Kopniaki czuje już każda z nas, niedługo rodzić przyjdzie czas. Mamy V-VI 2013 cz.11

[nuna2]

JennyAniołek dopisz mi wizytę 27.03 bo się zorientowałam, że nie ma

[kalka]

Napisane przez gosiulka22

o kurcze Ty masz jeszcze bliżej, stres?

Mieszanka stresu, radości, łez i niepewności. A wogóle to mi się już nudzi to "bycie w ciąży". Chętnie przeobraziłabym się już z wieloryba w jakąś nimfę wodną

[banka26]

Napisane przez kalka

Witam w 33 tygodniu. Jak już tak piszecie to mi zostało 55 dni
To już tak blisko. Mam nadzieję ze tym razem to będzie mniej niz 55 dni

U mnie śnieg, śnieg, śnieg, ale po niedzieli ma już wiosna wrócić na dobreTylko że ja nie mam kurteczki, płaszczyka wiosennego A tu święta i jakoś trza się prezentować.

Acha : Wymieniłam się numerem z HUMPBACK, ale wszystkim dziękuję za odzew
Z hump. raczej razem rozdić nie będziemy

Napisane przez karota11

oj to podziwiam kwestia przyzwyczajenia napewno, ale jak maż na noc na służbę idzie, to ja tylko przy tv usypiam, inaczej bym się wsłuchiwała w cisze



Ale już fajnie brzmi 47 dni
A ja po tym jak w tym tygodniu śnił się mój taki łagodny poród, to juz tak się nastawiałam że i dzisiaj mogłabym iść

mi tez sie snił hehheh i tez byl mega .łątwy, szybki heheh

Napisane przez metropolitan

no ja też mam z tym problem, ty jesteś chuchro takie jak ja i wydaje mi się, że dużo osób szczupłych w ciąży ma problemy +plus ja miałam jeszcze przed ciążą, przeciążenie, noszenie małej no i skrzywienie kęgosłupa dodatkowo.... ja jak dłużej poleżę albo posiedzę, to mam problem ogromny ze wstaniem, nieraz już sie osunęłam na podłogę....



za to my jak najbardziej możemy razem rodzić

włąśnie byłam oddać mocz i krew, jezu jak się cieszę, że w tej ciąży nie muszę się stresować i wkur.... w kolejkach w labach.... tam u mnie cisza spokój, może kawki może herbatki.... wręcz relaks

no i dzwoniłam do przedszkola, bo mała kaszlała rano ale pani powiedziała, że wygląda ok i nic się nie dzieje, więc odetchnęłam z ulgą. Nie chcę żeby mała już chorowała do porodu... potem zresztą też nie, bo kto będzie ze mną i z Kubusiem chodził na spacerki???

Banka, a jak twój potomek? jak tam te oczyska?

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------




kalka, moja babcia ostatnio w nocy zbierała truskawki. Tylko, że ona ma początki demencji starczej

ja nie naleze do szczuplych i tez kregoslup odczuwamm hehehe
a mlody dziaij lepiej oko nawet bialawe dziaij heheh ale jesc dalej nie chce hehe musze go szantazowac heheh

[Mysia mysz]

Napisane przez gosiulka22

to też masz cukrzycę?
za wizytę

nie nie, że mam bardzo dobry wynik po 2h czyli spalam cukier czyli nie mam

[gosiulka22]

Napisane przez kalka

Mieszanka stresu, radości, łez i niepewności. A wogóle to mi się już nudzi to "bycie w ciąży". Chętnie przeobraziłabym się już z wieloryba w jakąś nimfę wodną

heh no ja dopiero robię sie wielorybkiem
Mąż ma przyjechać na świeta z pracy i pytał się mnie czy już mam duży brzuszek bo nie wie czy mnie pozna a ja mu mówiłam żeby się rozglądał za słoniem to będę ja

Napisane przez Mysia mysz

nie nie, że mam bardzo dobry wynik po 2h czyli spalam cukier czyli nie mam

a chyba że tak

[szprotka_mada]

Napisane przez Mysia mysz

ja juz po wizycie

gin mnie wychwalił:P
-ze pięknie przytyłam (2,8 kg w miesiąc )
-że super spalam cukier
-szyjka super
-tętno młodego super

Nie wiem czy urósł, bo gin mówi, że ma słabe usg w gabinecie. Mam juz nr do położnej, skierowanie na kolejne usg i mocz przed kolejną wizytą i to tyle widzimy się za miesiąc:0

proszę o wpisanie mi wizyty na 10.04 i usg III trym na 18.04

Super, że wszystko ok!

[Katate]

Napisane przez happy blue

Próbuję znaleźć coś o sposobach na zgagę, nie mam imbiru, skończyły mi się migdały, zaraz skończy mi się mleko, więc czytam co jeszcze i trafiam na perełki :
"moze to smiszne ale mialam w ciazy okrona zgage pod koniec ciazy to nawet kwas mi podchodzil do gory, blee i ciotka mi mowila ze jak kobieta ma tak dokuczliwa zgage w ciazy to dziecko bedzie mialo dlugie wlosy jak sie urodzi, smialam sie z tego ale moja Maja zaraz po urodzeniu miala wlosy czarne do ramion hehe"

Ja słyszałam o tym przesądzie
Ale dla odmiany u mnie zgagi ani razu nie było a lekarz na USG w 36t mówi do mnie "ale ma długie włosy". Szkoda, ze koloru mi nie powiedział
I rzeczywiście młody miał długie, czarne włosy jak się urodził a zgagi nie miałam

[kalka]

Kupowała któraś z was biustonosze do karmienia i może polecić. Zależy mi na tym aby:
* był w miarę tani
* wygodny
* choć troszkę formował biust
PLEASE

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Napisane przez gosiulka22

heh no ja dopiero robię sie wielorybkiem
Mąż ma przyjechać na świeta z pracy i pytał się mnie czy już mam duży brzuszek bo nie wie czy mnie pozna a ja mu mówiłam żeby się rozglądał za słoniem to będę ja

[pawie_oczko]

Napisane przez sharpnowaja

Witam
Nie śpię od 4, a wstałam o 5:30. Eh kiedy ja się wyśpię


no właśnie nie wiem czy kupić już teraz jakiś zwykły czy jak będzie potrzeba to wysłać TŻta do apteki jak będę w szpitalu. Bo w gruncie rzeczy to ja nie znam NIKOGO komu by się laktator przydał

Współczuje z tą bezsennością ja ostatnio śpię po 9 godzin, z przerwą na sikanie w nocy, choć nie zawsze, i nie mam problemu z zaśnięciem...
Ja tam wolę coś mieć przy sobie w razie czego, ale w sumie racja z tym, że zawsze można kogoś też wysłać, aptek koło szpitali zawsze pełno, a nie ma co panikować przed czymś co nie jest do końca "must have"

[Ashyshqa]

Napisane przez cloche

gratulejszyn! ja dzisiaj zaczynam 29ty a propos, śniło mi się, że do mnie dzwoniłaś, chyba w związku z cukrzycą ciążową... i się okazało, że byłaś facetem przepraszam, nie wiem skąd... miałaś męski głos i nagle cię widziałam przez ten telefon. i se myślę: to facet się podszywa pod naszą Jenny, czy faktycznie nasza Jenny to facet i zaszła (a raczej zaszedł) w ciążę??? co na to jej (jego...) mąż???????

Ale sen! Dajecie czadu ostatnio laski

Napisane przez ankaaa206

Kupiłam dziś materiały do uszycia kotka sensorka
ale miałam dzis chore sny, śniło mi się że zamiast brzucha ciążowego miałam półprzezroczysty balon i mały się tak wypinał rączkami, nózkami, buzią przez ten balon i było wszystko widać, taki przerażający sen, obudziłam się a w brzuchu faktycznie dyskoteka. Od dwóch dni tak strasznie mocno kopie, nie wiem czy to normalne bo czasami aż zaboli tak się wierci.
Lecę do robótek ręcznych

To czekam z niecierpliwością na efety Twojej pracy

Napisane przez Mysia mysz

ja juz po wizycie

gin mnie wychwalił:P
-ze pięknie przytyłam (2,8 kg w miesiąc )
-że super spalam cukier
-szyjka super
-tętno młodego super

Nie wiem czy urósł, bo gin mówi, że ma słabe usg w gabinecie. Mam juz nr do położnej, skierowanie na kolejne usg i mocz przed kolejną wizytą i to tyle widzimy się za miesiąc:0

Napisane przez kalka

Mieszanka stresu, radości, łez i niepewności. A wogóle to mi się już nudzi to "bycie w ciąży". Chętnie przeobraziłabym się już z wieloryba w jakąś nimfę wodną

Oj ja też już mam powoli dość ciążowego stanu Chciałabym już maj ciepełko i Sofcie przy cycu ewentualnie na spacerku

[lonely_lady]

któraś ostatnio pytała o piłki do ćwiczeń..
dzisiaj w NETTO widziałam takie z kolcami o średnicy 55cm za 29,99

Napisane przez nuna2

JennyAniołek dopisz mi wizytę 27.03 bo się zorientowałam, że nie ma

oo to prawdoodobnie będziemy wizytowały razem mam zamiar umówić się na 27 na USG IIItrymestru, dzisiaj lub jutro zadzwonię

Napisane przez kalka

Kupowała któraś z was biustonosze do karmienia i może polecić. Zależy mi na tym aby:
* był w miarę tani
* wygodny
* choć troszkę formował biust
PLEASE [COLOR="Silver"]

ja na razie nie kupuję, troszkę mnie przerażają te staniki no i nie wiem jakie będę miała cycochy po porodzie. Może kupię jeden na próbę, a jak nie to na początek chyba wystarczy sportowy

[maarchewka]

Miałam cieżką noc. TZ poszedł wcześniej spac... no i położył się na kołdrze i zawinął w kokon w narzutę.. Potem pół nocy próbowałam tą kołdrę spod niego wyciągnąć, ale kłoda wielka przygniotla i się nie dało.. Przykryłam się jakoś kawałkiem kołdry ale ledno staraczało..
Niech on tylko z roboty wróci...
A rano wstałam cała napuchnięta.. ledwno zginam palce u rąk, ciężko mi się chodzi..ehh

[xal]

Napisane przez Mysia mysz

dzisiaj mi gin mówił, że mleko nie jest dobre:/ że pomaga na chwilę ale, że ma dużo białka to potem jest jeszcze gorzej ja mam kwas w gardle co wieczór jak sie tylko położe :/

Spróbuj nie jeść słodkiego na noc, jeść najpóźniej 2h przed snem.
Ja zauważyłam, że jak mam głoda wieczorem to jest masakra w nocy, a jak się pohamuję to jest lepiej.

Napisane przez Mysia mysz

nie nie, że mam bardzo dobry wynik po 2h czyli spalam cukier czyli nie mam

To u mnie ja spalam, a pchełka zajada resztę co zostaje

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez maarchewka

Miałam cieżką noc. TZ poszedł wcześniej spac... no i położył się na kołdrze i zawinął w kokon w narzutę.. Potem pół nocy próbowałam tą kołdrę spod niego wyciągnąć, ale kłoda wielka przygniotla i się nie dało.. Przykryłam się jakoś kawałkiem kołdry ale ledno staraczało..
Niech on tylko z roboty wróci...

W takich przypadkach kradzieży kołdry to ja męża budzę i dopominam się zwrotu kołdry Chociaż ja tak długo wyciągam kołdrę aż sama wyjdzie, albo chłop się sam budzi i mi oddaje.

[ada32]

Napisane przez xal

Co do numerów, to ja kilka Waszych mam
Mam też do Justi co ma termin jak ja (może parę dni różnicy) to sobie popiszemy najwyżej na porodówkach

no to może zgodziłabyś się byc jedną z dyżurujących dla potrzeb tylko i wyłącznie do powiadamiania wątku o porodach
nie będziemy nadużywac Twojego numeru telefonu bez potrzeby
Ja też mam do ciebie już numer..

Napisane przez Mysia mysz

ja juz po wizycie

gin mnie wychwalił:P
-ze pięknie przytyłam (2,8 kg w miesiąc )
-że super spalam cukier
-szyjka super
-tętno młodego super

Nie wiem czy urósł, bo gin mówi, że ma słabe usg w gabinecie. Mam juz nr do położnej, skierowanie na kolejne usg i mocz przed kolejną wizytą i to tyle widzimy się za miesiąc:0

proszę o wpisanie mi wizyty na 10.04 i usg III trym na 18.04

za wizytę...super że wszystko ok!

[xal]

Napisane przez ada32

no to może zgodziłabyś się byc jedną z dyżurujących dla potrzeb tylko i wyłącznie do powiadamiania wątku o porodach
nie będziemy nadużywac Twojego numeru telefonu bez potrzeby
Ja też mam do ciebie już numer..

Ja mam termin na połowę maja, jak wrócę po porodzie to mogę przejąć pałeczkę od jakiejś czerwcowej, ale może na początek lepiej ktoś z końca czerwca bo ja nie mam internetu w komórce, mam tylko stacjonarny w domku.
Jak coś to możesz do mnie pisać, nie ma problemu

[Mysia mysz]

Napisane przez xal

Spróbuj nie jeść słodkiego na noc, jeść najpóźniej 2h przed snem.
Ja zauważyłam, że jak mam głoda wieczorem to jest masakra w nocy, a jak się pohamuję to jest lepiej.
To u mnie ja spalam, a pchełka zajada resztę co zostaje

słodkiego w ogóle unikam i pilnuje tych 2h niestety bez skutku

[ada32]

Napisane przez xal

Ja mam termin na połowę maja, jak wrócę po porodzie to mogę przejąć pałeczkę od jakiejś czerwcowej, ale może na początek lepiej ktoś z końca czerwca bo ja nie mam internetu w komórce, mam tylko stacjonarny w domku.
Jak coś to możesz do mnie pisać, nie ma problemu

ja też mam stacjonarny tylko i dlatego właśnie ktoś kto często jest w necie mógłby się zając powiadamianiem....nawet ze stacjonarnego.....
Ja przy moim małym dziecku raczej odpadam ..ponieważ nie chciałabym... aby przez jakiś brak czasu.... nie mogłabym podejsc z informacją od jakieś nowej mamy ..po prostu sumienie by mnie gryzło..

[maarchewka]

Napisane przez ada32

moskitiera jest super latem dla maleństwa..Ja mam na stałe w wózku w kieszonce i folie też..i gdyby nie byłoby jej to nie wiedzial nawet jaka super sprawa z tym jest...np. na tarasie jak zostawialam maluszka do spania a sama w ogródku sobie "grzebałam" pewnośc miałam że ani komar..mucha czy osa małego nie ugryzie...

miałam raz przeżycie z maluszkiem..jak małego szczypawica kąsała pod koszulką...darł sie i panicznie płakał a ja nie wiedziałam co się działo
w końcu rozebrałam do nagusia mojego małego coby sprawdzic skąd płacz jak nic nie pomagało..i wtedy zauważyłam "wiedźmę"...zabijałam ją nogą 10 razy ze złości i żalu za mojego synka
no ale tu akurat moskitiera nie ma znaczenia ale w innych latających przypadkach (groźnych os) to świetne zabezpieczenie

A to po to są te kieszonki w wózku!! Zastanawiałam sie bo ani komórka ani nic sensownego..

Napisane przez Mysia mysz

ja juz po wizycie

gin mnie wychwalił:P
-ze pięknie przytyłam (2,8 kg w miesiąc )
-że super spalam cukier
-szyjka super
-tętno młodego super

proszę o wpisanie mi wizyty na 10.04 i usg III trym na 18.04

Ash, orientujesz sie czy w DH Smyku są wózki i foteliki?? Muszę pooglądać kolor fotelika bo chyba zmienię.. Jakoś mi sie gryzie z moim wózkiem:/

[komiksowa]

Napisane przez maarchewka

Miałam cieżką noc. TZ poszedł wcześniej spac... no i położył się na kołdrze i zawinął w kokon w narzutę.. Potem pół nocy próbowałam tą kołdrę spod niego wyciągnąć, ale kłoda wielka przygniotla i się nie dało.. Przykryłam się jakoś kawałkiem kołdry ale ledno staraczało..
Niech on tylko z roboty wróci...
A rano wstałam cała napuchnięta.. ledwno zginam palce u rąk, ciężko mi się chodzi..ehh

My mamy dwie kołdry i nie ma problemu. Zawsze któreś było poszkodowane, ale ostatnio zdarza mi się nawet tę drugą mężowi podwędzić

Pisałyście o rożkach i śpiworkach. Ja mam już 3 rożki. Wszystkie dostałam. Jeden na bank wrzucę do wózka jako kołderkę, jak będzie się robić zimno. Śpiworek kupię. Dużo spotykam w lumpach, więc nie ma problemu.

U nas tyle śniegu, że dach zaczął przeciekać I wszystko topnieje i chlupa totalna.

Robię dzisiaj kopytka, ciekawe, czy znów się poryczę na garami, jak mi nie wyjdą

[happy blue]

Napisane przez Mysia mysz

dzisiaj mi gin mówił, że mleko nie jest dobre:/ że pomaga na chwilę ale, że ma dużo białka to potem jest jeszcze gorzej ja mam kwas w gardle co wieczór jak sie tylko położe :/

robię co mogę ale mleko chyba ostatni raz piłam, bo mi to nawet na chwilę nie pomaga. a nie mówił co jest dobre? w moim przypadku np jest problemem to, że leżenie wzmaga to cholerstwo..a leżę nie tylko wieczorem, ale fakt, w nocy jest masakra. od paru nocy zasypiam koło 3 wymęczona. no, niefajnie. chyba nie trzeba było się tak obnosić z tym "ja nawet nie wiem co to za uczucie, ta zgaga" do 26 tygodnia. mi się pojawiło to w szpitalu, więc wiążę to z leżeniem głównie.

[karolina2121]

Hej

Jak nigdy od rana na nogach Pogrzebałam w necie i znalazłam super materiał na kocyk Wyciągam maszynę, żeby sobie przypomnieć jak się szyję, a tu kurde nie ma szpulki i innych części do maszyny Zostawiłam chyba w garażu razem z nićmi i innymi pierdołami

[maarchewka]

Napisane przez kalka

Kupowała któraś z was biustonosze do karmienia i może polecić. Zależy mi na tym aby:
* był w miarę tani
* wygodny
* choć troszkę formował biust

ja kupiłam sobie na teraz staniki sportowe i w takowe mam zamiar zabrać jako staniki do karmienia

[Mysia mysz]

Napisane przez happy blue

robię co mogę ale mleko chyba ostatni raz piłam, bo mi to nawet na chwilę nie pomaga. a nie mówił co jest dobre? w moim przypadku np jest problemem to, że leżenie wzmaga to cholerstwo..a leżę nie tylko wieczorem, ale fakt, w nocy jest masakra. od paru nocy zasypiam koło 3 wymęczona. no, niefajnie. chyba nie trzeba było się tak obnosić z tym "ja nawet nie wiem co to za uczucie, ta zgaga" do 26 tygodnia. mi się pojawiło to w szpitalu, więc wiążę to z leżeniem głównie.

leżenie pogarsza to zauważyłam,a le mnie męczy też w ciągu dnia, trzymaj głowę jak najwyżej to trochę pomoże. Mi pomagają migdały i rennie

[xal]

Na zgagę była mowa o siemieniu lnianym mielonym i migdałach. Nie pamiętam która to siemię polecała, ale chyba też sobie poszukam. Na pewno było przed 26 luty bo wtedy byłam u rodziców i miałam testować, a zapomniałam.

[Tity]

Napisane przez ada32

moskitiera jest super latem dla maleństwa..Ja mam na stałe w wózku w kieszonce i folie też..i gdyby nie byłoby jej to nie wiedzial nawet jaka super sprawa z tym jest...np. na tarasie jak zostawialam maluszka do spania a sama w ogródku sobie "grzebałam" pewnośc miałam że ani komar..mucha czy osa małego nie ugryzie...

miałam raz przeżycie z maluszkiem..jak małego szczypawica kąsała pod koszulką...darł sie i panicznie płakał a ja nie wiedziałam co się działo
w końcu rozebrałam do nagusia mojego małego coby sprawdzic skąd płacz jak nic nie pomagało..i wtedy zauważyłam "wiedźmę"...zabijałam ją nogą 10 razy ze złości i żalu za mojego synka
no ale tu akurat moskitiera nie ma znaczenia ale w innych latających przypadkach (groźnych os) to świetne zabezpieczenie

Raz założyłam Leosiowi moskitierę i się rozwył... Ale teraz zamierzam używać. Może trochę odpocznę. Na taras wózek, a ja za Leosiem jogging po ogrodzie będę uprawiać

Napisane przez banka26

Dzien doberek z ranca , ale naskrobalyscie przez nocke hehhe
My z Michasiem witamy sie w 32 tc !!!!!!!!!!
za oknem -9 i piekna biala sceneria....
Mlody spi jeszcze ide go obudzic , mam nadzieje ze oczy dzisiaj beda w lepszym stanie

za 32 tydzień.

[QUOTE=Mysia mysz;39737010]Witam Was z nad płatków na 9.20 lecę do gina
/QUOTE] Powodzenia na wizycie

Napisane przez happy blue

----- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------
do cholery z tą zgagą francowatą

Mi Malox pomaga. Czasami....

Napisane przez metropolitan

ada, ja też nie kładłam małej na podusi. Potem dopiero.... ale ta poduszka moja z nino jest tak płaska, że prawie wcale jej nie ma. A teraz to śpi na normalnej.

Ja też taką płaską teraz daję, Leoś nie chce bez niej spać.

Napisane przez nuna2

Dzień dobry.

Kciuki za dziś wizytujące

Dziewczyny nie można chyba plastrów na plecy przeciwbólowych nie??

Przed chwilą dzwoniłam do gina, bo mnie plecy bolą od poniedziałku....ciągle i leżenie nie pomaga. Kazał smarować amolem, smaruję też balsamem końskim. POzwolił lekko ciepły termofor przykładać. A w razie czego apap na noc. Mi apap nie pomaga...ogólnie wygrzać się, bo stwierdził, że musiałam przeziębić plecy.

Napisane przez ada32

mój tż wczoraj oglądał jakiś film i oznajmił mi że podoba mu się imię Gabriel..
nie wiem czy mam się przyzwyczajac czy jednak się odwidzi
mi tak średnio ..choc przypasowuję powiem szczerze imiona do moich synów..nawet pasuje...
ale takiego na 100% imiona nie mamy jeszcze

Całkiem fajnie, Gabryś. My też nie mamy imienia...czuję, że zaraz urodzę i dalej bez imienia będziemy...

Napisane przez kalka

Witam w 33 tygodniu. Jak już tak piszecie to mi zostało 55 dni
To już tak blisko. Mam nadzieję ze tym razem to będzie mniej niz 55 dni

Ah jak Ci dobrze 55 dni to już nie dużo.

Napisane przez Mysia mysz

ja juz po wizycie

gin mnie wychwalił:P
-ze pięknie przytyłam (2,8 kg w miesiąc )
-że super spalam cukier
-szyjka super
-tętno młodego super

za wizytę.

Ja już mam dość ciąży, jak pisałam wyżej od poniedziałku bolą mnie plery. W nocy spać nie mogę, żadna pozycja nie jest dobra. Już się bałam, że to od szyjki, ale ból wyżej się przeniósł. Leżę z termoforem. Synek poszedł spać, niania poszła, chyba też się walnę spać zaraz.
Miłego dnia i udanych wizyt!

[MoTyleKsw]

Napisane przez karolina2121

Hej

Jak nigdy od rana na nogach Pogrzebałam w necie i znalazłam super materiał na kocyk Wyciągam maszynę, żeby sobie przypomnieć jak się szyję, a tu kurde nie ma szpulki i innych części do maszyny Zostawiłam chyba w garażu razem z nićmi i innymi pierdołami

Bardzo fajny, coś w stylu pościeli z IKEI

[karolina2121]

Napisane przez MoTyleKsw

Bardzo fajny, coś w stylu pościeli z IKEI

Chce Antośkowi zrobić pokój w leśnym klimacie Zielone ściany, liski, zające, jeże i sowy

[ada32]

Napisane przez maarchewka

A to po to są te kieszonki w wózku!! Zastanawiałam sie bo ani komórka ani nic sensownego..




Ash, orientujesz sie czy w DH Smyku są wózki i foteliki?? Muszę pooglądać kolor fotelika bo chyba zmienię.. Jakoś mi sie gryzie z moim wózkiem:/

no właśnie po to
tylko że mój wózek ma to w wyposażeniu i jest na stałe do tych kieszonek przyszyte..że otwieram tylko zamek i rozkładam np..folię jak deszczyk pada
ale ogólnie to wszystkie kieszonki do czegoś dodatkowo używam to na portfel bo nie lubię za bardzo torebek jak wózek prowadzę.. to na pieluszkę czy chusteczki ..i pierdołki przeróżne.. klucze ..butelka z piciem..no wszystko mam pod ręką jak wychodzę na spacer czy zakupy ..i nie muszę brac plecaka

[vil84]

Mysia za wizytę

Napisane przez xal

W takich przypadkach kradzieży kołdry to ja męża budzę i dopominam się zwrotu kołdry Chociaż ja tak długo wyciągam kołdrę aż sama wyjdzie, albo chłop się sam budzi i mi oddaje.

dlatego my mamy dwie ... i to każdy swoją ogromną, 160x200

Napisane przez ada32

ja też mam stacjonarny tylko i dlatego właśnie ktoś kto często jest w necie mógłby się zając powiadamianiem....nawet ze stacjonarnego.....
Ja przy moim małym dziecku raczej odpadam ..ponieważ nie chciałabym... aby przez jakiś brak czasu.... nie mogłabym podejsc z informacją od jakieś nowej mamy ..po prostu sumienie by mnie gryzło..

ja jak urodzę mogę powiadamiać - jedna z pierwszych więc potem raczej będę od neta jestem uzależniona więc nie sądzę żebym po porodzie miała nagle zniknąć

poszłam się kąpać. wylazłam z wanny, rozglądam się za kotem. gdzie był kot? zdobywał nowe terytorium

[nuna2]

Biedne jesteście z tą zgagą...

lonely ja jak najbardziej mogę z Tobą wizytować