DZiECIACZKI 2004

[kasia1361]

smutno tu i cicho jakos.
Pewnie co bedą mamy przed kompem siedziały,jak za oknem wiosna.
Dzieciaczki moga teraz poszalec,troszke.
My robimy porządki na działce i Kacper w siódmym niebie jest,
bierze grabki i łopatke i pomaga mamie .
ach jaka jestem zadowolona ze juz jest taka pogoda.
Troche sie przeziębiłam ,całe szczęście ze dzieci zdrowe.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH

[ewa74]

To prawda. Wiosna na dworze zaczęła się na dobre. My zabrałyśmy się za sadzenie kwiatków na balkonie (od czego w końcu są grabki i łopatka). Wyszło nam całkiem nieźle. Bo prawdę mówiąc to pierwszy raz. Mamy teraz nadzieję, że nam nie zmarzną i nie zmarnieją. Ale Julka, aż się pali do podlewania. Nawet ma specjalną konewkę.
Czy wasze dzieciaczki też tak lubią się bujać na huśtawce? Bo moja Julka uwielbia. Huśta się w domu i prawie żadnej huśtawce nie przepuści a dworze. Już nie może się doczekać kiedy wreszcie uruchomią nasz plac zabaw. Ale to jest uzależnione od pogody. Chyba...
Pozdrawiam serdecznie i słonecznie wszystkie mamusie i ich pociechy. Życzę przepięknych spacerów.:cmo k:.

[Lala1]

Witam, rzeczywiscie pogoda super. Chociaz dzisiaj w Anglii padal snieg i wial silny wiatr, ale mam nadzieje ze to tymczasowe

Mowilam Wam, ze moj synek przestal sikac w dzien rok temu, a na noc mial pieluche, ale odkad w nocy przestalismy zakladac pieluche moje dziecko sika w dzien w majtki, ze nie wiem-wcale nie wola
Nie wiem co jest grane, zastanawiam sie nad tym, ze moze sie podziebil-tzn pecherz. Nie wiem, co juz mam robic i tlumacze mu na rozne sposoby i nic to nie daje, pytam co chwila, a np za sekunde po zapytaniu juz jest zsikany Mam nadzieje, ze to minie bo nie nadazam z praniem-tak ladnie wolal ze chce siku.

[barbaratwarowska]

Witam

Jestem mamą Paulinki, która na dniach skończy 2 lata i 7 miesięcy.
Bardzo się cieszę, że są tu mamy dzieci w wieku mojej córci zawsze będzie, z kim wymienić doświadczenia.
Moja Paula już bardzo dużo mówi, choć czasem jeszcze niezbyt wyraźnie, ale ponoć to przez przerośnięty trzeci migdał, lekarze mówią ze jak się go usunie to mowa się poprawi.
I właśnie mam do MAM pytanie czy którejś z Was dzieciaczek miał już usuwany trzeci migdał?? Może wiecie jak to się odbywa to całe przyjmowanie na oddział i reszta zabiegów??
Mamy już wyznaczony termin zabiegu na 18 kwietnia a ja zaczynam się już bać, jak to wszystko będzie wyglądało.


Pozdrawiamy B&P.

[kasia1361]

Witaj Basiu

niestety nie pomoge Tobie w tej kwestii ale moze któraś z mam coś wie na ten temat.
Bardzo sie ciesze ,jest nas coraz wiecej
napisz kiedy urodziła sie Paulinka to dopisze was Do listy.
Pozdrawiam serdecznie

[barbaratwarowska]

Paula urodziła sie 21 sierpnia 2004r, ale pamiętam jakby to było wczoraj.
Niestety miałam cesarkę bo sie nie obróciła, a że to pierwsza ciąża to inaczej sie nie dało.
Była taka maleńka i bardzo podobna do swojego taty, teraz jest już "mieszańcem".
A wy jak rodziłyście, jeśli można spytać, jak to wspominacie mam nadzieje że równie dobrze jak my,
Czy byli przy was wasi mężowie, partnerzy, siostry a może ktoś inny?
Ja niestety rodziłam sama, gdyż mąż był jeszcze w Anglii i niestety nie zdążył, przyjechał tydzień później i był w szoku jak zobaczył nasze szczęście(jaka ona malutka, jaka słodka i jak głośno płacze)

Pozdrawiamy wszystkie Mamy i wasze pociech B&P

[Lala1]

Witamy Cie Basiu i Twoja coreczke Paule.

Ja tez nie pomoge Ci w tej kwestii, o ktora pytalas...

A co do porodu, ja rodzilam z mezem-choc mialo byc inaczej. Super, ze maz byl przy mnie-na pewno bylo mi razniej. A co do wspomnien porodu -polozne byly mile i ogolnie nie mam co narzekac-ale bol pamietam .

Pozdrawiam

[kasia1361]

Dzień doberek
Ja tez miałam cesarke z tego względi iz zachorowałam na zapalenie oskrzeli.
Przez 7 dni podawano mi dozylnie antybiotyki i nic nie pomagało.
Miałam bardzo wysoki poziom leukocytów i podognozagrażającą infekcje wewnątrz maciczną.
Wskazaniem do cięcia było również to iz to dopiero 34 tc był.
Poród wspominam dobrze ,personel życzliwy i przyjazny.
męza nie było nie zdązył dojechac .
Jak wpadł na porodówke to było juz po wszystkim,słyszał jedynie krzyk dziecka.Nie wiedząc jeszcze ze to jego syn.
Pomimo iz Kacper urodził sie w 34 tc nie było zadnych problwmów.
Chłopak dostał 10 punktów sam oddychał i jak na ten tydz nie był malutki.
Waga 2650 ,wzrost 51 cm
Pozdrawiam i miłego dnia życze
Buziole dla dzieciaczków

[barbaratwarowska]

Dzień dobry mówimy wszystkim mamom i pociechom

Jeśli macie ochotę to piszcie ,czy jesteście mamami pracującymi na pełny etat 8h, czy tak jak ja wychowującymi dziecko/dzieci i oczywiście „pracującymi” na kilka etatów25h/ 24h w domu.
Piszcie, co waszym pociechom najbardziej smakuje, co lubią robić, w co się bawić, wogule piszcie o wszystkim czy możecie i chcecie się podzielić z nami Mamai.
Moja, Paula przechodzi teraz etap koralikowy, tzn. dostała od babci zestaw koralików do robienia „wszystkiego” i teraz tylko to ja „kręci”, uwielbia też oglądać bajki szczególnie „sąsiedzi” i „rodzinę pytalskich”.
A co do jedzenia to od jakiegoś czasu pogorszyła się to u nas, właściwie zje wszystko, co się jej da nawet surówki, ale trzeba się porządnie nagadać żeby zaczęła jeść, bo coś ostatnio apetytu nie ma i czasem to już się złoszczę jak do południa nic nie zje a obiad poskubie, ale może to tylko taki etap rozwoju.
A jak jest z waszymi dziećmi??



Buziaczki dla wszystkich B&P

[ewa001]

witajcie. też jestem mamą trzylatka ale chciałam o coś innego spytać, może się orientujecie.
Jestem na urlopie wychowawczym do końca tego roku. Jeśli w tym czasie urodziłabym drugiego dzieciaczka , to jak to jest z macierzyńskim?Urywa mi się wychowawczy i dostaję macierzyński z ZUS czy z zakładu pracy, czy jak to wygląda? Jest to sprawa dość pilna tak więc czekam na wasze odp.

[moniolla]

Witam nowe dziewczyny -mame -Basie i córcie -Paulinke.
Fajnie że dołączyłyście do naszego grona "rocznika 2004'.
Duzo już o swoich bąblach napisałyśmy,wątek ładnie się rozrasta....
Co do porodu to urodziłam Marcinka w 10 minut mimo tego że całą ciąże byłam przygotowywana do cesarki,,,tak więc nie mam traumatycznych przezyć związanych z porodem -wręcz przeciwnie -każdej "ciężaróweczce "życze takiego porodu.
Marcin do uparciuszków nalezy -musi miec swoje zdanie,wielki krzyk jak nie jest po jego mysli...i w ogóle czasami cięzko nad soba zapanowac ..żeby nie dac klapsa
poza tym jest bezproblemowy -od poczatku śpi b.ładnie,na spacerkach grzeczny -z chodzeniem za rączke nie ma problemu.szybko uporalismy się z odsmokowaniem i odpieluszaniem.pamieć ma świetną -czasami ja zapomne a on mi przypomina o czyms tam
wielbiciel bajeczek...kocha"express polarny","auta",:"kurczak a małego","sąsiadów","boba budowniczego " i innych
musze mu dawkowac telewizor bo inaczej siedziałby cały dzien patrząc w to pudło....uwielbia jak mu czytam książeczki...zna na pamiec i jak przekręce wyraz albo pomine linijke to mnie poprawia "mama nie tak!!!!!"
Z jedzeniem nie mam az takich problemów z tym że lubi tylko kilka potraw i do znudzenia musze mu je robić -bo niczego innego nie tknie...
Z ulubionych zabaw to oczywiścia autka-głównie smieciarki i ciężarówki,oraz wszelkie pojazdy drogowo-budowlane.Lubi ciastoline,klocki,kolorow anie ale wszystko krótko -bo szybko sie nudzi i kończy się tak że ja buduje a on robi już coś innego....
Od września idzie do przedszkola i juz nie może się doczekac ...bylismy na "dniu otwartym "i tak mu się spodobało że ciagle tylko mówi że chce do przedszkola...oby mu zapał nie minał do wrzesnia
to chyba tyle....
pozdrawiamy....

[kasia1361]

Napisane przez kasia1361

Ewa 74 -26,08,2004 -córka Julka

Marisa -22,10,2004 -syn Borys

Elisek _09,2004 -córka Blanka

Monika777 -04,2004 -córka Maggdalena

Lala1 -11,01,2004 -syn Dawid

Moniolla -15,01,2004 -syn Marcin

Lalinaka -11,07,2004 -córka Laureenka

Nanka -07,2004 -córki Nadia i Nikola

Tygrysek333 -05,02,2004 -syn Michał

Kasia1361 -27,05,2004 -syn Kacper
barbaratwarowska-21.08.2004-córka Paulinka

Basiu dodałam Was juz do listy
I widze ze jest nowa mamusia Ewa 001

[kasia1361]

Witajcie w pierwszy dzien wiosny

U mnie pogoda niestety zimowa

Ja jestem mamą pracującą w domu.

Kacper najbardziej lubi bawić sie autami i wszystkim co ma związek z motoryzacją.Odziedziczył zamiłowanie po tatusiu.
Z jedzeniem nie mamy specjalnych problemów.
Kacper nie jada kwaśnych zup typu ogórkowa,żurek,pomidorowa .
Jeszcze nie zje za nic pierogów i nalesników.
Jak kazde dziecko uwielbia słodycze i pochłania w ogromnych ilościach serki i jogurty.
Ostatnio moje dziecko sie rozgadało i buzia mu sie nie zamyka.
Non stop tylko a co to ,a po co,a kto to?

Powtarza wszystko co usłyszy mała papuga

Serdecznie pozdrawiam mamusie i
dla dzieci

[barbaratwarowska]

Witamy wszystkich
U nas pogoda w ten pierwszy dzień wiosny jest naprawdę wiosenna, jest ciepło a co najważniejsze od czasu do czasu świeci słoneczko, choć mogłoby być go więcej.
Zaraz wychodzimy na spacer, tzn. przed dom zrobimy porządki na podwórku.
A co do jedzenia to moja Paula nawet nie patrzy na naleśniki, dzisiaj rano stoczyłam bitwę, o zjedzenie jednego małego naleśniczka z serem, ale niestety ją przegrałam i znowu było bez śniadania dopiero po 9 coś zjadła.
Może macie pomysły na małego niejadka, a może jakieś dobre przepisy na małe co nieco, bo mi się już pomysły kończą i nerw wysiada przy każdym posiłku.
(może wiecie gdzie znaleźć jakieś przepisy)

Buziaczki B&P

[moniolla]

Napisane przez barbaratwarowska

U nas pogoda w ten pierwszy dzień wiosny jest naprawdę wiosenna, jest ciepło a co najważniejsze od czasu do czasu świeci słoneczko, choć mogłoby być go więcej.

basiu zazdroszcze tej pogody.... u nas deszcz ze śniegiem ,ciapa wszedzie i paskudny wiatr.....
okropnie aż się z domu wychodzić nie chce....
co do przepisów to pogrzebie po forach i jak coś ciekawego znajde to ci linka podesle
ja się już przyzwyczaiłam że "na talerzu" mamy raptem kilka dań i w kółko to samo....
kiedyś jadł więcej ale teraz wymysla.nie tknie jajecznicy ,paróweczki,kanapeczek... a kiedys jadł.na sniadanie albo kromeczka z nutelą ,albo z samym masłem albo serek danio... i nic więcej....
z obiadem lepiej bo zupy je wszystkie,do ziemniaczków zje każde mięsko ,w najgorszym wypadku "tylko siosik",ogórek kiszony,kapusta kiszona ....frytki w kazdych ilościach z ogromną ilością keczupu...
z owoców -tylko jabłka i czasami banany,nic nie zje typu budyn ,kisiel,galaretka.naleśni ki,,czasami zje gofra z dżemem ale to od święta....
za to słodycze mógłby ciagle wsuwac ,oczywiście nie pozwalam,kupuje "jaski" i mam zawsze w rezerwie jakies herbatniczki jak mu bardzo przyjdzie ochota...
każde zakupy muszą sie skończyć "kinder-mleczną kanapką " -ale to mi akurat nie przeszkadza bo na pewno to zdrowsze niz jakies inne słodycze.
nie pije harbatki ani mleka!!!!!!.tylko sok jabłkowy lub pomarańczowy rozcieńczony wodą...
straszny indywidualista z tego mojego syneczka....jak powie NIE to chocbym, mu wciskała ,wmuszała albo błagała to bedzie NIE.
nie spróbuje żadnej nowości bo z gory wie że mu nie będzie smakowała...
w załączniku -podsumowanie 3 lat mojego smyka

[barbaratwarowska]

Przystojniak z tego twojego synka
To, co napisałaś to brzmi tak jakbyś z ust mi to wyjęła, tyle tylko ze moja uwielbia sok malinowy i kawę zbożową z mlekiem.
Załączyłabym kilka fotek, ale niestety jeszcze nie umiem tego robić może ktoś „dałby mi lekcję”
Buziaczki

[moniolla]

Napisane przez barbaratwarowska

Załączyłabym kilka fotek, ale niestety jeszcze nie umiem tego robić może ktoś „dałby mi lekcję”
Buziaczki

na tym forum to wyjatkowo łatwe-wchodzisz w "zarzadzaj załacznikami"-poniżej okienka w którym piszesz odpowiedzi z cytatem ,a nie szybkie odpowiedzi,otwiera ci sie okno i tam masz taka ramke "załaduj plik z twojego komputera".i możesz wkleic kilka zdjęć bezpośrednio z twojego komputera -musza mieć jednak odpowiednie wymiary.
spróbuj z jakims zdjęciem bo ja nie pamiatam tych parametrów.jak bedzie za duże to po prostu ci nie wejdzie
z chęcią zobaczyłabym twoją córcie...wklej

[barbaratwarowska]

Witam ponownie
oto kilka fotek mojego szczęścia od narodzin do prawie 22 miesiąca.

[moniolla]

Napisane przez barbaratwarowska

Witam ponownie
oto kilka fotek mojego szczęścia od narodzin do prawie 22 miesiąca.

świetne zdjęcia......szczególnie to z kwiatem...piekne...wygląd a jak dorosła dama w tej sukience....

mnie zawsze rozczulają zdjęcia typu w wielkim pampersie chude nózki.... mój marcinek urodził się bardzo chudziutki i najmniejszy pampersik wisiał mu do kolan i mogłam go nim owinąć 2 razy....mam na pamiatke takiego jednego pampka i jak teraz na nigo popatrze i na mojego 104 cm wysokiego synka to wierzyć sie nie chce że taki malutki był ...

[kasia1361]

Witam
Basiu śliczna panna

Moniolla na moim Kacprze tez pampers wisiał.

Wklejam scrapka ,fajna sprawa

[Lala1]

Dziewczyny super zdjecia- super dzieciaczki.

Pozdrawiam.

[Lala1]

I znow nikt sie nie odzywa

A moj Dawidek dalej sika w majcie mimo ze wczesniej sikal juz normalnie na kibelek-zdaje sie ze to wina przeziebienia-ale utrzymuje sie to juz ze trzy tygodnie i szczerze mowiac mam juz dosc. Probowalam juz dawac mu kare np. zabieralam mu samochod za kazde zsikanie, a jak chcial odzyskac musial sie wysikac do kibelka, poskutkowalo ale na krotka mete-juz dwa dni bylo dobrze-ale nie wolal, a dzis znow Juz sama nie wiem co poczac

O tyle dobrego w tym wszystkim, ze w koncu zaczal robic kopke na kibelek, z czego jestem zadowolona. A co do jego mowy-podlapuje coraz wiecej slowek i powtarza


Pogoda znow super i mam nadzieje, ze utrzyma sie na dobre a tym bardziej na swieta.

Pozdrawiam wszystkie mamusie i maluszki.

[kasia1361]

Lala nie wiem co poradzic na to sikanie.
Z mową u nas juz jest coraz lepiej,Kacper powtarza prawie wszystko.
M yśle ze jak pójda do przedszkola to małe gaduły juz z nich będą.
Pogoda przepiękna i oby taka została
pozadrawiam mamcie i dzieciaczki

[moniolla]

Napisane przez Lala1

I znow nikt sie nie odzywa
.

wszystkie mamy siedzą na placach zabaw ...ja dziś kiblowałam na ławce 2,5 godziny....mimo ładnej pogody zmarzłam bo wiaterek powiewał a ja sie ubrałam troszke za bardzo wiosennie .za to mój marcin nie miał czasu zmarznac bo szalał cały czas ...i do domu wracać nie chciał....teraz pałaszuje kolejna porcje frytek z katchupem i buźka mu się cieszy....
kurcze pozwalacie swoim dzieciom jeśc frytki.....marcin uwielbia ...nie robie mu za często ale jak sobie przypomni to nie ma bata -musza byc frytki z ketchupem....
tak samo jak widzi mc donaldsa....bez frytek się nie obejdzie....

wiem że to nic zdrowego.....ale co w tych czasach jest zdrowe......

[Lala1]

Moj Dawidek tez jada frytki, ale tez staram sie nie za czesto. Ale zeby az tak przepadal to teraz juz raczej nie Pizze czasem zje Wiadomo, ze nie mozna przesadzac, i cole tez pije czasem, ale ja chce czesto Ale nie moze jej pic az tak czesto, wiec ma ja czasem Co za duzo to niezdrowo

[moniolla]

Napisane przez Lala1

Co za duzo to niezdrowo

no własnie i dlatego uważam że w rozsądnych ilościach nic nie szkodzi....
marcin coli nie tknie ,nawet shrek dla dzieci jest o smaku coli - to mu nie smakujewoli ten zielony -żelkowy....

[kasia1361]

Witam
Kacper lubi frytki ,jednak zeby nie mógł sie obejsc to nie .
Od czasu do czasu owszem ,zje troszke i mówi ze juz niechce.
Ketchupu wogóle nie ruszy,a cola hmm .niestety trzeba chowac albo nie kupujemy.
Dla Kacpra coca-cola to cudowny napój niestety nie zdrowy.
Pizzy ,pierogów nalesników i chlebka z dżemem nie tknie.
Odrazu ciągnie go na wymioty.
Bardzo lubi zupki,ostatnio wogóle nie jada drugiego dania.
Powiedzcie czy wasi chłopcy tez tacy nieznośni są?
Kacper od jakiegoś czasu jest niemozliwy,rzuca zabawkami wszystko niszczy.Jakby tego było małoniechce chodzic za ręke.Ucieka ,a jak juz trzyma sie go za ręke na siłe to wrzeszczy .
Dziś wyszłam z nim na zakupy,niestety nic nie kupiłam bo uciekał a jak wracaliśmy do domu darł sie i tupał nogami ,a gdybym nie trzymała smarkacza za ręke to pewnie połozył by sie na chodniku.
Bo tak tez robi.
Nie mam juz cierpliwości,dziś myślałam ze juz wleje mu na ulicy przy tych wszystkich ludziach.
Wstyd gdziekolwiek z nim wyjsc.
Dobra wyzaliłam sie troche ,tylko wy bedziecie potrafiły mnie zrozumiec.
Miłego dnia życze wszystkim mamusiom i dzieciaczkom.

[Lala1]

Moj tez jest nieznosny, uparty, tez potrafi plakac na ulicy, ale na szczescie sie nie kladzie, ucieka rowniez, ale przed ulica sie zatrzymuje (na szczescie!!). Poza tym ja mowie idziemy spac, a on nie, mowie cicho a on wrzeszczy-czasem normalnie mam tez dosc

Mam nadzieje, ze to przejsciowe i szybko minie

[kasia1361]

LAla ja tez mam taKą nadzieje ze szybko to minie
bo zwariuje i osiwieje.
U nas ze spaniem tez problemy ,a i kąpac sie niechce.
katastrofa jednym słwem

[barbaratwarowska]

Witam!
Ależ dzisiaj pogoda dopisuje .
Moja Paula ostatnio też miewa takie humory, a to chce chrupki w sklepie, a to jajko Kinder, albo wiele innych rzeczy. W ciągu jednych zakupów wydałaby więcej pieniędzy na słodycze niż normalne jedzonko. Ale niestety jestem z nią Ja, i niestety nie pozwalam na takie wybryki.
Paula wie, że idąc na zakupy może wybrać jedną rzecz, ale niestety jeszcze się do tego nie za bardzo potrafi dostosować i jak jej powiem NIE to zaczyna się marudzenie i czasem kończy się na podłodze.
Ale to niestety nie tylko zakupy tak na nią działają. Mam nadzieje ze to szybko mnie, bo zaczynają mi nerwy puszczać.


Mam do was pytanko czy wasze pociech śpią jeszcze w dzień, jeśli tak to ile czasu.
Moja Paula śpi jeszcze prawie codziennie ok. 1,5 – 2 godzinek, ale niestety o różnych porach, i najczęściej kończy się to tym, że idzie wieczorem spać ok. 22 wiem że to za późno dla malucha, ale nie wiem jak to rozwiązać, wstaje dosyć wcześnie ok. 8. Może macie jakieś pomysły jak mogę ją przestawić ze spaniem, bo już kilka razy próbowałam kłaść ja w południe ok., 12 ale i tak wieczorem nie zasnęła wcześniej niż o 22, a czasem jest to męczące zważywszy na to że jeszcze studiuję i czasem muszę się pouczyć w dzień się nie da, a wieczorem nie mam już jak.

Buziaki B&P