Aparaty ortodontyczne cz.XIII

[anakazar]

Napisane przez Vinnga

Dla zainteresowanych okładami ze śmietany: po trzech okładach opuchlizna się zmniejszyła Oczywiście, nadal jestem spuchnięta, ale mniej niż rano

no i bomba Jakieś wyjście w razie czego jest

[tancereczkaaa]

Napisane przez Vinnga

Dla zainteresowanych okładami ze śmietany: po trzech okładach opuchlizna się zmniejszyła Oczywiście, nadal jestem spuchnięta, ale mniej niż rano

fajnie, że jest coś pomocnego na takie "dolegliwości"

Napisane przez madziara_07

tancereczka masz bardzo ladny aparat! naprawde malo widoczny

dziękuję!
od samego początku mam problem z zamkiem na 3 przy każdym myciu włoski ze szczoteczki gdzieś się tam zaczepiają, a myję delikatnie i powoli mam wrażenie, że któregoś dnia w końcu się odklei. wczoraj tak mi się tam szczoteczka zamotała, że myślałam, że jej nie wyciągnę bez zamka

[Kusum]

Napisane przez misz_masz

Ja przestałam seplenić po jakimś tygodniu, ale ma radość długo trwać nie będzie, bo już za miesiąc orto dołączy kolejne narzędzie tortur - łuk podniebienny, przez który pewnie tak szybko nie przestanę seplenić

Kusum jakie śliczne ząbki już masz i jak się ładnie zgryz ustawia

Dzięki
Za tydzień wizyta zobaczymy co powie orto

Z łukiem bywa ciężko, to fakt, ale wszystko da się przeżyć. Mój już jest dawno zdjęty i zapomniałam, że go nosiłam.

[Vinnga]

A ja przepraszam, że jeszcze o tych ósemkach... Ale mam pytanie do anakazar. Długo Ciebie bolało dziąsło po zabiegu? Jestem piąty dzień po dłutowaniu i zamiast mnie co raz mniej boleć, to mam wrażenie, że boli co raz bardziej.Tylko teraz czuję, że boli mnie dziąsło, jest to taki ostry i kłujący ból. A wcześniej ból jakby rozlewał się na pół szczęki, ale nie był aż tak ostry.Nie chcę ciągle brać ketonalu, więc może dlatego też teraz to inaczej odczuwam, ale przecież ile można się faszerować...

[anakazar]

Napisane przez Vinnga

A ja przepraszam, że jeszcze o tych ósemkach... Ale mam pytanie do anakazar. Długo Ciebie bolało dziąsło po zabiegu? Jestem piąty dzień po dłutowaniu i zamiast mnie co raz mniej boleć, to mam wrażenie, że boli co raz bardziej.Tylko teraz czuję, że boli mnie dziąsło, jest to taki ostry i kłujący ból. A wcześniej ból jakby rozlewał się na pół szczęki, ale nie był aż tak ostry.Nie chcę ciągle brać ketonalu, więc może dlatego też teraz to inaczej odczuwam, ale przecież ile można się faszerować...

kurczę już dokładnie nie pamiętam.Ja 11 stycznia miałam dłutowanie,19 separacje,a 21 założony aparat na dół właśnie.Ostro ćwiczyłam szczękę,żeby móc otworzyć paszczę na 21,bolało okrutnie,ale nie poddawałam się ćwiczyłam.Ketonal towarzyszył mi przez 8 chyba dni po zabiegu,a pózniej też bolało,ale dawałam radę bez tabletek

[spranka]

Cześć dziewczyny Nie wiem czy gdzieś już te pytanie było zadane (jak tak to przepraszam). Czy za stripping zębów orto pobiera dodatkową opłatę czy jest on wliczany w cenę normalnej wizyty?

[anakazar]

Napisane przez spranka

Cześć dziewczyny Nie wiem czy gdzieś już te pytanie było zadane (jak tak to przepraszam). Czy za stripping zębów orto pobiera dodatkową opłatę czy jest on wliczany w cenę normalnej wizyty?

ja miałam robiony 3 razy i ani zł dodatkowo nie płaciłam

[spranka]

A miałaś piłowane ząbki tymi paseczkami ściernymi?

[misz_masz]

Napisane przez spranka

A miałaś piłowane ząbki tymi paseczkami ściernymi?

Ja miałam najpierw normalnie wiertłem piłowane, ale z jakąś inną końcówka (zęby boczne) a siekacze paskami ściernymi. I jak dla mnie o wiele lepsze było wiertło, niż te paski I nie płaciłam za to dodatkowo.

[anakazar]

Napisane przez spranka

A miałaś piłowane ząbki tymi paseczkami ściernymi?

tak i pózniej wiertłem.

[ceciii]

Grrrr.... Brrrr....

Mi raz, jedyny, w życiu, dentystka piłowała zęby. Z bólu prawie zemdlałam na fotelu.... Od tamtego czasu mam taki uraz do dentystów, że ho ho! w każdym widziałam sadystę

[Vinnga]

Napisane przez anakazar

kurczę już dokładnie nie pamiętam.Ja 11 stycznia miałam dłutowanie,19 separacje,a 21 założony aparat na dół właśnie.Ostro ćwiczyłam szczękę,żeby móc otworzyć paszczę na 21,bolało okrutnie,ale nie poddawałam się ćwiczyłam.Ketonal towarzyszył mi przez 8 chyba dni po zabiegu,a pózniej też bolało,ale dawałam radę bez tabletek

Dzięki Ja jutro mam wizytę. Jestem ciekawa co postanowi orto - wstrzymujemy przesuwanie zębów czy jednak kończymy, bo zostało niewiele, i jak najszybciej ściągamy aparat. I co powie na tę zanikającą kość. Też mnie boli szczena przy otwieraniu buzi, ale nie mam innej opcji jak to wytrzymać Dzisiaj cały dzień przechodziłam bez ketonalu. Miło nie było, ale do przeżycia, jutro powinno być lepiej

Napisane przez ceciii

Grrrr.... Brrrr....

Mi raz, jedyny, w życiu, dentystka piłowała zęby. Z bólu prawie zemdlałam na fotelu.... Od tamtego czasu mam taki uraz do dentystów, że ho ho! w każdym widziałam sadystę

[spranka]

Ej...nie straszcie mnie:O Dość trochę tych zębów mam do piłowania;( A że jestem trochę wrażliwa na ich punkcie to zaczynam się bać:O

[Antarktyda]

aaaj i nadszedł WIELKI DZIEŃ!
Dzisiaj zakończę przygodę ze swoim metalowym koleżką!
Kurka, tak długo nie mogłam się doczekać, a teraz jakoś żal mi się z nim rozstawać... W dodatku na sobotniej imprezie dowiedziałam się, że aparaty są sexy od nowo poznanego (interesującego) kolesia

[misz_masz]

Napisane przez spranka

Ej...nie straszcie mnie:O Dość trochę tych zębów mam do piłowania;( A że jestem trochę wrażliwa na ich punkcie to zaczynam się bać:O

Nie ma się czego bać. Miałam piłowane wszystkie zęby w dolnym łuku, w dodatku były obolałe po wcześniejszej separacji i nic mnie nie bolało, było trochę nieprzyjemnie jak tymi paskami ścierała, ale da się przeżyć

[anakazar]

Napisane przez Vinnga

Dzięki Ja jutro mam wizytę. Jestem ciekawa co postanowi orto - wstrzymujemy przesuwanie zębów czy jednak kończymy, bo zostało niewiele, i jak najszybciej ściągamy aparat. I co powie na tę zanikającą kość. Też mnie boli szczena przy otwieraniu buzi, ale nie mam innej opcji jak to wytrzymać Dzisiaj cały dzień przechodziłam bez ketonalu. Miło nie było, ale do przeżycia, jutro powinno być lepiej

daj znać co orto powie

Napisane przez spranka

Ej...nie straszcie mnie:O Dość trochę tych zębów mam do piłowania;( A że jestem trochę wrażliwa na ich punkcie to zaczynam się bać:O

mnie piłowanie nie bolało,a sporo czasu zajęłoNic przyjemnego,bo woda strasznie pryska i mimo ochraniającego fartucha byłam trochę mokra.Jednak boleć nie bolało.

[Kusum]

Napisane przez Vinnga

Dzięki Ja jutro mam wizytę. Jestem ciekawa co postanowi orto - wstrzymujemy przesuwanie zębów czy jednak kończymy, bo zostało niewiele, i jak najszybciej ściągamy aparat. I co powie na tę zanikającą kość. Też mnie boli szczena przy otwieraniu buzi, ale nie mam innej opcji jak to wytrzymać Dzisiaj cały dzień przechodziłam bez ketonalu. Miło nie było, ale do przeżycia, jutro powinno być lepiej

Spróbuj brać zwykły ibuprom czy apap. Mi wystarczył po usuwaniu ósemek.
Daj znać jak z aparatem. Może skonsultuj jeszcze z innym dentystą tą zanikającą kość?

[Vinnga]

Napisane przez Antarktyda

aaaj i nadszedł WIELKI DZIEŃ!
Dzisiaj zakończę przygodę ze swoim metalowym koleżką!
Kurka, tak długo nie mogłam się doczekać, a teraz jakoś żal mi się z nim rozstawać... W dodatku na sobotniej imprezie dowiedziałam się, że aparaty są sexy od nowo poznanego (interesującego) kolesia

Ale super!
Haha, no proszę Trudno, teraz go zaskoczysz hollywoodzkim uśmiechem

Napisane przez anakazar

daj znać co orto powie


mnie piłowanie nie bolało,a sporo czasu zajęłoNic przyjemnego,bo woda strasznie pryska i mimo ochraniającego fartucha byłam trochę mokra.Jednak boleć nie bolało.

Ok

Napisane przez Kusum

Spróbuj brać zwykły ibuprom czy apap. Mi wystarczył po usuwaniu ósemek.
Daj znać jak z aparatem. Może skonsultuj jeszcze z innym dentystą tą zanikającą kość?

Moja orto jest też stomatologiem, w klinice mają też chirurga. Na pewno spytam co o tym myśli

[ceciii]

Napisane przez anakazar

daj znać co orto powie


mnie piłowanie nie bolało,a sporo czasu zajęłoNic przyjemnego,bo woda strasznie pryska i mimo ochraniającego fartucha byłam trochę mokra.Jednak boleć nie bolało.

woda? jak mi piłowała, to pamiętam, że na sucho, bez niczego, żadnych ceregieli - sprzęt w dłoń i jazda, a Ty siedź cicho!

[Anecka]

Napisane przez Antarktyda

aaaj i nadszedł WIELKI DZIEŃ!
Dzisiaj zakończę przygodę ze swoim metalowym koleżką!
Kurka, tak długo nie mogłam się doczekać, a teraz jakoś żal mi się z nim rozstawać... W dodatku na sobotniej imprezie dowiedziałam się, że aparaty są sexy od nowo poznanego (interesującego) kolesia

Pochwalisz sie efektem? Ja juz bym chciala zdjac, choc w tym momencie w ogole mi nie przeszkadza, nawet jablko gryzę. Tylko wkurza mnie ze od kilku miechow zadnych zmian a kasa idzie. Teraz musze do muru orto postawic, bo prawdopodobnie bede wyjezdzac do Anglii i zeby sie nei bawil tylko dzialal :/

[Katiusia]

Cześć dziewczyny, mam nadzieję, że nie obrazicie się, jak się tu trochę wtrącę

Otóż już od jakiś 2 lat ( jak nie lepiej ) noszę się z założeniem aparatu, już kilka razy nawet odwiedzałam wizażowy wątek aparatek, mówiąc że założę aparat, ale zawsze mi wypadało coś... a najbardziej to chyba przeszkadzała mi myśl " jak ja będę wyglądać, co ludzie powiedzą"... Wiem, doskonale wiem, że głupie myślenie.
Ale do rzeczy. Byłam u ortodonty, skierował mnie na usunięcie 3 ósemek, z czego dwóch chirurgicznie, to na szczęście mam już za sobą. W połowie czerwca mam zamiar w końcu odważyć się i iść go założyć, skoro już się tyle wycierpiałam z wyrywaniem ósemek.
Chciałabym się dowiedzieć jak to jest z kosztami, najlepiej od którejś, która przygoda z aparatem ma już za sobą. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że u każdego ortodonty cenny są różne, po prostu chciałabym tak mniej więcej wiedzieć. U mojej ortodontki koszt jednego łuku to 1500zł ( co już mam odłożone), wizyta miesięczna- 50, dokręcanie łuku ( czy jak to się tam nazywa ) co 3 miesiące- 150. Są jeszcze jakieś koszty dodatkowe? Czytam tak o piaskowaniu, o piłowaniu i robię tak " :O " bo boję się, że mogę w pełni na takie koszta nie być gotowa. Jeszcze raz przepraszam za takie głupie pytanie, chciałabym po prostu tak wstępnie się zorientować w kosztach. I trzymajcie kciuki, żebym w tym roku nie wymiękła i w końcu założyła ten aparat.

[misz_masz]

Napisane przez ceciii

woda? jak mi piłowała, to pamiętam, że na sucho, bez niczego, żadnych ceregieli - sprzęt w dłoń i jazda, a Ty siedź cicho!

U mnie też woda lała się litrami i asystentka musiała mi ciągle brodę wycierać ale to tylko gdy używała orto wiertła, przy paskach ściernych już nie, więc może dlatego miałaś na sucho.

Napisane przez Katiusia

Chciałabym się dowiedzieć jak to jest z kosztami, najlepiej od którejś, która przygoda z aparatem ma już za sobą. Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że u każdego ortodonty cenny są różne, po prostu chciałabym tak mniej więcej wiedzieć. U mojej ortodontki koszt jednego łuku to 1500zł ( co już mam odłożone), wizyta miesięczna- 50, dokręcanie łuku ( czy jak to się tam nazywa ) co 3 miesiące- 150. Są jeszcze jakieś koszty dodatkowe? Czytam tak o piaskowaniu, o piłowaniu i robię tak " :O " bo boję się, że mogę w pełni na takie koszta nie być gotowa. Jeszcze raz przepraszam za takie głupie pytanie, chciałabym po prostu tak wstępnie się zorientować w kosztach. I trzymajcie kciuki, żebym w tym roku nie wymiękła i w końcu założyła ten aparat.

Moja przygoda co prawda dopiero się zaczęła, ale jeśli chodzi o koszta związane z ortodonta, usuwaniem zębów, itp. to powoli dobijam już do 5 tysięcy, a noszę prawie 3 miesiace, więc aż boję się pomyśleć ile mnie całość wyniesie. Ja przed konsultacjami nie spodziewałam się, że będę musiała ponieść aż tak dużo dodatkowych kosztów (łuk podniebienny, usunięcie ząbków), ale niestety jak mus to mus.
Wybierz się na kilka konsultacji i wtedy zdecyduj u którego lekarza chcesz się leczyć Powodzenia


Mam jeszcze pytanie do dziewczyn, które miały jakieś łuki na podniebienie. Miałyście robione wyciski do niego w trakcie noszenia aparatu i musiałyście płacić za nie jeszcze raz? Bo tak się zastanawiam czemu nie można wykorzystać tych już zrobionych wcześniej. A jeśli nie to mam płacić jeszcze raz ?

[Jigoku]

Napisane przez misz_masz

Mam jeszcze pytanie do dziewczyn, które miały jakieś łuki na podniebienie. Miałyście robione wyciski do niego w trakcie noszenia aparatu i musiałyście płacić za nie jeszcze raz? Bo tak się zastanawiam czemu nie można wykorzystać tych już zrobionych wcześniej. A jeśli nie to mam płacić jeszcze raz ?

Bo zęby są już najczęściej inaczej ustawione? Ja miałam na pewno wyciski robione jeszcze raz, ale nie pamiętam już czy za nie płaciłam.

[L I L Y]

Mam pytanie do osób, które używają szczoteczek elektrycznych. Używacie do nich końcówek "Ortho"? Czy zwykłe końcówki też dają radę? Bo mam w zapasie jeszcze kilka zwykłych końcówek i nie wiem czy sobie zamówić taką specjalną czy nie. Może to zbędny wydatek?

[anakazar]

Napisane przez ceciii

woda? jak mi piłowała, to pamiętam, że na sucho, bez niczego, żadnych ceregieli - sprzęt w dłoń i jazda, a Ty siedź cicho!

ja mam siedzieć cicho

tak woda.

Napisane przez misz_masz

U mnie też woda lała się litrami i asystentka musiała mi ciągle brodę wycierać ale to tylko gdy używała orto wiertła, przy paskach ściernych już nie, więc może dlatego miałaś na sucho.

dokładnie

Napisane przez L I L Y

Mam pytanie do osób, które używają szczoteczek elektrycznych. Używacie do nich końcówek "Ortho"? Czy zwykłe końcówki też dają radę? Bo mam w zapasie jeszcze kilka zwykłych końcówek i nie wiem czy sobie zamówić taką specjalną czy nie. Może to zbędny wydatek?

ja używam normalnej,tzn.sensitive,m iałam ortho,ale jak dla mnie nie ma między nimi znaczącej różnicy?

[Vinnga]

Cześć aparatki
Dzisiaj wstałam prawie bez bólu Byłam nawet w stanie otworzyć u orto buzię na tyle, żeby mogła wypełnić mi ubytek w siódemce
Łańcuszek zadziałał na tyle, że już nie dostałam kolejnego. W dodatku ortodontka powiedziała, że za 3-5 miesięcy ściągamy aparat (dodam, że aparat noszę 8 miesięcy, ale miałam niewielką wadę). Już niczego nie przesuwamy, jedynie musimy domknąć zgryz. Z tego względu muszę inaczej nosić wyciągi - teraz coś na kształt trójkąta
Tylko jedna rzecz mnie zmartwiła i zdziwiła. Na zdjęciu, które ortodontka wypożyczyła mi do periodontologa, również nie mam kości przy szóstce. To oznacza, że orto musiała to widzieć przy planowaniu leczenia ortodontycznego, nie rozumiem dlaczego mi nie powiedziała o tym ? Czy to możliwe żeby tego nie zauważyła? Pokazałam jej dzisiaj moje nowe zdjęcie i powiedziałam, że doktor, u którego usuwałam ósemkę, zauważył brak kości, a ona stwierdziła "Rzeczywiście, nieładnie to wygląda". No to wcześniej też musiało wyglądać nieładnie, bo różnica jest niewielka?
Przynajmniej wiem, że aparat u mnie nie spowodował tej paradontozy... Jutro idę na wizytę do periodontologa, zobaczymy co dr powie. Chociaż dla mnie to dziwne, kamienia jakoś dużo nie mam, szyjki zębowe są odsłonięte tylko trochę, a tu brak kości

Katiusia, proponuję zajrzeć na cennik swojej ortodontki
Ja zapłąciłam jak dotąd u mojej ortodontki tyle: ruchome aparaty i wizyty z nimi - 1600zł ,aparat stały i wizyty - 4420zł, czyli razem 6020 zł. Usuwanie ósemki wraz ze zdjęciem po wyrwaniu 310 zł. A jeszcze robiłam zdjęcie przez zrobieniem ruchomych apratów to kolejne 50 zł i przed wyrwaniem ósemki kolejne 50. Przede mną jeszcze ok. 3-5 wizyt i koszty retainterów oraz demontażu aparatu, ok. 860-1060zł oraz jeszcze jedna ósemka do usunięcia.
Kamień usuwałam na NFZ, ponieważ raz w roku można z funduszu Piłować u mnie nie trzeba było.
Tak naprawdę to co ortodonta to inne ceny, dodatkowo jest różny czas leczenia u różnych osób, różne wady... Niemniej jednak jest to kosztowna sprawa.

[lala2506]

Nadrobiłam Was Zauważyłam, że mi się jedynki zaczęły ustawiać Cieszę się jak głupia, bo widzę jakieś efekty

Co do kosztów: ja płaciłam za górę 999 zł (groupon), rentgen 50, wyciski 60 i dół ceramiczny 2500. Za wizyty będę płacić 200 zł

Vinnga: super, że już ból ustępuje

[your_dream]

Napisane przez Vinnga

Cześć aparatki
Dzisiaj wstałam prawie bez bólu Byłam nawet w stanie otworzyć u orto buzię na tyle, żeby mogła wypełnić mi ubytek w siódemce
Łańcuszek zadziałał na tyle, że już nie dostałam kolejnego. W dodatku ortodontka powiedziała, że za 3-5 miesięcy ściągamy aparat (dodam, że aparat noszę 8 miesięcy, ale miałam niewielką wadę). Już niczego nie przesuwamy, jedynie musimy domknąć zgryz. Z tego względu muszę inaczej nosić wyciągi - teraz coś na kształt trójkąta
Tylko jedna rzecz mnie zmartwiła i zdziwiła. Na zdjęciu, które ortodontka wypożyczyła mi do periodontologa, również nie mam kości przy szóstce. To oznacza, że orto musiała to widzieć przy planowaniu leczenia ortodontycznego, nie rozumiem dlaczego mi nie powiedziała o tym ? Czy to możliwe żeby tego nie zauważyła? Pokazałam jej dzisiaj moje nowe zdjęcie i powiedziałam, że doktor, u którego usuwałam ósemkę, zauważył brak kości, a ona stwierdziła "Rzeczywiście, nieładnie to wygląda". No to wcześniej też musiało wyglądać nieładnie, bo różnica jest niewielka?
Przynajmniej wiem, że aparat u mnie nie spowodował tej paradontozy... Jutro idę na wizytę do periodontologa, zobaczymy co dr powie. Chociaż dla mnie to dziwne, kamienia jakoś dużo nie mam, szyjki zębowe są odsłonięte tylko trochę, a tu brak kości

Katiusia, proponuję zajrzeć na cennik swojej ortodontki
Ja zapłąciłam jak dotąd u mojej ortodontki tyle: ruchome aparaty i wizyty z nimi - 1600zł ,aparat stały i wizyty - 4420zł, czyli razem 6020 zł. Usuwanie ósemki wraz ze zdjęciem po wyrwaniu 310 zł. A jeszcze robiłam zdjęcie przez zrobieniem ruchomych apratów to kolejne 50 zł i przed wyrwaniem ósemki kolejne 50. Przede mną jeszcze ok. 3-5 wizyt i koszty retainterów oraz demontażu aparatu, ok. 860-1060zł oraz jeszcze jedna ósemka do usunięcia.
Kamień usuwałam na NFZ, ponieważ raz w roku można z funduszu Piłować u mnie nie trzeba było.
Tak naprawdę to co ortodonta to inne ceny, dodatkowo jest różny czas leczenia u różnych osób, różne wady... Niemniej jednak jest to kosztowna sprawa.

Tak na pierwszy rzut oka skojarzyło mi się to z agresywnym miejscowym zapaleniem przyzębia, które dotyczy siekaczy i/lub zębów trzonowych, gdzie pojawiają się ubytki kości przy tych właśnie zębach i ta postać zapalenie przyzębia dotyczy głównie dzieci i młodzieży. Wywołuje ją często bakteria beztlenowa Aggregatibacter actinomycetemcomitans (moja ulubiona nazwa bakterii ). Jak wrócisz od perio to daj znać, co powiedział.

[Vinnga]

Napisane przez lala2506

Nadrobiłam Was Zauważyłam, że mi się jedynki zaczęły ustawiać Cieszę się jak głupia, bo widzę jakieś efekty

Co do kosztów: ja płaciłam za górę 999 zł (groupon), rentgen 50, wyciski 60 i dół ceramiczny 2500. Za wizyty będę płacić 200 zł

Vinnga: super, że już ból ustępuje

Super Ci się udało z tym grouponem Dobrze kojarzę, że Ty do ślubu niedługo idziesz i będziesz wymieniała łuk na biały ?

Napisane przez your_dream

Tak na pierwszy rzut oka skojarzyło mi się to z agresywnym miejscowym zapaleniem przyzębia, które dotyczy siekaczy i/lub zębów trzonowych, gdzie pojawiają się ubytki kości przy tych właśnie zębach i ta postać zapalenie przyzębia dotyczy głównie dzieci i młodzieży. Wywołuje ją często bakteria beztlenowa Aggregatibacter actinomycetemcomitans (moja ulubiona nazwa bakterii ). Jak wrócisz od perio to daj znać, co powiedział.

Wow! Miałam pytać czy interesujesz się stomatologią, ale zobaczyłam podpis i już wszystko jasne Imponująca nazwa bakterii Proszę, powiedz mi, zapalenie przyzębia to paradontoza czy nie? Nie chciałabym się sugerować wikipedią

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Pisałam na wątku o paradontozie, ale nikt mi jeszcze nie odpisał, więc może mogłabyś tam zajrzeć, żeby tutaj nie offtopować, i napisałabyś mi co o tym wiesz ? Ewentualnie na PW

[tikutik]

Napisane przez L I L Y

Mam pytanie do osób, które używają szczoteczek elektrycznych. Używacie do nich końcówek "Ortho"? Czy zwykłe końcówki też dają radę? Bo mam w zapasie jeszcze kilka zwykłych końcówek i nie wiem czy sobie zamówić taką specjalną czy nie. Może to zbędny wydatek?

Ja też używam zwykłych końcówek