Kopniaki czuje już każda z nas, niedługo rodzić przyjdzie czas. Mamy V-VI 2013 cz.11

[JennyAniolek]

vvgh trzymam za wizytę

[maarchewka]

Napisane przez axella

hej.
miłego dnia kobiet laseczki..

wczoraj tż wrócił z dobrym,aż za dobrym humorem.. ale teraz wiem,że to cisza przed burzą była..
spytał jak Zu, jak się czuję i że może pomyślimy u kupne tego mieszkania.. takie tam.. było miło..

dziś za to przeżyłąm piekło.. dopiero ochłonęłąm..

w końcu powiedziałam tż wprost,że psa nie chcę, nie dam rady,nie cierpię jej i ma ją oddać..
i nie,nie możemy PROZMAWIAĆ jak ludzie trzeba drzeć ryja,wyć, płakać i ganiać się po mieszkaniu..

to on będzie mnie odwiedzał 2-3razy na tydzień bo z psem trzeba wyjść..

wiec pytam czemu kłamał,że może oddać go mamie skoro teraz nie może nagle.. "bo może ale jak urodzi się Z".
no i spytał co nie pasuje. powiedziałąm że wszystko.
zadzwonił do swojej mamuni płacząć w słuchwkę,że musi psa dac do schroniska bo ja jej nie lubię bo mnie denerwuje nawet jak pies chodzi. czyli przy tesciowej jestem czlowiekiem bez serca

potem spytalam,czy naprawde kundel jest wazniejszy niz ja i dziecko-stwierdzil,że rownie wazny,że to on pomogl mu po smierci taty
powiedzialam,ze niech da go do tej mamy:nie bo ONA MUSI ODPOCZAC
ja na to,ze to JA jestem w ciazy i JA chce odpoczac a nie wyje bywac sie o psa i wkur wiac..
no to jestem zła i niedobra,bez serca. potem oczywiscie tysiac jego glupich argumentow.
powiedzialam,że ma do matki dzwonic i powiedziec PRAWDĘ bo mnie oczernil.
cały czas wyłam,ale jak powiedział,że ja WSZYSTKO ROBIĘ POD SIEBIE,że jest tylko jak JA CHCĘ to otworzyłam drzwi i powiedziałam,że może iść..

poszedł.
ale wrócił. choć nadal nie rozumie,że ja nie chce źle dla tego psa. ja chce dobrze dla dziecka.

pojechał do pracy.jutro psa odwozi. teściówka mnie nienawidzi całym sercem już pewnie ale mam to gdześ chyba..
aa,jak powiedzialam,że ja zalatwiam wszystko dla dziecka to stwierdzil ze chyba kpie bo nie mam pracy i to ze popytam rodzinke to zaden wyczyn. i wtedy mu cisnęłam przez nascie minut non stop.

mam czas by ochlonac oki jest w pracy..

to w dużym skrócie.. Miłego Dnia Kobiet, nie gniewajcie się,że zapomnieli o kwiatku czy coś.. ważne że są i jesteście dla NICH najważniejsze

Axella WIELKIE BRAWA DLA CIEBIE!!
Było to bardzo trudne ale musialaś.. Nie daj sobie wmówić, że jesteś bez serca, nawet sama przed soba.
Teraz tylko się tego trzymaj i nie zmieniaj zdania.. To jest radykalny krok w dobrą stronę!!!

[humpback]

zaraz kończę pracę i podjadę sobie po shake'a do maca. krusher będzie innym razem no i mamy weekend

[xal]

Napisane przez karolina2121

Na farsz składają się ziemniaki, twaróg i suszona mięta

Jak byś mieszkała w pobliżu wpadłabym na pierożka z ciekawości.
Ja kiedyś kupiłam ruskie z serem żółtym, też ciekawe połączenie.

[JennyAniolek]

Napisane przez diabli

1336 gramow tp 25.05, dzisiaj 28d i 5 d.

dla Nelki

My idziemy na wizytę w 28t2d, ciekawe ile W. będzie ważył ?

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Napisane przez vil84

jak najbardziej 35-37, ale niektórzy lekarze robią jeszcze na wszelki wypadek wcześniej, jakby maleństwo pchało się wcześniej na świat. a potem zawsze można powtórzyć po kilku tygodniach ja będę miała w środę wymaz, to będzie 33+5. wcześnie, ale wolę tak niż wcale

Dokładnie

Gdybyś nie zdążyła zrobić wyniku (albo zapomniała wziąć) to w szpitalu potraktowaliby Cię jako osobę mającą dodatni GBS.

Napisane przez cynamon_owa

Pewnie, że mu powiedziałam jak się zaczął śmiać po czym gestem wspaniałomyślności pokazałam drzwi do drugiego pokoju i powiedziałam żeby się nie pogrążał bardziej
A tak poważnie to coś wybierzemy prędzej czy później

Napisane przez cynamon_owa

Cały zwierzyniec będziemy mieli dla Młodego jak tak dalej pójdzie Na Dzień Kobiet zażyczyłam sobie od męża poduszkę- żabę dla Adasia Ale jest genialna- i ogromna 80x60 cm Zdjęcie w załączniku.

Fajna żaba

Napisane przez cynamon_owa

A jakby tak sobie życie ułatwić i zamiast ręcznej pompki podłączyć balonik np do takiego kompresora? Można by się było rozerwać- w przenośni i dosłownie

Ale masz pomysły Padłam!

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Kolejny marcowy maluszek jest już na świecie => https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=2549

[axella]

Napisane przez xal

Tylko uważaj żeby twój tż nie stanął między wami, bo wiesz, jak się swojej mamusi na ciebie żali to może też zacząć obrabiać ci dupę przed twoją rodziną.
Jak masz możliwość to skonsultuj się z lekarzem, może ci obniży dawkę bo dla mnie to nie wygląda za dobrze że aż takie skutki uboczne.

Wróciłam z apteki, skończył mi się syropek a nie chciałam męża już fatygować to podjechałam sama, po drodze do biedrony po parę rzeczy no i dumna z siebie, że trafiłam na to samo miejsce parkingowe. Do czasu aż się kapnęłam, że przecież kupiłam nam po słodkiej bułce i tak oto z mojego dobrego serduszka pewnie czeka mnie wykład, że jestem chora i w ciąży a się szwędam, a to ten sam parking tylko jedna kolejka więcej ...

nie no.. aż tak nie jest
on z moimi w ogóle nie rozmawia..

moja mama za jakieś 20min będzie bo wraca z miasta.. miło

[diabli]

Napisane przez lonely_lady

a co do bikini.. właśnie przymierzyłam swoje, bo dziś wieczorem idziemy na basen..
wyglądam w nim komicznie
cholercia, nie chce mi się kupować teraz nowego stroju
ale w tym bikini wyglądam naprawdę groteskowo

hehe ja w swoim tez tak wygladalam, dlatego na basen poszlam tylko w dolnej czesci, gorna zamienilam na top fitnessowy a teraz na ciuchach upolowalam dwa stroje ciazowe (nie chcialo mi sie przymierzac, wiec wzielam dwa rozmiary) i jestem zadowolona. jednoczesciowe z miejscem na brzuch, za grosze i wkladka zabezpiecz. na kazdym.

[gosiulka22]

Napisane przez humpback

nie masz obok zapisanych norm?

mam tylko w tym wyniku po 2 godzinach mam zapisane bodajże do 5.6mmol/l a znalazłam że 1mmol/l=18 mg/dl więc mój wynik 6.7 pomnozone przez 18 to wychodzi 120.6 mg/dl a cukrzyca jest powyzej 140 mg/dl
Wychodziło by więc że nie mam cukrzycy to może panie w laboratorium pomyliły normy?? Zastanawiam się czy jest to możliwe

[maarchewka]

Napisane przez potterka

Powiedzcie mi proszę ile mniej więcej trwają warsztaty Bezpieczny maluch

4 godziny.. u nas nawet się przeciagnęło i chyba 4,5 godziny wyszło.. Tylko to jest kilka wykładów, więc zawsze możesz się z któregoś wyrwać..

Napisane przez _pola

Wczoraj żaliłam się mojemu mężowi, że co będzie jak ja jedyna nie będę umiała karmić...Może to głupie, ale naprawdę się tego boję w domu to w domu jakoś dam radę, ale w szpitalu....

Tu mi się przypomina opowieść bratowej jak leżała po porodzie.. Sala 6 osobowa, każda pierwsze dziecko i żadna nie wiedziała jak przystawic. Wszystkie dostały nawału pokarmu i nie wiadomo co z tym zrobić.. I leżały i jedna przez drugą ryczały w poduszkę..
I mowiła, że tak będzie że nie wiadomo co zrobić i pewnie będzie bolało i będzie nawał i żeby przyjąć, że tak może się zdarzyć..

Ja się nastawiam na poradnie laktacyjną. U mnie jest i na pewno się wybiorę, bo z tym karmieniem to dla mnie abstrakcja jakaś

[axella]

Napisane przez maarchewka

Axella WIELKIE BRAWA DLA CIEBIE!!
Było to bardzo trudne ale musialaś.. Nie daj sobie wmówić, że jesteś bez serca, nawet sama przed soba.
Teraz tylko się tego trzymaj i nie zmieniaj zdania.. To jest radykalny krok w dobrą stronę!!!

dziękuję
źle mi teraz..
bo wiem,że pies jest ważny dla tż.. że ten pies w gruncie rzeczy jest biedny..
ale Zuzia jest najważniejsza i nie bardzo moge pozwolić sobie na rozczuanie.. nade mną nikt się nie lituje,też nie będę...

boję się tylko,że faktycznie ją odwiezie i będzie jeździł do niej zamiast do mnie..
ku rwa... co się porobilo bym musiala byc zazdrosna o psa

[maarchewka]

Napisane przez szprotka_mada

Lubię takie niespodzianki... Już byłam pewna, że kurier się nie wyrobił i że przyjedzie w poniedziałek, a tu stuku puku do drzwi, otwieram, a to kurier z moją paczuszką

i jak staniki?

[diabli]

Napisane przez whatIthink

ja mam obwód brzucha 106 cm moje 2 pary spodni ciążowych mnie już ostro cisną, więc ostatnie miesiące ciąży mam zamiar przebimbać w legginsach, dresach etc. mam nadzieję, że się uda

ja tez mam 106! gumke pod sam koniec mozna juz spokojnie przeciac a teraz zaproponuje Ci rozwiazanie mojej mamy. powiedzialam jej, ze troche juz ta gumka chyba za ciasna, wiec wyciagnela ja na zewnatrz, rozprula w miejscu przeszycia i dosztukowala inna gumke - dolozyla mi tak z 10 cm, ale zrobila tymczasowa zakladke w polowie, wiec za jakis czas tylko spruje to tymczasowe i bedzie znow kolejne kilka cm wiecej. od razu lzej proste, szybkie, wiec POLECAM (mama mi to zrobila w 5 min jak bylam u niej na obiedzie).

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Napisane przez whatIthink

btw. zmieniam temat... na co idzie Wasz 1% podatku? i kiedy się macie zamiar rozliczyć? bądź może już to zrobiłyście?

ja swoj podatek pewnie przeznacze dla Zosi (pomagamyzosi.pl) wspaniala dziewczynka ale nie mam jeszcze pita...podobno wyslali ostatniego. taaaa.

[JennyAniolek]

Napisane przez diabli

Cynamonek - sliczna poduszka. ja choruje na taka http://www.dressyouup.pl/index.php?a...oziom=3&kat=20 i chyba zazyczymy sobie kiedys w prezencie

Wczoraj na fan page'u "Świadomej Mamy" było info, że dziś będzie do wygrania taka poduszka Masz szczęście do konkurów to może Ci się uda => https://www.facebook.com/swiadomamama

[xal]

Napisane przez axella

boję się tylko,że faktycznie ją odwiezie i będzie jeździł do niej zamiast do mnie..
ku rwa... co się porobilo bym musiala byc zazdrosna o psa

W takim przypadku zobaczysz kto dla niego jest naprawdę ważny a kto nie. Jeśli wygra pies, to dla mnie sprawa z chłopem jest prosta, szkoda na niego czasu, bo teraz ważniejszy jest pies, a później ważniejsze będą inne sprawy.

[JennyAniolek]

Napisane przez vil84

zaś bezsenność ... zdałam sobie sprawę że dziś kończymy 33 tc, zostało 49 dni, a za trzy tyg ciąża będzie donoszona i mogę legalnie już rodzić
naprawdę nie wierzyłam że to kiedyś minie i przestałam się już bać, w końcu, po tylu miesiącach co nie zmienia faktu że chciałabym pocekać jeszcze te 3 tyg

Ale ten czas szybko leci

[axella]

Napisane przez xal

W takim przypadku zobaczysz kto dla niego jest naprawdę ważny a kto nie. Jeśli wygra pies, to dla mnie sprawa z chłopem jest prosta, szkoda na niego czasu, bo teraz ważniejszy jest pies, a później ważniejsze będą inne sprawy.

dokładnie.. zobaczymy..

[cynamon_owa]

Napisane przez JennyAniolek

Wiktorek życzy wszystkim wizażowym ciociom i malutkim wizażowym kuzyneczkom wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet i ma dla każdej po róży!

Jaaa... ale masz przystojnego syna A jaki już hmm... dorosły

[maarchewka]

Napisane przez axella

dziękuję
źle mi teraz..
bo wiem,że pies jest ważny dla tż.. że ten pies w gruncie rzeczy jest biedny..
ale Zuzia jest najważniejsza i nie bardzo moge pozwolić sobie na rozczuanie.. nade mną nikt się nie lituje,też nie będę...

boję się tylko,że faktycznie ją odwiezie i będzie jeździł do niej zamiast do mnie..
ku rwa... co się porobilo bym musiala byc zazdrosna o psa

Rozumiem, że Ci źle i on bedzie mówił dalej ze to kochany piesek, pomogł mu w tak trudnej sytuacji, że biedna mama a Ty zaczniesz sobie myslec ze pies w sumie nie taki zły i może mama faktycznie musi leżeć i w ogole.. Ale nie daj sie.. Ty też masz prawdo do spokoju!! i podjęłaś dobrą decyzję i chocbyś miala sama wątpliwosci trzymaj sie jej!!

[whatIthink]

Napisane przez diabli

ja tez mam 106! gumke pod sam koniec mozna juz spokojnie przeciac a teraz zaproponuje Ci rozwiazanie mojej mamy. powiedzialam jej, ze troche juz ta gumka chyba za ciasna, wiec wyciagnela ja na zewnatrz, rozprula w miejscu przeszycia i dosztukowala inna gumke - dolozyla mi tak z 10 cm, ale zrobila tymczasowa zakladke w polowie, wiec za jakis czas tylko spruje to tymczasowe i bedzie znow kolejne kilka cm wiecej. od razu lzej proste, szybkie, wiec POLECAM (mama mi to zrobila w 5 min jak bylam u niej na obiedzie).[COLOR="Silver"]

dzięki za pomysł - jest tylko mały problem, cisną mnie też same spodnie w udach i tyłku

[JennyAniolek]

Napisane przez cynamon_owa

Jaaa... ale masz przystojnego syna A jaki już hmm... dorosły

Pożyczyłam fotkę od koleżanki z fb tylko , ale chyba bym nie chciała żeby mój syn tak wyglądał w przyszłości

[xal]

Napisane przez whatIthink

dzięki za pomysł - jest tylko mały problem, cisną mnie też same spodnie w udach i tyłku

Oj oj, a było na metce żeby nie prać w tak wysokiej temperaturze bo się skurczą
To chyba jednak musisz kupić większe.

[diabli]

Napisane przez cynamon_owa

A jak Adaś będzie niegrzeczny to zamiast sówki bajkę na dobranoc opowie... Zdjęcie w załączniku

hehe, fajny klaun! wcale nie jest straszny ale paluszkiem moze pogrozic!
tz wlasnie wrocil z pracy...z prezentem dla Neli. posikam sie mala dostala na dzien kobiet - karnego jeza p ieeeekny, ciekawe gdzie on go dorwal, bo w ikei szukalam juz kiedys i nie bylo. same biedronki. podobal mi sie pajak http://www.ikea.com/PIAimages/0098630_PE239769_S4.JPG ale jakis taki grozny i smutny jezyk jest ekstra!
https://encrypted-tbn1.gstatic.com/i...FQDrzY8-W6-op3
pomyslowy tata...biedne dziecko, jeszcze sie nie urodzilo, a juz powinno czuc respekt :P
realna fotke moge zrobic pozniej, teraz obiad i trzeba sie powoli do tego kina zbierac.

[axella]

Napisane przez maarchewka

Rozumiem, że Ci źle i on bedzie mówił dalej ze to kochany piesek, pomogł mu w tak trudnej sytuacji, że biedna mama a Ty zaczniesz sobie myslec ze pies w sumie nie taki zły i może mama faktycznie musi leżeć i w ogole.. Ale nie daj sie.. Ty też masz prawdo do spokoju!! i podjęłaś dobrą decyzję i chocbyś miala sama wątpliwosci trzymaj sie jej!!

mam nadzieję,że sie uda..

Napisane przez JennyAniolek

Pożyczyłam fotkę od koleżanki z fb tylko , ale chyba bym nie chciała żeby mój syn tak wyglądał w przyszłości

wczoraj sobie myślałam, że Z nie może mieć tyłka po mnie.. metrowy tyłek.. masakra.. oby to jej genami nie przeszło.. ciekawi mnie też kolor włosów.. ogólnie..jak będzie wyglądać
moi rodzice ciemne włosy, ja rude, u tż same blond. obstawiam blond i modle sie o ciemna karnację a nie buraczana jak ja

[JennyAniolek]

Napisane przez Kinga_20

Ja zapomniałam, że w ogóle to już 32tc u nas

Napisane przez Kinga_20

Wczoraj byliśmy na SR i sukces osiągnięty TŻ powiedział, że chce być przy porodzie koniecznie, bo do tej pory się zapierał, że nie chce, jeszcze mu ciotki w Wigilię na baniak siadły, że facet nie powinien, że później patrzy już inaczej na kobietę, bla bla bla..... A wczoraj nam puścili filmik Cud narodzin czy jakoś tak i były wywiady z parami, które w sumie w większości rodziły w domu, mężowie sami bez położnych przyjmowali poród no i się później wypowiadali, że to był najcudowniejszy dzień w ich życiu, że dzięki temu bardziej czują tą bliskość z dzieckiem i z żoną. Ja w domu rodzić bym nie chciała, ale cieszę się, że mąż dojrzał do tego, że chce być przy porodzie i że to jest piękne, a nie, że straszne, obleśne czy tam nie wiem co.

dla męża za podjęcie decyzji

Napisane przez _pola

Witamy się w 31 tc i z tej okazji moja dziewczynka obróciła się z powrotem główką do góry...........

Napisane przez nuna2

U nas dziś skończyłyśmy 25 tydzień tak więc witamy w 26 tygodniu

Napisane przez szprotka_mada

Przegapiłam swoją 100-dniówkę, niemniej witamy się z Kubusiem w 27 tc!

---
Pora coś zjeść

---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Napisane przez axella

wczoraj sobie myślałam, że Z nie może mieć tyłka po mnie.. metrowy tyłek.. masakra.. oby to jej genami nie przeszło.. ciekawi mnie też kolor włosów.. ogólnie..jak będzie wyglądać
moi rodzice ciemne włosy, ja rude, u tż same blond. obstawiam blond i modle sie o ciemna karnację a nie buraczana jak ja

Mnie ciekawi jaki W. będzie miał kolor oczu ja mam piwne, mąż brązowe, teściowa zielone, a tak to w rodzinie też piwne/niebieskie oraz czy będzie miał jak podrośnie loczki , bo ja jako dziecko przez jakiś czas miałam, aż się niektóre sąsiadki dziwiły czy mama mi przypadkiem nie robi trwałej

[cynamon_owa]

Napisane przez JennyAniolek

ale chyba bym nie chciała żeby mój syn tak wyglądał w przyszłości

Powiadam Ci niewiasto ciężarna- nie wiesz co mówisz! Nie grzesz

Napisane przez diabli

hehe, fajny klaun! wcale nie jest straszny ale paluszkiem moze pogrozic!
tz wlasnie wrocil z pracy...z prezentem dla Neli. posikam sie mala dostala na dzien kobiet - karnego jeza p ieeeekny, ciekawe gdzie on go dorwal, bo w ikei szukalam juz kiedys i nie bylo. same biedronki. podobal mi sie pajak http://www.ikea.com/PIAimages/0098630_PE239769_S4.JPG ale jakis taki grozny i smutny jezyk jest ekstra!
https://encrypted-tbn1.gstatic.com/i...FQDrzY8-W6-op3
pomyslowy tata...biedne dziecko, jeszcze sie nie urodzilo, a juz powinno czuc respekt :P
realna fotke moge zrobic pozniej, teraz obiad i trzeba sie powoli do tego kina zbierac.

Weź się męża spytaj gdzie takiego jeża dorwał I poproś go żeby napisał ile kosztuje- niech podejdzie do komputera i napisze cenę na biało żeby Nelcia nie wiedziała- bo to tak głupio jak się wie ile kosztuje prezent, no nie?

[Magiusa]

Napisane przez axella

wczoraj sobie myślałam, że Z nie może mieć tyłka po mnie.. metrowy tyłek.. masakra.. oby to jej genami nie przeszło.. ciekawi mnie też kolor włosów.. ogólnie..jak będzie wyglądać
moi rodzice ciemne włosy, ja rude, u tż same blond. obstawiam blond i modle sie o ciemna karnację a nie buraczana jak ja

No ja bym się nie zdziwiłabym jeśli byłaby ruda, szczególnie jeśli Ty masz naturalne rude ( bo myślałam, że farbowane)

[xal]

Diabli od karniaków zaczynacie?

Zamówiłam pizze, mężuś odbierze po drodze. Jak ja lubię takie święta bez gotowania Mała chyba tez, bo jak zamawiałam to się rozszalała.

[axella]

Napisane przez JennyAniolek

Mnie ciekawi jaki W. będzie miał kolor oczu ja mam piwne, mąż brązowe, teściowa zielone, a tak to w rodzinie też piwne/niebieskie oraz czy będzie miał jak podrośnie loczki , bo ja jako dziecko przez jakiś czas miałam, aż się niektóre sąsiadki dziwiły czy mama mi przypadkiem nie robi trwałej

u nas na bank będą niebieskie.. jak inne to sama będę zdziwiona
loooczki
Z to nie grozi bo prócz mojego taty to same proste druty

jakie to słodkie i urocze..że nie ma się pojęcia jakie bedzie nasze dziecko.. jaki wygląd,charakter,głos...
nigdy się go nie widziało,czuło tylko tyle co przez skórę.. a darzy się je tak totalnie bezgraniczną miłością

---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Napisane przez Magiusa

No ja bym się nie zdziwiłabym jeśli byłaby ruda, szczególnie jeśli Ty masz naturalne rude ( bo myślałam, że farbowane)

jak byłam mała miałam meeega miedziane włosy, moi rodzice co chwila zgarniali zje bki że mnie farbują
a teraz jak patrzę na moje "naturalne"(a raczej splukane po kilku latach farb,henn itd)to ani to rudy,ani blond,ani brąz..

[Magiusa]

Napisane przez xal

Diabli od karniaków zaczynacie?

Zamówiłam pizze, mężuś odbierze po drodze. Jak ja lubię takie święta bez gotowania Mała chyba tez, bo jak zamawiałam to się rozszalała.

Hm...narobiłaś mi apetytu na pizze, dziś to już nie zjem bo mam inny obiad, ale chyba w weekend zamówimy

[komiksowa]

Axella - brawo, sorki - nie znam Cię, ale zainteresowałą mnie Twoja historia i bardzo Ci dopinguję. Jak Tż chce mieć psa i Was, to niech wybuduje dom i kupi kawał działki, żeby pies się wylatał - nie będzie problemu Dobra z Ciebie dusza, że tak się przejmujesz psiną, ale spokój teraz chyba najważniejszy. Powodzenia w starciu z teściówką

Ja na Dzień Kobiet nic nie dostanę, bo skoro ze mnie taka feministka, to święta też nie powinnam obchodzić. Tylko jakoś tego feminizmu nie widzę, niedawno stałam przy garach, pozmywałam, a zaraz idę prasować

Wczoraj byliśmy na filmie - Uwolnić poród - spodziewałam się czegoś innego, to historia o pewnej położnej, która odbierała porody domowe na Węgrzech i za to trafiła do więzienia, bo tam prawo na to nie zezwala. Ale za to wygrałam zestaw butelek i smoczków - .

U mnie środek zimy - kurka wodna!