Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :) - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-03-04, 13:47   #31
famka89
Zadomowienie
 
Avatar famka89
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: zdolnyśląsk
Wiadomości: 1 008
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

sama pracuje w sieciówce i wiem ,że czasem obsługa klienta wygląda jak cyrk na kółkach - milion wytycznych ,instrukcji jak mamy mówić,patrzeć itp. przy każdej osobie mamy prowadzić luźną rozmowę jak przyjdziecie kupować buty to przygotujcie się ,że Pani ekspedientka zapyta Was o pogode albo sytuacje na świecie nie możemy pytać" czy mogę Pani pomóc?" tylko "na jaką okazję? jaki rozmiar? " w ten sposób klientka musi odpowiedzieć i nie zamyka się na samym NIE
famka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 14:13   #32
martynusia222
Zakorzenienie
 
Avatar martynusia222
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 495
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Cytat:
Napisane przez agniesikk Pokaż wiadomość
W Pull&Bear kiedyś na mnie napadła pracownica. Chciałam przymierzyć bluzkę, to ta za mną leci do przymierzalni, dopasowuje mi do kompletu sweterki, szorty itp. Co to za głupia polityka? Strasznie nachalne.
Poza tym w Stradivariusie motyw z zapisywaniem imienia na lustrze też jest głupi:

-Ja mam na imię Zyta, a pani?
-Yyyy, eeee, słucham?
-Jak ma pani na imię?

-

Jedyny sklep, w którym akceptuję bliską obecność sprzedawcy i wchodzenie do przymierzalni, to sklep z bielizną i brafitterkami.
Jak mnie to wkurza
__________________
Wciąż nie rozumiem, już nigdy nie zrozumiem
czemu nie umiem odnaleźć się w ludzi tłumie.
martynusia222 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 15:04   #33
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

a mnie potwornie drażni maniera zdrabniania:
-jaki numerek?
-jakie guziczki
-a tu ma pani kapturek,a tu kieszonki
czuję się jak w przedszkolu
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 15:06   #34
Withers
Zakorzenienie
 
Avatar Withers
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 3 164
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Pytanie o imię w Stradivariusie średnio fajne, ale nie przeszkadza mi jakoś szczególnie. Zawsze trafiałam na miłe dziewczyny, które nie były nachalne, więc może dlatego.
Denerwują mnie pracownicy Rossmana i ochroniarze, którzy najwyraźniej każdą osobę wchodzącą do sklepu traktują jak potencjalnego złodzieja, ale to już osobna historia
I był czas, gdzie za każdym razem gdy byłam w Zarze w jednym z centrów handlowych trafiałam na niemiłe dziewczyny z obsługi. Niby nic nie mówiły ani się specjalnie nie narzucały, ale były jakieś takie wyniosłe, jakby pracowały w butiku D&G Teraz się tam na szczęście zmieniła ekipa i od razu zakupy są przyjemniejsze
__________________

Wining and dining, drinking and driving

Excessive buying, overdose and dying
Withers jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 15:17   #35
Vilqa
Zadomowienie
 
Avatar Vilqa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 807
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Cytat:
Napisane przez groszek75 Pokaż wiadomość
ale w Stradi nie wali na Ty, bo to wyglada tak :

jak Pani ma na imie?

zdziwona spogladam, ale mowie : Ania

a ona : miło mi jestem np. Sabina

i ja wchodze do kabiny, a ta Sabina pisze moje imie na tej tabliczce
przy

wiec nikt sie tam nie spoufala niewiadomo jak, chyba, ze dalej jest jakas akcja z donoszeniem, wymienianiem ciuchow i wtedy sie zaczyna jakas gadka

ale juz wole to niz, wielkiego brata łazacego po Roskku np.
??? Serio ???

U mnie w Stradim (Galeria Łódzka), facetka, owszem, przedstawia się, ale na tabliczce przy przymierzalni pisze SWOJE imię, nie moje. Nikt nigdy mnie o imię nie zapytał.

Mnie wkurza w Inditeksie ten wymóg przykładania torebek do płyty. Na wejściu czuję się jak złodziej. Wiem, że ludzie ukradną wszystko, ale to trochę poniżające, że trzeba zawsze udowadniać, że jednak się nie upchało po torbach trędifashion skarpet z Zary.

Nie lubię Sephory (Galeria Łódzka, w Manu jest trochę lepiej), bo tam ewidentnie oceniają po wyglądzie. Na zakupy lubię chodzić w getrach i UGGach i bez makijażu, nikt mnie nie spyta, czy czegoś chcę. Wręcz ekspedientki mnie unikają. Przyjdę po pracy w żakiecie i na szpilkach, jedna z drugą leci. Mało nóg nie połamią
I ci ochroniarze...Łażą krok w krok za człowiekiem. Śmierdzą miksem potu i kilkunastu perfum psikanych z testerów. I zioną cebulą. Tak, jestem po przejściach.

Nie przepadam za Body Shopem. Tam nawet jedynie przechodząc obok jest się narażonym na atak sprzedawców. Wystarczy zerkną kątem oka na półki. Już słychać "Mamy super ofertę na coś tam", "Coś zainteresowało?".

Wiem, że ci ludzie tak muszą, szkoda, że ich szefowie nie czytają tego wątku. Może wzięliby pod uwagę, że brak nachalności sprzyja lepszej sprzedaży.
__________________
"Bynajmniej" nie znaczy "przynajmniej"

Bazarek na rzecz Azylu dla świń "Chrumkowo"


Vilqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 15:18   #36
mell002
Zadomowienie
 
Avatar mell002
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 474
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
a mnie potwornie drażni maniera zdrabniania:
-jaki numerek?
-jakie guziczki
-a tu ma pani kapturek,a tu kieszonki
czuję się jak w przedszkolu
"i jak ta sukieniusia?" "może podać mniejszy rozmiarek?"
W Lublinie jest taka pani w pewnym dość drogim sklepie z "sukieniusiami".
__________________



mell002 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 15:26   #37
Aimee_J
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 340
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Mnie jest zwyczajnie żal pracowników w tych sieciówkach, gdy pomyślę sobie, że zachowują się tak jak im każą.
Ja mam generalnie bardzo dużą odporność na takie rzeczy, więc kiedy ktoś do mnie doskakuje to równie uprzejmym tonem mówię, że nie potrzebuję pomocy. Problem mam zazwyczaj w drugą stronę - kiedy wiem, że potrzebuję pomocy, rozglądam się po całym sklepie i nie mogę nikogo znaleźć. Czuję się wtedy totalnie olewana.

Nie wiem w jakich Reporterach i Sephorach Wy bywacie, ale te w których bywam ja są jakieś... bardziej przyjazne. W Reporterach nikt nie łazi za mną krok w krok. Natomiast w Sephorach traktują mnie za każdym razem tak samo miło. I nie ważne czy wchodzę tam ubrana wizytowo, czy w dresach [bo i tak się zdarzało - ot, miałam po drodze wracając z rolek] - zawsze mnie obsługują równie kompetentnie.

Alergię mam tylko na sprzedawców w Media Markt. Wynika to jednak z poziomu wiedzy, a nie tego jakie podejście do klienta mają nakazane. Zazwyczaj ląduję tam, gdy chcę jakiś sprzęt stacjonarnie obejrzeć. I głowa mi puchnie od ilości bzdur, które muszę wysłuchiwać, jeśli mam zaćmienie umysłu i pozwolę wokół siebie skakać. Ostatnio oglądałam laptopy. Zaraz obok stała matka z córką i razem ze sprzedawcą wybierali sprzęt. Wciskał im taki kit, że stałam z boku z miną, którą moja Mama [będąca ze mną] opisała jako 'mina kota sraj...ego na puszczy'.
Aimee_J jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 15:59   #38
cholernarejestracja
Copyraptor
 
Avatar cholernarejestracja
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 115
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Cytat:
Napisane przez Aimee_J Pokaż wiadomość

Alergię mam tylko na sprzedawców w Media Markt. Wynika to jednak z poziomu wiedzy, a nie tego jakie podejście do klienta mają nakazane. Zazwyczaj ląduję tam, gdy chcę jakiś sprzęt stacjonarnie obejrzeć. I głowa mi puchnie od ilości bzdur, które muszę wysłuchiwać, jeśli mam zaćmienie umysłu i pozwolę wokół siebie skakać. Ostatnio oglądałam laptopy. Zaraz obok stała matka z córką i razem ze sprzedawcą wybierali sprzęt. Wciskał im taki kit, że stałam z boku z miną, którą moja Mama [będąca ze mną] opisała jako 'mina kota sraj...ego na puszczy'.
Ja tak mam w sklepach zoologicznych przy stoiskach z rybami

"Tak, jasne, tego skalara można trzymać nawet w dwudziestolitrowym akwarium, to danio świetnie się dogada z welonką, a tu mamy bojowniki które można trzymać w litrowych kulkach bez filtra i grzałki"
cholernarejestracja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 16:28   #39
TheKey
Wtajemniczenie
 
Avatar TheKey
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 069
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
aha oprócz sklepów ciuchowych nie lubię jeszcze jak w Biedronce jest taka praktyka że jak już klient zapłaci to najchętniej ma spier....niczać i baba nie czeka choć chwili na to że ktoś ma po 2-3 siaty zakupów i jeszcze ich nie wypełnił, nawet raz mi powiedziała żebym już poszła bo kasuje następną osobę
Bardzo niekulturalnie się zachowała, ale tak jak dziewczyny pisały, to raczej jakiś ewenement, ja również z czymś takim się nie spotkałam.

Irytuje mnie natomiast sytuacja odwrotna, jaka ma miejsce w Lidlu - tam z kolei kasjer nie zacznie nabijać zakupów kolejnej osobie dopóki Ty nie pozabierasz wszystkich swoich. W rezultacie spieszysz się z pakowaniem, a wszyscy na Ciebie czekają i wręcz czujesz to zniecierpliwienie, tę martwą ciszę dookoła No ale ostatnio znalazłam na to sposób - płacę kartą, więc w czasie kiedy kasjer obsługuje terminal spokojnie sobie zdążę spakować wszystkie rzeczy.


Jeśli chodzi o sieciówki, to ostatnio w Diverse miałam nieprzyjemność mieć do czynienia z jakimś wstrętnym dziewuszyskiem, która nie dość że bardzo opryskliwie domagała się ode mnie podania kodu pocztowego miejsca zamieszkania i nie przyjmowała do wiadomości, że nie udzielę jej takich informacji, to jeszcze zapomniała odczepić klipsa z ubrania które kupowałam, w skutek czego rozdzwoniły się barierki przy wyjściu Normalnie pomyślałabym, że tak po prostu zapomniało jej się, ale biorąc pod uwagę ogólnie skandaliczne zachowanie podejrzewam, że zrobiła to celowo.

Ale to taki drobny incydent, przeważnie mam dobre doświadczenia z sieciówkami, nikt mi się jakoś specjalnie nie narzuca, a jeśli próbuje, to skutecznie go do tego zniechęcam i nie ponawia prób
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife.

There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
TheKey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 16:32   #40
Aimee_J
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 340
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Jak dla mnie najwięcej w tym winy właściciela sklepu. Gdyby sprzedawcy byli dobierani według wykształcenia/zainteresowań [ja nie moówię, że sprzedawcą ma być osoba po dwóch kierunkach studiów - powinna być to raczej praca dla ucznia technikum, studenta kierunku mającego związek z pracą] lub ich dokształcali [nie pracuję w sklepie, ale wiem, że na szkolenia nie zawsze trzeba wydawac kroci - często można poprosić firmę o szkolenie dotyczące ich sprzętu, objaśniające nowe funkcje itd., co jest dla firmy czymś w rodzaju materiału reklamowego], to nie wygadywali by takich bzdur!
Aimee_J jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 16:34   #41
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Cytat:
Napisane przez TheKey Pokaż wiadomość
Bardzo niekulturalnie się zachowała, ale tak jak dziewczyny pisały, to raczej jakiś ewenement, ja również z czymś takim się nie spotkałam.

Irytuje mnie natomiast sytuacja odwrotna, jaka ma miejsce w Lidlu - tam z kolei kasjer nie zacznie nabijać zakupów kolejnej osobie dopóki Ty nie pozabierasz wszystkich swoich. W rezultacie spieszysz się z pakowaniem, a wszyscy na Ciebie czekają i wręcz czujesz to zniecierpliwienie, tę martwą ciszę dookoła No ale ostatnio znalazłam na to sposób - płacę kartą, więc w czasie kiedy kasjer obsługuje terminal spokojnie sobie zdążę spakować wszystkie rzeczy.


Jeśli chodzi o sieciówki, to ostatnio w Diverse miałam nieprzyjemność mieć do czynienia z jakimś wstrętnym dziewuszyskiem, która nie dość że bardzo opryskliwie domagała się ode mnie podania kodu pocztowego miejsca zamieszkania i nie przyjmowała do wiadomości, że nie udzielę jej takich informacji, to jeszcze zapomniała odczepić klipsa z ubrania które kupowałam, w skutek czego rozdzwoniły się barierki przy wyjściu Normalnie pomyślałabym, że tak po prostu zapomniało jej się, ale biorąc pod uwagę ogólnie skandaliczne zachowanie podejrzewam, że zrobiła to celowo.

Ale to taki drobny incydent, przeważnie mam dobre doświadczenia z sieciówkami, nikt mi się jakoś specjalnie nie narzuca, a jeśli próbuje, to skutecznie go do tego zniechęcam i nie ponawia prób
wiesz,jesli nie chcesz podawac swojego kodu podaj inny.
tu nie chodzi o to ,aby tobie dogryźć,ale o badania rynkowe/statystyki .
to jest jej praca,więc czasem nie ma co się oburzać.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 16:38   #42
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 170
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Cytat:
Napisane przez Vilqa Pokaż wiadomość
??? Serio ???

U mnie w Stradim (Galeria Łódzka), facetka, owszem, przedstawia się, ale na tabliczce przy przymierzalni pisze SWOJE imię, nie moje. Nikt nigdy mnie o imię nie zapytał.
Moje dziewczyna w Stradim zapisała jako "Aga"
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 16:39   #43
reniferek01
Zakorzenienie
 
Avatar reniferek01
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: reniferowo ;p
Wiadomości: 3 237
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

pracowałam w małej sieciówce obuwniczej, oczywiście był wymóg podchodzenia do klienta, namawianie, wypytywanie o rozmiar, czego się szuka itd. Nadgorliwie spełniałyśmy te wymogi gdy był u nas dyrektor regionalny, na codzień raczej spokojniej było. Plus byłam tam kierowniczką i czasem sama mówiłam dziewczynom, że najpierw klient ma się rozejrzeć a nie już od progu startować i się narzucać. Dzięki temu, nie raz słyszałam, że w naszym sklepie obsługa jest miła

Źle wspominam sklep Adidasa CH w Warszawie. Szukałam koszulki dla chłopaka, nic nie wpadło mi w oko a w ciągu 3 minut sprzedawca tak zagadywał i się narzucał, że wyszłam. Zdecydowanie wolę jak obsługa jest w pobliżu ale nie wypytuje non stop czy w czymś pomóc.
__________________
12.06.2010 "A potem świat znowu zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej.."


...
Pamiętaj: kiedy znów zdziczeję,
Odrzyj mnie z wichrów i ugłaskaj!
reniferek01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 16:39   #44
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Cytat:
Napisane przez agniesikk Pokaż wiadomość
Moje dziewczyna w Stradim zapisała jako "Aga"
ja bym podała HERMENEGILDA
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 16:44   #45
TheKey
Wtajemniczenie
 
Avatar TheKey
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 069
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
wiesz,jesli nie chcesz podawac swojego kodu podaj inny.
tu nie chodzi o to ,aby tobie dogryźć,ale o badania rynkowe/statystyki .
to jest jej praca,więc czasem nie ma co się oburzać.
Była już o tym dyskusja w innym wątku, nie będę tutaj robić offtopu.

Nie mam żadnego obowiązku podawać kodu i nie zamierzam tego robić. Jeśli jest to dla danej firmy taką przeszkodą, to niech pracownica grzecznie odmówi sprzedania towaru, zamiast pokazywać z jaką łaską mi sprzedaje mimo niepodania kodu i jeszcze przy tym odpyskowywać - i to takim tonem, że gdybym wtedy nie była po ciężkim dniu, to chyba bym kierownika prosiła albo formularz zażaleń, cokolwiek.

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Cytat:
Napisane przez Aimee_J Pokaż wiadomość
Jak dla mnie najwięcej w tym winy właściciela sklepu. Gdyby sprzedawcy byli dobierani według wykształcenia/zainteresowań [ja nie moówię, że sprzedawcą ma być osoba po dwóch kierunkach studiów - powinna być to raczej praca dla ucznia technikum, studenta kierunku mającego związek z pracą] lub ich dokształcali [nie pracuję w sklepie, ale wiem, że na szkolenia nie zawsze trzeba wydawac kroci - często można poprosić firmę o szkolenie dotyczące ich sprzętu, objaśniające nowe funkcje itd., co jest dla firmy czymś w rodzaju materiału reklamowego], to nie wygadywali by takich bzdur!
To o czym piszesz byłoby możliwe, gdyby mentalność Polaków była inna - gdyby tego typu prace nie były postrzegane jako gorsze i gdyby zarobki były przyzwoite. Wtedy inni ludzie trafialiby na takie stanowiska, a także mieliby inne podejście do swojej pracy - jako do zajęcia prestiżowego, a nie udręki zaakceptowanej tylko dlatego, że na daną chwilę nie mieli nic lepszego na oku.
__________________
The best way to a man’s heart is straight through his chest with a sharp knife.

There is never any point in telling people they are wrong or how it is. When people are ready to learn they will learn in their own way.
TheKey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 16:50   #46
kuki9
Zakorzenienie
 
Avatar kuki9
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 897
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Sieciówka ale mała.W Warszawie(i może jeszcze w innych miastach) jest taka mini sieć sklepów z artykułami fryzjerskimi.Polwell się zwie.
Znam jeden z tych sklepów na Gocławiu.Obsługa tam jest najgorsza z jaką miałam do czynienia.Kilka sfochowanych panienek w środku.Często w ogóle nie odpowiadają na dzień dobry, zero zainteresowania klientem, głównie między sobą pytlują albo siedzą z obrażona miną.Kiedyś przy kasie stałam ja i trzy osoby z obsługi.Przez dobre kilka minut nikt nie raczył się zapytać czy coś chce więc po prostu wyszłam.No masakra.Absolutnie odradzam ten sklep.

Jesli chodzi o duże sklepy spożywcze to ciężko coś powiedzieć bo ludzi tam zazwyczaj pracuje sporo i jest duża rotacja.Z jakimś złym traktowaniem nie spotkałam się ani w Biedronce, Realu ani innych.No w Lidlu koło mojego domu pracuje jedna kasjerka zołza.Potrafi nakrzyczeć na klienta.Kiedyś jak własnie kasowała moje zakupy(a za mną stały ze 2 osoby i ogólnie tłumu to nie było) koleżanka się jej spytała czy idzie na przerwę.A ona zaczęła tak niby do siebie gadać ale wszyscy w kolejce słyszeli "no w końcu, pewnie, że bym chciała iść, zaraz po prostu to zamknę w cholerę i tyle będzie...etc".Poczułam się jak intruz.Dziwię się, że ona tam jeszcze pracuje bo jest naprawdę chamska.

Nie lubię nadskakiwania i traktowania mnie jak księżniczki ale bez przesady.Chamstwo też nie jest fajne.

No może trochę nadskakujące panie w The Body Shop mnie denerwują jeszcze

Tak poza tym to bez zastrzeżeń większych.Wszystko zależy od sklepu, obsługi itd.
Aha bardzo nie lubię, a zdarza się to nader często, oceniania klienta po ubraniu.Tzn. ubrany byle jak=złodziej, oglądacz, macacz, zawracacz głowy, upierdliwiec bez kasy.A ubrany "drogo"=na pewno zostawi masę $$$$ w sklepie.Pozory baaardzo często mylą.I właśnie z tego powodu bardzo często rezygnuję z zakupów droższych rzeczy.Bo sprzedawca traktuje mnie olewczo ponieważ nie ociekam złotem.sprzedawcy miejcie się na baczności bo często się mylicie
kuki9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 17:09   #47
Aimee_J
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 340
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Cytat:
Napisane przez TheKey Pokaż wiadomość

To o czym piszesz byłoby możliwe, gdyby mentalność Polaków była inna - gdyby tego typu prace nie były postrzegane jako gorsze i gdyby zarobki były przyzwoite. Wtedy inni ludzie trafialiby na takie stanowiska, a także mieliby inne podejście do swojej pracy - jako do zajęcia prestiżowego, a nie udręki zaakceptowanej tylko dlatego, że na daną chwilę nie mieli nic lepszego na oku.
Myślę, że to już przestało być domeną Polaków. Coraz więcej jest na świecie ludzi, którzy nie mają szacunku do pracy drugiego człowieka. Pieniądz stał się ważniejszy od człowieka i zgnoi się osobę, która ma gorzej tylko dlatego, że jego praca nie przynosi kokosów.

Osobiście uważam, że taki rodzaj pracy świetnie nadaje się dla uczniów i studentów - wpada Ci trochę grosza, doświadczenia, wiedzy [o ile kierunek, w którym się kształcą pokrywa się z profilem sklepu - naprawdę szkoda mi polonisty, który pracuje w sklepie z elektroniką i ni jak tego nie czuje/nie rozumie] . Lepiej wykształceni, po studiach, nie będący zielonymi na rynku pracy, znajdą pracę w bardziej wyspecjalizowanym sklepie jeśli koniecznie chcą być sprzedawcą [MM i Saturn to zwykły hipermarket] lub w konkretnych firmach na jakiś stanowiskach, zostawiając miejsce następnym młodszym.

Wiem, utopia. Co nie zmienia faktu, że tak właśnie powinno być.
Aimee_J jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 17:10   #48
andune
Rozeznanie
 
Avatar andune
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 774
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Cytat:
Napisane przez kuki9 Pokaż wiadomość
(...)
Tak poza tym to bez zastrzeżeń większych.Wszystko zależy od sklepu, obsługi itd.
Aha bardzo nie lubię, a zdarza się to nader często, oceniania klienta po ubraniu.Tzn. ubrany byle jak=złodziej, oglądacz, macacz, zawracacz głowy, upierdliwiec bez kasy.A ubrany "drogo"=na pewno zostawi masę $$$$ w sklepie.Pozory baaardzo często mylą.I właśnie z tego powodu bardzo często rezygnuję z zakupów droższych rzeczy.Bo sprzedawca traktuje mnie olewczo ponieważ nie ociekam złotem.sprzedawcy miejcie się na baczności bo często się mylicie
o to to! Zawsze, ale to zawsze przypomina mi się w takiej sytuacji Pretty woman i ta scena w sklepie. "Ma pani prowizję od sprzedaży?"


a tak na serio, to faktycznie przykre, że tak nas, klientów, postrzegają często. Dlatego ja rzadko zaglądam do takich sklepów, w których nie mogę sobie w spokoju pooglądać wszystkiego tak, jak lubię. Bo ja właśnie taki macacz jestem
__________________
cierpienie jest prowokacją

Edytowane przez andune
Czas edycji: 2013-03-04 o 17:12
andune jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 17:24   #49
anjuta
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 454
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Cytat:
Napisane przez Ilsa Lund Pokaż wiadomość
nie spotkałam się z żadną osobą, która by chciała żeby jakiś nachalny człowiek odrywał ją od własnych myśli i pytał czy w czymś pomóc. Jeżeli potrzebuję pomocy, porady czy informacji to mam buzię, potrafię podejść a tak to zawsze po takim tekście wychodzę bo czuję się obserwowana
ale to prawda że takie są wymagania w sieciówkach

aha oprócz sklepów ciuchowych nie lubię jeszcze jak w Biedronce jest taka praktyka że jak już klient zapłaci to najchętniej ma spier....niczać i baba nie czeka choć chwili na to że ktoś ma po 2-3 siaty zakupów i jeszcze ich nie wypełnił, nawet raz mi powiedziała żebym już poszła bo kasuje następną osobę
tez tego nie lubię, ale znalazłam sposób
najpierw pakuje siaty, a potem wyciągam kasę
anjuta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 17:41   #50
Aimee_J
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 340
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Ponoć na Zachodzie się to zmienia Często kobiety, które biegają na co dzień w pełnym makijażu, w garsonkach i szpilkach wybierają się na zakupy w adidasach i dresach - żeby odreagować, bo tak wygodniej
Dlatego ja bez ogródek włażę do Sephory i Douglasa bez makijażu, w dresach i w czapce z daszkiem. I o dziwo - nigdy w życiu żadna z ekspedientek nie potraktowała mnie jako kogoś gorszego sortu.

Ale przypomniało mi się coś a propos zakupów ciuchowych.
Moja Mama jest osobą o dość dużej tuszy. Zawsze miała problemy z nadwagą, po ciążach ze mną i moim Bratem było jeszcze gorzej, bo chociaż starała się odchudzać pod okiem lekarza to ostatecznie chudła 20 kilo, a potem to wszystko wracało. Generalnie kobieta genetycznie podatna na nadwagę, do tego leki, które brała lecząc się ginekologicznie, a teraz także i kardiologicznie walki z tym jej nie ułatwiały.

Przez lata miałam okazję obserwować chamskie spojrzenia i zachowania ekspedientek w sklepach z ciuchami, które same szczupłe jak glizdy, patrzyły z pogardą na osobę o większej tuszy. Nie zliczę ile razy na pytanie czy mają coś w rozmiarze większym niż 40 tłumiły śmiech lub z chamskim uśmieszkiem odpowiadały, ze nie, bo oni takich rozmiarów nie prowadzą, albo żeby sprawdziła na odzieży... ciążowej.

Tak naprawdę nigdy nie chodziło mi o ten brak rozmiarów. Chodziło jedynie o te ich spojrzenia, ton głosu, pogardę. Gdy byłam młodsza chciało mi się wyć, kiedy to widziałam i widziałam smutną minę mojej Mamy. Gdy dorosłam stałam się po prostu bezczelna tak jak te kobiety i nie mam skrupułów, żeby takiego babsztyla opierniczyć z góry na dół. Moja Rodzicielka czasem musiała mnie wyciągać ze sklepu.
Aimee_J jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 17:49   #51
Moskit0
Rozeznanie
 
Avatar Moskit0
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 717
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Nie lubię kiedy ekspedientka wypala do mnie na ty.
W Body Shopie wkurza mnie molestowanie, ale jeszcze bardziej gapienie się na klienta jak na złodzieja.
To samo w Douglasie. Chodzę tam w zasadzie tylko po to, żeby powąchać różne perfumy, bo wiem, że znajdę je gdzie indziej taniej. Zazwyczaj wącham ze 3 zapachy, bo potem po prostu nos mi świruje i potem nie wiem który to który. Ale panie zawsze muszą proponować mi z 10, a może taki, może śmaki, może owaki
Nie słyszałam wcześniej o tej akcji z imionami w Stradivariusie. Właśnie tam podobało mi się to, że ekspedientki nie były nachalne, ale coś tam miłego powiedziały przy przymierzalniach czy zagadnęły przy kasie.

Edytowane przez Moskit0
Czas edycji: 2013-03-07 o 15:01
Moskit0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 17:51   #52
kuki9
Zakorzenienie
 
Avatar kuki9
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 897
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Cytat:
Napisane przez Aimee_J Pokaż wiadomość
Ponoć na Zachodzie się to zmienia Często kobiety, które biegają na co dzień w pełnym makijażu, w garsonkach i szpilkach wybierają się na zakupy w adidasach i dresach - żeby odreagować, bo tak wygodniej
Dlatego ja bez ogródek włażę do Sephory i Douglasa bez makijażu, w dresach i w czapce z daszkiem. I o dziwo - nigdy w życiu żadna z ekspedientek nie potraktowała mnie jako kogoś gorszego sortu.

Akurat Sephora i Douglas nie przodują w ocenianiu klienta po okładce.Poprawili się jakiś czas temu

Bardziej chodzi mi o sklepy z zegarkami, bizuterią.Wczoraj byliśmy z lubym na zakupach.Ubrani w trampki, jeansy itd.Mój facet dodatkowo jest raczej ubraniowym abnegatem i wygląda dość nieporządnie po pracy.Jesteśmy właśnie w trakcie wybierania obrączek a i ja mam ochotę na zegarek jakiś.
Apart-zostałam olana.Serio ekspedientka nawet nie raczyła zwrócić na mnie uwagi.
Sklep z zegarkami-pani z wielką łaską pokazała mi zegarek z gablotki i niemal nie chciała mi go dać do ręki.Jakbym miała z nim nie wiem wybiec z tego sklepu?Zegarek wcale nie tak ekskluzywny więc 10 tysięcy by jej nie przepadło.No masakra jakaś.
kuki9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 17:52   #53
ghana
Zakorzenienie
 
Avatar ghana
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 14 588
GG do ghana Send a message via Skype™ to ghana
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Sytuacja w Stradim z imionami jest co najmniej dziwna? U mnie w Częstochowie jeszcze tego nie widziałam [ale nie było mnie tam dobre 3 tygodnie]. Za to jak byłam z koleżanka w Krakowie [dokładnie Galeria Krakowska] od razu przy przymierzalni zaatakowała nas jakaś nadpobudliwa sprzedawczyni i prowadziła z nami tak rozmowę, że przez cwhile myslałam, że to jakas dobra znajoma mojej kolezanki, a koelzanka zaś myslala, że to jakaś moja znajoma. Oczywiscie dziewczyna w trakcie przymiarek ciagle przychodziła, wypytywała się co jak lezy, wrecz zagladała przez kotar e, koment owała i generalnie ciągle coś nawijała za uchem. Bylo to na tyle irytujace, ze juz nie dałam rady tam stać
ghana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 18:09   #54
Aimee_J
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 340
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Cytat:
Napisane przez ghana Pokaż wiadomość
Sytuacja w Stradim z imionami jest co najmniej dziwna? U mnie w Częstochowie jeszcze tego nie widziałam [ale nie było mnie tam dobre 3 tygodnie]. Za to jak byłam z koleżanka w Krakowie [dokładnie Galeria Krakowska] od razu przy przymierzalni zaatakowała nas jakaś nadpobudliwa sprzedawczyni i prowadziła z nami tak rozmowę, że przez cwhile myslałam, że to jakas dobra znajoma mojej kolezanki, a koelzanka zaś myslala, że to jakaś moja znajoma. Oczywiscie dziewczyna w trakcie przymiarek ciagle przychodziła, wypytywała się co jak lezy, wrecz zagladała przez kotar e, koment owała i generalnie ciągle coś nawijała za uchem. Bylo to na tyle irytujace, ze juz nie dałam rady tam stać
W sumie ja bym nie miała nic przeciwko takiemu lataniu wokół mnie pod jednym warunkiem - że ta ekspedientka byłaby mi naprawdę pomocna. A nie: ubieram kieckę, widzę, ze wyglądam w niej jak debil, bo w ogóle nie jest na moją figurę, a ekspedientka cieszy się jak głupi do sera, że tak ślicznie na mnie leży

Często na zakupy łażę sama, bo jeżeli nie pojadę z Mamą i z Tatą to nie mam z kim [TŻet jest mi pomocny jak dziura w moście, kolegów ze soba brać nie będę, a koleżanek mam aż dwie i są jeszcze mniej obeznane z modą i z tym co ładne/klasyczne niż ja]. Ale jeśli ekspedientka robi ze mnie idiotkę tylko po to, bym coś kupiła, to za taką pomoc serdecznie dziękuję.

Tak szczerze mówiąc spotkałam do tej pory tylko dwie naprawdę przydatne mi sprzedawczynie: w Lee Cooperze i w jakimś sklepie z eleganckimi sukienkami. Te dwie przynosiły mi coraz to nowe fasony szukając ubrań pasujących do mojej sylwetki i urody i nie wciskały mi nic, o czym powiedziałam, że mi się nie podoba/nie czuję się w tym dobrze.
Mogę tu jeszcze dodać kobietę z Intimissimi, która nie dała mi kilku rozmiarów staników z tekstem 'Pani se przymierzy', a naprawdę zajęła się szukaniem rozmiaru i fasonu, bez wciskania mi byle czego.
Aimee_J jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 18:52   #55
ghana
Zakorzenienie
 
Avatar ghana
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 14 588
GG do ghana Send a message via Skype™ to ghana
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Cytat:
Napisane przez Aimee_J Pokaż wiadomość
W sumie ja bym nie miała nic przeciwko takiemu lataniu wokół mnie pod jednym warunkiem - że ta ekspedientka byłaby mi naprawdę pomocna. A nie: ubieram kieckę, widzę, ze wyglądam w niej jak debil, bo w ogóle nie jest na moją figurę, a ekspedientka cieszy się jak głupi do sera, że tak ślicznie na mnie leży

tyle, że właśnie to było takie gadanie, dla gadania, rozmowa jakbyśmy się znały kopę lat typu 'no ta spódnica, którą wziełyscie do przymiarki jest zaje*ista, tez sobie wzielam, bo ta z wystawy, to taka szmata totalna dla bar bie' itp no to już w gole dramat, ona reprezentuje ten skelp i powinna trzymac poziom za to w moim rodzinnym meiscie, sprzedawczynie w Stradim to widma, żeby wejsc z numerkiem do przymierzalni - graniczy to z cudem, ale pozniej jak nagle się pojawia w tamtych okolicach, na szczescie nic nie mowia, chyba wiedza, ze to ich bład

tez rpacowałam keidys w sieciówce i wiem że niestety trzeba truć ludziom du*ę, bo inaczej była szorstka pogawędka z kierowniczką.
ghana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 18:56   #56
--Olka--
Zakorzenienie
 
Avatar --Olka--
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 491
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Taa... przeboje z sieciówkami.

Sytuacja z dzisiaj. Wchodzę do Mohito, oglądam okulary, chciałam zapytać o inny model, rozglądam się i co? Otóż nikogo nie ma. Ani jednej ekspedientki na sklepie. W końcu znalazłam 3 w zaułku z przymierzalniami. Jedna prasuje ubrania, a 2 po prostu gadają. Zero reakcji na moje "dzień dobry". Na powtórne "dzień dobry" jedna ostentacyjnie obróciła się i z łapami do mnie, ile rzeczy chcę zmierzyć. Mówię, że nie chcę niczego mierzyć, mam tylko pytanie. Na to ona: "To po co Pani tu przyszła?" (jeszcze pół biedy, że nie na ty). Zwróciłam uwagę, że na sklepie nikogo nie ma, a chcę zapytać o takie to okulary. Ekspedientka: "Nie ma". Obróciła się i znowu zaczęły gadać. Wyszłam zszokowana, pierwszy raz coś takiego mnie spotkało. Okulary kupiłam w innym Mohito, u miłej ekspedientki.

Ale najlepszy jest mały Carrefour w sąsiednim bloku. Nie mam pojęcia co oni tam robią ekspedientkom, według czego je dobierają, ale koszmar totalny. Wszystkie (naprawdę wszystkie 6, które tam widziałam) są potwornie grube, potwornie zaniedbane (tłuste włosy, brudne ubrania) i potwornie smutne. Nigdy nie odpowiedzą nawet na "dzień dobry". Kasują produkty ze wzrokiem wbitym w ziemię, zbolałą miną, bez żadnego słowa. Próbowałam zagadywać jedną, ale spojrzała na mnie jak na przygłupa. Nie muszę chyba dodawać, że byłam tam tylko kilka razy, teraz wolę nadkładać kilkaset metrów.
__________________
Dbam o siebie
--Olka-- jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 19:02   #57
platekrozy
Zakorzenienie
 
Avatar platekrozy
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: II piętro
Wiadomości: 8 476
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Kupuję przez internet i mam spokój. Należę do kobiet,które nie lubię robić zakupów i wolę wszystko mieć dowiezione niż łazić po sieciówkach
__________________



platekrozy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 19:07   #58
Aimee_J
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 340
Cytat:
Napisane przez platekrozy Pokaż wiadomość
Kupuję przez internet i mam spokój. Należę do kobiet,które nie lubię robić zakupów i wolę wszystko mieć dowiezione niż łazić po sieciówkach
Tylko, że nie każda tak może
Niestety ja muszę się użerac z obsługą w sklepie, bo muszę przymierzyc ciuchy i pomacać materiał. Nie bawi mnie odsyłanie towaru, bo okazał się być inny niż sugerowała strona i wymiary na niej

Tapnięte z mojego HTC ONE V
Aimee_J jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 19:08   #59
anjuta
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 454
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Cytat:
Napisane przez reniferek01 Pokaż wiadomość
pracowałam w małej sieciówce obuwniczej, oczywiście był wymóg podchodzenia do klienta, namawianie, wypytywanie o rozmiar, czego się szuka itd. Nadgorliwie spełniałyśmy te wymogi gdy był u nas dyrektor regionalny, na codzień raczej spokojniej było. Plus byłam tam kierowniczką i czasem sama mówiłam dziewczynom, że najpierw klient ma się rozejrzeć a nie już od progu startować i się narzucać. Dzięki temu, nie raz słyszałam, że w naszym sklepie obsługa jest miła

Źle wspominam sklep Adidasa CH w Warszawie. Szukałam koszulki dla chłopaka, nic nie wpadło mi w oko a w ciągu 3 minut sprzedawca tak zagadywał i się narzucał, że wyszłam. Zdecydowanie wolę jak obsługa jest w pobliżu ale nie wypytuje non stop czy w czymś pomóc.

w moim Boti tak jest, super sklep
anjuta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-04, 19:10   #60
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
Dot.: Sieciówki z najbardziej denerwującą obsługą :)

Cytat:
Napisane przez platekrozy Pokaż wiadomość
Kupuję przez internet i mam spokój. Należę do kobiet,które nie lubię robić zakupów i wolę wszystko mieć dowiezione niż łazić po sieciówkach
nie wszystko można dopasowac w ten sposob.
często kupuję przez neta,jednak wiele ubrań muszę zwyczajnie przymierzyć.
niby jestem proporcjonalna,jednak zawsze coś się znajdzie co źle leży np. spodnie,czy sukienki,czy konkretne kształty bluzek.

Cytat:
Napisane przez TheKey Pokaż wiadomość
Była już o tym dyskusja w innym wątku, nie będę tutaj robić offtopu.

Nie mam żadnego obowiązku podawać kodu i nie zamierzam tego robić. Jeśli jest to dla danej firmy taką przeszkodą, to niech pracownica grzecznie odmówi sprzedania towaru, zamiast pokazywać z jaką łaską mi sprzedaje mimo niepodania kodu i jeszcze przy tym odpyskowywać - i to takim tonem, że gdybym wtedy nie była po ciężkim dniu, to chyba bym kierownika prosiła albo formularz zażaleń, cokolwiek.[COLOR="Silver"]

.
nie masz obowiązku,to tylko twoja dobra wola.
ona jednak ma obowiązek wyciągnąć od ciebie kod.to jej praca.
masz prawo nie kupować tam jeśli uraża twoją godność zapytanie o kod miejsca zamieszkania.
i to by było na tyle
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.