Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI - Strona 158 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-02-25, 14:37   #4711
moni_ka.g
Zakorzenienie
 
Avatar moni_ka.g
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: gdzieś pod lasem :)
Wiadomości: 12 241
GG do moni_ka.g
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Rollergirl Pokaż wiadomość
rena5 przykro mi bardzo Trzymaj sie jakos. Tak mi naszlo na mysl, ze moze masz niedoczynnosc tarczycy? Jak ja.

edit- co macie na mysli jak piszecie "IP" ?
też o tym pomyślałam, bo jak rena wymieniała badania to chyba nie było tam TSH. też mam niedoczynność, odkrytą przypadkiem na początku tej ciąży..

IP = Izba Przyjęć
moni_ka.g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 14:41   #4712
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 48 138
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Rollergirl Pokaż wiadomość
Hosenka, zanetazur moge zapytac ile miały Wasze Maluszki ? Bardzo smutne to co piszecie.
Byłam w 32 tygodniu ciąży - bezproblemowej ciąży (żadnych krwawień, bólów, wszystkie wyniki bardzo dobre). Więc tym bardziej nie rozumiem co się stało.
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 14:42   #4713
Rollergirl
Raczkowanie
 
Avatar Rollergirl
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 320
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
też o tym pomyślałam, bo jak rena wymieniała badania to chyba nie było tam TSH. też mam niedoczynność, odkrytą przypadkiem na początku tej ciąży..

IP = Izba Przyjęć
No wlasnie ta paskudna niedoczyność. Dokładnie nie wiem jak ona wpływa na ciążę. Ale ponoć mając niedoczynnośc ciężko w ogole zajść w ciążę. Ja jakoś całe życie byłam przekonana, że z takimi problemami hormonalnymi nigdy nie zajdę w ciążę. Ale mój Aniołek dał mi nadzieję.

Hosenka to musiało strasznie boleć. Widok tego dzieciątka. Nie wyobrazam sobie nawet tego bolu. I jeszcze ta niewiedza - dlaczego. Ale co lekarze powiedzieli, ze nie mają pojęcia i już? I koniec?

Edytowane przez Rollergirl
Czas edycji: 2013-02-25 o 14:44
Rollergirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 14:43   #4714
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Perse:
co byś wówczas zrobiła?

W momencie, kiedy słabiej czułam ruchy, nalegałabym, aby mi zrobiono test Manninga - czy to u lekarza czy pojechałabym do jakiegoś szpitala, a nie tylko szybkie USG.

A gdybym wiedziała o skutkach nadciśnienia, to bardzo uważnie śledziłabym i monitorowała parametry dziecka, bo jak się później okazało, miał hipotrofię (a wcześniej, prawie przy co tygodniowym USG nikt tego nie stwierdził).
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 14:46   #4715
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 48 138
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39445462]W momencie, kiedy słabiej czułam ruchy, nalegałabym, aby mi zrobiono test Manninga - czy to u lekarza czy pojechałabym do jakiegoś szpitala, a nie tylko szybkie USG.

A gdybym wiedziała o skutkach nadciśnienia, to bardzo uważnie śledziłabym i monitorowała parametry dziecka, bo jak się później okazało, miał hipotrofię (a wcześniej, prawie przy co tygodniowym USG nikt tego nie stwierdził).[/QUOTE]
To aż dziwne, bo przecież z "jakiegoś" powodu mierzy się ciśnienie na wizycie. Lekarz nie zwrócił uwagi na to, że jest za wysokie?

Ja nie miałam problemów z ciśnieniem, dziecko miało prawidłowe rozmiary, a ruchy zniknęły nagle.


Strasznie żałuję, że nie było zrobionej sekcji - może okazałoby się, że to była np. wada serca czy zawał, a tak to nie wiadomo co się stało.


Jeszcze się zastanawiam, czy zbyt gorące prysznice (była zima) mogły spowodować śmierć dziecka? Czytałam, że może spowodować odklejenie łożyska (ale moje nie było odklejone) i wywołać skurcze, ale o śmierci dziecka nic nie znalazłam.
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu

Edytowane przez Hosenka*
Czas edycji: 2013-02-25 o 14:54
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 14:50   #4716
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
To aż dziwne, bo przecież z "jakiegoś" powodu mierzy się ciśnienie na wizycie. Lekarz nie zwrócił uwagi na to, że jest za wysokie?

Ja nie miałam problemów z ciśnieniem, dziecko miało prawidłowe rozmiary, a ruchy zniknęły nagle.


Strasznie żałuję, że nie było zrobionej sekcji - może okazałoby się, że to była np. wada serca czy zawał, a tak to nie wiadomo co się stało.
Ale ja mierzyłam ciśnienie 3 razy dziennie, leżałam z powodu nadciśnienia w szpitalu parę dni, miałam leki, wypoczywałam - wszystko było pod kontrolą. Teoretycznie..
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 15:13   #4717
jana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 399
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez elizabarbara Pokaż wiadomość

Dobrze ze juz po wizycie. Moge prosic o nazwisko tego lekarza?


Na jakiej podstawie wiesz ze to zespół antyfosfolipidowy skoro wszelakie badania w tym kierunku masz dobre? Czyzby pan doktor tak powiedzial? Ja wiem od wielu lekarzy ze jak p/ciala sa wszystkie ok to NIE MA ZESPOLU

Kochana, czytalam ze podchodzilas kilka razy do IVF. Moge zapytac gdzie? Bo niebywale mi sie wydaje ze nie zlecili Ci badan na zespół antyfosfolipidowy przed transferem. To niemadre i nieprofesjonalne. Przeciez to podstawowe badania przy IVF. A jezeli nie badania, to chociaz profilaktycznie powinnas miec podawana heparyne i acard - nic innego na zespol nie pomoze.. Ciekawa jestem co to za klinika, ktora nie zleca podstawowych badan Powinnas ich zaskarżyc !

A moge zapytac w jakiej klinice i w ogole czemu zdecydowaliscie sie na AZ?
Przed IVF nie bada się w kierunku zespołu, bo zawsze dostawalam heparynę, to nie są podstawowe badania, podstawowe to posiewy metodą PCR, hormony, przeciwciała, hiv, grupy krwi, cytomegalia, różyczka, toxo, histeroskopia, laparoskopia, badanie nasienia, pewnie jeszcze sporo ale już nie pamiętam.
Na zespół robiłam po # i nie wszystkie wyszły dobrze
zresztą wrzucam:
aktywność Antytrombina III 101,10 % 80,00 120,00 N
aktywność Białko C 107 %
Białko S wolne 62 % 60 150 N
Hemoglobina glikowana 4,80 % 4,00 6,00 N
Szacowany średni poziom glukozy 91,06 mg/dl
Hemoglobina glikowana (IFCC) 28,78 mmol/mol 29,00 42,00 L
P/c. przeciw kardiolipinie P/c. p. kardiolipinie IgG: 3,71 GPL
P/c. p. kardiolipinie IgM: 36,16 MPL
P/c. p. beta-2-glikoproteinie I P/c. p. beta-2-glikoproteinie-1 IgG 7,06 SGU
P/c. p. beta-2-glikoproteinie-1 IgM 41,52 SMU
Antykoagulant toczniowy ujemny
Trombofilia wrodzona (Czynnik V Leiden+Mutacja 20210 G-A genu protrombiny) Mutacja 20210 G-A genu protrombiny ujemny
Czynnik V Leiden ujemny

Podchodziłam w różnych klinikach i nikt tego nie badał
A na AZ się zdecydowaliśmy, bo nie chciałam podchodzić po raz kolejny do stymulacji
w sumie mialam 3 programy.

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39445627]Ale ja mierzyłam ciśnienie 3 razy dziennie, leżałam z powodu nadciśnienia w szpitalu parę dni, miałam leki, wypoczywałam - wszystko było pod kontrolą. Teoretycznie..[/QUOTE]

Tak bardzo Ci współczuję
ale czy można było zapobiec tragedii jakoś?
jeśli ja mam ten zespół to też mi smutno, bo znam przyczynę i może można było zapobiec śmierci maluszka i wcale nie jest mi z tego powodu łatwiej, bo gdybym wiedziała wcześniej... ech
__________________
listopad 2012 ... skończył się cud

...mały chłopiec czeka na kwiecień

Edytowane przez jana
Czas edycji: 2013-02-25 o 15:10
jana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 15:21   #4718
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Rollergirl, moni_ka.g: z tarczycą jest ok. Po drugim # byłam u endokrynologa i miałam robione usg tarczycy i badania typu TSH - wszystko dobrze...i to jest najgorsze, że nie wiadomo co się dzieje...dziś dzwoniłam do Szczecina i nadal nie ma wyniku kariotypu - poprosiłam żeby przyspieszono badanie, bo znów poroniłam... czytałam też o trombofilii, ale to wszystko związane z zakrzepami a ja brałam aspirynę choć p/c antykardiolipinowe wyszły ok.

miałam badania zlecone prze z panią endokrynolog:
FSH: 4,85,
LH: 2,51,
Testosteron: 36,
DHEA-SO4: 77,3,
Kortyzol: 12,29,
Glukoza: 98 - wszystkie ponoć w normie - robione ok. 1,5 roku temu
i przez gina mojego - ostatnie na:
FT4: 0,99,
FT3: 3,04,
Prolaktyna: 22,06
TSH: 2,0
różyczkę - IgM 0,33 ujemny, IgG >500 reaktywne,
CMV - IgM 0,348 ujemne, IgG>500 dodatnie,
zapalenie wątroby typu B - ujemny,
kiłę - ujemny,
p/c p. kardiolipinie IgG 4,83 ujemny i IgM 10,16 ujemny...

Edytowane przez rena5
Czas edycji: 2013-02-25 o 15:32
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 15:23   #4719
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez jana Pokaż wiadomość

Tak bardzo Ci współczuję
ale czy można było zapobiec tragedii jakoś?
jeśli ja mam ten zespół to też mi smutno, bo znam przyczynę i może można było zapobiec śmierci maluszka i wcale nie jest mi z tego powodu łatwiej, bo gdybym wiedziała wcześniej... ech
Tak, można było wcześniej zakończyć ciążę. 30 tydzień to wcześnie, ale dzieci z tego tygodnia całkiem dobrze sobie radzą...
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 15:40   #4720
elizabarbara
Zakorzenienie
 
Avatar elizabarbara
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: far far east ...
Wiadomości: 6 811
GG do elizabarbara
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez kooocur Pokaż wiadomość
Hej laseczki..

przepraszam, że Was nastraszyłam, ale nie chcecie wiedzieć jaka ja byłam spanikowana!

Lekarz moj na szczescie spisał sie na medal i czekał na mnie w szpitalu.

Sprawdził serduszko..pięknie biło

Pozniej jeszcze raz maluszka pomierzył....brzuszek, głowkę, kość udową! Jestem mu wdzieczna

Co do ruchów mówił, ze tak może jeszce być, ale mi sie wydaje, ze Marcel był dupka odwrócony bo po południu czułam takie chlup, chlup i wieczorem już czułam ruchy

W nagrode przedstawiam Wam Marcelka
Kochana, jaki przystojniaczek Ci rośnie

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
wdech-wydech... a co decyzji, myslę że już ją podjelaś i jest to jedyna, sluszna decyzja

hehe ja mam zamiar wciąż korzystać z ulubionych (ale bez kompulsywnych napadów) tylko najpierw muszę zużyć to co mam, a to wcale nie jest takie proste... (z cieni np. udało mi się zużyć dotąd dwa MACa. cielisty, matowy, bazowy beż i mój ukochany dazzle light - ale te musiałam dokupić a mam ich troszkę... do ślubu Torresa nie wykorzystam tego...)
Ano, chyba juz decyzja podjęta
A co do kosmetyków, to masz racje - jak sie cos lubi to ciezko z tego rezygnowac Dzis ogladalam pare rzeczy z chanela i az oczka mi sie zaswiecily


Cytat:
Napisane przez jana Pokaż wiadomość
Przed IVF nie bada się w kierunku zespołu, bo zawsze dostawalam heparynę, to nie są podstawowe badania, podstawowe to posiewy metodą PCR, hormony, przeciwciała, hiv, grupy krwi, cytomegalia, różyczka, toxo, histeroskopia, laparoskopia, badanie nasienia, pewnie jeszcze sporo ale już nie pamiętam.
Na zespół robiłam po # i nie wszystkie wyszły dobrze
zresztą wrzucam:
aktywność Antytrombina III 101,10 % 80,00 120,00 N
aktywność Białko C 107 %
Białko S wolne 62 % 60 150 N
Hemoglobina glikowana 4,80 % 4,00 6,00 N
Szacowany średni poziom glukozy 91,06 mg/dl
Hemoglobina glikowana (IFCC) 28,78 mmol/mol 29,00 42,00 L
P/c. przeciw kardiolipinie P/c. p. kardiolipinie IgG: 3,71 GPL
P/c. p. kardiolipinie IgM: 36,16 MPL
P/c. p. beta-2-glikoproteinie I P/c. p. beta-2-glikoproteinie-1 IgG 7,06 SGU
P/c. p. beta-2-glikoproteinie-1 IgM 41,52 SMU
Antykoagulant toczniowy ujemny
Trombofilia wrodzona (Czynnik V Leiden+Mutacja 20210 G-A genu protrombiny) Mutacja 20210 G-A genu protrombiny ujemny
Czynnik V Leiden ujemny

Podchodziłam w różnych klinikach i nikt tego nie badał
A na AZ się zdecydowaliśmy, bo nie chciałam podchodzić po raz kolejny do stymulacji
w sumie mialam 3 programy.

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------



Tak bardzo Ci współczuję
ale czy można było zapobiec tragedii jakoś?
jeśli ja mam ten zespół to też mi smutno, bo znam przyczynę i może można było zapobiec śmierci maluszka i wcale nie jest mi z tego powodu łatwiej, bo gdybym wiedziała wcześniej... ech
To rzeczywiscie sporo mialas tych badan.. Mam nadzieje, ze teraz wszystko jakos sie wyprostuje i w koncu sie uda..
Ale przeciez po to sie wlasnie podaje heparyne i acard, zeby zniwelowac skutki zespolu antyfosf. .. Nawet jak nie badają w jego kierunku. Z tego co wiem, to raczej nie ma innych lekow podawanych w tym zespole. Jezeli brałas heparyne i acard, to nie zespol zawinil przy # IMO. Ale moge sie mylic
Zycze Ci duzo sily w dązeniu do celu.. Sobie zreszta tez..



Dziewczyny, ja dzis pierwszy dzien pracy po feriach. Ale mi sie nie chciaaaaaaaaaaaaaaalo....
O tej porze za rok chcialabym juz czekac na mojego maluszka. Takie mam marzenie....
__________________
25.II.2014. Emilka i Natalka
30.X.2012 [*]Aleksander


WYMIANKA
elizabarbara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 15:48   #4721
jana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 399
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39446322]Tak, można było wcześniej zakończyć ciążę. 30 tydzień to wcześnie, ale dzieci z tego tygodnia całkiem dobrze sobie radzą...[/QUOTE]

jejku... świadomość że można było pomóc maluszkowi
wiem że to trudne i może głupie, ale ja staram się nie zadawać pytania "dlaczego?" staram się myśleć, że z jakiegoś powodu tak się musiało stać, inne myślenie by mnie zabiło, a Ty masz szczęście pod serduchem Dawida nie zastąpi ale może On musiał być, żeby mógł urodzić się zdrowy Artur?
ja na razie czuję taką pustkę i taki bezsens tego Cudu mojego, po co się pojawił? skoro szanse na ciążę u mnie są takie małe?

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Cytat:
Napisane przez elizabarbara Pokaż wiadomość

To rzeczywiscie sporo mialas tych badan.. Mam nadzieje, ze teraz wszystko jakos sie wyprostuje i w koncu sie uda..
Ale przeciez po to sie wlasnie podaje heparyne i acard, zeby zniwelowac skutki zespolu antyfosf. .. Nawet jak nie badają w jego kierunku. Z tego co wiem, to raczej nie ma innych lekow podawanych w tym zespole. Jezeli brałas heparyne i acard, to nie zespol zawinil przy # IMO. Ale moge sie mylic
Zycze Ci duzo sily w dązeniu do celu.. Sobie zreszta tez..
heparynę bralam przy IVF, profilaktycznie, a moja ciąża byla naturalna i nikomu do glowy nie przyszło, żeby podawać heparynę, przecież nie podaje się profilaktycznie przy naturalnej ciąży
__________________
listopad 2012 ... skończył się cud

...mały chłopiec czeka na kwiecień
jana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 15:57   #4722
elizabarbara
Zakorzenienie
 
Avatar elizabarbara
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: far far east ...
Wiadomości: 6 811
GG do elizabarbara
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez jana Pokaż wiadomość
jejku... świadomość że można było pomóc maluszkowi
wiem że to trudne i może głupie, ale ja staram się nie zadawać pytania "dlaczego?" staram się myśleć, że z jakiegoś powodu tak się musiało stać, inne myślenie by mnie zabiło, a Ty masz szczęście pod serduchem Dawida nie zastąpi ale może On musiał być, żeby mógł urodzić się zdrowy Artur?
ja na razie czuję taką pustkę i taki bezsens tego Cudu mojego, po co się pojawił? skoro szanse na ciążę u mnie są takie małe?

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------


heparynę bralam przy IVF, profilaktycznie, a moja ciąża byla naturalna i nikomu do glowy nie przyszło, żeby podawać heparynę, przecież nie podaje się profilaktycznie przy naturalnej ciąży
Rozumiem.. Ale zastanawia mnie w takim razie czemu IVF nie wychodzilo, skoro bylas obstawiona lekami.. Moja ciaza po IVF skonczyla sie w 3 miesiacu, pomimo ze bralam wszystkie potrzebne leki.. Lekarze mowili ze najprawdopodobniej przyczyna # byla wada plodu
__________________
25.II.2014. Emilka i Natalka
30.X.2012 [*]Aleksander


WYMIANKA

Edytowane przez elizabarbara
Czas edycji: 2013-02-25 o 15:58
elizabarbara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 16:01   #4723
fiolusiek
Zakorzenienie
 
Avatar fiolusiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gdzieślandia
Wiadomości: 11 437
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39446322]Tak, można było wcześniej zakończyć ciążę. 30 tydzień to wcześnie, ale dzieci z tego tygodnia całkiem dobrze sobie radzą...[/QUOTE]
Perse staraj się nie rozdrapywać starych ran. To w niczym nie pomoże Dawidowi, wiem, że nadal boli, ale masz pod sercem cud i jemu stresy niepotrzebne.

Hosenko a czemu nie robiliście sekscji
Nam neonantolog powiedział, że to może kiedyś pomóc naszym przyszłym dzieciom. Bolało, ale TŻ podpisał zgode.
fiolusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 16:01   #4724
jana
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 399
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez elizabarbara Pokaż wiadomość
Rozumiem.. Ale zastanawia mnie w takim razie czemu IVF nie wychodzilo, skoro bylas obstawiona lekami.. Moja ciaza po IVF skonczyla sie w 3 miesiacu, pomimo ze bralam wszystkie potrzebne leki.. Lekarze mowili ze najprawdopodobniej przyczyna # byla wada plodu
tego włąnie nie wie nikt, lekarze domniemywali, że być może z niedrożnych jajowodów wycieka jakiś płyn, że może właśnie są wodniaki na jajowodach, ale nikt nie wiedział na 100%, sugerowano wycięcie jajojodów, ale się nie zgodziłam, no i jednak zaszłam w ciążę, nie wiadomo dlaczego
__________________
listopad 2012 ... skończył się cud

...mały chłopiec czeka na kwiecień
jana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 16:37   #4725
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 48 138
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Perse staraj się nie rozdrapywać starych ran. To w niczym nie pomoże Dawidowi, wiem, że nadal boli, ale masz pod sercem cud i jemu stresy niepotrzebne.

Hosenko a czemu nie robiliście sekscji
Nam neonantolog powiedział, że to może kiedyś pomóc naszym przyszłym dzieciom. Bolało, ale TŻ podpisał zgode.
To nie my "nie robiliśmy". Idąc po wyniki otrzymaliśmy tylko wyniki badań łożyska i pępowiny. Nikt nas nie pytał o zgodę - z resztą dla mnie było jasne, że będzie sekcja.
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu

Edytowane przez Hosenka*
Czas edycji: 2013-02-25 o 16:43
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 16:41   #4726
elizabarbara
Zakorzenienie
 
Avatar elizabarbara
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: far far east ...
Wiadomości: 6 811
GG do elizabarbara
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez jana Pokaż wiadomość
tego włąnie nie wie nikt, lekarze domniemywali, że być może z niedrożnych jajowodów wycieka jakiś płyn, że może właśnie są wodniaki na jajowodach, ale nikt nie wiedział na 100%, sugerowano wycięcie jajojodów, ale się nie zgodziłam, no i jednak zaszłam w ciążę, nie wiadomo dlaczego
Eh, A mozesz mi napisac w jakich klinikach podchodziliscie? ( jak nie chcesz tu to zapraszam na pw), bo sie zastanawiam nad jakas dla siebie
__________________
25.II.2014. Emilka i Natalka
30.X.2012 [*]Aleksander


WYMIANKA
elizabarbara jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 17:47   #4727
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez jana Pokaż wiadomość
jejku... świadomość że można było pomóc maluszkowi
wiem że to trudne i może głupie, ale ja staram się nie zadawać pytania "dlaczego?" staram się myśleć, że z jakiegoś powodu tak się musiało stać, inne myślenie by mnie zabiło, a Ty masz szczęście pod serduchem Dawida nie zastąpi ale może On musiał być, żeby mógł urodzić się zdrowy Artur?
ja na razie czuję taką pustkę i taki bezsens tego Cudu mojego, po co się pojawił? skoro szanse na ciążę u mnie są takie małe?
Wiem, myślę pozytywnie o moim drugim dziecku, ale rocznica coraz bliżej, ten feralny moment ciąży też - to trochę za wiele...

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Perse staraj się nie rozdrapywać starych ran. To w niczym nie pomoże Dawidowi, wiem, że nadal boli, ale masz pod sercem cud i jemu stresy niepotrzebne.

Staram się, staram. Nie stresuję się, czasami polecą mi łzy, no ale to chyba nieodłączna część życia już.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 17:50   #4728
rena5
Zakorzenienie
 
Avatar rena5
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 3 276
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39449144]Wiem, myślę pozytywnie o moim drugim dziecku, ale rocznica coraz bliżej, ten feralny moment ciąży też - to trochę za wiele...Staram się, staram. Nie stresuję się, czasami polecą mi łzy, no ale to chyba nieodłączna część życia już.[/QUOTE]

wszystko na pewno będzie dobrze - przecież wszystkie trzymamy kciuki

Edytowane przez rena5
Czas edycji: 2013-02-25 o 17:52
rena5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 17:57   #4729
pani22ka
Zakorzenienie
 
Avatar pani22ka
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 13 169
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez fiolusiek Pokaż wiadomość
Ale insuline od razu odstawiłam. Ginekolodzy mówili mi w szpitalu, że jak się ma w ciąży dietę to nie trzeba stosować insuliny. Ale każdy lekarz inaczej mówił.
ależ mnie to denerwuje

Cytat:
Napisane przez anitaxas Pokaż wiadomość
A gdybyś mogła wybrać to wolałabyś cc? boisz się bólu kochana? czy ogólna histeria na samą myśl o porodzie Cię łapie ?
nie wiem. najchetniej czarodziejski myk pt. budze sie 1 kwietnia

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Jeszcze się zastanawiam, czy zbyt gorące prysznice (była zima) mogły spowodować śmierć dziecka? Czytałam, że może spowodować odklejenie łożyska (ale moje nie było odklejone) i wywołać skurcze, ale o śmierci dziecka nic nie znalazłam.
mój gin krzyczy od początku, że żadnych gorących pryszek, ale nie sądzę że to może być powód takiego nieszczęścia!

Cytat:
Napisane przez elizabarbara Pokaż wiadomość
Dzis ogladalam pare rzeczy z chanela i az oczka mi sie zaswiecily
i dlatego, TEŻ, cieszę się że leżę nic nie kusi

Cytat:
Napisane przez jana Pokaż wiadomość
ja na razie czuję taką pustkę i taki bezsens tego Cudu mojego, po co się pojawił?
wszystko ma sens... heh... tylko jaki?! czas pokaże
__________________
Fuck the past kiss the future Bono
T. 9.03.2013
O. 3.03.2015

pani22ka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 18:35   #4730
Luna0
Zakorzenienie
 
Avatar Luna0
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 4 340
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez elizabarbara Pokaż wiadomość
Chcialam Wam napisac ze wlasnie sobie kupilam bilet ta te targi plodnosci w wawie 9go marca Licze na to ze dowiem sie troche interesujacych rzeczy, [COLOR=Silver]a przy okazji pojade do MACa kupic pare kosmetyków
Czytalam ostatnio, ze wiele par, ktore nie moga miec dzieci albo samotne kobiety, ktore nie maja faceta, decyduja sie na adopcje zarodka.. Podobno w PL robi sie to bardzo popularne i do klinik, ktore przeprowadzaja w.w. adopcje trzeba czekac okolo pol roku w kolejce..
Co myslicie na ten temat?
Ja sie zastanawiam, czy jako samotna kobieta dalabym rade wychowac dziecko bez TZa oraz czy to nie jest samolubne? Bo czemu takie dziecko ma sie niby wychowywac bez ojca?
A z drugiej strony.. Skonczylam 36lat.. Moze nikogo juz nie spotkam. Czy skazywanie sie na samotnosc (bez dziecka) jest uczciwe wobec samej siebie
Eh.. Dylematy..
Super że jedziesz na te targi a co do adopcji zarodka to jestem bardzo za myśle że jesteś w stanie wychować dziecko na cudownego człowieka mimo braku ojca.. który kiedyś jeszcze może się pojawic
sama nie oddałabym zarodka do adopcji bo nie zniosłabym myśli że gdzieś jest na świecie, ale dobrze że są tacy ludzie, bo to szansa własnie dla takich jak Ty

Cytat:
Napisane przez Mmedeah88 Pokaż wiadomość
A z tym ulewaniem... Biedni jesteście. Ja się na tym nie znam, ale parokrotnie słyszałam, że jakiś dzieciaczek ulewał bardzo. Nic na niego nie działało, a po jakimś czasie samo przechodziło. Może po prostu taka Jego "uroda"
Noo moja siostrzenica tak miała do 10 miesiąca chlustała/wymiotowała po wszystkim i zawsze. Mimo to przybierała i nic jej nie było.. poprostu siostra musiała i siebie i ją przebierać co godzine heh uciążliwe to ale podobno do roku normalne...

Cytat:
Napisane przez jana Pokaż wiadomość
wpadam, ostatnio musiałam się ogarnąć, byłam u tego lekarza w Kraku, wizyta 350zł, ale wlał we mnie sporo optymizmu... i... może bym się uspokoiła ale... w międzyczasie wyszedł mi zespół antyfosfolipidowy mam jeszcze powtórzyć badania ale mało prawdopodobne że to pomyłka
dobra, idę doczytać
Kochana ale przynajmniej wiesz co Ci jest i jak się leczyć. Moim zdaniem to dobrze, bo większość z nas nie wie i pewnie nigdy się nie dowie...

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
ja identycznie. chce już teraz, ale wydaje mi się że poród jest nie do wytrzymania

Cytat:
Napisane przez rena5 Pokaż wiadomość
dzięki dziewczyny, ale szczerze Wam powiem, że czułam (choć miałam nadzieję), że tak to się skończy - beta raczej nie kłamie - no i skończyło się...dziś ból brzucha i zaczęłam już plamienie czyli @
Po trzeciej stracie miałam powera żeby walczyć jeszcze bardziej a teraz...sama już nie wiem co robić... ;-(
Przykro mi ale beta raczej się nie myli

Cytat:
Napisane przez moni_ka.g Pokaż wiadomość
yyy... ja do marca czekam
chyba masz takie poczucie jak ja. Marzec? aaa to dopiero za miesiąc a tu 3 dni

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
konkretnie będę wiedzieć w czwartek. wstępnie na 5 marca się z ginem umówialam...
heh... mojej matce zdjeli szew i ja za 2 godziny bylam na swiecie... ale cos mi sie wydaje ze u mnie nie bedzie to tak hop siup i nie co sie pobujam...
ja 4 odstawiam leki

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39446322]Tak, można było wcześniej zakończyć ciążę. 30 tydzień to wcześnie, ale dzieci z tego tygodnia całkiem dobrze sobie radzą...[/QUOTE]
U nas na mamusiach własnie tak zakończyli dziewczynie ciąże przez zatrucie ciążowe ale najważniejsze że całe i zdrowe...

Cytat:
Napisane przez pani22ka Pokaż wiadomość
ależ mnie to denerwuje

nie wiem. najchetniej czarodziejski myk pt. budze sie 1 kwietnia

mój gin krzyczy od początku, że żadnych gorących pryszek, ale nie sądzę że to może być powód takiego nieszczęścia!
Ja już teraz sobie pozwalam na cieplejsze bo z tego co mi wiadomo mogą wywołać własnie skurcze więc tego można się obawiać

Pani opracujmy jakiś sposób na urodzenie dzieci bez porodu
Ty miewasz dobre pomysły


a mnie dziś złapały bolesne skurcze.. myślałam że to już to
wkurze się jak mały tak straszy straszy a później odstawie leki i się przeterminuje
i tak sie schizuje bo czytałam że przy skurczach mniej tlenu dociera do dziecka i to logiczne bo ja też wtedy nie moge oddychać.. boje sie o niego że ma mniej tlenu
TŻ mówi że w nocy też tak mocno oddycham czasami więc pewnie wtedy jak mam skurcz
__________________
Żona
Synuś

Aniołek 25.05.2012
"...Widze Ciebie w głowie, nosze Ciebie w sobie..."
Luna0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 19:34   #4731
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
U nas na mamusiach własnie tak zakończyli dziewczynie ciąże przez zatrucie ciążowe ale najważniejsze że całe i zdrowe...
Wiem, że to nieładnie, ale... zazdroszczę jej, że u niej w porę zareagowali.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 19:39   #4732
agatkaa1
Zakorzenienie
 
Avatar agatkaa1
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 11 744
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

hejko

nadrobilam ale nie wiem co i komu.....
__________________
Dla świata Byliście tylko cząstką, dla Nas całym światem....

26,01,2011[*]
23,04,2013[*]

Nasze Szczęście- IGOREK
agatkaa1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 20:20   #4733
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 48 138
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
ja identycznie. chce już teraz, ale wydaje mi się że poród jest nie do wytrzymania
Ja mimo trudnego i bolesnego porodu jestem dalej za taką formą. Wszystko jest do przeżycia, nie mówiąc już o nagrodzie jaka czeka po porodzie.

Po swoim porodzie co prawda nie usłyszałam płaczu dziecka, a brzuch przestał boleć po około dwóch tygodniach, ale i tak jestem wdzięczna lekarzom, że nie ulegli mojej panice i spokojnie wytłumaczyli, że poród siłami natury będzie lepszym rozwiązaniem.

Nie wiem jak bolesne miałaś okresy, ale moje powodowały nawet wymioty i już od podstawówki musiałam się zwalniać do domu, a te skurcze były dosyć zblizone intensywnością.
Jak zaczeły się parte - to dopiero kosmos. Myślałam, że zraza kupę zrobię, bo takie było parcie na odbyt I upierałam się, że muszę do WC, le położna przekonywała, że to tak ma być.
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 20:28   #4734
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Ja mimo trudnego i bolesnego porodu jestem dalej za taką formą. Wszystko jest do przeżycia, nie mówiąc już o nagrodzie jaka czeka po porodzie.

Po swoim porodzie co prawda nie usłyszałam płaczu dziecka, a brzuch przestał boleć po około dwóch tygodniach, ale i tak jestem wdzięczna lekarzom, że nie ulegli mojej panice i spokojnie wytłumaczyli, że poród siłami natury będzie lepszym rozwiązaniem.
Po dwóch tygodniach? O kurcze... Mnie brzuch przestał boleć zaraz po tym, jak urodziłam Małego. I potem już nie bolał, no ew. tak jak słabiutki okres, jak się macica kurczyła, ale to nawet nie był ból.. Nie pamiętam tego.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 20:37   #4735
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 48 138
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;39453326]Po dwóch tygodniach? O kurcze... Mnie brzuch przestał boleć zaraz po tym, jak urodziłam Małego. I potem już nie bolał, no ew. tak jak słabiutki okres, jak się macica kurczyła, ale to nawet nie był ból.. Nie pamiętam tego.[/QUOTE]
Tak właśnie jak przy okresie, nie bolał cały czas, ale na pewno nie mogę powiedzieć, że od razu po porodzie przestało. Te parte jasne, tak, ale "okresowe" trzymały mnie ok 2 tygodnie, podobnie jak krwawienie. Potem miałam 2 tygodnie przerwy i dostałam okres - pierwszy i drugi dzień bardzo obfity, używałam tych dużych podpasek poporodowych i bieliznę zmieniałam kilka razy dziennie.
Na szczęście przy drugim (równo po 28 dniach) było o niebo lepiej.
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 20:51   #4736
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Tak właśnie jak przy okresie, nie bolał cały czas, ale na pewno nie mogę powiedzieć, że od razu po porodzie przestało. Te parte jasne, tak, ale "okresowe" trzymały mnie ok 2 tygodnie, podobnie jak krwawienie. Potem miałam 2 tygodnie przerwy i dostałam okres - pierwszy i drugi dzień bardzo obfity, używałam tych dużych podpasek poporodowych i bieliznę zmieniałam kilka razy dziennie.
Na szczęście przy drugim (równo po 28 dniach) było o niebo lepiej.
Ja dostałam okres 3,5 tygodnia po porodzie i nie kapłam się, że to okres w ogóle, po prostu bardzo mocne krwawienie, aż podjechałam na IP, bo się bałam, że to jakieś krwawienie jeszcze z porodu. Ale nic nie bolało. Ale mnie też @ jakoś specjalnie nie bolały nigdy.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 20:53   #4737
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 48 138
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Farciara, moje okresy to 2-3 dni wyjęte z życiorysu Kiedyś wyszłam z pracy mówiąc, że idę na spotkanie z klientem (jak to brzmi ), a poszłam do domu, przespałam się godzinę, ból zelżał i wróciłam do pracy.
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 21:00   #4738
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 421
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Farciara, moje okresy to 2-3 dni wyjęte z życiorysu Kiedyś wyszłam z pracy mówiąc, że idę na spotkanie z klientem (jak to brzmi ), a poszłam do domu, przespałam się godzinę, ból zelżał i wróciłam do pracy.
No, współczuję, znam to z opowieści koleżanek, ból taki, że się nie umieją ruszyć z łóżka, wymioty, masakra :| Mnie długo po porodzie nie bolały @, potem zaczęły tak trochę trochę. Może po porodzie Ci też trochę odpuści?
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 21:04   #4739
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 48 138
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Te 2 okresy które są za mną były trochę łagodniejsze - zdecydowanie by mi to wystarczyło.
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-02-25, 21:59   #4740
elizabarbara
Zakorzenienie
 
Avatar elizabarbara
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: far far east ...
Wiadomości: 6 811
GG do elizabarbara
Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

Cytat:
Napisane przez Luna0 Pokaż wiadomość
Super że jedziesz na te targi a co do adopcji zarodka to jestem bardzo za myśle że jesteś w stanie wychować dziecko na cudownego człowieka mimo braku ojca.. który kiedyś jeszcze może się pojawic
sama nie oddałabym zarodka do adopcji bo nie zniosłabym myśli że gdzieś jest na świecie, ale dobrze że są tacy ludzie, bo to szansa własnie dla takich jak Ty
Dzieki

Z IVF to jest tak, ze jak masz mrozaczki (zamrozone zarodki) to mozesz albo je wykorzystac, albo przetrzymywac i placic co roku za ich przetrzymywanie w lodówkach kilkaset zl, albo oddac klinice. Oddane klinice sa zazwyczaj oddawane potrzebującym
Pary czesto decyduja sie na oddanie zarodków, bo co? Przeciez nie wyrzucisz..
Ja w takiej sytuacji juz bym wolala zyc ze swiadomoscia, ze moje male gdzies jest na swiecie i jest mu dobrze, niz, ze wywalilam je na smietnik..

To sa wszystko bardzo duze dylematy. Dopoki wszystko bylo ze mna ok i bylam zdrowa jak Wy, to nie mialam pojecia co to in vitro, nieplodnosc, niepracujace jajniki, kliniki itp..
Czlowiek musi sie wszystkiego dowiedziec w momencie jak dowiaduje sie ze jest chory.
Po tym co przeszlam, jestem pewna, ze jak sama sie nei zainteresuje tym wszystkim i sobie nie pomogę, to nikt tego nie zrobi za mnie..

Wiem ze nie powinnam, ale straszliwie zazdroszcze wszystkim, ktorzy mogą zajść bez tych wszystkich procedur, punkcji i calego innego badziewia...
__________________
25.II.2014. Emilka i Natalka
30.X.2012 [*]Aleksander


WYMIANKA
elizabarbara jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.