Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

[eff8]

Hej Wam

widze ze piszecie o bliznach, na pewno na poczatku przeszkadza blizna na pipce ale po pewnym czasie mi w ogole przestala przeszkadzac, w sumie zapomnialam ze ona tam w ogole jest a i maz nic nie narzekal
teraz nie bylam nacinana wiec dojscie do siebie po porodzie bylo duzo lepsze ale szczerze mowiac nie mam ochoty przechodzic tego 3 raz

[BlackSanctum]

Eff, zazdroszczę, bo właśnie to nacięcie jest chyba najgorsze ze wszystkiego... Miałam nadzieję, że tego uniknę, ale się nie udało i głównie dlatego mi się ten poród tak nie podobał... Z czasem pewnie się ta blizna rozejdzie, ale mimo wszystko, mi to przeszkadza, że byłam tam pocięta i podczas dzisiejszej próby myślałam tylko o tym na przykład. Nie podoba mi się to, ale ja od początku byłam źle nastawiona do sn, bo miałam mieć tę cesarkę i cieszyłam się z tego, może stąd moje zdanie, takie, a nie inne.

[pstryczek84]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39718710]Nawijko, spróbuj myś to krochmalem, jeśli zejdzie, to skaza raczej nie.[/QUOTE]

a moge rozrobic sobie tego krochmalu w miseczce i myc np za kazdym razemjak zmieniam pieluszke? i jakie wtedy sa proporcje?

Napisane przez gochaa_p

storczyki kupne, kwitnące szybko opadają, ale po 2 latach znów zaczynają pięknie kwitnąć Moja teściówka ma ich sporo i co roku jej kwitną ale po zakupie zaraz opadają i tak jak piszę po 2 latach znów kwitną

2 lata!?! ło matko! ja do tej pory mialam takie ze jak mi przekwitały to za chwilke pojawialy sie nowe kwiatki a bardzo czesto jak jeszcze kwitł to juz nowe paczki sie pojawiały

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39718385]
Ja mam wakacje zawodowo [/QUOTE]

mi tu

Napisane przez onaella

Dziewczyny ja nie rodziłam w Pl, więc troszkę inne realia. I mimo tego wszystkiego nie mogę narzekać na personel, położne i ogólnie szpital. Z tego co czytałam głównie w sumie u nas na wątku to naprawdę różnica jest w podejściu do pacjenta. Ja rodziłam w salce jedno osobowej, od początku do końca była przy pomnie położna tak naprawdę na każde moje skinienie później, już na oddziale to jak w nocy zadzwoniłam po położną nawet z najmniejszym problemem to od razu przybiegały! do mnie. W szpitalu tak naprawdę dla dziecka było wszystko, rzeczy do kąpieli, pampersy, mm - takie małe buteleczki z gotowym już mlekiem, wystarczyło nałożyć smoczek jednorazowy, paczki do sterylizacji, no wszystko co było potrzebne. Mąż mógł być przy mnie od 10 do 22. Ciągle wymieniali mi wodę z lodem, a przed posiłkami dostawałam menu, gdzie do wyboru miałam kilkanaście potraw, soki, owoce

u nas w szpitalu generalnie bylo tak jak piszesz, za wyjatkiem MENU, tym mnie powliłaś na cycki

Napisane przez marsi11

kropelki na sutek w trakcie karmienia, u mnie działa:ehem

o kurcze, ja bym sie bała ze dziecko sie zrazi do cyca...
ja jak podaje mojemu to robi takie miny jakbym mu nie wiem jaka krzywde robila

Napisane przez sarah67

a ciemieniuche czym smarujecie bo ja wiem ze smaruje sie oliwka i wyczesuje ale tak dawniej robiono, my jeszcze nie mamy ale chce wiedziec co robic jak sie pojawi

a my bedziemy miec 2 chrzestne, a mam taki sam problem jak bokeh o ile nie myle, ze chcialabym siostre meza ale ta jest juz chrzestna u ich siostry a maz ma 3 siostry wiec ta jedna juz by miala 2 chrzesniaka a tamte nie maja w ogole

?

oliwka i wyczesywanie, ladnie schodzi

2 chrzestne? a to tak mozna?

[s i l v e r]

Napisane przez BlackSanctum

Eff, zazdroszczę, bo właśnie to nacięcie jest chyba najgorsze ze wszystkiego... Miałam nadzieję, że tego uniknę, ale się nie udało i głównie dlatego mi się ten poród tak nie podobał... Z czasem pewnie się ta blizna rozejdzie, ale mimo wszystko, mi to przeszkadza, że byłam tam pocięta i podczas dzisiejszej próby myślałam tylko o tym na przykład. Nie podoba mi się to, ale ja od początku byłam źle nastawiona do sn, bo miałam mieć tę cesarkę i cieszyłam się z tego, może stąd moje zdanie, takie, a nie inne.

Dokładnie...też byłam nacinana i pewnie gdyby nie to to byłoby o wiele lepiej

[pstryczek84]

Napisane przez sylwietta1988

mnie tam pasuja ale tylko zielono-białe, zadowolona jestem jeszcze z Bambino

ooo, ja tez lubie te zielone

Napisane przez fifania

A mnie przy cc zaczęli ciąc prawie na żywca. Czułam jak mnie nacinają z prawej strony i rozrywaja palcami skórę...A w akcie desperacji podniosłam nogi do góry-taki odruch. A moja gin zdziwiona " o matko! ona jeszcze nogi podnosi" .Pi....a jedna

omg!

Napisane przez Aga8484

Czy bąki Waszych pociech też śmierdzą :brzyda l:

teraz juz sa bezzapachowe ale do niedawna walił takimi smierdzielami ze szok!!! nic tylko maske przeciwgazowa wypadaloby nosic

Napisane przez fewcia

Moja Niunia w ogóle nie chce spać w dzień...

moj tez słabo spi ale dzieki temu nocki sa rewelacyjne wiec z dwoja złego zdecydowanie wole ta wersje

Napisane przez Aga8484

Ponawiam pytanie czy jak czyścicie fridą jedną dziurkę od nosą to drugą zatykacie palcem czy nie :conf used:

ja nie zatykam, idzie jak po maśle

Napisane przez ninagg

Powoli jeszcze mrozy mają wrócić

No nie gadaj! Poważnie?????

[marsi11]

Napisane przez BlackSanctum

Eff, zazdroszczę, bo właśnie to nacięcie jest chyba najgorsze ze wszystkiego... Miałam nadzieję, że tego uniknę, ale się nie udało i głównie dlatego mi się ten poród tak nie podobał... Z czasem pewnie się ta blizna rozejdzie, ale mimo wszystko, mi to przeszkadza, że byłam tam pocięta i podczas dzisiejszej próby myślałam tylko o tym na przykład. Nie podoba mi się to, ale ja od początku byłam źle nastawiona do sn, bo miałam mieć tę cesarkę i cieszyłam się z tego, może stąd moje zdanie, takie, a nie inne.

Black nie koniecznie musi to być nastawienie bo jak widać nie bylo to tak straszna traumą, piszesz,że bol do przeżycia itp
często jak jest taki problem psychiczny to kobiety poród też źle znoszą bo był nastawione na coś innego a potem występuje deprecha
ja Ciebie rozumiem,bo sama byłam szyta po sam tylek, mialam coś ponad 20 szwow, minęło 12 lat i do dziś czuję jak czasem ciągnie,szczególnie przy zmianie pogody lub podczas orgazmu
sex przez pierwsze pol roku byl koszmarny ale mocno zaciskalam zęby bo nie chcialam sie zalic tz (o ja glupia )
nie wybrażam sobie ciecia krocza drugi raz bo wtedy za bardzo cipke utożsamiałabym z macierzyństwem a to w końcu narząd rozrywkowy dlatego wiem,że u mnie cc z drugim dzieckiem to byl strzał w dziesiątke
no i nie wiem czy dasz wiarę mnie po cc stosunek też bolał trzeba pracować
poniżej na bialo:

może będziecie się smiać ale myślałam żeby zaopatrzeć się w zabawki z nocnej szafki- tj kulki bo one podobno wzmacniaja mięśnie a mnie nadal troszkę boli

[fewcia]

Napisane przez mikakrolikowa

Fewcia zapomniałam dziekuje za porade

Proszę Polecam się na przyszłość

Ja miałam cc i cieszę sięz tego.Mimo iż panicznie się bałam, trzęsłam jak galareta na stole, masakrycznie wspominam pionizowanie się i ból rany, ale teraz wiem,że dobrze się stało. Też przeżywałabym nacięcie... Widziałam jak dziewczyny po nacięciu chodziły, nie wiem czy lepiej niż ja po cc...
Jak szłam na salę porodową,to położna mi powiedziała "nie wiem co jest gorsze, nacięcie brzucha czy nacięcie krocza"...

[nafiyqa]

nina, straszne jest to, co spotkalo Twoja znajoma

[fewcia]

pstryczku moja ma problem z zaśnięciem wieczorem, ale budzi się właściwie tylko na karmienie dwa razy w nocy. Ale od 6 rano już na nogach i gotowa na marudzenie

[mala_19kw]

Ja też mam do oddania witamine K. Całe opakowanie,nie otwierałam więc również mogę oddać. Predzej pisałam ale nikt się nie zgłosił.


BLACK- Ja jak wiesz też byłam nacięta i blizna przeszkadzała mi wyłącznie na początku. Po prostu dlatego że była świeża jeszcze i nie mogłam szaleć tam z maszynką Ogólnie to rypie mnie to jak ona tam wygląda i czy jest brzydka czy ładna ale to zależy od podejścia do sprawy. Masz prawo być wściekła i mieć pretensje o to ale blizna w końcu zniknie i wszystko będzie jak dawniej A jeśli o seks chodzi to czy się jest naciętym czy nie i tak na początku będzie dziwnie. Na wszystko przyjdzie czas ale będzie dobrze. Głowa do góry

[nafiyqa]

Co do chusteczek - my poki co uzywalismy Pampers i Cleanic Dzidzius. Obie firmy polecam, mokre, fajne.
Chociaz nam malo tych chusteczek idzie, bo jak wielki kupsztal to wole uzyc zwyklej wody i platkow kosmetycznych

Ktos jeszcze tu jedzie na pieluchach new born?
Kubus ma w sumie ok 4kg i nie wiem wlasciwie kiedy przerzucic sie na 2... Caly czas wydaja mi sie taaaakie wielkie.

[nancykenator]

Napisane przez fewcia

muszę kupić skakankę

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------



myślę,że powinnyśmy założyć wątek o dobrych radach rodziców i teściów.Myślę,że większość z nas miałaby coś do powiedzenia

Moi wczoraj przyjechali zakatarzeni i Oni chcą Małą nosić! A że dziecko spało to niezadowoleni, bo chcą zobaczyć jak Niunia płacze!!! Rzeczywiście, widok godny polecenia!

oooo :/ dobrze, że Małej nie zaczęli podszczypywać

Napisane przez mala_19kw

To moja matka identyko. Taka sytuacja- stoję przy łożeczku,mały trochę marudny ale nie płacze więc stoję przy nim dalej i czekam na konkretny wrzask żeby go dopiero wtedy wziąć bo i po co szybciej go targac skoro tylko grymasi. A ta nie. Podchodzi do niego. Bach na ręce bo on przecież nie może tak leżeć. I te teksty! Mama nie chce cię wziąć. Niedobra. Babcia weźmie nosz kuźwa co za myślenie.

moja teściówka identyko, tylko waliła tekstem "mamusia nie da Ci cycorka, a ja nie mam mleczka" :/

Napisane przez nafiyqa

debrah, dzieki za odp odnosnie masla. Totalny kulinarny laik ze mnie

Maly lezal sobie na przewijaku. Przebrany, ubrany, zapatrzony w karuzele. ppoprosilam tesciowa, zeby zerknela na niego, a ja poszlam do lazienki. wracam, a Kubus wciaz lezy na przewijaku, ALE przykryty kocykiem po sama szyje

moja teściówka tak samo, przykryć bo zimno, ja bym mogła w samych majtach chodzić (w mieszkaniu 25 st. C przy niej) a ona twierdzi, że Małęmu zimno i cały czas otula go grubym kocem

Basiu witamy w domku

Black ja pękłam w kierunku odbytu, wiesz co teraz przeżywam jak muszę zrobić dwójeczkę :/
a co do tego że cesarka trochę lepsza, to jak leżałam na wywołaniu to obok były 3 cesarki, jakie to było miłe, wszystko cichutko, jakieś żarciki itd i nagle krzyk dzidziusia a jak był poród sn to wrzask, krzyk i dopiero krzyk dzidziusia wtedy sobie pomyślałam, że mogłabym mieć jednak cesarkę
kurczę muszę się zabrać za opis porodu mogę w tej części?

i witam wszystkie nowe mamusie

ja Was tylko trochę podczytałam, muszę czytać i odnosić się fragmentami, bo przy Małym cały czas jest coś do roboty, dzisiaj ponad 2 godziny było przewijanie, karmienie i przewijanie znów 2 razy bo ogroooomne kupsztalki poszły i był bardzo niespokojny, w sumie się nie dziwię... potem uspokajanie i wreszcie po prawie 2,5 h usnął
do tego walczę z tym uczuleniem, dziadostwo straszne, swędzi masakrycznie

[LadyWhisper]

Black, ale NAPRAWDĘ ta blizna nie jest brzydka!!! Ja też czuję zgrubienie, czuję tą bliznę, ale poza cieniutką jasnoróżową kreseczką naprawdę nic innego tam nie ma..... Mój mąż nie widzi różnicy, a, jak on to powiedział, częściej tam zaglądał niż ja no poza tym, że faktycznie jestem ciaśniejsza, a też bałam się "wiadra"

[pstryczek84]

Napisane przez alex501

Napisze z mojego doswiadczenia pierwszy porod mialam sn 15 lat temu jeszcze w PL i powiedzialam sobie nigdy wiecej dzieci !!!! ( nigdy nie zapomne jak jakas pigula powiedziala jak weszlo tak wyjdzie ) tu sie urzadzilismy itd i wpadka 4 lata temu na szczescie w nieszczesciu mialam CC no i teraz z zalecen lekarza tez CC notabene zanim wjechalam na stol operacyjny bylam w pelnym rozwarciu przy mega bolach przez 11 godzin Masakra jakas any way SN NIGDY !!!!!!! odnosnie gojenia sie ran to ja bylam zszywana przy sn wiec z mojego punktu widzenia szybciej goi sie brzuch niz dupa nooo to tyle

cos w tym jest, przynajmniej jesli chodzi o moj przypadek

Napisane przez BlackSanctum

Mówicie, że blizna jest na brzuchu... Ale co z tego. Ja nikomu brzucha nie pokazuję i nie jest mi on do niczego potrzebny, poza tym jest ona bardzo nisko, więc i tak jej nie widać, nawet na plaży... W niczym nie przeszkadza... A blizna w kroku? Jest gorsza, bo może przeszkadzać podczas seksu.

Napisane przez s i l v e r

Zgadzam się z Tobą w 100%. Też bym wolała mieć bliznę na brzuchu ehh
Lekarz który mnie szył...zrobił to paskudnie. Moja ginka aż potem na wizycie pytała kto mnie szył!! Bo tak brzydko kur...a...szkoda gadac.

Moim zdaniem to wszystko zalezy od organizmu i tak naprawde to moznaby powiedziec ze wole to czy to dopiero wtedy jakby sie mialo obie te "przyjemnoesci" bo tak to sorry ale nie ma do czego porownac. no bo porownania jednej kobitki do drugiej sa bez sensu. jedna lagodniej przechodzi cc a inna sn i na odwrot. i moze tez byc tak ze u tej samej kobitki sn bedzie ok ale cc juz nie i na odwrót

Black, uwierz, nie masz jeszcze tak najgorzej. nie ty pierwsza i nie ostatnia masz blizne.
postaw sie na moim miejscu - jestem prawie 3 miechy po porodzie (chyba najszybszym na watku i praktycznie bezbolesnym ) a krocze do tej pory sie goi...
i co ja mam powiedziec????
Dziewczyny, nalezy sie cieszyc ze mamy ZDROWE DZIECI a to czy blizna jest taka czy siaka to chyba nie jest az takie wazne. Startujecie w wyborach na miss krocza 2013 czy jak?
wiadomo, na poczatku sa problemy z sexem itd ale to sa poczatki!!! potem wszystko sie ustabilizuje!

Napisane przez s i l v e r

Tak naprawdę wszystko ma swoje plusy i minusy

OOOO! otóż to!

[fewcia]

Co do opisu... Nawijko czemu nie ma mojego na pierwszej stronie?

[ninagg]

Napisane przez marsi11

Black nie koniecznie musi to być nastawienie bo jak widać nie bylo to tak straszna traumą, piszesz,że bol do przeżycia itp
często jak jest taki problem psychiczny to kobiety poród też źle znoszą bo był nastawione na coś innego a potem występuje deprecha
ja Ciebie rozumiem,bo sama byłam szyta po sam tylek, mialam coś ponad 20 szwow, minęło 12 lat i do dziś czuję jak czasem ciągnie,szczególnie przy zmianie pogody lub podczas orgazmu
sex przez pierwsze pol roku byl koszmarny ale mocno zaciskalam zęby bo nie chcialam sie zalic tz (o ja glupia )
nie wybrażam sobie ciecia krocza drugi raz bo wtedy za bardzo cipke utożsamiałabym z macierzyństwem a to w końcu narząd rozrywkowy dlatego wiem,że u mnie cc z drugim dzieckiem to byl strzał w dziesiątke
no i nie wiem czy dasz wiarę mnie po cc stosunek też bolał trzeba pracować
poniżej na bialo:

może będziecie się smiać ale myślałam żeby zaopatrzeć się w zabawki z nocnej szafki- tj kulki bo one podobno wzmacniaja mięśnie a mnie nadal troszkę boli

U Ciebie o tyle gorzej bo jeszcze miałaś tego mięśniaka wycinanego to też pewnie miało jakoś wpływ.

[pstryczek84]

Napisane przez mala_19kw

BLACK- Ja jak wiesz też byłam nacięta i blizna przeszkadzała mi wyłącznie na początku. Po prostu dlatego że była świeża jeszcze i nie mogłam szaleć tam z maszynką Ogólnie to rypie mnie to jak ona tam wygląda i czy jest brzydka czy ładna ale to zależy od podejścia do sprawy. Masz prawo być wściekła i mieć pretensje o to ale blizna w końcu zniknie i wszystko będzie jak dawniej A jeśli o seks chodzi to czy się jest naciętym czy nie i tak na początku będzie dziwnie. Na wszystko przyjdzie czas ale będzie dobrze. Głowa do góry

Dobrze gada! Polac jej!

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Napisane przez fewcia

pstryczku moja ma problem z zaśnięciem wieczorem, ale budzi się właściwie tylko na karmienie dwa razy w nocy. Ale od 6 rano już na nogach i gotowa na marudzenie

a jak to sie objawia? bo mod od 2 dni dostaje takiego placzu ze az sie zanosi, wtedy szybko na rece, uspokajanko na maxa i mi zasypia juz na dobre. ale co sie naplacze, a raczej nawydziera to szok! mam nadzieje ze to nie bedzie rytuałem

[marsi11]

Napisane przez ninagg

U Ciebie o tyle gorzej bo jeszcze miałaś tego mięśniaka wycinanego to też pewnie miało jakoś wpływ.

no a potem 6 tyg połóg potem tydzien krwawienia i zarosło

Pstryczek ma racje, ta to przeżyła, moja koleżanka też teraz pękła po powrocie do domu, brrrr cierpi do tej pory 1,5 miesiąca po porodzie
zresztą chyba nie ma laski, ktorej pierwszy raz po sn był bajkowy
tyle czasu był ból w cipce że jeszcze długo nie będziesz mogla się wyluzować żeby było jak dawniej

[LadyWhisper]

cholera, przegapiłam parę stron :/

Marsi, ja też myślałam o tym a raczej mąż mi podsunął ten pomysł, i chyba zrobi niedługo zakupy na allegro, żebym "pracowała" nad tym

Eeeeh.. powiem wam, że chyba mnie za ciasno zszyli, i podczas ostatniego razu, nie wiem, rozerwało mnie trochę? Parę dni bolało dość mocno i zauważyliśmy z mężem, że jest troszkę inaczej niż było przed..... Nie wiem, teraz nie boli, nie szczypie, i jakby już nie było tak czerwone..... Czemu poród nie kończy się na sali porodowej?!

A co do drugiego dziecka - nie chcę sn absolutnie, nie chcę cc bo się panicznie boję, nie chcę ciąży bo za dużo mnie to psychicznie kosztowało, a wiem, że będę chciała drugie dziecko, mąż chce już teraz zaraz i jak to ogarnąć?!

[fewcia]

Napisane przez pstryczek84

a jak to sie objawia? bo mod od 2 dni dostaje takiego placzu ze az sie zanosi, wtedy szybko na rece, uspokajanko na maxa i mi zasypia juz na dobre. ale co sie naplacze, a raczej nawydziera to szok! mam nadzieje ze to nie bedzie rytuałem

Pręży się,marudzi,płacze.. i wszędzie źle,na rękach źle, w łóżeczku źle, przy piersi też źle... aż w końcu pada chyba ze zmęczenia...
Najgorsze, że te nasze Maleństwa nie potrafią nam powiedzieć o co im chodzi, jedyny język jaki znają to płacz...

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Napisane przez LadyWhisper

A co do drugiego dziecka - nie chcę sn absolutnie, nie chcę cc bo się panicznie boję, nie chcę ciąży bo za dużo mnie to psychicznie kosztowało, a wiem, że będę chciała drugie dziecko, mąż chce już teraz zaraz i jak to ogarnąć?!

Cały ten poród powinien być inaczej zorganizowany

[nafiyqa]

szaja, dzieki, sprobuje z tym krochmalem.

nancy, co one maja z tym przykrywaniem? Smieszy mnie to, zwlaszcza, ze jak chodzilam w ciazy, to tesciowa smiala sie ze swojej siostry, ktora syna strasznie opatulala koldrami, kocykami, itp


Jesli chodzi o blizne po sn - mi jest w zasadzie obojetna, nie robie z tego jakiegos halo, bo uznaje, ze to jest konsekwencja naciecia. Tak musi byc i tyle.
Ja zdecydowanie wolalam byc nacieta niz mialabym np niekontrolowanie peknac po samo udo.

[Lenova]

Dzięki za odpowiedzi odnośnie tej skazy,tak bardzo chciałam tego uniknąć u mojego dziecka, mam nadzieję jednak że lekarz tego nie potwierdzi ale jak czytam na necie to raczej na jedno wychodzi...

Szaja karmię pół na pół-czyli nie mogę w ogóle nic mlecznego jeść? A tamto mleko modyfikowane to na receptę?
I po co ta dio- cośtam?

Ewadylewska daj znać co Tobie lekarz powiedział.

Dzięki dziewczyny za życzenia:-*

[nafiyqa]

Napisane przez pstryczek84

Dziewczyny, nalezy sie cieszyc ze mamy ZDROWE DZIECI a to czy blizna jest taka czy siaka to chyba nie jest az takie wazne. Startujecie w wyborach na miss krocza 2013 czy jak?
wiadomo, na poczatku sa problemy z sexem itd ale to sa poczatki!!! potem wszystko sie ustabilizuje!

Polac tej pani!!

Napisane przez fewcia

Co do opisu... Nawijko czemu nie ma mojego na pierwszej stronie?

Przegapilam pewnie Zwykle siedze na tel, a tam ciezko mi edytowac.
Zaraz sie poprawie
Powiem Ci, ze mojego tez nie ma

nancy, pewnie, ze mozesz w tej czesci wstawic opis

[zoffka]

Hej,

nie jestem na bieżąco niestety, nie dam rady wszystkiego przeczytać.

Napisane przez Aga8484

Może śmierdzą te baki bo kupy od soboty nie było

No właśnie, Hania zaczęła mi się rzadziej wypróżniać, wasze dzieci też tak mają? Robi kupkę tak co 2-3 dni, normalną. Podobno zdarza się podczas karmienia piersią tzw. trawienie bezresztkowe, pokarm matki zostaje przetrawiony prawie w całości no i nie ma z czego tej kupy zrobić. A śmierdzące bąki robia właśnie dzieci, które się rzadko wypróżniają.

Napisane przez sylwietta1988

u nas było identycznie, tez zaczeło sie od krostek, które przesżły w plamy,a potem aż w skorupke....

Hania też ma takie krosteczki na twarzy, raz się pojawiąją, też jej przemywam krochmalem i trochę znikają, ale głównei te krosteczki są wokół ust. Na początku myślałam, że to może od tego, że się ślini, ale teraz to już nie wiem. ALe innych zmian nie ma, tylko te drobne krosteczki, takie drobne jak kaszka, trochę podobne do potówek. Nie wiem czy to może być skaza?

Dziewczyny, a przy tej skazie to karmicie nadal piersią? Nie jecie w ogóle nabiału? A na szczepienia to normalnie chodzicie, czy są jakieś przeciwskazania?

Napisane przez marsi11

ja tak miałam, po zakończeniu połogu jak już mielismy się bzykać dostałam krwawienia, nic brzuch nie bolał, twalo to tydzień, gin powiedział,że to @ ale to nie @ bo już nie przysła
Ninnag też coś takiego miała

Ja też to miałam. Gdzieś czytałam, że to jakieś jednorazowe krwawienie ok. 6-8 tyg. po porodzie, związane z hormonami. Podobno tak jest u kobiet karmiących piersią.

Napisane przez pstryczek84

a moge rozrobic sobie tego krochmalu w miseczce i myc np za kazdym razemjak zmieniam pieluszke? i jakie wtedy sa proporcje?

Można, ja tak robię, bo moja ma wrażliwą skórę, bardzo skłonną do odparzeń. Ale proporcji nie znam, tak robię "na oko"

[gochaa_p]

Napisane przez BlackSanctum

Gocha, nie wmawiaj mi. Napisałam wyżej, co o tym myślę, szanuję Twoje zdanie, ale Ty szanuj też moje. Jesteś za porodem sn, okej, ale ja nie muszę być i pozwól mi na to, a nie zarzucasz mi, że robię z igły widły.

Mogłabyś mi to zarzucić, gdybym przez to nie przeszła, ale przeszłam i dziękuję bardzo. Więcej nie chcę.

I jak widać, wiele dziewczyn zgadza się z moim zdaniem, więc nie jestem jedyną, dla której poród sn nie był przyjemnym przeżyciem, lub też nie chciałyby go w ogóle przeżyć.

szanuje twoje zdanie co do sn, ale moim zdaniem przesadzasz co do blizny. tak jak pisze, jestes tuz po porodzie - daj sobie czas, a zobaczysz ze z czasem nic jej czuc nie bedziesz , a wiem co pisze bo to był już mój drugi poród sn

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez pstryczek84

2 lata!?! ło matko! ja do tej pory mialam takie ze jak mi przekwitały to za chwilke pojawialy sie nowe kwiatki a bardzo czesto jak jeszcze kwitł to juz nowe paczki sie pojawiały

2 chrzestne? a to tak mozna?

dobre "egzemplarze" ci sie trafiły

co do chrzestnych to ponoć takmożna, ale to nietety też i od parafii zależy

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Napisane przez mala_19kw

BLACK- Ja jak wiesz też byłam nacięta i blizna przeszkadzała mi wyłącznie na początku. Po prostu dlatego że była świeża jeszcze i nie mogłam szaleć tam z maszynką Ogólnie to rypie mnie to jak ona tam wygląda i czy jest brzydka czy ładna ale to zależy od podejścia do sprawy. Masz prawo być wściekła i mieć pretensje o to ale blizna w końcu zniknie i wszystko będzie jak dawniej A jeśli o seks chodzi to czy się jest naciętym czy nie i tak na początku będzie dziwnie. Na wszystko przyjdzie czas ale będzie dobrze. Głowa do góry

dokłądnie o to samo mi chodzi

[Delicjanka]

Napisane przez marsi11

ja tak miałam, po zakończeniu połogu jak już mielismy się bzykać dostałam krwawienia, nic brzuch nie bolał, twalo to tydzień, gin powiedział,że to @ ale to nie @ bo już nie przysła
Ninnag też coś takiego miała

Ja tez tak mialam

Napisane przez marsi11

może będziecie się smiać ale myślałam żeby zaopatrzeć się w zabawki z nocnej szafki- tj kulki bo one podobno wzmacniaja mięśnie a mnie nadal troszkę boli

Polecam

Napisane przez nafiyqa

Co do chusteczek - my poki co uzywalismy Pampers i Cleanic Dzidzius. Obie firmy polecam, mokre, fajne.
Chociaz nam malo tych chusteczek idzie, bo jak wielki kupsztal to wole uzyc zwyklej wody i platkow kosmetycznych

Ktos jeszcze tu jedzie na pieluchach new born?
Kubus ma w sumie ok 4kg i nie wiem wlasciwie kiedy przerzucic sie na 2... Caly czas wydaja mi sie taaaakie wielkie.

co do chusteczek a raczej ich zapachu. Strasznie smierdzą chusteczki pampers premium care te biały czy jakos tak ;p o fujj ;p ale mi duzo rzeczy smierdzi np ten balsam BD ozesz jak sobie go przypomne to az mam ciary ;p

[

[gochaa_p]

Napisane przez pstryczek84

Startujecie w wyborach na miss krocza 2013 czy jak?
!

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Napisane przez zoffka

No właśnie, Hania zaczęła mi się rzadziej wypróżniać, wasze dzieci też tak mają? Robi kupkę tak co 2-3 dni, normalną. Podobno zdarza się podczas karmienia piersią tzw. trawienie bezresztkowe, pokarm matki zostaje przetrawiony prawie w całości no i nie ma z czego tej kupy zrobić. A śmierdzące bąki robia właśnie dzieci, które się rzadko wypróżniają.

Ewa ma tak samo

[Krowa1989]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39651469]Dziewczyny, jakie warzywa i owoce jecie, co jecie na surowo?[/QUOTE]

Z owoców jabłka i banany, na surowo. Ale w kuchni uśmiechają się do mnie 2 mandarynki . Z warzyw marchewkę, pietruszkę, seler, por, cebulę, brokuły, buraki, szpinak, ziemniaki, sałatę, ale tylko marchewkę na surowo, a to i tak rzadko. W ogóle zauważyłam, że cokolwiek wprowadzam do diety, to małej jakoś to nie szkodzi. Dzisiaj TŻ będzie robił jakąś lekką pizzę .

Napisane przez BlackSanctum

Ale Wy planowaliście Polę? Bo my Oliwki nie, więc z góry założyłam, że na pewno nic się nie zmieni w mojej figurze, bo mam raczej stałą wagę - a tu niespodzianka, ciąża...

To w tym temacie też jestem jakaś dziwna, bo my najpierw zaplanowaliśmy dziecko, a potem zaczęliśmy myśleć o ślubie . W sumie miał być mały cywilny, a Tż sam zaproponował, żeby połączyć chrzciny ze ślubem, więc tym oto sposobem będzie ślub kościelny. Ale zdecydowanie skromny, bo nie lubię wielkich imprez. Kościół, potem małe przyjątko dla najbliższych (rodzice plus rodzeństwo) i wsio. Kasę wolimy wydać na co innego. Bo wszystko sami sobie sfinansujemy. Nie to żebyśmy mieli skąpych rodziców, ale jesteśmy na tyle ustatkowani, że tyle sami możemy sobie zorganizować, tym bardziej, że szaleć nie będziemy.
I chyba ja idę pierwsza do golenia, bo my planujemy na koniec maja. Wczoraj nawet byliśmy na bierzmowaniu mojego brata (starego konia), bo ma być świadkiem i chrzestnym, więc musiał zrobić na szybko. Ala przespała nam całą mszę, chyba biskup jej za bardzo przynudzał na kazaniu.
Ale przyznam szczerze, że jestem zaskoczona propozycją TŻ, co do ślubu, bo nie ukrywam, że to facet z przeszłością (jest ode mnie starszy o 13 lat). Jest po rozwodzie (miał tylko ślub cywilny), a później był z inną kobietą, z którą ma dziecko (z żoną dzieci nie miał). Jak się poznaliśmy, to wyznawał zasadę, że żaden ślub nie jest człowiekowi potrzebny, bo to nic nie zmienia. W życiu bym nie pomyślała, że wyjdzie z taką propozycją. W ogóle wiele zasad mu się pozmieniało, staremu chłopu. Czyżbyśmy mu z Alą aż tak w głowie zamieszały?

Napisane przez Wisienka_0809

Kurde, nam pielęgniarka sama wyznaczyła termin kolejnego szczepienia, jak byliśmy na pierwszym.

Napisane przez aska27adopcje

dziewczyny po cc u was tez bolalo ? i czy boli nadal ??

Nie bolało i nie boli.


I tyle byłoby nadrabiania, bo maleństwo coś mi marudzi.

[pstryczek84]

Napisane przez fewcia

Pręży się,marudzi,płacze.. i wszędzie źle,na rękach źle, w łóżeczku źle, przy piersi też źle... aż w końcu pada chyba ze zmęczenia...
Najgorsze, że te nasze Maleństwa nie potrafią nam powiedzieć o co im chodzi, jedyny język jaki znają to płacz...

Hmmm, to moj tak zazwyczaj zasypia w dzien maruda, lekki placz, noszonko na rekach i dopiero wtedy zasypia
ktoras kiedys ladnie napisala ze takie maluszki poprostu nie potrafia same zasypiac i swoja sennosc "manifestuja" wlasnie w taki sposob

Napisane przez Lenova

Dzięki dziewczyny za życzenia:-*

Ups!
cwaniary pewnie maja fejsa
Wszystkiego naj naj naj Kochana!!!!

[nafiyqa]

Napisane przez Delicjanka

co do chusteczek a raczej ich zapachu. Strasznie smierdzą chusteczki pampers premium care te biały czy jakos tak ;p o fujj ;p ale mi duzo rzeczy smierdzi np ten balsam BD ozesz jak sobie go przypomne to az mam ciary ;p

[

Jejku, kocham ten zapach - zelu BD uzywam pod prysznicem

A te biale chusteczki tez mam - czekaja na swoja kolej

Kurcze, w sumie czesto sie zdarza, ze rzeczy do skory wrazliwej cuchna :/