Kopniaki czuje już każda z nas, niedługo rodzić przyjdzie czas. Mamy V-VI 2013 cz.11

[XxXJuSstiii]

Napisane przez xal

Może na to samo wychodzi

Szyjka tak czy siak zmięknąć musi, krocze uelastycznić się nie no ale skoro i Tobie i Jenny położne mówiły, że działa na krocze to pewnie macie rację.

Napisane przez diabli

Wczesniej bylo o mnie, wiec teraz wiecej o Nelce, hehe.
28t i 5d = 1336 gramow wszystkie pomiary ok, szyjka zamknieta. glowka nadal na gorze i to nia i piesciami mala diablica tak mnie oklada...a nozkami fika po pecherzu
moja waga od poczatku + 11kg, ale to pewnie ten dzisiejszy mac! dostalam skierowanie na glukoze gin mowil, ze moge sobie nawet cala cytryne wycisnac...ale chyba nie bede az tak szalala. pobranie na czczo, pozniej wypic calosc w max 5 min i pobranie po 2 godz, ale poprosze tez po godz.
pobral tez posiew na GBS, to juz chyba te paciorkowce. dostalam "fiolke", mam przechowac w lodowce jutro to musze zaniesc do laboratorium. poza tym wszystko ok wypytalismy o wszystko, byl temat cesarki, karmienia, wplywu raka na plod. ogolnie na razie wrzucamy na luz. mam sobie zrobic WAKACJE jeszcze mamy troche czasu. aaa i pan doktor potwierdzil, Nela na pewno jest dziewczynka

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------

Napisane przez Ashyshqa

Czyli zgadza się, że recepta na zatrzymanie wody jest picie wody No to fajnie, że działa

a mojej kuzynce gin zakazał picia wody pod koniec ciąży bo jej się zatrzymywała za bardzo kretyn

[diabli]

Napisane przez axella

tż w pracy.
mówię mu że wpadnie moja siorka. co powiedział?
"o,może wyjdzie z psem?"

wez mu zrob pranie mozgu!!!

[JennyAniolek]

Napisane przez diabli

Wczesniej bylo o mnie, wiec teraz wiecej o Nelce, hehe.
28t i 5d = 1336 gramow wszystkie pomiary ok, szyjka zamknieta. glowka nadal na gorze i to nia i piesciami mala diablica tak mnie oklada...a nozkami fika po pecherzu
moja waga od poczatku + 11kg, ale to pewnie ten dzisiejszy mac! dostalam skierowanie na glukoze gin mowil, ze moge sobie nawet cala cytryne wycisnac...ale chyba nie bede az tak szalala. pobranie na czczo, pozniej wypic calosc w max 5 min i pobranie po 2 godz, ale poprosze tez po godz.
pobral tez posiew na GBS, to juz chyba te paciorkowce. dostalam "fiolke", mam przechowac w lodowce jutro to musze zaniesc do laboratorium. poza tym wszystko ok wypytalismy o wszystko, byl temat cesarki, karmienia, wplywu raka na plod. ogolnie na razie wrzucamy na luz. mam sobie zrobic WAKACJE jeszcze mamy troche czasu. aaa i pan doktor potwierdzil, Nela na pewno jest dziewczynka

Cieszę się, że wszystko ok z Nelką i jaka już duża!

A z tym wymazem na GBS-a to nie za prędko To się powinno robić pomiędzy 35-37tc, tak mam w notatkach z SR.

[maarchewka]

Napisane przez Ashyshqa

i jak to przyjął? Wykręcał się czy postrał zrehabilitować?

Na razie mówil, że jest zawalony i że nie daje już rady, że ja sobie dobrze radze.. Pooglądał na razie kolory wózków i ma ze mną pojechać obejrzeć na żywo..

A w ogole pokazuje mu kolory wozków jest 6 - czarny, granatowy, siwy jasny, siwy ciemny, fioletowy..
Pytam jakie się mu podobają:
On - czarny, granatowy i fioletowy.. Mi - tylko brązowy..
Ja - a brązowy Ci się nie podoba??
On- nie, z gównem mi się kojarzy..
Ja - a jak to fioletowy?? Wojtka chcesz w fioletowym wózku wozić?? Przecież to taki bardziej dla dziewczynki??
On - może kiedyś będziemy mieć dziewczynkę to będzie jak znalazł..
Ja - No ale najpierw mamy chlopca i mu zepsujemy dziecinstwo...
On - i tak nie będzie pamiętał to jaka róznica..

[axella]

Napisane przez XxXJuSstiii

Wiesz co ale jak się właściciel dowie, że macie psa mimo, że on nie pozwala to może nie być za ciekawie

a gary zostaw tż

Napisane przez JennyAniolek

A TŻ wie, że właściciel mieszkania nie zgadza się na psa ? Przecież jak się dowie to możecie mieć problemy

tż mówi,że jak co to "pies jest chwilowo" i że gorsze jest to,że poprzedni właściciel palił..
a ja ciągle mówię,że bez sensu zakazu psów w umowę nie wpisał

Napisane przez maarchewka

Axella ale właśnie ty się nie bój tego focha.. Foch bedzie na pewno.. trudno.. Przyjmij że tak ma byc i to robisz dla większego dobra.. On Cię nie opuści bo ty nie chcesz jego pieska.. A jeżeli to zrobi, to i tak nie warto bylo.. Jak się nie postawisz tylko będziesz pobłażac to on się nie zmieni.. nie będzie widział potrzeby.. a Ty ciągle będziesz nieszczęśliwa..

Napisane przez cloche

ja mojemu przypominam zawsze, o ile sama pamiętam, o wszelkich świętach. i od razu mówię, co chcę najwyraźniej u nas romantyzmu też nie ma... ale chyba nigdy go nie było. jakoś oboje jesteśmy raczej wygodni, spokojni... zamiast romantycznej kolacji (a bo to trzeba albo ją zrobić i sterta garów w kuchni potem, albo wyjść i problem co ubrać, i kto prowadzi...), wolimy przytulić się na kanapie popijając wino i zagryzając śmierdzący ser cholera, to w sumie jak dla mnie jest baaardzo romantyczne...

no co, też masz swoje potrzeby

a jeśli chodzi o zaangażowanie chłopa, a raczej jego brak... ja byłam zaskoczona, jak małż mi ostatnio powiedział coś w stylu "jak ja się cieszę, że ty się tematem wyprawki interesujesz - bo ja bym nie ogarnął" no helooooł? on cały dzień w robocie i potem na budowie, w weekendy budowa. presja ogromna, bo musi ze wszystkim zdążyć.
może spróbuj w ten sposób: powiedz, że chcesz też usłyszeć jego zdanie, ale rozumiesz, że brak czasu itp... dlatego ty ten ogrom informacji przefiltrujesz, wybierzesz np. 3 modele czegoś tam, które cię by interesowały, i pokażesz mu. przedstawisz "za" i "przeciw" i posłuchasz, co on ma na ten temat do powiedzenia. tylko zrób to tak, żeby on sobie myślał: o, ona jest w kropce i potrzebuje drobnej pomocy z mojej strony, żeby zdecydować. może to go trochę połechta

no przepraszam bardzo, ale właśnie zdyskwalifikowałaś tego chłopa doszczętnie w moich oczach. a ciebie to trzeba chyba porządnie w dupkę kopnąć, co? niech się dzieciak obraża, ty POSTAW NA SWOIM!!! albo głupek zmięknie, albo pożałuje. przecież psa w tym mieszkaniu i tak trzymać nie możesz, więc ja nie widzę w ogóle powodów dyskusji - pies musi wrócić do mamuśki tżta, basta! tż się obrazi? ok, niech spada razem z psem

ALE ja się łamię ciągle...
bo mi w chooy żal tego kundla..
mimo,że go nienawidzę (właśnie na sacerze zjadła dwa soczyste gówna) to mi jej żal bo jak ja z nią nie wyjdę to będzie lac pod siebie w klatce u jego mamy.. wrrrrrrrrr
ale też jej nie chcę.

Napisane przez xal

Może na to samo wychodzi

Ja mojego opieprzam, raz za czas coś się przedyskutuje, a jak zmienię zdanie to on focha strzela, bo już temat przerabiany. Oni są chyba tacy sami.

A niech się obraża, ile on ma lat 3 czy 30 ?
Coś mi się wydaje, że wszystko się sypie przez twojego tżta, ja się nie dziwię, że twój tata ma dość takiego niedoszłego zięcia, tylko może tobie boi się to powiedzieć wprost bo jesteś zbyt wybuchowa.
A to dziecko to był wasz wspólny plan czy twój, bo ja tego chłopa nie rozumiem.
Doustnie.

wspólny.miało być inaczej. dużo inaczej.
wszystko posypało się w trakcie. przed byłam w niebie.. teraz to iebo widzę raz na rok..

Napisane przez humpback

nie rozumiem, ale może twój tata czuje że nie doceniasz go za tę pomoc? że masz mnóstwo problemów, oni starają się pomóc, a TŻ który powinien być głównie wsparciem to jeszcze ci problemów dokłada? powiedz tacie że rozmawiałaś z siostrą, i że nie bardzo rozumiesz o co chodzi

takie coś by mi się przydało, bo ostatnio ten pilates dla opornych na sr to był bardziej relaks niż ćwiczenia



ja mojemu mężowi też przypomniałam zawsze lepiej uniknąć rozczarowania :P

jak to co, musi kupić coś Julce i żonce

si, właśnie on się czuje niedoceniony.
ale dziękuję, pamiętam,powtarzam..niewi em co jeszcze. kolacja w podzięce?myślę o tym ale pies...

[JennyAniolek]

Napisane przez xal

Może na to samo wychodzi

Napisane przez XxXJuSstiii

Szyjka tak czy siak zmięknąć musi, krocze uelastycznić się nie no ale skoro i Tobie i Jenny położne mówiły, że działa na krocze to pewnie macie rację.

Sprawdziłam notatki i tego wiesiołka mam 2 razy wpisanego.

Na pewno w metodach ułatwiających poród i ma uelastycznić krocze, a potem obok liści malin wpisany, więc może żeby zmiękczyć też szyjkę Jedno jest pewne - stosowanie go powinno pomóc

[Magiusa]

Napisane przez axella

ej laski ja nie wiem o co chodzi..
mój tata baaaaaaaaaaaaaardzo nam pomógł.. przy przeprowadzce, z kredytem, ze wszystkim.. z uśmiechem na ustach pomaga we wszystkim..
a sis mi przyszła(też się zdziwiłam czemu) powiedzieć,że aż ryczała jak mój tata mnie jechał.. a wobec mnie jest wszystko ok.. nie wiem o co chodzi.. podobno moge już nie wracać,bo tylko narzekam..
ja niewiem o co chodzi..
po prostu nie wiem

jak nie urok to sraczka..

Oj Axella , cholera aż mi trudno uwierzyć. A jakie masz/miałaś kontakty normalnie z rodzicami? Przed ciążą, przed TŻ'tem? Bo kurcze to mi się aż dziwne wydaje, że przy Tobie zachowuje się wspaniale a przy siostrze coś mówi???? Może naprawdę spróbuj porozmawiać z rodzicami.
Piszesz o okazaniu wdzięczności i tutaj kolejną rzeczą mi Twój TŻ podpada, bo nie masz gdzie ich zaprosić z powodu "psa"???!!! Pewnie nie odwiedzasz ich za często też z powodu TŻ ( bo obiad, zakupy etc). Pamiętaj, że rodzice na pewno wbrew nie wtrącaniu się przeżywają Twój związek i jeśli opowiadasz im czasami co się dzieje to może nie chcą się wtrącać, ale na pewno się przejmują. Mój tato mi dopiero niedawno powiedział, że mu ulżyło, że mój poprzedni związek się zakończył.
Odnośnie "obrażenia się TŻ'ta" o psa. Niech się obrazi. Robisz dokładnie to co ja robiłam, usprawiedliwiasz go i ustępujesz we wszystkim. A gębę możesz do nas otworzyć, do siostry, rodziców i na pewno znajomych ( których pewnie Ci ubyło też przez TŻ'ta).
A jeszcze, przeglądając mojego bloga ( nieco dziecinnego miejscami bo najstarsze wpisy aż z 2006 w dodatku wkurzam się jak czytam jak cholernie często usprawiedliwiałam byłego i brałam na siebie winę) znalazłam fajny cytat. Dla Ciebie
" Za miesiąc w sercu zagoją się rany. A za rok - to śmieszne rok- wytrzymamy. Znajdziemy sposób, aby zły czas zabijać. Nie będzie znów tak bardzo źle. Lecz o jedno tylko proszę. Gdyby jakaś słabość nie dała mi przeczekać. I gdybym choć z daleka wołała wróć. Nie wracaj już"

Odnośnie wyprawki, interesowania się mężczyzn etc...To u nas jest tak, że głównie ja wszystko kompletuje- ciuszki, kocyki, ja wskazuję, który wózek TŻ ma kupić czy łóżeczko, ale mnie to nie przeszkadza, bo po pierwsze to ja mam naturę bardziej organizatorską ( TŻ by pewno tydzień przed porodem zaczął kupować) a po drugie ja mam więcej czasu. Nie narzekam, bo jak coś trzeba to TŻ kupuje.
A z trzymaniem ręki na brzuchu to u nas jest tak, że jak tylko TŻ przyłoży rękę to się robi spokój totalny Synek ma respekt

[humpback]

Napisane przez axella

z psem nie wiem co.. jak powiem wprost,że nie chcę jej to będzie największy foch ever..
:<

tu nawetr nie chodzi o to czy chcesz czy nie, ale
1. właściciel mieszkania nie pozwala na trzymanie zwierząt
2. pies niszczy pewne rzeczy a nie masz pieniędzy na odkupienie/naprawę
3. pies wymaga czasu i uwagi, a ty masz całe mnóstwo innych spraw na głowie, gdy TŻta nie ma w domu
4. lada moment pojawi się dziecko, i już w ogóle nie będziesz miała czasu i sił na zajmowanie się psem

Napisane przez XxXJuSstiii

Wiesz co ale jak się właściciel dowie, że macie psa mimo, że on nie pozwala to może nie być za ciekawie

dokładnie możecie zostać bez mieszkania, i jeszcze będziecie musieli pokryć koszty zniszczeń

Napisane przez cloche

wolimy przytulić się na kanapie popijając wino i zagryzając śmierdzący ser cholera, to w sumie jak dla mnie jest baaardzo romantyczne...

najbardziej śmierdzący ser jaki jadłam to właśnie w Niemczech w okolicach Frankfurtu - ponoć lokalny przysmak Handkase. dla mnie śmierdział i był obrzydliwy. wy taki jecie? jak tak to podziwiam

Napisane przez diabli

28t i 5d = 1336 gramow wszystkie pomiary ok, szyjka zamknieta. glowka nadal na gorze i to nia i piesciami mala diablica tak mnie oklada...a nozkami fika po pecherzu
moja waga od poczatku + 11kg, ale to pewnie ten dzisiejszy mac! dostalam skierowanie na glukoze gin mowil, ze moge sobie nawet cala cytryne wycisnac...ale chyba nie bede az tak szalala. pobranie na czczo, pozniej wypic calosc w max 5 min i pobranie po 2 godz, ale poprosze tez po godz.
pobral tez posiew na GBS, to juz chyba te paciorkowce. dostalam "fiolke", mam przechowac w lodowce jutro to musze zaniesc do laboratorium. poza tym wszystko ok wypytalismy o wszystko, byl temat cesarki, karmienia, wplywu raka na plod. ogolnie na razie wrzucamy na luz. mam sobie zrobic WAKACJE jeszcze mamy troche czasu. aaa i pan doktor potwierdzil, Nela na pewno jest dziewczynka

no to kiedy idziemy na glukozę? i dla Nelki

[axella]

Napisane przez maarchewka

Na razie mówil, że jest zawalony i że nie daje już rady, że ja sobie dobrze radze.. Pooglądał na razie kolory wózków i ma ze mną pojechać obejrzeć na żywo..

A w ogole pokazuje mu kolory wozków jest 6 - czarny, granatowy, siwy jasny, siwy ciemny, fioletowy..
Pytam jakie się mu podobają:
On - czarny, granatowy i fioletowy.. Mi - tylko brązowy..
Ja - jak to fioletowy?? Wojtka chcesz w fioletowym wózku wozić?? Przecież to taki bardziej dla dziewczynki??
On - może kiedyś będziemy mieć dziewczynkę to będzie jak znalazł..
Ja - No ale najpierw mamy chlopca i mu zepsujemy dziecinstwo...
On - i tak nie będzie pamiętał to jaka róznica..

on zrobił swoje :P spytałaś to odpowiedział.
a to że odpowiedź była zła już mu wisi.
odpowiedział by mieć spokój,by nie było,że nie odpowiada..
i tak do usranej smierci..

[JennyAniolek]

Napisane przez maarchewka

A w ogole pokazuje mu kolory wozków jest 6 - czarny, granatowy, siwy jasny, siwy ciemny, fioletowy..
Pytam jakie się mu podobają:
On - czarny, granatowy i fioletowy.. Mi - tylko brązowy..
Ja - a brązowy Ci się nie podoba??
On- nie, z gównem mi się kojarzy..
Ja - a jak to fioletowy?? Wojtka chcesz w fioletowym wózku wozić?? Przecież to taki bardziej dla dziewczynki??
On - może kiedyś będziemy mieć dziewczynkę to będzie jak znalazł..
Ja - No ale najpierw mamy chlopca i mu zepsujemy dziecinstwo...
On - i tak nie będzie pamiętał to jaka róznica..

Macie wesoło

A mi się fioletowy podoba i może być dla obu płci

[maarchewka]

Napisane przez JennyAniolek

Macie wesoło

A mi się fioletowy podoba i może być dla obu płci

w sumie to Wam wrzucę te kolory bo mi sie żaden nie odpowiada.. Najbardziej to bym chciała zielony, ale nie ma, albo turkusowy..

Ten fiolet to nawet mógłby być, ale jakoś mi dla chlopca nie pasuje..

http://www.wozki-mutsy.pl/pl/p/Trans...iofix-2013/108

[salviae]

Napisane przez Magiusa

A z trzymaniem ręki na brzuchu to u nas jest tak, że jak tylko TŻ przyłoży rękę to się robi spokój totalny Synek ma respekt

U mnie to samo

Ashy takie wieszaczki
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40210548/

Vil dostałaś po założeniu krążka globulki na infekcje ? Jestem ciekawa bo mój lekarz mówi, że konieczne, a z tego co słyszę tylko ja je mam i ich używanie nie jest fajne

[antoinettee]

Napisane przez diabli

Wczesniej bylo o mnie, wiec teraz wiecej o Nelce, hehe.
28t i 5d = 1336 gramow wszystkie pomiary ok, szyjka zamknieta. glowka nadal na gorze i to nia i piesciami mala diablica tak mnie oklada...a nozkami fika po pecherzu
moja waga od poczatku + 11kg, ale to pewnie ten dzisiejszy mac! dostalam skierowanie na glukoze gin mowil, ze moge sobie nawet cala cytryne wycisnac...ale chyba nie bede az tak szalala. pobranie na czczo, pozniej wypic calosc w max 5 min i pobranie po 2 godz, ale poprosze tez po godz.
pobral tez posiew na GBS, to juz chyba te paciorkowce. dostalam "fiolke", mam przechowac w lodowce jutro to musze zaniesc do laboratorium. poza tym wszystko ok wypytalismy o wszystko, byl temat cesarki, karmienia, wplywu raka na plod. ogolnie na razie wrzucamy na luz. mam sobie zrobic WAKACJE jeszcze mamy troche czasu. aaa i pan doktor potwierdzil, Nela na pewno jest dziewczynka

za wizytę. Mam nadzieję, że i mi we wtorek gin dziewuszkę potwierdzi bo mam juz dla Julci mnóóóóstwo słodkich ciuszków

[pawie_oczko]

Napisane przez diabli

Wczesniej bylo o mnie, wiec teraz wiecej o Nelce, hehe.
28t i 5d = 1336 gramow wszystkie pomiary ok, szyjka zamknieta. glowka nadal na gorze i to nia i piesciami mala diablica tak mnie oklada...a nozkami fika po pecherzu
moja waga od poczatku + 11kg, ale to pewnie ten dzisiejszy mac! dostalam skierowanie na glukoze gin mowil, ze moge sobie nawet cala cytryne wycisnac...ale chyba nie bede az tak szalala. pobranie na czczo, pozniej wypic calosc w max 5 min i pobranie po 2 godz, ale poprosze tez po godz.
pobral tez posiew na GBS, to juz chyba te paciorkowce. dostalam "fiolke", mam przechowac w lodowce jutro to musze zaniesc do laboratorium. poza tym wszystko ok wypytalismy o wszystko, byl temat cesarki, karmienia, wplywu raka na plod. ogolnie na razie wrzucamy na luz. mam sobie zrobic WAKACJE jeszcze mamy troche czasu. aaa i pan doktor potwierdzil, Nela na pewno jest dziewczynka

dla Nelci, a Ty marsz na wakacje

[humpback]

Napisane przez maarchewka

A w ogole pokazuje mu kolory wozków jest 6 - czarny, granatowy, siwy jasny, siwy ciemny, fioletowy..
Pytam jakie się mu podobają:
On - czarny, granatowy i fioletowy.. Mi - tylko brązowy..
Ja - a brązowy Ci się nie podoba??
On- nie, z gównem mi się kojarzy..
Ja - a jak to fioletowy?? Wojtka chcesz w fioletowym wózku wozić?? Przecież to taki bardziej dla dziewczynki??
On - może kiedyś będziemy mieć dziewczynkę to będzie jak znalazł..
Ja - No ale najpierw mamy chlopca i mu zepsujemy dziecinstwo...
On - i tak nie będzie pamiętał to jaka róznica..

nie wiem jaki odcień fioletowego, ale dla mnie to kolor uniwersalny dla chłopca i dziewczynki

Napisane przez axella

si, właśnie on się czuje niedoceniony.
ale dziękuję, pamiętam,powtarzam..niewi em co jeszcze. kolacja w podzięce?myślę o tym ale pies...

to może upiecz jakieś dobre coś, zrób sałatkę czy inne przekąski czy cokolwiek co nie musi być podane na ciepło, kup piwo/wino jak twój tata lubi i odwiedź rodziców z podziękowaniami albo zaproś rodziców na sobotę/niedzielę i wcześniej wyślij TŻta na mega-długi spacer żeby pies się wyszalał i nie miał siły wariować przy twoich rodzicach. a jak zacznie szczekać to niech TŻ wyjdzie z nim, albo zwróci mu uwagę jako właściciel

[JennyAniolek]

Napisane przez maarchewka

w sumie to Wam wrzucę te kolory bo mi sie żaden nie odpowiada.. Najbardziej to bym chciała zielony, ale nie ma, albo turkusowy..

Ten fiolet to nawet mógłby być, ale jakoś mi dla chlopca nie pasuje..

http://www.wozki-mutsy.pl/pl/p/Trans...iofix-2013/108

Najbardziej podoba mi się fioletowy potem czarny albo brąz

[humpback]

Napisane przez maarchewka

Ten fiolet to nawet mógłby być, ale jakoś mi dla chlopca nie pasuje..

http://www.wozki-mutsy.pl/pl/p/Trans...iofix-2013/108

jak dla mnie dla chłopca też może być

dobra idę spać, bo jakaś wymęczona jestem. dobranoc mamuśki i ciepłych, słonecznych snów

[XxXJuSstiii]

Napisane przez maarchewka

w sumie to Wam wrzucę te kolory bo mi sie żaden nie odpowiada.. Najbardziej to bym chciała zielony, ale nie ma, albo turkusowy..

Ten fiolet to nawet mógłby być, ale jakoś mi dla chlopca nie pasuje..

http://www.wozki-mutsy.pl/pl/p/Trans...iofix-2013/108

Jak dla mnie - czarny, granat lub fiolet

[salviae]

Marchewka między fioletem i brązem bardziej podoba mi się brąz, a z wszystkich najbardziej granat i czarny

[JennyAniolek]

Napisane przez humpback

to może upiecz jakieś dobre coś, zrób sałatkę czy inne przekąski czy cokolwiek co nie musi być podane na ciepło, kup piwo/wino jak twój tata lubi i odwiedź rodziców z podziękowaniami albo zaproś rodziców na sobotę/niedzielę i wcześniej wyślij TŻta na mega-długi spacer żeby pies się wyszalał i nie miał siły wariować przy twoich rodzicach. a jak zacznie szczekać to niech TŻ wyjdzie z nim, albo zwróci mu uwagę jako właściciel

Dobry pomysł

[maarchewka]

A jeszcze pytanie co do ZUS i wypłacania kasy..

Po 30 dniach zwolnienia w danym roku zaczyna wynagrodzenie wypłacać. ZUS..
W tym roku jestem na zwolnieniu ponad 30 dni.. 12 dni w styczniu i cały luty.. Za końcówkę lutego dostanę przelew od ZUSU czy od pracodawcy jak mu ZUS wpłaci?? Czy to już jest w pensji?? Fima duża ok. 180 pracowników..

Pytam, bo pensja za luty mi się trochę nie zgadza.. Tzn jest mniejsza o jakieś 300 zł.. Nie wiem tylko czy tak już bezie czy nie.. Bo nie wiem jaka mi średnia z 12 miesięcy powinna wyjść bo mialam w trakcie podwyżke.. A i w różnych miesiącach rózne wynagrodzenie bo to zwolnienie to jakieś sodexo podatek a nie mam historii wszystkich wypłat..

[xal]

Napisane przez XxXJuSstiii

Szyjka tak czy siak zmięknąć musi, krocze uelastycznić się nie no ale skoro i Tobie i Jenny położne mówiły, że działa na krocze to pewnie macie rację.

Wniosek jest jeden, warto brać na cokolwiek to działa

Napisane przez maarchewka

A w ogole pokazuje mu kolory wozków jest 6 - czarny, granatowy, siwy jasny, siwy ciemny, fioletowy..
Pytam jakie się mu podobają:
On - czarny, granatowy i fioletowy.. Mi - tylko brązowy..
Ja - a brązowy Ci się nie podoba??
On- nie, z gównem mi się kojarzy..
Ja - a jak to fioletowy?? Wojtka chcesz w fioletowym wózku wozić?? Przecież to taki bardziej dla dziewczynki??
On - może kiedyś będziemy mieć dziewczynkę to będzie jak znalazł..
Ja - No ale najpierw mamy chlopca i mu zepsujemy dziecinstwo...
On - i tak nie będzie pamiętał to jaka róznica..

A wiesz, że mój też powiedział, że fioletowy dla chłopca to nie pasuje? Jak jeszcze byliśmy na modelu LUPO
Przynajmniej wózek wybrałaś, mój temat omija, bo powiedział, że kolejny raz nie będzie omawiać, ja częściej będę chodzić na spacery i to mi ma pasować. On jest za nowym i lekkim, ale jak zechcę używany to ok, ale ma być nie zniszczony.
Tak w sumie to z wyborem wózka to tylko jeszcze rodzice ze mną wytrzymują bo biorę ich na zmianę do sklepów, nikt normalny mojej zmiany zdania nie przetrwa

[axella]

Napisane przez Magiusa

Oj Axella , cholera aż mi trudno uwierzyć. A jakie masz/miałaś kontakty normalnie z rodzicami? Przed ciążą, przed TŻ'tem? Bo kurcze to mi się aż dziwne wydaje, że przy Tobie zachowuje się wspaniale a przy siostrze coś mówi???? Może naprawdę spróbuj porozmawiać z rodzicami.
Piszesz o okazaniu wdzięczności i tutaj kolejną rzeczą mi Twój TŻ podpada, bo nie masz gdzie ich zaprosić z powodu "psa"???!!! Pewnie nie odwiedzasz ich za często też z powodu TŻ ( bo obiad, zakupy etc). Pamiętaj, że rodzice na pewno wbrew nie wtrącaniu się przeżywają Twój związek i jeśli opowiadasz im czasami co się dzieje to może nie chcą się wtrącać, ale na pewno się przejmują. Mój tato mi dopiero niedawno powiedział, że mu ulżyło, że mój poprzedni związek się zakończył.
Odnośnie "obrażenia się TŻ'ta" o psa. Niech się obrazi. Robisz dokładnie to co ja robiłam, usprawiedliwiasz go i ustępujesz we wszystkim. A gębę możesz do nas otworzyć, do siostry, rodziców i na pewno znajomych ( których pewnie Ci ubyło też przez TŻ'ta).
A jeszcze, przeglądając mojego bloga ( nieco dziecinnego miejscami bo najstarsze wpisy aż z 2006 w dodatku wkurzam się jak czytam jak cholernie często usprawiedliwiałam byłego i brałam na siebie winę) znalazłam fajny cytat. Dla Ciebie
" Za miesiąc w sercu zagoją się rany. A za rok - to śmieszne rok- wytrzymamy. Znajdziemy sposób, aby zły czas zabijać. Nie będzie znów tak bardzo źle. Lecz o jedno tylko proszę. Gdyby jakaś słabość nie dała mi przeczekać. I gdybym choć z daleka wołała wróć. Nie wracaj już"

Odnośnie wyprawki, interesowania się mężczyzn etc...To u nas jest tak, że głównie ja wszystko kompletuje- ciuszki, kocyki, ja wskazuję, który wózek TŻ ma kupić czy łóżeczko, ale mnie to nie przeszkadza, bo po pierwsze to ja mam naturę bardziej organizatorską ( TŻ by pewno tydzień przed porodem zaczął kupować) a po drugie ja mam więcej czasu. Nie narzekam, bo jak coś trzeba to TŻ kupuje.
A z trzymaniem ręki na brzuchu to u nas jest tak, że jak tylko TŻ przyłoży rękę to się robi spokój totalny Synek ma respekt

kontakty mieliśmy ok.. jasne-były spięcia ale bez jaj..
nie mam pojęcia o co chodzi bo wobec mnie jest ok.. cholera:<
byliśmy na zakupach itd a tu dowiaduję się że po tym miłym jakby nie było dniu jest mega wściekły,że tylko narzekam i moge ich nie odwiedzać ale nawet jak się żegnalismy było ok.. muszę spokojnie przeanalizować cały dzień.cholera

Napisane przez humpback

nie wiem jaki odcień fioletowego, ale dla mnie to kolor uniwersalny dla chłopca i dziewczynki

to może upiecz jakieś dobre coś, zrób sałatkę czy inne przekąski czy cokolwiek co nie musi być podane na ciepło, kup piwo/wino jak twój tata lubi i odwiedź rodziców z podziękowaniami albo zaproś rodziców na sobotę/niedzielę i wcześniej wyślij TŻta na mega-długi spacer żeby pies się wyszalał i nie miał siły wariować przy twoich rodzicach. a jak zacznie szczekać to niech TŻ wyjdzie z nim, albo zwróci mu uwagę jako właściciel

tak myślę..
ale tż powie,że woli odpocząć niż gdzieś iść.. a sama jak pojde do mega lipa.no cóż chyba mu uświadomię,że czas dorosnąć i pokazać jaką kolwiek wdziecznosc

[maarchewka]

A czarny to nie będzie katorga dla dziecka w lecie??

[xal]

Napisane przez maarchewka

A czarny to nie będzie katorga dla dziecka w lecie??

Mi się podoba szary, granat i czarny. Też szukam uniwersalnego.
Wiesz, jak chcesz ciemny to czy granat czy czarny to różnicy w grzaniu nie będzie i tak budkę ściągniesz i dasz parasolkę.

[cynamon_owa]

diabli- za wizytę- niech Młoda rośnie
marchewka- mnie się każdy kolor w zasadzie podoba Wózek też mi się podoba ale jak pokazałam mężowi to stwierdził, że wygląda jak wózek inwalidzki Mąż dostał zrypę i ma tydzień na znalezienie 5 modeli wózków i zaprezentowanie mi ich skoro taki cwany jest
salviae- spojrzałam na Twoje wieszaczki z Ikei i dotarłam przez nie do pacynki Już wiem kto będzie opowiadał Adasiowi bajki na dobranoc

[maarchewka]

Napisane przez xal

Wniosek jest jeden, warto brać na cokolwiek to działa

A wiesz, że mój też powiedział, że fioletowy dla chłopca to nie pasuje? Jak jeszcze byliśmy na modelu LUPO
Przynajmniej wózek wybrałaś, mój temat omija, bo powiedział, że kolejny raz nie będzie omawiać, ja częściej będę chodzić na spacery i to mi ma pasować. On jest za nowym i lekkim, ale jak zechcę używany to ok, ale ma być nie zniszczony.
Tak w sumie to z wyborem wózka to tylko jeszcze rodzice ze mną wytrzymują bo biorę ich na zmianę do sklepów, nikt normalny mojej zmiany zdania nie przetrwa

Ja z wózkiem sprawę strasznie olałam
Wybór wygladał tak. Pytam się koleżanki, która niedawno urodzila jaki ma wozek.. Mowi, że Mutsy Urban Rider.. Pytam się czy jest ok, czy nie ma problemów.. Mówi, ze za☠☠☠iaszczy, super, i w ogole git..
No to ograniczyłam swój wybór do Mutsy.. Pojechałam z rodzicami do sklepu zobaczyłam wszystkie rodzaje Mutsy.. Wybrałam ten który miesci mi się do samochodu i ma zwrotne kółka.. No i koniec..
Teraz pozostaje mi wybór koloru i kupno...
A i jeszcze sprawdziłam czy jest w miarę lekki - no jest

[XxXJuSstiii]

Napisane przez xal

Wniosek jest jeden, warto brać na cokolwiek to działa

bez dwóch zdań

Napisane przez xal

Mi się podoba szary, granat i czarny. Też szukam uniwersalnego.
Wiesz, jak chcesz ciemny to czy granat czy czarny to różnicy w grzaniu nie będzie i tak budkę ściągniesz i dasz parasolkę.

, w każdym wózku będzie ciepło

[JennyAniolek]

Napisane przez cynamon_owa

marchewka- mnie się każdy kolor w zasadzie podoba Wózek też mi się podoba ale jak pokazałam mężowi to stwierdził, że wygląda jak wózek inwalidzki Mąż dostał zrypę i ma tydzień na znalezienie 5 modeli wózków i zaprezentowanie mi ich skoro taki cwany jest

Ciekawe co wybierze

[cynamon_owa]

Napisane przez axella

kontakty mieliśmy ok.. jasne-były spięcia ale bez jaj..
nie mam pojęcia o co chodzi bo wobec mnie jest ok.. cholera:<
byliśmy na zakupach itd a tu dowiaduję się że po tym miłym jakby nie było dniu jest mega wściekły,że tylko narzekam i moge ich nie odwiedzać ale nawet jak się żegnalismy było ok.. muszę spokojnie przeanalizować cały dzień.cholera

A może tata wybucha w domu a nie przy Tobie bo nie chce Ci nic powiedzieć wprost ze względu na ciąże? Może się gryzie w język żeby w razie czego nie denerwować Cię a jak się Zuzia urodzi to wtedy powie wszystko co leży mu na sercu...