Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I - Strona 27 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-03-11, 22:05   #781
alex501
Raczkowanie
 
Avatar alex501
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 152
GG do alex501
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Czyli mówicie o większych rozmiarach? Bo my na razie jesteśmy na 2. Póki co nie będziemy chyba zmieniać, choć sama nie wiem, mała pewnie waży już 4kg, bo niezła z niej puca. No ale, wracając do pieluch - ja na razie w tych mniejszych rozmiarach niczego nie wyczułam, stąd moje zdziwienie. Ale teraz już rozumiem, pewnie niedługo się przekonam, o czym mówicie.

Kurczę, czuję się oszukana.

Tyle osób mi mówiło, że poród sn jest lepszy dla organizmu, bo potem (po) nie boli, bo to, bo tamto, a cesarka to blizna i inne komplikacje... A jaka jest prawda? Że po sn też jest blizna. I to brzydka, w kroku. Dodatkowo, przy tej bliźnie mogą się pojawić zasrane zrosty, które nie wiem, czy nie będą przeszkadzały podczas seksu... No i blizna - jak to blizna - boli przez długi czas... No i tyle bólu podczas samego porodu... Więc - czy poród sn jest aby na pewno lepszy, lżejszy? Nie wydaje mi się... Drugiego dziecka chyba nie będę chciała rodzić sn...
Napisze z mojego doswiadczenia pierwszy porod mialam sn 15 lat temu jeszcze w PL i powiedzialam sobie nigdy wiecej dzieci !!!! ( nigdy nie zapomne jak jakas pigula powiedziala jak weszlo tak wyjdzie ) tu sie urzadzilismy itd i wpadka 4 lata temu na szczescie w nieszczesciu mialam CC no i teraz z zalecen lekarza tez CC notabene zanim wjechalam na stol operacyjny bylam w pelnym rozwarciu przy mega bolach przez 11 godzin Masakra jakas any way SN NIGDY !!!!!!! odnosnie gojenia sie ran to ja bylam zszywana przy sn wiec z mojego punktu widzenia szybciej goi sie brzuch niz dupa nooo to tyle
alex501 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-11, 22:09   #782
Lenova
Wtajemniczenie
 
Avatar Lenova
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 2 037
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Witajcie
Korzystam z chwili kiedy jjestem sama w domu a maleństwo ślicznie śpi.
Przeleciałam Was z lekka bo ogólnie to nie nadrobie wszystkiego ;/

Co do porodu ja na początku byłam zawiedziona że nei rodziłam sn i wydawało mi się że przeżyłam dramat przy cc(głownie przez tą reakcje na znieczuelnie) ale teraz się cieszę i drugie dziecko też chce rodzić cc, juz nawet rana mnie nie boli a blizna kompletnie mi nie przeszkadza.

Black, pisałaś o sytuacji z kp. U mnie sprawa wygląda identycznie, też mam cycki twarde, cieknie z nich, ale pokarmu mało, i laktator ciężko cokolwiek wydobyć. A jak długo Mała nie je to wtedy mam takie grudki w piersiach.
Zastanawiam się czy by sie nie wybrac do poradni lakta, bo boje sie ze te grudki zostaną juz na zawsze... ;/

Dziewczyny mam problem... Otóż moja dzidzia ma jakieś problemy skórne. Do tej pory myslalam że to zwykła ciemieniucha i trądzik, ale teraz boje się że może skaza...
Blanka oprocz tego że ma straszna ciemieniuche to te placki żółte jakby zeschnięta ropa ma też na uszach i za uszami, do tego ma takie czerwone krostki na buzi takie jakby łojotokowe nasilają się przy płaczu i ogólnie po przepoceniu, na dworze zanikają ale takie trochę szorstkie w dotyku.
Dodam, że nie ma żadnych suchych plackow na twarzy ani innej części ciała.
Jak myślice co to może być ???
Lenova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-11, 22:13   #783
onaella
Zakorzenienie
 
Avatar onaella
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: gdzieś... :)
Wiadomości: 4 775
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość

Kurczę, czuję się oszukana.

Tyle osób mi mówiło, że poród sn jest lepszy dla organizmu, bo potem (po) nie boli, bo to, bo tamto, a cesarka to blizna i inne komplikacje... A jaka jest prawda? Że po sn też jest blizna. I to brzydka, w kroku. Dodatkowo, przy tej bliźnie mogą się pojawić zasrane zrosty, które nie wiem, czy nie będą przeszkadzały podczas seksu... No i blizna - jak to blizna - boli przez długi czas... No i tyle bólu podczas samego porodu... Więc - czy poród sn jest aby na pewno lepszy, lżejszy? Nie wydaje mi się... Drugiego dziecka chyba nie będę chciała rodzić sn...
ja jeżeli kiedykolwiek przejdzie mi trauma po porodzie i zdecyduję sie na drugie dziecko to sn to napewno nie będzie. Rodziłam 46 godzin, 3 razy miałam podawane znieczulenie zewnątrzoponowe, które i tak w końcowym stadium porodu nic nie działało. Skurcze parte miałam przez ponad 2 godziny i niestety dalej sama nie mogłam urodzić. Byłam rozszerzana, dziecko wyciągane kleszczami i tego bólu nie zapomnę do końca życia. Jak mnie zabierali na salę operacyjną myślałam, że umrę, cała się trzęsłam a nogi musieli mi przywiązać
__________________

14.08.2010
baby
onaella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-11, 22:15   #784
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Heh, dlatego ja jestem teraz jeszcze bardziej zawiedziona, że mój skarb postanowił się jednak obrócić w ostatnim momencie. Trochę jestem rozżalona z tego powodu, że tyle tu cesarek, tyle dziewczyn ich nie chciało, a miały, a ja chciałam i jak na złość - jednak nie miałam. Mój poród nie był ciężki, więc sam w sobie poród mnie nie przeraża, ale.. najbardziej się bałam właśnie tego nacięcia, że zostanie mi po nim brzydka blizna... No i została. Jeszcze jej nie widziałam, bo muszę się tam ogolić, ale... Na pewno jest brzydka i już się boję. I czuć ją pod palcami... Oby tylko nie było jej czuć podczas seksu, bo chyba zabiję tego lekarza, co mnie zszywał.

Onaella
, boże, masakrycznie to brzmi. Biedactwo. Dlaczego Ci cesarki nie zrobili?

Edytowane przez BlackSanctum
Czas edycji: 2013-03-11 o 22:17
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-11, 22:22   #785
onaella
Zakorzenienie
 
Avatar onaella
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: gdzieś... :)
Wiadomości: 4 775
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość

Onaella
, boże, masakrycznie to brzmi. Biedactwo. Dlaczego Ci cesarki nie zrobili?
nie wiem czemu. Oni cały czas liczyli, że urodzę sama nawet fakt, że byłam bez wód płodowych nic nie zmienił, a właśnie przez ich brak nie mogłam wypchać synka.
dziwi mnie to tym bardziej, że oni już podczas porodu wiedzieli, że będą komplikacje, dziecko urodziło się z gorączką bo i mnie złapała wysoka. Obydwoje mieliśmy infekcję przez co przez 5 dni leżeliśmy pod kroplówkami z antybiotykami. Mi podczas porodu nawet nerki przestały pracować
no i to wszystko przyczyniło się, że nie udało mi się karmić piersią
__________________

14.08.2010
baby
onaella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-11, 22:31   #786
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Ehh, ja nie rozumiem, po co tak ryzykować? Mogli od razu Cię wziąć pod skalpel, a nie czekać tyle czasu - tyle bólu, cierpienia, to przecież jest ogromna! trauma dla kobiety... Lekarze mnie czasem zadziwiają... Ale wszystko okej ze zdrowiem teraz u Was?
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-11, 22:31   #787
alex501
Raczkowanie
 
Avatar alex501
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 152
GG do alex501
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Wspolczuje Wam Mamuski przygod z Tesciowymi sobie tez wspolczuje moja tesciowa Pani Dobra Rada tez mnie lubi pouczac mimo ze mam 3 dzieci haha ale ja juz to olewam i kiwam jej glowa ze tak oczywiscie masz racje kochana tesciowo
Zazdroszcze wszystkim co ich dzieci sypiaja 5 godzin moje szczescie nie lubi jak jego mamuska odpoczywa a jak juz laskawie zasnie to jego siostra zmienniczka zadba zeby mama czasem nie usiadla .....wymiekam jednym slowem.
Zastanawia mnie mianowicie jedna rzecz zawsze nosilam rozmiar miseczki D w ciazy juz wiedzialam ze nie bede mogla karmic p , po cc dostalam tabletki na zatrzymanie pokarmu a w tej chwili mam rozmiar B i moje pozostalosci po piersiach to flaczki pytam sie o co kaman bo zaden lekarz nie potrafi mi tego wytlumaczyc czy ktoras miala podobnie ??
alex501 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-03-11, 22:32   #788
litllesweetangel
Lurker ;)
 
Avatar litllesweetangel
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 112
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Ja zawsze chcialam miec CC ale teraz stwierdzam, ze szkoda ze nie rodzilam naturalnie. Przez CC nie wiadomo kiedy bede mogla cwiczyc, zeby wrocic do formy. Blizne mam pod falda skory i tluszczu i jestem pewna ze to mi zostanie.

Onaella tez mialam jakies drgawki, nie moglam tego opanowac. Zaczely sie przy mocniejszych bolach. Dopiero po chyba 7 h zorientowali sie ze skoro rozwarcie nadal jest na 3 cm to sama nie urodze. Anestezjolog przed cesarka nie mogl mi sie wbic bo cala sie trzeslam. Jak juz lezalam ze znieczulonym dolem to rece nadal mi lataly. Do teraz sie zastanawiam czy to reakcja na stres czy bol.

Black bo lekarze nie mysla o matce( brzydko mowiac maja ja w dupskach), mysla tylko o dziecku i ich zdaniem( tego nie kwestionuje) najlepszy dla dziecka jest porod naturalny. Na cesarke decyduja sie dopiero gdy jest zagrozenie zycia dziecka. Takie odnioslam wrazenie po 2 tygodniowym pobycie i 3 probach porodu zakonczonych cesarka.
__________________

It's okay
I got lost on the way
But I'm a supergirl
And supergirls don't cry

Edytowane przez litllesweetangel
Czas edycji: 2013-03-11 o 22:39
litllesweetangel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-11, 22:37   #789
onaella
Zakorzenienie
 
Avatar onaella
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: gdzieś... :)
Wiadomości: 4 775
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Ehh, ja nie rozumiem, po co tak ryzykować? Mogli od razu Cię wziąć pod skalpel, a nie czekać tyle czasu - tyle bólu, cierpienia, to przecież jest ogromna! trauma dla kobiety... Lekarze mnie czasem zadziwiają... Ale wszystko okej ze zdrowiem teraz u Was?
tak, już jest dobrze na szczęście. Tzn, synek jest napewno zdrowy, a co do mnie to pewności nie mam, dopiero jak przylecę do Pl to zrobię szczegółowe badania, bo ostatnio na wizycie patronażowej lekarz aby zmierzył mi ciśnienie i zapytał czy nie mam depresji

a trauma była i chyba dalej jest a ile ja łez wylałam to nie zliczę.

---------- Dopisano o 00:37 ---------- Poprzedni post napisano o 00:35 ----------

Cytat:
Napisane przez litllesweetangel Pokaż wiadomość
Onaella tez mialam jakies drgawki, nie moglam tego opanowac. Zaczely sie przy mocniejszych bolach. Dopiero po chyba 7 h zorientowali sie ze skoro rozwarcie nadal jest na 3 cm to sama nie urodze. Anestezjolog przed cesarka nie mogl mi sie wbic bo cala sie trzeslam. Jak juz lezalam ze znieczulonym dolem to rece nadal mi lataly. Do teraz sie zastanawiam czy to reakcja na stres czy bol.
u mnie ewidentnie stres tak zadziałał
__________________

14.08.2010
baby
onaella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-11, 22:45   #790
alex501
Raczkowanie
 
Avatar alex501
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 152
GG do alex501
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

LENOVA-Moze ale nie musi ...powinnas wyeliminowac ze swojej diety nabial oraz produkty wysoko bialkowe i zaobserwowac co sie dzieje a najlepiej zebys pokazala pediatrze skoro sie niepokoisz

Edytowane przez alex501
Czas edycji: 2013-03-11 o 22:47
alex501 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 01:03   #791
mala_19kw
Zakorzenienie
 
Avatar mala_19kw
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 5 826
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Heh, dlatego ja jestem teraz jeszcze bardziej zawiedziona, że mój skarb postanowił się jednak obrócić w ostatnim momencie. Trochę jestem rozżalona z tego powodu, że tyle tu cesarek, tyle dziewczyn ich nie chciało, a miały, a ja chciałam i jak na złość - jednak nie miałam. Mój poród nie był ciężki, więc sam w sobie poród mnie nie przeraża, ale.. najbardziej się bałam właśnie tego nacięcia, że zostanie mi po nim brzydka blizna... No i została. Jeszcze jej nie widziałam, bo muszę się tam ogolić, ale... Na pewno jest brzydka i już się boję. I czuć ją pod palcami... Oby tylko nie było jej czuć podczas seksu, bo chyba zabiję tego lekarza, co mnie zszywał.

Onaella
, boże, masakrycznie to brzmi. Biedactwo. Dlaczego Ci cesarki nie zrobili?
Co do blizny to mimo że wyczuwasz ją pod palcami i jest lekkie zgrubienie to nie jest tak jak myślisz że masz tam bóg wie jaką szrame. Dla oka jest to niewidoczne i musieli by cię naprawdę fatalnie zszyć żeby było to widać. Blizne którą mamy my zszywane tak naprawde można chyba dojrzeć tylko pod lupą Nie cykaj maleńka A podczas seksu-no kłamać nie będę! Ma się świadomość tego że tam jest ale czy przeszkadza... Tragedii nie ma

Jest godzina 2 w nocy i jak zawsze dziecko mi zasypiało po jedzonku tak teraz zasneło ale na rękach i nie da rady odłożyć do łożeczka bo płacz. Ja nie chce spędzić nocy na fotelu przecież mam od tego łóżko

Onaella- straszne co przeszłas nawet ciężko mi to sobie wyobrazić

Dobra kolejna próba (już 4) odłożenia młodego tam gdzie spać powinien.
__________________
Od 20.04.2007r. Razem.
Od 11.08.2012r. Żona.
OSKAREK
Ur. 23.01.2013

"Dla Ciebie moje serce bije,tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło"

KosmetyczneSzaleństwo

7DniTygodnia
mala_19kw jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-12, 02:14   #792
bijkora
Rozeznanie
 
Avatar bijkora
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 869
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Czyli mówicie o większych rozmiarach? Bo my na razie jesteśmy na 2. Póki co nie będziemy chyba zmieniać, choć sama nie wiem, mała pewnie waży już 4kg, bo niezła z niej puca. No ale, wracając do pieluch - ja na razie w tych mniejszych rozmiarach niczego nie wyczułam, stąd moje zdziwienie. Ale teraz już rozumiem, pewnie niedługo się przekonam, o czym mówicie.

Kurczę, czuję się oszukana.

Tyle osób mi mówiło, że poród sn jest lepszy dla organizmu, bo potem (po) nie boli, bo to, bo tamto, a cesarka to blizna i inne komplikacje... A jaka jest prawda? Że po sn też jest blizna. I to brzydka, w kroku. Dodatkowo, przy tej bliźnie mogą się pojawić zasrane zrosty, które nie wiem, czy nie będą przeszkadzały podczas seksu... No i blizna - jak to blizna - boli przez długi czas... No i tyle bólu podczas samego porodu... Więc - czy poród sn jest aby na pewno lepszy, lżejszy? Nie wydaje mi się... Drugiego dziecka chyba nie będę chciała rodzić sn...
Ja jestem po cc. Słysząc odgłosy obok(na sali porodowej), wasze relacje itp itd nie chciałabym mies sn...Never..
__________________
Od 20.01.2013 mama Nadii


Włosomaniaczka

______________
Remont siebie 6 5 4 3 2 1
bijkora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 02:50   #793
mitabe
Rozeznanie
 
Avatar mitabe
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: B-stok
Wiadomości: 750
Basiu dobrze, że już w domku!
u nas niestety wczoraj zaczął się katar , już mam dosyć wlasnie udaje nam się zaleczyc ciemieniuche a teraz katar. tak mocno się Kuba męczy, a ja mam stresa żeby gorzej nie było . co do ciemieniuchy zwalczylismy ja olejuszką, a na buzi(miał nawet na policzkach) pomogła oliwka. ogolnie strasznie męcząca ta ciemieniucha, a mały wyglądał jak brudasek.
z dobrych nowinek - skończył się nam skok rozwojowy i od wczoraj mamy dziecko z nowym oprogramowaniem, gada non stop, śmieje się i je nie częściej niż 1,5 godziny. wiecie jaka to ulga po 2 miesiącach jak jadł mi np co 30 min. powiem wam, że mam stresa trochę i schizuje, że on głodny cały czas skoro mi nie wisi. jeszcze tylko tego kataru się pozbyć i będę mogła was częściej odwiedzać.
teraz idę spać do kolejnego odciagania glutow
__________________

mitabe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 04:30   #794
badziabadzia
Zakorzenienie
 
Avatar badziabadzia
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 4 587
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Onaella, al ty rodzilas w UK, dobrze kojarze? U nas juz nie praktykuja porodow kleszczowych.. niby ten nasz kraj troche do dupy, ale jesli chodzi o porody to chyba maja lepsze podejscie, u nas pewnie bys jednak miala cc. Strasznie Ci wspolczuje tego co przeszlas..
__________________
badziabadzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 04:59   #795
ewadylewska
Zadomowienie
 
Avatar ewadylewska
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 182
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Lenova mamy identycznie!!!
Dzis mamy wizyte u lekarza takze po poludniu dam Ci znac co.to za cholerstwo jest!
__________________
ewadylewska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 05:28   #796
fewcia
Zakorzenienie
 
Avatar fewcia
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 394
GG do fewcia
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Teściowie są the best! Bokeh ją właśnie też nie wiem co to za widok miałby być. Ale dla mnie najgorsze było to że przyjechali przeziębieni,do 2-tygodniowego dziecka!
Co do porodu. Ją w sumie od razu chciałam cc a to dlatego że panicznie bałam się bólu porodowego. Leżąc na sali po wszystkim i patrząc na dziewczyny po porodzie sn,troche im zazdrościlam że tak sprytnie chodzą. Ale teraz,po tym co piszecie i po przeczytaniu wszystkich naszych opisów porodu,to myślę że super że miałam cc. Już prawie doszłam do siebie,rana mało boli. Więc nie jest źle.
fewcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 05:51   #797
ninagg
Zakorzenienie
 
Avatar ninagg
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 129
GG do ninagg
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez sarah67 Pokaż wiadomość
wow Kielce - cudowne miasto a raczej władza, która to robi.
A jak malenstwo po tej szczepionce na pneumo?
Moja Ola bardzo dobrze znosi szczepienia, więc było ok. Płakała tylko zaraz o wstrzyknięciu, bo to bolesna szczepionka. Po powrocie strasznie się do mnie tuliła a potem było wszystko ok.
__________________
Pierwszy kontakt: 04.02.09
Poznaliśmy się: 14.02.09
Jesteśmy razem: 22.03.09
Zaręczyny: 16.10.10
Data zaślubin: 02.06.2012


Ola 11.12.2012

Wojtek 14.10.2015
ninagg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 06:18   #798
bijkora
Rozeznanie
 
Avatar bijkora
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 869
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cześć Mamusie i narazie Mamusie
Zaraz lece do szkoły
Dzisiaj późno skończe to pewnie bede miała do nadrabiania ze ho ho

Ps. Wiecie jak mnie reka boli po szczepionce? Podniesc jej nie mogę. Wcale sie nie dziwie dzieciaczkom ze są marudne, bo są bardzo obolałe, moja miała 3 wkłucia, bo z nfz. Cała noc w miarę spokojna, tylko o 2.30 dzieciatko postanowiło sobie ze mna porozmawiać i nie spać do 4 Teraz rano ma lekką goraczkę ale spi
__________________
Od 20.01.2013 mama Nadii


Włosomaniaczka

______________
Remont siebie 6 5 4 3 2 1
bijkora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 06:46   #799
ninagg
Zakorzenienie
 
Avatar ninagg
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 129
GG do ninagg
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez litllesweetangel Pokaż wiadomość
Ja zawsze chcialam miec CC ale teraz stwierdzam, ze szkoda ze nie rodzilam naturalnie. Przez CC nie wiadomo kiedy bede mogla cwiczyc, zeby wrocic do formy. Blizne mam pod falda skory i tluszczu i jestem pewna ze to mi zostanie.

Onaella tez mialam jakies drgawki, nie moglam tego opanowac. Zaczely sie przy mocniejszych bolach. Dopiero po chyba 7 h zorientowali sie ze skoro rozwarcie nadal jest na 3 cm to sama nie urodze. Anestezjolog przed cesarka nie mogl mi sie wbic bo cala sie trzeslam. Jak juz lezalam ze znieczulonym dolem to rece nadal mi lataly. Do teraz sie zastanawiam czy to reakcja na stres czy bol.

Black bo lekarze nie mysla o matce( brzydko mowiac maja ja w dupskach), mysla tylko o dziecku i ich zdaniem( tego nie kwestionuje) najlepszy dla dziecka jest porod naturalny. Na cesarke decyduja sie dopiero gdy jest zagrozenie zycia dziecka. Takie odnioslam wrazenie po 2 tygodniowym pobycie i 3 probach porodu zakonczonych cesarka.
Ja też mam bliznę. Wcześniej wisiał i brzuszek i to okropny, ale 2 tyg temu kupiłam sobie pas i z efektów jestem zadowolona. Brzuszek się fajnie obkurczył i muszę sobie kupić już nowy pas mniejszy, bo ten jest już za duży i mnie już denerwuje. Ja w nim chodziłam cały dzień na noc tylko zdejmowałam, bo jest bardzo wygodny.

Ja też nie chciałam CC, wolałam rodzić SN. Nawet lekarz na przedostatniej wizycie chciał mi dać możliwość wyboru. Ja stwierdziłam, że chcę SN. Teraz bogu dziękuję, za CC bo nie wiadomo jakby się skończyło u mnie, miałam okropne obrzęki w tułowiu, lekarze mieli problem z zszyciem bo strasznie krwawiłam miałam ogromne ilości wody zatrzymanej, aż krew rozrzedziło do tego stopnia.
Potem lekarze sami stwierdzili, że była to najlepsza decyzja jaką mogli podjąć.

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

Cytat:
Napisane przez Lenova Pokaż wiadomość
Witajcie
Korzystam z chwili kiedy jjestem sama w domu a maleństwo ślicznie śpi.
Przeleciałam Was z lekka bo ogólnie to nie nadrobie wszystkiego ;/

Co do porodu ja na początku byłam zawiedziona że nei rodziłam sn i wydawało mi się że przeżyłam dramat przy cc(głownie przez tą reakcje na znieczuelnie) ale teraz się cieszę i drugie dziecko też chce rodzić cc, juz nawet rana mnie nie boli a blizna kompletnie mi nie przeszkadza.

Black, pisałaś o sytuacji z kp. U mnie sprawa wygląda identycznie, też mam cycki twarde, cieknie z nich, ale pokarmu mało, i laktator ciężko cokolwiek wydobyć. A jak długo Mała nie je to wtedy mam takie grudki w piersiach.
Zastanawiam się czy by sie nie wybrac do poradni lakta, bo boje sie ze te grudki zostaną juz na zawsze... ;/

Dziewczyny mam problem... Otóż moja dzidzia ma jakieś problemy skórne. Do tej pory myslalam że to zwykła ciemieniucha i trądzik, ale teraz boje się że może skaza...
Blanka oprocz tego że ma straszna ciemieniuche to te placki żółte jakby zeschnięta ropa ma też na uszach i za uszami, do tego ma takie czerwone krostki na buzi takie jakby łojotokowe nasilają się przy płaczu i ogólnie po przepoceniu, na dworze zanikają ale takie trochę szorstkie w dotyku.
Dodam, że nie ma żadnych suchych plackow na twarzy ani innej części ciała.
Jak myślice co to może być ???
Ja drugie też na pewno będę przez CC rodzić, jakoś mi się nie widzi być pociętą mało że na brzuchu to jeszcze w kroku.

---------- Dopisano o 07:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Cytat:
Napisane przez onaella Pokaż wiadomość
ja jeżeli kiedykolwiek przejdzie mi trauma po porodzie i zdecyduję sie na drugie dziecko to sn to napewno nie będzie. Rodziłam 46 godzin, 3 razy miałam podawane znieczulenie zewnątrzoponowe, które i tak w końcowym stadium porodu nic nie działało. Skurcze parte miałam przez ponad 2 godziny i niestety dalej sama nie mogłam urodzić. Byłam rozszerzana, dziecko wyciągane kleszczami i tego bólu nie zapomnę do końca życia. Jak mnie zabierali na salę operacyjną myślałam, że umrę, cała się trzęsłam a nogi musieli mi przywiązać
Oj ty to przeżyłaś traumę, współczuję. Ja po takim porodzie to chyba bym się nie zdecydowała na drugie.
__________________
Pierwszy kontakt: 04.02.09
Poznaliśmy się: 14.02.09
Jesteśmy razem: 22.03.09
Zaręczyny: 16.10.10
Data zaślubin: 02.06.2012


Ola 11.12.2012

Wojtek 14.10.2015
ninagg jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-12, 07:01   #800
Basia_Bogusia
Rozeznanie
 
Avatar Basia_Bogusia
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: śląskie/okolice Żywca
Wiadomości: 822
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cześć, pierwsza noc w domu za nami. Może to dziwne, ale po tym pobycie w szpitalu nie umiałam się odnaleźć we własnym domu, łóżku, cały czas zaglądałam do Krzysia czy dobrze oddycha, czy nie chrapie noskiem itd. Dostałam jakieś takiej wielkiej obawy, zamiast wypocząć cały czas myślałam o szpitalu, w nocy wydawało mi się, że zaraz przyjdzie pielęgniarka z antybiotykiem do Krzysia, a tu nikt nie przychodził, mówię Wam szok, może to dziwnie zabrzmi, ale dopiero rano zrozumiałam, że jesteśmy już w domu
__________________
Krzyś ur. 24.12.2012
Basia_Bogusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 07:15   #801
fewcia
Zakorzenienie
 
Avatar fewcia
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 394
GG do fewcia
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Nina a jaki masz pas?
fewcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 07:28   #802
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez Wisienka_0809 Pokaż wiadomość
Aha, rada dla Mam, których dzieciaczki mają problemy z kolkami, bólami brzuszka i robieniem kupki.
KMINEK - dodawajcie po 3-4 ziarenka do zup, herbat, wszelkich płynów. Działa świetnie.

Przypomniałaś mi, że kiedyś na necie znalazłam informację, że jak dziecko ma kolki to kupić właśnie olejek kminkowy i nasmarować brzuszek dziecka. I ma pomóc
Ja zaczynam od dziś wsuwac kminek, choć go nie cierpię

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Cytat:
Napisane przez onaella Pokaż wiadomość
nie wiem czemu. Oni cały czas liczyli, że urodzę sama nawet fakt, że byłam bez wód płodowych nic nie zmienił, a właśnie przez ich brak nie mogłam wypchać synka.
dziwi mnie to tym bardziej, że oni już podczas porodu wiedzieli, że będą komplikacje, dziecko urodziło się z gorączką bo i mnie złapała wysoka. Obydwoje mieliśmy infekcję przez co przez 5 dni leżeliśmy pod kroplówkami z antybiotykami. Mi podczas porodu nawet nerki przestały pracować
no i to wszystko przyczyniło się, że nie udało mi się karmić piersią
Ty mieszkasz w UK ??
Mojego męża kuzynka miała tak samo. Wody jej odeszły, nie zrobili cesarki tylko tak chodziła całą dobę bez wód, a jak w końcu urodziła to dziecko było wysuszone i musieli pod lampami trzymać.
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 07:30   #803
gochaa_p
Zakorzenienie
 
Avatar gochaa_p
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 5 596
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość
Dziewczyny ale Wam zazdroszcze że WASZE DZIECIACZKI tak na brzuszkach śpią długoooo
Że wogóle chcą spać na brzuszkach...
moja też nie śpi nabrzuchu

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Cytat:
Napisane przez sarah67 Pokaż wiadomość
a ciemieniuche czym smarujecie bo ja wiem ze smaruje sie oliwka i wyczesuje ale tak dawniej robiono, my jeszcze nie mamy ale chce wiedziec co robic jak sie pojawi

?
dokladnie tak sie robi jak piszesz
__________________
ślubowaliśmy - 20.09.2008
Wojtuś - ur. 06.12.2009
Ewunia - ur. 10.01.2013
gochaa_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 07:30   #804
Delicjanka
Zakorzenienie
 
Avatar Delicjanka
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez Basia_Bogusia Pokaż wiadomość
Cześć, pierwsza noc w domu za nami. Może to dziwne, ale po tym pobycie w szpitalu nie umiałam się odnaleźć we własnym domu, łóżku, cały czas zaglądałam do Krzysia czy dobrze oddycha, czy nie chrapie noskiem itd. Dostałam jakieś takiej wielkiej obawy, zamiast wypocząć cały czas myślałam o szpitalu, w nocy wydawało mi się, że zaraz przyjdzie pielęgniarka z antybiotykiem do Krzysia, a tu nikt nie przychodził, mówię Wam szok, może to dziwnie zabrzmi, ale dopiero rano zrozumiałam, że jesteśmy już w domu
Super ze juz w domku jestescie. Wypocznij sobie, pewnie jestes wykończona tym szpitalem.


Co do porodów. Dla mnie ból po cc był straszny. Nie wiem czy sn czy cc gorsze, każda z nas inaczej to przechodzi. Ja o następnym porodzie jeszcze nie myśle, co bym wolała. Ale tak jak nina, skoro mam juz jedną blizne to po co mam mieć drugą w pipulince;p



Niech ten marzec się skonczy, ja chce juz liscie na drzewach !! :P
__________________
Moja najukochańsza kruszynka
Amelia
10.01.2013

Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało
waga: 48, 60cm w brzucholu.

Delicjanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 07:33   #805
fifania
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 82
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Lenova- u nas takie objawy to było a w zasadzie jest łojotokowe zapalenie skóry
fifania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 07:35   #806
gochaa_p
Zakorzenienie
 
Avatar gochaa_p
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 5 596
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Kurczę, czuję się oszukana.
Tyle osób mi mówiło, że poród sn jest lepszy dla organizmu, bo potem (po) nie boli, bo to, bo tamto, a cesarka to blizna i inne komplikacje... A jaka jest prawda? Że po sn też jest blizna. I to brzydka, w kroku. Dodatkowo, przy tej bliźnie mogą się pojawić zasrane zrosty, które nie wiem, czy nie będą przeszkadzały podczas seksu... No i blizna - jak to blizna - boli przez długi czas... No i tyle bólu podczas samego porodu... Więc - czy poród sn jest aby na pewno lepszy, lżejszy? Nie wydaje mi się... Drugiego dziecka chyba nie będę chciała rodzić sn...
powiem Ci że mnie blizna TAM nie przeszkadza, mojemu mężowi też. Seks boli - owszem, ale tylko na początku, potem jest już ok .
Nie wiem jak jest po cesarce z dochodzzniem do siebie ale ja wole mieć bliznę widoczna tylko dla mojego tż a nie taką którą widzi każdy jak sie rozbiorę

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Cytat:
Napisane przez Wisienka_0809 Pokaż wiadomość
Dopóki używałam 2, też nie wiedziałam o co chodzi tym mamom, które na dady narzekały. A tu - zonk. I jeszcze dość szybko czuć, jak dzieć zrobi siku. Tak jakby nie miały tej warstwy niwelującej zapaszek. Ale to takie bardziej "estetyczne"sprawy. Bo na resztę nie można narzekać.
my po dady nabawiliśmy się mega odparzeń i awalczyliśmy z nimi prawie miesiąc! u nas niestety tylko pampki albo huggies
__________________
ślubowaliśmy - 20.09.2008
Wojtuś - ur. 06.12.2009
Ewunia - ur. 10.01.2013
gochaa_p jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 07:36   #807
fifania
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 82
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

A mnie przy cc zaczęli ciąc prawie na żywca. Czułam jak mnie nacinają z prawej strony i rozrywaja palcami skórę...A w akcie desperacji podniosłam nogi do góry-taki odruch. A moja gin zdziwiona " o matko! ona jeszcze nogi podnosi" .Pi....a jedna
fifania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 07:39   #808
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Black wydaje mi się, że to tylko takie odczucie z ta blizną. Ja też na początku tak miałam jak się dotykałam, że nie wiadomo jak duża ona jest. A teraz tak się zagoiło, że szczerze mówiąc nie wiem w którym miejscu dokładnie było to nacięcie


Moja Zuza ładnie pospała. Zjadła o 21, potem o 2:30 i o 6 I nawet wczoraj długo nie płakała, tylko chwileczkę.
Czy bąki Waszych pociech też śmierdzą :brzyda l:
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 07:45   #809
fewcia
Zakorzenienie
 
Avatar fewcia
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 394
GG do fewcia
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez fifania Pokaż wiadomość
A mnie przy cc zaczęli ciąc prawie na żywca. Czułam jak mnie nacinają z prawej strony i rozrywaja palcami skórę...A w akcie desperacji podniosłam nogi do góry-taki odruch. A moja gin zdziwiona " o matko! ona jeszcze nogi podnosi" .Pi....a jedna
Co to za lekarz???


Moja Niunia w ogóle nie chce spać w dzień...
fewcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-12, 07:52   #810
mala_19kw
Zakorzenienie
 
Avatar mala_19kw
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 5 826
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

Cytat:
Napisane przez Aga8484 Pokaż wiadomość
Black wydaje mi się, że to tylko takie odczucie z ta blizną. Ja też na początku tak miałam jak się dotykałam, że nie wiadomo jak duża ona jest. A teraz tak się zagoiło, że szczerze mówiąc nie wiem w którym miejscu dokładnie było to nacięcie


Moja Zuza ładnie pospała. Zjadła o 21, potem o 2:30 i o 6 I nawet wczoraj długo nie płakała, tylko chwileczkę.
Czy bąki Waszych pociech też śmierdzą :brzyda l:
Mój zwykle zasypia ok 18-19 i tak śpi mi do 2-3 w nocy. Potem pobudka 5 lub 6 także jest dla mnie wyrozumiały co do bąków mam teraz katar więc nie czuje ale predzej nie śmierdziały. Za to kupy-nawet ja tak nie potrafię

---------- Dopisano o 08:52 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ----------

Cytat:
Napisane przez fifania Pokaż wiadomość
A mnie przy cc zaczęli ciąc prawie na żywca. Czułam jak mnie nacinają z prawej strony i rozrywaja palcami skórę...A w akcie desperacji podniosłam nogi do góry-taki odruch. A moja gin zdziwiona " o matko! ona jeszcze nogi podnosi" .Pi....a jedna
To musiało być straszne co przeżyłaś czując to wszystko. Nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić.
__________________
Od 20.04.2007r. Razem.
Od 11.08.2012r. Żona.
OSKAREK
Ur. 23.01.2013

"Dla Ciebie moje serce bije,tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło"

KosmetyczneSzaleństwo

7DniTygodnia
mala_19kw jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:38.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.