MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny

[Mokka_83]

Napisane przez moni_ka.g

mam jeszcze pytanie, macie/kupujecie laktatory? jakie możecie polecić? chodzi mi o coś niezbyt drogiego, raczej z tych tańszych, pewnie ręczny. szczerze mówiąc myślałam, że tańsze one są przeglądam na allegro i sama nie wiem. kupować

Ja nie planowałam kupowac, ale tak wszystkie rozpakowane mamusie pisały, że niezbędny- że wczotaj jak pojechaliśmy odebrac wózek to dla własnego spokoju kupiłam. Oczywiscie ręczny i najtańszy - z cannpola. Do pompowania ma jednak taki wężyk zakończony "gruszką zależało mi na takiej obsłudze, bo obiema rękami na zmianę sobie będę mogła pompować. Zapłaciłam 39zł. Taki sam z Lovi byl po 79zl... nie wiem skąd taki rozrzut cenowy.
Pani, czekamy na rozwój wydarzeń. Jak po próbie oksy? Nic się nie podziało?
Strippi, super się czyta o takiej sielance

[kwiatuszekkk21]

Hej witam w skończonym 39 tygodniu, zaczynamy 40t

najpierw odpiszę na to co wczoraj pozaznaczałam i biorę się za nadrabianie

Napisane przez Mokka_83

Kwiatuszku, no lipa trochę z tym zwolnieniem do 12stego marca... No to w takim razie obyś dotrzymala w domu do tego 12stego i umawiaj się na wizytę do lekarza rodzinnego - myślę że spokojnie wystawi Ci L4 na tydzień a to Cie raczej będzie ustawiało

Ta ustawa jeszcze nie weszła - ale niby dopiero dzieci urodzone 18stego się będą łapały

Pytałam wczoraj w kadrach i dziewczyny mi mówiły, że absolutnie nie ma żadnego przepisu nakazującego wysyłanie kobiety na macierzyński juz 2 tyg przed terminem porodu Ale jest niestety durny zapis, że kobieta MOŻE iść na macierzyński juz 2 tyg przed terminem porodu i podejrzewam że w związku z tym durnym zapisem ZUS naciska lekarzy i szpiatale by kobiety na macierzyński wysyłali - taki nieoficjalny sposób okradania z macierzyńskiego... Glośno mówia o tym, że wydłużają a cichaczem - własnei robiąc takie akcje nam zabierają

popieram - do rodzinnego trzeba iść chyba
Też mnie to juz wkurza... wiele z nas się modli żeby maluchy się nie pośpieszyły a tu może się okazać, że maluch sobie poczeka do 21szego ale mi się nie będzie należał dłuższy macierzyński, bo zwolnienie skończy mi sie szybciej a kolejnego nie będą chcieli dać

podpisuję się rękami i nogami pod wszystkim. jeśli maluch wyjdzie przed 18.03 to trudno, płakać nie będę, ale chcę mieć świadomość że widocznie tak miało być a nie że nie załapałam się na roczny urlop bo ktoś mi pożałował tygodniowego zwolnienia.
no i co gorsze przez ten macierzyński przed porodem traci się czas z maluszkiem. wkurzające to jest, bo jak kogoś wysyłają już 2 tyg. przed terminem, powiedzmy że ktoś przenosi 2 tygodnie i już jest miesiąc z maluszkiem w plecy a każda mamusia mówi, że bardzo szybko lci czas i szkoda każdej chwili

tak jak radzicie pójdę 12.03 do rodzinnego (pierwszy raz zobacze go na oczy) i poproszę o zwolnienie

Napisane przez Mokka_83

Ptaszysko - ale to jest zupełnie inna sytuacja chyba... Ja byław w tej ciąży dwa razy w szpitalu i też mnie zawsze pytali czy mam zwolnienie i czy trzeba wypisać. Za pierwszym razem miałam przez mojego gina wypisane aż na miesiąc, więc nie potrzebowaąłm ze szpitala. Ale tym razem (jak byłam w zeszłym tyg), to zwolnienie mi się kończyo akurat w dzień wypisu. No więc wypisali mi - ale tylko na tydzień - żeby mnie chyba w ten sposób zmusić do wizyty kontrolnej u swojego gina po tygodniu. No więc zwolnienie kończy mi się teraz w piątek i wtedy nastapi chwila prawdy - wystawi mi gin nowe? No i na ile?...

u mnie tak samo, jak wychodziłam to pytali czy potrzebne mi zwolnienie i dzięki Bogu miałam jeszcze na parę dni od gina bo inaczej już bym była na macierzyńskim.
trzymam kciuki żeby Twój gin wystawił Ci zwolnienie bez problemów

Napisane przez Moderna

Placki ziemniaczane sie wlasnie smażą
ale cos czuje ze sie nie udadza.. dac kobiecie w ciazy patelnie

placki ziemniaczane a czemu miały się nie udać?

Napisane przez Mokka_83

odczopowałaś się? A kiedy? Znaczy dodajesz mi nadziei, że po odczopowaniu jeszcze połażę trochę

połazisz połazisz ja już łażę prawie tydzień, Klementyna chyba jeszcze dłużej

OC ucięło mi cytat ale masz rację co do mojego gina tylko niepotrzebnie mnie denerwuje. najpierw gada ze do konca lutego urodzę, przez co miałam takiego stresa że nie uda mi się skończyć podyplomówki, że to szok potem wymyslił, że w ciągu tygodnia nastąpi poród... minął tydzień i nic... teraz co by nie powiedział to już mu nie wierzę, urodzę jak mały zechce wyjść i już a szczerze mówiąc dobija się do drzwi i to porządnie. wczoraj znowu z godzinę zwijałam się z bólu, bo tak naparzał główką w szyjkę

[kwiatuszekkk21]

właśnie sobie uświadomiłam, że piątek to 8 marca w piątek mam ktg i gin powiedział wczoraj, że następną wizytę mam darmową i mam mu nie płacić i tak się zastanawiałam co za zaszczyt mnie kopnął może to z okazji dnia kobiet

a tak w ogóle to z pierwszego usg termin mi wyszedł na 6-8 marca

Napisane przez nestelle

ja sobie wymarzyłam ,że choć jeden dzień odpocznę ,poleżę sobie i nic absolutnie nic nie będę robić . tym dniem miałabyć jutrzejsza środa bo kuba idzie na 8 do szkoły szybko w tym czasie dostarczam ninkę do przedsz. i po kubę bo kończy o 8.45 a potem na 12.30 na resztę lekcji ..do 16.30 ,. i reszta wolna ...... nawet wzięłam sobie babeczkę na sprzątanie domu ....
i co ? jutro zebranie w szkole na 17 ,przedtym trzeba dostarczyć upieczone ciasto bo dzieci będą sprzedawać i zbierać na szkołę .... czyli w domu jestem o miedzy 19 a 20 .... o matko , ja umrę ....
a miałam się spakować .... a mnie nadal w domu nie ma ....

plan był dobry, może jutro uda się poleniuchować?

Napisane przez strippi

a to Michaś z dziś, czyli mój tygodniowy słodziak

co tu dużo pisać... jest śliczny i jaki fotogeniczny

Napisane przez klementyna1

Nic to umyta zem już i kłade się powoli bede oglądać Mostowiaków i inne bajery, a jutro znów ten szpital...;/ Najbardziej sie obawiam tego dowcipnego badania, a najgorsze zero skurczybyków wiec znow pewnie pojade i wróce... 3majta się zatem!

aaaa myślałam, że Ty się dziś kładziesz do szpitala a Ty tylko na badanie będzie dobrze
może badanie nie będzie bolało, mnie badanie rozwarcia raz boli raz nie-tak na zmianę więc może i u Ciebie tak będzie nawet po wczorajszym o dziwo żadnego plamienia nie mam

Napisane przez Agateczka*

Ale nie mam jakoś dziś nastroju jeszcze Mały mnie stresuje bo się mało rusza od wczoraj co on tak leniuchuje taka piękna pogoda a on śpi cały czas czy jak

może miał gorszy dzień dziś będzie lepiej

Napisane przez moni_ka.g

idę jakąś zupinę nastawić bo jutro nie będzie mi się chciało. i z mięsem porządek zrobić bo dziś byliśmy na większych zakupach i muszę sobie podzielić, pomrozić. ale lenia mam koszmarnego..

dzięki że przypomniałaś o mięsie dostaliśmy od mamy wałówkę ze swojską wędliną i miałam zamrozić kawałek boczku a całkiem zapomniałam

co do zupy to wczoraj wzięłam się za rosół a jako że w niedzielę oglądałam wiem co jem i bosacka mówiła, że powinien się gotować z 5 godzin więc bulgotał sobie od 16 do 19:30. wstawiałam tak żeby było na 2 dni a w końcu zostało tylko na raz ale pyszny był

Napisane przez strippi

Zapomniałam napisać, że między mną a mężem powstała kolejna więź cudowny jest, muszę pochwalić że w nocy wstaje i zmienia pampersa i przynosi mi Michałka do łóżka bym nie musiała wstawać do karmienia.
W dzień też zmienia pampersa, a jak mam odciągnięte mleko to karmi
Gotuje mi obiadki, pomaga w sprzątaniu. Dziś wykąpał Julkę i położył spać jak w tym czasie karmiłam Michałka. Cały czas się tulimy i całujemy
No musiałam pochwalić

kochany jest dobrze, że chwalisz bo jest za co oby wszyscy nasi tż tacy byli po porodzie

Napisane przez pani22ka

Czytam was, ale pisać sie wstydzę, bo kiepsko współpracuję z moim komorkiem )
Póki co nie rodzę. Jesteśmy po pruciu, po teście oksy.. Zobaczymy co dalej... Wyszło nagle malowodzie, więc zostajemy w szpitalu.. Ściskam wszystkie, ciepło myślę i podczytuje

trzymaj się

Napisane przez Dragusia88

ja już przepakowana, umyta, wygibasy przed lusterkiem były więc w pełni gotowa jutro przed 8 stawiam się na IP i zobaczymy co mi tam ciekawego powiedzą.
jak mnie zatrzymają to będę podczytywać ale wiadomo telefon to nie komputer.więc na cytaty nie liczcie
trzymajcie kciuki.

trzymam kciuki oj tam cytaty, napisać: Florek jest już z nami dasz radę bez cytatów

[ObserwujeCie]

Hej !

Napisane przez strippi

Zapomniałam napisać, że między mną a mężem powstała kolejna więź

Super się czyta takie historie, dla Was.

Napisane przez pani22ka

Czytam was, ale pisać sie wstydzę, bo kiepsko współpracuję z moim komorkiem )
Póki co nie rodzę. Jesteśmy po pruciu, po teście oksy.. Zobaczymy co dalej... Wyszło nagle malowodzie, więc zostajemy w szpitalu.. Ściskam wszystkie, ciepło myślę i podczytuje

Ale już do rozwiązania pewnie zostajecie, czy jest szansa na "przepustkę"?

Napisane przez kwiatuszekkk21

Hej witam w skończonym 39 tygodniu, zaczynamy 40t

[Nyaa]

Dzień dobry

Napisane przez czarny flamaster

Poza tym.... Mam męża, on ma dwie ręce i rozum i poradzi sobie z dzieckiem (albo się nauczy radzić) bym ja miała czas dla siebie. Dziecko bowiem nie jest tylko moje A nam się należy chwila dla siebie. Nikt nie mówił, że po porodzie rezygnujemy ze swoje kobiecości i człowieczeństwa do czasu aż syn czy córka wyprowadzi się z domu

Też tak uważam i już zapowiedzialam tż, żeby sobie nie myslał, że ja będę non stop z dzieckiem przy cycu i z pieluchą w ręku, a on będzie sobie beztrosko żył.
Ale znam mojego tż i wiem, że na pewno się zaangażuje w opiekę nad dzieckiem, więc będę miała czasem chwilę tylko dla siebie

Napisane przez megi-megi

Ja mam i popranie i poprasowane, ale czuję jakiś wstręt do pakowania. Mam wrażenie, że jak to zrobię, to zaraz będę musiała jechać do szpitala... a nie spieszy mi się. Wcale tak ciężko nie jest i w ogóle

mi się też nie spieszyło, ale wczoraj jakoś się zmobilizowałam i spakowałam parę rzeczy.

Napisane przez BYou

Megi chyba wspomnę Mężowi, żeby przerobił nasze misie na ładowarkę

Ja chyba swojemu tez powiem. Mój to z gatunku złotej rączki, to pewnie da radę. A jak jeszcze mu powiem, że na forum wyczytałam, że dziewczynom mężowie tak porobili, to nie ma bata - będzie siedział kilka dni w necie, szukał, sprawdzał, aż w końcu zrobi

Strippi, Agnjeska śliczne te Wasze Maluchy

Napisane przez pani22ka

Czytam was, ale pisać sie wstydzę, bo kiepsko współpracuję z moim komorkiem )
Póki co nie rodzę. Jesteśmy po pruciu, po teście oksy.. Zobaczymy co dalej... Wyszło nagle malowodzie, więc zostajemy w szpitalu..

Trzymam kciuki, żeby wszytsko poszło dobrze.

Napisane przez kwiatuszekkk21

Hej witam w skończonym 39 tygodniu, zaczynamy 40t

Wczoraj miałam koszmarny dzień. Chyba jakiś kryzys mnie dopadł. Zaczęło się już jak szykowałam się do kościoła, do tej spowiedzi. Nie miałam się w ogóle w co ubrać, we wszystkim wydawałam się sobie jakaś taka brzydka i w ogóle.
Potem pod wieczór jakoś tak zaczęliśmy z mężem delikatnie się sprzeczać i wiadomo - wybuchła mega awantura w sumie sama nie wiem o co. Skończylo się na tym,że obrażona poszłam już przed 22 spać. Dzisiaj rano też atmosfera zagęszczona. On normalnie się zachowywal, ale ja jakoś nie miałam ochoty z nim gadać.
Chyba oboje przechodzimy jakieś wahania nastrojów a może to przesilenie wiosenne
Może dzisiejsza wizyta u gina poprawi mi humor.

No nic, rozpisałam się.
Idę wstawić mleko do płatków

[Ewkaaa8891]

Dziewczyny nie śpie od 4 rano ale nie mogłam właczyć kompa zeby męża nie budzić.
W nocy wypadł mi czop jak wstałam siku do łazienki ... powiem że jestem przerażona.
Całą noc brzuch drętwiał. Wiem że bez tego moge chodzić nawet 2 tygodnie ale za te 2 tygodnie będzie dopiero 34 tydzień, a co jak małemu sie szybciej pospieszy???

[ObserwujeCie]

Napisane przez kwiatuszekkk21

podpisuję się rękami i nogami pod wszystkim. jeśli maluch wyjdzie przed 18.03 to trudno, płakać nie będę, ale chcę mieć świadomość że widocznie tak miało być a nie że nie załapałam się na roczny urlop bo ktoś mi pożałował tygodniowego zwolnienia.

A ogólnie to wczoraj słuchałam wywiadu z Magdaleną Środą, która popiera "matki I kwartału" bo mają na dniach robić jakiś protest w tej sprawie, ale ona twierdziła, że rząd tak zwleka ze skierowaniem tej ustawy do sejmu, że jest duża szansa, że robi to specjalnie, żeby nie zdążyć i jeśli na dniach nie trafi to cały macierzyński dłuższy będzie w ogóle od 2014, bo po prostu ustawa nie zdąży się przewalić przez cały system legislacyjny. Więc trzeba robić dla dobra maluszka, a nie ma co się podniecać czymś czego nie ma jak szczerbaty na suchary

---------- Dopisano o 07:26 ---------- Poprzedni post napisano o 07:24 ----------

Napisane przez Ewkaaa8891

Dziewczyny nie śpie od 4 rano ale nie mogłam właczyć kompa zeby męża nie budzić.
W nocy wypadł mi czop jak wstałam siku do łazienki ... powiem że jestem przerażona.
Całą noc brzuch drętwiał. Wiem że bez tego moge chodzić nawet 2 tygodnie ale za te 2 tygodnie będzie dopiero 34 tydzień, a co jak małemu sie szybciej pospieszy???

Trochę szybko jak na śluz... jeśli to było to, ja bym zadzwoniła do ginekologa, bo to za wcześnie żeby pozwalać żeby rzeczy się działy swoim rytmem. Albo podjechała na ip jeśli nie masz opcji, żeby gin Cię dziś zobaczył.

[anika_s]

Napisane przez Ewkaaa8891

Dziewczyny nie śpie od 4 rano ale nie mogłam właczyć kompa zeby męża nie budzić.
W nocy wypadł mi czop jak wstałam siku do łazienki ... powiem że jestem przerażona.
Całą noc brzuch drętwiał. Wiem że bez tego moge chodzić nawet 2 tygodnie ale za te 2 tygodnie będzie dopiero 34 tydzień, a co jak małemu sie szybciej pospieszy???

ja bym radziła zrobić jak pisze OC - zadzwonić do gina, bo faktycznie trochę za wcześnie a sprawa podejrzana

[monicca1989]

Dzieńdobry ale słoneczko pięknie świeci za oknem

Strippi, Agnieszka piękności te Wasze maleństwa

Napisane przez kmagg81

Bo na moje miejsce zaczęła pracować kobieta mojego szefa, więc raczej ciężko wierzyć, że jak wrócę to ją zwolnią a mnie zostawią.
Ale powiem tak, że teraz staram się o tym nie myśleć. Teraz najważniejszy jest Synuś mój ukochany

To faktycznie nie ciekawa sytuacja...

Napisane przez strippi

Zapomniałam napisać, że między mną a mężem powstała kolejna więź cudowny jest, muszę pochwalić że w nocy wstaje i zmienia pampersa i przynosi mi Michałka do łóżka bym nie musiała wstawać do karmienia.
W dzień też zmienia pampersa, a jak mam odciągnięte mleko to karmi
Gotuje mi obiadki, pomaga w sprzątaniu. Dziś wykąpał Julkę i położył spać jak w tym czasie karmiłam Michałka. Cały czas się tulimy i całujemy
No musiałam pochwalić


A zapomniałam wam napisać, że doszło mi zapalenie pęcherza, ale szybko posmarowałam clotrizolumem, wzięłam wit c i jadłam żurawinę i po 3 kuracjach już przeszło
Jutro powtórzę i mam nadzieję że nie wróci cholerstwo.

Super, że tak się fajnie między Wami układa i oby zapalenie przeszło i nie wróciło.

Napisane przez pani22ka

Czytam was, ale pisać sie wstydzę, bo kiepsko współpracuję z moim komorkiem )
Póki co nie rodzę. Jesteśmy po pruciu, po teście oksy.. Zobaczymy co dalej... Wyszło nagle malowodzie, więc zostajemy w szpitalu.. Ściskam wszystkie, ciepło myślę i podczytuje

I jak po oksy?

Śniło mi się, że urodziłam i to tak mega szybko się działo a po jakichś 4h już jechaliśmy z maluszkiem do domu i w samochodzie przypomniałam sobie, że przecież nie położyli mi małego na brzuchu zaraz po porodzie i że go jeszcze nie karmiłam więc siup w aucie cycka wyjęłam i pięknie wcinał ja nie wiem skąd takie sny.
A i jeszcze się cieszyłam że dzisiaj urodziłam bo ominęła mnie wizyta wieczorem u gin i zostało 130zł

---------- Dopisano o 07:39 ---------- Poprzedni post napisano o 07:36 ----------

Napisane przez Ewkaaa8891

Dziewczyny nie śpie od 4 rano ale nie mogłam właczyć kompa zeby męża nie budzić.
W nocy wypadł mi czop jak wstałam siku do łazienki ... powiem że jestem przerażona.
Całą noc brzuch drętwiał. Wiem że bez tego moge chodzić nawet 2 tygodnie ale za te 2 tygodnie będzie dopiero 34 tydzień, a co jak małemu sie szybciej pospieszy???

Ja bym już dzwoniła do gina na Twoim miejscu albo IP

[myaja]

dziewczyny... ale Wam zazdroszczę Waszych pociech - są już z Wami!!!

my w piątek idziemy na wizytę! już się nie mogę doczekać
ALE u nas mega postęp!!! Mam już wszystko dla siebie i Małej nawet wyprasowałam
wszystko czeka tylko na pakunek, który nastąpi dziś

zastanawiam się tylko tym laktatorem dla mnie

obecnie właśnie tata wraca z operacji na usunięcie żylaków, mama w pt miała usuwanego polipa i dziś ona jedzie na usuwanie żylaków mówię Wam - tną ich na całego

mnie oczywiście tak okrutnie gardło boli, mam taką kulkę w przełyku...


aaaaaaaaaaaaa... !!!
od 2 dni mam biegunkę i dziś rano mnie taaaaak zemdliło żeby było mało coś mnie pika i boli mnie lekko podbrzusze
zbliża się wielkie "P"
kurde boję się, że przeoczę - wypadnięcie czopa...
... ...

[czarny flamaster]

Napisane przez Nyaa

Też tak uważam i już zapowiedzialam tż, żeby sobie nie myslał, że ja będę non stop z dzieckiem przy cycu i z pieluchą w ręku, a on będzie sobie beztrosko żył.
Ale znam mojego tż i wiem, że na pewno się zaangażuje w opiekę nad dzieckiem, więc będę miała czasem chwilę tylko dla siebie

Mój TŻ sam zaproponował byśmy kupili butelkę dla małego by w nocy mógł go nakarmić, a "Ty przecież też się musisz wyspać, nie?". Trochę się burzyłam, ale w sumie ma rację, bo jeśli będę chciała iść do dentysty czy do sklepu, to mały może zostać z nim.

Co do laktatora, to odkupiłam od znajomej za 10zł jakiś zwyczajny, ręczny. Szału nie ma, ale nie potrzebuję niczego ekstra.

Witajcie kochane!

Słoneczko pięknie świeci Zaraz zrobię sobie śniadanko, wstawię pranie i przypomniałam sobie, że musiałabym umyć wanienkę dla małego. Jutro wizyta u lekarza więc muszę spróbować dziś się ogolić Będzie zabawnie, nie powiem.

[Kolina]

Agnjeska, Strippi śliczne maluszki gratuluję, na pewno jesteście z nich bardzo dumni niech rosną zdrowo!

Ewka8891, skonsuluj to, trochę wcześnie na czop, chyba że nie czop? - oby, wtedy się uspokoisz

co do laktatorów, przydaje się, więc polecam, nie mam zdania co do tego który lepszy który gorszy.. ja używałam aventu - mam go nadal

za dzisiejsze wizyty, badania i masowanka trzymam


edit: nie przywitałam się

Witajcie! i miłego dnia!
czekam na dobre wieści z konsultacji

[kwiatuszekkk21]

Napisane przez Ewkaaa8891

Dziewczyny nie śpie od 4 rano ale nie mogłam właczyć kompa zeby męża nie budzić.
W nocy wypadł mi czop jak wstałam siku do łazienki ... powiem że jestem przerażona.
Całą noc brzuch drętwiał. Wiem że bez tego moge chodzić nawet 2 tygodnie ale za te 2 tygodnie będzie dopiero 34 tydzień, a co jak małemu sie szybciej pospieszy???

dzwoń do lekarza, bo u Ciebie jest jeszcze za wcześnie na takie rzeczy

Napisane przez ObserwujeCie

A ogólnie to wczoraj słuchałam wywiadu z Magdaleną Środą, która popiera "matki I kwartału" bo mają na dniach robić jakiś protest w tej sprawie, ale ona twierdziła, że rząd tak zwleka ze skierowaniem tej ustawy do sejmu, że jest duża szansa, że robi to specjalnie, żeby nie zdążyć i jeśli na dniach nie trafi to cały macierzyński dłuższy będzie w ogóle od 2014, bo po prostu ustawa nie zdąży się przewalić przez cały system legislacyjny. Więc trzeba robić dla dobra maluszka, a nie ma co się podniecać czymś czego nie ma jak szczerbaty na suchary

szczerze mówiąc to tez myslę, że to wejdzie dopiero od 2014r. no ale jakby jednak weszło od września to nie chce później wyrzucać sobie, że przepadło mi pół roku z maluchem tylko dlatego bo sobie odpuściłam i nie powalczyłam o zwolnienie zamiast wcześniej macierzyńskiego.

jakiegoś wielkiego ciśnienia nie mam żeby za wszelką cenę się przeterminować. najważniejsze teraz żeby tż wyzdrowiał i niech się dzieje co chce

Poza tym ten 18.03 podoba mi się jeszcze ze względu na to, że obchodzilibyśmy razem urodziny

Napisane przez myaja

zbliża się wielkie "P"
kurde boję się, że przeoczę - wypadnięcie czopa...
... ...

wcale nie musi wcześniej wypaść, może np. odejść razem z wodami tuż przed porodem

[Ewkaaa8891]

Dziewczyny galaretowata masa, na bieliźnie podbarwiona sporo krwią a potem przy sikaniu różowa galaretowata jakby kulka.
Wcześniej miałam dużo śluzu ale był normalnej barwy i taki lejący bardziej.
Ide sie ogolić i będe wisiała na telefonie do gina, najgorsze jest to że napina mi sie brzuch bezboleśnie i ja nie wiem czy to skurcz.
Boże tak się boje, oby mały posiedział chociaz do świąt ...

[ObserwujeCie]

Napisane przez Ewkaaa8891

Ide sie ogolić i będe wisiała na telefonie do gina, najgorsze jest to że napina mi sie brzuch bezboleśnie i ja nie wiem czy to skurcz.
Boże tak się boje, oby mały posiedział chociaz do świąt ...

Idź się ogolić, a potem bierz chłopa i jak się nie dodzwonicie, to jedźcie na IP, bo nie ma na co czekać, powinni powstrzymać akcję, podać coś dziecku na płucka i inne tam, więc nie ma na co czekać w domu.

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Bo jak rozumiem dzieciak się rusza ?

---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Napisane przez kwiatuszekkk21

szczerze mówiąc to tez myslę, że to wejdzie dopiero od 2014r. no ale jakby jednak weszło od września to nie chce później wyrzucać sobie, że przepadło mi pół roku z maluchem tylko dlatego bo sobie odpuściłam i nie powalczyłam o zwolnienie zamiast wcześniej macierzyńskiego.

No wiadomo, jak by człowiek przez to że się komuś nie chciało wypisać l4, miał być stratny to lipa.

[LiwkaO]

Napisane przez kmagg81

Bo na moje miejsce zaczęła pracować kobieta mojego szefa, więc raczej ciężko wierzyć, że jak wrócę to ją zwolnią a mnie zostawią.
Ale powiem tak, że teraz staram się o tym nie myśleć. Teraz najważniejszy jest Synuś mój ukochany

yh...no to naprawdę nieciekawie:/ współczuje

Napisane przez klementyna1

strippi- Majkel to przystojniak A o prezencie od "nowego" dziecka słyszałam-fajny pomysł
Laseczki karmiące- jak z Waszym jedzeniem? BArdzo ciezko trzymac dietę?BArdzo ona drastyczna, czy wszystko w granicach normalności? Ja zżarłam dzis z kilogram frytek...
Nic to umyta zem już i kłade się powoli bede oglądać Mostowiaków i inne bajery, a jutro znów ten szpital...;/ Najbardziej sie obawiam tego dowcipnego badania, a najgorsze zero skurczybyków wiec znow pewnie pojade i wróce... 3majta się zatem!

Ja jem prawie wszystko co jadłam przed porodem więc standardowo idzie dżem na śniadanie później jakiś jogurt naturalny z biszkoptami lub banan, obiad - zupa bądź jakieś mięsko z tym że pieczone w rękawie lub gotowane, kolacja kanapki bądź jakaś zupa mleczna - kasza manna, płatki owsiane, zacierka. Czasami skubne coś słodkiego małej nic się nie dzieje, gorzej martwię się o siebie bo chciałabym zejść do wagi 60 kg ale nie wiem czy się uda

Napisane przez strippi

Ok 21:00 dzieciaki śpią, Michałka karmiłam z butelki moim odciągniętym i zjadł 110ml! szok!!!!!
teraz zasnął jak kamień hehe
Julka po 5 min też spała
więc uciekam do wyrka do mężusia i będziemy oglądać Avatar

Zapomniałam napisać, że między mną a mężem powstała kolejna więź cudowny jest, muszę pochwalić że w nocy wstaje i zmienia pampersa i przynosi mi Michałka do łóżka bym nie musiała wstawać do karmienia.
W dzień też zmienia pampersa, a jak mam odciągnięte mleko to karmi
Gotuje mi obiadki, pomaga w sprzątaniu. Dziś wykąpał Julkę i położył spać jak w tym czasie karmiłam Michałka. Cały czas się tulimy i całujemy
No musiałam pochwalić


A zapomniałam wam napisać, że doszło mi zapalenie pęcherza, ale szybko posmarowałam clotrizolumem, wzięłam wit c i jadłam żurawinę i po 3 kuracjach już przeszło
Jutro powtórzę i mam nadzieję że nie wróci cholerstwo.

Brawo dla mężulka!!! co do zapalenia pęcherz to mnie też coś łapie!!! straszne parcie mam na siku i zaczyna piec!

Napisane przez pani22ka

Czytam was, ale pisać sie wstydzę, bo kiepsko współpracuję z moim komorkiem )
Póki co nie rodzę. Jesteśmy po pruciu, po teście oksy.. Zobaczymy co dalej... Wyszło nagle malowodzie, więc zostajemy w szpitalu.. Ściskam wszystkie, ciepło myślę i podczytuje

Trzymamy kciuki za Torresa

Napisane przez moni_ka.g

mam jeszcze pytanie, macie/kupujecie laktatory? jakie możecie polecić? chodzi mi o coś niezbyt drogiego, raczej z tych tańszych, pewnie ręczny. szczerze mówiąc myślałam, że tańsze one są przeglądam na allegro i sama nie wiem. kupować

Ja myślałam, że się nie przyda. Obstawiałam, że nie będe miała pokarmu a tu szok! znowu mam taki nawał, że muszę odciągać kilka razy dziennie! Ja mam TT ręczny, ale dobrze ściąga. Przeglądałam elektryczne ale jakoś szkoda mi kasy.

Napisane przez Ewkaaa8891

Dziewczyny nie śpie od 4 rano ale nie mogłam właczyć kompa zeby męża nie budzić.
W nocy wypadł mi czop jak wstałam siku do łazienki ... powiem że jestem przerażona.
Całą noc brzuch drętwiał. Wiem że bez tego moge chodzić nawet 2 tygodnie ale za te 2 tygodnie będzie dopiero 34 tydzień, a co jak małemu sie szybciej pospieszy???

Jeju leć do gina! trzymamy kciuki! nie martw się na zapas!

Zapomniałabym Dragusia - wracaj z Florkiem!!!! powodzenia kochana!!!

[Mi6ka]

Napisane przez Ewkaaa8891

Dziewczyny galaretowata masa, na bieliźnie podbarwiona sporo krwią a potem przy sikaniu różowa galaretowata jakby kulka.
Wcześniej miałam dużo śluzu ale był normalnej barwy i taki lejący bardziej.
Ide sie ogolić i będe wisiała na telefonie do gina, najgorsze jest to że napina mi sie brzuch bezboleśnie i ja nie wiem czy to skurcz.
Boże tak się boje, oby mały posiedział chociaz do świąt ...

O kochana, ja bym pojechala jak najszybciej, jest podbarwione krwia, a to oznacza, ze trzeba jechac. lepiej dmuchac na zimne, szczegolnie, ze u Ciebie jeszcze troche czasu. Jedz na IP, nie zastanawiaj sie.

[nati_85]

Napisane przez Dragusia88

ja już przepakowana, umyta, wygibasy przed lusterkiem były więc w pełni gotowa jutro przed 8 stawiam się na IP i zobaczymy co mi tam ciekawego powiedzą.
jak mnie zatrzymają to będę podczytywać ale wiadomo telefon to nie komputer.więc na cytaty nie liczcie
trzymajcie kciuki.
tak w ogóle jutro ma urodziny moja kuzynka i liczy że dostanie prezent w postaci Florka ciekawe czy Florek ma takie plany.
dobranoc.

Napisane przez moni_ka.g

mam jeszcze pytanie, macie/kupujecie laktatory? jakie możecie polecić? chodzi mi o coś niezbyt drogiego, raczej z tych tańszych, pewnie ręczny. szczerze mówiąc myślałam, że tańsze one są przeglądam na allegro i sama nie wiem. kupować

Ja mam laktator Aventa jeszcze po córce i sobie chwalę.

Napisane przez Nyaa

Wczoraj miałam koszmarny dzień. Chyba jakiś kryzys mnie dopadł. Zaczęło się już jak szykowałam się do kościoła, do tej spowiedzi. Nie miałam się w ogóle w co ubrać, we wszystkim wydawałam się sobie jakaś taka brzydka i w ogóle.
Potem pod wieczór jakoś tak zaczęliśmy z mężem delikatnie się sprzeczać i wiadomo - wybuchła mega awantura w sumie sama nie wiem o co. Skończylo się na tym,że obrażona poszłam już przed 22 spać. Dzisiaj rano też atmosfera zagęszczona. On normalnie się zachowywal, ale ja jakoś nie miałam ochoty z nim gadać.
Chyba oboje przechodzimy jakieś wahania nastrojów a może to przesilenie wiosenne
Może dzisiejsza wizyta u gina poprawi mi humor.

No nic, rozpisałam się.
Idę wstawić mleko do płatków

To wszystko przez hormony. Ja też czasem tak mam. Kciuki za wizytę.
Też dzisiaj miałam płatki na śniadanie

Napisane przez Ewkaaa8891

Dziewczyny nie śpie od 4 rano ale nie mogłam właczyć kompa zeby męża nie budzić.
W nocy wypadł mi czop jak wstałam siku do łazienki ... powiem że jestem przerażona.
Całą noc brzuch drętwiał. Wiem że bez tego moge chodzić nawet 2 tygodnie ale za te 2 tygodnie będzie dopiero 34 tydzień, a co jak małemu sie szybciej pospieszy???

Ja bym zrobiła tak jak dziewczyny radzą. Dzwoń do gina albo na IP bo to za wcześnie, żeby śluz wypadł.

Napisane przez czarny flamaster

Witajcie kochane!

Słoneczko pięknie świeci Zaraz zrobię sobie śniadanko, wstawię pranie i przypomniałam sobie, że musiałabym umyć wanienkę dla małego. Jutro wizyta u lekarza więc muszę spróbować dziś się ogolić Będzie zabawnie, nie powiem.

Ja też mam jutro wizytę i jak sobie pomyślę, że muszę się zabrać za golenie to gorąco mi się robi. Już widzę ile mi z tym zejdzie

Witam się w 35 tygodniu!!!

[joanna200]

Napisane przez Dragusia88

ja już przepakowana, umyta, wygibasy przed lusterkiem były więc w pełni gotowa jutro przed 8 stawiam się na IP i zobaczymy co mi tam ciekawego powiedzą.
jak mnie zatrzymają to będę podczytywać ale wiadomo telefon to nie komputer.więc na cytaty nie liczcie
trzymajcie kciuki.
tak w ogóle jutro ma urodziny moja kuzynka i liczy że dostanie prezent w postaci Florka ciekawe czy Florek ma takie plany.
dobranoc.

za was.. niech się coś zacznie..

Napisane przez kwiatuszekkk21

Hej witam w skończonym 39 tygodniu, zaczynamy 40t

no właśnie świętujemy! ZOSTAŁ NAM TYDZIEŃ!!

Napisane przez Nyaa

Może dzisiejsza wizyta u gina poprawi mi humor.

Napisane przez Ewkaaa8891

Dziewczyny nie śpie od 4 rano ale nie mogłam właczyć kompa zeby męża nie budzić.
W nocy wypadł mi czop jak wstałam siku do łazienki ... powiem że jestem przerażona.
Całą noc brzuch drętwiał. Wiem że bez tego moge chodzić nawet 2 tygodnie ale za te 2 tygodnie będzie dopiero 34 tydzień, a co jak małemu sie szybciej pospieszy???

ja bym na bank jechała do szpitala, albo dzwoniła do gina, stanowczo za wcześnie.. nie ma na co czekać! Działaj!


dzień dobry! Się witamy i od jutra rozpoczynamy 40tc!
dziś ktg o 12.. zobaczymy co tam wyjdzie..

[czarny flamaster]

Napisane przez ObserwujeCie

A ogólnie to wczoraj słuchałam wywiadu z Magdaleną Środą, która popiera "matki I kwartału" bo mają na dniach robić jakiś protest w tej sprawie, ale ona twierdziła, że rząd tak zwleka ze skierowaniem tej ustawy do sejmu, że jest duża szansa, że robi to specjalnie, żeby nie zdążyć i jeśli na dniach nie trafi to cały macierzyński dłuższy będzie w ogóle od 2014, bo po prostu ustawa nie zdąży się przewalić przez cały system legislacyjny. Więc trzeba robić dla dobra maluszka, a nie ma co się podniecać czymś czego nie ma jak szczerbaty na suchary

Jezuuuuu..... Tak to jest- brać wezmą od Ciebie wszystko, ale jesli mogliby coś Ci dać, to się wycofują lub zwlekają. Nie może być przecież zbyt dobrze. Polityka prorodzinna? Taaaa...
Ja już wczoraj się podłamałam jak pomyślałam, że musiałabym szukać żłobka dla takiego maluszka Ech, życie.

Powiedziałam wczoraj mężowi ile dałam za fryzjera Ale był w szoku, hehe. Kazał mi się nie przyznawać nikomu ile dałam A ja już taką fajną historię wymyśliłam jak to mój wspaniały, cudowny mąż mówi, że należy mi się metamorfoza i sam daje pieniądze, hehe. Kurczę, ale 150zł raz w życiu na siebie wydać, to chyba można, co nie? Kolejny raz będzie pewnie na ślub własnego dziecka

[joanna200]

Napisane przez nati_85

Witam się w 35 tygodniu!!!

megi możesz zmienić mi wiek na pierwszej stronie na 24.. się starzeję.. :P

[Kolina]

Napisane przez Ewkaaa8891

Dziewczyny galaretowata masa, na bieliźnie podbarwiona sporo krwią a potem przy sikaniu różowa galaretowata jakby kulka.
Wcześniej miałam dużo śluzu ale był normalnej barwy i taki lejący bardziej.
Ide sie ogolić i będe wisiała na telefonie do gina, najgorsze jest to że napina mi sie brzuch bezboleśnie i ja nie wiem czy to skurcz.
Boże tak się boje, oby mały posiedział chociaz do świąt ...

to raczej czop...

jedź do lekarza


ja już kilka razy goliłam się z lusterkiem - idzie szybciej i dokładniej niż po omacku
paznokcie przyciąć, to dopiero gimnastyka :/

mój plan wizytowy:
jutro mam ktg
w pt usg
a w sb krew i mocz do badań

[ObserwujeCie]

Napisane przez nati_85

Witam się w 35 tygodniu!!!

Napisane przez joanna200

dzień dobry! Się witamy i od jutra rozpoczynamy 40tc!
dziś ktg o 12.. zobaczymy co tam wyjdzie..

Powiało grozą ! wielkie fanfary i kolejna mama w 40 tc !

za ktg

[Zaciazona]

Napisane przez moni_ka.g

mam jeszcze pytanie, macie/kupujecie laktatory? jakie możecie polecić? chodzi mi o coś niezbyt drogiego, raczej z tych tańszych, pewnie ręczny. szczerze mówiąc myślałam, że tańsze one są przeglądam na allegro i sama nie wiem. kupować

Ja kupilam laktator elektryczny aventa, tani nie byl. Zainwestowalam bo musze szybko wrocic do pracy i mam zamiar jeszcze w pracy odciagac pokarm. Inaczej bym nie kupowala. Poza tym w drugiej ciazy bede miala taka sama sytuacje takze tez mam zamiar odciagac

Napisane przez kwiatuszekkk21

Hej witam w skończonym 39 tygodniu, zaczynamy 40t

za tygodnie

Napisane przez Ewkaaa8891

Dziewczyny nie śpie od 4 rano ale nie mogłam właczyć kompa zeby męża nie budzić.
W nocy wypadł mi czop jak wstałam siku do łazienki ... powiem że jestem przerażona.
Całą noc brzuch drętwiał. Wiem że bez tego moge chodzić nawet 2 tygodnie ale za te 2 tygodnie będzie dopiero 34 tydzień, a co jak małemu sie szybciej pospieszy???

Bez czopa mozna jeszcze pochodzic. Mi zawsze dretwieje brzuch w nocy. Serio, tak juz spokojnie z 3 miesiace, a jak troche pochodze, zjem sniadanko to przechodzi.

Napisane przez czarny flamaster

Słoneczko pięknie świeci Zaraz zrobię sobie śniadanko, wstawię pranie i przypomniałam sobie, że musiałabym umyć wanienkę dla małego. Jutro wizyta u lekarza więc muszę spróbować dziś się ogolić Będzie zabawnie, nie powiem.

Ja mam jutro wizte i postanowilam wczoraj akcje sianokosy przeprowadzic. Przewaznie gole sie na maly trojkacik, ale jak zobaczylam efekt to musialam na zero. Poza tym polecam gorsza bielizne po zalozyc, moja byla cala we krwi. Masakra normalnie, ale zyje i mam nadzieje do jutrzejszej wizyty wszystko sie ladnie zagoi

[Mi6ka]

Napisane przez czarny flamaster

Jezuuuuu..... Tak to jest- brać wezmą od Ciebie wszystko, ale jesli mogliby coś Ci dać, to się wycofują lub zwlekają. Nie może być przecież zbyt dobrze. Polityka prorodzinna? Taaaa...
Ja już wczoraj się podłamałam jak pomyślałam, że musiałabym szukać żłobka dla takiego maluszka Ech, życie.

Powiedziałam wczoraj mężowi ile dałam za fryzjera Ale był w szoku, hehe. Kazał mi się nie przyznawać nikomu ile dałam A ja już taką fajną historię wymyśliłam jak to mój wspaniały, cudowny mąż mówi, że należy mi się metamorfoza i sam daje pieniądze, hehe. Kurczę, ale 150zł raz w życiu na siebie wydać, to chyba można, co nie? Kolejny raz będzie pewnie na ślub własnego dziecka

Ja nigdy nie mowie prawdy A z ta ustawa, no tak, moze byc roznie, dlatego ja od razu sie nie zastawialam, stwierdzilam, ze jak juz bedzie taka opcja to bede ja rozwazac, choc nie powiem, tez nie chcialabym przed 18 urodzic, bo jakby weszla... Hehe wykoncza kobitki nerwowo :/

[Zaciazona]

Napisane przez Ewkaaa8891

Dziewczyny galaretowata masa, na bieliźnie podbarwiona sporo krwią a potem przy sikaniu różowa galaretowata jakby kulka.
Wcześniej miałam dużo śluzu ale był normalnej barwy i taki lejący bardziej.
Ide sie ogolić i będe wisiała na telefonie do gina, najgorsze jest to że napina mi sie brzuch bezboleśnie i ja nie wiem czy to skurcz.
Boże tak się boje, oby mały posiedział chociaz do świąt ...

Jeap popiweram OC, ruszaj na IP, bo nie znasz dnia ani godziny.

[Moderna]

Dzien dobry

Napisane przez Kolina

hej
czasem zaglądam do was, podczytam, ale nie pisze nic, kiedyś tam, w początkowych częściach się ujawniłam, ale jakoś mało zauważona byłam, więc teraz po cichutku siedzę..

gratuluję mamusiom już rozpakowanym
a oczekującym łagodnych porodów

ja czekam, mam nadzieję że jeszcze 2-3 tyg na pewno... chociaż maluszek już nisko i naciska na szyjkę

witaj na forum
pora wyjsc zza krzakow i dolaczyc do grona gaduł

Napisane przez jolanT

ja właśnie po wizycie położnej..
co chciałam wiedzieć to wiem.. mniej więcej mam pogląd na wielki P..
Moderna
u nas też jest krzesełko porodowe i sznur
nie widziałam ale tak mniej więcej opisała jak na twoim zdj
a ten "sznur" to taka jakby chusta do podciągnięcia się..

hehe.. podobno malo ktora mama korzysta z krzeselka porodowego (niewygodne?).. no tak, taki bawelniany ten sznur, wlasnie moze cos podobnego jak spleciona chusta
chodze na SR i mnie najbardziej odprezaja pozycje na piłce, na sznurze ciezko mi to sobie wyobrazic (na kolanach, nogi rozstawione, rece na pilce i rolowanie do przodu i do tylu w rytm oddechu).
damy rade z tym wielkim P..
Fajna masz polozna? Pewnie tez bedzie przyjezdzac po porodzie do Ciebie do domu

Napisane przez megi-megi

Ty masz te misie z FP?
Mój nieco musiał nad nimi się natrudzić, więc jakiś gościu z zamiłowaniem jest potrzebny, bo coś tam było inaczej niż zwykle (oczywiście ja nie mam pojęcia co). W końcu chodzą moje misie na ładowarkę od nokii i do prądu.

zlota raczka

Napisane przez Agnjeska

Cześć! Dalej żadna nie urodziła?
Ja dopiero teraz mogę przed lapkiem usiąść... Mała odkryła że łóżeczko jest be a na rękach u mamy jest cacy. I klops.
No ale dzisiaj z okazji 3 tygodni i tego że od paru dni temperatura jej stabilna wyskoczyłyśmy na spacerek

No nic idę poczytać co tam naprodukowałyście (;

moja mama mi opowiadala, ze ja przez pierwsze miesiace tylko na rekach, odlozenie mnie bylo niemozliwe
do teraz uwielbiam sie przytulac i z checia chcialabym byc noszona na rekach

szkoda, ze nie wyswietlaja mi sie Twoje zdjecia ale wyobrazam sobie ta kruszynke w wielkim wozku

Napisane przez Agnjeska

A właśnie... dziewczyny proszę o kciuki na piątek bo idziemy oglądać mieszkanie i oby coś z tego wyszło.

zacisniete

Napisane przez strippi

a to Michaś z dziś, czyli mój tygodniowy słodziak

przepiekny kawaler

[Mi6ka]

Napisane przez joanna200

dzień dobry! Się witamy i od jutra rozpoczynamy 40tc!
dziś ktg o 12.. zobaczymy co tam wyjdzie..

jeju, naprawde to juz cos. Ale biegnie w zastraszajacym tepie co

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

A w ogole to dzien dobry dziewczynki Dzis z tego co widze w prognozach ostatni dzien cieply i sloneczny na jakies 1,5 tygodnia :/ Wiec cieszmy sie nim koniecznie Mialam wypelniac PITa, ale moze zrobie to jutro jednak, jak juz bedzie szaro i malo zachecajaco do spacerow...

A tak poza tym, to musze oglosic, ze zrobilismy z TZ duzy postep. Wczoraj TZ skrecil lozeczko - pieknie wyglada i wydaje sie taaaakie duze jakies No i wozek i fotelik odpakowane z opakowan, wietrza sie. Dzis tez wstawiam pranie z ciuchami do szpitala moimi i dla malego - jutro juz je wyprasuje i zapakuje do toreb Jeju jeju, ale juz powaznie

[Moderna]

Brawa za rozpoczete kolejne (i moze ostatnie? ) tygodnie

Napisane przez Ewkaaa8891

Dziewczyny nie śpie od 4 rano ale nie mogłam właczyć kompa zeby męża nie budzić.
W nocy wypadł mi czop jak wstałam siku do łazienki ... powiem że jestem przerażona.
Całą noc brzuch drętwiał. Wiem że bez tego moge chodzić nawet 2 tygodnie ale za te 2 tygodnie będzie dopiero 34 tydzień, a co jak małemu sie szybciej pospieszy???

spokojnie kochana, skonsultuj to najlepiej z lekarzem, bedzie dobrze, trzymam kciuki

[BYou]

dzień dobry

Gratuluję kolejnych tygodni u nas jeszcze 13 dni do P

Ewa jedźcie na IP

Strippi śliczny Maluszek i brawo dla Męża

Pani, Dragusia

Nyaa u mnie też hormony buzują na szczęście Mąż dzielnie to znosi

Monika ja mam laktator z TT

a wszystkie wizyty

Od wczoraj mam takiego pałera, że nie mam czasu usiąść