Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

[martula007]

Napisane przez Renatka89

a może to i lepiej,że tak jej wszystkie naraz idą? raz męka i z głowy
Mojej 1 ząb wyszedł tydzien przed jej 5miesiączkiem.. i tka idą ciagle do teraz, wyjdzie jeden, to zaczyna męczyc nastepny.. tak wiec juz tak ze 4 miesiace sie meczymy

Proponuje do córy dołączyc
Chociaz ja mam taki głupi organizm, że chocbym nie wiem jak była zmeczona to w dzien nie zasne i koniec

Moja młoda też spi, jak zwykle rano dosypia szybko

I po spaniu.. sasiad zaczal wiercic tak mysle.. moze byloby to lepsze.. ale chyba nie u niej. U niej zeby ida baaaardzo dlugo.. a pozniej wszystkie przebijaja sie w krotkim okresie czasu. Te co wyszly jej ostatnio.. to juz na poczatku grudnia miala spuchniete, czerwone dziasla. Dlugo sie musiala zaten nameczyc.. ale nic, trzeba to przetrwac Poza tym moja mama mnie ostrzegala, ze mi tez bardzo dlugo wychodzily zeby i nie chcialy sie przebic.

Napisane przez _agata

martula, śliwki powinny rozluźnić

wiem, wiem dlatego dzis jak wstalam to pierwsze co sliwki z zamrazalnika wyjelam i od razu ugotowalam

Napisane przez doris888

ja usypiam na rękach w dzień, wieczorem sama zasypia ....a w dzień nie potrafię jej tego oduczyć...

moja Agatka

po raz kolejny .. ehh co bede pisac

Wiesz co moja tez usypiala na rekach.. zawzielam sie i oduczylam, bo byla juz dla mnie za ciezka. Teraz nie potrafi juz na rekach zasnac

Oliwka dzis zbila mi lusterko... mam nadzieje, ze to nie bedzie oznaczac nieszczescia hahaha

[doris888]

Napisane przez _agata

doris, nie obcinacie Agatce włosów?
Maciek już 3 razy miał cięte i rosną jak szalone, znowu musimy ogolić



Maciek w dzień usypia kołysany na rękach, albo posadzony na kolanach i przytulony. Wieczorem sam Nażre się, wkładam go do łóżeczka, pogada sobie, siada, klęczy, śmieje się, bababababa, opaopaopa... i zasypia w końcu.

obcinamy myślę że już spokojnie z 10 razy , z tyłu tylko raz porządnie wyrównałam, bo był każdy innej długości i ściełam na równo ( o ile można to nazwać równo ) a teraz podcinam tylko z przodu też właśnie strasznie szybko jej rosną sama bym tak chciała

no u nas czasem się zdarzy Agacie zasnąć nie na chodząco, tylko wtulona na kolanach... a ja mogę siedzieć i delikatnie ją kołyszę, ale to musi być mega padnięta ....

Napisane przez rozowa1987

ślicznawłoski ma mega super

Napisane przez martula007

po raz kolejny .. ehh co bede pisac

Wiesz co moja tez usypiala na rekach.. zawzielam sie i oduczylam, bo byla juz dla mnie za ciezka. Teraz nie potrafi juz na rekach zasnac

Oliwka dzis zbila mi lusterko... mam nadzieje, ze to nie bedzie oznaczac nieszczescia hahaha

też się muszę wziąść za naukę samodzilnego zasypiania, tylko kompletnie nie mam pojęcia jak przekazać dziecku że jest pora spania.... wieczorem to widomo- cały rytuł kąpieli itd...

[_agata]

A, czyli podcinasz. U nas to po całości

[debesciara]

Cześć dziewczyny
Nie mam czasu nadrobić zaległości.. Matylda ma od weekendu problemy z kupką.. zafundowałam jej w sobotę nowość do obiadku w postaci kukurydzy z kolby... i kupy od sobotniej nocy paskudne, śmierdziuchy potforne, a wczoraj pojawiły się takie zupełnie śluzowate i jedna z krwią.. troszkę bo troszkę ale było. dzwoniłam do lekarki, zaleciła dietę, chyba że ta krew się znów pojawi to szpital, bo może to być jakiś wirus/bakteria Co mnie podkusiło? i jeszcze jej zrobiłam wtedy w sobote na śniadanie omlet z jakieś durnego przepisu z internetu znalezionego na szybko, chyba dla starszego dziecka, fuuuuck najgorsze, że nie przechodzi, mimo że te "nowości" zniknęły..
Z zachowania jakby nigdy nic, bawi się, jest radosna, zaczęła mówić "dziadzia" i "tata", rozkoszna jest.. ale te kupy....

[_agata]

debeściara, jeśli kupy z krwią się nie powtórzą, to bym się nie przejmowała. Ja kiedyś zeshizowałam jak Maciek walił kupy śluzowate. Przeszło samo tak jak przyszło. Teraz już to olewam.

[benka99]

doris ale masz ślicznotkę

Czasem wieczorem Maks zasypia przy butli, ale i tak potem muszę jeszcze ponosić na rękach bo jest wycie jak za wcześnie odłożę.
Raz próbowałam, żeby sam usnął to się rozbawił i siedział do 21 a jak go potem chciałam uśpić to tak wył, że nie wiedzieliśmy co robić.
On może być mega śpiący ale jak go położe do łóżeczka to oczy ma jak 5zł i łapie szczebelki, podnosi się, wierci, gada a potem zaczyna płakać.
A waży już prawie 11kg i powoli kręgosłup mi wysiada od usypiania go 4 razy dziennie :/

[Efijy]

Napisane przez agatka661

Dziekujemy, no trzeba bylo zmienic, bo swiateczny lekko nieaktualny ))
Czytam, ale wbic sie nie moge

chetnie poogladam jakies zdjecia
Poki co mozemy sie pochwalic tym, ze od paru dni Leo stoi sam <jestem dumna!>

witam !

Gratulacje nowej umiejętności przystojniak Ci rośnie niedługo nie opędzisz się od adoratorek

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Napisane przez Renatka89

witam
Mam pytanie czy ktoras z Was używała siateczki do podawania pokarmów? jak wrazenia? Co tam mozna wcisnac?

Rozumiem że chodzi Ci o ten gryza z siateczką na owoce np. ja ma taki powiem tak najczęściej wkładam tam jabłko i on sobie to miętoli niby lekarka mi poleciła że dobre że ma nawet wpływ na dobrą wymowę później. Zainteresowanie Staśka nim średnie ostatnio lepsze. Staśkowi dopiero co wyszedł ząb, a jabłka w całości to się bałam dać a w tym to bezpieczniej.

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez doris888

ja usypiam na rękach w dzień, wieczorem sama zasypia ....a w dzień nie potrafię jej tego oduczyć...

moja Agatka

Urocza a te włos niedługo będziesz zaplatać warkocze

[minini]

czesc mamusie ja dalej kaszlę.. już tydzien w domu siedzimy! zaczynam mieć dość, ani na spacer ani nic. olafowi katar przeszedł, ale jakoś tak co chwilę coś odemnie podłapuje i boję się że się rozchoruje na maksa.
siedzenia w domu mam tak dość że zwariuję niedługo. do tego teść szaleje z jakimś remontem piwnicy! rąbie, wierci, trzaska, hałasuje po całych dniach. ostatnio znów musiałam się z nim pokłócić bo chyba zapomniał że jest olaf i że czasem śpi w dzień... to się obraził - jak ja śmiem zwracać mu uwagę!
to samo jak mu powiedziałam żeby nie przeklinał przy dziecku, to powiedział E TAM... oczywiście wybuchłam. może przesadzam, nie wiem, ale jak go teraz nie oducze to potem jak już olaf zacznie mówić to tym bardziej nie będzie umiał się powstrzymać...

Napisane przez martula007

(...)
Bylismy dzis znowu na zwiadach w sprawie fotelikow w paru sklepach.. i najczesciej polecane sa trzy... Be Safe izi comfort/combi, MaxiCosi Tobi i Romer King plus... Wszyscy sprzedawcy najbardziej chwala Romera. Co myslicie? Fajny jest, bo ma duzo miejsca, ale jest nizszy niz Maxi Cosi i Be Safe. W jednym sklepie sprzedawca nam powiedzial, ze zdarzyla mu sie sytuacja, ze po roku malzenstwo przyszlo kupic drugi fotelik 9-18 ( tego romera) bo dziecko bylo grubasne i za ciasno mu bylo w Maxi cosi. W sumie wszyscy sa zgodni, ze powinno sie wozic dziecko jak najdluzej tylem i ze to najbezpieczniejsze, tyle ze

1. Nasz znajomy, ktory sprzedaje foteliki, jezdzi na szkolenia itd.. powiedzial nam, ze jesli nie mamy pewnosci, czy dziecko bedzie chcialo jezdzic tylem, to zeby nie przeplacac i nie kupowac 2x drozszego fotelika. Te ktore sa przodem do kierunku jazdy i maja 4 gwiazdki sa naprawde dobre i nie musimy miec wyrzutow, ze bedziemy taki mieli.

2. W innej hurtowni sprzedawca nam powiedzial, ze owszem mowi sie, ze foteliki tylem do kierunku jazdy sa rekomendowane i najbezpieczniejsze, ale tyczy sie to WIEKSZOSCI wypadkow samochodowych, czyli w zderzeniach czolowych i bocznych. Jednak, jesli wezmiemy pod uwage jakby ktos nam mial wjechac w tyl to w takich sytuacjach lepiej sie sprawdza fotelik przodem do kierunku jazdy.

Moze komus sie to przyda i pomoze w podjeciu decyzji Ja mam jeszcze wiekszy metlik w glowie!

my musieliśmy wymienić nosidełko na fotelik jak Olaf miał niecałe pół roku! nie mieścił się. a że jeszcze wtedy nie siedział to miałam problem co kupic.
W końcu wybraliśmy maxi cosi opal czerwony i jestem zadowolona, do niedawna jeździł tyłem do kierunku jazdy, a od tygodnia przestawilismy już przodem. Teraz jak już większość waszych dzieciaków siedzi to raczej nie przyda wam się taki fotelik... jakbym nie musiała zmieniać w zeszłym roku to bym wybrała maxi cosi Tobi.

Napisane przez pola_m

(...)
A Antek zmiany na pewno odczuł i już faktycznie widać, ze się oswoił - pare dni temu robilismy przemeblowanie małe w sypialni, więc moze to go też niepokoi?
Wiem, że konsekwencja (wczoraj ryk aż do zachrypnięcia trwał połtorej godziny...) - jak już sie zdecydujemy, że nie ma, to nie ma. Tylko zastanawiam się, czy na pewno mu tego cycka nocnego zabierać totalnie, bo jak już pisałam, nie wiem, moze faktycznie tego mleka w nocy potrzebuje... A z kolei robić tak, że jedno karmienie i koniec też mi się wydaje bez sensu, bo dziecko będzie miało mętlik w głowie. Raz w nocy jest cysio, innym razem nie ma...

dziecko karmione piersią bardzo przeżywa odstawienie, ja odzwyczajałam ponad 2 miesiące stopniowo. najpierw w dzień zastąpiłam na mm, a w nocy karmiłam ile chciał. potem co kilka dni jedno karmienie w nocy zastępowałam butelką. oczywiście nie zawsze dał się oszukać i ryczał ale jakoś dalismy radę... pomijając to że wogóle nie umiał na początku pić z butelki!
a jak u waszego dziecka tyle zmian w życiu to tym bardziej potrzebuje bliskości, może nie zabieraj mu tego nocnego karmienia jeszcze przez jakiś czas? nie wiem, każde maleństwo jest inne

Napisane przez agatka661

Poki co mozemy sie pochwalic tym, ze od paru dni Leo stoi sam <jestem dumna!>

brawo olaf na razie próbuje puszczać się mebli jak stoi, ale zaraz ląduje na tyłku

Napisane przez natusiakac21

moje dziecie ciągle mega wymagające, jak tylko widzi, że wstaję to już zapobiegawczo zaczyna płakać co by matka go nie zostawiła.

heh mój też tak czasem robi

Napisane przez rozowa1987

zdjęcia z dzisiejszej sesji Liwii

śliczna!

Napisane przez stokroteczka777

Bry
Dziewczyny czy Wasze dzieci jedza surowe tarte jabluszko? Paula za nic nie zje. Dzis chcialam jej dac bo chyba pierwszy raz ma problemy z kupka. Wczoraj nie zrobila,dzis kroliczy bobek, potem juz ciut lepiej ale jak sie biedna wysilala no ale krzywi sie i pluje surowym jablkiem a slodkie bylo.

Dlaczego tyle z Was kupuje spacerowke? nie kupowalyscie wozkow od razu z gondola i spacerowka czy cos nie tak z Waszymi spacerowkami?

ja już pisałam daję jabłko całe obrane i olaf męczy się z nim tak póki mu się nie znudzi, czasem się krzywi że kwaśne, ale je twoja też się przekona do tego smaku, spróbuj znów za 2 dni, jak znowu nie zechce to znów odczekaj, napewno polubi

a spacerówkę też muszę wymienić, podoba mi się Nuna słyszałyście jakieś opinie o niej? na jakimś innym forum czytałam że właścicielki zadowolone i dzieci też. a zmieniam bo spacerówka z gondoli jest starsznie ciężka i zajmuje dużo miejsca w bagażniku. jest co prawda mega wygodna dla dziecka, ale potrzebuję czegoś wygodniejszego do przewożenia w aucie.

Napisane przez doris888

jak któraś z Was ma aparat, z którego jest zadowolona, w cenie ok. 1000zł to polećcie!

panasonic lumix! ja mam już drugi, wczesniej TZ4 teraz TZ10 i jestem b.zadowolona

Napisane przez Renatka89

Mam pytanie czy ktoras z Was używała siateczki do podawania pokarmów? jak wrazenia? Co tam mozna wcisnac?

ja uzywałam, ale dość krótko - póki nie pojawiły się ząbki. a wcisnąć tam można wszystko! warzywa, owoce, nawet biszkopty. u nas głównie jabłka i banany były.

Napisane przez _agata

doris, nie obcinacie Agatce włosów?
Maciek już 3 razy miał cięte i rosną jak szalone, znowu musimy ogolić

my już obcinaliśmy chyba ze 4 razy! też rosną jak opętane
ale dziewczynce też bym nie obcinała

zasypianie u nas to wieczorne - bez problemu - kąpiel, mleko, po mleku do łóżeczka tam chwilę go głaskam i przytrzymuję kołderkę żeby nie wiercił się za bardzo i po max 10 min śpi.
w dzień zasypia bo jest zmęczony szaleństwami, wtedy otulam w kocyk, daję smoczek (zaczął nagle go potrzebować odkąd odstawiłam od piersi) i zanim dojdę do łóżeczka i włączę muzykę to śpi
najgorzej w nocy z tymi pobudkami jak się obudzi i nie jest śpiący... ale to same wiecie - nic nie pomaga, albo pomaga za każdym razem coś innego

[doris888]

Napisane przez _agata

A, czyli podcinasz. U nas to po całości

całe ścinasz?

Napisane przez benka99

doris ale masz ślicznotkę

Czasem wieczorem Maks zasypia przy butli, ale i tak potem muszę jeszcze ponosić na rękach bo jest wycie jak za wcześnie odłożę.
Raz próbowałam, żeby sam usnął to się rozbawił i siedział do 21 a jak go potem chciałam uśpić to tak wył, że nie wiedzieliśmy co robić.
On może być mega śpiący ale jak go położe do łóżeczka to oczy ma jak 5zł i łapie szczebelki, podnosi się, wierci, gada a potem zaczyna płakać.
A waży już prawie 11kg i powoli kręgosłup mi wysiada od usypiania go 4 razy dziennie :/

u nas Agata jak skończyła 5 mies. to była chora- wtedy zaczęło się usypianie na rękach, bujanie i takie tam podskoki po jakimś czasie starałam się oduczyć, w dzień masakra- zwykle nie zasypiała tylko marudziła do południa i wtedy się poddawałam, ale wieczorem nie dawałam za wygraną. Czasem było tak właśnie jak piszesz - oczy jak 5zł i zabawa do 22:00, ale wtedy kładłam się z nią na naszym łóżku (oczywiście nie zapalałam światła i udawałam że śpię robiąc szzzzzz ) . I tak czasem do 22 :00 przez pierwsze dni- szrapała mnie za włosy, łapała za nos, fikała, marudziła ale ja ją układałam na boku i starałam wyciszyć i w koncu padała. Potem stopniowo przenosiłyśmy się do łóżeczka- najpierw wylegiwała się na łóżku ze mną, a potem siup do łóżeczka a po kilkunastu dniach od razu po mleku do łóżeczka ...
czasem do tej pory ląduje w moim łóżku ale nigdy jej nie bujam bo się boję że sobie przypomni że tak można jak nie zasypia do 22 to leżymy do 22 i ja udaję że śpię żeby nie myslała że możemy się bawić
a jeżeli chodzi o dzień to czuję sie na przegranej pozycji... myślałam o zsuwaniu rolet bo wtedy taki nastrój, ale wtedy ona jest zachwycona tym co wisi w oknie i ani myśli zasnąć..a przecież nie pościelę łóżka w południe czy popołudniu żeby z nią leżeć....

Napisane przez Efijy

Urocza a te włos niedługo będziesz zaplatać warkocze

Napisane przez minini

panasonic lumix! ja mam już drugi, wczesniej TZ4 teraz TZ10 i jestem b.zadowolona


my już obcinaliśmy chyba ze 4 razy! też rosną jak opętane
ale dziewczynce też bym nie obcinała

dzięki za polecenie aparatu, czekam na podatek i lecę po zparat będę go miała na uwadze!

no właśnie szkoda mi Agatce obciąć dużo

[stokroteczka777]

POLA sliwki okazaly sie nie potrrzebne dzis byly dwie normalne kupy a sliwek tak czy siak nie mialam.
Nie pomyslalam, zeby mieszac jablko z gruszka dzis przemycilam je w kaszce

BENKA my usypiamy na rekach jak jest taka potrzeba, czesciej w dzien, rzadziej wieczorem, bo wtedy to chyba wie ze trzeba isc spac
Powodzenia w porzadkach, u mnie tez by sie przydaly, ale kiedy?? teraz przy Paulinie nic nie umiem zrobic przeciez.

DORIS piekna masz coreczke i ma sliczne wloski na pierwszym zdjeciu wyglada jakby je sobie sama robila a do garnuszka trafia klockami?

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Paula ostatnio spi w dzien trzy razy po pol godz, nawet na spacerze Minie pol godz i po spaniu, siada i chce podziwiac swiat. o 13.30 zasnela w lozeczku, o 14 wstala, polozylam sie z nia w lozku i spalysmy do 16 a pranie dalejb czeka na prasowanie. To jest nienormalne skad ja mam tyle prania chyba co drugi dzien piore a sterta prasowania sobie rosnie

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Uciekam, juz mnie dzis nie bedzie. Moze troche poprasuje. Dobranoc

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:37 ----------

ps. bede jesc pomidorowke

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

ps. bede jesc pomidorowke

[onething]

Renatka siateczkę kupiła, Szymon pokazał mi że mogę ją sobie wsadzić w d*** i leży nie ruszona

pola_m samo przeszło. Zauważyłam, że wszystko samo nam przychodzi z czasem i już nie robię nic na siłę. Chce się przytulić to go przytulam, czasami ma taki dzień, że z rąk by nie schodził, a czasami taki, że w ogóle na rękach nie jest. Tak samo z tym spaniem, budził się, dawałam cyca, zasypiał i nie powiem, było to męczące, ale mniej niż miałabym go "szkolić", żeby zasypiał bez. I tak z nocy na noc zaczęły się wydłużać przerwy, później sam się odwracał od cyca (wtedy to było mi przykro), bo nie chciał. I takim oto sposobem mamy jedną lub dwie pobudki na jedzenie.
martula007, bo w Tesco (hipermarkety) od czwartku mają być za 1/2 ceny Hauck Roma.
benka99 nam Szymon inaczej nie zaśnie, albo na rękach albo cyc.

[rozowa1987]

minini-horuję na tą spacerówkęale u nas w mieście nie było jej żeby obejrzeć i kupiliśmy lire 4.

[doris888]

Napisane przez stokroteczka777

DORIS piekna masz coreczke i ma sliczne wloski na pierwszym zdjeciu wyglada jakby je sobie sama robila a do garnuszka trafia klockami?

tak, od jakiegoś czasu nie ma z tym problemu, mamy jeszcze ślimaka FP też z klockami - też sobie radzi.

a ja mam pytanie, przyglądała się któraś z Was Lovi 360 9+ i 12+??
byłam dziś po ten kubek , pół godziny go oglądałam i jak już wybierałam kolor to wzięłam ten 12+ zamiast 9+ i oczywiście kapnęłam się w domu <fuck> i nie wiem czy on się różni tylko wielkością czy te dziurki też są inne.... musiałabym kupić drugi bo nie mam paragonu, ale nie wiem czy jest sens, no chyba że miałoby być jej łatwiej...

[_agata]

doris, zobacz czy Agatka w ogóle łapie o co cho z tym kubkiem
Maciek z normalnego kubka pije, a z tego 360 nie chce.



Ugotowałam Maciowi sos koperkowo-brokułowy z cielęciną do makaronu. Pyszny!

50 g cielęciny ugotowałam w niewielkiej ilości wody do miękkości razem z kawałkiem marchewki, i plasterkiem drobno posiekanej cebuli. Pod koniec dodałam 3 różyczki brokuła, gotowałam jeszcze 5 minut. Wszystko drobniutko posiekałam, wrzuciłam z powrotem do garnuszka z wywarem, dodałam łyżkę posiekanego koperku i łyżeczkę masła. Dodałam pół łyżeczki mąki ziemniaczanej wymieszanej w 3 łyżkach zimnej wody, pogotowałam 3 minuty. Dodałam łyżeczkę jogurtu naturalnego.
Wymieszałam z posiekanym makaronem.

Smacznego!

[minini]

Napisane przez stokroteczka777

a pranie dalejb czeka na prasowanie. To jest nienormalne skad ja mam tyle prania chyba co drugi dzien piore a sterta prasowania sobie rosnie

skąd ja to znam... u mnie ciągle jest sterta prania na komodzie czekająca na wyprasowanie. ehhh

Napisane przez rozowa1987

minini-horuję na tą spacerówkęale u nas w mieście nie było jej żeby obejrzeć i kupiliśmy lire 4.

no właśnie też jej jeszcze na żywo nie widziałam, ale jak tylko wyzdrowieję to będę szukać baaardzo mi się podoba

Napisane przez doris888

a ja mam pytanie, przyglądała się któraś z Was Lovi 360 9+ i 12+??
byłam dziś po ten kubek , pół godziny go oglądałam i jak już wybierałam kolor to wzięłam ten 12+ zamiast 9+ i oczywiście kapnęłam się w domu <fuck> i nie wiem czy on się różni tylko wielkością czy te dziurki też są inne.... musiałabym kupić drugi bo nie mam paragonu, ale nie wiem czy jest sens, no chyba że miałoby być jej łatwiej...

ja mam ten lovi 360, ale nie wiem który. wydaje mi się jednak że oprócz pojemności i posiadania uchwytów to żadnymi dziurkami one się nie różnią - i tak dziecko musi wyssać picie przez tą uszczelkę - te dziurki małe czy duże wydaje mi się że nie mają na nic wpływu daję foto jak mój maluch radzi sobie z kubeczkiem obgryza podstawkę nie no pije sam, a ostatnio tak mu się spodobało że kubeczek musi stać na jego wysokości i podchodzi sobie kiedy chce i pije

Napisane przez _agata

doris, zobacz czy Agatka w ogóle łapie o co cho z tym kubkiem
Maciek z normalnego kubka pije, a z tego 360 nie chce.



Ugotowałam Maciowi sos koperkowo-brokułowy z cielęciną do makaronu. Pyszny!

50 g cielęciny ugotowałam w niewielkiej ilości wody do miękkości razem z kawałkiem marchewki, i plasterkiem drobno posiekanej cebuli. Pod koniec dodałam 3 różyczki brokuła, gotowałam jeszcze 5 minut. Wszystko drobniutko posiekałam, wrzuciłam z powrotem do garnuszka z wywarem, dodałam łyżkę posiekanego koperku i łyżeczkę masła. Dodałam pół łyżeczki mąki ziemniaczanej wymieszanej w 3 łyżkach zimnej wody, pogotowałam 3 minuty. Dodałam łyżeczkę jogurtu naturalnego.
Wymieszałam z posiekanym makaronem.

Smacznego!

Agata - może zbierz wszystkie twoje przepisy i jeśli masz to zdjęcia i zrobimy jakąs małą książkę kucharską dla maluchów! Twoje przepisy naprawdę są super! jako że jestem grafikiem, mogę to jakoś ładnie poskładać w całość i udostępnimy innym

[_agata]

A, jeszcze sos pomidorowy z łososiem i natką pietruszki, pyszny z ryżem!

50 g łososia - dokładnei sprawdzić czy nie ma ości
5 plasterków marchewki
plasterek cebuli - drobno posiekać
przecier pomidorowy
natka pietruszki

Marchewkę gotować razem z posiekaną cebulą w niewielkiej ilości wody, jak już marchew będzie prawie miękka dodać łososia i gotować ok. 10-15 minut (ew. dodać ugotowanego łososia jeśli nie dajemy wywaru).
Marchew i łososia rozgnieść widelcem, dodać ok. 60 ml przecieru pomidorowego i posiekaną natkę. Dusić 5 minut.
Podawać z ryżem lub ziemniaczkami

Smacznego

[doris888]

Napisane przez _agata

doris, zobacz czy Agatka w ogóle łapie o co cho z tym kubkiem
Maciek z normalnego kubka pije, a z tego 360 nie chce.

u nas też normalny kubek w ruchu ale potrzebuję czegoś "na wynos", niekapek jej nie podszedł w ogóle- myślałam że może ten będzie ok.
jedziemy na Święta do teściów (na samą myśl mi się świąt odechciewa) i na 3 dni nad morze przy okazji, i chciałam coś na podróż itp...
coś tam dziś pociumkała ale ile tam jej poleciało nie wiem ale z niekapka też próbowała w 1 dzień, a potem przywaliła focha i już go nie dotknęła

Napisane przez minini

ja mam ten lovi 360, ale nie wiem który. wydaje mi się jednak że oprócz pojemności i posiadania uchwytów to żadnymi dziurkami one się nie różnią - i tak dziecko musi wyssać picie przez tą uszczelkę - te dziurki małe czy duże wydaje mi się że nie mają na nic wpływu daję foto jak mój maluch radzi sobie z kubeczkiem obgryza podstawkę nie no pije sam, a ostatnio tak mu się spodobało że kubeczek musi stać na jego wysokości i podchodzi sobie kiedy chce i pije

słodziak!
mam nadzieję że i moje dziecię będzie chciało z niego korzystać

[Gaabbi]

_agata, uspokój się z tymi przepisami, bo się głodna robię

różowa, Liwka cudna

doris, miałam właśnie pytać o Agatkę i Jej włoski Widzę, że podcięłaś grzywkę. No takich włosków, to chyba żadne z "naszych" dzieciów nie ma Piękna Agatka

stokroteczka, daję Hani makaron orkiszowy w formie malutkich kwiatuszków Nitki, takie do rosołu, robię sama (wiem wiem, kto w dzisiejszych czasach robi sam makaron ) i czasami też daję Hani kilka nitek do spróbowania, ale nie wiem, czy mogę więcej, bo to przecież na jajach i pszennej mące

a to moja Hancymonka

[martula007]

Napisane przez doris888

też się muszę wziąść za naukę samodzilnego zasypiania, tylko kompletnie nie mam pojęcia jak przekazać dziecku że jest pora spania.... wieczorem to widomo- cały rytuł kąpieli itd...

Daj znac kiedy mam zaczac trzymac kciuki, hehe Ja ns poczatku, zeby jakis dzienny rytual stworzyc , bralam ja do pokoiku gdzie spi i najpierw czytalam jej ksiazeczke, ona siedziala mi na kolanach lub na lozku, pozniej cos jej spiewalam i na sam koniec mowilam , ze teraz jest pora dziennej drzemki i Oliwka pojdzie sobie smacznie spac i snic o mleczku itd itd. teraz juz nie musimy sie trzymac rytualu, wystarczy, ze poloze ja do lozeczka, potrzymam za reke, posmeram po glowce i spi Zasypia szybko.

Napisane przez minini

czesc mamusie ja dalej kaszlę.. już tydzien w domu siedzimy! zaczynam mieć dość, ani na spacer ani nic. olafowi katar przeszedł, ale jakoś tak co chwilę coś odemnie podłapuje i boję się że się rozchoruje na maksa.
ZDROWKA!



my musieliśmy wymienić nosidełko na fotelik jak Olaf miał niecałe pół roku! nie mieścił się. a że jeszcze wtedy nie siedział to miałam problem co kupic.
W końcu wybraliśmy maxi cosi opal czerwony i jestem zadowolona, do niedawna jeździł tyłem do kierunku jazdy, a od tygodnia przestawilismy już przodem. Teraz jak już większość waszych dzieciaków siedzi to raczej nie przyda wam się taki fotelik... jakbym nie musiała zmieniać w zeszłym roku to bym wybrała maxi cosi Tobi.

Ja coraz bardziej przekonana jestem to Romera, jeszcze raz wsadze mloda do kazego i zobacze, ktory jej najbardziej pasuje
a spacerówkę też muszę wymienić, podoba mi się Nuna słyszałyście jakieś opinie o niej? na jakimś innym forum czytałam że właścicielki zadowolone i dzieci też. a zmieniam bo spacerówka z gondoli jest starsznie ciężka i zajmuje dużo miejsca w bagażniku. jest co prawda mega wygodna dla dziecka, ale potrzebuję czegoś wygodniejszego do przewożenia w aucie.

Widzialam na zywo. Dla mnie te koleczka na nasze drogi sa za male. Facet, ktory pokazywal nam spacerowki sam krecil na nia nosem i powiedzial, ze cos kosztem czegos ( lekka waga i male wymiary po zlozeniu kosztem kol, a przez to zwinnosci). Najlepiej wlasnie jakbys sama ja zobaczyla na zywo.

Napisane przez doris888

tak, od jakiegoś czasu nie ma z tym problemu, mamy jeszcze ślimaka FP też z klockami - też sobie radzi.

a ja mam pytanie, przyglądała się któraś z Was Lovi 360 9+ i 12+??
byłam dziś po ten kubek , pół godziny go oglądałam i jak już wybierałam kolor to wzięłam ten 12+ zamiast 9+ i oczywiście kapnęłam się w domu <fuck> i nie wiem czy on się różni tylko wielkością czy te dziurki też są inne.... musiałabym kupić drugi bo nie mam paragonu, ale nie wiem czy jest sens, no chyba że miałoby być jej łatwiej...

Ale, ze wklada juz klocki do odpowiadajacych ksztaltem otworow?:O
Ja ma te dwa kubki 9+ i 12+ i one chyba niczym procz objetosci sie nie roznia, tyle ze Oliwka jakos nie chce z nich pic

Napisane przez _agata

Maciek z normalnego kubka pije, a z tego 360 nie chce.

U mnie to samo i kubki leza w szafce.. mloda uwielbia pic ze zwyklego kubeczka i byc przy tym cala mokra

Ugotowałam Maciowi sos koperkowo-brokułowy z cielęciną do makaronu. Pyszny!

50 g cielęciny ugotowałam w niewielkiej ilości wody do miękkości razem z kawałkiem marchewki, i plasterkiem drobno posiekanej cebuli. Pod koniec dodałam 3 różyczki brokuła, gotowałam jeszcze 5 minut. Wszystko drobniutko posiekałam, wrzuciłam z powrotem do garnuszka z wywarem, dodałam łyżkę posiekanego koperku i łyżeczkę masła. Dodałam pół łyżeczki mąki ziemniaczanej wymieszanej w 3 łyżkach zimnej wody, pogotowałam 3 minuty. Dodałam łyżeczkę jogurtu naturalnego.
Wymieszałam z posiekanym makaronem.

Smacznego!

Super pomysl na ten sosik

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Napisane przez Gaabbi

a to moja Hancymonka

tez ma cudne wloski i jaki boski sweterek ma na drugim zdjeciu... modeleczka, nie ma co

Ale te nasze "sektowe" ( jak to moj M nazywa to forum) dzieciaki WSZYSTKIE sa slodziutkie Uwielbiam ogladac fotki, ktore tu wstawiacie!

[kism]

Kochane!
Jestem już prawie na bieżąco z czytaniem
Dużo ostatnio o ilości i jakości snu dzieciaków, to podrzucam Wam artykuł, podają tam jakieś ramy co do ilości snu i u mnie to by pasowało
http://www.rossnet.pl/Rossne/Artykul...owlecia,198394
Kajetan chyba już trzeci raz przestawia mi się na jedną drzemkę dziennie... Ciekawe, czy tak już zostanie, czy znowu za kilka dni wróci do dwóch. W zasadzie teraz by mi to już pasowało, bo jak śpi 2 razy po 30-45 min, to zanim ja dobrze zdążę wypić kawkę i zabrać się za coś, to on już się budzi

I jeszcze jak chcecie się pośmiać, to macie dzieciaki z psami
http://www.youtube.com/watch?feature...&v=_8VKaKNINwY

[doris888]

Napisane przez Gaabbi

doris, miałam właśnie pytać o Agatkę i Jej włoski Widzę, że podcięłaś grzywkę. No takich włosków, to chyba żadne z "naszych" dzieciów nie ma Piękna Agatka

Hania też ma włoski niczego sobie , i te oczęta słodkie

Napisane przez martula007

Daj znac kiedy mam zaczac trzymac kciuki, hehe Ja ns poczatku, zeby jakis dzienny rytual stworzyc , bralam ja do pokoiku gdzie spi i najpierw czytalam jej ksiazeczke, ona siedziala mi na kolanach lub na lozku, pozniej cos jej spiewalam i na sam koniec mowilam , ze teraz jest pora dziennej drzemki i Oliwka pojdzie sobie smacznie spac i snic o mleczku itd itd. teraz juz nie musimy sie trzymac rytualu, wystarczy, ze poloze ja do lozeczka, potrzymam za reke, posmeram po glowce i spi Zasypia szybko.



Ale, ze wklada juz klocki do odpowiadajacych ksztaltem otworow?:O
Ja ma te dwa kubki 9+ i 12+ i one chyba niczym procz objetosci sie nie roznia, tyle ze Oliwka jakos nie chce z nich pic

dam znać napewno!!

eeeeee nie w ten duży otwór , a to może ja źle zrozumiałam pytanie, ale chyba na wkładanie w małe otworki nasze dzieci za małe

[martula007]

Napisane przez doris888

dam znać napewno!!

eeeeee nie w ten duży otwór , a to może ja źle zrozumiałam pytanie, ale chyba na wkładanie w małe otworki nasze dzieci za małe

aaaha no mi tez sie tak wydaje, ze za male.. az tu przeczytalam Twojego posta i sobie pomyslalam, ze chyba cos nie tak z moim dzieckiem.. hahah :P Moze przemeczenie juz u mnie wychodzi i czytam bez zrozumienia :P

[Gaabbi]

Napisane przez kism

I jeszcze jak chcecie się pośmiać, to macie dzieciaki z psami
http://www.youtube.com/watch?feature...&v=_8VKaKNINwY

To ja też Wam wrzucę moją Hanię z Diegiem Filmik nakręcony dzisiaj.
http://www.youtube.com/watch?v=a5BZTdsjI3Q

[martula007]

Witam

Polozylam Oliwe wczoraj wczesniej spac i wstala odpowiednio wczesniej, przed 6. Nie bylo juz spania! Narazie chyba odpuszcze :P
Dzis jade do mamy, taaaaak sie ciesze Nie wiem czy bede miala neta, bo cos ostatnio sie zepsul. Tam zawsze w dzien mam kogo odwiedzic i sie nie nudze, a do tego przyjezdza jeszcze moja siostra wiec jestem w niebo wzieta Szkoda tylko, ze na poczatku przez pierwsze dni nie bedzie M, bo jedzie na szkolenie, ale przynajmniej troszke potesknie

Napisane przez Gaabbi

To ja też Wam wrzucę moją Hanię z Diegiem Filmik nakręcony dzisiaj.
http://www.youtube.com/watch?v=a5BZTdsjI3Q

Yyyyy no jestem w szoku! Ale takim pozytywnym.. ze ona mu tak te rece do pyska wklada i nic...! A Diegowi ( tak trzeba odmienic, tak?) chyba sie podoba WoW!

[_agata]

Napisane przez Gaabbi

To ja też Wam wrzucę moją Hanię z Diegiem Filmik nakręcony dzisiaj.
http://www.youtube.com/watch?v=a5BZTdsjI3Q

Fajnie sobie pozwala Widać, że im razem dobrze! A psisko jeszcze się domaga
Niedługo pewnie będą spać razem na psim posłaniu. Podoba mi się to

[Renatka89]

hej

wszystkie dzieciaczki śliczne!
a córa Gabi z psiakiem to mnie rozwaliła, co za przyjaźń

Młoda sie wystraszyła, że mama chce sie za nia ostro brac 9tzn za jej sen) i spała dzis od 21 do 8 (gdzie zwykle śpi maks do 6) i to budzac sie tylko o 3 i o 6. Szok.
Jak Boga kocham, od kiedy jest na świecie tyle nie spałam.

pola- jak u Ciebie?

martula- - moja młoda tez nie moze isc zbyt wczesnie spac. jak czytam, jak niektore z dzieciaczkow chodza wczesnie spac.. no szok, o 19, nie do przyjęcia u nas, bo wtedy nie spimy od 4 rano.
Muszę ją klasc od 21, zeby do tej 6 dociągneła zwykle. 9oczywiscie z pobudkami w nocy).

[pola_m]

cześć dziewczyny
Byliśmy wczoraj z Antonem na przejażdżce rowerowej po parku... Już się zieleni powoli - na razie pączki, parę kwiatków... ach juz się nie moge doczekać pikników tam, i jeszcze jak Młodzian zacznie chodzić, oglądać te wszystki rośliny i zwierzaki, są tam też rewelacyjne przestrzenie dla dzieci, takie urocze karuzele w starym stylu, teatrzyk kukiełkowy...

Napisane przez benka99

pola nic nie robiliśmy, przeczekaliśmy to podejrzewałam, że to zęby albo lęk separacyjny i stwierdziłam, że może Maks potrzebuje mieć nas blisko siebie w nocy i spać z nami. Jak płakał w nocy to braliśmy go na łóżko, czasem nawet godzinę po zaśnięciu w łóżeczku.
W międzyczasie wyszły górne dwójki, dolne chyba będą na dniach bo czuć je już pod dziąsłami. Ale od jakichś 3 dni jest taki spokojniejszy w dzień, jak wychodzę z pokoju czy idę do łazienki to nie drze się w niebogłosy, sam się ładnie bawi. No i noce nieporównywalnie lepsze.
Mam nadzieję, że teraz przez jakiś czas będzie spokojniejszy zarówno w dzień jak i w nocy.

Czy któraś usypia jeszcze malucha na rękach??
Maksio zasypiał sam w łóżeczku tak do ok. 4-5 miesiąca. Potem zaczęło się ząbkowanie i nie chciał sam więc Tż usypiał go na rękach wieczorami, w dzień ja musiałam go kołysać. Mąż mówił, że on go na noc będzie bujał bo mu to nie przeszkadza. I tak jest do dziś ;/ tylko, że ostatnio Tż pracuje dłużej i zazwyczaj to ja wieczorem kładę Maksia i już mam trochę dość kołysania na rękach.
Próbowałam go odkładać, tylko, że jak poczuje łóżeczko to się rozbudza i chce bawić albo ryczy.
Nie wiem jak go znowu nauczyć samodzielnego zasypiania....

Od dziś zaczynam wiosenne porządki. Z Maksiem zajmie nam to pewnie miesiąc ale mam nadzieję, że trochę ogarniemy chciałabym się pozbyć trochę rzeczy bo jestem straszym chomikiem i szkoda mi czegokolwiek wyrzucić czy oddać. Ciąglę myślę, że kiedyś napewno się to przyda.
Najgorzej jest z ubraniami i torebkami

Powodzenia przy porządkach! Ja nawyrzucałam totalnie (przed samą wyprowadzką jeszcze) i teraz nie mam w czym chodzić Muszę sie na jakies zakupy wybrać... Tylko coś nie mam weny na to totalnie, nic mi sie nie podoba, wszystko wydaje takiej słabej jakości...

Co do zasypiania, Antka często trzeba ukołysać, zwłaszcza gdy jest w fazie "żarówka świeci najjaśniej tuż przed zgaśnięciem" i się wydurnia po łóżeczku. Wtedy go biorę na kolana (tak jak do karmienia) i kołyszę - on jest przyzwyczajony do kołysania, bo bardzo długo spał w kołysce, no i ciągle chusta, przyczepka... Jak juz go bierze sen, to go odkładam. Ale często tez jest tak, że zasypia na cycku.

Samo przeszło powiadasz... To dobrze, my odpuszczamy też na razie...

Napisane przez doris888

ja usypiam na rękach w dzień, wieczorem sama zasypia ....a w dzień nie potrafię jej tego oduczyć...

moja Agatka

dołączam do zachwytów, przecudna jest

Napisane przez minini

czesc mamusie ja dalej kaszlę.. już tydzien w domu siedzimy! zaczynam mieć dość, ani na spacer ani nic. olafowi katar przeszedł, ale jakoś tak co chwilę coś odemnie podłapuje i boję się że się rozchoruje na maksa.
siedzenia w domu mam tak dość że zwariuję niedługo. do tego teść szaleje z jakimś remontem piwnicy! rąbie, wierci, trzaska, hałasuje po całych dniach. ostatnio znów musiałam się z nim pokłócić bo chyba zapomniał że jest olaf i że czasem śpi w dzień... to się obraził - jak ja śmiem zwracać mu uwagę!
to samo jak mu powiedziałam żeby nie przeklinał przy dziecku, to powiedział E TAM... oczywiście wybuchłam. może przesadzam, nie wiem, ale jak go teraz nie oducze to potem jak już olaf zacznie mówić to tym bardziej nie będzie umiał się powstrzymać...


dziecko karmione piersią bardzo przeżywa odstawienie, ja odzwyczajałam ponad 2 miesiące stopniowo. najpierw w dzień zastąpiłam na mm, a w nocy karmiłam ile chciał. potem co kilka dni jedno karmienie w nocy zastępowałam butelką. oczywiście nie zawsze dał się oszukać i ryczał ale jakoś dalismy radę... pomijając to że wogóle nie umiał na początku pić z butelki!
a jak u waszego dziecka tyle zmian w życiu to tym bardziej potrzebuje bliskości, może nie zabieraj mu tego nocnego karmienia jeszcze przez jakiś czas? nie wiem, każde maleństwo jest inne

zdrówka życzę!
I dzięki za poradę Ja go nie chcę jeszcze całkiem odstawiać, po prostu w nocy juz mam dosyć tego wstawania...

Napisane przez onething

s
pola_m samo przeszło. Zauważyłam, że wszystko samo nam przychodzi z czasem i już nie robię nic na siłę. Chce się przytulić to go przytulam, czasami ma taki dzień, że z rąk by nie schodził, a czasami taki, że w ogóle na rękach nie jest. Tak samo z tym spaniem, budził się, dawałam cyca, zasypiał i nie powiem, było to męczące, ale mniej niż miałabym go "szkolić", żeby zasypiał bez. I tak z nocy na noc zaczęły się wydłużać przerwy, później sam się odwracał od cyca (wtedy to było mi przykro), bo nie chciał. I takim oto sposobem mamy jedną lub dwie pobudki na jedzenie.
martula007, bo w Tesco (hipermarkety) od czwartku mają być za 1/2 ceny Hauck Roma.
benka99 nam Szymon inaczej nie zaśnie, albo na rękach albo cyc.

no właśnie, też tak pomyślałam, że nic na siłę.

Napisane przez kism

Kochane!
Jestem już prawie na bieżąco z czytaniem
Dużo ostatnio o ilości i jakości snu dzieciaków, to podrzucam Wam artykuł, podają tam jakieś ramy co do ilości snu i u mnie to by pasowało
http://www.rossnet.pl/Rossne/Artykul...owlecia,198394
Kajetan chyba już trzeci raz przestawia mi się na jedną drzemkę dziennie... Ciekawe, czy tak już zostanie, czy znowu za kilka dni wróci do dwóch. W zasadzie teraz by mi to już pasowało, bo jak śpi 2 razy po 30-45 min, to zanim ja dobrze zdążę wypić kawkę i zabrać się za coś, to on już się budzi

I jeszcze jak chcecie się pośmiać, to macie dzieciaki z psami
http://www.youtube.com/watch?feature...&v=_8VKaKNINwY

Kism, dzięki za ten artykuł

Napisane przez Gaabbi

To ja też Wam wrzucę moją Hanię z Diegiem Filmik nakręcony dzisiaj.
http://www.youtube.com/watch?v=a5BZTdsjI3Q

ale fajnie!! Świetnie się bawią razem. Widać, że Diego dobrze wychowany i zachwycony Hanią
Kurczę, brakuje mi jakiegoś zwierza...

Napisane przez Renatka89

hej

wszystkie dzieciaczki śliczne!
a córa Gabi z psiakiem to mnie rozwaliła, co za przyjaźń

Młoda sie wystraszyła, że mama chce sie za nia ostro brac 9tzn za jej sen) i spała dzis od 21 do 8 (gdzie zwykle śpi maks do 6) i to budzac sie tylko o 3 i o 6. Szok.
Jak Boga kocham, od kiedy jest na świecie tyle nie spałam.

pola- jak u Ciebie?

.

U nas Młody się wystraszył, że chcę się brać i zaczął się częściej budzić
A dzisiaj bez szału, ale tez bez tragedii. Obudził się parę razy, zjadł, spał dalej.

I jeszcze pytanie z innej beczki, troche może nie na czasie O przewijaki
Czy któras z Was ma taki na kółkach, przenośny?
W Polsce mieliśmy komode z przewijakiem z ikei, nie potrzebowaliśmy przenośnego, bo w łazience na pralce idealnie było.A tu musimy coś kupić, no i myśleliśmy o takim właśnie na kółkach. Na co zwrócić uwagę, możecie coś polecić?

[_agata]

Pola, a nie lepiej na kanapie, łóżku? U nas po prostu na podłodze bo Maciek ucieka i żadne przewijak by nie zdał egzaminu.

[pola_m]

no tak robimy, ale niewygodnie troche i wszedzie sa w efekcie te jego akcesoria do przewijania...

[Renatka89]

Ja tam przewijam na łóżku idę z nią do sypialni, tam kładę przenosny przeijak na loze i jedziemy
Ale moja mała lubi przewijanie
Czasem nawet gdy buczy i nic jej nie pasi, to wystarczy jej powoli zmieniac pieluche i sie uspokaja, tak to lubi (tylko nie w nocy, wtedy nie wolno jej tyłka ruszyc:PP)


Dziewczyny, jak w taka pogode ubieracje dzieciaki? (aktualnie u mnie +5 st).