Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

[iffonka7]

Napisane przez nafiyqa

Biedactwo

Ja juz jadlam 3x i na szczescie nic nie bylo...

Napisane przez szklanka19

Iffonka ja jem zupy brokułowe i jest ok czyli biedulko masz pecha

To może jednak nie te brokuły ale w takim razie co TŻ właśnie mnie poinformował że jego teściowa uważa że to przez serki homo które jem ale ja jej jem od samego początku i jakoś było ok. A czy mogę pić kefir?

[magdusz]

Dziewczyny czy Wasze dzieci tez tak rycza podczas przewijania? U nas na razie fajne temperatury wiec zakladamy tylko body z krotkim lub dlugim rekawem ale juz sie zimy boje. Tylko klade na przewijaku I placz. Zreszta placze przy kazdej zmianie pozycji. Boi sie czy co?? Pytanko jeszcze jedno. Czesto chodzi my na spacery przy oceanie I wieje jak cholera ale ciezko jest. Jakies 25 stopni wieczorami. Zastanawiam sie czy za pare tyg jak bedzie chlodniej to powinnam zaczac zakladac cienkie bawelniane czapeczki? Przy jakiej temp zakladalybyscie cos na glowke?

[BlackSanctum]

Boże, spacery przy oceanie... 25 stopni wieczorami!

[bokeh]

Napisane przez elllmi

jakie fajne kolorowe gatki i ten płaszczyk szary a chusta chyba rzeczywiście za luźna



ja razem z chustą dostałam instrukcję obsługi i jakoś poszło



jak super mały główkę trzyma; i chusta w fajnym kolorze



super



tak na allegro, akurat na fajną aukcję trafiłam i chusta nic nie zniszczona; jakbym kupowała nową to inny kolor bym wzięła, ale za taką kasę nie było co wybrzydzać

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

choleraaaaaaaaaaaaaa zapomniałam o aukcji i mnie przebili a takie fajne gatki dla młodego wypatrzyłam i za 10 zł poszły

wejdź na snajper.net tam można ustalić cene, ile sekund przed zakończeniem aukcji system ma zalicytować. Ja z pomocą snajpera zazwyczaj wygrywam.

[magdusz]

Black, w polsce niedlugo juz bedzie lato wtedy my bedziemy sie chlodzic.

[elllmi]

Napisane przez bokeh

wejdź na snajper.net tam można ustalić cene, ile sekund przed zakończeniem aukcji system ma zalicytować. Ja z pomocą snajpera zazwyczaj wygrywam.

wiem, wiem, już z tego korzystałam, a teraz się jakoś zawiesiłam i

Napisane przez magdusz

Black, w polsce niedlugo juz bedzie lato wtedy my bedziemy sie chlodzic.

tylko w Polsce oceanu niet a co do przewijania, to u mnie uwielbia, szczególnie jak z gołą dupką leży i macha nóżkami, i wtedy najbardziej rozgadany

[Wisienka_0809]

Napisane przez ewadylewska

w którym centylu wagowym są Wasze miesięczne pociechy??

Moja się nie mieści w centylach - jest powyżej.

Napisane przez iffonka7

Mam jeszcze pytanie dotyczące chrztów, czy wasze dzieci były/będą chrzczone po mszy czy w czasie mszy?

My chrzcimy w niedzielę, bo w poniedziałek mój tata wyjeżdża w delegację (dziadziuś), i wtedy można chrzcić tylko po mszy. W sumie, to wyszło tak, jak chcieliśmy.

Napisane przez szklanka19

a gdzie dyplom?

Nie udało nam się odcisnąć rączki wczoraj bo Ewcia akurat miała ochotę wygrażać światu piąstką A dzisiaj jedziemy na urodziny, ale liczę, że coś zjem

Aj, jakoś czasu nie mam, żeby zeskanować. Na pewno będzie po weekendzie. A ja czekam na rączkę.

Napisane przez fewcia

Dziewczyny w jakim "wieku" zaczelyscie wkładać dzieci do b bujaczkow??

Chyba już nawet w 4 tyg., ale do tej pory podkładamy jej złożony na kilka razy kocyk, żeby była wyżej i główkę miała lepiej ułożoną.
----------------------------------
Dziewczyny, współczuję Wam teściowych. Po prostu nóż się w kieszeni otwiera.

----------------------------------
Dzisiaj miałam swój pierwszy raz. Bolało z umiarem, ale tż nie wchodził do końca, stwierdziliśmy, że skoro boli, to najpierw trzeba "rozruszać", i będziemy tak stopniowo.

[BlackSanctum]

No właśnie chciałam napisać to samo, co Elllmi.

Nareszcie pozbyłam się szwów! A już miałam iść we wtorek do lekarza - okazało się, że trzeba było je trochę pociągnąć, a ja się głupia bałam. No ale - już po problemie.

[Wisienka_0809]

O, i w ogóle, to kurde. Ubrałam sobie taką sexi koszulkę nocną, prześwit, kolory czarny + róż. I powiem Wam, że wzrok tż mówił wszystko - . Ach...
Ale odchudzanie dalej w postanowieniu.

[fewcia]

Mika pytanie o pit-dawaj

Bokeh biedne te nasze Malenstwa jak nie moga spac tylko sie tak mecya

[gochaa_p]

helloł.

ja ostatnio jakoś na nic czasu nie mam :/ Jakoś się zorganizować nie mogę :/

Co tam u Was i Waszych pociech?

No i jak zasypiają? Bo Ewa zasypia ostatnio po 23-24 :/ a Wojtek budzi się po 6 - więc z wyspania nici :/

Miłej niedzieli

[mala_19kw]

Hej lale
Mój skarbek właśnie przysypia więc korzystając z chwili zaglądam. Jutro jadę z nim do lekarza bo już mam dość tego domyślania i niepokoju

A tak na dokładkę to jeszcze ten skok... Ciągle nerwowy i ciągle by jadł.

[misia1505]

jestem i ja, nie było mnie troszkę czasu. zrobiłam błąd z ostawieniem espumisanu i się zaczęło... na szczęście nie jest tragicznie ale i tak można się zajechać. poniedziałek był najgorszy wtedy już wiedziałam że to kolka, byliśmy akurat u rodziców, mama skakała z nią i ja z nią ryczałam. we wtorek mąż pojechal w delegację a ja spakowana do rodziców.

nie dam rady was nadrobić, zostało mi 3 strony z tamtego wątku. doczytałam tylko że AGA też ma przeboje a ona też odtawiła w tym samym czasie kropelki.
Próbowałam infacolu i skutek odwrotny, wczoraj przed karmieniem podałam, zdążyła zjeść pół butelki i jazda, efekt natychmiastowy ale nie w tę stronę. pocieszam się że mała ma już prawie 2 miesiące wiec bliżej końca, mam nadzieję że nie będziemy w tej nielicznej grupie co przechodzą dużo dłużej.

jeśli macie jakieś sposoby to proszę, nie wiem czego się łapać żeby jej ulżyć chociaż żeby nie zapeszyć miała tylko 2 ataki w poniedziałek i wczoraj po tym infakolu, tak to łagodnie.

Polecam też czopki homeopatyczne Viburcol, u nas się sprawdza na kolki ale są też na uspokojenie po szczepieniu.

Będę próbowała nadrobić chociaż ten wątek i być w miarę na bieżąco ale jest ciężko bo mała przeważnie na rękach i to ze skakaniem.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez marsi11

hej
jestem juz po wizycie u ortopedy,moj kregoslup jest w rozsypce i jak sie za niego nie wezme to za pare lat moze byc kiepsko
poki co biore leki a od poniedziałku rehabilitacja

no i z tego wszystkiego,ze leki juz działają- dołączam do klubu chustomaniaczek kupiłam w promocji
tz sie wsciekł jak do niego zadzwoniłam (siedzi w delegacji) ale serio- nie obciaza tak kregosłupa jak noszenie na rękach

dopiero się ucze wiązać,dziś trenowałam "kieszonkę"
może ktoś polecić wiązanie w którym można swobodnie karmic?

co do wtrącania się i krytykę przez matki/teściowe, współczuje, na szczęście u mnie przy drugim już nikt nie radzi, tylko ze dwie znajome zaczęły pieprzyć jak płakał,że bidulek jak strasznie się męczy pewnie kolke ma

Marsi, tu poczytaj:

http://klubkangura.com.pl/karmienie-w-chuscie
http://www.chusty.info/forum/showthr...enie-w-chuście

i pamiętaj, nie chodzisz gdy karmisz

Napisane przez iffonka7

Dziewczyny nie jedzie brokułu !!!!! Ja wczoraj się najadłam gotowanego a dzisiaj mam noc nie przespaną.

Ale twoje dzieciątko chyba najmłodsze w wątku, to i najmniej dojrzałe trawienie jeszcze

Napisane przez magdusz

Dziewczyny czy Wasze dzieci tez tak rycza podczas przewijania? U nas na razie fajne temperatury wiec zakladamy tylko body z krotkim lub dlugim rekawem ale juz sie zimy boje. Tylko klade na przewijaku I placz. Zreszta placze przy kazdej zmianie pozycji. Boi sie czy co?? Pytanko jeszcze jedno. Czesto chodzi my na spacery przy oceanie I wieje jak cholera ale ciezko jest. Jakies 25 stopni wieczorami. Zastanawiam sie czy za pare tyg jak bedzie chlodniej to powinnam zaczac zakladac cienkie bawelniane czapeczki? Przy jakiej temp zakladalybyscie cos na glowke?

Jak chłodniej?Pamiętaj, że w gondoli jest kilka stopni cieplej i nie wieje ja nie zakładałam czapy starszej córce latem, poniżej 20 stopni bym sprawdziła tylko, czy nie jest jej zimno, a teraz przy kilku stopniach powyżej zera Dorotka ma podwójną bawełnianą, bo w typowo zimowej upocona była ciągle.

Napisane przez misia1505

jestem i ja, nie było mnie troszkę czasu. zrobiłam błąd z ostawieniem espumisanu i się zaczęło... na szczęście nie jest tragicznie ale i tak można się zajechać. poniedziałek był najgorszy wtedy już wiedziałam że to kolka, byliśmy akurat u rodziców, mama skakała z nią i ja z nią ryczałam. we wtorek mąż pojechal w delegację a ja spakowana do rodziców.

nie dam rady was nadrobić, zostało mi 3 strony z tamtego wątku. doczytałam tylko że AGA też ma przeboje a ona też odtawiła w tym samym czasie kropelki.
Próbowałam infacolu i skutek odwrotny, wczoraj przed karmieniem podałam, zdążyła zjeść pół butelki i jazda, efekt natychmiastowy ale nie w tę stronę. pocieszam się że mała ma już prawie 2 miesiące wiec bliżej końca, mam nadzieję że nie będziemy w tej nielicznej grupie co przechodzą dużo dłużej.

jeśli macie jakieś sposoby to proszę, nie wiem czego się łapać żeby jej ulżyć chociaż żeby nie zapeszyć miała tylko 2 ataki w poniedziałek i wczoraj po tym infakolu, tak to łagodnie.

Polecam też czopki homeopatyczne Viburcol, u nas się sprawdza na kolki ale są też na uspokojenie po szczepieniu.

Będę próbowała nadrobić chociaż ten wątek i być w miarę na bieżąco ale jest ciężko bo mała przeważnie na rękach i to ze skakaniem.

Po raz kolejny napiszę magiczne słowo: chusta część dziewczyn mam nadzieję potwierdzi :d

-----------------------
Pobiłam rekordy wczoraj nakarmiłam Dorkę po 20, i usnęłam z nią razem, mąż po 22 mnie obudził bo herbatę mi zrobił, stwierdziłam, że tak, już wstaję, po czym wstałam po północy wysikać się i spałam do 5 czyli Dorka spała jakieś 8,5 ha ciągiem, zjadła o tej 5 i spałyśmy do po 7 jeszcze

[s i l v e r]

Hej.
Kurcze moja Daria ma naprawde problemy ze snem Ona mi prawie wogóle nie śpi w dzień A zasypia codziennie dopiero około 12 w nocy ( bo już potem jest zmęczona po całym dniu, nie potrafi zasnąć i jest strasznie marudna). Mam naprawde dosyć!!!!!!!

Napisane przez nancykenator

a tak poza tym, to mam doła i to takiego mega od środy jak tylko moja wspaniała teściowa przyjechała a przyjechać musiała bo nie mieliśmy z kim Małego zostawić. Jak przyjechała to Mały właśnie zasypiał to oczywiście musiała się z nim przywitać więc się obudził i znów od nowa usypianie. Ale to nic... Jak tylko wstał to co trochę do niego, a to, że mu za zimno, że mu mokro, że źle daję butelkę, że za zimno w pokoju, że dlaczego nie pieluchujemy (przecież to dobrze robi na bioderka :/), w ogóle to dlaczego uzywamy pampersów a nie tetrowych pieluch, przecież to od pampersów dziecko potem sika w pieluchy do 5 roku życia, że mamy złe ubranka i że za mało ( no tak wszyscy mówili, żeby nie kupować dużo ubranek na 56 bo Mały zaraz wyrośnie ale to i tak moja wina, że 56 są na niego za duże), w ogóle to dlaczego my (znaczy się ja) pod pajacyka nic nie zakładam, powinnam nakupować batystowych koszuleczek i Małego w nie pod spód ubierać, bo przecież mu zimno, bo ma zimne rączki, co z tego, że na karku gorąco). Jak go zabrała na trochę, żebyśmy się z mężem przespali to oburdała go tak, że tylko nos było widać (w użyciu był gruby koc, cienki koc i ze dwie kołderki), wiecznie tylko że u nas za zimno, jak kichnie to znaczy, że mu zimno, jak przy zmianie pieluchy się zsika to też z zimna przecież, no k...rwa jak ją w nocy zobaczyłam w koszuli z długim rękawem i grubych skarpetach to zwątpiłam. Więc pierwszy temat to było zimno a drugi to karmienie piersią, teksty do Małego typu "mama Ci nie da cycusia", "Ty byś tak bardzo chciał cycusia ale mama nie umie Ci go tam wsadzić" i wiele wiele innych w tym stylu po prostu mnie dobiły. Mało tego, że w szpitalu jak nie miałam w ogóle pokarmu to byłam ta najgorsza matka świata, gorsza nawet od laski, która miała mleko a nie chciała karmić piersią tylko mm to jeszcze w domu tak samo. Siedzę tylko i ryczę, mój mąż nic nawet mamusi nie powiedział,kiedyś zgadzał się ze mną co do wielu tematów dzieciowych a teraz mam wrażenie że tylko zdanie jego mamusi się liczy, ja jestem przecież wyrodna matka co nie umie swojego dziecka nakarmić i uspokoić, przecież wszystko robię źle to po co liczyć się z moim zdaniem

No kuźwa!!!! Postaw się! Nie daj sie! Jak tak moża gadać! Ludzie! Ale się wkurzyłam Powiedz jej co o tym myślisz...jak teraz nic się nie odezwiesz to będzie jeszcze gorzej...

Dziewczyny współczuję Wam tych wszystkich "dobrych rad"...

Napisane przez LadyWhisper

Jadlam pizze wczoraj i okej jest u nas oczywiscie tylko delikatnie jeden kawalek skropilam sosem. Bokeh chyba tez ostatnio jadla

Napisane przez LadyWhisper

Co do pizzy, zjadlam wczoraj pol

O kurcze A ja myslałam że nie możemy pizzy jeść MUSZE spróbować

Napisane przez Ewik86

Tak samo jak dziecko

A co robicie z chrztem? Chrzcicie, czekacie? Bo nam nie chce ksiądz ochrzcić, bo też mamy tylko cywilny


Ja dziś jadłam na obiad przycieraki (siwe kluski), które uwielbiam. Zjadłam więcej niż wcześniej i nadal jestem głodna

Ewik- Tak samo jak dziecko? To znaczy ssie Ci pierś i wysysa mleko? Kurcze Dziwne to się wydaje Pytam tak bo też mam guzka takiego i nie umiem się go pozbyć.

Co do Chrztu to bylismy się pytać w kościele o termin i mówię że mamy tylko ślub cywilny. Nie robili z tego powodu problemu. Z tym że dlatego że zameldowani jestemy w innym miejscu niz mieszkamy to musimy przynieść pozwolenie na Chrzest z parafii z miasta w którym mieszkamy. No i chrzest mamy 7 kwietnia.
Szkoda gadać z tymi kościołami!! jak mogą nie ochrzcić dziecka TYLKO dlatego że rodzice mają slub cywilny???? MATKO!!

Napisane przez bokeh

porobiłam fotki ciuszków więc się chwalę

PIĘKNE CIUSZKI! A Ty z Hanią

Napisane przez LadyWhisper

Bokeh, w Butiku, w Agorze maja outlet chyba? I wiecznie fajne promocje, 89zl za dwie pary

O ja Cie dwie pary za 89 Lecę dziś do butiku po DŻINSY

[ILLUSION]

Napisane przez elllmi

ja bym się z małym na pogrzeb nie pchała

Napisane przez nafiyqa

Ja tez nie. Rodzina na pewno zrozumie Twoja nieobecnosc.

Napisane przez sylwietta1988

na pogrzeb bym sie nie pchała pogoda paskudna sie zapowiada na ten tydzien a poza tym to jednak czasowo zejdzie

Dzięki dziewczyny. Zostajemy w domu. Mąż sam jedzie. Tak mi tylko jakoś przykro że męża babcia Igorka nie zdążyła zobaczyć, a taka wspaniała kobieta była

Napisane przez iffonka7

Dziewczyny nie jedzie brokułu !!!!! Ja wczoraj się najadłam gotowanego a dzisiaj mam noc nie przespaną.

Napisane przez iffonka7

To może jednak nie te brokuły ale w takim razie co TŻ właśnie mnie poinformował że jego teściowa uważa że to przez serki homo które jem ale ja jej jem od samego początku i jakoś było ok. A czy mogę pić kefir?

Może po prostu za wcześnie te brokuły wprowadziłaś. Ja jem i u mnie też bez ekscesów no ale ja dopiero wprowadziłam jak mały miał 1,5 miesiąca.

Napisane przez misia1505

Polecam też czopki homeopatyczne Viburcol, u nas się sprawdza na kolki ale są też na uspokojenie po szczepieniu.

Współczuję kolek, biedna malutka. Nie wiem co ci doradzić bo u nas kolek nie było ale moja bratowa kładła na brzuszek nagrzaną pieluszkę tetrową i mówiła że pomagało.
A ten Viburcol to na receptę? Bo zastanawiam się właśnie po nastepnym szczepieniu nie podać.

Wiecie co? Mój młody wczoraj spał od 13 z przerwami co 3 godziny na cyca (jadł na półśpiąco). O 22 go w końcu trochę wybudziliśmy bo chcieliśmy iść spać a nie chciałam żeby było tak że pominiemy kąpiel, pójdziemy spać a on się obudzi za pół godziny głodny i będę musiała wstawać. Wykąpaliśmy i myślałam że jak tak się wyspał to masakra będzie i nocka będzie kiepska. No ale zasnął o 23 i spał z przerwami na jedzonko do 6:30 Nakarmiłam i mąż go zabrał z sypialni a ja spałam jeszcze 2 godzinki i jestem taka wyspana że szok, mogłabym góry przenosić. Moje dziecko jest cudowne, ewidentnie odróżnia dzień od nocy bo tylko na początku kilka razy się zdarzyło że jak w dzień bardzo długo spał to później w nocy był problem. Może to dzięki rytuałom, kapiel w sypialni w ciszy bez telewizora, karmienie w łóżku przy słabym świetle lampki.
Teraz zasnął w leżaczku jak zwykle o tej porze więc mam jakieś 2 godzinki dla siebie. Obiadu nie muszę robić bo jest jeszcze wczorajszy królik, porobię chyba zdjęcia ciuszków jakie kupiłam Igusiowi na ciuchach.

[s i l v e r]

Aha! Dziewczyny wszystkie wyglądacie super z tymi chustami i dzidziolkami w nich

Marsi- PIĘKNA kobieta z Ciebie

[nafiyqa]

Napisane przez s i l v e r

Ewik- Tak samo jak dziecko? To znaczy ssie Ci pierś i wysysa mleko? Kurcze Dziwne to się wydaje Pytam tak bo też mam guzka takiego i nie umiem się go pozbyć.

Moj tesc tez tak robil tesciowej

U nas noc w miare przespana. Maly zwykle budzi sie o 23 i harcuje do 2-3. Dzis budzil sie tylko na jedzonko, wiec wyrozumialy dla mnie byl

[bokeh]

hej piękne !

Silver moja też w dzień prawie nie śpi zasypia koło 19 śpi do 22 (ostatnio tak ma....) i potem muszę ja kapać po 22... no bo myślę czy jak wykąpię ja o 18 np to czy potem będzie mi tak fajnie spać po tej 22...:/ a wczoraj to nawet na spacerze nie śpi a jak już to takie drzemki 10minutowe i dawaj dalej :/

W ogóle jeszcze poruszę temat histeri dzieci podczas jedzenia z piersi czy tym które dzieci tak robią to zawsze? przy każdym przystawieniu? bo moja TYLKO koło godziny 17.... naprawdę nie kumam tego w nocy i nad ranem pieknie je a potem.... to jedno karmienie (bo nastepne tez już są ok) jest tragiczne nie wiem czy ona ma wtedy jakieś apogeum zmęczenia czy co...?


Jak robicie ta zupę brokułową? bo bym sobie spróbowała albo szpinakową sobie zrobię....
A dziś na obiad zrobie sobie ziemniaczki z pstrągiem z foli z piekarnika

[sylwietta1988]

Napisane przez iffonka7

Dziewczyny nie jedzie brokułu !!!!! Ja wczoraj się najadłam gotowanego a dzisiaj mam noc nie przespaną.

kochana, za szybko takie eksperymety robisz, poczekaj, aż maleńsstwo chociaz miesiac skonczy

Napisane przez elllmi

j

tak na allegro, akurat na fajną aukcję trafiłam i chusta nic nie zniszczona; jakbym kupowała nową to inny kolor bym wzięła, ale za taką kasę nie było co wybrzydzać:

ja tez sie napaliłam przez WAS i siedze na all

Napisane przez elllmi

tylko w Polsce oceanu niet a co do przewijania, to u mnie uwielbia, szczególnie jak z gołą dupką leży i macha nóżkami, i wtedy najbardziej rozgadany

u nas tak samo Bartulo dostaje mega powera i kopie nózkami, rękami macha, guga jak nakrecony wietrzenie jajeczek to jest to co tygrysy lubią najbardziej

ja wstałam przed 10 mały obudził sie o 8, zjadł, zrobil kupsztala i poszedl spac wiec ja tez stwierdziłam,ze nie ma co szalec i wstawac bo niedziela, obiad wczorajszy, za oknem ponuro i sypie snieg wyspana matka to spokojna matka

wiecie, jak tak czytam o Waszych problemach z karmieniem to naprawde nie wiem komu dziękowac, ze u nas najmniejszych ekscesów nie ma mleko jest, mały od pierwszego razu w szpitalu zasysa sie jak pijawka, brzuszek go nie boli, tylko kilka nocy kupki nie było w 1 miesiącu. A tak to sama radosc

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez bokeh

W ogóle jeszcze poruszę temat histeri dzieci podczas jedzenia z piersi czy tym które dzieci tak robią to zawsze? przy każdym przystawieniu? bo moja TYLKO koło godziny 17.... naprawdę nie kumam tego w nocy i nad ranem pieknie je a potem.... to jedno karmienie (bo nastepne tez już są ok) jest tragiczne nie wiem czy ona ma wtedy jakieś apogeum zmęczenia czy co...?

Moja teoria jest taka (bo Dorka też późnym popołudniem lub wieczorem tak ma), że albo jak piszesz - zmęczenie, albo po prostu wychodzi trochę to, co mama cały dzień zjadła. Rano jest ok, bo nocą matka nie je, a potem może trochę za dużo tego i nerwy są. Nie kolka, ale upierdliwość jakaś właśnie, może ciężko na żołądku, może jakiś wkurzający bączek.

Napisane przez sylwietta1988

ja tez sie napaliłam przez WAS i siedze na all




wiecie, jak tak czytam o Waszych problemach z karmieniem to naprawde nie wiem komu dziękowac, ze u nas najmniejszych ekscesów nie ma mleko jest, mały od pierwszego razu w szpitalu zasysa sie jak pijawka, brzuszek go nie boli, tylko kilka nocy kupki nie było w 1 miesiącu. A tak to sama radosc

hehe :d

U nas też - z karmieniem od początku ok, w sensie, że i mleko było, i problemów ze ssaniem niet, 2 razy chyba kolka - ale to piszę chyba, bo nie wiem, czy czasem nie było to zmęczenie mateiału wielkie. Czasem upierdliwy bąk lezie to wtedy pomarudzi trochę.

A, za to skaza

[bokeh]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39680991]Moja teoria jest taka (bo Dorka też późnym popołudniem lub wieczorem tak ma), że albo jak piszesz - zmęczenie, albo po prostu wychodzi trochę to, co mama cały dzień zjadła. Rano jest ok, bo nocą matka nie je, a potem może trochę za dużo tego i nerwy są. Nie kolka, ale upierdliwość jakaś właśnie, może ciężko na żołądku, może jakiś wkurzający bączek.



hehe :d

U nas też - z karmieniem od początku ok, w sensie, że i mleko było, i problemów ze ssaniem niet, 2 razy chyba kolka - ale to piszę chyba, bo nie wiem, czy czasem nie było to zmęczenie mateiału wielkie. Czasem upierdliwy bąk lezie to wtedy pomarudzi trochę.

A, za to skaza [/QUOTE]
bede jesc dzis malo inwazyjnie, zobaczymy.....

a w klubie moj 6tygodniaczek

[meduzza]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39680563]Marsi, tu poczytaj:

http://klubkangura.com.pl/karmienie-w-chuscie
http://www.chusty.info/forum/showthr...enie-w-chuście

i pamiętaj, nie chodzisz gdy karmisz



Ale twoje dzieciątko chyba najmłodsze w wątku, to i najmniej dojrzałe trawienie jeszcze



Jak chłodniej?Pamiętaj, że w gondoli jest kilka stopni cieplej i nie wieje ja nie zakładałam czapy starszej córce latem, poniżej 20 stopni bym sprawdziła tylko, czy nie jest jej zimno, a teraz przy kilku stopniach powyżej zera Dorotka ma podwójną bawełnianą, bo w typowo zimowej upocona była ciągle.



Po raz kolejny napiszę magiczne słowo: chusta część dziewczyn mam nadzieję potwierdzi :d

-----------------------
Pobiłam rekordy wczoraj nakarmiłam Dorkę po 20, i usnęłam z nią razem, mąż po 22 mnie obudził bo herbatę mi zrobił, stwierdziłam, że tak, już wstaję, po czym wstałam po północy wysikać się i spałam do 5 czyli Dorka spała jakieś 8,5 ha ciągiem, zjadła o tej 5 i spałyśmy do po 7 jeszcze [/QUOTE]
8 h!!!!!!! Abstrakcja No ale należy Ci się-masz 2x więcej roboty...

Napisane przez marsi11

hej
jestem juz po wizycie u ortopedy,moj kregoslup jest w rozsypce i jak sie za niego nie wezme to za pare lat moze byc kiepsko
poki co biore leki a od poniedziałku rehabilitacja

no i z tego wszystkiego,ze leki juz działają- dołączam do klubu chustomaniaczek kupiłam w promocji
tz sie wsciekł jak do niego zadzwoniłam (siedzi w delegacji) ale serio- nie obciaza tak kregosłupa jak noszenie na rękach

dopiero się ucze wiązać,dziś trenowałam "kieszonkę"
może ktoś polecić wiązanie w którym można swobodnie karmic?

co do wtrącania się i krytykę przez matki/teściowe, współczuje, na szczęście u mnie przy drugim już nikt nie radzi, tylko ze dwie znajome zaczęły pieprzyć jak płakał,że bidulek jak strasznie się męczy pewnie kolke ma

O kurcze, Wy, babeczki koło 30 wyglądacie lepiej niż my młode!!! Życzę sobie być taką laską!! Po drugie-przepiękny macie ten pokój (już mówione było ale co tam). Po trzecie-LEO cudny i już taki duży!!

Wprowadziłam zmiany w karmieniu- nie przewijam małej przed karmieniem tylko od razu na półśpiocha cyc-i łapie, je ładnie i długo. Więc wrzask wynika z irytacji i zniecierpliwienia

Jeny TŻ potrafi być taki opryskliwy, czasem mam wrażenie, że opiekuje się małą dla mnie a nie dla swojej córki po prostu... Jakbym była jakąś starą babą a nie jego kobietą ukochaną dziękuję za taki związek.

U nas śniegu po pachy-nici ze spaceru chyba że załądujemy się na sanki

[ILLUSION]

To chwalę się zakupami na ciuchach...wolę nie myśleć ile bym za to zapłaciła w sklepie. I love lumpeksy

[fewcia]

Dziewczyny coś mnie dzisiaj piersi bolą,są ciepłe bardzo, nie gorące. Małą przystawiam jak zawsze, w dzień co 2 godz,czasem częściej czasem rzadziej. Mleko leci jak ta lala. Jest możliwe żeby się jakiś zator podły zrobił?
Chyba zaaplikuję sobie profilaktycznie kapustę...

[bokeh]

Napisane przez ILLUSION

To chwalę się zakupami na ciuchach...wolę nie myśleć ile bym za to zapłaciła w sklepie. I love lumpeksy

oo bodziaki praktycznie wszystkie h&m oni mają super te body, fajne gatunkowo i nie rozciągaja się... te w ptaszki szare też mam :P też z lumpeksu :P


Meduzza wklupać twojemu tż? co zrobił?

[nafiyqa]

Illusion, super lowy

Ja ostatnio lubuje sie w koszulach - kupilam Kubusiowi jeansowa () i w krate, ale to dopiero na ok 9 miesiecy

[ILLUSION]

Napisane przez bokeh

oo bodziaki praktycznie wszystkie h&m oni mają super te body, fajne gatunkowo i nie rozciągaja się... te w ptaszki szare też mam :P też z lumpeksu :P

Potwierdzam, super są. Aż trudno uwierzyć że jakieś dziecko już tego używało, jak nowe.

Napisane przez nafiyqa

Illusion, super lowy

Ja ostatnio lubuje sie w koszulach - kupilam Kubusiowi jeansowa () i w krate, ale to dopiero na ok 9 miesiecy

Też mam koszule ale nie wstawiałam bo właśnie większe są, na 6 i 9 miesięcy. Jeansową też mam ale na 12-18 miesięcy

[bokeh]

Napisane przez ILLUSION

Potwierdzam, super są. Aż trudno uwierzyć że jakieś dziecko już tego używało, jak nowe.

Też mam koszule ale nie wstawiałam bo właśnie większe są, na 6 i 9 miesięcy. Jeansową też mam ale na 12-18 miesięcy

ah ah aż się nie chce wierzyć że niedługo nasze szkraby będa w tym chodziły, mali przystojniacy i małe pięknisie

[Ifwka]

Wreszcie was zarobiła.
Co do karmienia to mała troszkę cyrkuje np w połowie karmienia i biorę ją wtedy do odbicia i potem je normalnie. Przed każdym karmieniem podaje infakol i większych problemów nie ma. Tylko ostatnie dwa dni wieczorem robi ze 3 zielone kurki a potem od rana już normalne żółte jajecznice, i wieczorkiem znowu zielone... Szaja doradz czy to z mojego jedzenia, martwić się tym????
Mogli spoko przesypia, od 10, 11, śpi w lozeczku do np 3 potem karmienie i biorę ją już do łóżka bo potem to już co 2 godziny jedzenie. Ale i tak sukces bo Oliwka zaczyna coraz więcej w lozeczku spać bo jeszcze nie dawno straszny problem z tym był.
Dzisiaj na obiad pieke szynkę w rękawie i zobaczymy co będzie.
Od.wczoraj pije kompot z jabłek no i te jabłka siadam, wczoraj wieczorem jeszcze lodów smietankowych jadlam i teraz.obserwuje