Zaczynamy wątek czwarty, macierzyństwo to nie żarty! Mamusie IX-X 2012

[elena_100]

czesc

pisze z Milką na rękach

[Asiuulka89]

Napisane przez salud

a co to jest shopping?

Wątek u nas na klubie :p

[Dearlie]

Napisane przez afternoon

No i w końcu moje dziecko zaczęło obracać się z pleców na brzuch póki co nie wie biedactwo co zrobić z tą rączką, która mu pod brzuchem zostaje no i wszystkie obroty są na lewo

Napisane przez m_moni

dzisiaj idziemy na usg główki, proszę o kciuki

Trzymam z całych sił.

Napisane przez kraven

A miałam Wam pisać, oprócz tej szmatki to Jasiu namiętnie bawi się teraz szmacianą książeczką z Rossmanna za 12 zł. Super jest

U nas też to jest hit i to co dziwne, już dobre 2 miesiące, a wciąż ją tak samo uwielbia.

[elena_100]

Już bez Milki, ona leży i usilnie próbuje usiąść, a jak się denerwuje i stęka przy tym a jak wrzeszczy....

Napisane przez salud

Wszystkim co dorwie,nawet pieluchą, tubką kremu czu chusteczkami do d...
a z takich normalnych zabawek ma takie ulubione misie"szmatki" bez ktorych nie zasnie,gryzakami, gumowymi kluczykami,zabawkami z maty edukacujnej i generalnie wszystkim co sie da wlozyc do buzi.A patrzy jak zaczarowany na wszystkie swiatelka,jak pokazuje mu np garnuszek na klocuszek gdy gra i swieci,musze sie chowac z lapkiem,bo by sie wlepial w monitor no a telewizor jest ukochany.Staram sie przy nim nie wlaczac,ale czasem jak musialam cos zrobic,umyc sie,albo zrobic obiad a smecil to wlaczalam mu na chwile baby tv i dziecka nie bylo.A obiecalam sobie ,ze do 3 rż nie zobaczy tv.Wyrodna matka ze mnie

książeczki, grzechotki, różnie.... faworytem jest mega biedrona z pozytywką i sznurkiem w d....

Napisane przez Dearlie

Uwaga będę się chwalić... a właściwie nie się, tylko Anciorka mego.

Antek nareszcie ciągnie główkę!!! Może do ideału jeszcze ciut brakuje, ale w końcu idzie wszystko razem.

A na dodatek dziś po raz pierwszy dotknął swojej stopy, gdy zmieniałam mu pieluchę... chyba mu się spodobała.

To super, leniuszek mały mamę denerwuje

Napisane przez weronika_91

Mamuśki nie wiecie może czy jak kupiłam buty w Deichmanie i stwierdziłam że jednak chciałabym inne to mogę oddać/ wymienić?

tak

Napisane przez angel166

No nie moge Wad nadrobić coś mała mi w nocy znowu dała popalic od 1do 4nie spala. O 4 była na cycu w łóżku, wcisnelam jej mm to zjadła 60ml i cały czas ble ble ble, dadada, bababa nawet kilka razy było mamamamam. Przypada na teraz jakiś skok czy coś? Bo oszaleje: na m w☠☠☠☠iona jestem nadal, nie gadamy, a i dzis teściowa przyjeżdża bo idą robić z tescio ten tlumik i teść ja przywozi do mnie o 14, by się "rozerwala" kobieta

A granata masz??

Napisane przez angel166

Odebralam prezent. Tadzio skarpetki z endo dostał

Fajne, dobrze, że nie gazetkę

Napisane przez gda

Hej! U nas 7 rano. Dzis mialam zla noc... Henio zjadl ok. 20 i zasnelismy, potem kolo 22.30 i 23.30 wybudzil sie z placzem, bo baki. I w ogole nie chcial cyca. Kolo polnocy sie juz zdenerwowalam lekko, bo mial troche suche usta i spal strasznie gleboko. No to przez sen mu jakos wcisnelam cycka, zeby podjadl. Wzial kilka lykow i koniec... No to spimy dalej. Obudzilam sie 3.30 a ten nadal nie chce cycka! Juz kazalam mezowi gotowac wode, zeby mu podac, ale popil odrobine. Tak sie zdenerwowalam tym, ze tak spi, ze go wzielam na rece, a ten kupe zrobil i sie obudzil Potem spalismy do 6.30.

Ale nadal cos cyca nie chce...

Oj biedny

Napisane przez afternoon

Witam

Melduję się, że jestem, mąż dzisiaj też ma wolne, więc staram się spędzić z nim jak najwięcej czasu

Filip dzisiaj zje kurczaka drugi raz , zobaczymy jak brzuszek zareaguje wczoraj już się akcja z gazami nie powtórzyła, spał ładnie w nocy

No i w końcu moje dziecko zaczęło obracać się z pleców na brzuch póki co nie wie biedactwo co zrobić z tą rączką, która mu pod brzuchem zostaje no i wszystkie obroty są na lewo

Budzi się, uciekam, miłego popołudnia

To Moje też się przewraca z pleców na brzuch, ale rękę ćwiczyłam z nią wcześniej to wie co z nią robić.

Napisane przez gda

W końcu zjadł! Już byłam nieźle zdenerwowana... Dobrze, że jest teściowa, to mnie uspokoiła

A mogę ci wysłać jeszcze moją teściową??

Moja teściowa przeszła samą siebie. W sobotę już jej podałam co ma ugotować Milce w poniedziałek (ziemniak+brokuł+łyżeczka masła), w niedzielę pytam czy pamięta, a ona do mnie, że tak, słoiczek gotowy jej da (miałam taki w zapasie na wypadek jakby nie było ugotowane). No to zaś jej tłukę, że ziemniak plus brokuł... W pomiedziałek rano jej to napisałam na kartce. Przychodzę z pracy, no to mówi, że jej ugotowała no ale mało jej dała bo to masło i wogggggole. No dobra. Patrzę wieczorem do lodówki a tak otwarty mój zapasowy słoiczek. To się jej pytam co on tam robi i czemu otwarty. Bo ona jej dała najpierw deserek, potem obiadek nosz kur...wa..... Co za lekceważenie. Debilka, sto rzeczy niech jej na raz poda A najlepsze jest to, że Mika ma zaparcia a ta jej dała słoik marchweki z jabłkiem i jeszcze do mojej zupy dodała marchewki choć wyraźnie jej podałam co i jak.
Nie mam już sił. Gotuję wieczorem obiadki na dzien nastepny.

[ula2689]

Elena teściowa o tak zrobić

[elena_100]

Napisane przez ula2689

Elena teściowa o tak zrobić

dobrze ze tz byl swiaddkiem kazdej rozmowy (Milka na kolanie mi szaleje)
to jest mega lekcewazenie, takie: co mi bedziesz tu gadac i tak zrobie po swojemu

dzis bede gotowac: królik,marchewa, ziemniak

[Iwoncia81]

Napisane przez elena_100

Moja teściowa przeszła samą siebie. W sobotę już jej podałam co ma ugotować Milce w poniedziałek (ziemniak+brokuł+łyżeczka masła), w niedzielę pytam czy pamięta, a ona do mnie, że tak, słoiczek gotowy jej da (miałam taki w zapasie na wypadek jakby nie było ugotowane). No to zaś jej tłukę, że ziemniak plus brokuł... W pomiedziałek rano jej to napisałam na kartce. Przychodzę z pracy, no to mówi, że jej ugotowała no ale mało jej dała bo to masło i wogggggole. No dobra. Patrzę wieczorem do lodówki a tak otwarty mój zapasowy słoiczek. To się jej pytam co on tam robi i czemu otwarty. Bo ona jej dała najpierw deserek, potem obiadek nosz kur...wa..... Co za lekceważenie. Debilka, sto rzeczy niech jej na raz poda A najlepsze jest to, że Mika ma zaparcia a ta jej dała słoik marchweki z jabłkiem i jeszcze do mojej zupy dodała marchewki choć wyraźnie jej podałam co i jak.
Nie mam już sił. Gotuję wieczorem obiadki na dzien nastepny.

cudnie że teściowej nie mam

[Lewek]

Cześć Laski

Napisane przez kraven

Cześć. Witamy się i my. Jasiu musiał się przeprowadzić w nocy do mnie do lóżka bo zaczął impreze. To jest ciekawe - jak śpi w łóżeczku to oczy jak 5 zl i gadanie na całego, a jak zabiorę go do łóżka to przytuli sie do mnie i po minucie śpi

Kasiam zamieszczam zdjęcie szmatki

Fajną macie tą szmatkę, przejrzałam wszystkie na allegro i nie ma takiej fajnej Gdzie ją kupiłaś??

Napisane przez martusia26

Bosze jak mi włosy wypadają niedość że cienkie to jeszcze ich połowy nie będzie.
Moja maruda zasnęła, ja zjadłam obiad i muszę zabrać się za ogarnięcie chałupy, a tak mi się nie chce
Ile takie marudzenie na zęby może trwać? bo to już miesiąc a zębów wcale nie widać. chyba że problem tkwi w czymś innym.
A jak wprowadziłam mm i robi trzy razy dziennie żółte, trochę śluzowate kupy to jest ok? nie zauważyłam nasilenia AZS ale daje na razie małe ilości

Mi też strasznie wypadają, no tak to już jest niestety, ja mam krótkie więc może nie będzie tak widać.
U nas marudzenie na zęby trwało równo tydzień. Zęby wyszły i już prawie nie ma maruda
A pytałam dziś pediatry o kwestię rozszerzania diety, moja też radzi czekać do końca 6 m-ca, tak samo z glutenem. No i teraz nie wiem. Ale młody coś mi dużo je ostatnio, wieczorem często z dwóch cycków musi wyciągnąć. No i nie wiem czy z tego powodu nie zacznę rozszerzać.

Napisane przez gda

W końcu zjadł! Już byłam nieźle zdenerwowana... Dobrze, że jest teściowa, to mnie uspokoiła

Jakiż to za rzadko spotykany zwrot na naszym forum

Napisane przez ula2689

dziwne,Hubert nie ma suchego,normalne takie jak skóra...

dziś zostałam pochwalona przez rehabilitantkę że ładnie ćwiczymy w domu i się okazało że pani neonatolog z poradni jest do du.py...

2 razy jej opisywałam co mnie niepokoiło a ona mówiła że to norma(a teraz się okazało że to były objawy wzmożonego napięcia).

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Monia kciuki

No i zawierz tu lekarzowi...


My po szczepieniu, Michaś jak zwykle dzielny, zapłakał sekundę przy wpuszczaniu, a tak rozglądał się z zaciekawieniem na wszystkie strony i bawił się w najlepsze. Klocuszek nasz waży 8,5kg. Ufff i koniec ze szczepionkami aż do roczku

[Asiuulka89]

Napisane przez Lewek

Cześć Laski



Fajną macie tą szmatkę, przejrzałam wszystkie na allegro i nie ma takiej fajnej Gdzie ją kupiłaś??



Mi też strasznie wypadają, no tak to już jest niestety, ja mam krótkie więc może nie będzie tak widać.
U nas marudzenie na zęby trwało równo tydzień. Zęby wyszły i już prawie nie ma maruda
A pytałam dziś pediatry o kwestię rozszerzania diety, moja też radzi czekać do końca 6 m-ca, tak samo z glutenem. No i teraz nie wiem. Ale młody coś mi dużo je ostatnio, wieczorem często z dwóch cycków musi wyciągnąć. No i nie wiem czy z tego powodu nie zacznę rozszerzać.



Jakiż to za rzadko spotykany zwrot na naszym forum



No i zawierz tu lekarzowi...


My po szczepieniu, Michaś jak zwykle dzielny, zapłakał sekundę przy wpuszczaniu, a tak rozglądał się z zaciekawieniem na wszystkie strony i bawił się w najlepsze. Klocuszek nasz waży 8,5kg. Ufff i koniec ze szczepionkami aż do roczku

Super ze po szczepionce. Jaś najstarszy a ostatnia dawkę będziemy szczepów w kwietniu dopiero.

[Lewek]

Asiulka a wyślesz mi? wiesz co

[Asiuulka89]

Napisane przez Lewek

Asiulka a wyślesz mi? wiesz co

Tylko dzieciaki położe nadal sama z nimi a muszę na kompa wejść

[Lewek]

OK, spoko, nie poganiam, tak tylko nieśmiało zapytałam

[gda]

Kurde a ten znowu nie chce cyca!

Zjadł cyca o 10.30, teraz jest 14... Zjadł niedawno słoiczek i dałam mu wody trochę, kilka łyczków chyba wziął. Nie przejmowałabym się tak bardzo, gdyby nie to, że tu upał jest i powinien pić. A jeszcze jak moją laktację szlag trafi przez ten brak ssania, to już w ogóle będzie masakra! Przystawiam go do cyca, a ten w ryk. Pewnie coś zjadłam, co go odstrasza od cyca

[angel166]

Uff nadrobilam to cytuje
Napisze tylko, że przyszła nam dużą butelka z tt zrobiłam malej 210ml (zazwyczaj jadla 120-150) i wypilo wszystko dodam, że jak wstala o 4rano tak zasnela teraz

Napisane przez katiem

Hello
widzę, ze ciekawe noce i poranki
u nas nocka nawet spoko (2 pobudki) mimo, że dałam tylko cyca na wieczór.
Mleko kupione Bebiko HA ale poczekam, aż mu to uczulenie zejdzie.

Za to rano niespodzianka bo Pawcio wymknął się nad ranem z pokoju i postanowił pobawić się trochę mlekiem w salonie rozsypane było wszędzie

Angel ja pewnie mam awizo w skrzynce bo gabarytów listonosz nie przynosi. Sprawdzę jak wyjdziemy na spacer po południu

I jak doszly ubranka?:

Napisane przez Iwoncia81

kurde nie idzie wysłać na maila bo ma więcej niż 25 mb, a na priva tu na wizażu też nie
Jak ściągnęłaś sims 3 ze sklepu to wpisz w wyszukiwarce w tym sklepie SIMS FREEPLAY.

nie można na mój telefon buuuuu

Napisane przez marta1986222

Właśnie Zuzia zjadła ziemniak ze szpinakiem,wcinała aż miło,dziękujemy Angel za przepis

To super, że smakowalo Jagodzie tez podeszło ale ona akurat wszystkozerna
[QUOTE=afternoon;3974463o i w końcu moje dziecko zaczęło obracać się z pleców na brzuch póki co nie wie biedactwo co zrobić z tą rączką, która mu pod brzuchem zostaje no i wszystkie obroty są na lewo

Budzi się, uciekam, miłego popołudnia[/QUOTE]
dla Filipka

Napisane przez gda

W końcu zjadł! Już byłam nieźle zdenerwowana... Dobrze, że jest teściowa, to mnie uspokoiła

Zazdroszcze tesciowej

Napisane przez kraven

Kciuki zaciśnięta Moni :cmok
A miałam Wam pisać, oprócz tej szmatki to Jasiu namiętnie bawi się teraz szmacianą książeczką z Rossmanna za 12 zł. Super jest

A jaką to książeczka? bo my mamy ale taka kapielowa i Jagoda ja uwielbia. Nie wiedziałam, że jest tez szmatkowa
[QUOTE=elena_100;39748570
A granata masz??
Moja teściowa przeszła samą siebie. W sobotę już jej podałam co ma ugotować Milce w poniedziałek (ziemniak+brokuł+łyżeczka masła), w niedzielę pytam czy dała bo to masło i wogggggole. No dobra. Patrzę wieczorem do lodówki a tak otwarty mój zapasowy słoiczek. To się jej pytam co on tam robi i czemu otwarty. Bo ona jej dała najpierw deserek, potem obiadek nosz kur...wa..... Co za lekceważenie. Debilka, sto rzeczy niech jej na raz poda A najlepsze jest to, że Mika ma zaparcia a ta jej dała słoik marchweki z jabłkiem i jeszcze do mojej zupy dodała marchewki choć wyraźnie jej podałam co i jak.
Nie mam już sił. Gotuję wieczorem obiadki na dzien nastepny.[/QUOTE]
No niestety nie miałam, Tobie tez by sie przydal hehe łącze się w bólu

Napisane przez Lewek

Cześć Laski

My po szczepieniu, Michaś jak zwykle dzielny, zapłakał sekundę przy wpuszczaniu, a tak rozglądał się z zaciekawieniem na wszystkie strony i bawił się w najlepsze. Klocuszek nasz waży 8,5kg. Ufff i koniec ze szczepionkami aż do roczku

dla dzielnego klocuszka Michasia

habemus papa czy jakos tak

[Katiaskaa]

Wczoraj udało mi się już uregulować Antkowi spanie i dzięki temu spał 7 godzin bez przerwy, zjadł i jeszcze trochę. Ale budzik Tż obudził go przed 6 i już nie mógł spać i znowu cały dzień rozregulowany

Napisane przez angel166

No nie moge Wad nadrobić coś mała mi w nocy znowu dała popalic od 1do 4nie spala. O 4 była na cycu w łóżku, wcisnelam jej mm to zjadła 60ml i cały czas ble ble ble, dadada, bababa nawet kilka razy było mamamamam. Przypada na teraz jakiś skok czy coś? Bo oszaleje: na m w☠☠☠☠iona jestem nadal, nie gadamy, a i dzis teściowa przyjeżdża bo idą robić z tescio ten tlumik i teść ja przywozi do mnie o 14, by się "rozerwala" kobieta

22-26 tydzien jest skok, chyba Jagódka się łapie ale widzisz jak ładnie mama mówi

Napisane przez kraven

Cześć. Witamy się i my. Jasiu musiał się przeprowadzić w nocy do mnie do lóżka bo zaczął impreze. To jest ciekawe - jak śpi w łóżeczku to oczy jak 5 zl i gadanie na całego, a jak zabiorę go do łóżka to przytuli sie do mnie i po minucie śpi

Kasiam zamieszczam zdjęcie szmatki

Widocznie przy mamusi mu lepiej ale ładna ta Twoja szmatka

Napisane przez kraven

Moje dziecko nie będzie jadło ziemniaka i koniec.
Jutro zadebiutuje jabłuszko

My za chwile wybywamy na urodziny szwagra

A bo co będzie jadł samego ziemniaka pewnie kotleta by chciał do tego
Afternoon brawa dla Filipka

Napisane przez m_moni

dzisiaj idziemy na usg główki, proszę o kciuki

Trzymam kciuki jeśli nie za późno

Napisane przez ula2689

dziwne,Hubert nie ma suchego,normalne takie jak skóra...

dziś zostałam pochwalona przez rehabilitantkę że ładnie ćwiczymy w domu i się okazało że pani neonatolog z poradni jest do du.py...

2 razy jej opisywałam co mnie niepokoiło a ona mówiła że to norma(a teraz się okazało że to były objawy wzmożonego napięcia).

To super raz dwa i będzie dobrze

Napisane przez salud

Mama kilka dni temu dzwonila,że małemu taką kupiła.Jestem ciekawa,czy mój tez będzie się chętnie bawił. Bo na razie to oglądał,ale przede wszystkim jadł te czarno białe książeczki oczami maluszka i taką gumową do kąpieli. BTW przy ta ostatnia zmienia kolory pod wpływem wody,o czym nie wiedziaam i myslałam,ze zlizał farbę,prawie zawału dostałam.

też ją mamy ale nie otwartą jeszcze to faktycznie musiałaś się zestresować

Napisane przez elena_100

J
Moja teściowa przeszła samą siebie. W sobotę już jej podałam co ma ugotować Milce w poniedziałek (ziemniak+brokuł+łyżeczka masła), w niedzielę pytam czy pamięta, a ona do mnie, że tak, słoiczek gotowy jej da (miałam taki w zapasie na wypadek jakby nie było ugotowane). No to zaś jej tłukę, że ziemniak plus brokuł... W pomiedziałek rano jej to napisałam na kartce. Przychodzę z pracy, no to mówi, że jej ugotowała no ale mało jej dała bo to masło i wogggggole. No dobra. Patrzę wieczorem do lodówki a tak otwarty mój zapasowy słoiczek. To się jej pytam co on tam robi i czemu otwarty. Bo ona jej dała najpierw deserek, potem obiadek nosz kur...wa..... Co za lekceważenie. Debilka, sto rzeczy niech jej na raz poda A najlepsze jest to, że Mika ma zaparcia a ta jej dała słoik marchweki z jabłkiem i jeszcze do mojej zupy dodała marchewki choć wyraźnie jej podałam co i jak.
Nie mam już sił. Gotuję wieczorem obiadki na dzien nastepny.

O kurcze, to musisz gotować dzień wcześniej, a słoiczki chować bo z tego co opowiadasz to niereformowalna jest Twoja teściowa w tej kwestii...

Napisane przez Lewek

My po szczepieniu, Michaś jak zwykle dzielny, zapłakał sekundę przy wpuszczaniu, a tak rozglądał się z zaciekawieniem na wszystkie strony i bawił się w najlepsze. Klocuszek nasz waży 8,5kg. Ufff i koniec ze szczepionkami aż do roczku

za szczepienie no i ładna waga

Napisane przez gda

Kurde a ten znowu nie chce cyca!

Zjadł cyca o 10.30, teraz jest 14... Zjadł niedawno słoiczek i dałam mu wody trochę, kilka łyczków chyba wziął. Nie przejmowałabym się tak bardzo, gdyby nie to, że tu upał jest i powinien pić. A jeszcze jak moją laktację szlag trafi przez ten brak ssania, to już w ogóle będzie masakra! Przystawiam go do cyca, a ten w ryk. Pewnie coś zjadłam, co go odstrasza od cyca

Ojejku... A masz ze sobą laktator?? żeby lakatacja się utrzymała...

[afternoon]

Gda, spokojnie, najspokojniej jak tylko potrafisz, bo zaraz laktacja zacznie świrować ze stresu osobiście wątpię, aby to była kwestia czegoś, co go odstrasza, może to coś w rodzaju mojej sytuacji z Filipkiem, on też w pewnym momencie się zbuntował na cyca i koniecMacie ze sobą mm? Próbowałaś podać? A może taki kryzys z jego strony związany ze zmianą miejsca i klimatu i szybko minie? herbatki też nie chce?

[angel166]

Napisane przez gda

Kurde a ten znowu nie chce cyca!

Zjadł cyca o 10.30, teraz jest 14... Zjadł niedawno słoiczek i dałam mu wody trochę, kilka łyczków chyba wziął. Nie przejmowałabym się tak bardzo, gdyby nie to, że tu upał jest i powinien pić. A jeszcze jak moją laktację szlag trafi przez ten brak ssania, to już w ogóle będzie masakra! Przystawiam go do cyca, a ten w ryk. Pewnie coś zjadłam, co go odstrasza od cyca

gda Afternoon dobrze mowi, nie denerwuj sie, sproboj mu z butli dac swoje albo mm

[lourose]

Napisane przez gda

Kurde a ten znowu nie chce cyca!

Zjadł cyca o 10.30, teraz jest 14... Zjadł niedawno słoiczek i dałam mu wody trochę, kilka łyczków chyba wziął. Nie przejmowałabym się tak bardzo, gdyby nie to, że tu upał jest i powinien pić. A jeszcze jak moją laktację szlag trafi przez ten brak ssania, to już w ogóle będzie masakra! Przystawiam go do cyca, a ten w ryk. Pewnie coś zjadłam, co go odstrasza od cyca

Gda spokojnie To pewnie czasowy foszek. Henio nie lubi butli więc pewnie nie masz laktatora ze sobą? Bez paniki kochana.

[Iwoncia81]

Napisane przez angel166

nie można na mój telefon buuuuu

Dlaczemu?
Co za fon posiadasz?
Przeca androida podobno masz to powinno hulać

[niegrzeczna88]

hej
melduję że żyję, ale mam tyle biegania , że ledwo to ogarniam
jeszcze jakaś awaria u mnie w mieście i mam zimno w całym domu, dobrze że grzejniczek mam przenośny bo by mi Iga zmarzła
śniegu u nas tyle nasypało, że mam już dość..

z nowośći Iga froteruje podłogi mam taką matę puzlową z 8 częśći ale gdzie tam , za mała na nią i przesuwa się do tyłu, a jak śmiesznie dupkę ponosi

[lourose]

Elena - Twoja teściowa zajmuje wysokie miejsce w moim top teściówek zaraz po Agaton i Angel
Tamlin pozdrów piękniejącą dżabę

Uczę małą zasypiania bez zawijania w kocyk i huśtania. Udało się to wczoraj i dziś z rana, ale wieczorem nie wyszło :/ i tym sposobem Zosia ominęła drzemkę między 17:00 a 18:00 i padła o 19. Tak więc czeka mnie chyba ciekawa noc bo była taka zmęczona że zjadła tylko 100ml mojego mleka.

[gda]

Napisane przez afternoon

Gda, spokojnie, najspokojniej jak tylko potrafisz, bo zaraz laktacja zacznie świrować ze stresu osobiście wątpię, aby to była kwestia czegoś, co go odstrasza, może to coś w rodzaju mojej sytuacji z Filipkiem, on też w pewnym momencie się zbuntował na cyca i koniecMacie ze sobą mm? Próbowałaś podać? A może taki kryzys z jego strony związany ze zmianą miejsca i klimatu i szybko minie? herbatki też nie chce?

Mam MM ze sobą, ale mamy tylko niekapek, z którego Henio nie chce pić... Pozostaje łyżeczka. Nie próbowałam jeszcze podać. Co jakiś czas udaje się jemu chwycić cyca i trochę się napić. Dopajam go wodą na łyżeczce. Herbatki też nie mamy, bo nie dopajałam go do tej pory... Mąż kupił mi ręczny laktator i ściągnęłam trochę z jednego cyca, którego mały bardziej nie chce. Jak mieliśmy w grudniu taką samą sytuację, to pediatra stwierdziła, że coś go uczulało w moim mleku i dlatego go odmawiał.

Wszyscy mnie uspokajają, a ja nie mogę powstrzymać swoich nerwów

[afternoon]

Gda, a na miejscu byłaby możliwość kupienia gdzieś butelki?

[lourose]

Napisane przez gda

Mam MM ze sobą, ale mamy tylko niekapek, z którego Henio nie chce pić... Pozostaje łyżeczka. Nie próbowałam jeszcze podać. Co jakiś czas udaje się jemu chwycić cyca i trochę się napić. Dopajam go wodą na łyżeczce. Herbatki też nie mamy, bo nie dopajałam go do tej pory... Mąż kupił mi ręczny laktator i ściągnęłam trochę z jednego cyca, którego mały bardziej nie chce. Jak mieliśmy w grudniu taką samą sytuację, to pediatra stwierdziła, że coś go uczulało w moim mleku i dlatego go odmawiał.

Wszyscy mnie uspokajają, a ja nie mogę powstrzymać swoich nerwów

Kochana ja doskonale Cię rozumiem bo przeszłam z Zosią taki kryzys i to dla mnie było okropne uczucie, przede wszystkim odrzucenia
Krzyczała, rzucała się, wyginała. Okazało się że nie chciała usypiać przy piersi - ona była śpiąca (do tej poty zasypiała mi przy piersi i to był jedyny sposób na spanie w dzień). A tu kuku - nie odczytałam sygnałów jakie mi dawała.

[monarika]

Napisane przez elena_100

Moja teściowa przeszła samą siebie. W sobotę już jej podałam co ma ugotować Milce w poniedziałek (ziemniak+brokuł+łyżeczka masła), w niedzielę pytam czy pamięta, a ona do mnie, że tak, słoiczek gotowy jej da (miałam taki w zapasie na wypadek jakby nie było ugotowane). No to zaś jej tłukę, że ziemniak plus brokuł... W pomiedziałek rano jej to napisałam na kartce. Przychodzę z pracy, no to mówi, że jej ugotowała no ale mało jej dała bo to masło i wogggggole. No dobra. Patrzę wieczorem do lodówki a tak otwarty mój zapasowy słoiczek. To się jej pytam co on tam robi i czemu otwarty. Bo ona jej dała najpierw deserek, potem obiadek nosz kur...wa..... Co za lekceważenie. Debilka, sto rzeczy niech jej na raz poda A najlepsze jest to, że Mika ma zaparcia a ta jej dała słoik marchweki z jabłkiem i jeszcze do mojej zupy dodała marchewki choć wyraźnie jej podałam co i jak.
Nie mam już sił. Gotuję wieczorem obiadki na dzien nastepny.

O matko co za teściowa

Napisane przez Lewek

Cześć Laski



Fajną macie tą szmatkę, przejrzałam wszystkie na allegro i nie ma takiej fajnej Gdzie ją kupiłaś??



Mi też strasznie wypadają, no tak to już jest niestety, ja mam krótkie więc może nie będzie tak widać.
U nas marudzenie na zęby trwało równo tydzień. Zęby wyszły i już prawie nie ma maruda
A pytałam dziś pediatry o kwestię rozszerzania diety, moja też radzi czekać do końca 6 m-ca, tak samo z glutenem. No i teraz nie wiem. Ale młody coś mi dużo je ostatnio, wieczorem często z dwóch cycków musi wyciągnąć. No i nie wiem czy z tego powodu nie zacznę rozszerzać.



Jakiż to za rzadko spotykany zwrot na naszym forum



No i zawierz tu lekarzowi...


My po szczepieniu, Michaś jak zwykle dzielny, zapłakał sekundę przy wpuszczaniu, a tak rozglądał się z zaciekawieniem na wszystkie strony i bawił się w najlepsze. Klocuszek nasz waży 8,5kg. Ufff i koniec ze szczepionkami aż do roczku

dzielny Michaś

Napisane przez gda

Kurde a ten znowu nie chce cyca!

Zjadł cyca o 10.30, teraz jest 14... Zjadł niedawno słoiczek i dałam mu wody trochę, kilka łyczków chyba wziął. Nie przejmowałabym się tak bardzo, gdyby nie to, że tu upał jest i powinien pić. A jeszcze jak moją laktację szlag trafi przez ten brak ssania, to już w ogóle będzie masakra! Przystawiam go do cyca, a ten w ryk. Pewnie coś zjadłam, co go odstrasza od cyca

Może zjadłaś coś mocno pachnącego albo ostrego? Może coś czosnkowego? Będzie dobrze nie denerwuj się

[lourose]

Gda a bedziesz podawac malemu jeszcze dzis sloiczek? Moze dodaj do niego troche wody?

[tamlin111]

Nie mam weny do pisania, ale Gda musze napisac.
Kochana u nas jest ten sam problem, Mati nie chce cyca. Na siedząco już wcale, nic a nic ani kropli. Ale jak się kładę z nim to wtedy wypija. Spróbuj dać mu wody, owoców, bo w nich też woda jest. No i się nie stresuj za bardzo

[Anusia479]

Nadrobiłam,ale pisać nie mam co...
wybaczcie,ale nie mam weny
Dobranoc

[marta1986222]

Horror zabkowania ciąg dalszy

Rozumiecie brak mojej osoby na forum.

[elena_100]

Napisane przez Lewek

Cześć Laski


A pytałam dziś pediatry o kwestię rozszerzania diety, moja też radzi czekać do końca 6 m-ca, tak samo z glutenem. No i teraz nie wiem. Ale młody coś mi dużo je ostatnio, wieczorem często z dwóch cycków musi wyciągnąć. No i nie wiem czy z tego powodu nie zacznę rozszerzać.


My po szczepieniu, Michaś jak zwykle dzielny, zapłakał sekundę przy wpuszczaniu, a tak rozglądał się z zaciekawieniem na wszystkie strony i bawił się w najlepsze. Klocuszek nasz waży 8,5kg. Ufff i koniec ze szczepionkami aż do roczku

dla Michasia. Rozszerzanie to fajna rzecz

Napisane przez Katiaskaa

Wczoraj udało mi się już uregulować Antkowi spanie i dzięki temu spał 7 godzin bez przerwy, zjadł i jeszcze trochę. Ale budzik Tż obudził go przed 6 i już nie mógł spać i znowu cały dzień rozregulowany

22-26 tydzien jest skok, chyba Jagódka się łapie ale widzisz jak ładnie mama mówi

Widocznie przy mamusi mu lepiej ale ładna ta Twoja szmatka


A bo co będzie jadł samego ziemniaka pewnie kotleta by chciał do tego
Afternoon brawa dla Filipka

Trzymam kciuki jeśli nie za późno

To super raz dwa i będzie dobrze

też ją mamy ale nie otwartą jeszcze to faktycznie musiałaś się zestresować

O kurcze, to musisz gotować dzień wcześniej, a słoiczki chować bo z tego co opowiadasz to niereformowalna jest Twoja teściowa w tej kwestii...

za szczepienie no i ładna waga

Ojejku... A masz ze sobą laktator?? żeby lakatacja się utrzymała...

Tak właśnie robię

Napisane przez niegrzeczna88

hej
melduję że żyję, ale mam tyle biegania , że ledwo to ogarniam
jeszcze jakaś awaria u mnie w mieście i mam zimno w całym domu, dobrze że grzejniczek mam przenośny bo by mi Iga zmarzła
śniegu u nas tyle nasypało, że mam już dość..

z nowośći Iga froteruje podłogi mam taką matę puzlową z 8 częśći ale gdzie tam , za mała na nią i przesuwa się do tyłu, a jak śmiesznie dupkę ponosi

Zawsze to jakiś plus

Napisane przez lourose

Elena - Twoja teściowa zajmuje wysokie miejsce w moim top teściówek zaraz po Agaton i Angel
Tamlin pozdrów piękniejącą dżabę

Coż za zaszczyt

Napisane przez gda

Mam MM ze sobą, ale mamy tylko niekapek, z którego Henio nie chce pić... Pozostaje łyżeczka. Nie próbowałam jeszcze podać. Co jakiś czas udaje się jemu chwycić cyca i trochę się napić. Dopajam go wodą na łyżeczce. Herbatki też nie mamy, bo nie dopajałam go do tej pory... Mąż kupił mi ręczny laktator i ściągnęłam trochę z jednego cyca, którego mały bardziej nie chce. Jak mieliśmy w grudniu taką samą sytuację, to pediatra stwierdziła, że coś go uczulało w moim mleku i dlatego go odmawiał.

Wszyscy mnie uspokajają, a ja nie mogę powstrzymać swoich nerwów

Trzymam kciuki, żeby wróciło do normy wszystko i żeby zatęsknił za cycem. Moja już tak bardzo nie tęskni i jest mi bardzo źle z tego powodu.

Napisane przez marta1986222

Horror zabkowania ciąg dalszy

Rozumiecie brak mojej osoby na forum.

Rozumiemy.


No nic Milcia buczy, muszę ją ratować

Dobrej nocki.