wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)

[Debrah]

Czytam Was przelotem.
Hani zazdraszczam

Niu - cudny wynik.
Betti - nie wiesz może ile czasu mogą się schodzić mięśnie brzucha po zabiegu operacyjnym/cc? No bo dalej mam ten rozstęp a wczoraj nam stuknęło 6 tygodni.


Kicham, smarkam i czuję się przez to jakby rozjechał mnie czołg. Mała też ma katar, byłyśmy już u lekarza, Ja się chyba od niej zaraziłam.

[miskowa]

cześć

Napisane przez mademoiselle betti

Prasowanie to jedno z moich ulubionych zajęć

a ja prasuję tylko wtedy, kiedy muszę, nienawidzę pracowania prawie tak samo jak zmywania naczyń

[Debrah]

Miskowa - ty mówisz o tym samym co betti? ona o prasowaniu a ty o pracowaniu:d
Ale wnioskuję, że mowa o prasowaniu:d

Też nienawidzę.

[miskowa]

Napisane przez Debrah

Miskowa - ty mówisz o tym samym co betti? ona o prasowaniu a ty o pracowaniu:d
Ale wnioskuję, że mowa o prasowaniu:d

Też nienawidzę.

o prasowaniu oczywiście już poprawiłam

tak to jest jak się praCuje i jednocześnie na wizażu siedzi

[mademoiselle betti]

Cześć

Napisane przez Debrah

Czytam Was przelotem.
Hani zazdraszczam

Niu - cudny wynik.
Betti - nie wiesz może ile czasu mogą się schodzić mięśnie brzucha po zabiegu operacyjnym/cc? No bo dalej mam ten rozstęp a wczoraj nam stuknęło 6 tygodni.


Kicham, smarkam i czuję się przez to jakby rozjechał mnie czołg. Mała też ma katar, byłyśmy już u lekarza, Ja się chyba od niej zaraziłam.

Teoretycznie to kiedy rana Ci się zabliźni, możesz już wykonywać lekkie ćwiczenia wzmacniające mięśnie miednicy, pleców np. na piłce gimnastycznej (samo siedzenie na piłce w ciągu dnia w czasie wykonywania różnych rzeczy ćwiczy równowagę, wzmacnia mm). W końcu CC to operacja i to dość inwazyjna (przecięcie powłok i macicy) Na sam brzuch, czy jakieś aerobowe ćwiczenia to teoretycznie po 6 miesiącach (tak mnie na praktykach uczyli ), w praktyce nie miałam do czynienia z kobitkami w ciąży/ po porodzie, to tylko tyle co pamiętam z praktyk czy zajęć - zawsze jeszcze powtarzali, że trzeba się lekarza poradzić haha

Napisane przez miskowa

o prasowaniu oczywiście już poprawiłam

tak to jest jak się praCuje i jednocześnie na wizażu siedzi

Zmywania naczyń to nienawidzę



-------------------------------------------------------------------

Dzisiaj bardzo krótko pracowałam, a potem wybrałam się na dłuuuuugi spacer po lesie Odpoczęłam sobie, poczytałam książkę

[emi_lka]

Cześć!
Widzę, że temat prac domowych na czasie
Ja lubię prasować, ale zanim się zbiorę, to w szafie tworzy się góra rzeczy do prasowania.
A ogólnie prace domowe lubię tylko w ramach wielkiego zrywu, jako odstresowywacz.

Wiosna za oknem (choć niby ma być jeszcze zima...), odczuwam dojmujący brak okrycia wierzchniego na etap przejściowy... Odebrałam wczoraj z pralni płaszczyk wiosenny, ale za zimno na niego... Coś pośredniego by się przydało, a na zakupy się nie zanosi...
Choć dzień kobiet się zbliża, może to będzie dobry pretekst

Znalazłam dziś fajny przepis na przekąskę imprezową (nic nowego, ale forma podania świetna!):
http://kulinarni.pl/inspiracje/impre...nej,424,p.html

[miskowa]

cześć

Napisane przez emi_lka

Cześć!
Widzę, że temat prac domowych na czasie
Ja lubię prasować, ale zanim się zbiorę, to w szafie tworzy się góra rzeczy do prasowania.
A ogólnie prace domowe lubię tylko w ramach wielkiego zrywu, jako odstresowywacz.

Wiosna za oknem (choć niby ma być jeszcze zima...), odczuwam dojmujący brak okrycia wierzchniego na etap przejściowy... Odebrałam wczoraj z pralni płaszczyk wiosenny, ale za zimno na niego... Coś pośredniego by się przydało, a na zakupy się nie zanosi...
Choć dzień kobiet się zbliża, może to będzie dobry pretekst

Znalazłam dziś fajny przepis na przekąskę imprezową (nic nowego, ale forma podania świetna!):
http://kulinarni.pl/inspiracje/impre...nej,424,p.html

faktycznie, ładnie podane. W ogóle to chyba cały sukces jedzenia imprezowego tkwi właśnie w pomysłowym sposobie podania. Już nie raz zwróciłam uwagę, że o wiele bardziej się liczy nowa forma serwowania niż fakt, że danie było jakieś mega pracowite.

Z tymi ubraniami przejściowymi też mam zawsze kłopot, bo u nas ciężko z takimi, mimo że najdłużej pogoda taka niepewna, można kupić albo grube zimowe okrycia, albo cienkie wiosenne. Mój sposób to ubieranie się na cebulę. Na razie jeszcze jest za zimno na cienkie płaszczyki, więc ubieram zimowe kurtki i cieńsze ciuchy pod spód (chociażby tylko jedna bluzka albo nawet krótki rękaw), a jak będzie troszkę cieplej, to będę nosić cienki płaszczyk i pod spód np. sweter.

[mademoiselle betti]

Czesc

Ja chodzę juz w parce wiosennej jak jest chłodniej to zakładam pod spod polar, a tak to normalnie się ubieram i jest mi w sam raz
Spodobal mi się płaszczyk w Massimo Dutti granatowy, pikowany, z kapturem. Pasuje i do trampek i do obcasow - ideał tylko cena zbyt wysoka niestety

[miskowa]

Napisane przez mademoiselle betti

Czesc

Ja chodzę juz w parce wiosennej jak jest chłodniej to zakładam pod spod polar, a tak to normalnie się ubieram i jest mi w sam raz
Spodobal mi się płaszczyk w Massimo Dutti granatowy, pikowany, z kapturem. Pasuje i do trampek i do obcasow - ideał tylko cena zbyt wysoka niestety

fajne są tam rzeczy, to fakt. Lubię taki styl - nie przekombinowany, ale dobrze wykonane rzeczy, które mogą być i eleganckie i codzienne jednocześnie
W zeszłym roku też mi się tam podobał jeden trencz beżowy - bardzo klasyczny, ale nie kupiłam w końcu, bo za drogi był

[mademoiselle betti]

Napisane przez miskowa

fajne są tam rzeczy, to fakt. Lubię taki styl - nie przekombinowany, ale dobrze wykonane rzeczy, które mogą być i eleganckie i codzienne jednocześnie
W zeszłym roku też mi się tam podobał jeden trencz beżowy - bardzo klasyczny, ale nie kupiłam w końcu, bo za drogi był

Poczekam do wyprzedaży i wtedy go dorwę w tym roku kupiłam w MD biala sukienkę na lato za 99zl. Też lubię ten sklep, ale ceny zwalają z nóg.

[miskowa]

cześć

Przyszłam sobie sama ze sobą pogadać

Wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet

[mademoiselle betti]

Napisane przez miskowa

cześć

Przyszłam sobie sama ze sobą pogadać

Wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet

Faktycznie, ostatnio tutaj puuuuuchy


Ja z okazji dnia kobiet poszłam sobie sama do kina Obejrzałam "Daję nam rok". Taka tam prosta komedia


Miśku, widziałam na jednym z moich ulubionych wątków wizażowych (o promocjach kosmetycznych), że pytałaś o podkład. Kosmetyki kolorowe to jeden z moich ulubionych tematów Ja Ci mogę polecić Guerlain - Parure Extreme. Przetestowałam naprawdę duuuużo podkładów Ten jest mega wydajny i trwały. Na początku nie mogłam się z nim dogadać, ale w końcu go okiełznałam, nakładam pędzlem i jest super Drugi, który przypadł mi do gustu to Bobbi Brown - Long Wear. Co prawda na razie testuję próbki, ale chyba się zdecyduję na jego zakup. Znalazłam kolor idealny Tylko trzeba pod niego dobrze się nawilżyć
Jeszcze kusi mnie ten Clarins Everlasting... On jest rzeczywiście taki fajny i trwały?



Mam obecnie baaaaardzo przesuszoną skórę na twarzy Muszę zainwestować w jakiś dobry krem nawilżający, badam właśnie ten temat

[miskowa]

Napisane przez mademoiselle betti

Faktycznie, ostatnio tutaj puuuuuchy


Ja z okazji dnia kobiet poszłam sobie sama do kina Obejrzałam "Daję nam rok". Taka tam prosta komedia


Miśku, widziałam na jednym z moich ulubionych wątków wizażowych (o promocjach kosmetycznych), że pytałaś o podkład. Kosmetyki kolorowe to jeden z moich ulubionych tematów Ja Ci mogę polecić Guerlain - Parure Extreme. Przetestowałam naprawdę duuuużo podkładów Ten jest mega wydajny i trwały. Na początku nie mogłam się z nim dogadać, ale w końcu go okiełznałam, nakładam pędzlem i jest super Drugi, który przypadł mi do gustu to Bobbi Brown - Long Wear. Co prawda na razie testuję próbki, ale chyba się zdecyduję na jego zakup. Znalazłam kolor idealny Tylko trzeba pod niego dobrze się nawilżyć
Jeszcze kusi mnie ten Clarins Everlasting... On jest rzeczywiście taki fajny i trwały?



Mam obecnie baaaaardzo przesuszoną skórę na twarzy Muszę zainwestować w jakiś dobry krem nawilżający, badam właśnie ten temat

No właśnie wszystko kwestia cery, na jaką ten podkład nakładasz. Jak masz suchą, to pewnie masz inne potrzeby niż ja. Ja mam mieszaną w kierunku tłustej, w dodatku dużo rozszerzonych naczyń, więc lubię jak podklad mocno kryje i matuje - double wear mi to daje, ale tak jak tam pisałam, cerę mi paskudzi na dłuższą metę. Idzie wiosna i lato, więc będę chciała też częściej bez podkładu chodzić, albo jakiegoś lżejszego używać, dlatego szukam, bo może coś przeoczyłam. Guerlaina nie używałam, bo jakoś kojarzę, że oni chyba mają mocno przesadzone ceny, ale sprawdzę go, skoro polecasz, poproszę o jakąś próbkę i potestuję.
A Bobbi ma fajne kosmetyki (z kilku jestem bardzo zadowolona), ale mam wrażenie, że oni właśnie do suchej skóry produkują, bo czego bym do tej pory nie testowała z BB do cery, to zawsze żarówkę miałam na twarzy i jakoś nie brałam pod uwagę tej firmy w ogóle.

A clarins jest dobry, bardzo fajny podkład i zastanawiam się, czy do niego nie wrócić. Ładnie kryje, a nie robi tynku, długo się utrzymuje i nie znika. Przyjemnie pachnie, można fajnie go dodawać i poprawiać krycie na mocniejsze - ogólnie naprawdę warto wytestować.

Co do kremów, to kup jakiś porządnie nawilżający/odżywczy (ja używam większość kremów aptecznych i jestem zadowolona). Porządny jest moim zdaniem Iwostin na noc z witaminami A i C, ale jest dość tępy i ciężki i niektórych zapycha. Mi służy, mam już którąś tubkę. Stosuję go zamiennie z kremami na naczynka, ale tu nie znalazłam jeszcze ideału. No i dobrze sprawdzają się sera/maseczki i olejki.

[xzora]

mademoiselle betti, a nie chcesz spróbować kremu bb Missha. Dla mojej suchej skóry naprawdę jest rewelacyjny, nie wyobrażam już sobie wracać do podkładu. Tutaj masz przykładową aukcję: http://www.ebay.pl/itm/Missha-M-Perf...item45fa2f8451

a tylko jeśli masz ciepłą karnację, to może z nią nie współgrać...

[emi_lka]

Cześć!
Ja aktualnie też poszukuję podkładu. Znowu mam problemy z cerą, zaczyna mi wyrzucać paskudztwa, do tego rozszerzone pory, przebarwienia po wcześniejszych atrakcjach i zanieczyszczenia po prostu... Rok temu wystarczał mi LRP Toleriane mineralny, ale teraz to za mało... Muszę zadziałać całościowo, ale boję się znowu wrócić do oczyszczacza, który jesienią mnie odparzył...

W związku z dniem kobiet mam piękny bukiet tulipanów i wypielęgnowane przez męża mieszkanie. Kochany jest, ja cały czas pracuję... Mam w planach jednak zakupy ciuchowe wreszcie, żeby trochę odpędzić zimę.

[hania811]

helo,

Wróciłam- najlepszy wyjazd w życiu Zdjęcia w klubie

[mademoiselle betti]

Cześć

Napisane przez miskowa

No właśnie wszystko kwestia cery, na jaką ten podkład nakładasz. Jak masz suchą, to pewnie masz inne potrzeby niż ja. Ja mam mieszaną w kierunku tłustej, w dodatku dużo rozszerzonych naczyń, więc lubię jak podklad mocno kryje i matuje - double wear mi to daje, ale tak jak tam pisałam, cerę mi paskudzi na dłuższą metę. Idzie wiosna i lato, więc będę chciała też częściej bez podkładu chodzić, albo jakiegoś lżejszego używać, dlatego szukam, bo może coś przeoczyłam. Guerlaina nie używałam, bo jakoś kojarzę, że oni chyba mają mocno przesadzone ceny, ale sprawdzę go, skoro polecasz, poproszę o jakąś próbkę i potestuję.
A Bobbi ma fajne kosmetyki (z kilku jestem bardzo zadowolona), ale mam wrażenie, że oni właśnie do suchej skóry produkują, bo czego bym do tej pory nie testowała z BB do cery, to zawsze żarówkę miałam na twarzy i jakoś nie brałam pod uwagę tej firmy w ogóle.

A clarins jest dobry, bardzo fajny podkład i zastanawiam się, czy do niego nie wrócić. Ładnie kryje, a nie robi tynku, długo się utrzymuje i nie znika. Przyjemnie pachnie, można fajnie go dodawać i poprawiać krycie na mocniejsze - ogólnie naprawdę warto wytestować.

Co do kremów, to kup jakiś porządnie nawilżający/odżywczy (ja używam większość kremów aptecznych i jestem zadowolona). Porządny jest moim zdaniem Iwostin na noc z witaminami A i C, ale jest dość tępy i ciężki i niektórych zapycha. Mi służy, mam już którąś tubkę. Stosuję go zamiennie z kremami na naczynka, ale tu nie znalazłam jeszcze ideału. No i dobrze sprawdzają się sera/maseczki i olejki.

Ja normalnie mam cerę mieszaną rozszerzone pory, zanieczyszczenia, pryszcze i ślady po tych starych, więc potrzebuję mocnego krycia. Ostatnio mam mocno przesuszoną... Zastanawiam się nad maską Clinique, może jeszcze na Vipach by się udało upolować.

Masz rację, Guerlain ma baaaaardzo mocno przesadzone ceny Ja zazwyczaj kupuję podkład od nich jak w Sephorze jest -30% po świętach. Muszę wziąć próbkę tego Clarinsa.

A Bobbi Brown kocham od pierwszego kosmetyku Ten Long Wear nadaje się do tłustej cery, jak się nie nawilżę porządnie, to suche skórki mi bardzo podkreśla. Ale trwałość ma cudną i krycie też w porządku. A najbardziej podoba mi się to, że mają tyle kolorów i można dobrać sobie idealnie. Szkoda, że Douglas nie ma żadnych zniżek raz na jakiś czas.

Na kosmetyki Iwostinu mam uczulenie co nałożę krem to od razu skóra mnie swędzi i piecze Teraz mam krem z Ziaji Med nawilżający z kwasem hialuronowym, ale mam wrażenie, że skóra jest jeszcze bardziej sucha Chyba wrócę do olejku arganowego.

Napisane przez xzora

mademoiselle betti, a nie chcesz spróbować kremu bb Missha. Dla mojej suchej skóry naprawdę jest rewelacyjny, nie wyobrażam już sobie wracać do podkładu. Tutaj masz przykładową aukcję: http://www.ebay.pl/itm/Missha-M-Perf...item45fa2f8451

a tylko jeśli masz ciepłą karnację, to może z nią nie współgrać...

Oczywiście, próbowałam BB kremów, idealnie sprawdzają się u mnie latem Przetestowałam już kilka Mój ulubiony to ten. Zużyłam już 3 opakowania i ciągle do niego wracam. Wyrównuje koloryt, wygładza, całkiem dobrze kryje to co trzeba (wiadomo, nie ukryje dużych niespodzianek, ale jest ok). W tamtym roku skusiłam się też na ten. Jest zielony, ale fajnie się dopasowuje.

Tego co polecasz nie znam, może się zainteresuję nim Jeszcze te bym chętnie wypróbowała: ten i ten.

Napisane przez emi_lka

Cześć!
Ja aktualnie też poszukuję podkładu. Znowu mam problemy z cerą, zaczyna mi wyrzucać paskudztwa, do tego rozszerzone pory, przebarwienia po wcześniejszych atrakcjach i zanieczyszczenia po prostu... Rok temu wystarczał mi LRP Toleriane mineralny, ale teraz to za mało... Muszę zadziałać całościowo, ale boję się znowu wrócić do oczyszczacza, który jesienią mnie odparzył...

W związku z dniem kobiet mam piękny bukiet tulipanów i wypielęgnowane przez męża mieszkanie. Kochany jest, ja cały czas pracuję... Mam w planach jednak zakupy ciuchowe wreszcie, żeby trochę odpędzić zimę.

Ja też bym chciała na jakieś zakupy pójść... Może dziś udam się na małe rozpoznanie terenu

Napisane przez hania811

helo,

Wróciłam- najlepszy wyjazd w życiu Zdjęcia w klubie

Właśnie podziwiam na FB ale, ale miałaś przywieźć wiosnę chyba co?

Opowiadaj, jak Mania przeżyła wyjazd? Wygląda na zadowoloną

[twin--maid]

Hania, właśnie podziwiałam zdjęcia na FB sądząc po zdjęciach Mania chyba też zadowolona z wyjazdu. Jak minęła Wam droga?


Synka dopadło w tygodniu przeziębienie. Dzięki nebulizatorowi wyszedł już prawie z niego. Za to ja się zaraziłam

[kotekk81]

Hej

Hania po fotkach widac ze wyjazd udany no i Mania wydaje sie byc zadowolona

a my wczoraj mielismy dzien sklepowy bo musielismy Mai buty kupic bo z lekkich kozaczkow wyrosla i zostaly jej tylko sniegowce....wiec pojechalismy do ch....powiem tylko tyle PORAZKA sam roz!!! na sile wybralismy jej w koncu w ccc jedne w kolorze powiedzmy malinowym a drugie czarne lakierkowane no i skorzystalismy bo wczoraj bylo -10%......a dzis przez przypadek trafilismy do innego ccc i co sie okazalo!!!!!! przez weekend mieli -50% na caly asortyment!!! i szkoda ze nie wiedzielismy wczesniej bo bysmy tam juz wczoraj pojechali bo dzis byla lipa w rozmiarach.....ale Mai kupilismy brazowe cale ze skory butki ala balerinki i drugie sandalki jej juz wzielam (obie pary po 19,99) sobie wzielam takie zwykle baleriny do latania tez za 19,99 i Tz jedna pare butow cale skorzane za 69 zl.......wkurzylam sie tylko bo np caly lasocki przeceniony a nawyzsza cena w calym sklepie to 79 zl no ale co zrobic jak zostaly same 36, 39 i 40 z damskich


ale dobre i takie lowy haha

[miskowa]

cześć

Napisane przez hania811

helo,

Wróciłam- najlepszy wyjazd w życiu Zdjęcia w klubie

na zdjęciach widać was wszystkich uśmiechniętych, więc wyjazd musiał być udany, ale pogody to ty nie przywiozłaś. Wczoraj cały dzień padał śnieg i mamy normalnie regularną zimę

Napisane przez mademoiselle betti

Cześć




Ja normalnie mam cerę mieszaną rozszerzone pory, zanieczyszczenia, pryszcze i ślady po tych starych, więc potrzebuję mocnego krycia. Ostatnio mam mocno przesuszoną... Zastanawiam się nad maską Clinique, może jeszcze na Vipach by się udało upolować.

Masz rację, Guerlain ma baaaaardzo mocno przesadzone ceny Ja zazwyczaj kupuję podkład od nich jak w Sephorze jest -30% po świętach. Muszę wziąć próbkę tego Clarinsa.

A Bobbi Brown kocham od pierwszego kosmetyku Ten Long Wear nadaje się do tłustej cery, jak się nie nawilżę porządnie, to suche skórki mi bardzo podkreśla. Ale trwałość ma cudną i krycie też w porządku. A najbardziej podoba mi się to, że mają tyle kolorów i można dobrać sobie idealnie. Szkoda, że Douglas nie ma żadnych zniżek raz na jakiś czas.

Na kosmetyki Iwostinu mam uczulenie co nałożę krem to od razu skóra mnie swędzi i piecze Teraz mam krem z Ziaji Med nawilżający z kwasem hialuronowym, ale mam wrażenie, że skóra jest jeszcze bardziej sucha Chyba wrócę do olejku arganowego.




Oczywiście, próbowałam BB kremów, idealnie sprawdzają się u mnie latem Przetestowałam już kilka Mój ulubiony to ten. Zużyłam już 3 opakowania i ciągle do niego wracam. Wyrównuje koloryt, wygładza, całkiem dobrze kryje to co trzeba (wiadomo, nie ukryje dużych niespodzianek, ale jest ok). W tamtym roku skusiłam się też na ten. Jest zielony, ale fajnie się dopasowuje.

Tego co polecasz nie znam, może się zainteresuję nim Jeszcze te bym chętnie wypróbowała: ten i ten.



Ja też bym chciała na jakieś zakupy pójść... Może dziś udam się na małe rozpoznanie terenu





Właśnie podziwiam na FB ale, ale miałaś przywieźć wiosnę chyba co?

Opowiadaj, jak Mania przeżyła wyjazd? Wygląda na zadowoloną

No to wypróbuję ten guerlain i bobbi brown. Z chęcią wypróbowałabym ten BB-krem, bo to jakieś popularne ostatnio, ale nie mam karty kredytowej i nie chcę zakładać paypala, bo jest szansa, że będę mniej kupować, więc ebay jest aktualnie poza moim zasięgiem. Ale gdybyś kiedyś kupowała znów dla siebie, to mogłabym się dołączyć, jeśli chciałoby ci się potem mi to przesłać

Napisane przez twin--maid

Hania, właśnie podziwiałam zdjęcia na FB sądząc po zdjęciach Mania chyba też zadowolona z wyjazdu. Jak minęła Wam droga?


Synka dopadło w tygodniu przeziębienie. Dzięki nebulizatorowi wyszedł już prawie z niego. Za to ja się zaraziłam

zdrowia dla synka i dla ciebie. Trzymajcie się

[mademoiselle betti]

Cześć. I mamy zimę. Ponoć temperatura ma dojść nawet do -15, brrr. Chcialabym teraz być w domu z herbatką

Wczoraj polazilam po sklepach, nic nie kupiłam wynalazlam za to w tk maxie sandaly i się zastanawiam nad nimi tylko czy to nie przesada kupować sandaly kiedy śnieg na dworze? wczoraj był tłok, dziś mam trochę czasu to pójdę przymierzyć na spokojnie

Napisane przez miskowa

No to wypróbuję ten guerlain i bobbi brown. Z chęcią wypróbowałabym ten BB-krem, bo to jakieś popularne ostatnio, ale nie mam karty kredytowej i nie chcę zakładać paypala, bo jest szansa, że będę mniej kupować, więc ebay jest aktualnie poza moim zasięgiem. Ale gdybyś kiedyś kupowała znów dla siebie, to mogłabym się dołączyć, jeśli chciałoby ci się potem mi to przesłać

Zaden problem niedługo chcialam coś zamówić właśnie, to dam znać wcześniej

[emi_lka]

Cześć!
Haniu, zdjęcia przepiękne! Nie byłam nigdy zimą w tak wysokich górach, widoki zapierają dech. Zazdroszczę pozytywnie
Odpoczęliście? Udało się dzielić opieką nad dziećmi ze znajomymi?

Wczoraj pojechałam na zakupy i nie kupiłam nic oprócz kilku sztuk bielizny... chociaż bardzo chciałam... jakoś bez szału, nic ciekawego nie znalazłam.

[miskowa]

Napisane przez mademoiselle betti

Cześć. I mamy zimę. Ponoć temperatura ma dojść nawet do -15, brrr. Chcialabym teraz być w domu z herbatką

Wczoraj polazilam po sklepach, nic nie kupiłam wynalazlam za to w tk maxie sandaly i się zastanawiam nad nimi tylko czy to nie przesada kupować sandaly kiedy śnieg na dworze? wczoraj był tłok, dziś mam trochę czasu to pójdę przymierzyć na spokojnie



Zaden problem niedługo chcialam coś zamówić właśnie, to dam znać wcześniej

Daj znać, przeleję ci kasę z góry, a jak mi nie posłuży, to będzie na ciebie

ja często tak kupuję buty - na zimę latem, a na lato zimą, dzięki temu zawsze kupuję taniej

Napisane przez emi_lka

Cześć!
Haniu, zdjęcia przepiękne! Nie byłam nigdy zimą w tak wysokich górach, widoki zapierają dech. Zazdroszczę pozytywnie
Odpoczęliście? Udało się dzielić opieką nad dziećmi ze znajomymi?

Wczoraj pojechałam na zakupy i nie kupiłam nic oprócz kilku sztuk bielizny... chociaż bardzo chciałam... jakoś bez szału, nic ciekawego nie znalazłam.

tak często bywa, że jak się człowiek nastawi na coś, to się potem okazuje, że nic nie ma ciekawego.
Ja oszczędzam (ale średnio idzie), kupuję tylko to, co potrzebuję, ale jak to zwykle bywa - sporo rzeczy mi się kończy (leki, kosmetyki itd.)

[xzora]

Napisane przez hania811

helo,

Wróciłam- najlepszy wyjazd w życiu Zdjęcia w klubie

patrząc na zdjęcia to musiało być fantastycznie!!! napisz coś więcej o wyjeździe, Mani podobało się w górach?

Napisane przez mademoiselle betti

Oczywiście, próbowałam BB kremów, idealnie sprawdzają się u mnie latem Przetestowałam już kilka Mój ulubiony to ten. Zużyłam już 3 opakowania i ciągle do niego wracam. Wyrównuje koloryt, wygładza, całkiem dobrze kryje to co trzeba (wiadomo, nie ukryje dużych niespodzianek, ale jest ok). W tamtym roku skusiłam się też na ten. Jest zielony, ale fajnie się dopasowuje.

Tego co polecasz nie znam, może się zainteresuję nim Jeszcze te bym chętnie wypróbowała: ten i ten.

hehe, masz dużo większe rozeznanie ode mnie
ja tylko tej jednej Misshy próbowałam i dla mnie jest tak idealna, że nie chce jej na nic zamieniać
też według opisu mi najbardziej ten krem przypasował - podobno jest bardziej gęsty i mniej się świeci niż inne kremy bb. Koleżanka właśnie traktuje go jako wersję zimową kremu bb, a dla mnie on jest idealny zarówno na zimę jak i lato.

Ostatnio zaczęłam używać nowego zapachu perfum. Perfumy nazywają się Casmir: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...asmir-edp.html i mają wręcz coś uzależniającego w sobie, są ciężkie, słodkie. Jak budzę się rano, to normalnie czuję aż taki głód tego zapachu.

[biia]

cześć

daawno nie pisałam, ale podczytuję w miarę regularnie.
muszę poćwiczyć, bo w weekend była straszna rozpusta.
ten powrót zimy mnie zabija.

w przyszłym roku też chcę w alpy!

[hania811]

Napisane przez mademoiselle betti

Właśnie podziwiam na FB ale, ale miałaś przywieźć wiosnę chyba co?

Opowiadaj, jak Mania przeżyła wyjazd? Wygląda na zadowoloną

Napisane przez twin--maid

Hania, właśnie podziwiałam zdjęcia na FB sądząc po zdjęciach Mania chyba też zadowolona z wyjazdu. Jak minęła Wam droga?

Napisane przez kotekk81

Hej

Hania po fotkach widac ze wyjazd udany no i Mania wydaje sie byc zadowolona

Napisane przez miskowa

cześć



na zdjęciach widać was wszystkich uśmiechniętych, więc wyjazd musiał być udany, ale pogody to ty nie przywiozłaś. Wczoraj cały dzień padał śnieg i mamy normalnie regularną zimę

Napisane przez emi_lka

Cześć!
Haniu, zdjęcia przepiękne! Nie byłam nigdy zimą w tak wysokich górach, widoki zapierają dech. Zazdroszczę pozytywnie
Odpoczęliście? Udało się dzielić opieką nad dziećmi ze znajomymi?
.

Napisane przez xzora

patrząc na zdjęcia to musiało być fantastycznie!!! napisz coś więcej o wyjeździe, Mani podobało się w górach?

Było fantastycznie. Dziecko mamy ...cóż nie da się tego inaczej określić- za.je.bi.ste W drodze głownie spała albo się śmiała. Zero płaczu marudzenia. Jest duszą towarzystwa więc z 16 osobami w domu czuła się jak ryba w wodzie. Miała tyle atrakcji że o 19 padała i spała do 7. Miałam więc czas na spokojnego drinka i sen. Na nartach jeździliśmy na zmianę bo wszyscy jeździli na stok (Ci znajomi z dzieckiem też- młody się już jeździć uczył)- nikt nie chciał marnować takiej pogodny na siedzenie w dolinie. Ale źle nie było bo w dolinie było jakieś 23 C w słońcu więc Mania spała sobie w wózeczku a ja na leżaczku z książka się opalałam. No bajka.

Ostatniego dnia tylko wjechaliśmy z nią na szczyt. Pogoda była tak obłędna że nawet na 2000 m n.p.m było 15 C

Szkoda że pogody nie przywiozłam Przez ten tydzień wiosny odzwyczaiłam się od czapek kurtek i o dziwo śniegu

Mam nadzieję że to już końcówka zimy.

[mademoiselle betti]

Napisane przez miskowa

Daj znać, przeleję ci kasę z góry, a jak mi nie posłuży, to będzie na ciebie

ja często tak kupuję buty - na zimę latem, a na lato zimą, dzięki temu zawsze kupuję taniej



tak często bywa, że jak się człowiek nastawi na coś, to się potem okazuje, że nic nie ma ciekawego.
Ja oszczędzam (ale średnio idzie), kupuję tylko to, co potrzebuję, ale jak to zwykle bywa - sporo rzeczy mi się kończy (leki, kosmetyki itd.)

Zwykle wszystko co zle jest na mnie

No właśnie ja też często kozaki latem kupuje jeszcze pomyśle nad nimi

Napisane przez xzora

patrząc na zdjęcia to musiało być fantastycznie!!! napisz coś więcej o wyjeździe, Mani podobało się w górach?


hehe, masz dużo większe rozeznanie ode mnie
ja tylko tej jednej Misshy próbowałam i dla mnie jest tak idealna, że nie chce jej na nic zamieniać
też według opisu mi najbardziej ten krem przypasował - podobno jest bardziej gęsty i mniej się świeci niż inne kremy bb. Koleżanka właśnie traktuje go jako wersję zimową kremu bb, a dla mnie on jest idealny zarówno na zimę jak i lato.

Ostatnio zaczęłam używać nowego zapachu perfum. Perfumy nazywają się Casmir: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...asmir-edp.html i mają wręcz coś uzależniającego w sobie, są ciężkie, słodkie. Jak budzę się rano, to normalnie czuję aż taki głód tego zapachu.

Jak służy, to nie ma co zmieniać ja w ogóle lubię koreańskie kosmetyki, niektóre są naprawdę świetne i ceny też maja całkiem zmianę

Napisane przez hania811

Było fantastycznie. Dziecko mamy ...cóż nie da się tego inaczej określić- za.je.bi.ste W drodze głownie spała albo się śmiała. Zero płaczu marudzenia. Jest duszą towarzystwa więc z 16 osobami w domu czuła się jak ryba w wodzie. Miała tyle atrakcji że o 19 padała i spała do 7. Miałam więc czas na spokojnego drinka i sen. Na nartach jeździliśmy na zmianę bo wszyscy jeździli na stok (Ci znajomi z dzieckiem też- młody się już jeździć uczył)- nikt nie chciał marnować takiej pogodny na siedzenie w dolinie. Ale źle nie było bo w dolinie było jakieś 23 C w słońcu więc Mania spała sobie w wózeczku a ja na leżaczku z książka się opalałam. No bajka.

Ostatniego dnia tylko wjechaliśmy z nią na szczyt. Pogoda była tak obłędna że nawet na 2000 m n.p.m było 15 C

Szkoda że pogody nie przywiozłam Przez ten tydzień wiosny odzwyczaiłam się od czapek kurtek i o dziwo śniegu

Mam nadzieję że to już końcówka zimy.

Super, ze wyjazd taki udany teraz możecie z Mania jeździć wszędzie, mały podróżnik z niej

[hania811]

Napisane przez mademoiselle betti

Super, ze wyjazd taki udany teraz możecie z Mania jeździć wszędzie, mały podróżnik z niej

Jednak ma coś po mamie i tacie Ja już żyję przyszłorocznym wyjazdem w Alpy. Po raz kolejny utwierdziłam się w tym że kierunki wakacyjne mnie zupełnie nie kręcą.

[mademoiselle betti]

[QUOTE=hania811;39699956]Jednak ma coś po mamie i tacie Ja już żyję przyszłorocznym wyjazdem w Alpy. Po raz kolejny utwierdziłam się w tym że kierunki wakacyjne mnie zupełnie nie kręcą.[/QUOTE]

Mnie w taka pogodę baaaardzo kreca

Ale juz bliżej niż dalej do wiosny

[twin--maid]

Napisane przez miskowa

zdrowia dla synka i dla ciebie. Trzymajcie się

Dzięki

Haniu, po Twoim opisie, zazdroszczę wyjazdu

Betti, serio znowu ma być -15?