MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny

[alliw]

Napisane przez bzinka

Czyli puchnięcie może być od ciśnienia?

nie wiem czy od ciśnienia...ale podejrzanie to wygląda. Ja bym zbadała szybko ten mocz, tak dla spokoju

[bzinka]

Napisane przez alliw

nie wiem czy od ciśnienia...ale podejrzanie to wygląda. Ja bym zbadała szybko ten mocz, tak dla spokoju

OK, dzięki, to może jutro podjadę na czczo. Taki podstawowy zakres czy coś więcej zbadać?

[alliw]

Napisane przez bzinka

OK, dzięki, to może jutro podjadę na czczo. Taki podstawowy zakres czy coś więcej zbadać?

Ogólne wystarczy

[ObserwujeCie]

Napisane przez pani22ka

może i fajny (jakbym miala cukrzyce to u niego bym sie leczyla), ale straszący i insulinę dający
jak posluchalam w korytarzyku o wynikach lachonow, to na serio nie mam sie czym przejmowac....
a ich dawki insuliny? 42 i 40 np.... to co ja z tymi dwoma jednostkami podskakuje...

za podejście, rewolucja Ale też mi się wydaje, że nic się złego u Ciebie nie dzieje, a większe ryzyko teraz z dołożenia gdzieś kolejnej dawki insuliny i znowu rozchwiania, jak już prawie metę widzisz...

Napisane przez bzinka

No nie schodzi mi raczej po nocy, wcześniej było lepiej bo rano mogłam założyć obrączkę ale już wieczorem nie mogłam jej ściągnąć.
Mocz miałam robiony jakoś 2-3 tyg temu, wyniki dobre były, w sumie to najlepsze do tej pory, ostatnio nie robiłam moczu tylko wirusa B, toxo i kiłe. Ale puchnąć zaczęłam na 100% w tym tygodniu dopiero.

To może drynknij do gina ? Bo to puchnięcie jednak może świadczyć o zatruciu ciążowym, lepiej chyba dmuchać na zimne, zwłaszcza że czynniki ryzyka:

pierwsza ciąża kobiety,
ciąża mnoga, np. bliźniacza,
wiek matki powyżej 35 lat,
konflikt serologiczny,
cukrzyca ciążowa,
obecność zaśniadu groniastego,
nadciśnienie tętnicze w ciąży,
przewlekła choroba nerek kobiety ciężarnej,
choroby wątroby u ciężarnej,
niewłaściwa dieta w ciąży.

więc musisz chyba dmuchać na zimne !

Napisane przez bzinka

OC jesteś pewna tego GBSu? Z tego co wiem, to mój gin zaleca to badania zawsze, nawet w przypadku planowanych cesarek muszę się dopytać/doczytać o tym, bo może rzeczywiście nie trzeba. Do infekcji u dziecka dochodzi przez zachłyśnięcie się zakażonym płynem owodniowym podczas porodu, a podczas cc chyba nie ma takiej możliwości?

Nie jestem lekarzem, ale wiem że np moja koleżanka z jakimś ekstremalnym GBS-em miała nawet cesarkę z tego powodu, inne z planowanymi nie miały. Oczywiście jak się chcesz przebadać i tak, żeby się później przeleczyć to badaj się ! Ja póki co tematu nie zgłebiałam, bo nie planuję cc, a wyniki w poniedziałek

Napisane przez alliw

Z ciekawości napisałam do Kwiatuszka. Odpisała, że dziś wychodzi, bo z porodu na razie nici (wczoraj miała test oksy, ale nic się nie działo). Pozdrawia nas

[Dragusia88]

Napisane przez alliw

Z ciekawości napisałam do Kwiatuszka. Odpisała, że dziś wychodzi, bo z porodu na razie nici (wczoraj miała test oksy, ale nic się nie działo). Pozdrawia nas

super że wychodzi
test oksy wow, może wyjdzie i se zacznie

[corka_rosy]

Napisane przez alliw

Powiem szczerze, że też mam takie poczucie, które pogłębia się szczególnie wieczorem gdy przed snem patrzę na łóżeczko małego i tak, to jest pewne na 100%, ale uważam że zmieni się wszystko...

Tak, w życiu zmieni się wszystko, ale nie zmieni się to, że pojawi się dziecko - to miałam na myśli
Uch, strach mnie obleciał.

Bzinka - tak, jak radzą dziewczyny, lepiej zrobić badanie moczu.

[bzinka]

Napisane przez corka_rosy

Tak, w życiu zmieni się wszystko, ale nie zmieni się to, że pojawi się dziecko - to miałam na myśli
Uch, strach mnie obleciał.

Bzinka - tak, jak radzą dziewczyny, lepiej zrobić badanie moczu.

Dziewczyny dzięki za rady, więc jutro rano robię badanie moczu, czekam na wyniki i jak coś wyjdzie nie tak (odpukać), to dzwonie do gina.

[oldzinx]

Witamy się w marcu brzydka pogoda za oknem. Szukam po necie sprawdzonego przepisu na lazanie bo dzisiaj 1 raz będę robić

Napisane przez Demeter

Właśnie dzisiaj byliśmy w Smyku i oglądałam Bebetto Solaris - jest naprawdę bardzo fajny i porządny, pojeździłam troszkę nim po sklepie, dobrze się na podest wjeżdżało, więc dobrze się to na chodniku sprawdzi. On waży 14 kg i powiem Ci, że też się nad nim zastanawiamy Ale jeszcze pojeździmy po sklepach i zobaczymy co nam zaproponują.

A jaka cena w smyku tych wózeczków była? Fajnie że dobrze się prowadził. Zawsze to pewniej się czuję bo nie widziałam go i nie dotykałam nigdy i miałam obawy.

Napisane przez mariolci

Wizyta wczorajsza ok, szyjka zamknięta, mały waży ok 2400g, tylko cwaniak mały dalej się nie obrócił i siedzi pupcią sobie, i ginka powiedziała ze dobrze mu tak, nooo ale ja sio boje cesarki, anie wiem czy słusznie no ale boje sie, za 2 tygodnie wizyta i powiedziała ze wtedy bedzie mi pisać skierowanie do szpitala, wiec nie wiem jak to jest z tymi skierowaniami, u mnie na pewno bedzie pisać, i jak za 2 tyg się nie obróci to wyznaczamy jakis termin na cesarke.

za wizytę. A dzidziusie w ostatnich dniach potrafia sie odwrócić głową w dół to nie ma co martwić się na zapas. Jeszcze ma czas. Mój mały Tomaszek w 29 tyg już się obrócił głową do dołu, mam nadzieję że to nie zapowiada wcześniejszego porodu bo ja chce na majówkę

Napisane przez czarny flamaster

Dziewczyny..... Wy o tym seksie, papierosach i alkoholu, a mi się marzą zakupy ubraniowe Tyle ładnych kolorów, ubrań i w ogóle, a ja z brzuchem, hehe. Chciałabym się wcisnąć w moje ulubione jeansy, założyć coś ładnego i nie zasapać się przy tym

O tak, zakupy wiosennych ciuchów tez mi się marzą. Ale jak narazie dla maluszka kupuje wszystko i w rosmanie dzisiaj byłam, kupiłam babydremy z promocji (żel do mycia, oliwke, emulsję do ciała i patyczki). Nawet tanio, reszta nie była przeceniona to jeszcze nie brałam. Wysmarowałam się już tym balsamem tak ładnie pachnie. Jeżeli mi cycków nie podrażni (a jak narazie pozytywnie) to będzie git

Napisane przez corka_rosy

o tak tak! Bez brzucha i wyciekającego mleka.
I jeszcze mi się marzy swobodne wstawanie z pozycji leżącej.

Swobodne wstawanie jak ja za tym tęsknie. Czasami Tżta wołam żeby mi pomógł się podnieść i śmieje się ze mnie że powinnam się turlać

Napisane przez corka_rosy

Wiecie co? Nigdy w życiu nie miałam takiego poczucia nieuchronności, jak właśnie teraz w odniesieniu do porodu. Nie wiem, czy lubię to uczucie
Wcześniej w odniesieniu do innych dziedzin życia coś można zaplanować i wyszło zgodnie z planem lub nie, nie planujemy, a jakieś istotne wydarzenie ma miejsce i nie ma czasu na analizę i zastanawianie. A teraz coś jest pewnie na 100% - dziecko trzeba urodzić i nie ma wyjścia, nic się nie zmieni. Przerażające.

Też mam czasami takie dziwne uczucie, bo przeciez nie da się już tego cofnąć, nie da się powiedzieć żeby urodził się za rok. Chociaz jestem najszczęśliwsza na świecie że już niedługo razem będziemy to ten poród mnie martwi jednak. Bo musi się urodzić, innego sposobu na wyjście zbrzucha nie ma. A cesarki boje się jeszcze bardziej niż naturalnego.

[Dragusia88]

mam kolejne pytanie z serii głupich czy w sobote/niedziele są wypisy ze szpitala czy czekają do poniedziałku?

[moni_ka.g]

niedawno zwlokłam się z łóżka.. pół nocy spędziłam w wc bo coś mi żołądek szwankował i nie mam pojęcia od czego, bo możliwości wczoraj było wiele. najpierw stres przed wizytą, potem obiad w mieście bo nie chciało nam się gotować, na deser zachciało mi się rurek z kremem z cukierni i coli, potem pierwszy raz piłam liście malin i... w nocy ledwo żyłam po tym wszystkim

[Sorceresss]

Gratulacje tygodni... szczególnie tej 40 !!!

Napisane przez mariolci

Wizyta wczorajsza ok, szyjka zamknięta, mały waży ok 2400g, tylko cwaniak mały dalej się nie obrócił i siedzi pupcią sobie, i ginka powiedziała ze dobrze mu tak, nooo ale ja sio boje cesarki, anie wiem czy słusznie no ale boje sie, za 2 tygodnie wizyta i powiedziała ze wtedy bedzie mi pisać skierowanie do szpitala,

za wizytę i żeby się mały obrócił w końcu!

Napisane przez klementyna1

Ale podobało mi się jak ginekolog porównał poród do porodu krowy;pŻe jak weterynarz włoży rekę przy porodzie do krowiej pochwy i będzie akurat skurcz, to moze nawet rękę złamać...taka siła...Ma facet takt, nie ma co;p

PADŁAM!

Jam po wizycie... wód mało jak było (dolna, ale ciągle granica). Mam odstawić całkiem magnez, na KTG biegać 2 razy w tyg i pilnować ruchów maluszka uważnie!
Poza tym szyjka twarda i długa, łożysko niedojrzałe, a synuś waży 3,0kg no i nie mam słynnego paciorkowca...

Ah, i okradłam ginekologa... tak się z zagadałam, że nie zapłaciłam mu Idę 11.03 na wizytę więc wtedy ureguluję dług

Idę poziomować bo dzisiaj maraton po mieście zrobiłam i aż mi tęskno za przytuleniem do buzi podusi!

[monicca1989]

Napisane przez Dragusia88

mam kolejne pytanie z serii głupich czy w sobote/niedziele są wypisy ze szpitala czy czekają do poniedziałku?

Wydaje mi się ze wypisują tylko po wypis przyjeżdża się w tygodniu.
Mnie np z ginekologi wypuścili ok 16 po południu (miałam wybór iść o 16 albo następnego dnia rano po obchodzie) i po wypis kazali na drugi dzień rano przyjechać.

[moni_ka.g]

Napisane przez klementyna1

Mnie martwi co innego...mówisz, ze 2 tygodnie temu gonie było... Czyli robili Ci badanie 2 razy? Ja miałam tylko w 32 tygodniu robione i już wiecej nie miałam, powtarza się to? Dziewczyny miałyście robiony paciorkowiec 2 razy?A jak i u mie sie przyplątał, a wczesniej nie było?

też mnie to zastanowiło. ja miałam robione wczoraj, na wynik czeka się 3 dni. pytałam gina o to już wcześniej bo jakoś ciągle mnie to martwiło, za dużo się naczytałam, że macie/nie macie, ale gin stwierdził, że lepiej zrobić później żeby nie było tak, że zrobimy, nie wyjdzie i potem się pojawi, ale nie dopytałam jak może się pojawić, skąd? w ogóle skąd się to cholerstwo bierze? tyle kobiet to ma przecież. i cały czas zastanawiałam się co będzie jak zacznie się zanim będę miała wyniki?

[megi-megi]

Napisane przez maria28

Weźcie, bo ja się zaczynam bać.
Też obejrzałam i jakoś słabo mnie pociesza myśl, że się o tym bólu szybko zapomina.
A nie mogłybyśmy składać jaj, a mężczyźni ich wysiadywać...?

Ja nie zapomniałam. Pamiętam z czym mi się kojarzył ten ból i o ile samego nie czuję (bo jak?) to właśnie to jak go sobie określiłam pamiętam i nie dodaje mi otuchy.

Napisane przez Mi6ka

Heh no dla mnie tez to pocieszajace nie bylo. Ale np o teorii 7 cm nie wiedzialam - mysle, ze jak faktycznie bedzie wtedy jakis kryzys, to sobie to moze przypomne i pomoze swiadomosc, ze to tylko tak przez pewien czas i czas kryzysowy Tak sobie wykombinowalam

Ja przy 7 już dużo nie pamiętam. A później co skurcz to jakby lekko film mi się urywał. Jakbym nie wiedziała, co się dzieje dookoła, chociaż byłam w stanie logicznie myśleć, odpowiadać (ale na skurczu nie chciałam) i nie wyzywałam nikogo.

Napisane przez Nyaa

mnie ostatnio pocieszyła ciotka, że najlepszy jest pierwszy poród, bo nie wiesz, co cię czeka i idziesz na żywioł. Jakoś srednio mnie to przekonuje, ale w sumie może coś w tym jest.

A pomysł z wysiadywaniem jaj - jestem za

Ja też tak myślę. Wtedy człowiek pełen nadziei i wiary...
Ale przecież są porody lekki i krótkie. Może mój drugi taki będzie

Napisane przez nestelle

cześć ,
witam się w tygodniu......... 40 !!!!!!!
pierwsze kroki przgotowań poczyniłam - wróciłam z pedicure ...

To najważniejsze jest

Napisane przez Dragusia88

mam kolejne pytanie z serii głupich czy w sobote/niedziele są wypisy ze szpitala czy czekają do poniedziałku?

U mnie normalnie wypisywali w weekend.

[kasia86bgo]

Napisane przez klementyna1

teraz sa nowe kalambury bez javy

paczaj nie wiedzialam ... wiec jak bedziesz chciala moge sprobowac zagrac z toba bo w sumie nie wiem jak net bedzie chodzil


no i ja po malu obiadek szykuje ... zdecydowalam sie jednak na kotlety z kurczaka .... szkoda ze nie mam smietany bo bym mizerie zapodala ... no ale ogorka doprawie i bedzie bez smietany :P haha

[oliwka__]

Dzień dobry

Ale pędzicie nie wiem kiedy będę Was nadrabiać
Dziś w pracy nowa pracownica muszę ja przez dwa tygodnie doszkalać/uczyć.
W domu sprzątanie i gotowanie mnie czeka bo prawdopodobnie zjawią się goście (w poniedziałek mam urodziny) w poniedziałek znowu mam mieć stolarzy i wtorek mają kończyć garderobę w biurze już troszkę porządek
Tż mama wczoraj stwierdziła że ja tak się dobrze czuję że latam jak meserszmit a dziś mała mi tak wali w każdym kierunku że nawet zakupów do końca nie zrobiłam bo stwierdziłam że nie dam rady i jutro podejście numer 2. Do tego tż rozłożony przez grypę więc na pomoc nie mam co liczyć
Ale dobrze że się rozpycha i kopie przynajmniej wiem że wszystko u niej dobrze i coraz mocniej czyli rośnie

No nic wracam do roboty może wieczorkiem nadrobię choć 10 stron łatwo nie będzie Ściskam Was Kochane miłego południa

[pani22ka]

Napisane przez Sorceresss

Poza tym szyjka twarda i długa, łożysko niedojrzałe, a synuś waży 3,0kg no i nie mam słynnego paciorkowca...

duży synuś pięknie rośnie

Napisane przez Sorceresss

Ah, i okradłam ginekologa... tak się z zagadałam, że nie zapłaciłam mu

kiedys tez tak zrobilam ale mi glupio bylo

[moni_ka.g]

Napisane przez bzinka

No nie schodzi mi raczej po nocy, wcześniej było lepiej bo rano mogłam założyć obrączkę ale już wieczorem nie mogłam jej ściągnąć.
Mocz miałam robiony jakoś 2-3 tyg temu, wyniki dobre były, w sumie to najlepsze do tej pory, ostatnio nie robiłam moczu tylko wirusa B, toxo i kiłe. Ale puchnąć zaczęłam na 100% w tym tygodniu dopiero.

Czyli puchnięcie może być od ciśnienia? Wczoraj lekarz zdecydował, że muszę brać lek na ciśnienie i od wczoraj biorę Dopegyt i mam zapisywać ciśnienie 4 razy dziennie. Niestety ostatnio wysokie ciśnienie miałam tez w domu bez powodu więc zaczął się martwić.

mi rano trochę zeszło, ale potem znowu się pojawiło. wyniki moczu robiłam kilka dni temu - w normie, ciśnienie - też norma, albo i niskie. to od czego...?

[monicca1989]

Napisane przez Sorceresss

Jam po wizycie... wód mało jak było (dolna, ale ciągle granica). Mam odstawić całkiem magnez, na KTG biegać 2 razy w tyg i pilnować ruchów maluszka uważnie!
Poza tym szyjka twarda i długa, łożysko niedojrzałe, a synuś waży 3,0kg no i nie mam słynnego paciorkowca...

za wizytę jaka piękna waga Pimpusia

[alliw]

Napisane przez Sorceresss

Jam po wizycie... wód mało jak było (dolna, ale ciągle granica). Mam odstawić całkiem magnez, na KTG biegać 2 razy w tyg i pilnować ruchów maluszka uważnie!
Poza tym szyjka twarda i długa, łożysko niedojrzałe, a synuś waży 3,0kg no i nie mam słynnego paciorkowca...

Napisane przez oliwka__

W domu sprzątanie i gotowanie mnie czeka bo prawdopodobnie zjawią się goście (w poniedziałek mam urodziny) w poniedziałek znowu mam mieć stolarzy i wtorek mają kończyć garderobę w biurze już troszkę porządek
Tż mama wczoraj stwierdziła że ja tak się dobrze czuję że latam jak meserszmit a dziś mała mi tak wali w każdym kierunku że nawet zakupów do końca nie zrobiłam bo stwierdziłam że nie dam rady i jutro podejście numer 2. Do tego tż rozłożony przez grypę więc na pomoc nie mam co liczyć
Ale dobrze że się rozpycha i kopie przynajmniej wiem że wszystko u niej dobrze i coraz mocniej czyli rośnie

uważaj na siebie i przerwy sobie rób

[bzinka]

Dziewczyny, trwają targi dzieciowe w Kielcach, jest dużo fajnych rzeczy, jak ktoś ma blisko to warto zajrzeć. TŻ był wczoraj przed otwarciem i oglądał, głównie wózki, np Tako ma wielkie stoisko, masę wózków. Są też Tutki Grandery do obejrzenia (ich w Krakowie nigdzie nie mogliśmy obejrzeć jak szukaliśmy). Co prawda my już mamy wózek, ale wrzucam wam kilka fotek. Robione telefonem, więc średnia jakość. Obsługa na stoiskach mówiła,że po targach w ostatni dzień można kupić te rzeczy po cenach hurtowych, jak kogoś to interesuje.

[moni_ka.g]

Napisane przez alliw

nie wiem czy od ciśnienia...ale podejrzanie to wygląda. Ja bym zbadała szybko ten mocz, tak dla spokoju

a co może wyjść niepokojącego w moczu? na co zwrócić uwagę, możesz napisać? ja chyba wszystkiego w normach nie miałam, ale gin powiedział, że ok.

Napisane przez Dragusia88

mam kolejne pytanie z serii głupich czy w sobote/niedziele są wypisy ze szpitala czy czekają do poniedziałku?

chyba zależy od szpitala. jak rok temu leżałam to wypisy były całą dobę. wypisywali i ok godz 20 niezależnie od dnia tyg jak nie trzeba było dłużej siedzieć a np przyszły wyniki, tak samo dziewczyny dostawały wypisy w sobotę/niedzielę i z rana i po południu. do wypisu wystarczy w sumie jakiś lekarz dyżurny, żeby podpisał, wypisał zwolnienie czy jakie tam świstki potrzebne, ale wiem, że nie we wszystkich szpitalach tak jest.

[Zaciazona]

Napisane przez moni_ka.g

niedawno zwlokłam się z łóżka.. pół nocy spędziłam w wc bo coś mi żołądek szwankował i nie mam pojęcia od czego, bo możliwości wczoraj było wiele. najpierw stres przed wizytą, potem obiad w mieście bo nie chciało nam się gotować, na deser zachciało mi się rurek z kremem z cukierni i coli, potem pierwszy raz piłam liście malin i... w nocy ledwo żyłam po tym wszystkim

Faktycznie wiele mozliwosci :P I widze, ze juzliscie malin w ruchu :P

Napisane przez moni_ka.g

mi rano trochę zeszło, ale potem znowu się pojawiło. wyniki moczu robiłam kilka dni temu - w normie, ciśnienie - też norma, albo i niskie. to od czego...?

Monika-nie to od ciazy :P Niskim ciesnieniem nie ma sie co przejmowac. A jezeli chodzi o zatrucie ciazowe to bada sie obesnosc bialka w moczu.

[mariolci]

Napisane przez bzinka

Dziewczyny, trwają targi dzieciowe w Kielcach, jest dużo fajnych rzeczy, jak ktoś ma blisko to warto zajrzeć. TŻ był wczoraj przed otwarciem i oglądał, głównie wózki, np Tako ma wielkie stoisko, masę wózków. Są też Tutki Grandery do obejrzenia (ich w Krakowie nigdzie nie mogliśmy obejrzeć jak szukaliśmy). Co prawda my już mamy wózek, ale wrzucam wam kilka fotek. Robione telefonem, więc średnia jakość. Obsługa na stoiskach mówiła,że po targach w ostatni dzień można kupić te rzeczy po cenach hurtowych, jak kogoś to interesuje.

o wiem o tych targach, zazdroszcze tym, którzy mogą na nie iść, ja nie mam szans jechać tyle drogi aż z Rzeszowa, a chetnie bym zobaczyła -tako alive i -tako city move, takie nowosci, jak któras bedzie niech porobi foty i popatrzy na nie

[alliw]

Napisane przez moni_ka.g

a co może wyjść niepokojącego w moczu? na co zwrócić uwagę, możesz napisać? ja chyba wszystkiego w normach nie miałam, ale gin powiedział, że ok.

Bzinka, napisała że puchnie i ma wysokie ciśnienie, jeśli dodatkowo pojawi się białko w moczu to są to objawy zatrucia ciążowego

[Chanel_Coco]

Napisane przez Chocoblue

Miałam wczoraj swoje KTG i w sumie to pół godziny szybko mi minęło. Trochę sobie milczeliśmy z lekarzem trochę gadaliśmy. Wyszło tak jak myślałam czyli z małym ok, nie spieszy mu się nigdzie a skurczy brak. Przynajmniej doktorek potwierdził moje wrażenie, że mam już brzuszek niżej.
Jednak nie bardzo mogłam się wczoraj cieszyć, bo wyszło, że mam paciorkowca Jeszcze dwa tygodnie temu drania nie było. Mimo, że wiem że niby to wszystko pod kontrola, to się naczytałam w necie i cały wieczór przepłakałam. Znajomi ostatnio mieli taki problem, że mały przez paciorka był osobno od mamy i nie dość, że dłużej byli w szpitalu, to jeszcze przez dokarmianie MM mieli problem żeby karmić piersią.
Boję się, że coś się stanie i maluszka ze mną nie będzie Ja coś czułam, że jak całą ciążę nie miałam problemów to na koniec coś będzie, chociaż sądziłam że długi bolesny poród.

za ktg
I po tym co napisałaś aż się boję że też mam paciora, badanie robiłam jakoś w styczniu, więc różnie to może teraz być

Napisane przez mariolci

Wizyta wczorajsza ok

za wizytę
i żeby mały się ułożył jak należy

Napisane przez Dragusia88

o nie nie, my musimy w 4:
Chanel_Coco
Leonikowa
Dragusia88
alliw

Ha ale byłby jaja gdybyśmy tak faktycznie wszystkie urodziły jednego dnia.
Może niedziela?? 3.03.2013? Jak Wam się podoba??

Podpis rewelacja, się uśmiałam

Napisane przez ObserwujeCie

No u mnie skurczy brak, ale mam wrażenie, że raz na czas coś czuję w podbrzuszu - nie wiem czy to ta malina czy co

Też dziś się zaopatrzyłam w tę herbatę, bo tak zachwalacie to postanowiłam i ja spróbować.
Po wypiciu pierwszej, zaczął mnie boleć brzuch jak na okres i tak boli do teraz. Ale to bardziej pobolewanie niż faktyczny ból, więc nie dobieram sobie tego do głowy.

Napisane przez LiwkaO

Dragusia ja dodatkowo przy skurczach w dole brzucha czułam że tak powiem jak mi się pipka rozwiera najlepiej to bym ją trzymała ręką żeby nie wyleciała takie miałam wrażenie

w takim układzie, czekam na to rozwieranie

Napisane przez jolanT

byłam wczoraj w c&a i takie cudne rzeczy były..

Nio faktycznie super zakupy

Napisane przez alliw

Z ciekawości napisałam do Kwiatuszka. Odpisała, że dziś wychodzi, bo z porodu na razie nici (wczoraj miała test oksy, ale nic się nie działo). Pozdrawia nas

U mnie w szpitalu mówili że jak robią próbę z oksy to już trzymają na oddziale do porodu, można wyjść ale na własną prośbę.
Pewnie co szpital to inne zasady...
Ale dobrze że Kwiatuszek wraca do nas

Napisane przez Sorceresss

Jam po wizycie...

za wizytę
A z tym nie zapłaceniem to mi się nie zdarzyło, ale zazwyczaj niewiele brakowało i bym zapomniała.

Dziś wybrałam się z tż na wycieczkę do centrum, potrzebowałam coś tam załatwić. Postanowiłam że pojedziemy autobusem, bo do południa ciężko o parkingw centrum, poza tym chciałam się trochę przespacerować(to nic że świeżo kupione auto stoi pod blokiem).
I wszystko pięknie szło, dopóki nie wsiedliśmy już do powrotnego autobusu. Akurat był z tych takich mniejszych. Strasznie się giba na zakrętach i podczas hamowania. Ustać w nim ciężko normalnemu człowiekowi a co dopiero ciężarnej.
I stoję tak licząc że mi ustąpi taka dziewczyna niewiele starsza odemnie, ale yyyy skądże, zero ruchów. To mówie do tż'ta na głos "a za Twoimi plecami jest plakat" (taki z akcji w naszym mieście o ustępowaniu miejsca kobietom w ciąży). A ta cizia(bo nie wiem jak ją nazwać), dalej udaje że mnie nie widzi. Wkońcu autobus przyhamował i ledwo się utrzymałam(tż mnie utrzymał) bo byłabym na podłodze. Inna kobieta komentuje do tej młodej cizi, że teraz mogłoby być różnie i wskazuje na mnie, a ta dalej nic. No rozumiecie co za głąbem trzeba być??? Skąd się tacy ludzie biorą.
Potem wkońcu usiadłam bo takie starsze panie wysiadły i siedziałam na przeciwko tej opornej. Wsiadły kolejne staruszki. I komentują...że młodzi siedzą a one muszą stać. To ja się odzywam że jestem w 9 mc. A ta staruszka mówi że widzi i że nie mnie ma na myśli. Ta oporna dziewucha dalej NIC. Wkońcu staruszkę zagotowało i wysiadła.
Podsumowując, bo się trochę rozpisałam. Nie wiem co takie dziewcze ma w głowie Ale czy ona myśli że nie będzie nigdy w ciąży albo się nie zestarzeje Że się ze wstydu nie spaliła...masakra

[maria28]

Napisane przez mariolci

Wizyta wczorajsza ok, szyjka zamknięta, mały waży ok 2400g, tylko cwaniak mały dalej się nie obrócił i siedzi pupcią sobie,

Za wizytę i żeby zrobił "nietoperka"!

Napisane przez nestelle

cześć ,
witam się w tygodniu......... 40 !!!!!!!

No to

Napisane przez Mi6ka

No wlasnie tez mi tak pieknie sloneczko w okna swieci Ahhh, zaraz spacerek, neich tylko pranie sie dopierze

U mnie też wychodzi słońce, pierwszy raz od ponad tygodnia. Nareszcie!

Napisane przez Nyaa

Dwóch facetów podłączyli do prądu i po dwóch godzinach błagali, żeby ich odłączyć. Ale potem wypowiadał się lekarz i mówił, że w sumie te bóle to nie były takie, jak porodowe, bo oni wywołali u nich bóle mięśni brzucha, a porodowe to zupełnie inna para kaloszy.
Ale ogólnie wyszło na to, że kobiety sa silne i gdyby to faceci mieli rodzić, to pewnie bozia by ich obdarzyła wiekszą odpornością na ból

I Bosacka dodała, że oni odczuwając te niby bóle, nie mieli celu. A kobieta ma cel w postaci dania nowego życia i to powoduje, że ból nie jest bezsensowny. Czy jakoś tak

Napisane przez corka_rosy

Ja ostatnio kupiłam Bavarię pszeniczną 0% i była ohydna. W lodówce czeka jeszcze normalna 0%, ale w ogóle mi się nie chce. Co to za piwo bez alkoholu...

Pszeniczna fuj! Ta zwykła najbardziej smakuje jak piwo.

Napisane przez alliw

Z ciekawości napisałam do Kwiatuszka. Odpisała, że dziś wychodzi, bo z porodu na razie nici (wczoraj miała test oksy, ale nic się nie działo). Pozdrawia nas

Też ją pozdrawiamy!

Napisane przez megi-megi

Ja nie zapomniałam. Pamiętam z czym mi się kojarzył ten ból i o ile samego nie czuję (bo jak?) to właśnie to jak go sobie określiłam pamiętam i nie dodaje mi otuchy.

No tak, Ty i nestelle pamiętacie dobrze

[Chanel_Coco]

Napisane przez bzinka

Dziewczyny, trwają targi dzieciowe w Kielcach, jest dużo fajnych rzeczy, jak ktoś ma blisko to warto zajrzeć. TŻ był wczoraj przed otwarciem i oglądał, głównie wózki, np Tako ma wielkie stoisko, masę wózków. Są też Tutki Grandery do obejrzenia (ich w Krakowie nigdzie nie mogliśmy obejrzeć jak szukaliśmy). Co prawda my już mamy wózek, ale wrzucam wam kilka fotek. Robione telefonem, więc średnia jakość. Obsługa na stoiskach mówiła,że po targach w ostatni dzień można kupić te rzeczy po cenach hurtowych, jak kogoś to interesuje.

O jakie fajne te wózki. Jednak jest różnica zdjęcia takie firmowe a takie zrobione w normalnych warunkach. Ten tygrysi lepiej wygląda na tym foto niż na tym ze strony tutka. Szkoda że do Kielc daleko, bo tak z ciekawości bym poooglądała te wózeczki.

[maria28]

Usnęłam przed południem.
A potem wzięłam się za pranie i to nieszczęsne prasowanie. Mam odciski na dłoni od trzymania żelazka

[Chanel_Coco]

Próbowałam znaleźć na stronie DDTVN ten reportaż o bólu porodowym i nie ma go....Ma któraś jakieś namiary żeby go obejrzeć w necie??