Myśl o ślubie serce budzi - bycie panną nam się nudzi! PM 2013 cz. 42!

[anius_7]

Napisane przez gosius91

yyy, my chyba też powinniśmy pomyśleć o rozdawaniu zaproszeń

Ślubujemy 8 czerwca, a potwierdzenie mamy do 19 maja. A jeszcze ani jednego nie rozdaliśmy Czas chyba zacząć...

my mamy 15 czerwca i czekamy już na przesyłkę z zaproszeniami i od razu będzie rozdawać. Wydaje mi się, że już czas

Napisane przez jjulkaaa

U nas ślub 15 czerwca, na 15 maja potwierdzenie (bo pewnie jeszcze trzeba będzie się upominać, bo niektórym to z głowy wyleci), a ostateczną liczbę gości mamy podać na sali dwa albo nawet tydzień przed ślubem.

Mam taką samą sytuację. Ślub 15.06, potwierdzenia 15.05 a sala chce tydzień wcześniej ostateczną listę gości piona!

[Kyiia]

Napisane przez acidka

No ale ja pisząc, żebyś robiła po swojemu mam na myśli, żebyś nie zapraszała nikogo, kogo nie chcesz

A ja tylko dodaję że jak babci nie "okiełznam" to będąc na tych swoich zlotach moherów sama wszystkich na ślub w moim imieniu pozaprasza... Na gości w kościele i tak nie mam wpływu, ale po co mi AŻ TYLE moherów? Przecież jak się oni rozsiądą to dla naszych gości nie starczy miejsca w ławkach. A znowu jak będzie fotograf i kamerzysta to jaką będę miała pamiątkę z tego ślubu? Nie będzie naszych gości bo dla nikogo miejsca nie będzie a kościół i ławki będą obstawione przez osoby których w życiu na oczy nie widziałam...

[ciukunia]

Ledwo powitałam Was w poprzednim watku, a tu znów witam Was w kolejnym ! Ale pędzicieeeee....!!!!
Chociaż nie dziwię się, bo do ślubów coraz bliżej


http://www.sweetwedding.pl/slub-insp...udrey-hepburn/

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:57 ----------

Napisane przez anius_7

my mamy 15 czerwca i czekamy już na przesyłkę z zaproszeniami i od razu będzie rozdawać. Wydaje mi się, że już czas


Mam taką samą sytuację. Ślub 15.06, potwierdzenia 15.05 a sala chce tydzień wcześniej ostateczną listę gości piona!

Spokojnie, my teraz rozdajemy i co niektórzy pytali, co tak wcześnie prosimy

[gosius91]

Napisane przez anius_7

my mamy 15 czerwca i czekamy już na przesyłkę z zaproszeniami i od razu będzie rozdawać. Wydaje mi się, że już czas

oj tak, juz czas na wszystko powoli

[AnonimowaMoni]

Kyiia, nie zazdroszczę babci

Wleciałam i znowu lecę, będę wieczorkiem.
Trzymajcie się

[Sehnsucht87]

witam, nie nadrabiam wybaczcie.

Coś mnie ogromny dół złapał.

Wpadłam powiedzieć, że przyszły próbki z amelii. Zamawiałam 14, pisali, że do dwóch tygodni będą, i są. Prawdę mówiąc myślałam że będą później.

Podsumowując, dupy nie urywa. Nie wiem czy to kwestia tego że faktycznie takie są, czy kwestia mojego humoru.

Do rzeczy - może kolory, które mi przysłali nie podobają mi się. Ale Jakieś strasznie giętkie mi się się wydają te zaproszenia, nie wiem czy takie mająbyć czy nie, ale to mi się w nich nie podoba.

Chciałam wrzucić fotki, ale mój komputer nie współgra ze mną, i nie chce czytać ani telefonu ani karty :/

Zły dzień, zły

1

2 te mnie najbardziej zawiodły

3

[gosius91]

Czas na powtórkę serialu - pierwsza miłość

[missbennet]

Napisane przez Kyiia

Jaaaaa... ale babcia mnie wkurzyła Tylko ją widzę i łapy zaczynają mi się trząść... A dziś przeszła samą siebie, już mnie tak głowa boli że wszystko widzę podwójnie a i zaraz zwrócę z nerwów śniadanie.

Do ślubu niecałe 4 miesiące a ta co chwile zasypuje mnie swoimi jakże to "genialnymi" pomysłami bo nikt inny nie chce jej już słuchać. Dziś wpadła na pomysł że mam na wesele zaprosić pół ulicy ludzi "bo to sąsiedzi, tak wypada, zawsze się tak robi a jak ty tego nie zrobisz to cię obmówią i wyśmieją". A poza tym dobrze by było żebym jej pozwoliła zaprosić całe kółko różańcowe i związek emerytów i rencistów... No ja się zastrzelę normalnie... albo ją, będzie prościej i szybciej. Jak przedstawię swoje argumenty to nawet mnie uniewinnią za to że tyle czasu musiałam się z nią męczyć

Oprócz tego przerabiałam jeszcze "musisz swoje meble zabrać z pokoju bo jak wujek przyjedzie to tam będą spali" (bo mam meble wstawione do pustego, nieużywanego pokoju). Tyle że póki co ślub w czerwcu a wspomniany wujek nadal nie wie czy przyjedzie. Ale przecież to tylko lot z Ameryki, to decyzję mogę podjąć teraz a za godzinę będę siedziała w samolocie. Bo to od ręki wszystko można załatwić. Po co rezerwacje, po co urlopy, po co powiadamiać że się leci.

Mam dosyć całego ślubu i wesela! Powiedziałam że psu na budę cała otoczka. Chciałam cichy ślub i obiad dla najbliższych ale nie "rodzina się obrazi". Chrzanić rodzinę!

Chce się przytulić do TŻta

bedzie dobrze!
to sa powody dla ktorych ja mojej babci o szczegolach nie opowiadam... ostatnio mnie zjechala,ze sala jest praiw pod samymi katowicami i jak ona tam dojedzie... do katowic maamy jakies 50-60km, na moja sale moze z 10km... nie wspominajac o autobusie

[Viollet87]

Napisane przez Sehnsucht87

1

2 te mnie najbardziej zawiodły

3

Nawet nie gadaj, bo ja właśnie w Ivory pokładam nadzieje


Ale macie rodzinne przeboje z rodzinką najlepiej na zdjęciu

[Sehnsucht87]

Napisane przez Viollet87

Nawet nie gadaj, bo ja właśnie w Ivory pokładam nadzieje

widziałaś próbkę na żywo?

Ja początkowo patrząc na stronie, myślałam ze ten element gdzie są paseczki na "okładce" jest doklejany, na innym papierze. A tymczasem wszytko jest wydrukowane na jednym. Dostałam granatową próbkę, a jakaś taka wypłowiała mi się wydaje.

[Kyiia]

Napisane przez missbennet

bedzie dobrze!
to sa powody dla ktorych ja mojej babci o szczegolach nie opowiadam... ostatnio mnie zjechala,ze sala jest praiw pod samymi katowicami i jak ona tam dojedzie... do katowic maamy jakies 50-60km, na moja sale moze z 10km... nie wspominajac o autobusie

Wiesz... moja mieszka obok mnie i 90% swojego czasu przesiaduje u mnie w domu (pozostałe 10% to 2h snu) . I chcąc nie chcąc wie o planach itd. Jak ja jej nie powiem to mama czasem coś wspomni albo siostra. A potem muszę się nasłuchać jaka to zła jestem że wszystko przed nią w tajemnicy trzymam i musi się od mamy albo siostry dowiadywać.

Poza tym ona ma swoją wizję ślubu i wesela gdzie to ona chce być gwiazdą a nie my jako młodzi... i to mnie wkurza że wszystko ze swojej wizji próbuje wprowadzić w nasz ślub i wesele. I że wszystko ma być pod nią dopięte na ostatni guzik a nie pod nas.
I wątpię żeby po ślubie miało się coś zmienić. Ba, będzie jeszcze gorzej niż jest teraz bo TŻ zamieszka u mnie i dopiero będą starcia ja vs babcia, TŻ vs babcia albo my vs babcia...

[Emilia 25]

Napisane przez Antilia

Idź na zwolnienie i się wykuruj i tak Cię tam nic nie trzyma już :P

Szkoda mi kasy.

Napisane przez Kyiia

Wieczorem grzańca i do łóżka Od ładnych kilku lat ile razy mnie w zimę przewieje robię sobie grzańca i w sumie nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam chora. W zeszłym roku miałam jakiś stan podgorączkowy, ale po pięknie przespanej nocy po gorączce ani śladu

Więc skoro miesiąc się leczysz to może "domowego sposobu" dla odmiany spróbujesz?

Ostatnio TŻ mnie leczył grzańcem. Może trochę pomogło, może nie. Ale na pewno było pyyyszne.

[Sehnsucht87]

Napisane przez Kyiia

Wiesz... moja mieszka obok mnie i 90% swojego czasu przesiaduje u mnie w domu (pozostałe 10% to 2h snu) . I chcąc nie chcąc wie o planach itd. Jak ja jej nie powiem to mama czasem coś wspomni albo siostra. A potem muszę się nasłuchać jaka to zła jestem że wszystko przed nią w tajemnicy trzymam i musi się od mamy albo siostry dowiadywać.

Poza tym ona ma swoją wizję ślubu i wesela gdzie to ona chce być gwiazdą a nie my jako młodzi... i to mnie wkurza że wszystko ze swojej wizji próbuje wprowadzić w nasz ślub i wesele. I że wszystko ma być pod nią dopięte na ostatni guzik a nie pod nas.
I wątpię żeby po ślubie miało się coś zmienić. Ba, będzie jeszcze gorzej niż jest teraz bo TŻ zamieszka u mnie i dopiero będą starcia ja vs babcia, TŻ vs babcia albo my vs babcia...

Kolorowo z babcią nie masz. Może w końcu znudzi jej się wtykanie nosa w nieswoje sprawy? Twoja mama nie może jej przemówić do rozsądku? Można coś powiedzieć raz, a nie cały czas narzucać swoją wolę, bo ja "chcę" i tak musi być. Kultury babci nikt nie uczył? :P

[meg22]

o ludziska... spać mi się chce

[Xiezniczka89]

Odwilż i paskudnie się czuję
Co słychać w wątku?

[Karoloo]

Napisane przez Sehnsucht87

Kolorowo z babcią nie masz. Może w końcu znudzi jej się wtykanie nosa w nieswoje sprawy? Twoja mama nie może jej przemówić do rozsądku? Można coś powiedzieć raz, a nie cały czas narzucać swoją wolę, bo ja "chcę" i tak musi być. Kultury babci nikt nie uczył? :P

Kultura nie ma tutaj nic do powiedzenia... Starsi ludzie lubią sobie pogadać i uważają, że zawsze mają 100% racji... Tak jak mój dziadek wkręcił sobie, że jak miałam półpasiec to zaraziłam się od kota i nie szło mu przemówić do rozsądku.. Nie ma się co gorączkować, tlumaczyć itd...

Kyiia a babcia niech sobie pogada, a Tobie niech to wpadnie jednym uchem a drugim wyleci.

[ciukunia]

Napisane przez Sehnsucht87

witam, nie nadrabiam wybaczcie.

Coś mnie ogromny dół złapał.

Wpadłam powiedzieć, że przyszły próbki z amelii. Zamawiałam 14, pisali, że do dwóch tygodni będą, i są. Prawdę mówiąc myślałam że będą później.

Podsumowując, dupy nie urywa. Nie wiem czy to kwestia tego że faktycznie takie są, czy kwestia mojego humoru.

Do rzeczy - może kolory, które mi przysłali nie podobają mi się. Ale Jakieś strasznie giętkie mi się się wydają te zaproszenia, nie wiem czy takie mająbyć czy nie, ale to mi się w nich nie podoba.

Chciałam wrzucić fotki, ale mój komputer nie współgra ze mną, i nie chce czytać ani telefonu ani karty :/

Zły dzień, zły

1

2 te mnie najbardziej zawiodły

3

Też zamawiałam te Ivory, d*py nie urywają, fakt, ale najgorsze nie są.

[Antilia]

Napisane przez meg22

o ludziska... spać mi się chce

A ja marznę

[Kyiia]

Napisane przez Emilia 25

Szkoda mi kasy.


Ostatnio TŻ mnie leczył grzańcem. Może trochę pomogło, może nie. Ale na pewno było pyyyszne.

Po grzańcu trzeba iść prosto do łóżka
Swoją drogą podobno jeszcze pomaga wymoczenie nóg w wodzie z dodatkiem soli (ale nie tej drobnej tylko gruboziarnistej, nie wiem czy jakiejś konkretnej czy nie), albo w wodzie z łyżką musztardy sarepskiej (nie mam pojęcia czemu akurat sarepska a nie inna) Ale to tylko podobno, bo nie próbowałam osobiście

Napisane przez Sehnsucht87

Kolorowo z babcią nie masz. Może w końcu znudzi jej się wtykanie nosa w nieswoje sprawy? Twoja mama nie może jej przemówić do rozsądku? Można coś powiedzieć raz, a nie cały czas narzucać swoją wolę, bo ja "chcę" i tak musi być. Kultury babci nikt nie uczył? :P

Widać nikt nie uczył A mama nie przemówi do rozsądku bo po prostu się nie da. Sama spędza z nią minimum czasu więc uważa że wszystko jest tak jak być powinno i że to ja sprawiam problemy "bo babcia to babcia". I spędzając z nią tak mało tego czasu nie widzi nic "złego" w jej zachowaniu

Napisane przez Karoloo

Kultura nie ma tutaj nic do powiedzenia... Starsi ludzie lubią sobie pogadać i uważają, że zawsze mają 100% racji... Tak jak mój dziadek wkręcił sobie, że jak miałam półpasiec to zaraziłam się od kota i nie szło mu przemówić do rozsądku.. Nie ma się co gorączkować, tlumaczyć itd...

Kyiia a babcia niech sobie pogada, a Tobie niech to wpadnie jednym uchem a drugim wyleci.

Przeważnie staram się żeby tak było, ale są tematy na które reaguje z furią. A że dodatkowo jak ją widzę to zaczynam się gotować to wcale dużo mi nie potrzeba żeby wywołać awanturę. No i na pewno nie pozwolę żeby "najeżdżała" mi na narzeczonego. To że na mnie sobie psioczy mam w nosie, ale nie pozwolę żeby mi robiła sceny "bo on taki, siaki czy owaki i skoro będzie mężem to powinien mi zrobić/przynieść/pomalować/odkurzyć itd. i tak sobie wymyśla.

No i jednak zależy mi żeby tych moherów nie było na ślubie. Więc też tak zupełnie nie mogę jej olać. Bo jeszcze pomyśli że skoro się nie odzywam to znaczy że nie mam nic przeciwko temu i że się zgadzam żeby zaprosiła

[Xiezniczka89]

Napisane przez ciukunia

Też zamawiałam te Ivory, d*py nie urywają, fakt, ale najgorsze nie są.

Ja dalej nie mogę znaleźć zaproszeń takich, żeby mi się podobały W sumie nawet nie wiem dokładnie czego szukam.

[malinka9191]

Napisane przez naiat

Mam grypę żołądkową, na piątek mega pracę na studia do której nie zajrzałam i nie mam siły zajrzeć i w dodatku nie ma mojego grzebienia...niech mnie ktoś znieczuli

[perfuzja]

Napisane przez ciukunia

\

http://www.sweetwedding.pl/slub-insp...udrey-hepburn/[COLOR="Silver"]

Spokojnie, my teraz rozdajemy i co niektórzy pytali, co tak wcześnie prosimy

Kocham te zdjęcia! PMka wygląda absolutnie genialnie!

A my znowu słyszymy: "no w końcu, już myślelismy, że nie będziemy zaproszeni"

[meg22]

Napisane przez Antilia

A ja marznę

ja zaraz głową w laptopa przywalę ze zmęczenia

[Misia89p]

ale tu cisza znowu

[malinka9191]

Zaraz tu chyba usne..
No ledwo siedz i oczy otwarte trzymam..
A tu jeszcze ponad 3 godziny przede mna

[Antilia]

Napisane przez malinka9191

Zaraz tu chyba usne..
No ledwo siedz i oczy otwarte trzymam..
A tu jeszcze ponad 3 godziny przede mna

To u mnie tylko godzinka ale chyba mi zaraz łapa z zimna odpadnie

[anius_7]

ja też już zasypiam w pracy, ale na szczęście ja kończę za pół godzinki

[WifeToBe]

Witam w ten paskudny, szary dzien, mam nadzieje ze w Polsce chociaz troche bardziej slonecznie!

To co moglam nadrobilam- wiec za coraz mniej dni DDS i tym chorym z bolami glowy, zoladkow i goraczkami, lacze sie w cierpieniu zycze powrotu do zdrowka asap!


Pytanko dziewczyny pewnie totalnie idiotyczne ale- oczywiscie koszula TZ ma byc w takim samym kolorze co suknia, wiec zakladam ze welon tez.. czy myslicie ze bedzie widac ogromna roznice?


---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Napisane przez meg22

o ludziska... spać mi się chce

Napisane przez malinka9191

Zaraz tu chyba usne..
No ledwo siedz i oczy otwarte trzymam..
A tu jeszcze ponad 3 godziny przede mna

Napisane przez Antilia

To u mnie tylko godzinka ale chyba mi zaraz łapa z zimna odpadnie

Zapraszam na swiezo zaparzona kawke i centralne ogrzewanie

[Antilia]

O takie chce http://gadzeter.pl/produkt/65-grzeja...iczki-usb.html

[ennostiel]

Laski, co za szaleństwo niewiele do przenosin biura oczywiście w ogole przygotowane, więc bieganina i nie da się pracować. Przynajmniej jestem już w domu, upichcę TŻ obiadek i obiecaną jeszcze przed pierwszą randką sałatkę owocową W końcu dziś 9 m-cy związku i 3 m-ce do ślubu