Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

[Furry Sue]

Napisane przez nadalka

Furry to jest dobre wyjście. Ja używam stevii , chociaż ostatnio nie jest mi potrzebna. Łyżeczka ma 1,9kcal kiedy cukru ma 20. Więc spora różnica

Na "codzień" nie robi mi to różnicy, bo cukru w zasadzie nie używam. Chodzi tak naprawdę tylko o słodycze. Robienie słodkości własnoręcznie będzie co prawda bardziej upierdliwe niż wyjście do sklepu po batona... ale kalkulacja jest prosta...

[Beatagr3]

Co do SB to słyszałam dużo dobrego, ale sama raczej próbować nie będę. Jak na razie waga zaczęła powoli schodzić w dół, więc zostane przy swojej diecie.

Scio fajnie, że wróciłaś

Heh, moja kotka jest bardzo zabawna. Jak tylko wyjdę na dłuższą chwilę z pokoju, to ona bierze do pyszczka miarę krawiecką, co na podłodze leży i zaczyna miauczeć i uspokaja się dopiero jak wrócę. A najlepiej w nocy ona mi tą miarę do łóżka przynosi i kiedyś na twarz mi ją rzuciła

[MonaN_]

Nadrobiłam brzuszki z rana i zrobiłam cały fat burning na razie częś pierwsza, ale kiedyś dołączę i drugą...- jednak zakup wagi mnie mobilizuje a za chwilę obiadek- ryż brązowy z sosem słodko-kwaśnym i plasterki rzodkwi, tylko musi mi burak z twarzy zejść, żebym mogła wyjść z pokoju jak cywilizowany człowiek...

[ogolnie]

Napisane przez Beatagr3

Co do SB to słyszałam dużo dobrego, ale sama raczej próbować nie będę. Jak na razie waga zaczęła powoli schodzić w dół, więc zostane przy swojej diecie.

Scio fajnie, że wróciłaś

Heh, moja kotka jest bardzo zabawna. Jak tylko wyjdę na dłuższą chwilę z pokoju, to ona bierze do pyszczka miarę krawiecką, co na podłodze leży i zaczyna miauczeć i uspokaja się dopiero jak wrócę. A najlepiej w nocy ona mi tą miarę do łóżka przynosi i kiedyś na twarz mi ją rzuciła

Może chce się odchudzać z Tobą i prosi, żebyś jej zmierzyła wymiary początkowe

Wróciłam od lekarza. Jutro muszę lecieć do laboratorium jeszcze, bo zapomniałam zrobić morfologię i mocz 50 zł zapłaciłam tylko, na mój rachunek ale muszę go dostarczyć do UP. Oczywiście lekarz "za kasę" był taki milutki, że aż się pośmiał ze mną trochę, czego po nim akurat bym się nie spodziewała...I powiedział, że musze schudnąć Tłumaczyłam, ze na diecie jestem, ale uznał, ze ściemniam, bo kazdy tak mówi "ze jest na diecie" jak lekarz mawia, że trzeba schudnąć Wytłumaczylam popaprańcowi, że schudłam 16 kg i nie było to łatwe. Nir wiem czy uwierzyl, w kazdym razie zrobiło mi sie przykro
Btw. pytał o takie rzeczy, ze masakra Data ostatniej miesiaczki? Czy cykle regularne? A co ich to obchodzi? Co, urząd pracy chce mi podpaski kupowac czy co? Wagę musiałam podać tez W ogóle ten punkt przyjełam na klate, bo kiedys jak mnie gdzies pytano o wage u lekarza to nie umiałam powiedziec, chciało mi sie beczec ze gruba jestem i w ogóle. A teraz poszło jak po maśle...Moze dlatego, ze oswoiłam sie wreszcie ze swoim ciałem i wagą...trzycyfrową...

W nagrodę jem pomaranczko, haha, bo dzis dzien bezsłodyczowy Byłam u cioci na kawie, wystawiła cukierasy ale nie tknęłam

U mnie słoneczko świeci, pewnie bedzie mrozić porządnie w nocy, ale od razu lżej na duszy człowiekowi, jak słonce wyszło.
Zrobię jeszcze parę zadan z matmy, bo jestem w transie

[johambina]

Napisane przez ogolnie

Btw. pytał o takie rzeczy, ze masakra Data ostatniej miesiaczki? Czy cykle regularne? A co ich to obchodzi?

bardzo możliwe ze dlatego pytanie o ostatnia miesiączkę, zeby sprawdzić czy w ciąży nie jesteś.....
to takie moje przypuszczenie.....

wróciłam z pracy, nadrobilam i idę odpoczywać.....

[nadalka]

Boże, ale mam fazę. Czasem mam wrażenie że mi się "coś" w brzuchu rusza:/

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Monika, może pytał o te @ żeby się upewnić czy nie masz problemów hormonalnych i czy nie zlecić badań dodatkowych. Nie wiem.

[ogolnie]

Napisane przez nadalka

Monika, może pytał o te @ żeby się upewnić czy nie masz problemów hormonalnych i czy nie zlecić badań dodatkowych. Nie wiem.

No możliwe, potem pytał czy biorę jakieś leki hormonalne. A ja nic nigdy.

[nadalka]

Czuje że @ idzie

[ogolnie]

Napisane przez nadalka

Czuje że @ idzie

Do mnie też

[Niuuniiaaa]

Napisane przez miiilenka

GDZIE JEST NIUNIA?! 2 dzien jej nie ma?

Jestem, jestem cały czas Was czytam a jest co miło, że zauważyłaś moją nieobecność ja mam wszystkiego dość, czytam ale nie mam co napisać. Eh... u mnie to jak u Oli mam silny charakter, ze wszystkim radzę sobie sama i to ja wszystkich ciągnę za sobą do przodu a gdy mi brak sił to nie mam na kogo liczyć, z resztą emocje trzymam w sobie więc jak ktoś się nie postara to nie zauważy, że się sypię w środku. Diety się nadal trzymam.

Scio witaj z powrotem wracaj szybko do zdrowia

[nadalka]

Ja też chcę Was na fejsie

[ogolnie]

nadalka mówisz?

Iza tak myślałam, że z ukrytego nas podglądasz Keep calm and don't worry, be happy

[nadalka]

Może być też że "piszę"

[miiilenka]

Normalnie co aj dZis narobilam.... nazaelam sie... poprostu sie nazarlam... zjadlam normalnie obiad, do tego 2 ciastka francuskie z kapusta i grzybami i pol, bulki z nutella. nie wiem, gdzie to zmiescilam, nie pytajcie mnie. Boze co ja robie? niech ktos mnie porzadnie pie*rdolnie, bo zyc ze soba juz nie umie. I poszlam se spac, bo przeciez ja taka biedna, zmeczona zyciem, ze masakra wstalam wypilam litr wody, 4 szklanki na miekko weszly teraz kieliszek wina na trawienie. I mam swoje jedzenie... zjadlam nie to co zawsze mam wzdecie takie Chce baty, duzo batow i opie*rdol!!!! zaraz A6W

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez Niuuniiaaa

Jestem, jestem cały czas Was czytam a jest co miło, że zauważyłaś moją nieobecność ja mam wszystkiego dość, czytam ale nie mam co napisać. Eh... u mnie to jak u Oli mam silny charakter, ze wszystkim radzę sobie sama i to ja wszystkich ciągnę za sobą do przodu a gdy mi brak sił to nie mam na kogo liczyć, z resztą emocje trzymam w sobie więc jak ktoś się nie postara to nie zauważy, że się sypię w środku. Diety się nadal trzymam.

wskakuj na barana, poholuję cię trochę

[ogolnie]

Papieża już wybrali
Milenka dziękuję

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Napisane przez miiilenka

Normalnie co aj dZis narobilam.... nazaelam sie... poprostu sie nazarlam... zjadlam normalnie obiad, do tego 2 ciastka francuskie z kapusta i grzybami i pol, bulki z nutella. nie wiem, gdzie to zmiescilam, nie pytajcie mnie. Boze co ja robie? niech ktos mnie porzadnie pie*rdolnie, bo zyc ze soba juz nie umie. I poszlam se spac, bo przeciez ja taka biedna, zmeczona zyciem, ze masakra wstalam wypilam litr wody, 4 szklanki na miekko weszly teraz kieliszek wina na trawienie. I mam swoje jedzenie... zjadlam nie to co zawsze mam wzdecie takie Chce baty, duzo batow i opie*rdol!!!! zaraz A6W

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez miiilenka

Normalnie co aj dZis narobilam.... nazaelam sie... poprostu sie nazarlam... zjadlam normalnie obiad, do tego 2 ciastka francuskie z kapusta i grzybami i pol, bulki z nutella. nie wiem, gdzie to zmiescilam, nie pytajcie mnie. Boze co ja robie? niech ktos mnie porzadnie pie*rdolnie, bo zyc ze soba juz nie umie. I poszlam se spac, bo przeciez ja taka biedna, zmeczona zyciem, ze masakra wstalam wypilam litr wody, 4 szklanki na miekko weszly teraz kieliszek wina na trawienie. I mam swoje jedzenie... zjadlam nie to co zawsze mam wzdecie takie Chce baty, duzo batow i opie*rdol!!!! zaraz A6W

milenko twoje życzenie jest dla mnie rozkazem

jak tak dalej będziesz się rzucać na żarcie jak prosiak to za 2 m-c dupsko będziesz miała upasione jak na starcie. chcesz tego?
ciasto francuzkie??????????nutel la skąd ty to wyczasnełaś ???????
co tam w spiżarni jeszcze myszkujesz

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

powiem wam że przez tę chorobę totalnie straciłam apetyt. jem coś bo wypada,,,,,ale głodu nie czuję
1- cudna owsianka z otrębami i siemie lnianym
2- doży jogurt nat zmiksowany z bananem- pycha
3 - na obiat nie poszalałam- 1 kotlet z kurczaka
4- razowiec x 2 z szynką, sałatą i kiełkami
5- robią się warzywa na parze ale na razie nie mam apetytu. myślę ze do 20 je pocisnę

a jak tam u was .....spowiadać się szybciutko

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Napisane przez ogolnie

Papieża już wybrali

kogo ???????????? nic nie wiem

[ogolnie]

Napisane przez kwiatuszek2 3

kogo ???????????? nic nie wiem

a jeszcze nie wiadomo, za moment będzie

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez Furry Sue

Zainspirowało mnie jednak coś, co pisała dziewczyna, o której wspominałyście (ta od zrzuconych 44kg), że jeśli mam napady na słodkości, to może powinnam mieć "pod ręką" zdrowsze wersje tego typu zapychaczy.. tam była mowa o stewii i ksylitolu, podała też przykładowe przysmaki, które mogę wykonać...

Dopiero wczoraj dotarło do mnie coś, co zabrzmi koszmarnie banalnie, ale jakoś mnie poruszyło - tym bardziej, że ja też wyznaję zasadę "zmiana na całe życie", a nie chwilowego dietowania i powrotu do nawyków... otóż pomyślałam sobie, że może właśnie tak trzeba zrobić - zamienić te snickersy i czekolady na desery, które będę sobie przygotowywać w domu. Jest to pewne wyrzeczenie (czekolada, my love), ale chyba tylko pozorne. W rezultacie może to pociągnąć za sobą sporą zmianę... może TO właśnie m.in. są te zmiany, które powinnam wprowadzić, chcąc zmienić sposób odżywiania? Do tej pory nie zakładałam, że w moim "nowym stylu życia" będą na stałe gościły słodkości, ale może to ma sens?

marta nawet nie wiesz jak się cieszę że do takich wniosków doszłaś. w sumie to od początku mojej obecności na wątku wałkowałam wam o tym aby zamieniać słodkości zdrowszymi wersjami. ale mam wrażenie że chyba nikt do moich propozycji nie podszedł poważnie .
marta ja robiłam zamienniki snikersów..........bomba witaminowa, nnkt i w ogóle pycha . 1 duży baton ma 160 kcal ale za to jaki zdrowy,
ja go zjadłam w ramach podwiecku do kawy i byłam najedzona. jak ktoś będzie chciał to jeszcze raz podam przepis

[Beatagr3]

Napisane przez miiilenka

Normalnie co aj dZis narobilam.... nazaelam sie... poprostu sie nazarlam... zjadlam normalnie obiad, do tego 2 ciastka francuskie z kapusta i grzybami i pol, bulki z nutella. nie wiem, gdzie to zmiescilam, nie pytajcie mnie. Boze co ja robie? niech ktos mnie porzadnie pie*rdolnie, bo zyc ze soba juz nie umie. I poszlam se spac, bo przeciez ja taka biedna, zmeczona zyciem, ze masakra wstalam wypilam litr wody, 4 szklanki na miekko weszly teraz kieliszek wina na trawienie. I mam swoje jedzenie... zjadlam nie to co zawsze mam wzdecie takie Chce baty, duzo batow i opie*rdol!!!! zaraz A6W

Spróbuję być głosem rozsądku.

:aty aty:

Obejrzyj swoje zdjęcia z początku diety. Chcesz znowu tak wyglądać? Chcesz?! Bo jak będziesz takie żarcie w siebie wrzucać to powrót do starej wagi masz jak w banku!

Nie lubię na nikogo krzyczeć, ale wczoraj już musiałam nakrzyczeć na koleżankę, która mimo, że nie ma nadwagi, to ostatnio przytyła i chciała przestać jeść słodycze, nie wytrzymała nawet tygodnia, a potem mi marudziła co ona nie zjadła.

Mam pytanie, czy choroby mogą się przenosić drogą internetową bo teraz mnie coś bierze . Gardło mnie zaczęło boleć i temperatura podwyższona, ale gorączki na szczęście jeszcze nie mam. Nie mogę być chora, bo mi znowu cukier będzie skakać

[kwiatuszek2 3]

Napisane przez Beatagr3

Mam pytanie, czy choroby mogą się przenosić drogą internetową bo teraz mnie coś bierze . Gardło mnie zaczęło boleć i temperatura podwyższona, ale gorączki na szczęście jeszcze nie mam. Nie mogę być chora, bo mi znowu cukier będzie skakać

nie ma to jak solidarność jajników

[ogolnie]

Napisane przez kwiatuszek2 3

nie ma to jak solidarność jajników

Nie zapominajcie o "założycielce"

[MonaN_]

Nowy papież- Franciszek I z Argentyny-Jorge Mario Bergolio

[ogolnie]

Napisane przez MonaN_

Nowy papież- Franciszek I z Argentyny-Jorge Mario Bergolio

Fajny Widać, że luzak

Ps. przynajmniej nie będzie problemu z pisaniem XXXXIIIVVV

[MonaN_]

Napisane przez ogolnie

Fajny Widać, że luzak

Ps. przynajmniej nie będzie problemu z pisaniem XXXXIIIVVV

Jak go zobaczyłam- uśmiechnęłam się- taki poczciwy z twarzy, moje pierwsze skojarzenie- "Plastuś".
Ps. Chyba nie ma takiej liczby jak XXXXIIIVVV

[ogolnie]

Napisane przez MonaN_

Jak go zobaczyłam- uśmiechnęłam się- taki poczciwy z twarzy, moje pierwsze skojarzenie- "Plastuś".

Wiesz, że moje też Wygrywa tym, że się uśmiecha i jest (póki co) milusi

[lolita25]

A ja miałam dziś okropny dzień
Jak tylko wstałam to mnie coś przeczyściło...zjadłam 2 stoperany i cały dzień bolał mnie brzuch...
Zapiłam wczoraj twarożek light pepsi light...może to dlatego mnie tak zczyściło
Ale wy tu się objadacie,jedna kotleciki,druga ciasto francuskie...na takiej diecie każdy by chciał być

[anulciak85]

Dziewczyny przepraszam ze zie malo odzywam ale mam problemy w domu i z mlodym w szkole i latam pomiedzy szkola swoje i jego,praca i domem. A no i silownia i musialam. Cos chwilowo odpuscic...obiecuje sie udzielac wiecej

[ogolnie]

Anulciak poczekamy na Ciebie

Dziewczyny, mam mega doła. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak mnie chwyciło...

[Kinia_Sw]

Napisane przez ogolnie

Anulciak poczekamy na Ciebie

Dziewczyny, mam mega doła. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak mnie chwyciło...

Monia co się dzieje ?? Ty zawsze taka wesoła ... ja juz po pracy na szczęście jak ja jej nienawidzę !!!