|
|
#211 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
a jaki masz termometr?
__________________
Moja najukochańsza kruszynka Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało waga: 48, 60cm w brzucholu. |
|
|
|
#212 | |||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
hej hej!
wczoraj mlody spal w dzien moze lacznie z pol godziny. padl o 18 jak kawka i z przerwami na cyca spal do 8 ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
no zero szacunku dla matki! ![]() Cytat:
ja tradycyjne - czółko a ile kryzysow jest to nie wiem, mam nadzieje ze to moj pierwszy i ostatni ![]() Cytat:
Cytat:
masz juz suknie wybrana? |
|||||||
|
|
|
#213 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
nie wiem czy można ale ja jadłam i alles git :P z tym że ono w sumie bylo upieczone no bo na pizzy, surowego tez wsunelam pare plastrow;P Cytat:
próbowałąś dawać smoka? moja też tak robiła ale daje jej smoka i sie uspokaja
__________________
|
|
|
|
|
#214 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Małopolska :)
Wiadomości: 682
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Ezzo, a ja ślub mam w ostatni weekend czerwca, więc czasu mało.
![]() ---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ---------- Pstryczku, młodej tylko tam mogę normalnie zmierzyć, bo przytrzymam za nóżki i jest spokojna, a gdzie indziej nie da rady, bo by się za bardzo rzucała. Mam taki najzwyklejszy termometr, więc na czółku nie mam jak.
|
|
|
|
#215 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 657
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Jeszcze nie...najpierw kg w dół muszą zejść
![]() Ale jestem umówiona na koniec kwietnia na pierwsze wstępne rozmowy koncepcyjne z panią,która będzie mi szyla.tak sobie teraz myśle,ze to już nie duzo czasu zostało i serio muszę sie za siebie wziąć
|
|
|
|
#216 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
no wlasnie, tepa dzida ze mnie
Najlepszego Kochane! a ja merci, cwaniak! wie ze slodkiego za specjalnie nie moge ![]() Cytat:
Cytat:
super zakupy, no ale ten czarno-bialy stroj wymiata! Cytat:
za 2 miesiace!
|
|||
|
|
|
#217 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 380
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Black mniej więcej co ile ściągasz pokarm z piersi?
Bartuś na szczęście nie kaszle ale jak na razie katar wcale nie słabie ni wiem co mam robić. Tak mi smutno że moja kruszynka musi być chora.Jaką macie temperaturę w pokoju gdzie jest mały? Ja mam 21-22 czy niby tak jak powinno być ale mi jest zimno.
__________________
26.02.2013 18.11.2014 Edytowane przez iffonka7 Czas edycji: 2013-03-08 o 14:33 |
|
|
|
#218 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 657
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
[QUOTE=Wisienka_0809;39654 335]Ezzo, a ja ślub mam w ostatni weekend czerwca, więc czasu mało.
[COLOR="Silver"]U mnie pierwszy weekend września,wiec niby czasu wiecej,ale ja nadmiar kg miałam już przed ciąża wiec sporo pracy przede mną. Trzymam kciuki za nasze zmagania. Sukienkę masz już jakaś na oku? |
|
|
|
#219 | |||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Cytat:
Cytat:
ooo, kolejna panna młoda! to moze Ty masz juz ciecuszke wybrana?oh, jak ja lubie ogladac suknie slubne... ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
no ale piersi mam miekkie dluuuuugi czas wiec to chyba ten kryzys
|
|||||
|
|
|
#220 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39650022]
Rozpiernicza mnie to, ja bym się zwyczajnie bała - idę na studia które wymagają potem ogromnej wiedzy i odpowiedzialności za ŻYCIE ludzi, i tak olewać? szok.[/QUOTE] No ja właśnie tego nie rozumiem. A potem takie tuki nas leczą, bo lekarz zawsze gdzieś pracę znajdzie. Ja zanim znalazłam dobrego ginekologa i endokrynologa to przeszłam paru takich tępaków. Mam moja wspaniałą panią endokrynolog, która pomimo niesamowitej wiedzy nie bierze dużo za wizytę a dzięki niej po 1,5 rocznych staraniach zaszłam w ciążę a znalezienie przyczyny i leczenie z skutkiem dodatniego testu zajęło jej 2 miesiące. ---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
#221 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Małopolska :)
Wiadomości: 682
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Ezzo, Nie mam, w ogóle to dopiero po chrzcinach (czyli po świętach) zajmujemy się na dobre ślubem. I też będę miała szytą.
|
|
|
|
#222 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Cytat:
|
|
|
|
|
#223 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 955
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Cytat:
W ramach protestu za wsadzanie jej do buzi oszusta, z którego nie leci mleko zaczyna się solidnie krztusić i zanosić od płaczu. I próbowałam z 3 rodzajami smoczków i nic. No właśnie wypadło mi z głowy Wszystkiego dobrego z okazji dnia kobiet, dużo bezzębnych uśmiechów, a małym kobietkom (w sumie mężczyznom małym też, a co mi tam I witam nową mamusię Kurde, próbuję mojej Małej sukienkę zrobić i nigdy nie mogę zdążyć jak śpi. Co się wkręcę porządnie to się budzi
|
|
|
|
|
#224 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Cytat:
moj dziec sie przebudzil, pospal szalowe 30 min! sukces! do konca dnia pewnie juz nie bedzie spal bo przecie juz sie wyspalem ![]() nachylilam sie do niego i mu mowie - o jejciu jak ja ie kocham!!! a ten usmiech na cala buziulke!!!!! |
|
|
|
|
#225 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 744
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Iffonko, ja ściągam wtedy, kiedy mam twarde piersi, a mała akurat śpi i nie zamierza jeść, zazwyczaj wychodzi to tak mniej więcej 2-4 razy w ciągu całej doby, potem podaję jej w butelce, a jeśli akurat ma porę jedzenia, to daję jej pierś i wtedy nie ściągam.
![]() Wisienko, ezzo - to ja ze swoim ślubem się chyba plasuję pomiędzy Wami, bo mam 13. lipca - ale ja już akurat mam suknię od listopada 2011, także miałam motywację, by zachować linię podczas ciąży.
Edytowane przez BlackSanctum Czas edycji: 2013-03-08 o 14:43 |
|
|
|
#226 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 955
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Cytat:
Genialne są te uśmiechy, nie? Moja wczoraj siedziała z tatusiem i zaczęła marudzić, tż Ją odwrócił w moją stroną, a Ewcia jak mnie ujrzała to taki uśmiech cudny posłała |
|
|
|
|
#227 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Małopolska :)
Wiadomości: 682
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Black, ja dlatego właśnie wolałam nie ryzykować. Gdybym miała już przed ciążą, to teraz i tak bym została goła i wesoła.
|
|
|
|
#228 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 744
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Ale Wy planowaliście Polę? Bo my Oliwki nie, więc z góry założyłam, że na pewno nic się nie zmieni w mojej figurze, bo mam raczej stałą wagę - a tu niespodzianka, ciąża...
Dlatego się ograniczałam, jadłam zdrowo i dużo, ale raczej mało słodyczy, fastfoodów, nie piłam słodzonych napojów itp itd. Motywacja była silna. No i chyba nam to wyszło na zdrowie.
|
|
|
|
#229 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Małopolska :)
Wiadomości: 682
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Nie planowaliśmy, a skąd.
![]() Widzisz, Ty potrafiłaś się zdrowo odżywiać i się zmotywowałaś, a na mnie nawet takie coś, jak własny ślub, nie zadziałało. |
|
|
|
#230 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 15 813
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39653075]Nawijko, można, ja do pulpetów cebulę daję, to jest ugotowane, przetworzone przecież.[/QUOTE]
Cytat:
![]() szaja, myslalam, ze cebuli wcale nie mozna, w zadnej formie. Łoooo, to przyszalalas
Edytowane przez nafiyqa Czas edycji: 2013-03-08 o 15:07 |
|
|
|
|
#231 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 657
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
U nas niby rzeczy najważniejsze typu sala,muzyka,fotograf,kośc iół a nawet wymarzone stare amerykańskie corvette do ślubu jest,ale zostaly te wszystkie ☠☠☠☠☠☠☠y za którymi powoli muszę sie zacząć oglądać,kupa zachodu z tym weselem...gdyby nie to ze było planowane przed dzieciem to chyba bym sobie teraz odpuscila.
|
|
|
|
#232 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 744
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Eeee tam, nie przejmuj się.
Waga to tylko waga, trzeba się zmotywować i działać, trudny jest pierwszy tydzień, a potem już idzie z górki. Dasz radę zgubić do ślubu. ![]() Ja muszę zamówić zaproszenia (mam upatrzone na all), wybrać smak tortu, dopracować menu, zaplanować dekoracje i to chyba tyle w zasadzie... Edytowane przez BlackSanctum Czas edycji: 2013-03-08 o 15:04 |
|
|
|
#233 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Małopolska :)
Wiadomości: 682
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Ezzo, no my też te podstawowe sprawy mamy załatwione. Tylko zespół nam zrobił jajca, bo się rozpadł i musimy szukać innego.
Oj, też mi się odechciewa na samą myśl o tych wszystkich duperelach, które jeszcze zostały. Z tym najwięcej jest roboty, bo niby takie drobne sprawy, a tyle z nimi zachodu właśnie.Pstryczku, z białym serem i cebulą? U nas z serem to tylko na słodko.
|
|
|
|
#234 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 744
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Dziewczyny, sorry, że się czepiam - jak zawsze - ale myślałam, że głupie tytuły wątków to tylko na poczekalni występują...
|
|
|
|
#235 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 657
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Cytat:
|
|
|
|
|
#236 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Małopolska :)
Wiadomości: 682
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Kurde, chciałabym mieć tyle już zrobione, co Wy.
No ale te trzy miesiące to jednak jeszcze coś jest. Niektórzy potrafią sobie wszystko załatwić w miesiąc i jest.![]() No właśnie też myślę, że pierwszy tydzień trzeba jakoś przeskoczyć, a potem już się można przyzwyczaić. ---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ---------- Co do tytułu - jak widać, i na odchowalni będą się za nami ciągnęły.
|
|
|
|
#237 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Dziewczyny
![]() No, i mialam napisac jak juz sie wszystkie rozpakuja, co bylo dla mnie najgorsze przy porodzie :P jak juz byly parte, maly wlasciwie juz wychodzil glowka, ze juz bylo widac wloski, to ten moment jak przechodzil przez piczke, czulam jak wszystkie kosci sie rozchodza, jak trzeszcza, strzelaja, ma sa kra!!! A najgorsze, ze czulam, jak sie cofa, jednego partego nie bylam w stanie wykorzystac i w tym momencie on sie cofnal, i te kosci z powrotem trzeszczaly, aaaaaa, jak sobie przypomne to ciary mam. no, musialam z siebie to wyrzucic, swoja droga, ktoras miala podobnie? :P I jeszcze mam historie po powrocie ze szpitala do domu
__________________
|
|
|
|
#238 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Małopolska :)
Wiadomości: 682
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I
Lady, ja ostatecznie będę miała uszytą na jakieś 2 tyg. przed.
![]() Bleee, powiem Ci, że nie wiem, bo jak parłam, to tylko mi w uszach trzeszczało.
Edytowane przez Wisienka_0809 Czas edycji: 2013-03-08 o 15:17 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:48.










U mnie problem jest, w sumie nie pomyślałam o tym i boję się, że przez to nici z chustowania i kasę wtopiłam na darmo. Moja Mała jak tylko jak podniosę do chusty to zaczyna szukać czegoś do ciumkania 


dziewczyny, gdzie ten czas ucieja?!?! Masakra..... wklejam winowajce mojej dzisiejszej zombiowatosci 



Trzymam kciuki, by Ci się udało, bo u mnie sytuacja jest już beznadziejna. 



Oj, też mi się odechciewa na samą myśl o tych wszystkich duperelach, które jeszcze zostały. Z tym najwięcej jest roboty, bo niby takie drobne sprawy, a tyle z nimi zachodu właśnie.
U nas z serem to tylko na słodko.

