MAMUSIE MARZEC/KWIECIEŃ 2013 Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny

[moni_ka.g]

Napisane przez mooonis17

A ja chciałam się z wami pożegnać i życzyć szybkich i bezbolesnych porodów
Nie będę się już więcej udzielać na wizażu,najwidoczniej nie umiem się jakoś ,,wbić'' w wątek...
Nie obwiniam nikogo,ale trochę mi przykro że często moje posty pozostają bez odpowiedzi.Czuję po prostu że do was nie pasuję
Mówi się trudno.
To na razie.

nikt nie jest w stanie odnieść się do wszystkiego. sama nie raz coś piszę czy pytam i nie doczekam się na odp, ale tak już tu jest. dużo osób, dużo wątków, jak ktoś nie ma nic do powiedzenia w danym temacie to nie odnosi się do postu i tyle. też nie odpowiadam każdemu i na wszystko więc mnie to nie dziwi.

[Mi6ka]

Napisane przez strippi

nie martw się, ja też raz dokarmiałam bebilonem Michałka, bo w nocy nie miałam pokarmu (karmiłam cycem i potem już nic nie leciało)

Hmmm, pytanko - to co, nawet jak mamy pokarm, to i tak lepiej kupic jedno opakowanie mleka modyfikowanego tak wlasnie na wszelki wypadek ? W ogole o tym nie pomyslalam ... (im blizej tym coraz wiecej wychodzi luk )

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Napisane przez nestelle

he,he ..ale ten akurat samochód jest mój



heh,...... dobre - to się facet wpakował ....



wiecie co ,wróciłam z piłki z kubą i tżtowi robię kolację- smażę kurczaka i w tym czasie poszłam do innego pokoju i Was czytam i piszę.... i takw pewnym czasie słyszę taki dziwny szum, najpierw pomyślałam ,że to dobranocka , potem hmmmm może się rozpadało -okna wszędzie pootwierane więc może tak słychać..... aż nagle mnie oświeciło !!! mięso skwierczy - a raczej już się węgli ...
chyba wam nie muszę opisywać jak szybko potrafię biegać w 40 tyg.ciąży
Teraz mam w domu "mgłę"- jak to ninka określiła...

No niezle to, a wczoraj jak TZ juz mial skrecone lozeczko, myslalam zeby sie do neigo wpakowac - ale TZ zaczal sie nabijac, ze sie zarwie, toz rezygnowalam

A kurczaka tez bede zaraz robic, tylko najpierw pierwsza tura prasowania dzidziowego - patrze sie na nie juz od godziny i jakos zebrac sie nie moge, a czas leci ...

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ----------

Napisane przez strippi

[/COLOR]Dziś z rana była ładna pogoda, tylko wietrznie, ale wyszłam z Michałkiem i godzinę spacerowaliśmy potem przyszłam do domu, nastawiłam pranie, umyłam lustra i szyby od wewnątrz (Julka palce liże i maluje po oknach i lustrach). Jak skończyłam to zabrałam Julkę i poszliśmy do moich rodziców (musiałam popłacić rachunki) i tam byłyśmy godzinę. W tym czasie mężuś robił obiadek, a Michałek spał po spacerze )
Teraz mężul pojechał kupić mi komputer nowy i aparat

A w sobotę o 10:00 jest sesja zdjęciowa Michałka

A ty ciagle naginasz i naginasz - az czlowiek sie meczy od samego czytania

Sesji sie juz nie moge doczekac. Rozumiem, ze sama robisz?

[Zaciazona]

Mooonis- rob jak chcesz, ale po co od razu odchodzic? Ja tez sie nie wybijam i niektore moje pytania sa pomijane, ale co zrobic. Fajnie jednak dzielic sie naszymi smutkami, problemami i radosciami z dziewczynami. Bo kto Cie lepiej zrozumie niz druga ciezarowka.
Ja sie juz wlasciwie nie spotykam ze znajomymi, mam dosc, czuje sie brzydka, gruba i mam wrazenie, ze wszyscy na mnie patrza i mysle, ze zaraz wybuchne. Wedlug mojego tz tak wlasnie jest
I wogole sziedze sama w chacie bo on caly czas pracuje i sie nudze jak mops. A im dluzej siedze i nic nie robie tym bardziej mi sie nic nie chce...


I jeszcze przer czarny flamaster sobie uswiadomilam, ze nie mam zadnej ceratki to lozeczka. Zoszaleje normalnie. Mowilam milej pani w sklepie, ze chce wszystko do lozeczka i co?? Guano, dobra przejze dla pewnosci wszystkie siatki jeszcze raz. W tym stanie juz sobie zakupow nie wyobrazam.

[Mi6ka]

Napisane przez moni_ka.g

nikt nie jest w stanie odnieść się do wszystkiego. sama nie raz coś piszę czy pytam i nie doczekam się na odp, ale tak już tu jest. dużo osób, dużo wątków, jak ktoś nie ma nic do powiedzenia w danym temacie to nie odnosi się do postu i tyle. też nie odpowiadam każdemu i na wszystko więc mnie to nie dziwi.

mooonis17 teraz juz nie mozesz napisac, ze nikt nie reaguje na Twoje posty musisz zostac

[moni_ka.g]

Napisane przez nestelle

wiecie co ,wróciłam z piłki z kubą i tżtowi robię kolację- smażę kurczaka i w tym czasie poszłam do innego pokoju i Was czytam i piszę.... i takw pewnym czasie słyszę taki dziwny szum, najpierw pomyślałam ,że to dobranocka , potem hmmmm może się rozpadało -okna wszędzie pootwierane więc może tak słychać..... aż nagle mnie oświeciło !!! mięso skwierczy - a raczej już się węgli ...
chyba wam nie muszę opisywać jak szybko potrafię biegać w 40 tyg.ciąży
Teraz mam w domu "mgłę"- jak to ninka określiła...

ja już nie raz zostawiłam coś na kuchence i zapomniałam bo "na sekundę zerknęłam na wizaż"

Napisane przez Mi6ka

Hmmm, pytanko - to co, nawet jak mamy pokarm, to i tak lepiej kupic jedno opakowanie mleka modyfikowanego tak wlasnie na wszelki wypadek ? W ogole o tym nie pomyslalam ... (im blizej tym coraz wiecej wychodzi luk )

nam położna w SR mówiła, żeby sobie kupić. są w aptekach takie jednorazowe mleka, już rozrobione i w buteleczce ze smoczkiem. tylko mają krótką datę ważności, więc kupić dopiero po porodzie. to tak na wszelki wypadek żeby potem np w nocy nie jeździć po aptekach i nie szukać tylko mieć w domu. kosztują max parę zł. ale nie wiem czy sama będę kupować, w razie czego wysłanie męża do nocnej apteki i jego powrót to ok 20 min.

też mam sporo luk, dlatego cieszę się, że jest to forum i Wy

[klementyna1]

Napisane przez nestelle

h
Teraz mam w domu "mgłę"- jak to ninka określiła...

Dziewczyny jakie sa przeciwskazania do seksu w koncówce ciązy? ROzwarcie i wypadniecie czopa dyskwalifikuje od razu od przytulanek? Bo w necie sa baaardzo rózne informacje

[Ptaszysko16]

Napisane przez Zaciazona

Mooonis- rob jak chcesz, ale po co od razu odchodzic? Ja tez sie nie wybijam i niektore moje pytania sa pomijane, ale co zrobic. Fajnie jednak dzielic sie naszymi smutkami, problemami i radosciami z dziewczynami. Bo kto Cie lepiej zrozumie niz druga ciezarowka.
Ja sie juz wlasciwie nie spotykam ze znajomymi, mam dosc, czuje sie brzydka, gruba i mam wrazenie, ze wszyscy na mnie patrza i mysle, ze zaraz wybuchne. Wedlug mojego tz tak wlasnie jest
I wogole sziedze sama w chacie bo on caly czas pracuje i sie nudze jak mops. A im dluzej siedze i nic nie robie tym bardziej mi sie nic nie chce...

moj TZ mi zabrania lezec. smiejemy sie ze wystarczylo zebym zaczela cokolwiek robic i cisnienie zaczelo spadac

ja sie najbardziej cieszylam z tego ze w szpitalu nie bylo lustra - bo np. glowe umylam po tyg :P masakra

[Mi6ka]

Napisane przez moni_ka.g

ja już nie raz zostawiłam coś na kuchence i zapomniałam bo "na sekundę zerknęłam na wizaż"



nam położna w SR mówiła, żeby sobie kupić. są w aptekach takie jednorazowe mleka, już rozrobione i w buteleczce ze smoczkiem. tylko mają krótką datę ważności, więc kupić dopiero po porodzie. to tak na wszelki wypadek żeby potem np w nocy nie jeździć po aptekach i nie szukać tylko mieć w domu. kosztują max parę zł. ale nie wiem czy sama będę kupować, w razie czego wysłanie męża do nocnej apteki i jego powrót to ok 20 min.

też mam sporo luk, dlatego cieszę się, że jest to forum i Wy

hehehe, faktycznie - 10 min autem od nas jest apteka 24/dobe Przekonalas mnie Choc w sumie jedno mzoe kupie, tak na wszeli wypadek jak TZta nie bedzie czy cos - a moze probki maja w aptekach Hmmm ale warto sie na pewno pochylic nad tym tematem

[Sorceresss]

Napisane przez Mi6ka

Dziewczyny widzialyscie moze to na FB? http://www.facebook.com/photo.php?v=...type=2&theater
Cudne - jak macie ochote sie usmiechnac

hihi

Napisane przez megi-megi

Muszę Was nadrobić, ale zanim:
byłam dzisiaj na ktg i badaniu. Na ktg wyszły silne skurcze, szyjka dalej jest, nieco krótsza, ale rozwarcie na 1 cm. Lekarka powiedziała, że już po moim ciele widać, że zaraz będę rodzić. Dzisiaj ja zauważyłam, że brzuch mi się obniżył - dotąd nie widziałam tego.

To kiedy rodzisz ?

na poprawę humoru

Napisane przez mooonis17

A ja chciałam się z wami pożegnać i życzyć szybkich i bezbolesnych porodów

E tam, będziesz się żegnać!

[strippi]

Napisane przez LiwkaO

Mamusie jak Wasze brodawki? poranione czy dajecie radę? Ja nadal czuje ból po przystawieniu Miśki, ale to chyba normalne jest i zaraz przechodzi jak się rozochoci i ciągnie

U nas to samo, w szpitalu miałam poranione, teraz tylko bolą jak dostawiam i zaraz ulga, ale jak łapie to czasami aż wstrzymuję oddech.
Dziś Michaś jednego cyca nie mógł złapać, masakra co się namęczyliśmy. Nie wiem czy to nie od butelki, ale mam tą tomme tippe (jakoś tak się nazywa) i ona jest w kształcie sutka i pomaga przy karmieniu piersią. Położna też powiedziała, że one są świetne i mogę podawać odciągnięty pokarm z niej. Więc nie wiem.
Michałek smoczka nie ciągnie, więc może po prostu denerwował się za bardzo i ja też i dlatego nam nie szło. Zaraz później złapał i było ok.

Napisane przez nestelle

wiecie co ,wróciłam z piłki z kubą i tżtowi robię kolację- smażę kurczaka i w tym czasie poszłam do innego pokoju i Was czytam i piszę.... i takw pewnym czasie słyszę taki dziwny szum, najpierw pomyślałam ,że to dobranocka , potem hmmmm może się rozpadało -okna wszędzie pootwierane więc może tak słychać..... aż nagle mnie oświeciło !!! mięso skwierczy - a raczej już się węgli ...
chyba wam nie muszę opisywać jak szybko potrafię biegać w 40 tyg.ciąży
Teraz mam w domu "mgłę"- jak to ninka określiła...

oooo wyobrażam to sobie, ja pod koniec spaliłam ziemniaki i też była "mgła" heh

Napisane przez Mi6ka

Hmmm, pytanko - to co, nawet jak mamy pokarm, to i tak lepiej kupic jedno opakowanie mleka modyfikowanego tak wlasnie na wszelki wypadek ? W ogole o tym nie pomyslalam ... (im blizej tym coraz wiecej wychodzi luk )

No my mamy tesco 24h więc mąż o 1:00 w nocy jechał heh
no i jak jesteś z tych trochę niecierpliwych to kup, bo ja mogłam siedzieć z cycem całą noc, ale wolałam dać mieszankę, w tym czasie poodciągać (nic nie leciało) i zasnęliśmy szybko. Teraz laktacja super się unormowała, że nie muszę i tylko raz podawałam. Mleko jest do 6 miesiąca więc jak coś to jeszcze będę mogła podać. No i kupiliśmy najlepsze bebilon antykolkowy z probiotykami, puszka to koszt powyżej 30zł.

[Mi6ka]

Napisane przez klementyna1

Dziewczyny jakie sa przeciwskazania do seksu w koncówce ciązy? ROzwarcie i wypadniecie czopa dyskwalifikuje od razu od przytulanek? Bo w necie sa baaardzo rózne informacje

Heheh, ja tam sie nie znam, ale przytulanki sa pewnie jeszcze ok No i mozna roznie sex uprawiac Ale po wypadnieciu czopa w klasyke bym nie szla

[kmagg81]

Napisane przez Zaciazona

Mooonis- rob jak chcesz, ale po co od razu odchodzic? Ja tez sie nie wybijam i niektore moje pytania sa pomijane, ale co zrobic. Fajnie jednak dzielic sie naszymi smutkami, problemami i radosciami z dziewczynami. Bo kto Cie lepiej zrozumie niz druga ciezarowka.
Ja sie juz wlasciwie nie spotykam ze znajomymi, mam dosc, czuje sie brzydka, gruba i mam wrazenie, ze wszyscy na mnie patrza i mysle, ze zaraz wybuchne. Wedlug mojego tz tak wlasnie jest
I wogole sziedze sama w chacie bo on caly czas pracuje i sie nudze jak mops. A im dluzej siedze i nic nie robie tym bardziej mi sie nic nie chce...


I jeszcze przer czarny flamaster sobie uswiadomilam, ze nie mam zadnej ceratki to lozeczka. Zoszaleje normalnie. Mowilam milej pani w sklepie, ze chce wszystko do lozeczka i co?? Guano, dobra przejze dla pewnosci wszystkie siatki jeszcze raz. W tym stanie juz sobie zakupow nie wyobrazam.

Jakbym czytała o samej sobie. W lustro patrzeć nie mogę, do szafy zaglądać smutno bo w mało co się mieszczę, całymi dniami sama w domu, mąż mówi że tęskni za moją figurką i narzeka, że w nocy mu sapie pod uchem i spać nie może, bo niestety ciężko mi oddychać - wiadomo cieszymy się z naszego Skarbka bardzo bardzo, i oczekujemy chwili kiedy będziemy mogli Go przytulić. Ciąża to pomimo tego że to cudowny stan noszenia serduszka swojego Maleństwa pod swoim sercem, to jest tez trudna i ciężka i wymaga od nas kobiet wiele wyrzeczeń i dużo siły. Do tego hormony, całe ciało się zmienia. No ale my KOBIETKI JESTEŚMY WIELKIE !! dlatego RĘCE, SUTKI DO GÓRY ! I PODBIJAMY ŚWIAT NASZĄ CHARYZMĄ !!

[Mi6ka]

Napisane przez strippi

No my mamy tesco 24h więc mąż o 1:00 w nocy jechał heh
no i jak jesteś z tych trochę niecierpliwych to kup, bo ja mogłam siedzieć z cycem całą noc, ale wolałam dać mieszankę, w tym czasie poodciągać (nic nie leciało) i zasnęliśmy szybko. Teraz laktacja super się unormowała, że nie muszę i tylko raz podawałam. Mleko jest do 6 miesiąca więc jak coś to jeszcze będę mogła podać. No i kupiliśmy najlepsze bebilon antykolkowy z probiotykami, puszka to koszt powyżej 30zł.

Nom to pewnie jednak wysle meza po to. A tez mam butelki tomee tipee czy jak to sie tam pisze Wiec mam nadzieje, ze Twoja polozna ma racje

[moni_ka.g]

Napisane przez klementyna1

Dziewczyny jakie sa przeciwskazania do seksu w koncówce ciązy? ROzwarcie i wypadniecie czopa dyskwalifikuje od razu od przytulanek? Bo w necie sa baaardzo rózne informacje

w SR coś była mowa o tym, żeby po wypadnięciu czopu się wstrzymać, ale argumentacja skupiała się wokół tematu spermy, a nie wiem czy jakby się "zabezpieczyć" to też nie można?

Napisane przez Mi6ka

hehehe, faktycznie - 10 min autem od nas jest apteka 24/dobe Przekonalas mnie Choc w sumie jedno mzoe kupie, tak na wszeli wypadek jak TZta nie bedzie czy cos - a moze probki maja w aptekach Hmmm ale warto sie na pewno pochylic nad tym tematem

to mleko o którym ja pisałam to całe jest jak próbka bo to jest mała, jednorazowa buteleczka, a nie proszek, który trzeba sobie rozrobić.

ja się pewnie zaopatrzę w coś dopiero jak mąż będzie musiał na nocki chodzić, bo tak profilaktycznie to wszystkiego i tak nie jestem w stanie sobie zapewnić.

[klementyna1]

Napisane przez Mi6ka

Heheh, ja tam sie nie znam, ale przytulanki sa pewnie jeszcze ok No i mozna roznie sex uprawiac Ale po wypadnieciu czopa w klasyke bym nie szla

No myslałam własnie o klasyce;D Że podobno infekcja nie grozi, bo dziecko chroni płyn owodniowy, ale zdania sa podzielone;p SPytam jutro ginki Bo to ostatni dzwonek;p

kmagg81- chyba wiekszosc tak ma od czasu do czasu,ale ja mysle, ze bede jeszcze tesknic za brzuszkiem...

[strippi]

Napisane przez Mi6ka

A ty ciagle naginasz i naginasz - az czlowiek sie meczy od samego czytania

Sesji sie juz nie moge doczekac. Rozumiem, ze sama robisz?

No i tak pół dnia leżę bądź siedzę, bo karmię hehe

Sesję sama nie robię, tylko jedziemy do profesjonalisty )) ale swoje fotki też będę robić, mąż właśnie dzwonił, że kupił mi nową lustrzankę też sony tylko wyższy model A55

Napisane przez Zaciazona

Ja sie juz wlasciwie nie spotykam ze znajomymi, mam dosc, czuje sie brzydka, gruba i mam wrazenie, ze wszyscy na mnie patrza i mysle, ze zaraz wybuchne. Wedlug mojego tz tak wlasnie jest
I wogole sziedze sama w chacie bo on caly czas pracuje i sie nudze jak mops. A im dluzej siedze i nic nie robie tym bardziej mi sie nic nie chce...

już niedługo

Napisane przez moni_ka.g

nam położna w SR mówiła, żeby sobie kupić. są w aptekach takie jednorazowe mleka, już rozrobione i w buteleczce ze smoczkiem. tylko mają krótką datę ważności, więc kupić dopiero po porodzie. to tak na wszelki wypadek żeby potem np w nocy nie jeździć po aptekach i nie szukać tylko mieć w domu. kosztują max parę zł. ale nie wiem czy sama będę kupować, w razie czego wysłanie męża do nocnej apteki i jego powrót to ok 20 min.

no mąż właśnie jechał po 1:00 w nocy hehehe

Napisane przez klementyna1

Dziewczyny jakie sa przeciwskazania do seksu w koncówce ciązy? ROzwarcie i wypadniecie czopa dyskwalifikuje od razu od przytulanek? Bo w necie sa baaardzo rózne informacje

my mieliśmy przytulanki i po 2 dniach przytulanek zaczęłam rodzić

[Sorceresss]

Dziołszki pytanie za 100pkt: Jak wcinacie wiesiołek i liście malin? ? ?

- wiesiołek 3x2 kapsułki

- liście malin - napar 2-3 razy dziennie?

[moni_ka.g]

Napisane przez kmagg81

Jakbym czytała o samej sobie. W lustro patrzeć nie mogę, do szafy zaglądać smutno bo w mało co się mieszczę, całymi dniami sama w domu, mąż mówi że tęskni za moją figurką i narzeka, że w nocy mu sapie pod uchem i spać nie może, bo niestety ciężko mi oddychać - wiadomo cieszymy się z naszego Skarbka bardzo bardzo, i oczekujemy chwili kiedy będziemy mogli Go przytulić. Ciąża to pomimo tego że to cudowny stan noszenia serduszka swojego Maleństwa pod swoim sercem, to jest tez trudna i ciężka i wymaga od nas kobiet wiele wyrzeczeń i dużo siły. Do tego hormony, całe ciało się zmienia. No ale my KOBIETKI JESTEŚMY WIELKIE !! dlatego RĘCE, SUTKI DO GÓRY ! I PODBIJAMY ŚWIAT NASZĄ CHARYZMĄ !!

ja ciągle chodzę w kilku tych samych ciuchach bo praktycznie w nic się już nie mieszczę. ostatnio się poryczałam jak mieliśmy iść do teściów na imieniny bo nie miałam co założyć, wszystko jakieś takie poopinane, fałdy mi wyłażą a w domu siedzę już pół roku, dobija mnie to

[Mi6ka]

Napisane przez strippi

No i tak pół dnia leżę bądź siedzę, bo karmię hehe

Sesję sama nie robię, tylko jedziemy do profesjonalisty )) ale swoje fotki też będę robić, mąż właśnie dzwonił, że kupił mi nową lustrzankę też sony tylko wyższy model A55

Wow super, ja mam tez aparat, ktorym moge robic manualem - niby mam oko do robienia zdjec jezeli chodzi o kadry, ale techniki mi brakuje. Mialam ambitny plan, zeby pojsc na kurs w ciazy - nie wypalilo jakos, potem chcialam choc opanowac manuala w moim aparacie -podstawy, nie wypalilo tez - a teraz mam tylko nadzieje, ze naucze sie moim aparatem robic foty - mlody w pierwszym planie i ostrosc na neigo, tlo rozmazane. Teoretycznie wiem ktore parametry, praktycznie musze wykminic tylko w aparacie Ehhh a na sesje profesjonalna tez bedziemy sie umawaic - podobno najlepiej wlasnie w okolicach 2 tygodnia, zeby dziecko bylo w miare statyczne jeszcze

[moni_ka.g]

Napisane przez Sorceresss

Dziołszki pytanie za 100pkt: Jak wcinacie wiesiołek i liście malin? ? ?

- wiesiołek 3x2 kapsułki

- liście malin - napar 2-3 razy dziennie?

liście raz dziennie, 2 łyżeczki tak jak na opakowaniu piszą. wiesiołka nie mam.

"Jak stosować napar z liści malin?
To, że herbatka z liści malin brzmi niewinnie, nie znaczy, że można ją pić bez umiarkowania. Jak wszystkie zioła, liście malin działają dość silnie na cały organizm. Działanie jest zbliżone do leków. Nie jest tak, że działanie ziół jest słabsze niż leków, a w związku z tym całkowicie bezpieczne. Aby uniknąć zagrożeń, trzeba pić maksymalnie filiżankę naparu z liści malin dziennie. Jeśli pojawiają się dość silne skurcze Braxtona-Hicksa (skurcze przepowiadające), trzeba zmniejszyć ilość wypijanej herbaty lub całkowicie z niej zrezygnować."

z artykułu http://parenting.pl/portal/herbata-z-lisci-malin

[anika_s]

Mam dylemat , pamiętam że już chyba któraś (chyba Strippi) wstawiała zdjęcie leżaczka.
Mam dylemat - chce kupić ale nie jestem pewna jaki,możecie coś zaproponować
chodzi mi o to że chce Małą mieć przy sobie w kuchni czy salonie no a wózka to raczej w salonie trzymać nie będę

[strippi]

Napisane przez Mi6ka

Nom to pewnie jednak wysle meza po to. A tez mam butelki tomee tipee czy jak to sie tam pisze Wiec mam nadzieje, ze Twoja polozna ma racje

też mam taką nadzieję

[Chocoblue]

Napisane przez anika_s

Mam dylemat , pamiętam że już chyba któraś (chyba Strippi) wstawiała zdjęcie leżaczka.
Mam dylemat - chce kupić ale nie jestem pewna jaki,możecie coś zaproponować
chodzi mi o to że chce Małą mieć przy sobie w kuchni czy salonie no a wózka to raczej w salonie trzymać nie będę

Leżaczek zamierzam zostawić jako proponowany prezent od rodziny np na chrzciny, więc jeszcze nie wybierałam, ale wiem że będę się kierować tym żeby miał kilka pozycji w tym leżącą i sztywne plecki. Tak zalecał fizjoterapeuta ze SR.

Poza tym aaaaaa!!! panikuje. Mam wrażenie że to już tuż tuż (mam biegunkę co jest dla mnie prawie pewnym znakiem). Jakie wrażenie, ja się boję że zaraz. TŻ wypuściłam do znajomych na 2h i się stresuję. Hormony mi buzują i nerwy puszczają

[klementyna1]

Napisane przez moni_ka.g

ja ciągle chodzę w kilku tych samych ciuchach bo praktycznie w nic się już nie mieszczę. ostatnio się poryczałam jak mieliśmy iść do teściów na imieniny bo nie miałam co założyć, wszystko jakieś takie poopinane, fałdy mi wyłażą a w domu siedzę już pół roku, dobija mnie to

Też tak mam...Ze spodni zostały mi tylko jedne leginsy...;/A też sie powoli juz przecieraja w kroku... W zadne ciązówki juz sie nie mieszcze...dupa nie wchodzi;/ MAm nadzieję, ze szybko spadnie waga po ciązy...A najgorzej mnie wqrza moja pyzata buzia.

Napisane przez anika_s

Mam dylemat , pamiętam że już chyba któraś (chyba Strippi) wstawiała zdjęcie leżaczka.
Mam dylemat - chce kupić ale nie jestem pewna jaki,możecie coś zaproponować
chodzi mi o to że chce Małą mieć przy sobie w kuchni czy salonie no a wózka to raczej w salonie trzymać nie będę

Nie znam się, ale w reklamowanym juz przez mnie "MAmo to ja" jest ranking lezaczków

[moni_ka.g]

Napisane przez anika_s

Mam dylemat , pamiętam że już chyba któraś (chyba Strippi) wstawiała zdjęcie leżaczka.
Mam dylemat - chce kupić ale nie jestem pewna jaki,możecie coś zaproponować
chodzi mi o to że chce Małą mieć przy sobie w kuchni czy salonie no a wózka to raczej w salonie trzymać nie będę

tylko do leżaczka nie wsadzisz dziecka od razu, ani na długo, bo większość nie rozkłada się na płasko, więc i tak zostaje gondola.

w sumie jestem ciekawa opinii o leżaczkach, bo nam pożyczono leżaczek, z którego korzystało dziecko od 2 m-ca życia do 6, więc bardzo krótko. rodzice tłumaczyli, że najpierw był za mały, a jak miał pół roku to zaczął się tak wychylać, że przeważał ten leżaczek i nie było to już bezpieczne i tak się zastanawiam, bo jeśli dziecko ma korzystać przez 3-4 m-ce to czy jest sens kupować my ten co mamy będziemy musieli oddać jak nasze dziecko będzie miało 5-6 m-cy bo już nam zapowiedziano do kiedy możemy trzymać.

[mooonis17]

W odniesieniu do wszystkich postów na mój temat-może to moje hormony,może jestem przewrażliwiona albo coś,ale nie chcę się dołować że nikt mi nie odpisuje
Wiem że jest tu baaardzo dużo postów,łatwo przeoczyć...
Podczytywać będę na pewno was dalej,jesteście małą skarbnicą wiedzy
(można się na przykład dowiedzieć że ma się ochotę na lody i colę)

Poza tym trochę mnie zdołowały rozstępy na brzuchu który smaruję od ponad 4 miesięcy Palmersem.


Buziaki

[kmagg81]

Napisane przez moni_ka.g

ja ciągle chodzę w kilku tych samych ciuchach bo praktycznie w nic się już nie mieszczę. ostatnio się poryczałam jak mieliśmy iść do teściów na imieniny bo nie miałam co założyć, wszystko jakieś takie poopinane, fałdy mi wyłażą a w domu siedzę już pół roku, dobija mnie to

Jeśli Cię to pocieszy to powiem Ci, ze ja mam tak samo schodzone już jakieś dwie tuniki-czy tunikopodobne , a najlepiej to by w dresach chodzić cały czas i bez stanika - bo tak mnie piersi bolą a jak pochodzę w staniku to potem się nawet dotknąć nie mogę
Jedyna mała radość to pomalowanie sobie paznokci na jakiś fantastyczny kolor ale tylko u rąk, bo u nóg to już nawet ich sama nie obetnę ;/
Cóż taka żem "urocza" słonica ;/ a jak ktoś się pyta ile przytyłam to normalnie już na strzępy bym rozerwała

[moni_ka.g]

Napisane przez mooonis17

Poza tym trochę mnie zdołowały rozstępy na brzuchu który smaruję od ponad 4 miesięcy Palmersem.

ja smaruję się (czymkolwiek) od 2 m-ca ciąży, trochę zwykłymi balsamami, potem baby dream, potem różne inne i jestem zdania, że może trochę to zapobiega bo jednak nawilża skórę, uelastycznia, ale mimo wszystko jak coś ma wyleźć to żadne balsamy nie pomogą.

[kasia86bgo]

Napisane przez klementyna1

Dziewczyny jakie sa przeciwskazania do seksu w koncówce ciązy? ROzwarcie i wypadniecie czopa dyskwalifikuje od razu od przytulanek? Bo w necie sa baaardzo rózne informacje

no tak SEXu sie zachciewa :P cioooooo
qrde mi by to nawet te prztulanki sie przydaly
a tu nie widac by to ani tamto bylo dosc szybko

Napisane przez Sorceresss

Dziołszki pytanie za 100pkt: Jak wcinacie wiesiołek i liście malin? ? ?

- wiesiołek 3x2 kapsułki

- liście malin - napar 2-3 razy dziennie?

ja dzis 1wszy raz wyplam herbate z lisci malin
i sie haha
wiesiolka nie posiadam


oplumkalam sie zjadlam ..
teraz leze - zapuszcze film i ide spac
jutro z a krwia musze isc

[czarny flamaster]

Napisane przez LiwkaO

CzarnyFlamaster - kącik malucha wygląda super. Na ścianie to tapeta czy naklejka?

Zielone to tapeta, a Kubuś to fototapeta. Wkurzyła nas ona strasznie... Klej był beznadziejny, nie umieliśmy jej równo przykleić i np. linie się mijają trochę w pewnych miejscach. Jednak efekt jest bardzo fajny.

moni_ka.g
Mi leżaczek dała mama, a sama dostała go od kogoś gdy mój brat się urodził. Uszyła mu nowe obicie i tak funkcjonuje. Jak brat był mały, to bardzo go lubił. Podstawka na stópki bardzo piszczała i to chyba najbardziej go fascynowało, bo kopał jak szalony Na pewno jak miał 4-5 mc to z niego korzystał. Mam nadzieję, że mojemu małemu też posłuży.

Właśnie zobaczyłam z mężem bardzo fajny film "Pół na pół" ('50/50')....nieźle się wzruszyłam. A teraz marzy mi się zimna Mirinda