MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny

[Moderna]

Napisane przez Ptaszysko16

stan stabilny, odstawili antybiotyki, po malu zwiekszaja ilosc pokarmu.

niech rosnie malenka zdrowo. A mozecie ja odwiedzac codziennie, czy tylko w wyznaczonych dniach, godzinach?

Napisane przez strippi

ból minął na szczęście, niestety pojawiło się zapalenie piersi
Ból miałam tylko rano, przeszło i się nie pojawił, czasami mnie boli dół brzucha, jakbym miała zakwasy, ale pewnie to efekt poporodowy, albo obolałe mięśnie, bo niestety mam delikatne zapalenie piersi Gorączkowałam, ból piersi, obolałe mięśnie i osłabiona jestem. Dzwoniłam do mojej ginekolog i mam robić okłady z kapusty i kefiru, jak nie przejdzie do jutra to przyjechać i antybiotyk. Po kapuście i odciągnięciu gorączka przeszła, ale dalej jestem taka rozbita i bolą mnie mięśnie i piersi.

ojj.. jeszcze tego Wam brakowalo trzymam kciuki by sie szybko unormowalo

Napisane przez Nyaa

Skąd ja to znam a najgorzej, jak trzeba wstać. Mówię wtedy do męża "Weź mnie na zapych, bo nie wstanę" i mnie wtedy popycha i jest o niebo lepiej niż samej się męczyć

Napisane przez Mokka_83

A tak na marginesie... usuwanie z klubu nie jest nieodwracalne... Zawsze istnieje mozliwośc przyjęcia ponownie jeśli chcecie się udzielac... Tylko właśnie - chcecie? Czy to jest tylko wykłócanie się dla zasady, bo "chcę tam być i już"?

a wystarczylo przed wyrzuceniem wyslac wiadomosc, dlaczego nie udzielamy sie w klubie? nie wiem jeszcze, czy chce, czy nie.. na razie nie mam prywatnych problemow i zdjec, wiec forum mi wystarcza nie mam tez potrzeby podczytywania i podgladania. Moze pozniej, jak maluch sie urodzi.
i zeby nie bylo, OC wczoraj mocno przesadzila ze swoimi oszczerstwami, ze wyszukuje wybiorczo tematy, zagladalam do klubu na samym poczatku - i nie bylo tam zadnych powaznych problemow, ktore moglabym ratowac swoimi komentarzami. Te same byly tutaj na forum, i to tu odpowiadalam. Zreszta byl to czas, kiedy wymiotowalam codziennie, spalam po kilkanascie godzin, mialam malo czasu na forum, na klub tym bardziej - pozniej skupilam sie na forum, inaczej calkiem zaniedbalabym dom i siebie.
z mojej strony koniec tematu, wystarczajaco duzo napisalam. Wczoraj moze za duzo napisalam, staram sie uwazac na slowa, odpowiednio je ważę, zanim napisze - ale zdarza mi sie tez poniesc emocjom. Za co przepraszam.

Napisane przez czarny flamaster

Zmachałam się, ale jestem szczęśliwa Umówiłam się w salonie na obcięcie i farbowanie (pierwszy raz będę farbować włosy u fryzjera ), a potem powlokłam się do Biedronki. Chyba zrobię sobie frytki. Słoneczko świeci tak mocno, że zgrzałam się straszliwie. Ale jak pomyślę o tym, ze może w końcu jakoś moja głowa będzie wyglądać.... suuuuper

zazdroszcze
a ja bylam kilka dni temu u fryzjera i jestem srednio zadowolona - fryzjer w DE kosztuje sporo, a tak mi podciela te wlosy, jak jakas nierozgarnieta praktykantka i zamiast pojsc do poprawki to dusze to w sobie..

Napisane przez Zaciazona

a ja zjadlam lody, zapilam Cola. A na to jeszcze zjadlam zapiekanke....

Napisane przez Demeter

Witam w 33 tygodniu
Gratuluję wszystkim kolejnych tygodni i trzymam za dziewczyny, które idą do szpitala w najbliższych dniach!

My po USG, maluszek pięknie się rozwija, waży 2000g, czyli 200g/tydzień rośnie.
Czy tak dziecko powinno teraz rosnąć do końca ciąży, czyli te 200g/tydzień ??

tak srednio rosnie wlasnie 200g na tydzien.. ale jak mozna bylo zauwazyc na watku, maluszki rosna mimo wszystko w swoim wlasnym tempie

Napisane przez alliw

Hej Dziewczęta! My z Jasiem już w domu. Dziękuję Wam za gratulacje i również gratuluję nowym Mamusiom na razie tyle, idę ogarniać rzeczywistość buziaki dla Was
Foto mojego królewicza z dziś

sliczny i jakie ma wloski
zazdroszcze, chcialabym byc teraz w takiej sytuacji by zaczac juz ogarniac swoja rzeczywistosc

[Villga]

Dziewczyny, dziękuję za wszystkie rady . Zadzwoniłam do gina i umówiłam się dziś na 19.30 na wizytę. Nie chcę się schizować, a gdyby to miało być jakieś zaraźliwe paskudztwo albo coś to lepiej dmuchac na zimne... I też postanowiłam się w tym miejscu nie golić przed wizytą (tak jak radziłyście),żeby sie w razie co nie rozniosło.
Z resztą przedwczoraj jakoś tak mi brzuch opadł i od tego czasu Malutka strasznie ruchliwa się zrobiła więc przy okazji może się coś nowego dowiem, choćby tego, jak jest ułożona.

Alliw: prześliczny maluszek

Chanel: bardzo Ci współczuję...

[klementyna1]

Napisane przez alliw

Hej Dziewczęta! My z Jasiem już w domu. Dziękuję Wam za gratulacje i również gratuluję nowym Mamusiom na razie tyle, idę ogarniać rzeczywistość buziaki dla Was
Foto mojego królewicza z dziś

Napisane przez megi-megi

Alliw - no jest przepiękny.

Jakieś to dla mnie niesamowite, że takie cuda mamy w brzuszkach. No niesamowite. I patrzę na zdjęcia naszych dzieciaczków (to sobie je przywłaszczyłam ) i aż wierzyć mi się nie chce.

Poza tym czytam Was cały dzień, ale mam jakiś ch*jowy nastrój i Igor znów chory w domu i ogólnie i wybaczcie, ale sobie dzisiaj poczytam i już. I Pepsi kupiłam - ale nie pomaga...

Nie pomaga, bo to nie to samo, co coca cola
Kochana głowa do góry i buziak dla Igorka

[pani22ka]

Napisane przez megi-megi

Jakieś to dla mnie niesamowite, że takie cuda mamy w brzuszkach.

zdrówka dla synka, i uściski dla Ciebie! jak nawet Pepsówka nie pomaga

Napisane przez Moderna

i zamiast pojsc do poprawki to dusze to w sobie..

heh... dlatego tyle place za fryzjera... poprawki kosztuja jeszcze wiecej...
nie znosze tego... miec koope na glowie

[Moderna]

Napisane przez megi-megi

Poza tym czytam Was cały dzień, ale mam jakiś ch*jowy nastrój i Igor znów chory w domu i ogólnie i wybaczcie, ale sobie dzisiaj poczytam i już. I Pepsi kupiłam - ale nie pomaga...

cos choruja ostatnio te dzieciaczki zdrowka!

a pepsi to przeciez nie coca-cola

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Napisane przez pani22ka

heh... dlatego tyle place za fryzjera... poprawki kosztuja jeszcze wiecej...
nie znosze tego... miec koope na glowie

wrrr... nie znosze tego, kiepska fryzura to nie jest to, co kobiety luuubia
no poszlam do osiedlowego (20€ zeby nie bylo )..
następnym razem pojde do "salonu"

[Ptaszysko16]

Napisane przez Moderna

niech rosnie malenka zdrowo. A mozecie ja odwiedzac codziennie, czy tylko w wyznaczonych dniach, godzinach?

ojj.. jeszcze tego Wam brakowalo trzymam kciuki by sie szybko unormowalo


a wystarczylo przed wyrzuceniem wyslac wiadomosc, dlaczego nie udzielamy sie w klubie? nie wiem jeszcze, czy chce, czy nie.. na razie nie mam prywatnych problemow i zdjec, wiec forum mi wystarcza nie mam tez potrzeby podczytywania i podgladania. Moze pozniej, jak maluch sie urodzi.
i zeby nie bylo, OC wczoraj mocno przesadzila ze swoimi oszczerstwami, ze wyszukuje wybiorczo tematy, zagladalam do klubu na samym poczatku - i nie bylo tam zadnych powaznych problemow, ktore moglabym ratowac swoimi komentarzami. Te same byly tutaj na forum, i to tu odpowiadalam. Zreszta byl to czas, kiedy wymiotowalam codziennie, spalam po kilkanascie godzin, mialam malo czasu na forum, na klub tym bardziej - pozniej skupilam sie na forum, inaczej calkiem zaniedbalabym dom i siebie.
z mojej strony koniec tematu, wystarczajaco duzo napisalam. Wczoraj moze za duzo napisalam, staram sie uwazac na slowa, odpowiednio je ważę, zanim napisze - ale zdarza mi sie tez poniesc emocjom. Za co przepraszam.


zazdroszcze
a ja bylam kilka dni temu u fryzjera i jestem srednio zadowolona - fryzjer w DE kosztuje sporo, a tak mi podciela te wlosy, jak jakas nierozgarnieta praktykantka i zamiast pojsc do poprawki to dusze to w sobie..




tak srednio rosnie wlasnie 200g na tydzien.. ale jak mozna bylo zauwazyc na watku, maluszki rosna mimo wszystko w swoim wlasnym tempie


sliczny i jakie ma wloski
zazdroszcze, chcialabym byc teraz w takiej sytuacji by zaczac juz ogarniac swoja rzeczywistosc

tzn na chwile obecna odwiedziny sa ograniczone do 1 godziny dziennie. i moze byc pod inkubatorem 1 osoba wiec trzeba sie zmieniac. czasem jest tak ze przyjezdzasz i musisz czekac bo akurat maja nowego Maluszka i sa badania. ja na razie probuje dojsc do siebie dalej mam problemy z nadcisnieniem, opuchlizna, jestem oslabiona, wiec staram sie jezdzic co drugi dzien.

[kasia86bgo]

Napisane przez megi-megi

.

Poza tym czytam Was cały dzień, ale mam jakiś ch*jowy nastrój i Igor znów chory w domu i ogólnie i wybaczcie, ale sobie dzisiaj poczytam i już. I Pepsi kupiłam - ale nie pomaga...

Napisane przez klementyna1

Nie pomaga, bo to nie to samo, co coca cola
Kochana głowa do góry i buziak dla Igorka

no wlasnie MEGI bo TO NIE COLA - wylamalas sie z klubu Colowek
no zdrowka takze dla Igorka


qr.wa mac mowie wam cala prawa strone mam napuchnieta
jem sobie ladnie gryze miesko i nagle TRACH PACH slysze .... i cos chyba mi strzyklo w szczence- nie boli ale jest napuchniete - no nic czekam az Aga wroci zrobilam se oklad z lodu

I 1wsze PRANIE EMILIANA nastwialam

[moni_ka.g]

Napisane przez klementyna1

Przyjmij go ze staropolską gościnnością z "Kogla-mogla" na paluszki mi krakersy" A serio to chyba zrozumie, jak bedziesz miała posprzatane po łebkach, a do jedzenia zamiast wytrawnych potraw parówki lub kanapki

Powiem tak, jak mi sie szyjka skracała i badała ręcznie to owszem było to nieprzyjemne, ale nigdy nie bolało czy u mojej ginki, czy w szpitalu jak 2 lekarzy innych badało, a od kiedy jest to rozwarcie, to normalnie cZUje jakby te palce mi do środka wsadzała... I w ogóle jakoś długo tam grzebie, dzis to z minute, nie wiem, co ona robiła, że az palce zakrwawione wyciagneła....Coś mówiła, ze sprawdza jak brzuch reaguje, bo mi druga reke na brzuchu trzymała.... Na pewno to zalezy też od delikatności lekarza, bo w szpitalu laski mówiły do którego boją się iśc na badanie, bo ma wielkie paluchy;p A który jest deliktny, ale mi sie wydaje, ze stan szyjki tez ma chyba znaczenie.... Ale nie wiem Dzis było wyjatkowo bolesne w niekórych momentach...

pewnie by zrozumiał, ale to jednak odwiedziny z noclegiem. nie wiem, mąż ma z nim gadać jeszcze i może mu wyperswaduje ten pomysł bo mi się nie uśmiecha siedzieć kilka godzin na imprezce jak mnie brzuch boli, twardnieje ciągle i co jakiś czas się kładę, w nocy wstaję nie wiem ile razy, nie mogę spać i łażę, potem odsypiam rano, itp.

to może przy rozwarciu rzeczywiście inaczej badają. kiedyś się przekonam

_________

cały czas brzuch mi twardnieje i boli jak przy @, ale mam wrażenie, że z dnia na dzień mocniej i częściej. do tego co jakiś czas łapie mnie ból w pachwinie(?) ale tylko po jednej stronie, tak nagle i na chwilę, ale muszę się zatrzymać albo zgiąć wtedy. na skurcz mi to nie wygląda raczej to co? dziecko może gdzieś uciskać?

[Nyaa]

Napisane przez kmagg81

A ja się trochę poruszałam, spacer +zakupy, pranie, odkurzanie, obiad się robi, i już mnie w krzyżach łupie ;/ masakra jakaś a tu by cza jakieś prasowanko jeszcze zrobić, ale już chyba dam sobie spokój i teraz odpocznę i nastawie się emocjonalnie na wizytę u doktorka.

Mnie też dzisiaj prawie cały dzień krzyż boli. A prasowania mam tyle, że szok - cały dzień dzisiaj prałam

Napisane przez Demeter

Witam w 33 tygodniu
Gratuluję wszystkim kolejnych tygodni i trzymam za dziewczyny, które idą do szpitala w najbliższych dniach!

My po USG, maluszek pięknie się rozwija, waży 2000g, czyli 200g/tydzień rośnie.
Czy tak dziecko powinno teraz rosnąć do końca ciąży, czyli te 200g/tydzień ??

Napisane przez alliw

Foto mojego królewicza z dziś

Śliczności

W środę idę na wizytę. Jak dotąd, jeszcze nigdy mnie nic nie bolało, a teraz się tak zeschizowałam, że jak zobaczę gina zmierzającego w stronę fotela to albo zemdleję, albo ucieknę, ewentualnie

[monicca1989]

Napisane przez Nyaa

W środę idę na wizytę.

Ja też, ja też

[Luna0]

Gin powiedział że dziś raczej nie urodze ale na dniach raczej tak rozwarcie na jeden palec, wyprosilam tego paciorkowca i Ide go zrobić w środę o ile nie będzie za późno

[klementyna1]

Ależ tu pusto.... Dalje mnie okresowo brZUch i krzyż boli z przerwami.... SKurcze beda krótsze i bardziej intensywne, czy jak?
Lunka, zebyś tylko nie chodziła tak jak ja, rozwarta na jeden palec 2 tygodnie;p

[megi-megi]

Napisane przez klementyna1

Ależ tu pusto.... Dlaje mnie okresowo brZUch i krzyż boli z przerwami.... SKurcze beda krótsze i abrdziej intensywne, czy jak

Jakby Ci to optymistycznie powiedzieć... częściowo masz racje
Będą intensywniejsze i dłuższe I jakby później już z bólem okresowym niewiele mają wspólnego, raczej z bólem po prostu.

Ja właśnie mam też sobie skurcze. Piękne - od góry macicy do dołu. Ale bezbolesne zupełnie na razie. Wezmę sobie Nospę - w końcu do 18 marca zaciskam nogi. Może przejdą.

[Agnjeska]

Napisane przez pani22ka

Jaśka płucka ćwiczy

Byłam na wizycie. Jutro o 8ej mam się stawić do szpitala... aaa...

Oj dzisiaj tak ćwiczyła że ja aż załamywałam ręce... nie wiedziałam co jej, okropne uczucie.
No a kciuki za Was jutro!
Wiesz Torresik astralny bliźniak Jaśki jest i czekam na Twój poród jak czekałam na swój

Napisane przez megi-megi

Umrę z zazdrości.

Aj... wiesz u mnie szybko poszło bo jednak straciłam te 5 tyg, w których podobno najwięcej przybywa... i w sumie chętnie zachowałabym te wszystkie kg za to żeby Jaśka urodziła się w terminie...

A Wam życzę zdrówka - dla Igora

Napisane przez Moderna

a dlugo schodzi sciagniecie jednej porcji?

U mnie nawet ze 40 min

Napisane przez klementyna1

MAmusie mające dzieci już po drugiej stronie brzuszka- jak tam pociehcy, śpia z WAmi czy w łózeczkach?

Zdecydowanie w łóżeczku... ja bym się bała że Małą przygniotę albo zakryję kołdrą...

Napisane przez strippi

ból minął na szczęście, niestety pojawiło się zapalenie piersi

Michałek jak śpi długo to go wybudzam, bo jednak pampersa trzeba zmienić i nakarmić, ale nie co 3 godz tylko tak co 5 godz, dziś po 6 godz, bo spaliśmy nie ustawiam budzika.

Najgorsze to, że mąż idzie do pracy na 18:00 i zostaję z małym sama. Julka jeszcze nocuje u dziadków, mam nadzieję że jutro wróci i w końcu pozna braciszka.

Oj biedna oby szybko przeszło...

Zazdroszczę tego że nie musisz nastawiać budzika... my musimy pilnować karmień.

No i ja dzisiaj miałam chrzest bojowy i sama z małą. I jak była grzeczna do tej pory tak dzisiaj mieliśmy popis (;

Napisane przez Mokka_83

a tam... w jakich biodrach? Trzymaj się tego, że to zostalo w biuście

Chciałabym... ale spodni nie zakładam na biust

Napisane przez alliw

Hej Dziewczęta! My z Jasiem już w domu. Dziękuję Wam za gratulacje i również gratuluję nowym Mamusiom na razie tyle, idę ogarniać rzeczywistość buziaki dla Was
Foto mojego królewicza z dziś

Jaki on cudny

Napisane przez trooskava

też tak myslę, z natura sie nie wygra , bo ja wody odejda mi to sobie przeciez ich z kranu nie doleję

Napisane przez Luna0

Gin powiedział że dziś raczej nie urodze ale na dniach raczej tak rozwarcie na jeden palec, wyprosilam tego paciorkowca i Ide go zrobić w środę o ile nie będzie za późno

konkretnie

[Mi6ka]

Napisane przez megi-megi

Jakby Ci to optymistycznie powiedzieć... częściowo masz racje
Będą intensywniejsze i dłuższe I jakby później już z bólem okresowym niewiele mają wspólnego, raczej z bólem po prostu.

Ja właśnie mam też sobie skurcze. Piękne - od góry macicy do dołu. Ale bezbolesne zupełnie na razie. Wezmę sobie Nospę - w końcu do 18 marca zaciskam nogi. Może przejdą.

dobre

[klementyna1]

megi dzięki za optymistyczną wersję Ciekawa jestem jak to sieodczuwa, 2 razy w nocy miałam takie bolesne skurcze- tak mi sie przynajmniej wyudawało, ale nie jestem pewna, czy to to;p
Aga mała płącze za tatąAle dasz rade na pewno!!;*

[Luna0]

Klementynka chyba bym zwariowała bo te moje skurcze są bardzo mocne i co 2-3 minuty, uciskają mi żebra i to bardzo boli na dodatek bardzo ciężko się oddycha... Ale same w sobie są skurczybyki bezbolsne

To was zaskocze bo ostatnio nie miałam rozwarcia i bolało, a dziś rozwarcie było i nie bolało :P

Pani ja też chciałam monitor oddechu chociaż używany ale nie stać nas, nie ma szans

[Mi6ka]

Napisane przez klementyna1

megi dzięki za optymistyczną wersję Ciekawa jestem jak to sieodczuwa, 2 razy w nocy miałam takie bolesne skurcze- tak mi sie przynajmniej wyudawało, ale nie jestem pewna, czy to to;p
Aga mała płącze za tatąAle dasz rade na pewno!!;*

Tez jestem ciekawa, ale na razie lepiej, zeby nic nie bylo No ale Ty to na pewno niedlugo sie dowiesz Oby nie byly jednak zbyt bolesne, niektorzy maja szczescie

[Sorceresss]

Napisane przez alliw

Hej Dziewczęta! My z Jasiem już w domu. Dziękuję Wam za gratulacje i również gratuluję nowym Mamusiom na razie tyle, idę ogarniać rzeczywistość buziaki dla Was
Foto mojego królewicza z dziś

o matulu! Jaki kochany!!!

[klementyna1]

Wypozyczyłam sobie dzis 3 ksiazki i nie wiem, która zacząc czytać... Nie moge sie zdecydowac;p Moze któras zna jakąs i poleci?
1. A. Topornicka, Pierwsza osoba liczby mnogiej
2.S. Roberts, Strajk na Boże Narodzenie
3. A. Kołakowska, Siódmy rok

[Mi6ka]

Napisane przez alliw

Hej Dziewczęta! My z Jasiem już w domu. Dziękuję Wam za gratulacje i również gratuluję nowym Mamusiom na razie tyle, idę ogarniać rzeczywistość buziaki dla Was
Foto mojego królewicza z dziś

Tez bede miec Jasia Ale cudny jest

[pani22ka]

Napisane przez Luna0

Gin powiedział że dziś raczej nie urodze ale na dniach raczej tak

Napisane przez Agnjeska

Oj dzisiaj tak ćwiczyła że ja aż załamywałam ręce... nie wiedziałam co jej, okropne uczucie.
No a kciuki za Was jutro!
Wiesz Torresik astralny bliźniak Jaśki jest i czekam na Twój poród jak czekałam na swój

wyobrazam sobie. placz dzieciaczka musi byc koszmarem
hehe a z porodem Twój mnie tak przeraził jak moj przeraza

Napisane przez Luna0

Pani ja też chciałam monitor oddechu chociaż używany ale nie stać nas, nie ma szans

[strippi]

Napisane przez Zaciazona

Strippi- ale fajnie masz, ze masz juz Michalka przy sobie. Taki piekny dzien dzisiaj poszlabym z Mila na spacerek, eh... jeszcze troszke.
I trzymam kciuki zebys nie musiala brac antybiotyku.

Napisane przez kasia86bgo

strippi - bom wlasnie zapomniala wczesniej pisac
zycze ci by te bole minely i bys mogla sie cieszysc w 100% Michalkiem i Julcia


leze dalej w lozku jeszcze tylko 2 odcinki i skoncze 8sezon ( na razie mam 14odcinkwo, a jest wiecej no ale juz bd na biezaco ) . a juz sie sciaga RZYM

Napisane przez nestelle

nie mów tak , przecież to wielkie szczęście - poród miałaś szybki i bezproblemowy , Michał urodził się zdrowy a na dodatek nie jest zbyt absorbujący , Julka lada dzień wyzdrowieje a i Ty też .
Zobaczysz będzie dobrze jeszcze troszkę .

nie wiem, chyba muszę jechać do lekarza, bo znowu źle się czuję, ciśnienie skacze
teraz miałam 112/69 ale puls 108
temperatura teraz 36,1 wcześniej 37
no i zaczynam czuć ciągłe uczucie na pęcherz i boli mnie jak robię siku, do tego trochę swędzi raz na jakiś czas
strasznie się pocę i mi mega gorąco :/
Mąż w pracy, a ja sama z małym, co chwile mi słabo :/

Napisane przez BYou

Strippi wszystko będzie dobrze nie załamuj się

dopada mnie lekka załamka :/

[Mi6ka]

Napisane przez strippi

nie wiem, chyba muszę jechać do lekarza, bo znowu źle się czuję, ciśnienie skacze
teraz miałam 112/69 ale puls 108
temperatura teraz 36,1 wcześniej 37
no i zaczynam czuć ciągłe uczucie na pęcherz i boli mnie jak robię siku, do tego trochę swędzi raz na jakiś czas
strasznie się pocę i mi mega gorąco :/
Mąż w pracy, a ja sama z małym, co chwile mi słabo :/



dopada mnie lekka załamka :/

cholera, nie brzmi dobrze, a nie moze maz sie urwac z pracy lub ktores z Twoich rodzicow do malego przyjechac, a Ty na chwile na izbe przyjec? No albo jakas wizyta domowa - nie wiem czy teraz cos takiego mozna?

[klementyna1]

strippi a moze do swojej poloznej zadzwon, niech Ci cos doradzi, albo przyjedzie.

[BYou]

Alliw

Strippi wiem, że ciężko ale spróbuj się nie denerwować bo Synuś też wyczuje Twój niepój:/

Agnes, Córcia pokazuje temperament

Demeter brawo za wizytę z przybieranie to chyba 200g książkowo ale wiadomo, że Jedno dziecko więcej, Inne mniej

Kasia pierwsze pranie czyli pierwsze koty za plotyja już wszystko poprałam, poprasowałam i teraz sobie oglądam

Pani ja się zastanawiałam na detektorem ale ostatecznie nie kupujemy

[corka_rosy]

Napisane przez Ewkaaa8891

Ale wam zazdroszcze ja jestem jedynaczka (nie licząc masy sióstr ciotecznych i braci ciotecznych, kuzynów) ale to nie to samo...
moje dziecko jedynakiem napewno nie bedzie.

Ze mnie też jedynaczka i sama planuję 2 dzieci, może 3.

Napisane przez Mokka_83

Ja jednak myslę, że to kwestia gina... Moja ginka nigdy mnie boleńnie nie zbadala... Za to teraz w szpitalu inna ginka dwukrotnie zrobiła to boleśnie... W dzień wypisu to nawet miałam plamienia po tym badaniu no i bardzo bolało mnie podbrzusze

Też mi się wydaje, że to zależy od lekarza.
Sporo kasy dostaniesz z ubezpieczenia, super.

Napisane przez Demeter

Witam w 33 tygodniu

i za usg

Napisane przez alliw

Hej Dziewczęta! My z Jasiem już w domu. Dziękuję Wam za gratulacje i również gratuluję nowym Mamusiom na razie tyle, idę ogarniać rzeczywistość buziaki dla Was
Foto mojego królewicza z dziś

Piękny jest. Jak się czujesz? Mam nadzieję, że wkrótce znajdziesz czas na opisanie porodu.

Napisane przez Luna0

Gin powiedział że dziś raczej nie urodze ale na dniach raczej tak rozwarcie na jeden palec, wyprosilam tego paciorkowca i Ide go zrobić w środę o ile nie będzie za późno

Ciekawe, na ile się sprawdzą jego przewidywania.

Napisane przez strippi

nie wiem, chyba muszę jechać do lekarza, bo znowu źle się czuję, ciśnienie skacze

Zdrowiej

megi-megi zdrówka dla Igora i lepszego humoru dla Ciebie

Dziewczyny, które były na "Bezpiecznym Maluchu" - dają jakieś przekąski? Bo trochę to trwa, nie wiem, czy jakąś kanapkę zabrać. Jak nie jem co 3 godz., to robi mi się słabo...

[Ewkaaa8891]

Napisane przez strippi

nie wiem, chyba muszę jechać do lekarza, bo znowu źle się czuję, ciśnienie skacze
teraz miałam 112/69 ale puls 108
temperatura teraz 36,1 wcześniej 37
no i zaczynam czuć ciągłe uczucie na pęcherz i boli mnie jak robię siku, do tego trochę swędzi raz na jakiś czas
strasznie się pocę i mi mega gorąco :/
Mąż w pracy, a ja sama z małym, co chwile mi słabo :/



dopada mnie lekka załamka :/

Ojj to nawet niebezpiecznie... a nie może ktos do Ciebie podjechać???

[monicca1989]

Napisane przez corka_rosy

Dziewczyny, które były na "Bezpiecznym Maluchu" - dają jakieś przekąski? Bo trochę to trwa, nie wiem, czy jakąś kanapkę zabrać. Jak nie jem co 3 godz., to robi mi się słabo...

wodę niegazowaną i ciasteczka owsiane Sante

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Napisane przez strippi

nie wiem, chyba muszę jechać do lekarza, bo znowu źle się czuję, ciśnienie skacze
teraz miałam 112/69 ale puls 108
temperatura teraz 36,1 wcześniej 37
no i zaczynam czuć ciągłe uczucie na pęcherz i boli mnie jak robię siku, do tego trochę swędzi raz na jakiś czas
strasznie się pocę i mi mega gorąco :/
Mąż w pracy, a ja sama z małym, co chwile mi słabo :/

Jak masz z kim zostawić Michałka to najlepiej by było jak byś pojechała chyba do lekarza albo tak jak dziewczyny radzą chociaż do położnej zadzwoń może coś pomoże...?

[kasia86bgo]

Napisane przez BYou

Kasia pierwsze pranie czyli pierwsze koty za plotyja już wszystko poprałam, poprasowałam i teraz sobie oglądam

nioo baaa w koncu sie za cos zabralam a ze mam ich ''troszke'' to ze 3 dni mi zejdzie - ale prasowanie chyba Mamie zostawie - niech kobieta na cos sie przyda hihi

zrobilam sobie kolacje 4 kromki z serem i pieprzowa szynka i ogoreczeke z pomidorkiem do tego ... yhmmm

zapuszcze se ''uprowadzona 2'' i zoabczymy co dalej