MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny

[takinna]

Napisane przez klementyna1

uwaga, uwaga!
Małpka urodziła!!!!!!!!

Po 17.00 Miała cesarkę i musieli jej jeszcze wyciąc wyrostek i musi teraz dłużej leżec. Mały ssie cyca, wazy ok. 3100 i ma 56cm!Ale była jeszcze półprzytomna jak mówiła położna i nie jest pewna tych wymiarów;p
Takie oto wieści na poczatek weekendu
klask i:

superowo

Napisane przez Leonikowa

dziewczyny wypadłam na 5 sekund sama nie wiem co pisać siedzieliśmy w restauracji i nagle plum poszłam do wc a tu taka plama wiec szybko zebralismy sie do domu własnie jestesmy w trakcie dopakowywania rzeczy do szpitala LASKI TRZYMAJCIE KCIUKI ZEBY SZYBKO POSZŁO

PAPAPPAPA O CHOLERA ALE MAM STRESA WRRRRR

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

MAŁPKA GRATULACJE : cmok:

o jacie jacie ale się rozszalałyście - takie emocje - noc z głowy
Oczywiście zaciskam kciuki i trzyyyyyymam

Napisane przez Malpka

TU link do konkursu na bebiklub, o którym miałem przypomnieć:
https://www.bebiklub.pl/home/konkurs...?filter=malpka


A tu Karol
https://plus.google.com/photos/10228...CK3H-KSQrMmlfA

Pozdrawiam

boski Karol do całowania - GRATULACJE OGROMNE !
(zagłosowano)

Napisane przez bmma

Gratulujemy

Moja Kinga

śliczna panienka z tej Twojej Kingi

[Lukrecjas]

Napisane przez Ptaszysko16

hej,
wrocilam (alt dalej nie dziala)

Kochane, dziekuje za kciuki za mnie. Trzymajcie mocno dalej i nie puszczajcie. Ja jeszcze dochodze do siebie po tym co bylo no ale juz jest duzo lepiej.
Natalka dalej w szpitalu ale pani dr powiedziala ze grzeczna
dzis wazyla 1170 g ma 40 cm. Jak to pani dr mowila jest z niej wiercipieta ale podobno otwiera oczka, obserwuje swiat do okola.

Gratuluje wszystkim nowym Mamusia i trzymam kciuki za krotkie i szybkie bezpieczne porody dla reszty

trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo!

[kasia86bgo]

Napisane przez Ptaszysko16

hej,
wrocilam (alt dalej nie dziala)

Kochane, dziekuje za kciuki za mnie. Trzymajcie mocno dalej i nie puszczajcie. Ja jeszcze dochodze do siebie po tym co bylo no ale juz jest duzo lepiej.
Natalka dalej w szpitalu ale pani dr powiedziala ze grzeczna
dzis wazyla 1170 g ma 40 cm. Jak to pani dr mowila jest z niej wiercipieta ale podobno otwiera oczka, obserwuje swiat do okola.

Gratuluje wszystkim nowym Mamusia i trzymam kciuki za krotkie i szybkie bezpieczne porody dla reszty

witamy Agus - oczywiscie ciagle sa zacisniete - modly o zdrowie Ntalki co noc sa odprowadzane - wiec nic tylko czekac az Mala Dama wyjdzie do domku byscie mogly sie wzajemnie cieszyc

Napisane przez klementyna1

uwaga, uwaga!
Małpka urodziła!!!!!!!!

Po 17.00 Miała cesarkę i musieli jej jeszcze wyciąc wyrostek i musi teraz dłużej leżec. Mały ssie cyca, wazy ok. 3100 i ma 56cm!Ale była jeszcze półprzytomna jak mówiła położna i nie jest pewna tych wymiarów;p
Takie oto wieści na poczatek weekendu
klask i:

Karolku witamy na swiecie

Napisane przez Leonikowa

dziewczyny wypadłam na 5 sekund sama nie wiem co pisać siedzieliśmy w restauracji i nagle plum poszłam do wc a tu taka plama wiec szybko zebralismy sie do domu własnie jestesmy w trakcie dopakowywania rzeczy do szpitala LASKI TRZYMAJCIE KCIUKI ZEBY SZYBKO POSZŁO

PAPAPPAPA O CHOLERA ALE MAM STRESA WRRRRR

oooooooooo widze ze u Anusi tez Akcja sie Rozkreca --- wiec smialo kochana czekamy na kolejnego dzieciaczka

Napisane przez Malpka

A tu Karol
https://plus.google.com/photos/10228...CK3H-KSQrMmlfA

Pozdrawiam

o boshe boshe jaki nosek !!!

Napisane przez Sorceresss

Heheh! Przyszła, napisała, pokazałą syncia jakby nigdy nic!

GRATULACJE !!!

Napisane przez Dragusia88

3 godziny temu rodzila juz na forum zdj wrzuca
kochana wielkie GRATULACJE!!!!! ŚLICZNY KAROLEK



KURCZĘ WEEKEND SIĘ ZACZĄŁ I MARZEC I SIĘ ZACZĘŁO ROZKRĘCAĆ

yhmmm ... posta wydaje mi sie ze Dodal jej maz ... dokaldnie pisloo - mialem hihi - co nie zmienia faktu ze przystojniak z Karolka

Dragusia - tylko twoj Florek jakis wstydliwy i wyjsc nie chce

Napisane przez maria28

Nie nadążam.
Teraz czuję, że marzec rozpoczęty.

ano sie teraz zacznie wam mowie


strippi - mowilam megi o postach z porodow ... ale powiem ci zem glupia i nie umiem ich znalezc :/ a powiedzialam ze poszukam .. nie wiem Mlody chyba na oczy mi usiadl


no tak Czlowiek sie zdrzemnie na Poltorej godzinki A TU TAKIE WIESCI
gratulacje dla Mamus i Rodzacych

[Agnjeska]

Wpadłam na chwilę a tu takie emocje
Malpka gratulacje! Karolek jest cudny!
Leonikowa powodzenia!
Ptaszysko kciuki za Was cały czas są, Natalka pewnie dzielna dziewczyna jest!
Strippi cudny opis porodu! Aż prawie zazdroszczę takiego (; Michałek jest śliczny!
A mi też jedna z położnych robiła fotki zaraz po porodzie
BMMA Kinga jest słodka ogólnie nie mogę się napatrzeć na zdjęcia maluchów (;

[Ewkaaa8891]

Ale mamy hucznie zaczęty marzec

[despa]

Napisane przez Nyaa

Dwóch facetów podłączyli do prądu i po dwóch godzinach błagali, żeby ich odłączyć. Ale potem wypowiadał się lekarz i mówił, że w sumie te bóle to nie były takie, jak porodowe, bo oni wywołali u nich bóle mięśni brzucha, a porodowe to zupełnie inna para kaloszy.
Ale ogólnie wyszło na to, że kobiety sa silne i gdyby to faceci mieli rodzić, to pewnie bozia by ich obdarzyła wiekszą odpornością na ból

to macierzyński by trwał i trwał, bo musieliby dojść do siebie

Napisane przez strippi

Hej.
Dziękuję wszystkim za gratulacje!
My dzisiaj od 13:00 jesteśmy w domku. Michałek jest cudowny i jestem totalnie zakochana. Przez 3 noce w szpitalu dawał mi się wyspać i np dziś spałam 7 godzin z 2 pobudkami
na karmienie i odciąganie pokarmu.
Pobyt w szpitalu minął szybko, a jeszcze szybciej sam poród.
Jak wam pisałam o 14:30 pojechaliśmy do szpitala, bo była tam mama mojej koleżanki. Na IP spędziłam jakieś 30 min i potem poszłam na oddział. W tym czasie mój mąż musiał jechać
do domu, bo nie wzięliśmy mojej grupy krwi (pomyliłam i wzięłam Julii).
Tam jeszcze wywiad, do wc pobrać mocz do kubka, morfologia i badanie. Okazało się, że mam 6cm rozwarcia, ale główka wysoko, w ogóle nie schodzi i Michałek sobie wariował
w tym momencie
Ja czynności skurczowej nie miałam żadnej, jedynie co 7 min skurcze, ale słabe i trwające 15-20 sekund.
Dostałam zastrzyk z oksy i wzięli mnie na KTG pod którym miałam leżeć 30min. Po 2 min dostałam strasznych skurczy, po 5m min wiłam się z bólu, a musiałam leżeć na boku. Jęczałam dosyć głośno i
ktoś się zainteresował i zajrzał do mnie, powiedziałam, że mnie strasznie boli. Przyszła mojej mamy koleżanka, ja mówię że nie wytrzymuję, ona zaczęła mnie wspierać, ale ja
dalej mówię, że coś jest nie tak, bo ja już czuję parcie. Ona była zaskoczona, poszła skonsultować to z położną. Przyszły i mówią, że nawet zapis nie zaczął się robić, bo leżę
dopiero 8min, ja mówię że już nie daję rady. Chwila namysłu i "na porodówkę" jak usiadłam poczułam, że odpływają mi wody. Śmiały się ze mnie, bo miałam uśmiech na twarzy
jak odpływały
Porodówka była obok pokój, a droga była męczarnią. W połowie ukucłam z bólu, ale szybko kazały mi wstać i na fotel. Położna zrobiła badanie i okazało się, że mam 9cm rozwarcia,
główka schodzi pięknie. Także od 6cm do 9cm przeszłam w 10 minut, ale ból był podwójny jak podczas porodu z Julią. W tym samym czasie schodziła główka, rozszerzała się szyjka i pracowała macica.
Kiedy miałam 9 cm kazali mi położyć się na boku, jednak nie minęło kilka sekund, a ja czułam że Michałek się rodzi. Bez parcia główka sama szła przez szyjkę. Położne były w szoku.
Kiedy poczułam, że muszę przeć z całych sił to nagle nie mogłam, bo pokazała się główka mojego synka Więc przez przechodzenie nie parłam, tylko oddychałam jak mi mówiono.
Główka przeszła i położna do mnie "to teraz przyj" No to ja nawet nie zebrałam się w sobie, tylko delikatnie parłam i od razu wyszedł Michałek.
Więc przez cały poród tylko 2 razy parłam (2 raz na łożysko).
Jak zobaczyłam Michałka to byłam taka zdziwiona, że tylko mówiłam "to już, to już" I jak dali mi Michałka to całowałam go i powtarzałam w kółko "mój synek". Wcześniej jak już miałam przeć to
powiedziałam do mamy mojej koleżanki, by wzięła aparat i przed parciem pokazywałam jak włączyć i robić fotki hehehe Ale za to mam śliczne zdjęcia
Mąż niestety nie zdążył. Cały poród trwał może 40min łącznie z KTG. Sama przecinałam pępowinę
Michałek to kopia Julii, identyczni są!!
Karmimy się cały czas piersią, ani razu nie podawałam mieszanki i jestem dumna z siebie. Michałka dostałam już 30 min po porodzie i miałam już cały czas (na noc też).
Nie mam żadnego szwa i po 2 godzinach wstałam i chodziłam
Dostałam też izolatkę 2 osobową z łazienką własną, więc mega szczęśliwa byłam z tego powodu, a na drugi dzień doszła do mnie inna młoda mama, więc nie byłam sama


sorki za błędy jak są, bo piszę jak mały śpi, więc na szybko
Dokładam wam fotkę z "już po" jeszcze z pępowinką

Strippi wariatko- poród szybciusi- na zdjęciu wyglądasz na zrelaksowaną, a nie jak tuż po porodzie

Napisane przez Ptaszysko16

hej,
wrocilam (alt dalej nie dziala)

Kochane, dziekuje za kciuki za mnie. Trzymajcie mocno dalej i nie puszczajcie. Ja jeszcze dochodze do siebie po tym co bylo no ale juz jest duzo lepiej.
Natalka dalej w szpitalu ale pani dr powiedziala ze grzeczna
dzis wazyla 1170 g ma 40 cm. Jak to pani dr mowila jest z niej wiercipieta ale podobno otwiera oczka, obserwuje swiat do okola.

Gratuluje wszystkim nowym Mamusia i trzymam kciuki za krotkie i szybkie bezpieczne porody dla reszty

Napisane przez klementyna1

uwaga, uwaga!
Małpka urodziła!!!!!!!!

Po 17.00 Miała cesarkę i musieli jej jeszcze wyciąc wyrostek i musi teraz dłużej leżec. Mały ssie cyca, wazy ok. 3100 i ma 56cm!Ale była jeszcze półprzytomna jak mówiła położna i nie jest pewna tych wymiarów;p
Takie oto wieści na poczatek weekendu
klask i:

Napisane przez Malpka

TU link do konkursu na bebiklub, o którym miałem przypomnieć:
https://www.bebiklub.pl/home/konkurs...?filter=malpka


A tu Karol
https://plus.google.com/photos/10228...CK3H-KSQrMmlfA

Pozdrawiam

śliczny

BMM- bo Ciebie nie zacytowało- Kinia cudna

[Chanel_Coco]

Na chwile Was zostawić, a tu aż wrze...
Zrobiłam sobie drzemkę, poszłam do sklepu bo mnie na naleśniki naszło, wracam a tu TAKIE NEWSY
Szalone baby

Napisane przez strippi

Hej.
Dziękuję wszystkim za gratulacje!
My dzisiaj od 13:00 jesteśmy w domku. Michałek jest cudowny i jestem totalnie zakochana. Przez 3 noce w szpitalu dawał mi się wyspać i np dziś spałam 7 godzin z 2 pobudkami
na karmienie i odciąganie pokarmu.

Strippi cieszę się Twoim szczęściem.
Opis taki że oczywiście się i ja poryczałam.
A zdjęcie mistrzowskie, jakby jakiś profesjonalista robił i jakby nie z porodu. Ty pięknie wyglądasz, zero zmęczenia, brwi pięknie wyczesane, kolczyki dopasowane. A Michałek to istny cud, po prostu się zakochałam
Gartuluję jeszcze raz

Napisane przez Sorceresss

Strippi! Piękne zdjęcie! Piękny synuś (jakie ma brwi ładne)

Gdzie to zmęczenie, pot, maź, śluz i krew! W ogóle nie wygląda jakby było robione jeszcze z pępowiną
SUUUUPER!!!!

No właśnie ja się pytam gdzie to wszystko??
Wygląda jakby przyszła położyła się, dali jej dziecko urodzone jakiś czas temu i pstryknęli foto, a pępowinę dorobiła w pohotoshopie zapewne i dlatego niebieska (wiem wiem głupiutka jestem i bredze)

Napisane przez Dragusia88

okey

No już nas zostało tylko trzy na tą niedzielę, w takim tempie pewnie zostanę sama, albo mało tego, jeszcze w niedziele dalej będzie "cisza na pokładzie" - zwanym moim brzuchem.

Napisane przez Ptaszysko16

Trzymajcie mocno dalej i nie puszczajcie. Ja jeszcze dochodze do siebie po tym co bylo no ale juz jest duzo lepiej.
Natalka dalej w szpitalu ale pani dr powiedziala ze grzeczna
dzis wazyla 1170 g ma 40 cm. Jak to pani dr mowila jest z niej wiercipieta ale podobno otwiera oczka, obserwuje swiat do okola.

Ogromne kciukasy za Natalkę

Napisane przez klementyna1

uwaga, uwaga!
Małpka urodziła!!!!!!!!

Po 17.00 Miała cesarkę i musieli jej jeszcze wyciąc wyrostek i musi teraz dłużej leżec. Mały ssie cyca, wazy ok. 3100 i ma 56cm!Ale była jeszcze półprzytomna jak mówiła położna i nie jest pewna tych wymiarów;p
Takie oto wieści na poczatek weekendu
klask i:

GRATULACJE!!! To się nam dziewuszki rozkręciły na dobre....no baaa marzec wkońcu

Napisane przez Leonikowa

dziewczyny wypadłam na 5 sekund sama nie wiem co pisać siedzieliśmy w restauracji i nagle plum poszłam do wc a tu taka plama wiec szybko zebralismy sie do domu własnie jestesmy w trakcie dopakowywania rzeczy do szpitala LASKI TRZYMAJCIE KCIUKI ZEBY SZYBKO POSZŁO

oby poszło szybko i bezboleśnie

Napisane przez Malpka

TU link do konkursu na bebiklub, o którym miałem przypomnieć:
https://www.bebiklub.pl/home/konkurs...?filter=malpka


A tu Karol
https://plus.google.com/photos/10228...CK3H-KSQrMmlfA

Pozdrawiam

Piękności

Napisane przez bmma

Moja Kinga

Ślicznotka kochana

Napisane przez czarny flamaster

Rety, ale mnie hormony rozłożyły..... Aż mi wstyd! Pokazałam mężowi nową ofertę Lidla, która jest od jutra, a mianowicie kolorowe kalosze za 40zł. Baaaardzo podobają mi się czerwono/różowe, ale maż powiedział, że nie będę jak różowa landryna, że co ja myślę itd. Powiedział to w żartach, a ja....popłakałam się.... Było mu tak głupio, że od razu chciał lecieć do Lidla i czekać aż je wystawią

ah te hormony
Mój też czasem jak zasadzi jakiś żart to ja w ryk
Także nie jesteś sama.
A kalosze polecam, co prawda nie mam różowych tylko czarne w jakieś szare kwiatki ale też je kocham

Napisane przez Nyaa

ja ostatnio sie poryczałam, jak sie wybieraliśmy z mężem na zakupy i on się mnie pyta, co chcę kupić. A ja w bek, że tyle rzeczy dla dziecka jeszcze nie mamy a jego to w ogóle nie obchodzi

Ciężko mają z nami

oj biedne te nasze chłopy są faktycznie
Oby się po porodzie nie odgrywali za to że przez 9 miesięcy musieli nasze humorki znosić

[Zaciazona]

Napisane przez bmma

Gratulujemy

Moja Kinga

Ale faaaaajna..... ach nie moge sie doczekac zeby zobaczyc moja Mile.
Tylko, ze ona musi jeszcze 2 tygodnie w srodku siedziec

Napisane przez jolanT

ohhh te hormony..
mój mąż chciał ostatnio, żebym poszła z nim do sąsiada na pizzę a ja do niego z taaaką japą, że po co tam lezie, że też mi wymyślił.. że mi się chce łazić po sąsiadach.. że pizza?
no i poszedł do sąsiada powiedział, że nie jestem w nastroju i wrócił do mnie.. a ja w bek no bo o co ja się tak cisnęłam

Tez mi przez te hormony odwala. Ale staram sie juz na mojego konkubenta nie jechac... :P

[jolanT]

Napisane przez Nyaa

ja ostatnio sie poryczałam, jak sie wybieraliśmy z mężem na zakupy i on się mnie pyta, co chcę kupić. A ja w bek, że tyle rzeczy dla dziecka jeszcze nie mamy a jego to w ogóle nie obchodzi

Ciężko mają z nami

ja to jestem ciekawa co mój chłop wtedy myśli.. całkiem oczadziała czy co

[trolla2405]

Napisane przez Chanel_Coco

Dziś wybrałam się z tż na wycieczkę do centrum, potrzebowałam coś tam załatwić. Postanowiłam że pojedziemy autobusem, bo do południa ciężko o parkingw centrum, poza tym chciałam się trochę przespacerować(to nic że świeżo kupione auto stoi pod blokiem).
I wszystko pięknie szło, dopóki nie wsiedliśmy już do powrotnego autobusu. Akurat był z tych takich mniejszych. Strasznie się giba na zakrętach i podczas hamowania. Ustać w nim ciężko normalnemu człowiekowi a co dopiero ciężarnej.
I stoję tak licząc że mi ustąpi taka dziewczyna niewiele starsza odemnie, ale yyyy skądże, zero ruchów. To mówie do tż'ta na głos "a za Twoimi plecami jest plakat" (taki z akcji w naszym mieście o ustępowaniu miejsca kobietom w ciąży). A ta cizia(bo nie wiem jak ją nazwać), dalej udaje że mnie nie widzi. Wkońcu autobus przyhamował i ledwo się utrzymałam(tż mnie utrzymał) bo byłabym na podłodze. Inna kobieta komentuje do tej młodej cizi, że teraz mogłoby być różnie i wskazuje na mnie, a ta dalej nic. No rozumiecie co za głąbem trzeba być??? Skąd się tacy ludzie biorą.
Potem wkońcu usiadłam bo takie starsze panie wysiadły i siedziałam na przeciwko tej opornej. Wsiadły kolejne staruszki. I komentują...że młodzi siedzą a one muszą stać. To ja się odzywam że jestem w 9 mc. A ta staruszka mówi że widzi i że nie mnie ma na myśli. Ta oporna dziewucha dalej NIC. Wkońcu staruszkę zagotowało i wysiadła.
Podsumowując, bo się trochę rozpisałam. Nie wiem co takie dziewcze ma w głowie Ale czy ona myśli że nie będzie nigdy w ciąży albo się nie zestarzeje Że się ze wstydu nie spaliła...masakra

takie sytuacje są wkurzające, mnie zdarzyło sie podejść do miejsc przeznaczonych dla matki z dzieckiem i przeproscić i pokazać na plakietke, jeszcze mi sie nie zdarzyło zeby ktos nie wstał
z drugiej strony ja sama mając dwadzieścia pare lat miałam wypadek na rowerze, wszystko sie zagoiło ale bardzo mnie bolały kolana tylko jak stałam, jak chodziłam i siedziałam to nie,nie miałam kul, ran, gipsu ale nie ustałabym wiecej niż pol minuty bo ryczałam z bólu. dojechać na uczelnie musiałam, około 40 minut czasem 2x dziennie. nie wiadomo czy ta dziewczyna nie jest chora albo w 2 miesiącu ciąży, nie musi miec plakietki na czole ani się tłumaczyć ludziom w całym autobusie
a stare babcie to inna historia, stare krakowskie lampuciary z niektórych; obcas większy niz mój, makijaż mocniejszy niz mój - jak masz kobito zdrowie to sobie stój, sorry


strippi zdjecie mega, super, hiper,
jaki masz podkład do twarzy?
ptaszysko fajnie ze jesteś w domku, trzymam kciuki za twoją malutką, leży w Ujastku?

Małpka Gratulacje!

Napisane przez Leonikowa

dziewczyny wypadłam na 5 sekund sama nie wiem co pisać siedzieliśmy w restauracji i nagle plum poszłam do wc a tu taka plama wiec szybko zebralismy sie do domu własnie jestesmy w trakcie dopakowywania rzeczy do szpitala LASKI TRZYMAJCIE KCIUKI ZEBY SZYBKO POSZŁO

PAPAPPAPA O CHOLERA ALE MAM STRESA WRRRRR

czekamy na wieści od Ciebie yetiowego porodu!!

Napisane przez Ewkaaa8891

Ale mamy hucznie zaczęty marzec

a mnie się pepsi skończyła i nie mam czym oblać nowego dzieciaczka, jedynie Picolo został z sylwestra

[samotari]

Ale wrzawa! Gratuluję wszystkim, które wróciły ze szpitali, a za te które pojechały trzymam kciuki, żeby szybko i łatwo poszło żarty się skończyły widzę, to już nie przelewki

[monicca1989]

Ptaszysko trzymamy mocno kciuki Kochana za Was

Napisane przez klementyna1

uwaga, uwaga!
Małpka urodziła!!!!!!!!

Po 17.00 Miała cesarkę i musieli jej jeszcze wyciąc wyrostek i musi teraz dłużej leżec. Mały ssie cyca, wazy ok. 3100 i ma 56cm!Ale była jeszcze półprzytomna jak mówiła położna i nie jest pewna tych wymiarów;p
Takie oto wieści na poczatek weekendu
klask i:

Gratulację

[Nyaa]

Napisane przez jolanT

ja to jestem ciekawa co mój chłop wtedy myśli.. całkiem oczadziała czy co

mój już nauczony doświadczeniem nie wdaje się ze mną w dyskusje

mi ostatnio w przychodni jakaś dziewczyna ustąpiła miejsca, w sumie pierwszy raz mi się to zdarzyło. A najlepsze jest to, że jak wstała i powiedziala, żebym sobie usiadła, to się zdziwiłam, a dopiero po chwili zajarzyłam, że przecież w ciąży jestem i to dlatego

[monicca1989]

Napisane przez Leonikowa

dziewczyny wypadłam na 5 sekund sama nie wiem co pisać siedzieliśmy w restauracji i nagle plum poszłam do wc a tu taka plama wiec szybko zebralismy sie do domu własnie jestesmy w trakcie dopakowywania rzeczy do szpitala LASKI TRZYMAJCIE KCIUKI ZEBY SZYBKO POSZŁO

PAPAPPAPA O CHOLERA ALE MAM STRESA WRRRRR

powodzenia!

[moni_ka.g]

Napisane przez Zaciazona

Monika-nie to od ciazy :P Niskim ciesnieniem nie ma sie co przejmowac. A jezeli chodzi o zatrucie ciazowe to bada sie obesnosc bialka w moczu.

Napisane przez alliw

Bzinka, napisała że puchnie i ma wysokie ciśnienie, jeśli dodatkowo pojawi się białko w moczu to są to objawy zatrucia ciążowego

dziękuję za informacje. sprawdziłam wyniki, wynik białka - ujemny.

[Ptaszysko16]

Napisane przez trolla2405

takie sytuacje są wkurzające, mnie zdarzyło sie podejść do miejsc przeznaczonych dla matki z dzieckiem i przeproscić i pokazać na plakietke, jeszcze mi sie nie zdarzyło zeby ktos nie wstał
z drugiej strony ja sama mając dwadzieścia pare lat miałam wypadek na rowerze, wszystko sie zagoiło ale bardzo mnie bolały kolana tylko jak stałam, jak chodziłam i siedziałam to nie,nie miałam kul, ran, gipsu ale nie ustałabym wiecej niż pol minuty bo ryczałam z bólu. dojechać na uczelnie musiałam, około 40 minut czasem 2x dziennie. nie wiadomo czy ta dziewczyna nie jest chora albo w 2 miesiącu ciąży, nie musi miec plakietki na czole ani się tłumaczyć ludziom w całym autobusie
a stare babcie to inna historia, stare krakowskie lampuciary z niektórych; obcas większy niz mój, makijaż mocniejszy niz mój - jak masz kobito zdrowie to sobie stój, sorry


strippi zdjecie mega, super, hiper,
jaki masz podkład do twarzy?
ptaszysko fajnie ze jesteś w domku, trzymam kciuki za twoją malutką, leży w Ujastku?

Małpka Gratulacje!

czekamy na wieści od Ciebie yetiowego porodu!!


a mnie się pepsi skończyła i nie mam czym oblać nowego dzieciaczka, jedynie Picolo został z sylwestra

tak Natalka na Ujastku.

[moni_ka.g]

Napisane przez strippi

Hej.
Dziękuję wszystkim za gratulacje!
My dzisiaj od 13:00 jesteśmy w domku. Michałek jest cudowny i jestem totalnie zakochana.

jeszcze raz gratuluję i zazdroszczę, że masz już maleństwo przy sobie

___________

a mi znowu zaczyna się robić niedobrze i wszystko się przelewa/chlupocze w kichach. dzisiaj już uważałam na to co jem, a coś czuję, że będzie powtórka z rozrywki.. liści nie piłam jeszcze dziś, jakoś zapomniałam i nie wiem czy pić czy sobie podarować.

[klementyna1]

Bmma- piękna młoda
Ptaszysko- kciukasy!
Ależ emocje...Ciekawe co noc przyniesie...

Ja mam co jakis czas gesty brązowy sluz....Czy to czop odchodzi nadal stopniowo? czy po badaniu srodowym jeszcze? Ma ktoś jaki pomysł? Może i ja się bede sie niebawem "marcować" ?

[Luna0]

Kurczaki neta nie mam a wy tu tak czadu dajecie


Leonikowa trzymam kciuki!!!

Ptaszysko kciuki za Natalke niech nam rośnie kruszynka!

Malpka gratulacje! Piękny synus!

Strippi brak słów taki piękny opis nie mówiąc o zdjęciu, jak doklejone dziecko byś miała

Bmma Kingunia cudna!

Ja dalej nie mam neta, dziś przynieślismy przewijak taki cały z poleczkami wiec go wymylam i zlozylam. Kupiliśmy wczoraj materac wieć jutro Tz skreci lozeczko i wykładam resztę rzeczy bo wieczorem parapetowka a w poniedziałek muszę być już w gotowości... Miłego wieczoru

[Dragusia88]

rozpakowane mamuśki a jak rodzeństwo starsze na młodsze zareagowało?

[Ptaszysko16]

Napisane przez moni_ka.g

dziękuję za informacje. sprawdziłam wyniki, wynik białka - ujemny.

dziewczyny mnie dopadlo zatrucie ciazowe takze chociazbyscie same te siki mialy nosic co tydzien jak was cos niepokoi to męczyć lekarza o mocz, morfologie i crp !!!!!!

nadcisnienie, obrzeki (nie dajcie sobie wmawiac ze to pysie ciazowe czy kg) i bialko w moczu, podwyzszone crp to od razu do szpitala !!!!!!!!!!
lepiej pojechac 3 razy za duzo niz raz za malo.

[maria28]

Napisane przez Nyaa

ja ostatnio sie poryczałam, jak sie wybieraliśmy z mężem na zakupy i on się mnie pyta, co chcę kupić. A ja w bek, że tyle rzeczy dla dziecka jeszcze nie mamy a jego to w ogóle nie obchodzi

Ciężko mają z nami

Dziewczyny, wy płaczecie przez hormony, a ja mam napady głupawki i śmieję się jak głupi do sera.

Napisane przez trolla2405

strippi (...)
jaki masz podkład do twarzy?

[mariolci]

Napisane przez klementyna1

Ja mam co jakis czas gesty brązowy sluz....Czy to czop odchodzi nadal stopniowo? czy po badaniu srodowym jeszcze? Ma ktoś jaki pomysł? Może i ja się bede sie niebawem "marcować" ?

ja jestem za trzymam kciukasy za rozkręcenie akcji

[moni_ka.g]

Napisane przez Ptaszysko16

hej,
wrocilam (alt dalej nie dziala)

Kochane, dziekuje za kciuki za mnie. Trzymajcie mocno dalej i nie puszczajcie. Ja jeszcze dochodze do siebie po tym co bylo no ale juz jest duzo lepiej.
Natalka dalej w szpitalu ale pani dr powiedziala ze grzeczna
dzis wazyla 1170 g ma 40 cm. Jak to pani dr mowila jest z niej wiercipieta ale podobno otwiera oczka, obserwuje swiat do okola.

trzymamy cały czas. myślałyśmy co u Was.

Napisane przez klementyna1

uwaga, uwaga!
Małpka urodziła!!!!!!!!

Po 17.00 Miała cesarkę i musieli jej jeszcze wyciąc wyrostek i musi teraz dłużej leżec. Mały ssie cyca, wazy ok. 3100 i ma 56cm!Ale była jeszcze półprzytomna jak mówiła położna i nie jest pewna tych wymiarów;p
Takie oto wieści na poczatek weekendu
klask i:

Napisane przez Leonikowa

dziewczyny wypadłam na 5 sekund sama nie wiem co pisać siedzieliśmy w restauracji i nagle plum poszłam do wc a tu taka plama wiec szybko zebralismy sie do domu własnie jestesmy w trakcie dopakowywania rzeczy do szpitala LASKI TRZYMAJCIE KCIUKI ZEBY SZYBKO POSZŁO

PAPAPPAPA O CHOLERA ALE MAM STRESA WRRRRR

powodzenia!



ale się dzieje

[mariolci]

Napisane przez Ptaszysko16

dziewczyny mnie dopadlo zatrucie ciazowe takze chociazbyscie same te siki mialy nosic co tydzien jak was cos niepokoi to męczyć lekarza o mocz, morfologie i crp !!!!!!

nadcisnienie, obrzeki (nie dajcie sobie wmawiac ze to pysie ciazowe czy kg) i bialko w moczu, podwyzszone crp to od razu do szpitala !!!!!!!!!!
lepiej pojechac 3 razy za duzo niz raz za malo.

o tak to bardzo ważne, a Wy bidulki musicie szybko powrócic do zdrowia, lekarze mówią ile maleńka bedzie musiała leżeć w szpitalu? jak znajdziesz czas to opisz coś więcej , ale najwazniejsze to odpoczywaj , a Natalka niech rośnie i nabiera sił, Ale jak pomyśle jaka ona maciupinka musi byc to aż seruszko mi mocniej pyka. Trzymajcie sie dzielnie dziewczyny

[moni_ka.g]

Napisane przez Ptaszysko16

dziewczyny mnie dopadlo zatrucie ciazowe takze chociazbyscie same te siki mialy nosic co tydzien jak was cos niepokoi to męczyć lekarza o mocz, morfologie i crp !!!!!!

nadcisnienie, obrzeki (nie dajcie sobie wmawiac ze to pysie ciazowe czy kg) i bialko w moczu, podwyzszone crp to od razu do szpitala !!!!!!!!!!
lepiej pojechac 3 razy za duzo niz raz za malo.

wiem. mnie trochę martwi puchnięcie, ale wyniki moczu mam z wtorku - dobre, ciśnienie niskie, morfologia dobra, crp nie badałam.

[kasia86bgo]

hej hej Leonikowa anusia nasza jest w szpiatlu miala ktg .. jak na razie brak skurczy i rozwarcia ale wody sie sacza ew z rana dostanie kroplowke - dziekuje za wszytskie Kciuki

[joanna200]

Napisane przez kwiatuszekkk21

no i mam newsa! odszedł mi kawałek czopa i ciągle wychodzą jakieś "brudy" jak to określiła moja ciocia

to może coś ruszy..

Napisane przez strippi

Hej.
Dziękuję wszystkim za gratulacje!
My dzisiaj od 13:00 jesteśmy w domku. Michałek jest cudowny i jestem totalnie zakochana. Przez 3 noce w szpitalu dawał mi się wyspać i np dziś spałam 7 godzin z 2 pobudkami
na karmienie i odciąganie pokarmu.
Pobyt w szpitalu minął szybko, a jeszcze szybciej sam poród.
Jak wam pisałam o 14:30 pojechaliśmy do szpitala, bo była tam mama mojej koleżanki. Na IP spędziłam jakieś 30 min i potem poszłam na oddział. W tym czasie mój mąż musiał jechać
do domu, bo nie wzięliśmy mojej grupy krwi (pomyliłam i wzięłam Julii).
Tam jeszcze wywiad, do wc pobrać mocz do kubka, morfologia i badanie. Okazało się, że mam 6cm rozwarcia, ale główka wysoko, w ogóle nie schodzi i Michałek sobie wariował
w tym momencie
Ja czynności skurczowej nie miałam żadnej, jedynie co 7 min skurcze, ale słabe i trwające 15-20 sekund.
Dostałam zastrzyk z oksy i wzięli mnie na KTG pod którym miałam leżeć 30min. Po 2 min dostałam strasznych skurczy, po 5m min wiłam się z bólu, a musiałam leżeć na boku. Jęczałam dosyć głośno i
ktoś się zainteresował i zajrzał do mnie, powiedziałam, że mnie strasznie boli. Przyszła mojej mamy koleżanka, ja mówię że nie wytrzymuję, ona zaczęła mnie wspierać, ale ja
dalej mówię, że coś jest nie tak, bo ja już czuję parcie. Ona była zaskoczona, poszła skonsultować to z położną. Przyszły i mówią, że nawet zapis nie zaczął się robić, bo leżę
dopiero 8min, ja mówię że już nie daję rady. Chwila namysłu i "na porodówkę" jak usiadłam poczułam, że odpływają mi wody. Śmiały się ze mnie, bo miałam uśmiech na twarzy
jak odpływały
Porodówka była obok pokój, a droga była męczarnią. W połowie ukucłam z bólu, ale szybko kazały mi wstać i na fotel. Położna zrobiła badanie i okazało się, że mam 9cm rozwarcia,
główka schodzi pięknie. Także od 6cm do 9cm przeszłam w 10 minut, ale ból był podwójny jak podczas porodu z Julią. W tym samym czasie schodziła główka, rozszerzała się szyjka i pracowała macica.
Kiedy miałam 9 cm kazali mi położyć się na boku, jednak nie minęło kilka sekund, a ja czułam że Michałek się rodzi. Bez parcia główka sama szła przez szyjkę. Położne były w szoku.
Kiedy poczułam, że muszę przeć z całych sił to nagle nie mogłam, bo pokazała się główka mojego synka Więc przez przechodzenie nie parłam, tylko oddychałam jak mi mówiono.
Główka przeszła i położna do mnie "to teraz przyj" No to ja nawet nie zebrałam się w sobie, tylko delikatnie parłam i od razu wyszedł Michałek.
Więc przez cały poród tylko 2 razy parłam (2 raz na łożysko).
Jak zobaczyłam Michałka to byłam taka zdziwiona, że tylko mówiłam "to już, to już" I jak dali mi Michałka to całowałam go i powtarzałam w kółko "mój synek". Wcześniej jak już miałam przeć to
powiedziałam do mamy mojej koleżanki, by wzięła aparat i przed parciem pokazywałam jak włączyć i robić fotki hehehe Ale za to mam śliczne zdjęcia
Mąż niestety nie zdążył. Cały poród trwał może 40min łącznie z KTG. Sama przecinałam pępowinę
Michałek to kopia Julii, identyczni są!!
Karmimy się cały czas piersią, ani razu nie podawałam mieszanki i jestem dumna z siebie. Michałka dostałam już 30 min po porodzie i miałam już cały czas (na noc też).
Nie mam żadnego szwa i po 2 godzinach wstałam i chodziłam
Dostałam też izolatkę 2 osobową z łazienką własną, więc mega szczęśliwa byłam z tego powodu, a na drugi dzień doszła do mnie inna młoda mama, więc nie byłam sama

synek śliczny!

[joanna200]

Napisane przez Ptaszysko16

Kochane, dziekuje za kciuki za mnie. Trzymajcie mocno dalej i nie puszczajcie. Ja jeszcze dochodze do siebie po tym co bylo no ale juz jest duzo lepiej.
Natalka dalej w szpitalu ale pani dr powiedziala ze grzeczna
dzis wazyla 1170 g ma 40 cm. Jak to pani dr mowila jest z niej wiercipieta ale podobno otwiera oczka, obserwuje swiat do okola.

Gratuluje wszystkim nowym Mamusia i trzymam kciuki za krotkie i szybkie bezpieczne porody dla reszty

wielkie kciuki za Natalkę!

Napisane przez klementyna1

uwaga, uwaga!
Małpka urodziła!!!!!!!!

Po 17.00 Miała cesarkę i musieli jej jeszcze wyciąc wyrostek i musi teraz dłużej leżec. Mały ssie cyca, wazy ok. 3100 i ma 56cm!Ale była jeszcze półprzytomna jak mówiła położna i nie jest pewna tych wymiarów;p
Takie oto wieści na poczatek weekendu
klask i:

Gratulacje! Aaaaa..

Napisane przez Leonikowa

dziewczyny wypadłam na 5 sekund sama nie wiem co pisać siedzieliśmy w restauracji i nagle plum poszłam do wc a tu taka plama wiec szybko zebralismy sie do domu własnie jestesmy w trakcie dopakowywania rzeczy do szpitala LASKI TRZYMAJCIE KCIUKI ZEBY SZYBKO POSZŁO

PAPAPPAPA O CHOLERA ALE MAM STRESA WRRRRR

żeby sprawnie poszło!

Napisane przez Malpka

TU link do konkursu na bebiklub, o którym miałem przypomnieć:
https://www.bebiklub.pl/home/konkurs...?filter=malpka


A tu Karol
https://plus.google.com/photos/10228...CK3H-KSQrMmlfA

Pozdrawiam

piękny!

Napisane przez bmma

Moja Kinga

i następna słodzinka!


ech.. no to teraz prawie codziennie nas takie newsy czekają - w końcu się zaczyna!

[moni_ka.g]

dziewczyny jak to jest z klubem? bo kiedyś bywałam a teraz mi pokazuje, że nie należę do niego. kto mnie wywalił?