Kopniaki czuje już każda z nas, niedługo rodzić przyjdzie czas. Mamy V-VI 2013 cz.11

[vvgh]

Napisane przez Paulina 87

mam identycznie!!!! jak sie chce przeciągnąć! od jakiś 2 tygodni strasznie mnie skurcze łapią w nogach. 4 dni temu jak spałam nad ranem, taki ból jakby mi żywcem nogę kroili... a potem ledwo chodziłam i kulałam na jedną nogę, dzisiaj mi zaś w prawej złapało ale mniej i na szczęście nie boli.. do tego powieka mi czasem drga i w uchu szumi czasem, no masakra a brzuchem jakby lepiej..już nie tak często twardnieje albo nie zwracam uwagi sama nie wiem
łykam Aspargin- Mg +potas, 2-3 razy dziennie i pije wapń w syropie i dupa;/ czytalam, że to może byc od słabego krążenia np od leżenia na plecach.. kręgosłup mnie napierdziela w lędźwiach ..takie odczucie jakby sie jego krzywizna zmieniała..

A tak jak skurcz łydek to poród boli?

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez Magiusa

Bardzo mi się podoba nasz nowy papież
Z wyglądu podobny do Jana Pawła II, a poza tym sprawia wrażenie szalenie sympatycznego i ma miły głos
Aż się uśmiechnęłam jak go zobaczyłam

Miły z twarzy i z głosu, racja

[humpback]

Napisane przez gosiulka22

kupiłam wczoraj pierwszą rzecz dla naszego dziecka łapki niedrapki i czapeczkę jestem z siebie dumna że się przemogłam, myślę że teraz już jakoś pójdą zakupy

, pokaż jakie

Napisane przez Ashyshqa

Zapomniałam, że chciałam Wam napisać, że odkryłam fajną drogerię internetową. Trochę off topic bo nie mają chyba kosmetyków dla dzieci (nawet nie patrzyłam ) ale generalnie dość fajne ceny. Mnie interesowały suche szampony batiste, bo nie są dostępne w stacjonarnych sklepach, a tam mają za 15pln więc spoko, ale zobaczyłam też że np mają lakiery essie za 15pln, gdzie regularna cena to ponad 30 i inne dość ciekawe ceny, do tego można u nich kupić moje ulubione pędzle hakuro, więc przy jednej przesyłce (która jest taka sama bez względu na kg) można się zaopatrzyć w fajne rzeczy. Tu link:

http://www.ekobieca.pl/

super, z pewnością się przyda

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Napisane przez vvgh

A tak jak skurcz łydek to poród boli?

ja nie wiem jak boli poród, ale raz miałam taki skurcz łydek w obu nogach na raz, że myślałam że umrę. nie byłam w stanie wyprostować nóg, masaż nie pomagał i nie wiedziałam co robić. jak w końcu skurcz puścił, to ledwo co stanęłam na nogi..i mam nadzieję że podczas porodu gorzej nie będzie

[ada32]

zjadłam już od wstania z łózka 2 jogurty z wiśniami.2 parówki na gorąco z plastrami żóltego sera i 3 kromki chlebka..2 drożdzówki...banana..śliw ki 3 sztuki (takie duże z lidla) gruszkę..pomarańcze..pare orzeszków w czekoladzie..podjadam małemu biszkopty ..i ciągle chce mi się jesc!!
Ja już sama nie wiem ..co to za obsesja?!

i co...i myślę już co na obiad dziś zrobic..żeby zrobic i z ochotą wielką zjeśc

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Ja tam lubię rodzic..wiec dla mnie ból porodowy to żaden problem..

[Mysia mysz]

Napisane przez gosiulka22

kupiłam wczoraj pierwszą rzecz dla naszego dziecka łapki niedrapki i czapeczkę jestem z siebie dumna że się przemogłam, myślę że teraz już jakoś pójdą zakupy

wow ja w tym samym tygodniu a juz prawie wszystko mamy,a le ja jestem świernięta na punkcie planowania i muszę mieć wszytsko wcześniej

[vvgh]

Napisane przez humpback

ja nie wiem jak boli poród, ale raz miałam taki skurcz łydek w obu nogach na raz, że myślałam że umrę. nie byłam w stanie wyprostować nóg, masaż nie pomagał i nie wiedziałam co robić. jak w końcu skurcz puścił, to ledwo co stanęłam na nogi..i mam nadzieję że podczas porodu gorzej nie będzie

Ale nogi to nogi, a skurcze porodowe

[humpback]

Napisane przez ada32

i co...i myślę już co na obiad dziś zrobic..żeby zrobic i z ochotą wielką zjeśc

no to masz synka łakomczuszka u mnie dziś znowu mąż jest szefem kuchni, więc odpada mi myślenie o obiedzie, bo przyjeżdżam na gotowe

[Ashyshqa]

Napisane przez nuna2

Witam Wróciłam z biocenozy, obrałam ziemniaczki i teraz leżenie<3

Ash dodałam sobie tą stronkę

za biocenozę.

Napisane przez humpback

super, z pewnością się przyda

Strasznie żałuję, że jej wcześniej nie odkryłam bo w tym miesiącu już troszkę drogeryjnych zakupów zrobiłam, do tego już szykuję zamówienie na kosmetyki mineralne. A na kwiecień zaplanowałam mega zakupy nauturalnych kosmetyków na dalsze balsamy Mąż mnie chyba wyrzuci z domu jak tak dalej pójdzie

[vvgh]

Napisane przez ada32

Ja tam lubię rodzic..wiec dla mnie ból porodowy to żaden problem..

ok, opowiadaj, nastaw mnie!!

[Ashyshqa]

Napisane przez ada32

Ja tam lubię rodzic..wiec dla mnie ból porodowy to żaden problem..

Ale wiesz, że jesteś pod tym względem wyjątkowa
Ach ile bym dała by móc po porodzie powiedzieć to co Ty, bo chciałabym mieć przynajmniej jeszcze jedno maleństwo i byłoby fajnie nie mieć traumy po pierwszym porodzie

[banka26]

Napisane przez humpback

, pokaż jakie

super, z pewnością się przyda

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------


ja nie wiem jak boli poród, ale raz miałam taki skurcz łydek w obu nogach na raz, że myślałam że umrę. nie byłam w stanie wyprostować nóg, masaż nie pomagał i nie wiedziałam co robić. jak w końcu skurcz puścił, to ledwo co stanęłam na nogi..i mam nadzieję że podczas porodu gorzej nie będzie

dobre hehehe Hump mysle ze gorzej nei bedzie

Napisane przez ada32

zjadłam już od wstania z łózka 2 jogurty z wiśniami.2 parówki na gorąco z plastrami żóltego sera i 3 kromki chlebka..2 drożdzówki...banana..śliw ki 3 sztuki (takie duże z lidla) gruszkę..pomarańcze..pare orzeszków w czekoladzie..podjadam małemu biszkopty ..i ciągle chce mi się jesc!!
Ja już sama nie wiem ..co to za obsesja?!

i co...i myślę już co na obiad dziś zrobic..żeby zrobic i z ochotą wielką zjeśc

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Ja tam lubię rodzic..wiec dla mnie ból porodowy to żaden problem..

łooo matko kochana sporo tego spalaszowalas heheheh
a co do poroduuu czuje sarkazm w Twojej wypowiedzi

[humpback]

Napisane przez vvgh

Ale nogi to nogi, a skurcze porodowe

nie wiem jakie są skurcze porodowe, ale traktuje je jako początek wyjścia Ignasia na świat. jakoś się to przeżyje, a potem będziemy z naszym synkiem w trójkę
a nogi wtedy mnie bolały okropnie, więc traktuje to jak punkt odniesienia

[ankaaa206]

Hej, hej witamy się z Niko
próbowałam trochę nadrobić, diabli wracaj do zdrowia, oby juz wszystko było ok
dziś drugie zajęcia w SR, pt poród część I
przedstawiam Wam owoc moich robótek ręcznych - kot paskuda, tak go z tz nazwaliśmy

[vvgh]

Napisane przez Ashyshqa

Ale wiesz, że jesteś pod tym względem wyjątkowa
Ach ile bym dała by móc po porodzie powiedzieć to co Ty, bo chciałabym mieć przynajmniej jeszcze jedno maleństwo i byłoby fajnie nie mieć traumy po pierwszym porodzie

Sofka jest dziewczynką , więc pewnie nie będzie tak duża, jak Jurek A jak mi ostatnio lekarz mówił, że główkę już ma dość dużą, to się przeraziłam

[justyna_g4]

Ale mi się nie chciało wstać....

Dzwoniła Pani ze sklepu margot i cóż zgodziłam się na zielony komplet ( koszula + szlafrok ) bo nie mieli morskiego i dzisiaj wysyłają moje rzeczy do szpitala. Pewnie w poniedziałek będą.

[Ashyshqa]

Napisane przez vvgh

Sofka jest dziewczynką , więc pewnie nie będzie tak duża, jak Jurek A jak mi ostatnio lekarz mówił, że główkę już ma dość dużą, to się przeraziłam

Dziś się właśnie dowiemy jaka już duża urosła. Pamiętasz, któraś z marcówek urodziła dziewczę ponad 4 kg Mi się marzy filigranowa niunia, ale co będzie to będzie

[humpback]

Napisane przez Ashyshqa

Ale wiesz, że jesteś pod tym względem wyjątkowa
Ach ile bym dała by móc po porodzie powiedzieć to co Ty, bo chciałabym mieć przynajmniej jeszcze jedno maleństwo i byłoby fajnie nie mieć traumy po pierwszym porodzie

nam położne na sr opowiadają takie historyjki właśnie - że spotykają kobiety które mówią im że mogłyby co roku rodzić bo sprawia im to tyle radości i dodaje mnóstwa sił. ja się skupiam na synku. jak sobie pomyślę że było mu dobrze w brzuszku a tu nagle go coś wypycha na zewnątrz, jeszcze jakimś ciasnym tunelem, i nie wie co się dzieje, to on ma zdecydowanie większy stres do przeżycia niż ja

Napisane przez banka26

dobre hehehe Hump mysle ze gorzej nei bedzie

bo najważniejsze jest pozytywne nastawienie

[vvgh]

Napisane przez ankaaa206

dziś drugie zajęcia w SR, pt poród część I
przedstawiam Wam owoc moich robótek ręcznych - kot paskuda, tak go z tz nazwaliśmy

Och, jaki uroczy!

[banka26]

Napisane przez ankaaa206

Hej, hej witamy się z Niko
próbowałam trochę nadrobić, diabli wracaj do zdrowia, oby juz wszystko było ok
dziś drugie zajęcia w SR, pt poród część I
przedstawiam Wam owoc moich robótek ręcznych - kot paskuda, tak go z tz nazwaliśmy

sliczny paskuda

[Veronic]

hej

Napisane przez ada32

zjadłam już od wstania z łózka 2 jogurty z wiśniami.2 parówki na gorąco z plastrami żóltego sera i 3 kromki chlebka..2 drożdzówki...banana..śliw ki 3 sztuki (takie duże z lidla) gruszkę..pomarańcze..pare orzeszków w czekoladzie..podjadam małemu biszkopty ..i ciągle chce mi się jesc!!
Ja już sama nie wiem ..co to za obsesja?!

i co...i myślę już co na obiad dziś zrobic..żeby zrobic i z ochotą wielką zjeśc

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Ja tam lubię rodzic..wiec dla mnie ból porodowy to żaden problem..

o kurcze gdzie Ci się to wszystko mieści?? nieźle


ehhh mam nadzieję, że po porodzie też powiem: "lubię rodzić"

[nuna2]

Ada masz apetyt

Ja też jestem pozytywnie nastawiona do porodu Nie chce urodzić przed 36 tygodniem-tego się trzymam Ale nie mogę się doczekać aż utulę moje maleństwo... Uwielbiam patrzeć na brzuch jak faluje... Pierwsza mysl rano, to jak moje maleństwo... I jak bardzo ją kocham...

[humpback]

Napisane przez ankaaa206

przedstawiam Wam owoc moich robótek ręcznych - kot paskuda, tak go z tz nazwaliśmy

fajny kiciuś

[gosiulka22]

Napisane przez Mysia mysz

wow ja w tym samym tygodniu a juz prawie wszystko mamy,a le ja jestem świernięta na punkcie planowania i muszę mieć wszytsko wcześniej

a ja znowu jestem świrnięta w druga stronę. Jakoś wczesniej nie czułam się jak w ciąży więc mi się wydawało to za odległe a teraz zostało niecałe 3 miesiące i zaczyna sie robić poważnie

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Hump nie ma za bardzo co pokazywać bo to takie maleństwa są

[vvgh]

Napisane przez Ashyshqa

Dziś się właśnie dowiemy jaka już duża urosła. Pamiętasz, któraś z marcówek urodziła dziewczę ponad 4 kg Mi się marzy filigranowa niunia, ale co będzie to będzie

Nie strasz Ja tam chcę tylko szybkiego porodu i płaczu dziecka już

[vil84]

Napisane przez JennyAniolek

U Bonifratrów mają 3 sale porodowe z wannami, ale tylko w jednej sali jest wanna do porodu w wodzie, te 2 to po prostu do imersji wodnej. Jeśli chcemy mieć poród w wodzie to po przyjeździe na IP informujemy o tym. Aha: dodatni wynik GBS (albo jego brak np. bo się zapomniało) oraz inne wyniki dodatnie np. anty HBS powodują, że możemy skorzystać z imersji wodnej, ale poród w wodzie odpada!

No i z ciekawostek: Miesięcznie mają ok 150-200 porodów Na 200 porodów: ok 50 to cc, reszta to sn; a na tych 150 porodów sn tylko ok 10 jest z zzo. Oczywiście zzo bezpłatne, ale trzeba się udać (ok 3 tyg przed porodem) na konsultację.

Napisane przez sharpnowaja

axella zamówiłaś już te naklejki? czekam na relacje, bo kurcze też czegoś szukałam ale wszytsko wydaje mi się takie MAŁE

ja też poczekam, podobają mi się

Napisane przez ada32

zjadłam już od wstania z łózka 2 jogurty z wiśniami.2 parówki na gorąco z plastrami żóltego sera i 3 kromki chlebka..2 drożdzówki...banana..śliw ki 3 sztuki (takie duże z lidla) gruszkę..pomarańcze..pare orzeszków w czekoladzie..podjadam małemu biszkopty ..i ciągle chce mi się jesc!!
Ja już sama nie wiem ..co to za obsesja?!

i co...i myślę już co na obiad dziś zrobic..żeby zrobic i z ochotą wielką zjeśc

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Ja tam lubię rodzic..wiec dla mnie ból porodowy to żaden problem..

chcesz rodzić za mnie?

co do jedzenia, ja tak miałam na początku tygodnia, buzia mi się nie zamykała

[nuna2]

Napisane przez gosiulka22

a ja znowu jestem świrnięta w druga stronę. Jakoś wczesniej nie czułam się jak w ciąży więc mi się wydawało to za odległe a teraz zostało niecałe 3 miesiące i zaczyna sie robić poważnie

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Hump nie ma za bardzo co pokazywać bo to takie maleństwa są

to ja zacznę wszystko kupować po Tobie tydzień po

[justyna_g4]

Przyszło mi mleczko do prania z Loveli

[gosiulka22]

Napisane przez ada32

zjadłam już od wstania z łózka 2 jogurty z wiśniami.2 parówki na gorąco z plastrami żóltego sera i 3 kromki chlebka..2 drożdzówki...banana..śliw ki 3 sztuki (takie duże z lidla) gruszkę..pomarańcze..pare orzeszków w czekoladzie..podjadam małemu biszkopty ..i ciągle chce mi się jesc!!
Ja już sama nie wiem ..co to za obsesja?!

i co...i myślę już co na obiad dziś zrobic..żeby zrobic i z ochotą wielką zjeśc

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

Ja tam lubię rodzic..wiec dla mnie ból porodowy to żaden problem..

wow heh jest apetyt

[anoxee]

Napisane przez Mysia mysz

wow ja w tym samym tygodniu a juz prawie wszystko mamy,a le ja jestem świernięta na punkcie planowania i muszę mieć wszytsko wcześniej

Ja 10 dni po Tobie i też nic nie mam. Jedynie wózek, łóżeczko, pampki, chusteczki z promocji, no i ubranka, które podostawaliśmy i coś tam pokupiłam na lumpach. W sumie gdyby nie okazja z wózkiem i to, że koleżanka się chciała pozbyć łóżeczka, to pewnie nadal bym nic nie miała.

Napisane przez ankaaa206

Hej, hej witamy się z Niko
próbowałam trochę nadrobić, diabli wracaj do zdrowia, oby juz wszystko było ok
dziś drugie zajęcia w SR, pt poród część I
przedstawiam Wam owoc moich robótek ręcznych - kot paskuda, tak go z tz nazwaliśmy

Ale śliczny! Trudno się to robi?

[gosiulka22]

Napisane przez nuna2

to ja zacznę wszystko kupować po Tobie tydzień po

też jeszcze nic nie masz?

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez anoxee

Ja 10 dni po Tobie i też nic nie mam. Jedynie wózek, łóżeczko, pampki, chusteczki z promocji, no i ubranka, które podostawaliśmy i coś tam pokupiłam na lumpach. W sumie gdyby nie okazja z wózkiem i to, że koleżanka się chciała pozbyć łóżeczka, to pewnie nadal bym nic nie miała.

nie mów mi że to co masz to jest nic Ja naprawdę nic nie mam oprocz wczoraj kupionych niedrapek i czapeczki

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Napisane przez justyna_g4

Przyszło mi mleczko do prania z Loveli

w loveli będziesz prac? hmm ja jeszcze nie wiem wszystkich co znam z dziecmi piora w Dzidziusiu nie wiem dlaczego czy ze wzgledu na cene czy jak

[metropolitan]

Napisane przez axella

ogólnie to zaczęłam płakać na wstępie i byłam wściekła na siebie,że dałam się wyprowadzić z równowagi przez kundla..

miałam serdecznie dość tej całej sytuacji,ja już nie miałam sił powtarzać setny raz co i jak,złapałam go za szmaty,przyparłam do ściany i powiedziałam,że może wybrać,ale musi zrobić to TERAZ.
Ja albo pies. I że nie może dzwnić do mamusi po radę (musiałam dodać) I jesli wybiera psa to ma 5minut by wyjść. Myślał cały czas,że jednak ulegnę ale zostawilam go z tą myslą.. wyszłam do kuchni,wyłam i trzęsłam się strasznie

Ale ogólnie jest spokój..może w końcu wszystko wróci do normy..


Wybaczcie ze tak sie rozpisałam ale musiałąm się wygadac.. i tematu KONIEC.

kurczę... walnęłam wykładzik na ten temat, ale przeczytałam to jeszcze raz i skasowałam... chyba jednak nie będę się na ten temat wypowiadać, nie chcę, żebyś się obraziła czy coś. Ale gotuje sie we mnie, jak to czytam.... axella, powiem więc tylko tyle. Pomyśl o tym co czuje dziecko w takich sytuacjach i jak to może się na małej odbić, bo MOŻE sie odbić. Nie pozwalaj mu na to, bo on jak widać ma gdzieś to co wy czujecie i to że nie ma prawa cię teraz denerwować.

Napisane przez Mysia mysz

ja nie zamierzam nosić bez fiszbinów, moje koleżanki które karmiły nosiły normalne staniki z fiszbinami nawet nie do karmienia

no ja właśnie chcę bez fiszbiny ale tylko do spania, bo tak to z.

Napisane przez Ashyshqa

Dziś się właśnie dowiemy jaka już duża urosła. Pamiętasz, któraś z marcówek urodziła dziewczę ponad 4 kg Mi się marzy filigranowa niunia, ale co będzie to będzie

masakra 4 kg. Ale z drugiej strony np. Blanka miała 2900 i tez sie nie chciała urodzić... ja chcę teraz tez małego Kubucha

Napisane przez humpback

nam położne na sr opowiadają takie historyjki właśnie - że spotykają kobiety które mówią im że mogłyby co roku rodzić bo sprawia im to tyle radości i dodaje mnóstwa sił. ja się skupiam na synku. jak sobie pomyślę że było mu dobrze w brzuszku a tu nagle go coś wypycha na zewnątrz, jeszcze jakimś ciasnym tunelem, i nie wie co się dzieje, to on ma zdecydowanie większy stres do przeżycia niż ja

bo najważniejsze jest pozytywne nastawienie

no te położne to chyba jakieś nawiedzone są ja też mam zamiar bardziej sie skupić na dziecku przy porodzie, może to coś pomoże, bo przy pierwszym porodzie ból był dla mnie za duży żeby myśleć o czymkolwiek innym