka1984 · 2013-02-25, 11:01

czesc Wam baby moje

Witam się ...trzecią kawką

jakaś nieogranieta jestem , poszłam spac o 21 wczoraj..a sie wam namarudzilam ze w niedziele nie mogę spac

Mierzylam sobie dziś pierwszy raz temperaturę tam na dole.A to za sprawa dylematu czy duphaston podnosi czy nie temperaturę. Miałam 37.1 , wczoraj wieczorem zmierzyłam ale pod pachą w celach sprawdzenia bez przyczyny i miałam 37.2 jakoś tak dziwnie sie czulam. Mierzenie zdecydowanie nie jest dla mnie.Dziś 9dfl. Sluz zołtawy na wkladce jak przed @

santom · 2013-02-25, 11:04

Cytat:

Napisane przez kooocur

Ja to wszystko wiem, ale to silniejsze ode mnie. Lekarz tez mowił, ze Marcelek malutki jest i może tak być ,ale sam poprosiła abym przyjechała.

Byłam widzialam, jestem spokojna...oo i moge dalej funkcjonować

Gdyby ciąża była z 3 tygodnie strasza nie czekałbym, ale wczoraj konczylam 19 tydzien i wiem co by na IP powiedzieli

A czemu ma pyaknie byc jakims zapaleniem??

w sumie chyba nigdy tak nie czulam jajnikow, tylko na owu, a przez to, ze od # nie widzialam lekarza, to zaczynam sie cykac;/ i to takie klujaco-bolace jest, wiec wyobraznia dziala;/

Niestabilna · 2013-02-25, 11:27

korzystam z chwili gdzie mam przerw miedy sprzataniem, dezynfekowaniem i robieniem prania...

Moze zaczne od tej lepszej czesci naszej podrozy

W ppiatek jak wiecie wyjechalismy do Austrii... nie mamy do niej daleko pociagiem jakies 30 minut do samej granicy. Do tej miejscowosci gdzie jechalismy lacznie godzinka czasu wiec git gitara...
Jechalismy z tego wzgledu ze mojego Tz brat mial urodziny w sobote...
Wykorzystalismy to i pojechalismy wczesniej zeby spedzic noc z piatku na sobote sam na sam z Tz w hotelu w gorach... no wiecie romantyczny wieczor... odskonia od rzeczywistosci... i tak bylo... kominek romantyczna kolacja tylko my, rozmowy... i nawet pomimo tego ze @ w tym miesiacu jest bardzo nieprzyjemna bo dopiero po 5 tabletach przestalo bolec naprawde swietnie sie bawilismy... w sobote rano na stok i o 14 odebrali nas Brat i przyszla szwagierka... i sie zaczelo.... ;
Oni maja dwa psy w alcie smrod syf, malaria, dżuma no porostu burdel na kolkach... bylismy tak zniesmaczeni... (nie mam nic do psow... kocham wszystkie jak leci) ale... ta niedorosla niedojrzala leniwa krowa (wielka obronczyni zwierzat) sprawila sobie psa... jakas nowa rasa za full kasy i nie potrafi dbac... pies chory smierdzi skora czerwona draie sie lize sie ropa leci ochyda... no i my z tz siedzielismy z tylu auta z tymi psami tam... ale to nie kniec...
przyjechalismy do nich do mieszkania... hmmmm mieszkaniem to nazwac nie mozna to jest taki feriowe mieszkanie bio z tymi psami plus KOT nie moga znalesc normalnego mieszkania no i tez dlatego ze ona ta pinda nie kwapi sie do pracy tylko zyje za kase mojego przyszlego szwagra... on nic oczywiscie nie widzi... w ogole ona go kiedys tam zdradzala wrocili do siebie znowu... najgorsze to moj tz jej nienawidzi ale ze wzgeldu na brata wiecie same... ale nie o tym... wchodzi my do tego "mieszkania" syf kila i mogila... pelno klakow kurzu i bog wie jeszcze czego... ja niejestem jakas tam pedantka ale no masakra... smierdi i wogole... ja do moje tz jedziemy dzisiaj do domu mnie nic nie interesuje.... on ze nie wypada brqat ma urodziny itd.... itp.
ok ze wzgeldu na Tz mowie co tam nawale sie jak swinka i bedzie git...
Ta jedza mopwi ze lozko jest czysto ubrane... yhm... "czysto" na tej kanapie lezal koc ktory byl pelen klakow... na tej kanapie psy a my musimy potem na tym spac... musielismy wziasc swoja koldre bo nie mieli... ok rozumiem ale jak pomyslalam ze musze potem ta koldre do domu wniesc to mi juz nie bylo tak wesolo...

Urodziny brata... wszystko pieknie... zaprosili nas na kolacje do restauracji (super jedzenie poza smierdzaca stodola)
yhm... jak szybko sie rozczarowalismy.... za jedzenie i picie musielismy sami placi... jak tak mozna sie mowi wczesniej sluchajcie idziemy zapraszamy ale placimy odzielnie a tu nic takie nie bylo wczesniej... wiec w☠☠☠☠iona z tz. POjechalismy do tej budy wypilam jeszcze zeby to szybko zasnac na smierdzacym lozku... wstajemy rano... kawa w odpazonych kubkach... oni wstali zadne sniadanie nic... nie chodzi o to ze musze wpieprzac... ale no heloł... nikt nigdy od nas nie wychodzi glodny... zreszta samie wiecie jak ktos do was przyjedzie.
Mniejsza z tym... pomyslalam ok idziemy sie myc bo niedalismy rady po duzych ilosciach %%%%%% mialam taka ochote zmyc z siebie ten brud i syf... wchodzimy do lazienki i pomimo tego ze mam @ nie umylam sie... naprawde wolalam chodzic brudna niz myc sie w takich warunkach... u nich nigdy nie bylo czysto... ale boze jest tak i tyle ale to co teraz bylo to byla przesada.
Marzylam tylko zeby jak najszybciej wyjsc z tej budy, wskoczyc do mojej wanny, i zjesc cos porzadnego.
Na koniec jeszcze zeby bylo smieszniej brat stwierdzil ze nas odwioza do domu bo musza cos zalatwic po drodze... ja sie upieralam ze pojedziemy pociagiem... (wizja 45 minut w aucie mnie przerazala) niestety odwiezli nas do domu i jeszcze do nas wstapili... nie mam nic przeciwko... ale te psy poszly z nami... tak to zawsze zostawiaja psy w aucie... nawet po 6 godzin na mrozie... i nagle biora je ze soba do nas... no szlak by to trafilll nie chcialam ze wzgledu na naszego kota... jeszcze bbidulek mi zalapie to swinstwo. jak pojechali pierwsze co to odkurzacz... wietrzenie mieszkania... dezynfekcja podlogi... a dzisiaj stos prania... wszystko do pralki... kurtki koldra ciuchy nawet te nie noszone kapcie... do wszystko... jestem juz dzisiaj przy 3 praniu

Ja nie jestem pedantka... lubie porzadek ale bezprzesady... jak jade do kogos to nie sprawdzam czy ma czysto czy nie... bo to nie moja sprawa... moze ktos nie miec czasu, albo i checi... ale to byla przesada... zesmy sie ssorowali pod tym przysnicem jak glupi... a wszytsko dlatego ze ta malpa jest leniwa... ok jakby pracowala bym zrozumiala ale tak caly dzien w domu, zeby pojechac i zrobic sobie tipsy czas ma... ale zeby posprzatac bo szwagier przyjezdza nie ma... co ona zrobila z Bratem moje Tz to jest obled... on zawsze dbal o porzadek a teraz.... jak o tym mysle to mnie wszytsko swedzi... i naprawde mam ochote mam zadzwonic do tych co sie zajmuja zwierzakami i podkablowac... bo ten pies tak cierpi ze sie to w pale nie miesci... a wiem bo bylam asystenka weterynarza przez 4 lata w renomowanej lecznicy... powiedzielismy ze nigdy wiecej do nich nie pojedziemy no chyba ze z rana jedziemy i z wieczora wracamy, albo ona sie z mieni i w koncu ruszy dupe.

Sory ale troche mi tego wyszlo i tak pewnie nie dalo sie tego opisac jak to naprawde wygladalo... sie wyrzalilam wam...

Jestem zniesmaczona!!!!!

sory za bledy

pszczola189 · 2013-02-25, 11:30

Cytat:

Napisane przez Linka1984

czesc Wam baby moje

Witam się ...trzecią kawką

jakaś nieogranieta jestem , poszłam spac o 21 wczoraj..a sie wam namarudzilam ze w niedziele nie mogę spac

Mierzylam sobie dziś pierwszy raz temperaturę tam na dole.A to za sprawa dylematu czy duphaston podnosi czy nie temperaturę. Miałam 37.1 , wczoraj wieczorem zmierzyłam ale pod pachą w celach sprawdzenia bez przyczyny i miałam 37.2 jakoś tak dziwnie sie czulam. Mierzenie zdecydowanie nie jest dla mnie.Dziś 9dfl. Sluz zołtawy na wkladce jak przed @

Linka, cześć!

jeszcze nie ma godziny pierwszej, a Ty już trzecia kawa? Łooo matko, nieźle

Ja ostatnio zaprzyjaźniłam się z zieloną herbatą, i jakoś tak wyszło, że teraz wolę ją zamiast kawy z rana

2013-02-25, 09:07	#2134
kooocur Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 7 685	Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby My dziś zaczynamy 20 tydzien..połóweczka heh więc stawiamy soczki: brzydal: Głowa mi peka od rana... Ja sie załatwiłam..zapomniałam wczoraj fasolki namoczyc i ciekawe czy mi sie ugotuje do 15 __________________ 03.06.12 Aniołek Marysia Jestem odbiciem Twojego serca, mamo! Synuś

2013-02-25, 09:25	#2137
pszczola189 Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-12 Lokalizacja: podkarpacie Wiadomości: 615	Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby Cześć dziewczyny, czy mogę się tutaj do was dołączyć? __________________ 19.11.2013 Dwie kreseczki TP: 21.07.2014 ADAŚ ur. 26.07.2014 waga: 2790g długość: 54cm : love:

2013-02-25, 09:37	#2139
pszczola189 Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-12 Lokalizacja: podkarpacie Wiadomości: 615	Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby dzięki kooocur, jak tam się czujesz? jak dzidziuś? mam nadzieję, że wszystko jest w jak najlepszym porządku) __________________ 19.11.2013 Dwie kreseczki TP: 21.07.2014 ADAŚ ur. 26.07.2014 waga: 2790g długość: 54cm : love:

2013-02-25, 09:41	#2140
Niestabilna Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 2 914	Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby Witam sie dziewczynki... melduje sie ze wrocilam z horror weekendu cala i chyba zdrowa... Kocurku śliczny synus Nadrobilam was ale zapomnialam juz co mialam komu napisac :p mam przez ten weekend tylko wiecej roboty i jestem wsciekla... __________________ 08.01.14 II 10.09.2014 na świecie pojawił się cud-Justus J.M.

2013-02-25, 09:47	#2141
iza243 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-07 Lokalizacja: Bielsko-Biała Wiadomości: 20 277	Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby Nie ma u mnie prądu i pisze z telefonu.KOCUR gratulacjeMAGBES na pewno wszystko jest okNIESTABILNA jak było? __________________ Życie jest po to aby walczyć. Gdy upadniemy trzeba powstać z honorem i nie poddawać się,chociaż zabrakłoby sił na dalszą walkę. Zawsze istnieje inne rozwiązanie, nadzieja która trwa zawsze. Domiś-30.12.13 godz 11:05 Dnia 25.04.12 - 8 tydzień Aniołek

2013-02-25, 09:52	#2142
mooonis17 Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: Ch-ce Wiadomości: 282	Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby Cześć Dziewczyny! Wpadam tylko się przywitać i napisać że cały czas was podczytuję i trzymam kciuki! U mnie zaczyna się 32 tydzieńjakoś strasznie szybko to zleciało Wysyłam ciążowe fluidki i zmykam __________________ 16.08.2012r.- II kreski 26.11.2012r. Będziemy mieli Synka!Iwo TP 22.04.2013r. - Zobaczymy naszą Kruszynkę

2013-02-25, 10:09	#2143
pszczola189 Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-12 Lokalizacja: podkarpacie Wiadomości: 615	Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby kooocur, właśnie nadrobiłam trochę, i widziałam Twojego synusia ślicznyy achhh nie mogę oczu oderwać od tego przystojniaka __________________ 19.11.2013 Dwie kreseczki TP: 21.07.2014 ADAŚ ur. 26.07.2014 waga: 2790g długość: 54cm : love:

2013-02-25, 10:18	#2144
misia332 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 10 955	Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby Kocur Marcelo śliczny chłopiec Pszczoła witaj mam nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej. Ja zrobiłam obiad, potrawkę z kurczaka, i ciasto potrójnie czekoladowe, bo by umilić poniedziałek TŻ i mamie. I powiem Wam, że mam czasem humorki, dopada mnie nie raz taki smutek bez powodu, że masakra. __________________ Ślub 6 lipiec 2013 Kornel 24 październik 2013 Antoni 8 stycznia 2015 http://onaiich3.blogspot.com.es/

2013-02-25, 10:35	#2148
Kolkarolka Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 58	Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby Cześć Dziewczynki! Pierwsze co, to gratuluję wszystkim, którym się udało! I trzymam mocno kciuki za wszystkie staraczki. Widzę, że nowy wątek stworzyłyście Dawno mnie nie było na forum, ale to chyba przez to rozczarowanie miesiąc temu. Obiecałam sobie, że nie będę się nakręcać i tak też było przez cały miesiąc! Cieszyłam się, że już się tak tym wszystkim nie przejmuje, ale od kilku dni dziwnie się czuję. Próbuje to tłumaczyć przemęczeniem i NPM, ale dzisiaj nie wytrzymałam i zrobiłam test, chociaż jeszcze 2 dni do @. Wyszedł negatywny. Szczerze, nie załamuję się co będzie to będzie, ale zawsze jest ta cicha nadzieja... Piersi bolą i swędzą od tygodnia, ogólne osłabienie, troszkę większy apetyt, temperatura mierzona rano od 2 tygodni podwyższona o około 0,2-0,4 st C, ale to wszystko równie dobrze może być przed @. Także czekam... A tymczasem zbieram się do pracy... Pozdrawiam cieplutko i Miłego Dnia życzę Kobitki __________________ Jesteś mym Sercem, mym Szczęściem, moim Powietrzem... od 15.05.2007 `Marzenia nie spełniają się ot tak, w tym cała ich magia, że są wyczekane...`

2013-02-25, 10:46	#2150
ruda_not_grazyna Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-09 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 681	Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby Dobry miłego dnia ! __________________ 72 - - 65 - - 63- -62 - - 59 konsultantka Mariza 014125

2013-02-25, 10:47	#2151
nuna2 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-07 Wiadomości: 6 103	Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby kocurku gratuluję połóweczki magbes tobie 11 tygodnia IsiaG co do porodu to najlepiej by było urodzić kiedy dziecko chce iść, ale czasem wcale nie chce, i dobrze, że mu pomogą, bo przenoszona ciąża też jest nie za dobra Z moją ciocią tak czekali aż małej zaczęło tętno spadać i cesarka. Bo ciągle czekali, aż się natura odezwie. __________________ MYŚLI I SŁOWA BY ZNOWU BUDOWAĆ NOWY DZIEŃ, NOWY, NOWY DZIEŃ...

2013-02-25, 11:01	#2157
Linka1984 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 6 202	Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby czesc Wam baby moje Witam się ...trzecią kawką jakaś nieogranieta jestem , poszłam spac o 21 wczoraj..a sie wam namarudzilam ze w niedziele nie mogę spac Mierzylam sobie dziś pierwszy raz temperaturę tam na dole.A to za sprawa dylematu czy duphaston podnosi czy nie temperaturę. Miałam 37.1 , wczoraj wieczorem zmierzyłam ale pod pachą w celach sprawdzenia bez przyczyny i miałam 37.2 jakoś tak dziwnie sie czulam. Mierzenie zdecydowanie nie jest dla mnie.Dziś 9dfl. Sluz zołtawy na wkladce jak przed @

2013-02-25, 11:27	#2159
Niestabilna Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 2 914	Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby korzystam z chwili gdzie mam przerw miedy sprzataniem, dezynfekowaniem i robieniem prania... Moze zaczne od tej lepszej czesci naszej podrozy W ppiatek jak wiecie wyjechalismy do Austrii... nie mamy do niej daleko pociagiem jakies 30 minut do samej granicy. Do tej miejscowosci gdzie jechalismy lacznie godzinka czasu wiec git gitara... Jechalismy z tego wzgledu ze mojego Tz brat mial urodziny w sobote... Wykorzystalismy to i pojechalismy wczesniej zeby spedzic noc z piatku na sobote sam na sam z Tz w hotelu w gorach... no wiecie romantyczny wieczor... odskonia od rzeczywistosci... i tak bylo... kominek romantyczna kolacja tylko my, rozmowy... i nawet pomimo tego ze @ w tym miesiacu jest bardzo nieprzyjemna bo dopiero po 5 tabletach przestalo bolec naprawde swietnie sie bawilismy... w sobote rano na stok i o 14 odebrali nas Brat i przyszla szwagierka... i sie zaczelo.... ; Oni maja dwa psy w alcie smrod syf, malaria, dżuma no porostu burdel na kolkach... bylismy tak zniesmaczeni... (nie mam nic do psow... kocham wszystkie jak leci) ale... ta niedorosla niedojrzala leniwa krowa (wielka obronczyni zwierzat) sprawila sobie psa... jakas nowa rasa za full kasy i nie potrafi dbac... pies chory smierdzi skora czerwona draie sie lize sie ropa leci ochyda... no i my z tz siedzielismy z tylu auta z tymi psami tam... ale to nie kniec... przyjechalismy do nich do mieszkania... hmmmm mieszkaniem to nazwac nie mozna to jest taki feriowe mieszkanie bio z tymi psami plus KOT nie moga znalesc normalnego mieszkania no i tez dlatego ze ona ta pinda nie kwapi sie do pracy tylko zyje za kase mojego przyszlego szwagra... on nic oczywiscie nie widzi... w ogole ona go kiedys tam zdradzala wrocili do siebie znowu... najgorsze to moj tz jej nienawidzi ale ze wzgeldu na brata wiecie same... ale nie o tym... wchodzi my do tego "mieszkania" syf kila i mogila... pelno klakow kurzu i bog wie jeszcze czego... ja niejestem jakas tam pedantka ale no masakra... smierdi i wogole... ja do moje tz jedziemy dzisiaj do domu mnie nic nie interesuje.... on ze nie wypada brqat ma urodziny itd.... itp. ok ze wzgeldu na Tz mowie co tam nawale sie jak swinka i bedzie git... Ta jedza mopwi ze lozko jest czysto ubrane... yhm... "czysto" na tej kanapie lezal koc ktory byl pelen klakow... na tej kanapie psy a my musimy potem na tym spac... musielismy wziasc swoja koldre bo nie mieli... ok rozumiem ale jak pomyslalam ze musze potem ta koldre do domu wniesc to mi juz nie bylo tak wesolo... Urodziny brata... wszystko pieknie... zaprosili nas na kolacje do restauracji (super jedzenie poza smierdzaca stodola) yhm... jak szybko sie rozczarowalismy.... za jedzenie i picie musielismy sami placi... jak tak mozna sie mowi wczesniej sluchajcie idziemy zapraszamy ale placimy odzielnie a tu nic takie nie bylo wczesniej... wiec w☠☠☠☠iona z tz. POjechalismy do tej budy wypilam jeszcze zeby to szybko zasnac na smierdzacym lozku... wstajemy rano... kawa w odpazonych kubkach... oni wstali zadne sniadanie nic... nie chodzi o to ze musze wpieprzac... ale no heloł... nikt nigdy od nas nie wychodzi glodny... zreszta samie wiecie jak ktos do was przyjedzie. Mniejsza z tym... pomyslalam ok idziemy sie myc bo niedalismy rady po duzych ilosciach %%%%%% mialam taka ochote zmyc z siebie ten brud i syf... wchodzimy do lazienki i pomimo tego ze mam @ nie umylam sie... naprawde wolalam chodzic brudna niz myc sie w takich warunkach... u nich nigdy nie bylo czysto... ale boze jest tak i tyle ale to co teraz bylo to byla przesada. Marzylam tylko zeby jak najszybciej wyjsc z tej budy, wskoczyc do mojej wanny, i zjesc cos porzadnego. Na koniec jeszcze zeby bylo smieszniej brat stwierdzil ze nas odwioza do domu bo musza cos zalatwic po drodze... ja sie upieralam ze pojedziemy pociagiem... (wizja 45 minut w aucie mnie przerazala) niestety odwiezli nas do domu i jeszcze do nas wstapili... nie mam nic przeciwko... ale te psy poszly z nami... tak to zawsze zostawiaja psy w aucie... nawet po 6 godzin na mrozie... i nagle biora je ze soba do nas... no szlak by to trafilll nie chcialam ze wzgledu na naszego kota... jeszcze bbidulek mi zalapie to swinstwo. jak pojechali pierwsze co to odkurzacz... wietrzenie mieszkania... dezynfekcja podlogi... a dzisiaj stos prania... wszystko do pralki... kurtki koldra ciuchy nawet te nie noszone kapcie... do wszystko... jestem juz dzisiaj przy 3 praniu Ja nie jestem pedantka... lubie porzadek ale bezprzesady... jak jade do kogos to nie sprawdzam czy ma czysto czy nie... bo to nie moja sprawa... moze ktos nie miec czasu, albo i checi... ale to byla przesada... zesmy sie ssorowali pod tym przysnicem jak glupi... a wszytsko dlatego ze ta malpa jest leniwa... ok jakby pracowala bym zrozumiala ale tak caly dzien w domu, zeby pojechac i zrobic sobie tipsy czas ma... ale zeby posprzatac bo szwagier przyjezdza nie ma... co ona zrobila z Bratem moje Tz to jest obled... on zawsze dbal o porzadek a teraz.... jak o tym mysle to mnie wszytsko swedzi... i naprawde mam ochote mam zadzwonic do tych co sie zajmuja zwierzakami i podkablowac... bo ten pies tak cierpi ze sie to w pale nie miesci... a wiem bo bylam asystenka weterynarza przez 4 lata w renomowanej lecznicy... powiedzielismy ze nigdy wiecej do nich nie pojedziemy no chyba ze z rana jedziemy i z wieczora wracamy, albo ona sie z mieni i w koncu ruszy dupe. Sory ale troche mi tego wyszlo i tak pewnie nie dalo sie tego opisac jak to naprawde wygladalo... sie wyrzalilam wam... Jestem zniesmaczona!!!!! sory za bledy __________________ 08.01.14 II 10.09.2014 na świecie pojawił się cud-Justus J.M.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)