Dzieciaczki styczeń 06

[jastin83]

Napisane przez Mariqa

Po raz ostatni proszę o korzystanie z narzędzi forum, używanie edycji i multicytowania i nie pisanie post pod postem
Jeśli kolejny raz moje prośby zostaną olane, stanę się służbistką i zacznę, tak jak inni moderatorzy, karać za to punktami w profilu .

Rozumiem ze to do mnie
Twoje prośby nie zostały olane (mocne słowo),raczej zapomniane
Ale przepraszam,masz racje Obiecuje poprawe Poprostu zapomniałam


Jak weekend kochane?
Ja to nie mam dziś chyba weny na pisanie zaraz ide do dentysty i sie stresuje Do tego Wika ma lekki katarek

Nel a jak tam u Was po chorobach?Nie ma juz śladu?
Ja to sie boje ze u nas sie zacznie,Tż kaszle i mnie cos w gardle drapie,chyba po sobocie

[Moni@]

Jastinku u mnie weekend nawet dobrze, bylam u mojej babci schorowanej staruszki, potem pojechalam do prababci Szymonka ze strony TZ-ta..Pogoda nawet dopisała choc zapowiadali deszcz...Wieczorem sie rozpadało...

[kkasiaaa]

U mnie weekend był nieciekawy Cały weekend tż pracował, w sobotę wrócił o 19, wczoraj chciałam iśc na spacer z dzieciakami ale pogoda była paskudna co chwilę padało i strasznie wiało wiec siedzieliśmy w domu. Tż miał być po 16 w domu , ale zadzwonił że ma dużo pracy i będzie o 19 , ale w końcu wrócił o 21.30 i to po 3 piwach , mnie po prostu krew zalała ze zdenerwowania i się pożarliśmy Rano już nam złość przeszła ale jakoś rozmawiac mi się z nim nie chciało, odprowadził Julię do przedszkola i pojechał na wykłady , później do pracy także pewnie znowu będzie pod wieczór w domu.
Ale za to się ciesze bo w niedzielę wyjeżdża na tydzień i sobie od niego odpocznę

[humbak]

Ja też cały weekend byłam sama . Ale za to mam już kuchnie prawie zrobioną. Tzn. położone płytki na ścianie i na podłodze, prawie pomalowane, a w sobote będzie facet prawdopodobnie montował meble . Ale się ciesze. Jutro beaziemy fugować te płytki. I w sobote chyba mój tata będzie kładł dalej płytki w łazience albo na korytarzu.

Czy WASZE DZIECIACZKI JEDZĄ JUŻ SAME? Bo Lili to nie daje sie juz karmic tylko chce sama i normalnie jest poorazka.

[Moni@]

Napisane przez kkasiaaa

Ale za to się ciesze bo w niedzielę wyjeżdża na tydzień i sobie od niego odpocznę

Nalezy Ci sie Kasiu, bo chyba tez bym sie zdenerwowała...Zreszta znasz mojego TZ i wiesz ze jego tez nigdy w domu nie ma:/

[Moni@]

Napisane przez humbak

Czy WASZE DZIECIACZKI JEDZĄ JUŻ SAME? Bo Lili to nie daje sie juz karmic tylko chce sama i normalnie jest poorazka.

Super Humbaczku ze mieszkanko idzie do przodu ciesze sie razem z Toba

Co do jedzenia to moj Szymek czasami tylko chce lyzeczke i tez chce jesc...ale na razie nie mam z nim klopotów, bo on sobie ta lyzeczką a ja druga go karmie..

Aha zapomnialam wam napisac ze Szymek pokazuje ze zrobil sisi i gdzie..pokazuje na pieluszke w kroku Mama moja posadzila go na duzy kibelek w domu, podlozyla mu pieluszke mowi do niego sisi sisi a ten sika za to nocnika boi sie jak ognia...

[jastin83]

Napisane przez humbak

Czy WASZE DZIECIACZKI JEDZĄ JUŻ SAME? Bo Lili to nie daje sie juz karmic tylko chce sama i normalnie jest poorazka.

Humbak moja Wika tez chce jeść sama Jak ja karmie to zabiera mi łyżezke albo widelec i jak to nie jest zupka,albo cos innego tylko np. paróweczka to jej daje I całkiem nieźle sobie radzi Sama tez próbuje sie ubierać

[jastin83]

Napisane przez Moni@

Nalezy Ci sie Kasiu, bo chyba tez bym sie zdenerwowała...Zreszta znasz mojego TZ i wiesz ze jego tez nigdy w domu nie ma:/

Moni@ Kasia ja tez siedze calymi dniami w domu z Wiką,ale sie juz przyzwyczaiłam Tylko czasami jak gdzies wychodzimy do ludzi to czuje sie jak dzikus

Humbak super ze robota w nowym domu postepuje,później Ty bedziesz miala całe ręce roboty Ja to juz jestem przerażona,ale naszczęście wiem co chce i jak chce,wiec bede tylko realizowac swoje plany

Właśnie niedawno wróciłm od dentysty,ząb mnie boli i mam przepisany antybiotyk w środe ide niestety na wyrwanie Tż siedzial z Wika i jak przyszlam to marudził ze długo i ze on z nia nie wytrzymuje i nie wie jak ja to znosze Nawet nie połozył jej spać,bo nie umie Narzekal ze nie chciala i płakała,a mamusia przyszła i dziecko zasnęło w 10 minut
Szkoda tylko ze on o moim trudzie domowym tak szybko zapomnia przypomina sobie tylko wtedy jak sam musi sie zająć Wiktorką,a póżniej gada ze ja nic nie robie.Oczywiście mam w domu pobojowisko bo on sprzątac po sobie i opiekowac sie Wikusia na raz nie potrafi Ale czemu ja sie wsumie dziwie ,to tylko my kobiety potrafimy robic dwie i wiecej rzeczy na raz

[Moni@]

Napisane przez jastin83

[B] Właśnie niedawno wróciłm od dentysty.......

Ale czemu ja sie wsumie dziwie ,to tylko my kobiety potrafimy robic dwie i wiecej rzeczy na raz ................

Jastin to normalne..ja kiedys uslyszłam od TZ-ta ze on by wolal z Szymkiem w domu byc a ja zebym do pracy szla... to ja mu mowie okey tylko w domu ma bys wyprane, posprzatane, poprasowane ciuchy, i obiad zrobiony jak wroce, a po obiedzie pozmywasz...To on mowi ze chyba jestem chora....ja mu mowie a ty myslisz ze siedzienie w domu z Dzieckiem to urlop wypoczynkowy?...i chyba zrozumial..szkoda ze na krotko...

[*Niki*]

Nam też weekend minął nieciekawie, cały czas pada deszcz, wczoraj byliśmy u teściów na chwilkę i oczywiście się wkurzyłam, bo teściowa nam powiedziała o tym, żebyśmy się szykowali na wesele , my zdziwieni pytamy kogo to wesele Jej (teściowej) brat- starszy gościu ok. 60 lat siedzi od kilku lat z jakąś babką, ani nie są po ślubie ani nic- (nie mają ze sobą dziecka), w dodatku ona go co miesiąc, dwa wyrzuca z domu, potem on wraca i tak w kółko , no i jej córka wychodzi za mąż, ani to do nas żadna rodzina, ani jej nie lubimy, bo to taka dziwna dziewczyna, zawsze teściowa sie z niej śmiała, że nie jest normalna itp... i wczoraj nam mówi że mamy iśc na jej wesele . Tż mówi, żeby dała spokój bo my mamy teraz inne wydatki a nie wesele kogoś kto jest dla nas obcy, to jego mamusia otworzyła swoją niewyparzoną buzię, "że jak to, nie pasuje, musicie iść na to wesele, dwa dni bedzie impreza i nie mozemy nie iść . Powiedziałam jej, że do sierpnia jeszcze duzo czasu, i po pierwsze nie zostawie dzieci i nie pojadę na wesele (na które nie mamy ochoty jechać!!!!), a po drugie nawet nas nikt jeszcze nie zaprosił a ona ma najwięcej do powiedzenia . Ona ma to gdzieś, że my mówimy, że nie mamy teraz kasy na wesele Macie iść i koniec, bo jak można na wesele nie iść (ona żadnego w rodzinie nie opuściła)

Jastin możemy sobie podać ręce jeżeli chodzi o "ukochane" teściowe
Normalnie bym tą babę udusiła


humbak Nikolka też chce jeść sama, ale raczej rzadko jej daję, bo potem mam jak w chlewiku . Ubierać też chce sie sama, ale przeważnie owija wszystko wokół szyi i tak wygląda jej strojenie się


Moni@ to samo od tż słyszę , mówi że on by chciał tak sobie siedzieć w domu jak ja i "nic nie robić", no to mu powiedziałam, że ma sprawy, żeby sie zwolnił a ja idę szukać pracy. Powiedział, że "pewnie, tylko zarób więcej niż ja" a on się zajmie domem i dziećmi..... już to chcę widzieć, już sobie wyobrażam ten widok: wracam z pracy, Nikoka chodzi przesikana aż do kostek, głodna, brudna, Patryk demoluje pokój, a tż rozwalony przed komupterem

[jastin83]

Napisane przez *Niki*

Jastin możemy sobie podać ręce jeżeli chodzi o "ukochane" teściowe
Normalnie bym tą babę udusiła

ja ze swoja po tamtej sytacji rozmiawiam jak musze,na obiedzie w sobote wogóle sie do niej nie odzywałam Tylko"dziękuje","proszę"i td.
Ale rzeczywiście z Twoja to przegiecie,ja nie nawidze jak dla mnie cos ktos karze robić,a juz teściowa to wogóle A nic jej nie powiedziałaś?Bo ja bym coś jej odburknęła mimo ze to matka tż ale pewnych kwesti nie da sie przemilczeć wsumie jesteście rodzinką i decyzje należą do Was

Napisane przez *Niki*

...już to chcę widzieć, już sobie wyobrażam ten widok: wracam z pracy, Nikoka chodzi przesikana aż do kostek, głodna, brudna, Patryk demoluje pokój, a tż rozwalony przed komupterem

...u nas pewnie było by to samo,z tym ze to tż demolował by mieszkanie.
Do zmywania po sobie albo sprzatnia to on skory nie jest,niestety i jak by sie pewnie naczynia skonczyły to by plastikowe kupił Także no comment...
Ja jak bym poszła do pracy zawodowej to bym miała dwa razy wieciej obowiazków,bo praca w parcy i praca w domu także Alien,Iwonce i Katesi to sie nie dziwie ze na nic czasu nie maja Buźka dla Was

[kkasiaaa]

Napisane przez Moni@

Aha zapomnialam wam napisac ze Szymek pokazuje ze zrobil sisi i gdzie..pokazuje na pieluszke w kroku Mama moja posadzila go na duzy kibelek w domu, podlozyla mu pieluszke mowi do niego sisi sisi a ten sika za to nocnika boi sie jak ognia...

Moni@ skoro Szymuś tak bardzo boi się nocnika to moze łatwiej będzie przyzwyczaić go do załatwiania na kibelku można kupić takie specjalne nakładki dla maluchów.

Napisane przez jastin83

Do zmywania po sobie albo sprzatnia to on skory nie jest,niestety i jak by sie pewnie naczynia skonczyły to by plastikowe kupił Także no comment...
Ja jak bym poszła do pracy zawodowej to bym miała dwa razy wieciej obowiazków,bo praca w parcy i praca w domu także Alien,Iwonce i Katesi to sie nie dziwie ze na nic czasu nie maja Buźka dla Was

U mnie byłoby pewnie identycznie, jak czasami zostawiam tż-ta z dziećmi to po powrocie mieszkanie mam przewrócone do góry nogami bo dla niego oczywiscie czysto nie musi być. Dlatego jak narazie nie wyobrażam sobie pójścia do pracy bo miałam bym pracę na dwa etaty
Już nie raz usłyszałam ze jak mi źle to on z chęcią bedzie siedział w domu a ja mam iść do pracy. Już to widzę dziećmi dobrze się zajmuje ale jeżeli chodzi o sprzątanie , prasowanie to już klapa on tego napewno nie zrobi.

Jeżeli chodzi o samodzielne jedzenie to Oliwia czasami chce sama jeść , i o ile nie jest to zupa to jej pozwalam ,ale naprawdę rzadko to się zdarza. Ona bardziej lubi sama podjadać Julii śniadanie albo obiad, jak widzi że Julia odchodzi od talerza na moment to Oliwka już jest przy talerzu , bierze widelec i nabija wszystko co jest na talerzu

Oliwia też lubi się sama ubierać , tylko nie bardzo jej to jeszcze wychodzi Wczoraj np ubrała Julii majti na głowe i miała czapkę

[iwonamysza]

Jastinku dziękuję za ćwiczenia. Niby takie proste, a już po pierwszej serii czuję mięśnie.
Dziewczynki wszystkie chłopy są takie same. Jak już siedzą z dziećmi to nie są w stanie nic więcej zrobić. Czasami bywają wyjątki, ale z reguły to tacy, którzy są po prostu zdani tylko na siebie, więc nie mają innego wyjścia.
A podobno jest naukowo udowodnione, że facet nie sprząta bo po prostu nie widzi bałaganu. Dopiero jak się im pokaże to zaczynają dostrzegać.
Mój TŻ dziś nie posłał łóżka, bo nie miał kiedy, a ja wróciłam o 18 z pracy i zrobiłam pranie, prasowanie, pozmywałam, bo tego też nie zdążył, ugotowałam Kasi zupę na 3 dni, wykapałam ją i od 21 jestem wolna. Ach z nimi źle, bez nich jeszcze gorzej.
Kasiek też chce sama jeść, ale wtedy jedzenie ląduje w różnych dziwnych miejscach. Pić ze szklanki też chce sama, tylko potem buja szklanką nie zdając sobie sprawy, że tam w środku coś jeszcze jest.

[jastin83]

Napisane przez iwonamysza

Jastinku dziękuję za ćwiczenia. Niby takie proste, a już po pierwszej serii czuję mięśnie.

Iwonko nie ma za co

U nas dziś zimno strasznie,wieje i pada nawet weny brakuej do pisania

Po południu jedziemy z Wika do mojej kolezanki zobaczyć jej synka Bartosza,co prawda juz duży chłopczyk z niego ale nie widzieliśmy go jeszcze od urodzenia tzn. od października,aż wstyd Wiec jedziemy dziś

Uciekam ogarnąć chałupe,Wika tak bałagani ze szok wszystko jej przeszkadza,nawet pranie które leży sobie na fotelu trzeba zrzucić,bo przeciez tak byc nei moze zeby sobie spokojnie leżało

Buziaczki,miłego dnia !

[humbak]

Witam kochane .

Lilianka bardzo nam pokaływała w nocy. A w dzień nie kaszle wcale . Musze kupić jej jakiś syropek.

Powiem Wam że mój tż to nawet po sobie sprząta. Naprawde nie moge na niego nażekać w tej kwestii.

Jastinku miłej wizyty .

Wklejam kilka swoich zdjęć. Nie podobają mi się jak diabli. I prosze nie piszcie że wyglądam ładnie bo mam oczy i widze. Ale przynajmniej włosy czyste . Ijeszcze to "robocze" ubranie . Ale na szczęście Lili odwraca odemnie uwage .

[iwonamysza]

Humbaczku a Ty rozjaśniałaś też włosy czy mi się zdaje, że miałaś ciemniejsze? Jesteś bardzo podobna do mojej koleżanki z pracy. Nie piszę, że ładnie wyglądasz, bo przecież i tak mi nie uwierzysz. Lilianka czasami na tych zdjęciach robi podobne miny do mojej Kasi.

Napisane przez jastin83

Uciekam ogarnąć chałupe,Wika tak bałagani ze szok wszystko jej przeszkadza,nawet pranie które leży sobie na fotelu trzeba zrzucić,bo przeciez tak byc nei moze zeby sobie spokojnie leżało !

No rozwalanie prania to najfajniejsza zabawa przecież. Ja jak wczoraj prasowałam to ubrania fruwały po całym domu.

A zabawki walają się dosłownie wszędzie, pozbieram, a za chwilę znowu jest to samo. Najgorzej jest wtedy jak nadepnie się bosą stopą na klocek.

[humbak]

Nie Iwonko, nigdy nic nie robiłam z włosami, nigdy nie farbowałam, nie rozjaśniałam, żadnych pasemek, nic w tym stylu. W lato mam jaśniejsze od słońca .

[Moni@]

Napisane przez humbak

Witam kochane .
Wklejam kilka swoich zdjęć. Nie podobają mi się jak diabli. I prosze nie piszcie że wyglądam ładnie bo mam oczy i widze. Ale przynajmniej włosy czyste . Ijeszcze to "robocze" ubranie . Ale na szczęście Lili odwraca odemnie uwage .

Humbaczku, nie ma ladnejszej mamy w objeciach dziecka Wygladasz kobieco i wloski sa tez super...wlasnie cos mi tez jakos tak sie widzi ze masz jasniejsze..:hmmm:

Ja tez planuje cos zrobic na swieta z wlosami ale nie wiem co..

[humbak]

Moni@ . Kobieco - hi hi hi.

[Moni@]

Moj Szymek cos sobie wczoraj zrobil w nozke Nie mogl na niej stanac i musialam go nosic..nie zalozyl nawet na ta noge bucika..plakal jak mial stanac na nozce i podnosil ja do gory..nie wiem co to moglo sie stać, dzis rano kulał ale juz widze ze jest chyba dobrze bo biega...

U mnie dzis sypie jak diabli, w marcu jak w garncu to chyba sie spradzilo to powiedzonko...leje deszcz na zmiane z sniegiem...jest ponuro i zimno...a i ja odczuwam zly nastroj..

[kkasiaaa]

Napisane przez iwonamysza

A zabawki walają się dosłownie wszędzie, pozbieram, a za chwilę znowu jest to samo. Najgorzej jest wtedy jak nadepnie się bosą stopą na klocek.

To prawda, ja już nie raz nadepnęłam na klocka i już nie raz ze złości chciałam je wyrzucić, ale Julia mnie zawsze ubłagała i obiecywała że będzie zbierać

Humbak bardzo Ci do twarzy w tej fryzurce

Ja przed świętami planuję zmienić nieco kolorek włosów i podciąć.

Wczoraj tż w ramach przeprosin przyniósł mi różyczkę, ale nie żywą tylko taką zrobioną ze szkła czy czegoś takiego, jest prześliczna i na lata

[jastin83]

Humbaczku zdjecia świetne,moze Ty i masz oczy ale chyba ślepawa jesteś,bardzo fajnie wygladacie i jeszcze Lilianka da Ci sie tak przytulaćmoja wika to by mnie juz odepchnęłaA tu prosze jaka Lili usmiechnięta w ramionach mamusi.Moni@ ma racje nie ma nic piękniejszego

Moni@ ucałuj Szymonka w bolącą nóżkeMoże właśnie na coś nadepnął,albo sie uderzył w coś i poprostu sobie lekko nabiłZ takimi dziećmi to wszystko mozliweWika to w każde drzwi i każda ściane musi sie uderzyć,ona nawet jak "stoi" to sie kiwa,sie dziwie ze ją ta głowa nie boli.

Iwonko nadepnąć na kolocek,to mały pikuś,ja ostatnio wstając rano z łóźka zaspana myślałam ze nadepnęłam na mysz albo coś takiego,zaczęłam wrzeszczeć strasznie bo okropnie sie brzydze takich rzeczy,a to sie okazało ze to piłeczka kałczukowa


A my właśnie skonczyłyśmy sprzatać i połozylam Wike spać A po 13-stej uciekamy

[jastin83]

Napisane przez kkasiaaa

Wczoraj tż w ramach przeprosin przyniósł mi różyczkę, ale nie żywą tylko taką zrobioną ze szkła czy czegoś takiego, jest prześliczna i na lata

Kasiu to miał gest Mój to jak sie mu nie powie to sam sie nie domyśli Chyba ze to jakies swieto i np. w radio powiedzą

[Mariqa]

Informuję, że wczoraj wieczorem Admin wyłączył funkcję edycji
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=179940
Ma to zapobiec masowemu wykasowywaniu treści i zdjęć z postów.
Tym samym pozostaje moja prośba o nie rozczłonkowywanie jednej wypowiedzi na 3 mniejsze posty, istnieje możliwość odpowiedzi na kilka postów w jednym /opcja multicytowania - pisałam już u Was jak z niej korzystać/.
Warto również większa uwagę zwracać na to co i jak się pisze, bo niestety brak edycji uniemożliwia np poprawianie błędów, literówek złagodzenie wypowiedzi etc
Zainteresowanych odsyłam do wątku z dyskusją na ten temat:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=179952

Z wszelkimi pytaniami, wątpliwościami proszę kierować się do mnie na Pw.

[kkasiaaa]

Napisane przez jastin83

Kasiu to miał gest Mój to jak sie mu nie powie to sam sie nie domyśli Chyba ze to jakies swieto i np. w radio powiedzą

Hehe miał gest aż sie zdziwiłam bo nigdy w ramach przeprosin nie kupował mi kwiatków , dwa razy mu się zdarzyło że kupił mi czekoladki a kwiatka pierwszy raz , oczywiście oprócz świąt które wymagają dania kwiata.

Oliwia zasnęła więc sobie spokojnie poćwiczę wczoraj podczas robienia brzuszków mała podeszła i przywaliła mi swoją zabawką , a to akurat był grający-uczący a to ciężka zabawka no i mi się oberwało , ale za co nie wiem

A to Oliwka ze swoimi pluszakami

[jastin83]

Napisane przez kkasiaaa

A to Oliwka ze swoimi pluszakami

Oliwcia

A my mamy wychodzić a Wika jeszcze śpi
A mój tz przedchwilą dzwonił i mówil ze znalazł pierścionek z białego złota na ulicy

Dziewczyny co Wy myślicie o tej decyzji w zwiazku z edycją postów?
Bo ja weszłam na ten watek który podała Mariqa i zagłosowałam za powrotem tej funkcji Tylko ciekawe czy to cos da Teraz to juz wogóle bede pisać post pod postem,zreszta nie ja jedna pewnie

[Moni@]

Napisane przez jastin83

Oliwcia

Dziewczyny co Wy myślicie o tej decyzji w zwiazku z edycją postów?
Bo ja weszłam na ten watek który podała Mariqa i zagłosowałam za powrotem tej funkcji Tylko ciekawe czy to cos da Teraz to juz wogóle bede pisać post pod postem,zreszta nie ja jedna pewnie

Jastin dla mnie ta funkcja byla dobra dlatego ze jak cos zapomnialam napisac dawalam edytuj i dopisywalam cos do mojego postu albo jak cytowalam inny..a teraz trzeba pisac nowa odpowiedz.. no nic takie prawo...

Kasiaa Oliwka jak malinka...wyslij ja gdzies na zdjecia do reklamy

[humbak]

Jastin a gdzie tam daje się przytulać. Nie widzisz jak ją trzymam za łapki bo mi się już zaczeła wyrywać . Jeszcze się darłam na Tż żeby szybciej robił to zdjęcie bo już nie mogłam jej utrzymać, wiercipięty jednej .

Zakupiłam Liliance ogrodniczki moro, drogie jak byk (34 zł), na allegro kupiłabym taniej. Zarąbiście w nich wygląda .
Nie wiem co jej się stało ale zaczeła dłubać sobie w oczkach. Stoi i raz w jednym raz w drugim sobie gmera paluszkiem. Strasznie śmiesznie to wygląda jak się na nią patrzy z daleka, ale jak z bliska i ma takie czerwone oczka to już to wcale śmieszne ie jest .

Oliwka CUDO .

[kkasiaaa]

Napisane przez jastin83

Oliwcia

Dziewczyny co Wy myślicie o tej decyzji w zwiazku z edycją postów?
Bo ja weszłam na ten watek który podała Mariqa i zagłosowałam za powrotem tej funkcji Tylko ciekawe czy to cos da Teraz to juz wogóle bede pisać post pod postem,zreszta nie ja jedna pewnie

Ja też pewnei teraz będę pisac post pod postem , normalnie to edytowałam i dopisywałam co chciałam a teraz dopisac się nie da lepiej było z tą opcją.

Napisane przez Moni@

Kasiaa Oliwka jak malinka...wyslij ja gdzies na zdjecia do reklamy

Oliwia do reklamy nie wiem czy się nadaje ale gdybym wiedziała że są gdzieś u nas jakieś castingi to bym poszła , tak z samej ciekawości

Napisane przez humbak

Zakupiłam Liliance ogrodniczki moro, drogie jak byk (34 zł), na allegro kupiłabym taniej. Zarąbiście w nich wygląda .
Nie wiem co jej się stało ale zaczeła dłubać sobie w oczkach. Stoi i raz w jednym raz w drugim sobie gmera paluszkiem. Strasznie śmiesznie to wygląda jak się na nią patrzy z daleka, ale jak z bliska i ma takie czerwone oczka to już to wcale śmieszne ie jest .

Oliwka CUDO .

Domyślam sie jak super musi wyglądac w ogrodniczkach jak bedzie możliwe to proszę o fotkę
Co do dłubania to moja sobie też dłubie , ale w nosie nie wiem skąd jej to przyszło do głowy, może zauwazyła że ma tam dziurkę , a skoro dziurka to trzeba sprawdzić co jest w środku

[*Niki*]

Byłam tu dziś rano, napisałam posta, zaczęłam go wysyłać, a tu mnie wyrzuciło z wizażu , wkurzyłam się i poszłam

humbaczku zdjęcia super, fryzurka też bardzo fajna

Kasiu Twoja księżniczka też śliczna

Byliśmy dziś kupić okna dachowe itp... a także zapisać Patryka do przedszkola, kurczę drogo za to przedszkole wychodzi , myśleliśmy że ok. 150 zł, a tu 230 zł za miesiąc , jak dla nas to trochę dużo, tym bardziej teraz jak ta budowa nas "zżera" finansowo. Zła jestem i smutna, bo w takim razie nie wiem czy poślemy go do przedszkola


Ja uważam, że nie powinni usuwać funkcji EDYTUJ , prawie na każdym forum jest taka funkcja, przecież każdy moze się pomylić i potem chce to zmienić . Tym bardziej jak nie można pisać pod pod postem to edytuj powinno zostac