Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby

[santom]

Isia!!! nie rob mi tego!!! JA CHCEE METKE LOSOSIOWA!!!

[magbes]

Napisane przez pszczoua

.......
To ja wizytę mam w środę za tydzień i też się martwię, czy na pewno wszystko ok... Czuję się jakbym w ogóle w ciąży nie była i przez to czasem się schizuję ... Dziewczyny piszą o mdłościach itp. Mnie nawet przestał brzuszek boleć. Tylko czasem humorki mam takie zmienne i piersi bolą ale już nie tak bardzo jak na początku...

nie martw sie pszczoua
Mi moje objawy tez powoli odchodza. Minela sennosc,,, piersi mniej bola... fakt, ze rowniez mysle czy aby wszystko dobrze...no ale co? MUSI byc DOBRZE

Napisane przez Mokka_83

Mamusie Laseczki
Kochane, nie nadrabiam i tylko na chwilę wpałam...
Byłam dzis na 17stą na ktg, leżałam z godzinę... potem mnie wzięła na przepływy i stwierdziła, że są znowu slabe...Powiedziała, że być może takie są akurat w momencie badania i za 2-3 godz się poprawią... Ale tak czy inaczej, ta sytuacja kwalifikuje sie do ciągłej obserwacji... Więc co? Skierowanie do szpitala! Ja w ogóle na to nie byłam przygotowana... nawet zaraz po wizycie miałam sie spotkać z koleżankami... I jeszcze co gorsza - dziś mamy jechać... a ja w ogóle nie spakowana... ciuszki nie poprasowane... masakra po prostu W każdym razie teraz skonczyłam pakowac co trzeba, poza tym poszykowałam wszystko Tżtowi w razie czego... Coś zaraz zjemy i jedziemy Ogólnie rzecz biorąc jestem załamana i nie wiem co myśleć... mam taką cicha nadzieję, że może mnie jednak nie zostawią... albo ewentualnie puszczą po dniu czy dwóch... Moge nawet 5 razy dziennie na ktg chodzić... byleby być w domu Ginka powiedziała, że mam dojrzałe lozysko i może przez to przepływy słabe...i może w szpitalu stwierdzą, że małemu lepiej już poza brzucham (nawet jeśli będzie musiał być chwilę w inkubatorze), niż gdyby mial być słabo dokarmiony w brzuchu... No nic... Dam Wam znac z tel. co i jak...
Buziaki i trzymajcie kciuki

Mokka, chyba dobrze, że zostawili Cie kochana w szpitalu. Bedziesz pod ciagla opieka, beda Cie dogladac, badac i sama przez to bedziesz mniej sie martwic, zoobaczysz. A Skarbek na pwno przyjdzie na swiat w odpowiednim momencie caly i zdrowy.

Napisane przez misia332

Zamówiłam w południe kieckę do ślubu i buty

no to za kiecke
bajka - slodziak z Twojej corci musi to pieknie wygladac jak mowi do brzuszka
kocurku- nalesniory chodza juz za mna od kilku dni a teraz to juz w ogole:P Dzis chyba nie dam rady ale jutro zrobie Z serkiem bialym podsmazone na maselku

w ogole to czy ja sie przywitalam? dzien dobry
co do maszyn,,,to ja sie nie wypowiem bo chyba mnie ku temu nie ciagnie i chyba sie nie znam
Wczoraj bylismy na filmie LOT dosc fajny a Denzel W. przystojniacha
No i wczoraj kolezanka stwierdzila ze mi zaczyna byc widac brzuszek Hm...tylko ja sie zastanawiam czy to aby nie ciaza spozywcza sie poki co objawia :P Ale kto wie
Zycze Wam dziewczynki milego dzionka

[nuna2]

Witam. U mnie dziś na obiad bigos, ale mam w zamrażalce kilka pierogów z truskawkami, to moze jednak to zjem.

[magbes]

dobrze, ze nie lubie metki :P bo by mnie meczylo a w pracy ciezko by mi bylo ja dostac ale pomyslalo mi sie o swiezutkiej buleczce z pasztetem i mi sie jej chce
jam mam dzis na obiad chyba to co wczoraj bo mi zostalo... kotlety z piersi kurzej z ziemniaczkami i mizeria... albo dzis zrobie z ryzem i jakims sosem... zobacze

[Niestabilna]

Napisane przez nuna2

Witam. U mnie dziś na obiad bigos, ale mam w zamrażalce kilka pierogów z truskawkami, to moze jednak to zjem.

Ze co prosze :O :O :O :O !!
i one nie sa jeszcse u mnie... aaaaa

[bajka1807]

Napisane przez Mokka_83

Dziewczynki zostawili mnie na obserwacji. Niby wstepnie na tydzien a potem sie zobaczy... jesli przeplywy w pepowinie beda ok i maly bedzie w miare przybieral, to moze po tygodniu na pare dni mnie puszcza... o ile zdaza, bo szyjka jest lekko skrocona. No nic... zobaczymy jak te przeplywy wypadna w kolejnych dniach...
Buziaki

kochana trzymam kciuki zeby przeplywy sie poprawily, no ale jak sie szyjka skraca to moze moze, chociaz wiadomo czasem mozna dlugo z tym chodzic nie mniej jednak trzymam kciuki bys wrocila do domku

Napisane przez lady_malgo

witam się z herbatką
@ się zbliża, już szyjka rozpaćkana, cyc boli, podbrzusze boli.. eh życie.
mam nadzieję, że wstrzyma się do piątku po południu... żebym przeżyła chociaż w jednej szkole.

Napisane przez ...Skierka...

fajnie TZ przyjezdza też potrzebuje konkretnej motywacji żeby się czasem ruszyć
a co do mamy to słodkie jest to że tak przeżywa ciążę
a co było z tą pierwszą reakcją na pierwszą ciążę?

no ja niestety tez zawsze potrzebuje motywacji, najwieksza z mozliwych jest przyjazd mojej matki pedantki, wtedy przez dwa dni sprzatam, a tz sie smieje ze czesciej tesciowa powinna przyjezdzac

a co d reakcji, to jak powiedzielismy to nie skakala z radosci mimo iz od kilku dni widziala ze cos sie swieci, nawet pytala czy w ciazy jestem, a nie wiedziala ze sie staramy. a radosci nie bylo bo sie martwila czy damy rade finansowo to po pierwsze, a po drugie czy dam sobie rade sama z dwojka dzieci. no ale teraz sie przekonala ze wszystko jest ok wiec zaczela sie cieszyc pelna geba

a ty kochana na spokojnie z tym stresem lepiej sie wyleczyc niz przechodzic infekcje, naprawde

Napisane przez IsiaG

Co macie na obiad?

przez kooocura fasolka po bretonsku

Witam sie
zla jestem bo mnie sprzataczka z lozka zerwala o 9 :/ ale z jednej strony dobrze, bo moze zaraz sie wezme za sprzatanie chociaz nie ma pewnosci czy tz dzis wroci ale jutro czasu nie bedzie bo na ta krzywa cukrowa musze jechac
no i od chyba przedwczoraj boli mnie w dole brzucha tak jak bym miala zakwasy :/ chyba przez to ze mloda z kanapy przenosze do sypialni jak spi :/

[santom]

ja sie zaraz biore za sos musztardowy, bo chodzi za mna. mialam go robic wczoraj, ale ze zaliczylam odlyw, a potem mnie Tz pogonil na zakupy z nim, to po powrocie sily moje juz byly wyczerpane na amen, wiec obiad odlozylam na dzis \

metki nie mam ale mam PASZTET!!! dzieki magbes( )

ja z maszyna mialam epizod w wakacje: moje tesciowa ma maszyne, wiec sobie pozyczylam i mowie, ze sprobuje taaa, jasne;D cierpliwosci mi braklo nitka sie drze, placze, sciegu nie potrafie ustawic, wiec pizlam ja w kat i dobrze, ze juz ja zabrali, bo mialaby przechlapane ze mna;D

[kooocur]

Heejjjoooo

Napisane przez santom

Isia!!! nie rob mi tego!!! JA CHCEE METKE LOSOSIOWA!!!

Aaaa ja lubie metke ale z cebulka..ale w ciąży nie mozna

Ja tez mam fasolke juz 3 dzien..a jutro klopsy w sosie pomidorowym...


Wiecie co, dziwny jest mój organizm. Ja nigdy nie pije mleka. Jem mase nabiału ale mleka nie pije. Od 3 dni mam taki ciag na mleko, że już nawet kropelki nie mam w domu

Chyba Marcello ma taka ochote bo Mu kostki wapnieja


Co do Pieska. On na początku każdej ciązy kładł mi łepek na brzuchu i tak spał godiznami. Teraz śpi w nogach

[magbes]

Napisane przez santom

metki nie mam ale mam PASZTET!!! dzieki magbes( )

polecam sie na przyszlosc...
musztarda to sie ostatnimi czasy zajadam wrecz. tak mi sie jej chce ze ho ho

[nuna2]

Napisane przez Niestabilna

Ze co prosze :O :O :O :O !!
i one nie sa jeszcse u mnie... aaaaa

mogę się podzielić

dziewczyny co to jest ta METKA??

[bajka1807]

Napisane przez kooocur

Heejjjoooo






Aaaa ja lubie metke ale z cebulka..ale w ciąży nie mozna

Ja tez mam fasolke juz 3 dzien..a jutro klopsy w sosie pomidorowym...


Wiecie co, dziwny jest mój organizm. Ja nigdy nie pije mleka. Jem mase nabiału ale mleka nie pije. Od 3 dni mam taki ciag na mleko, że już nawet kropelki nie mam w domu

Chyba Marcello ma taka ochote bo Mu kostki wapnieja


Co do Pieska. On na początku każdej ciązy kładł mi łepek na brzuchu i tak spał godiznami. Teraz śpi w nogach

a to chyba sie widac sprawdza ze nabial na chlopca moja matka w ciazy z moim bratem jadla na potege zolty ser, pila mleko litrami plus inny nabial. moj brat pozniej przez cale zycie mogl sie zywic tylko serem zoltym i mlekiem

[kooocur]

Napisane przez bajka1807

a to chyba sie widac sprawdza ze nabial na chlopca moja matka w ciazy z moim bratem jadla na potege zolty ser, pila mleko litrami plus inny nabial. moj brat pozniej przez cale zycie mogl sie zywic tylko serem zoltym i mlekiem

Ja na poczatku jadłam kwaśne. Kiwi, cytryne, wszystko co kwasiorem dawało nawet ocet balsamiczny

Wedlin może w domu nie być, ale twaróg i zółty ser-MUSI!

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez nuna2

mogę się podzielić

dziewczyny co to jest ta METKA??

http://wedlinydomowe.pl/kielbasy/trw...etka-lososiowa

[magbes]

Napisane przez nuna2

mogę się podzielić

dziewczyny co to jest ta METKA??

Metka − kiełbasa z drobno mielonego mięsa z przyprawami, wytwarzana z surowej wieprzowiny lub wołowiny.

[bajka1807]

Napisane przez kooocur

Ja na poczatku jadłam kwaśne. Kiwi, cytryne, wszystko co kwasiorem dawało nawet ocet balsamiczny

Wedlin może w domu nie być, ale twaróg i zółty ser-MUSI!

hehe, powiem szczerze ze ja nie potrafie sprecyzowac swoich zachciewajek. tzn jak widze slodycze to nakupuje bo mam taka ochote, a jak przychodzi co do czego to lezy to to i nawet nie patrze w tamtym kierunku. to samo tyczy sie owocow, kupie i pozniej lezy. w sumie to ja w ogole nie mam apetytu wczoraj te nalesniki jadlam 1,5 h bo nie moglam ich zmeczyc heh. ale jak bym miala tak podsumowac, to nie mam chcicy na konkretne smaki.

[misia332]

Ja też mam faze na kwasne, i w sumie na nic więcej, i na moje ulubione połączenie, serek biały z dżemem truskawkowym.

Ja dzisiaj na obiad pomidorowka z makaronem i naleśniki.

[kooocur]

Napisane przez bajka1807

hehe, powiem szczerze ze ja nie potrafie sprecyzowac swoich zachciewajek. tzn jak widze slodycze to nakupuje bo mam taka ochote, a jak przychodzi co do czego to lezy to to i nawet nie patrze w tamtym kierunku. to samo tyczy sie owocow, kupie i pozniej lezy. w sumie to ja w ogole nie mam apetytu wczoraj te nalesniki jadlam 1,5 h bo nie moglam ich zmeczyc heh. ale jak bym miala tak podsumowac, to nie mam chcicy na konkretne smaki.

To chyba normalne. Ja takie pierwsze zachciewajki mam dopiero teraz.

Tak to jem normalnie. No pozniej ok 15-16 tugodnia to kwasnie a teraz wydaje mi sie, ze organizm sam podpowiada co jest potrzebne.

Ja mam odwapnione kosci wied to, też może byc przyczyna zwiekszonego zapotrzebowania na nabiał.

[bajka1807]

wiecie co, zwierzeta faktycznie cos musza wyczuwac, bo moja kotka, jak nigdy jak tylko ma okazje to przy mnie siedzi a najchetniej to by mi lezala na brzuchu i to tak ze czesto nie chce sie ode mnie odczepic, bo jest taka nachalna

[IsiaG]

Napisane przez santom

Isia!!! nie rob mi tego!!! JA CHCEE METKE LOSOSIOWA!!!

To jest nas już dwie.

Napisane przez nuna2

Witam. U mnie dziś na obiad bigos, ale mam w zamrażalce kilka pierogów z truskawkami, to moze jednak to zjem.

Bigos.. mniammm uwielbiam.

Napisane przez bajka1807

wiecie co, zwierzeta faktycznie cos musza wyczuwac, bo moja kotka, jak nigdy jak tylko ma okazje to przy mnie siedzi a najchetniej to by mi lezala na brzuchu i to tak ze czesto nie chce sie ode mnie odczepic, bo jest taka nachalna

Czują, czują. Moje kotki też na początku ciągle na brzuch mi się kładły a one nie z tych co to się kładą. Także jak nie jedna mój brzuch okupowała to druga. Teraz już nie, nie wygodnie im, ale nawet jak miałam taki już większy to się jeszcze pokładały.


Wiem, że nie powinnam jeść metki ale co zrobić jak ona krzyczy do mnie z lodówki - ZJEDZ MNIE!!! A ja mam taką ochotę. Od sierpnia się nią zajadam i jest ok. Zresztą tłumaczę sobie, że to produkt spożywczy, dopuszczony do sprzedaży i mięso musi być przebadane pod kątem zakażeń zanim je dopuszczono do produkcji, więc ryzyko jest, ale minimalne.


NUNA - teraz bigos łazi za mną!

[Sophia_1]

Napisane przez bajka1807

moje dziecko mnie rozczula
gadala mi przed chwila ze mam pelny brzuszek pyta czy mam w srodku dzidzie. mowie ze tak, a ona : ale jej nie widze. to mowie ze jeszcze za malutka zeby ja zobaczyc, to zaczela gladzic mnie po brzuchu i przystawiac ucho wolalajac dzidzia! na koniec twierdzac ze dzidzia jej nie slyszy

oooooooooo.... słodziak

Napisane przez iza243

SOPHIA na pewno wszystko jest dobrze

Napisane przez Niestabilna

Ała....

Juz mnie moj palec boli... ja wstajac z krzesla polamalam w malutkim palcu najmiejsza koste w 5 miejscach... nie pytajcie jest to naprawde mozliwe i potrfaie to tylko ja

Moja koleżanka wstawała kiedyś z fotela i połamała nogę....

Napisane przez nuna2

Sophia jestem w 24tc. Dziś pokazywałam bratowej jak mi brzuch twardnieje, to mówiła, że masakra... że ona dopiero na samiuśkim końcu tak miała.... Była ze swoim 2 miesiecznym synkiem<3 Ani go nie moglam ponosić, bo dźwigać mi lekarz zakazał... I troche przykro... dopiero położyła mi go na kolanach pupka a głókę podtrzymywałam ręką to na chwilke... jaki on jest cudny...
Brakiem objawów się nie martw i nie wywołuj wymiotów z lasu

Jesteś dzielna i na pewno wszystko będzie ok. I jeszcze trochę i będziesz mogła nosić i tulić wszystkie dzieci świata, a głównie swoją Julcię. Także główka do góry, bardzo dobrze Wam idzie

Napisane przez Mokka_83

Dziewczynki zostawili mnie na obserwacji. Niby wstepnie na tydzien a potem sie zobaczy... jesli przeplywy w pepowinie beda ok i maly bedzie w miare przybieral, to moze po tygodniu na pare dni mnie puszcza... o ile zdaza, bo szyjka jest lekko skrocona. No nic... zobaczymy jak te przeplywy wypadna w kolejnych dniach...
Buziaki

I dobrze. Będą Was mieli na oku. Trzymaj się

Napisane przez IsiaG

Co macie na obiad?

Dzisiaj rosołek.

Napisane przez IsiaG

Ciekawe czy można teraz takie gazetki kupić z wykrojami?

Chyba można. Moja kierowniczka przyniosła kiedyś do biura taką gazetkę, którą kupiła dla ciotki, bo ona zajmuje się takimi rzeczami. Ale nazwy nie pamiętam

Napisane przez bajka1807

hehe, powiem szczerze ze ja nie potrafie sprecyzowac swoich zachciewajek. tzn jak widze slodycze to nakupuje bo mam taka ochote, a jak przychodzi co do czego to lezy to to i nawet nie patrze w tamtym kierunku. to samo tyczy sie owocow, kupie i pozniej lezy. w sumie to ja w ogole nie mam apetytu wczoraj te nalesniki jadlam 1,5 h bo nie moglam ich zmeczyc heh. ale jak bym miala tak podsumowac, to nie mam chcicy na konkretne smaki.

To witaj w klubie. Ja też mam mały apetyt, babki w szpitalu pytały na czym ja ciągnę, bo bardzo mało jem.... Ale to ponoć częste w ciąży...
Dziś kanapkę na śniadanie jadłam godzinę, jakby mi każdy kęs w buzi rósł.

Witam się i ja

[nuna2]

Napisane przez bajka1807

a to chyba sie widac sprawdza ze nabial na chlopca moja matka w ciazy z moim bratem jadla na potege zolty ser, pila mleko litrami plus inny nabial. moj brat pozniej przez cale zycie mogl sie zywic tylko serem zoltym i mlekiem

ja mam mieć dziewczynkę i wcinam tyle nabiału, że masakra

Napisane przez kooocur

Ja na poczatku jadłam kwaśne. Kiwi, cytryne, wszystko co kwasiorem dawało nawet ocet balsamiczny

Wedlin może w domu nie być, ale twaróg i zółty ser-MUSI!

---------- Dopisano o 10:20 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------





http://wedlinydomowe.pl/kielbasy/trw...etka-lososiowa

mam to samo

[misia332]

Isia z tą metką masz tak samo, jak ja z sushi, mam mega ochotę, a TŻ mi mówi, że nie pojedziemy, bo surowych ryb nie można.

Zjadłam właśnie obiad, wiem, że wcześnie, ale ja mam taki rytm dnia :

7: kawa z mlekiem, kromka razowca

11: obiad dzisiaj dwa naleśniki i trochę zupy.

16: pod: jakiś owoc

19; kolacja: kubek mleka i jakiś jogurt

[Linka1984]

Napisane przez santom

nawet nie mowie tego glosno, bo juz w poprzednim cyklu mialam wszystkie objawy;D wole sie nastawiac na nie... jakby co to z Linka bede opijac sukces albo porazke, bo jednego dnia chyba mialysmy owu

Ja tez już miałam wszystkie objawy ... od piekących sutków po piekące policzki, zachwiania równowagi itd W tym miesiącu nie ma nic. Dosłownie nic. Już sobie zaplanowałam nawet sex na kolejną owulację nie chce mi sie testować..ale musze bo zanim sie odstawi duphaston trza na odwal się testa machnąc. Doskonale wiem ze nic z tego nie wyszło. I troszke nawet wkurza mnie gadanie dziewczyn i nakrecanie mnie ja z góry swoje wiem a na marginesie kiedy miałaś owu ?16go lutego ???

Napisane przez Sophia_1

LINKA, a test kupilas jakby @ jednak nie przyszla? I z tego co pamietam ja tez mialam sucho, a dopiero potem (juz po tescie) zrobilo sie mokro i tak jest do dzis.

.

Mam testy w domu bo kiedyś jak owulacyjne kupowałam to było 5 gratos ciązowych. Nie mam ochoty robić testu. Miałam dwa dni suchy i teraz znowu jest mokro , ale robi się jak płodny czyli @ idzie

Napisane przez nuna2

Linka i santom czyżby fasolencje się szykowały?? Pozyczcie psa kocurka

mi sie nic nie szykuje to dziewczyny jakies tu spekulacje uprawiają

Napisane przez lady_malgo

witam się z herbatką
@ się zbliża, już szyjka rozpaćkana, cyc boli, podbrzusze boli.. eh życie.
mam nadzieję, że wstrzyma się do piątku po południu... żebym przeżyła chociaż w jednej szkole.

a kiedy szyjka sie otwiera przed @??

Napisane przez bajka1807

wiecie co, zwierzeta faktycznie cos musza wyczuwac, bo moja kotka, jak nigdy jak tylko ma okazje to przy mnie siedzi a najchetniej to by mi lezala na brzuchu i to tak ze czesto nie chce sie ode mnie odczepic, bo jest taka nachalna

moj kot dobe przed moja jelitówką spał pierwszy raz w zyciu na brzuszki wiedział ze coś sie swięci..ja głupia myślałam ze mały farfocel a to tylko jelitówka




Czeeeeść lasencje
Ale mi robicie smaka , tak czytam czytam i chce naleśnika!!!!!
Wczoraj odwiedziła mnie ta moja fryzjerka i zrobiła mi lekkie dyskretne Ombre Całkiem fajne otworzylam prawdziwe wino , nie takie z biedronki co piłam za dychacza ale takie prawdziwe , porządne ,drogie bo dostalam od kursatna w prezencie i wylałam całe :P ohyda ! najpierw dodałam słodzika ale potem stwierdzilam ze nadaje sie moze na wystawny obiad ..ale nie dla mnie i winko poszło pluuum do odry

[iza243]

Napisane przez IsiaG

Co macie na obiad?

U mnie dzis gołąbki

Napisane przez Niestabilna

cos szybkiego bo dzisiaj mam pierwszy dzien w nowej pracy
No i bede miala teraz mniej czasu dla was dziewuszki

Daj znać jak po 1 dniuI jaka to praca?

Napisane przez magbes

No i wczoraj kolezanka stwierdzila ze mi zaczyna byc widac brzuszek Hm...tylko ja sie zastanawiam czy to aby nie ciaza spozywcza sie poki co objawia :P Ale kto wie

Jesteś szczupła wiec to na pewno nie ciąża spożywcza

Napisane przez bajka1807

a co d reakcji, to jak powiedzielismy to nie skakala z radosci mimo iz od kilku dni widziala ze cos sie swieci, nawet pytala czy w ciazy jestem,

Mieszkacie z mamą?

Napisane przez misia332

Isia z tą metką masz tak samo, jak ja z sushi, mam mega ochotę, a TŻ mi mówi, że nie pojedziemy, bo surowych ryb nie można.

Zjadłam właśnie obiad, wiem, że wcześnie, ale ja mam taki rytm dnia :

7: kawa z mlekiem, kromka razowca

11: obiad dzisiaj dwa naleśniki i trochę zupy.

16: pod: jakiś owoc

19; kolacja: kubek mleka i jakiś jogurt

Malutko jesz...

Napisane przez Linka1984

Czeeeeść lasencje
Ale mi robicie smaka , tak czytam czytam i chce naleśnika!!!!!
Wczoraj odwiedziła mnie ta moja fryzjerka i zrobiła mi lekkie dyskretne Ombre Całkiem fajne otworzylam prawdziwe wino , nie takie z biedronki co piłam za dychacza ale takie prawdziwe , porządne ,drogie bo dostalam od kursatna w prezencie i wylałam całe :P ohyda ! najpierw dodałam słodzika ale potem stwierdzilam ze nadaje sie moze na wystawny obiad ..ale nie dla mnie i winko poszło pluuum do odry

Pokaż fotke
Co do wina to ja właśnie uwielbiam wytrawne,takie super gorzkieSłodkiego nie przełkne.

[Linka1984]

Napisane przez iza243

Pokaż fotke
Co do wina to ja właśnie uwielbiam wytrawne,takie super gorzkieSłodkiego nie przełkne.

wrzuce na klub

[misia332]

Izunia tylko ja od zawsze tak jem, a chuderlakiem nie jestem. Tak prawdę mówiąc to ja nie mam za bardzo apetytu też. Ide zaraz na spacer.

[santom]

linka 16 albo 17. bardziej 17, bo wtedy mialam troche krwi w sluzie. 2 dni wtedy bolal mnie brzuch.

w tym miesiacu moje "objawy" rownie dobrze mozna przypisac przeziebieniu i oslabieniu, wiec przypisuje je wlasnie temu caly czas smarkam, mam kaszel to i reszta do tego pasuje.
nie nastawim sie w ogole, bo znow bede zawiedziona na amen. chociaz i tak juz sie dzis zdarzylam zdolowac, bo kolejni znajomi(2) obwiescilo swe radosne wiesci;/

[bajka1807]

Napisane przez iza243

Mieszkacie z mamą?

o nie bron boze moi rodzice mieszkaja w kołobrzegu, a my w szczecinie ja sie dowiedzialam o ciazy 27 grudnia, a na swieta bylismy u nich. nigdy w zyciu mieszkania z rodzicami czy tesciami. mi wystarczy ze cala ciaze mieszkalam z tesciami. never ever! to byl najgorszy czas w moim zyciu

Linka, ja tez plodny mialam, a w ciazy bylam tzn byl przezroczysty i rozciagliwy tzn nadal jest, tylko teraz jest bialawy, ale tyle tego cholerstwa ze ciagle mam zmylki, bo mam wrazenie ze albo sie posikalam albo plamie

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

heeeej a mnie byscie do klubu przyjely ?

[kooocur]

Napisane przez misia332

Isia z tą metką masz tak samo, jak ja z sushi, mam mega ochotę, a TŻ mi mówi, że nie pojedziemy, bo surowych ryb nie można.

Zjadłam właśnie obiad, wiem, że wcześnie, ale ja mam taki rytm dnia :

7: kawa z mlekiem, kromka razowca

11: obiad dzisiaj dwa naleśniki i trochę zupy.

16: pod: jakiś owoc

19; kolacja: kubek mleka i jakiś jogurt

To chyba ciut malutko...a gdzie mieso?? Kobito...jestes w ciąży musisz zmienic nawyki

Rano mam andzieje dorzucasz jakies warzywa?? Pomidorki, papryka, rucolla??

Obiadek ok, ale mięso musi być. Plus oczywiscie do drugiego jakies warzywa.

Podwieczorek sam owoc to malutko. Najlepiej abys robła sobie jakieś sensowniejsze dania. np. kawałek ryby z piekarnik plys brokuł.

Kolacja nzowu owoce lub warzywa. Np. dip jogutrowy i warzywa maczane marchewka, ogórek....

[Linka1984]

Napisane przez santom

linka 16 albo 17. bardziej 17, bo wtedy mialam troche krwi w sluzie. 2 dni wtedy bolal mnie brzuch.

w tym miesiacu moje "objawy" rownie dobrze mozna przypisac przeziebieniu i oslabieniu, wiec przypisuje je wlasnie temu caly czas smarkam, mam kaszel to i reszta do tego pasuje.
nie nastawim sie w ogole, bo znow bede zawiedziona na amen. chociaz i tak juz sie dzis zdarzylam zdolowac, bo kolejni znajomi(2) obwiescilo swe radosne wiesci;/

ja według testów , usg i samoobserwacji miałam owu 16go w sobotę - ba powiem nawet ze na pewno o 12 godzinie wtedy zabolało mocniej i od razu przeszło wszystko - czyli napierało napierało i pękło , poczułam ulgę

Napisane przez bajka1807

Linka, ja tez plodny mialam, a w ciazy bylam tzn byl przezroczysty i rozciagliwy tzn nadal jest, tylko teraz jest bialawy, ale tyle tego cholerstwa ze ciagle mam zmylki, bo mam wrazenie ze albo sie posikalam albo plamie

kurcze ze ja nigdy az tak bardzo nie przyglądałam się śluzowi przed @. Wiem ze robił sie jakiś taki zółtawy i szła @ , ostatnie 2 lata to plamię przed @ wiec nie wiem jaki jest śluz bo po kilka dni mam brzudzenia.plamienia i nagle mocny ból i @. W zeszłym miesiącu bralam cyklodynon i zioła piłam i dostałam plamienia i za kilka godzin @ wiec można powiedziec ze było prawie dobrze , tj prawidłowo ale nie mam pojęcie jak to powinno być

[iza243]

Napisane przez Linka1984

ja według testów , usg i samoobserwacji miałam owu 16go w sobotę - ba powiem nawet ze na pewno o 12 godzinie wtedy zabolało mocniej i od razu przeszło wszystko - czyli napierało napierało i pękło , poczułam ulgę

Zazdroszcze że tak wyczuwasz ten moment.