Myaówka-czyli piknik, cycuchy i pogaduchy. Przed i po powiekszaniu piersi cz.9

[Amorcio]

Napisane przez balbinka 020

Amorcio kiedyś brałam solpadeine na zęba i za słaby lek dla mnie.Narazie wziełam ketonal,pyralginę mam w pogotowiu i myślę,że będzie dobrze

No to faktycznie pozostaje ketonal. Ja nie mam doswiadczen z przeciwbolowymi lekami, w ogóle z lekami bo my nie chorujemy na szczescie

[ktopozna]

Jusi, Ty się nic nie martw będzie dobrze
Jeeej, ale Ci fajnie, już jutro

[balbinka 020]

Napisane przez jusi84

o jejkuś to aż tak boli?? haha nie poddaje się i dalej sobie wmawiam że będzie luzik i trochę nie komfortowo będe się czuła... ja między bólami podczas porodu przespałam więc po op nie będa mogli mnie dobudzić haha

I tak sobie wmawiaj kochana grunt to dobre nastawienie Teraz też jestem pozytywnie nastawiona i lepiej mi się znosi ból.Ajjjj te cycochy

[Kachuula]

Napisane przez balbinka 020

Dzwoniłam właśnie do dr i kazał mi wziąśc ketonal i w razie potrzeby co 4 godziny pyralginę po jednej tabletce także myślę,że troszkę mi ulży

Trzymaj się dzielnie z każdym dniem będzie lepiej ja po cesarkach w 7 dobie już nic nie czułam pamiętaj tylko ze ketonal jest naprawdę mocnym lekiem . I nie można go brać zbyt czesto

[Amanina]

dziern DOBRY!!!!!!!

dziewczyny, zaraz sie zabieram za czytanie ostatnich 2 dni i do Was wracam, a wrzucam wlasnie zdjecie pt "CYCKI W UBRANIU" takze zapraszam!

[majeczka1224]

Napisane przez Amanina

dziern DOBRY!!!!!!!

dziewczyny, zaraz sie zabieram za czytanie ostatnich 2 dni i do Was wracam, a wrzucam wlasnie zdjecie pt "CYCKI W UBRANIU" takze zapraszam!

Amanina!! zdradz nam lepiej co robisz z wlosami ze sa takie piekne??????

[Amanina]

Napisane przez majeczka1224

Amanina!! zdradz nam lepiej co robisz z wlosami ze sa takie piekne??????

noooooo myje je a jak jestem leniwa to nakladam rano papilotow kilka sztuk (ze cztery, jak popadnie) i ide jesc sniadanie, sciagam je i juz dziala

ps. doczytalam wszystko! gratuluje nowym cycolinkom WIEM, ze boli ale PRZESTANIE, obiecuje
jusi!! trzymaj sie jutro

[niezapominajka1987]

Amanino śliczne masz cycuszki, ja marzyłam, żeby moje wyszły takie jak Twoje. Ale przy mojej beznadziejnej wyjściówce chyba będą patrzeć na boki A powiedz mi czy Ty w tych stanikach pooperacyjnych miałaś też wrażenie że są małe i pod pachami?

[Amanina]

Napisane przez niezapominajka1987

Amanino śliczne masz cycuszki, ja marzyłam, żeby moje wyszły takie jak Twoje. Ale przy mojej beznadziejnej wyjściówce chyba będą patrzeć na boki A powiedz mi czy Ty w tych stanikach pooperacyjnych miałaś też wrażenie że są małe i pod pachami?

one byly pod pachami i zahaczalam rekami o nie w sensie ramionami bo tak wystawaly spokojnie, daj im miesiac, dwa i wtedy dopiero zobaczysz jak bardzo sie zmienily teraz to one sie maja nijak do tego jak naprawde beda wygladac

[niezapominajka1987]

Napisane przez Amanina

one byly pod pachami i zahaczalam rekami o nie w sensie ramionami bo tak wystawaly spokojnie, daj im miesiac, dwa i wtedy dopiero zobaczysz jak bardzo sie zmienily teraz to one sie maja nijak do tego jak naprawde beda wygladac

Kochana naprawdę mnie pocieszyłaś, bo ja już powoli zaczynam się załamywać, że cycki będą pod pachami a na środku autostrada

[Martika25300]

Napisane przez jusi84

no tak tylko że mój daniel chce mnie zawieź do kliniki i wrócić od razu do domu a ja bym chciała by został poczekał i potem dał znać rrodzicom że wszsytko jest ok... trochę się z nim posprzeczałam teraz na gg poprosze którąś z pań by zadzwoniły i dały znac i tyle nie będę się go prosiła by łaskawie czekał

Cześć dziewczyny ,dzisiaj miałam straszny młyn w pracy i nawet nie zaglądnęłam do Was na chwilkę ale za to teraz jak już zaczęłam czytać to pękam ze śmiechu, Justi mnie rozbwiła tymi walącymi skarpetami do łez.....czytam dalej

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Napisane przez jusi84

gawisz to ja miałam takiego męza brudasa wracał z pracy skarpety mu waliły a on w nich szedł spac fuuuuu a rano zmieniał i mył nogi aj szkoda gadać jak przestał o siebie dbać to spaliśmy pod osobną kołdrą zbliżenia tez się skończyły fuu brudnego siuraka w sobie nie miałam ochoty mieć ... prośby groźby nic nie działało doszło do tego że sam raczką sobie dogadzał a z czasem to i ja z małym do 2 pokoju sie przeniosłam ale to już doszłyt problemy i kłutkiebo ki zywać nie wiedziałam że tak można zaniednbać siebie zaczął tyć a jakie rozstępy mu się porobiły na brzuchu to ja po ciąży nie miałam żadnych obrzydlistwo

Justi, dobrze ,że Ty się z nim rozwiodłaś......"brudny siurak", no Ty mi się widzisz z tymi tekstami, zaraz skonam ze śmiechu.... czytam dalej.....

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Napisane przez malina986

Dziewczyny ja już po . Tragedii wielkiej nie ma najgorsze co było to nudności po narkozie. Przed chwilą zrobiłam wieczorna toaletę i w zasadzie powinnam iść spać ale mi się nie chce .Cycolinki duze są trochę opuchniete pewnie jeszcze ale są i to najważniejsze. Wrzucam do galeri zaraz coś

Gratuluję i fajnie, że dobrze się czujesz

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Napisane przez niezapominajka1987

Witajcie dziewczynki. Ja bardzo powoli wracam do świata żywych. Boli przeraźliwie, jakbym wiedziała, że aż tak to chyba bym się nie zdecydowała. Noce są najgorsze, a poranne wstanie z łóżka graniczy z cudem. Rano cycki po prostu mi eksplodują. Kiedy ten ból minie? Bo jest naprawdę straszny. Zazdroszczę dziewczynom, które przeszły to dobrze.
Do dziewczyn z małym rozmiarem, czy wasze nowe piersi też tak giną w tym staniku? Moje są mega małe, sterczą na boki, a pośrodku autostrada... Czy to się kiedyś zmieni? Bo moja wyjściówka tak właśnie "patrzyła" na boki.
Jusi trzymaj się jutro!

Gratuluję i życzę, by szybko przestało boleć

[Saba08]

Napisane przez balbinka 020

I tak sobie wmawiaj kochana grunt to dobre nastawienie Teraz też jestem pozytywnie nastawiona i lepiej mi się znosi ból.Ajjjj te cycochy

Jednak każdy inaczej odczuwa... Ale ból szybko minie, a piersi zostaną Trzymaj się, tylko z ketonalem uważaj, chyba max 3 na DOBĘ można brać
I Gratulacje

[Martika25300]

Napisane przez balbinka 020

Hej Dziewczyny Jestem już w domku i jakoś daję radę...Najgorzej to jest z kładzeniem się i wstawaniem z łóżka to jest masakra.Powiedzcie jakie brałyście leki przeciwólowe?Mi dr dał tylko pyralginę albo imbuprom ale mam wrażenie,że słabo to na mnie działa.A jak długo u Was utrzymywał się ból?We wtorek mam juz sciąganie szwów mam nadzieję,że do tego czasu już będzie ok?Teraz to dopiero tak naprawdę wiem co przeżywały dziewczyny z forum po opreacji bo jak to się mówi puki nie doświadczysz na własnej skórze......Pozdrawiam Was i życzę miłego dnia

Balbinka Tobie też gratuluję z całego serca

[Saba08]

Napisane przez jusi84

gawisz kochana sa faceci kulturalni i totalne buraki a że do tego programu biora przygłupów to wiadomo że ubliżaja kobieta nie ma co się tym przejmowac mój partner nigdy mi nie ubliżył czy dał do zrozumienia że mu się moje piersi nie podobaja facet na poziomie ale były mąż to owszem dogryzał mi wielokrotnie ale on ze wsi to wiadomo jakie podejście do kobiet miał burak jeden

Wiesz zgadzam się z tym, co mówisz, ale dopisek o wsi uważam jest nie na miejscu. Bo nie pochodzenie, miejsce zamieszkania, czy wykształcenie świadczy o człowieku, ale to jak się zachowuje. I takiego samego buraka możesz znaleźć zarówno w wielkim mieście jak i w zapadłej wsi.

[Martika25300]

Napisane przez balbinka 020

I tak sobie wmawiaj kochana grunt to dobre nastawienie Teraz też jestem pozytywnie nastawiona i lepiej mi się znosi ból.Ajjjj te cycochy

Balbinka Tobie też gratuluję

[Saba08]

Napisane przez jusi84

mi najbardziej to chodzi o to by dać znać rodzicom że wszystko dobrze poszło że operacja się udała żeby się nie martwili bo wiem ,że będą siedzieli w domu jak na szpilkach i się strasznie zamartwiali

Na pewno będziesz miała ze sobą telefon, więc napiszesz. Porozmawiać niekoniecznie, bo możesz być zamroczona po narkozie i z obolałym gardłem

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Napisane przez niezapominajka1987

Witajcie dziewczynki. Ja bardzo powoli wracam do świata żywych. Boli przeraźliwie, jakbym wiedziała, że aż tak to chyba bym się nie zdecydowała. Noce są najgorsze, a poranne wstanie z łóżka graniczy z cudem. Rano cycki po prostu mi eksplodują. Kiedy ten ból minie? Bo jest naprawdę straszny. Zazdroszczę dziewczynom, które przeszły to dobrze.
Do dziewczyn z małym rozmiarem, czy wasze nowe piersi też tak giną w tym staniku? Moje są mega małe, sterczą na boki, a pośrodku autostrada... Czy to się kiedyś zmieni? Bo moja wyjściówka tak właśnie "patrzyła" na boki.

Niezapominajko nie oceniaj jeszcze piersi! One biedaki jeszcze zmasakrowane Ściśnięte i obolałe, więc daj im czas Jeszcze się 100 razy zmienią!!! Trzymaj się mocno i staraj się ograniczyć do minimum ruchy, bo ból z reguły nasila się przy wykonywaniu jakiś ruchów.

[ninka28]

hej dziewczynki
Balbinka trzymam kciuki żebyś się lepiej poczuła
Jusi powodzonka jutro
no tak czytam was ja też nosze aparat stały tzn teraz tylko na dole bo górny mam już zdjęty i jestem pod wielkim wrażeniem że tak mi się wyprostowały ząbki bo miałam na prawdę krzywe

[michalina1312]

Cześć
Mam do Was pytanie... od jakichś dwóch tygodni, czyli tydzień po operacji się to zaczęło, miewam dziwne "napady" w nocy. Raz miałam dreszcze i uczucie duszenia, które mnie obudziły i wracały jak tylko zaczęłam przysypiać, przez co nie spałam całą noc. Ostatnio śniła mi się operacja i słyszałam dokładnie te same głosy, szum w uszach co na prawdę po op i to mnie również zbudziło, powtórzyło się potem drugi raz, a dzisiaj obudził mnie pisk w uszach, który ustał chwilę po przebudzeniu. Miała któraś z Was takie objawy? Czy może to mieć związek z narkozą?

Dodałam 3 zdjęcia do albumu, bo wczoraj minęły 3 tygodnie jak to szybko zleciało!
Dodam jeszcze coś jak pstryknę po kąpieli.

Mam bardzo wrażliwe sutki, to oczywiste, ale czy normalne jest to, że mam różnicę w czuciu? Jeden szybciej i na dłużej "staje" od drugiego, o ile tamtemu w ogóle się uda. Mam nadzieję, że to minie
Na zdjęciach widać, że jest różnica. Poza tym ten jeden jakby "patrzy" w inną stronę, niż drugi... Ale cóż, muszę czekać, może się unormują.

[ninka28]

oj Niezapominajka przeoczyłam cię za ciebie też trzymam kciuki żeby było już lepiej

[Saba08]

Napisane przez michalina1312

Cześć
Mam do Was pytanie... od jakichś dwóch tygodni, czyli tydzień po operacji się to zaczęło, miewam dziwne "napady" w nocy. Raz miałam dreszcze i uczucie duszenia, które mnie obudziły i wracały jak tylko zaczęłam przysypiać, przez co nie spałam całą noc. Ostatnio śniła mi się operacja i słyszałam dokładnie te same głosy, szum w uszach co na prawdę po op i to mnie również zbudziło, powtórzyło się potem drugi raz, a dzisiaj obudził mnie pisk w uszach, który ustał chwilę po przebudzeniu. Miała któraś z Was takie objawy? Czy może to mieć związek z narkozą?

Dodałam 3 zdjęcia do albumu, bo wczoraj minęły 3 tygodnie jak to szybko zleciało!
Dodam jeszcze coś jak pstryknę po kąpieli.

Mam bardzo wrażliwe sutki, to oczywiste, ale czy normalne jest to, że mam różnicę w czuciu? Jeden szybciej i na dłużej "staje" od drugiego, o ile tamtemu w ogóle się uda. Mam nadzieję, że to minie
Na zdjęciach widać, że jest różnica. Poza tym ten jeden jakby "patrzy" w inną stronę, niż drugi... Ale cóż, muszę czekać, może się unormują.

Nie miałam takich sytuacji w nocy jak opisujesz.
A co do czucia, to różnica jest normalna. Jeden był normalny, a drugi bardzo wrażliwy na dotyk (wręcz bardzo bolesny) i wolniej reagował na zmiany temperatury. Z czasem to mija a co do wysokości, to u mnie wyrównały się około 6 tygodnia na wysokości, ale jeden sutek nadal jest trochę bardziej w bok. Daj im czas lecę do albumu!!!

[michalina1312]

Napisane przez Saba08

Nie miałam takich sytuacji w nocy jak opisujesz.
A co do czucia, to różnica jest normalna. Jeden był normalny, a drugi bardzo wrażliwy na dotyk (wręcz bardzo bolesny) i wolniej reagował na zmiany temperatury. Z czasem to mija a co do wysokości, to u mnie wyrównały się około 6 tygodnia na wysokości, ale jeden sutek nadal jest trochę bardziej w bok. Daj im czas lecę do albumu!!!

To mnie uspokoiłaś trochę, bo bałam się, że już mi tak zostanie
Biorę prysznic, jeden sutek twardy, a z drugim gorzej. Widzę przynajmniej różnicę w dotyku, są bardziej miękkie i ruchome, chociaż jeszcze długa droga przed nimi

[kicia_nh]

Napisane przez michalina1312

Cześć
Mam do Was pytanie... od jakichś dwóch tygodni, czyli tydzień po operacji się to zaczęło, miewam dziwne "napady" w nocy. Raz miałam dreszcze i uczucie duszenia, które mnie obudziły i wracały jak tylko zaczęłam przysypiać, przez co nie spałam całą noc. Ostatnio śniła mi się operacja i słyszałam dokładnie te same głosy, szum w uszach co na prawdę po op i to mnie również zbudziło, powtórzyło się potem drugi raz, a dzisiaj obudził mnie pisk w uszach, który ustał chwilę po przebudzeniu. Miała któraś z Was takie objawy? Czy może to mieć związek z narkozą?

Dodałam 3 zdjęcia do albumu, bo wczoraj minęły 3 tygodnie jak to szybko zleciało!
Dodam jeszcze coś jak pstryknę po kąpieli.

Mam bardzo wrażliwe sutki, to oczywiste, ale czy normalne jest to, że mam różnicę w czuciu? Jeden szybciej i na dłużej "staje" od drugiego, o ile tamtemu w ogóle się uda. Mam nadzieję, że to minie
Na zdjęciach widać, że jest różnica. Poza tym ten jeden jakby "patrzy" w inną stronę, niż drugi... Ale cóż, muszę czekać, może się unormują.

Zastanawiam się czy te odgłosy, szum czy pisk w uszach to nie z powodu zmiany ciśnienia? Hmm ja też tak czasem mam i miałam przed operacją. No nie wiem, nie słyszałam o tym, żeby z powodu operacji takie cuda się działy

Co do sutków, to dwa osobne organy i jest rzeczą normalną, że każde może wracać do normy w różnych terminach. Tak samo jak piersi, z jednej opuchlizna może schodzić szybciej, mogą mięśnie puszczać szybciej, w drugiej może to znacznie dłużej trwać. Nie przejmuj się tym, bo to normalne. Ja mam cały czas przewrażliwione sutki, dotknąć nie mogę bo bolą strasznie. Na szczęście staniczki ich nie drażnią, bo wtedy nie wiem jakbym to zniosła

[Saba08]

Napisane przez kicia_nh

Co do sutków, to dwa osobne organy i jest rzeczą normalną, że każde może wracać do normy w różnych terminach. Tak samo jak piersi, z jednej opuchlizna może schodzić szybciej, mogą mięśnie puszczać szybciej, w drugiej może to znacznie dłużej trwać. Nie przejmuj się tym, bo to normalne. Ja mam cały czas przewrażliwione sutki, dotknąć nie mogę bo bolą strasznie. Na szczęście staniczki ich nie drażnią, bo wtedy nie wiem jakbym to zniosła

Mi tego "bardziej opornego" nawet stanik drażnił, trudne to było do wytrzymania ale mija

[kicia_nh]

Napisane przez Saba08

Mi tego "bardziej opornego" nawet stanik drażnił, trudne to było do wytrzymania ale mija

Sabuś Najważniejsze, że minęło. Mój tż natomiast się wkurza, bo nie dość, że piersi wymiętosić nie może to jeszcze sutków dotknąć Może i on nauczy się trochę cierpliwości

[anika75]

Napisane przez MALACH311

Dziewczyny dzięki, że sie odzywacie.
Anika 75 na kogo się zdecydowałaś ??
Iloona, przepraszam za natłok informacji z mojej strony, ale nie radzę sobie z wyborem. Jestem już po konsultacjach 11.03.13 i 13.03.13 to terminy na operacje. W ten czwartek mam ostatnią konsultacje u ES ( która tak jak MMK prponuje anatomy)

Robiłam u E.S.

Napisane przez Olivkaa200

Dziewczyy ja mam pytanie kiedy Wasze blizny zrobily si jasne? mi zaraz stuknie 8 miesiecy a moje blizny dalej czerwone...a teraz to moze nawet fioletowesama nie wiem jak je okreslic

Olivko, moje też są jeszcze czerwone . A smarujesz je czymś?

Napisane przez horo_2

Olivko,
Ty masz tak, jak ja
wszystkie inne piersi wydają się Tobie większe niż Twoje własne ... ja tak mam zawsze, jak oglądam fotki w albumach

O matko boska! Wariatki!

Napisane przez edzia1985

Jest szansa na to aby dr wyrównał mi piersi? Tzn jedna mam większa i bardziej '' zwisajaca'' ? Boje sie ze po op i tak bedzie różnica

Ja miałam takie jak piszesz i niestety sama implantacja piersi nie wyrównała - sutki są nadal na różnych wysokościach, a większa przed operacją pierś jest większa i teraz. Wyrównać można przez podwieszenie zwiska .

Napisane przez balbinka 020

Amorcio kiedyś brałam solpadeine na zęba i za słaby lek dla mnie.Narazie wziełam ketonal,pyralginę mam w pogotowiu i myślę,że będzie dobrze

A próbowałaś dwie solpadeinki, ale te rozpuszczalne?

[Saba08]

Napisane przez kicia_nh

Mój tż natomiast się wkurza, bo nie dość, że piersi wymiętosić nie może to jeszcze sutków dotknąć Może i on nauczy się trochę cierpliwości

No tak, to kicha

Jusi powodzenia jutro! Trzymam mocno kciuki!!!

[michalina1312]

Dobrze, że można liczyć na Wasze porady, jesteście kochane

Byłam ostatnio u znajomej, która jest zupełnie płaska. Ma pieniądze, stać ją na operację, a tego nie zrobi. Zgłasza się do konkursów w gazetach, opisuje swoją historię licząc, że ktoś jej za to zapłaci. Niby chciałaby powiększyć piersi, a z drugiej strony jak widzi zdjęcia celebrytek "świecących" nowymi, pięknymi biustami potrafi tylko krytykować. Słowa, które słyszę od niej za każdym razem to: "ale mnie wkurzają te jej sztuczne cycki". Nie chcę komentować, niech mówi co chce. Ona nie wie, że ja również powiększyłam biust z jednego powodu: to plotkara, która zaraz by wymyśliła tysiąc historii na ten temat. Skoro tak ją wkurzają powiększane piersi, to po co się zgłasza do konkursów? Nie rozumiem takich ludzi.
Napisałam to, bo pomyślałam sobie, że w Was nie ma tej zawiści, potraficie pochwalić, a inni potrafią tylko krytykować, nawet jeśli sami wyglądają gorzej, co więcej jeśli sami marzą o takim wyglądzie.
Dzisiaj też zdarzyła mi się sytuacja, że spotkałam koleżankę w kawiarni. Nie widziałyśmy się jakieś dwa miesiące, a ona pierwsze słowa jakie skierowała do mnie to takie, że urosły mi piersi i jaki mam rozmiar miseczki. Wszystko byłoby ok, gdyby nie jej skwaszona mina. Kiedy powiedziałam, że D, to ona, że to niemożliwe, że mogę mieć D, skoro ona w ciąży ma C. Nie wiem co to za argumentacja, każdy jest przecież inny, ma inne ciało.
Skąd w ludziach ta zawiść?

[anika75]

Napisane przez niezapominajka1987

Witajcie dziewczynki. Ja bardzo powoli wracam do świata żywych. Boli przeraźliwie, jakbym wiedziała, że aż tak to chyba bym się nie zdecydowała. Noce są najgorsze, a poranne wstanie z łóżka graniczy z cudem. Rano cycki po prostu mi eksplodują. Kiedy ten ból minie? Bo jest naprawdę straszny. Zazdroszczę dziewczynom, które przeszły to dobrze.
Do dziewczyn z małym rozmiarem, czy wasze nowe piersi też tak giną w tym staniku? Moje są mega małe, sterczą na boki, a pośrodku autostrada... Czy to się kiedyś zmieni? Bo moja wyjściówka tak właśnie "patrzyła" na boki.
Jusi trzymaj się jutro!

Oj bidulko . Jeszcze kilka dni i na pewno zmienisz zdanie. Wspomagaj się jakimiś środkami przeciwbólowymi, po co tak się męczyć . A te poranne bóle i uczucie eksplodowania jest zupełnie normalne, cierpliwości

Napisane przez jusi84

o jejkuś to aż tak boli?? haha nie poddaje się i dalej sobie wmawiam że będzie luzik i trochę nie komfortowo będe się czuła... ja między bólami podczas porodu przespałam więc po op nie będa mogli mnie dobudzić haha

Jusi, powodzenia jutro
Co do bólu - no boli, boli, ale ja nastawiałam się na straszny, przerażający ból, natomiast po operacji byłam mile zaskoczona, bo bolało - i owszem - ale nie tak strasznie jak to sobie wyobrażałam .

[michalina1312]

Widzę, że rozmawiacie o lekach. Ja miałam Cataflam na receptę, ale nie brałam go, bo prawie nic mnie nie bolało. Raz dostałam jeszcze w klinice jedną tabletkę, żeby zobaczyć jak reaguję i był całkiem dobry, chociaż po ibupromie też mi przeszło, a była to dopiero druga dobra po operacji.

[kicia_nh]

Michalinko po prostu im żal dupe ściska, że Ty masz takie piękne piersi a one nie. Ja mam więcej kolegów niż koleżanek też właśnie z tego względu, bo większość z koleżanek patrzyła na mnie z zawiścią, nie wiem czemu. Z chłopakami zawsze dobrze się dogadywałam. Mam maleńką garstkę koleżanek, ale za to takich, którym mogę powiedzieć dosłownie wszystko i żadna mnie za to nie zgnoi czy nie popatrzą się krzywo a powiedzą: Ty wariocie, za to Cię uwielbiamy Mamy wybór z kim chcemy utrzymywać kontakt a z kim nie. Nikt nas do niczego nie zmusza a ja mam te fałszywe mordki w głębokim poważaniu. Przywitać się mogę, pare słów zamienić a więcej mi do szczęścia nie potrzebne

Jusi powodzonka jutro Będę trzymać kciuki A jak Twoje samopoczucie? Wszystko przygotowane?