![]() |
#241 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Hej Mazury, Mazury...
Wiadomości: 15 388
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Ogólnie ja wiem, ale wtedy będę mogła sobie już na coś pozwolić nie myśląc że waga mi będzie stała czy wzrośnie bo wtedy już te pół kilo nie zrobi na mnie różnicy jak po kilku dniach to zrzuce.
A teraz nie mogę sobie pozwolić na coś bo jako słodyczoholiczka myślę że na jednej czekoladce się nie skończy :p |
![]() ![]() |
![]() |
#242 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 133
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Powracam po dwudniowej przerwie
![]() ![]() Mam pytanie do dziewczyn ćwiczących na orbiteku- ja do tej pory ćwiczyłam na takim zwykłym parkowym http://nj24.pl/sites/default/files/a...8/img_1742.jpg i na siłowni miałam pewien problem- sprzęt nowy, można sobie ustawić obciążenie, na programie podstawowym zapieprzałam tak, że myślałam, że zaraz polecę, na programie 7- już dość konkretne obciążenie jak na pierwszy raz, początkowo było ok, ale jak już złapałam tempo to było podobnie i kurde nie mogłam wyhamować... Jak ujarzmić tą bestię?! Edytowane przez MonaN_ Czas edycji: 2013-03-09 o 09:37 |
![]() ![]() |
![]() |
#243 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 456
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
![]() ![]() Co do powyższego posta Moni - zgadzam się ze wszystkim co napisała. ![]() ---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ---------- Mona ja na orbim ćwiczę na 3 i 4 i też po czasie czuje, że mogę tak jechać i jechać i w sumie dobrze - tu chyba chodzi o puls, żeby był dość szybki, ale się na tym nie znam za bardzo. Bynajmniej ja po 40 min jestem cała mokra a tętno pędzi jak szalone ![]()
__________________
?
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#244 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: tajemnica
Wiadomości: 1 277
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#245 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 133
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
[/COLOR]Mona ja na orbim ćwiczę na 3 i 4 i też po czasie czuje, że mogę tak jechać i jechać i w sumie dobrze - tu chyba chodzi o puls, żeby był dość szybki, ale się na tym nie znam za bardzo. Bynajmniej ja po 40 min jestem cała mokra a tętno pędzi jak szalone
![]() Chodzi o to, że jak jest tempo, to spoko, gorzej ja zaczyna ono pędzić, to to latanie widzi mi się jako ja unosząca się jak Jordan w "kosmicznym meczu", schiza, że zaraz wypadnę ze sprzętu i skończę jako naleśnik na ścianie naprzeciwko ![]() ![]() ---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ---------- Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#246 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cześć dziołchy
![]() Jestem, jestem, miło mi że się o mnie martwiłyście ![]() ![]() Tak serio to mam jakieś załamanie nastroju, cholera wie czego.. dziś już jest dużo lepiej, bo wczorajszą noc spędziłam na mojej ulubionej cyklicznej imprezie z ciężkimi klimatami tanecznymi, więc wyskakałam się tak, że nawet gacie miałam mokre ![]() ![]() Jednak parę ostatnich dni to było jakieś totalne rozbicie, chyba przez te zmiany, mimo że potrzebuję jakiegoś ruchu w życiu raz na jakiś czas, bo inaczej skisnę - i wiem, że właśnie nadszedł czas na ten ruch - to jednak cała sytuacja sprawia, że czuję się bardzo niepewnie... do tego dochodzi myśl typu: "nie poradziłam sobie, muszę się przenieść do rodziców". A to nie robi dobrze na głowę... Dietowo było różnie - w ostatnich dniach mogłam zaobserwować jak na dłoni, jak bardzo mój mózg łączy stres z potrzebą jedzenia, niesamowite i wręcz fascynujące. Byłam najedzona, ale trwałam w jakimś wewnętrznym niepokoju, który powodował, że odczuwałam potrzebę jedzenia. Walczyłam ze sobą kilka dni, powtarzając sobie, że to nie tego typu potrzeby i luki i że jedzeniem ich nie zapełnię. Trochę wygrywałam, trochę nie. Kończę ten tydzień z lekkim plusem, ale bogatsza o istotniejsze dla mnie rzeczy - wyższą samoświadomość. Może to zabrzmi jak naiwne tłumaczenie, ale serio - jeszcze jakiś czas temu w takich stanach ducha nawpieprzałabym się niewiadomo czego, teraz półświadomie wiedziałam, że to nie ma przełożenia.. Sorry za esej, tak to jest, jak się nie pisze na bieżąco ![]()
__________________
Keep on rockin'! ![]() 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
![]() ![]() |
![]() |
#247 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 14 017
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Hej dziewczyny. Trochę niefajnie było czytać, jakie psy zostały na mnie powieszone za moje wyznanie, a już po poście ogolnie, która "od początku czuła, że ucieknę" zrobiło mi się ogromnie przykro. Spędziłam tu z Wami mnóstwo fajnego czasu, ale już napisałam dlaczego odeszłam - wątek praktycznie przestał być dietetyczny, bo o ile na początku było wielkie lanie za grzeszki, o tyle później były tylko usprawiedliwienia. Ja do mojej obecnej postawy doszłam na podstawie obserwacji swojego ciała - chcąc nie chcąc, ale muszę rzucić słodycze i węglowodany, bo inaczej waga stoi, nawet jak bardzo dużo ćwiczę. Ale i tak dla wielu z Was jest to brak dystansu i obsesja. Jestem niska, mam 160 cm wzrostu, więc przy 68 kg wcale nie wyglądam rewelacyjnie, moim celem jest 60 kg. Ale nie dojdę do tego, jeśli będę sobie pozwalać na grzeszki. Pisałyście, że nie mam silnej woli - jest to bardzo niesprawiedliwe. Mam silną wolę, ale też mam za sobą kompulsywne obżeranie się. Wasze posty często mi o tym przypominały, że nic się nie stanie, jak zjem pasek czekolady, czy kawałek ciasta. Niestety, mi się stanie i przykre jest to, że tego nie rozumiecie.
Wybaczcie, ale to co napisałyście jednak utwierdziło mnie w przekonaniu, że decyzja o odejściu była dobra. Rzeczywiście tu nie pasuję. Życzę wspaniałych wyników na wadze ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#248 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Heja!
Zaraz jak zwykle bede Was nadrabiac. Wczoraj z okacji dnia kobiet moj K. kupil mi wieeeeeeeeeeeeeelkiego kebaba... masakra... NEVER AGAIN! mam takie rewelacje od wczoraj w zoladku, ze masakra! wlansie zaliczylam wc (w koncu!) i zaraz chyba znow pojde... co za duzo to nie zdrowo! ![]()
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
![]() ![]() |
![]() |
#249 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Acha, odnosząc się jeszcze do tematu podjadania itd, wspomniałam wcześniej, że mi to też jedzie po bani, ale nie dlatego, że ZMUSZA
![]() Macie jakiś pomysł na te gadki o wpadkach dietowych? Wg mnie nie pisać o nich wcale, to takie trochę nieuczciwe, ja mam np tak, że jeśli się przed Wami nie przyznam, to czuję się nie fair - "zrobiłam coś niefajnego i to ukrywam, a Wy myślicie, że trzymam się diety...". Tak więc pisać - źle, nie pisać - jeszcze gorzej. Najlepiej nie grzeszyć... 10% odstępstw uważam za bardzo dobry pomysł. A kończąc moje przydługie wynurzenie - muszę sobie opracować jakiś system żarcia, bo miotam się po krainie zdrowo-niezdrowego odżywiania i mimo że wiem, dokąd chciałabym dążyć, to co chwilę sugeruję się czyimiś zasadami i robi się niezły pier.dolniczek. Tak sobie nawet pomyślałam, że może poproszę Was o pomoc w ułożeniu mojego planu, może się nade mną zlitujecie, z uwagi na to, że niezłomnie trzymam się w ogonie... ale trwam! ![]()
__________________
Keep on rockin'! ![]() 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ Edytowane przez Furry Sue Czas edycji: 2013-03-09 o 10:18 |
![]() ![]() |
![]() |
#250 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
__________________
♥ CIASTKO-minuta w ustach,godzina w żołądku,całe życie w biodrach ![]() http://www.youtube.com/watch?v=j6QogAYG2ck LILU - SŁODKICH SNÓW |
||
![]() ![]() |
![]() |
#251 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Ach ja też w sumie nie lubie jeśc rano ... I przyznaje dzisiaj to olałam - popisałam z łóżka na forum, zrobiłam A6W, poszłam na godzinny spacer i ... zjadłam pierwsześniadanie około 10 ... No szansy na 5 posiłków napewno nie mam
![]() Dodam że nawet o 10 jadłam przez rozum a nie z głodu ... Pochwale sie jeszcze moja nowa zabawka - mam od tygodnia lidlowy krokomierz ![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ---------- Lece na spacerk nad morze ![]() ![]() |
![]() ![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#252 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 133
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
![]() Często przeglądam różne artykuły o dietach, i nieraz znalazłam takie, gdzie zalecają raz na jakiś czas wszamać coś niezdrowego, żeby podkręcić przemianę materii. Ostatnio też w jakiejś gazecie czytałam o diecie 50:50- czyli na diecie jestem co drugi dzień, czy też nawet dieta 2 dni w tygodniu- efektem jest trzymanie diety cały czas, z tym że to nie wynika z diety, ale chęci samych dietujących. Po prostu coś w głowach przestawia się na zdrowe odżywianie, a że to jest ich wybór- wytrzymują na diecie dłużej niż dziewczyny będące na permanentnej diecie (chociaż różnica polega tylko na podejściu psychologicznym) |
|
![]() ![]() |
![]() |
#253 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 680
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Ja tylko na moment i lecę robić mapę myśli
![]() Cytat:
![]()
__________________
-17kg ![]() "Wiara czyni cuda, lecz tylko walka daje efekty." 10.2012 ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#254 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
oooo a po co Ci mapa myśli? lubię takie rzeczy
![]() ![]()
__________________
Keep on rockin'! ![]() 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
![]() ![]() |
![]() |
#255 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: tajemnica
Wiadomości: 1 277
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
wstałam z dość pozytywna energia a teraz jakoś ogarnia mnie depresja, wszystko mnie wkurza i ciągle myślę o jedzeniu... zjadam płatki owsiane na śniadanie a na drugie rosół z makaronem i dalej myślę ze chce mi się jeść mimo ze nie czuje ssania w żołądku.. boje się ze już nie dam rady trwać w diecie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#256 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
ale sie tu dziwnie zrobiło ;/ Furry, jezdzilo Ci po bani?
Przeciez bylas jedną z przodujących w "podjadaniu" ja chyba sie na zaden watek nie nadaje xD |
![]() ![]() |
![]() |
#257 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Marysia
nie napisałam tego w zadnym razie złośliwie ![]() Zauważyłam po prostu od początku ze masz inne podejscie do diety niz wiekszosc z nas i masz swoje niepodwazalne wrecz zdanie ![]() ![]() ---------- Dopisano o 12:26 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ---------- Cytat:
Ostatnio czytałam w "Świecie kobiety" o diecie 50/50: jeden dzien jesz zdrowo 1000 KCAL ALBO MNIEJ ( ![]() ![]() Ps. Też uwazam i powtarzam od początku, że jeden dzien w tygodniu (u mnie niedziela) mozna zjesc cos, co sie lubi w rozsadnej ilosci. U mnie to np. mięsko wieprzowe ![]() ---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ---------- Cytat:
Cholera. Pomyślałam o czym innym ![]() ---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ---------- Cytat:
![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#258 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
Tak naprawdę, to jestem trochę rozczarowana moimi postępami, mam sobie wiele do zarzucenia, bo do postawy Kwiatuszka czy innych dziewczyn trzymających dietę jest mi daleko jak stąd do Bałtyku, ale kurcze, ograniczyłam słodkości w naprawdę dużym stopniu, staram się nie przeginać z pozostałymi węglami, ruszam się - ostatnio w kratkę, ale wcześniej w miarę regularnie i kurde... 2kg w kilka miesięcy. Może nie powinnam oczekiwać niewiadomo czego rzuciwszy jedynie słodycze.. z drugiej strony, gdyby nie te zmiany, to nie zrzuciłabym tych 2kg, a jedząc tyle słodyczy ile jadłam, pewnie jeszcze by mi ze 2kg wskoczyły przez te parę miesięcy.. więc może i tak jest to jakiś tam sukcesik, jak na moje starania...
__________________
Keep on rockin'! ![]() 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
|
![]() ![]() |
![]() |
#259 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
![]() ![]() No ale niewazne, w każdym razie kazdy ma swój rozum tak jak piszesz i pisanie i czytanie o CZEKOLADZIE i BATONIKACH może na wątku niewskazane ![]() ![]() Apetyt mozna nabrac, ale nie jesc. Zrobiłam na obiad makaron ze szpinakiem i kurczakiem, dla rodziny zrobiłam zwykly makaron i wyszedł mi super al dente, ale ojciec uznał ze po prostu niedogotowałam i mu nie smakowało ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#260 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
hehehe, no patrz, a ja, nimfomanka, w ogóle o tym nie pomyślałam
![]()
__________________
Keep on rockin'! ![]() 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
![]() ![]() |
![]() |
#261 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
![]() A z Wawy do Bałtyku az tak daleko nie ma ![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ---------- a teraz to nie pomyślałaś? ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#262 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Nieee!!! To było tylko zaakcentowanie - celowo z przymrużonym oczkiem - bo rozbawiła mnie ta cała dyskusja, że ktoś może czuć się zmuszony do zjedzenia słodkiego, gdy czyta o naszych grzechach. Wyobraziłam sobie te krzyczące batony z transparentami "ZJEDZ MNIE" i nas siedzące przed kompem, każda u siebie, czytające o słodyczach i odczuwające nagłą potrzebę nafutrowania się czekoladą... albo kogoś, kto nad nami stoi z pejczem w jednym ręku i blachą ciasta w drugiej...
![]() ![]() Monia - nie stosuję ukrytych przytyków ![]() ![]()
__________________
Keep on rockin'! ![]() 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
![]() ![]() |
![]() |
#263 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Ja jem własnie boski rosołek na cycku. Kocham rosół. Mogłabym jes codziennie
![]() NIunia, ja odkad pije codziennie jeden kefir- do kibelka chodze prawie codziennie. Strach pomyslec jakbym zrobiła to oczyszczanie. CHyba musiałabym miec te 3 dni wolne ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#264 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
![]() Ale wczoraj tańczyłam w tych spodniach, w które 2 kg temu bym się nie zmieściła ![]() ![]() A co do zabawki - widzisz, wystarczy naprowadzić mnie na odpowiednie tory i już mi rusza.... ![]() ---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ---------- Cytat:
![]() ![]()
__________________
Keep on rockin'! ![]() 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
||
![]() ![]() |
![]() |
#265 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#266 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Furry
ja też lubię rosół ![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ---------- Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#267 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 3 237
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#268 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
![]()
__________________
Keep on rockin'! ![]() 78*77*76*75*74*73*72*71*7 0*69*68*67*66*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/ |
|
![]() ![]() |
![]() |
#269 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() popłakałam się ze śmiechu..... u mnie też się gotuje...... z krowiego trupa ![]()
__________________
![]() "kadłub przywiędły ale dusza młoda... " |
|
![]() ![]() |
![]() |
#270 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Ale Wy macie wyobraźnię
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:30.