Kopniaki czuje już każda z nas, niedługo rodzić przyjdzie czas. Mamy V-VI 2013 cz.11

[sharpnowaja]

Napisane przez maarchewka

Sharp a jak wygląda Twoja łazienka co tam masz jeszcze, jakie kolory??

łazienka jest zielona taki jasny groszek. Meble białe. Jest duża bo gdzieś 3x4 m z tym że jak już napisałam jest nieustawna. Jedna ściana całkiem odpada żeby coś tam ustawić. Na jednej stronie jest prysznic (narożny), pralka, umywalka i drzwi. Na drugiej prysznic i drzwi do wc. Na trzeciej właśnie ta szyrafka, będzie komoda, kosz na pranie, kaloryfer. pomieszczenie miało 4,2 m wysokości ale obniżyliśmy trochę sufit.

Napisane przez maarchewka

Jeszcze się tylko nie nauczył zabierania tego z krzeseł.. robi czasami w salonie małą szafę na krzesłach..

ooo czyli mój nie jest wyjątkiem. U mnie sobie zrobił szafę z wózka i łóżeczka

Napisane przez becik_4

dziewczyny a kogo polecacie z uzytkowników allegro od których zamawiałyście produkty dla maluszków?

ja zamawiałam u flaminga24

pawie oczko jaki masz leżaczek-bujaczek?

[maarchewka]

Zwariuje z tym moim rozciąganiem, ciągle mam uczucie, ze mam nieporozciągane nogi. Leżąc cały czas macham raz jedną raz drugą nogą przytulając prawie kolano do nosa...

Sharp to faktycznie fatalnie!

[Ashyshqa]

Napisane przez humpback

aa no i dziś mamy z Ignaśkiem studniówkę także synek stawia wszystkim ciotkom koktajle owocowe

No brawo! Gonicie nas, gonicie Ja poproszę virgin mohito bez cukru

Napisane przez sharpnowaja

Witam w 34 tc
Wczoraj miałam kiepski dzień. Najpierw zorientowałam sie że ktoś wykupił mi buciki na all a prosiłam o to TŻta od 3 dni ale on oczywiście "zrobi to później bo na pewno nikt nie wykupi". Wkurzyłam się na maxa i wydarłam na niego jak nie wiem co. Później mi trochę głupio było bo to tylko buciki ale kurde to nie był pierwszy raz kiedy go poprosiłam żeby mi coś zamówił i zanim on się za to zabrał to było za późno
Później poszłam do sklepu i oczywiście się potknęłam no ale podparłam się i tylko kolano trochę zdarłam. Sierota ze mnie później w domu znów bym zaliczyła upadek, nie wiem jakim cudem bo stałam na boso i nie robiłam żadnych dziwnych ruchów coś z moją koordynacją ruchową jest nie tak
Poszłam jeszcze do biedronki i ludzi było tyle jakby co rozdawali za darmo. Nawet na święta był mniejszy ruch
Z pozytywnych rzeczy to kupiłam sobie odżywkę do włosów i hennę do brwi i rzęs. Trochę się zdziwiłam bo droga była (14 zł) a zawzse jakieś grosze dawałam. No jest jej DUŻO więc starczy mi na DŁUUUUUUUGO i jest na prawdę fajna. Szybko barwi i łatwo się później zmywa, zero śladów na skórze.

Moja mała od paru dni szaleje strasznie. Momentami sprawia mi taki ból że aż krzyknę. Chyba już ma mało miejsca i daje mamusi popalić. I przestawiła sobie dzień z nocą mam nadzieje że jej tak nie zostanie

Mam nadzieję, ze dzisiejszy dzień będzie o niebo lepszy. A te upadki to pewnie przez zmianę środka ciężkości. Uważaj na siebie!
A jaką hennę kupiłaś? Też chcę sobie sprawić bo już nie będę do kosmetyczki latać z takimi bzdurami

Napisane przez XxXJuSstiii

Dziś mają mi przyjechać moje chusty trochę mi to nie pasuje bo muszę iść na zakupy i odebrać wyniki a po 15:00 jedziemy, mam nadzieję, że kurier się dobrze wstrzeli

Powodzenia na wizycie! I też mam nadzieję, że kurier się dobrze wstrzeli i będziecie mieli weekend na chustowe testy
My wczoraj zaczęliśmy się wiązać i w sumie wcale nie jest to takie straszne (zwłaszcza z udziałem miśka a nie dziecka ) tylko długość mnie przeraża. Jeszcze kilka prób i zdecyduję czy M czy L....

[banka26]

Napisane przez nuna2

Hump słońce brawa za 100dniówkę a co do wiosny to masz rację, to chyba tylko o kalendarzowej mowa

Sharp brawa za 34 tydzień Zmienia się środek ciężkości, także uważaj na was;*

u nas dziś zaczynamy w takim razie 27

bańka mmm zjadłabym

Ja chyba zrobię naleśniki z serem... +krupnik już ugotowany.

to zapraszam, pyszne mi wyszlo biszkopcik I klasa :P heheh i brawa za 27 tc :P

a ja mam 60 dni do porodu

[lonely_lady]

Pozdrowienia z gabinetu dentystycznego
Doktor juz mi zaleczyl zabka, bez znieczulenia ale prawie nie bolało, Małecka dziurka mi sie zrobiła. Teraz czekam na Tz bo ma piaskowane zabki

[Aaś]

Napisane przez MoTyleKsw

A u Ciebie to już pewne, że będziesz leżeć do rozwiązania?
Szczerze bardzo Ci współczuję, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
Później będziesz miała dwa zdrowe skarby

No i cały personel Cię pozna i będziesz na Ty z lekarzami i położnymi

tak to już pewne.

a ja leżę na patologii więc tu i tak są inni lekarze i pielęgniarki niż na porodówce.

i taki mam jakiś zły dzień. już mam dość takich samych tekstów.
że będzie dobrze, muszę wytrzymać, jeszcze trochę, czy coś ci przywieźć, czy czegoś nie potrzeba...matko. jak niepełnosprawna się czuję i mam tego dość...

miałam badanie przed chwilą. bez zmian. jeszcze 4 tyg muszę minimum wyleżeć. dziś dopiero 29 tydzień skończony...

[gosiulka22]

Napisane przez niunka045

Cześć u nas wczoraj wizyta lekarz się zmartwił wynikami mam zrobić awidność IgG cytomegalii. Ogółem tłumaczył mi że to choroba której się w ciąży nie leczy i że jak mały rozwija się prawidłowo to będzie to tylko informacja dla pediatrów po urodzeniu Do tego mam zrobić USG tarczycy. Strasznie się zmartwiłam tą CMV. Lekarz caly czas mnie uspokajał ale jednak... Nastepną wizyte mam na 11.04 Jenny jakbyś mogła mi dopisać. Za tydzień 21 USG

Poza tym mam wysokie ciśnienie które mam mierzyć 2 razy dziennie

mam nadzieje że wszystko będzie dobrze, nie martw się

Napisane przez pawie_oczko

Witam sie z rana w 34t
Nie spie od 6, bo wstalam ucalowac Tz i tak jakos szkoda mi sie go zrobilo, bo teraz jest tak zarobiony, ze nie ma na nic czasu w dodatku on nigdy na nic nie narzeka wiec dodatkowo martwie sie o niego.. widze ze sie niewysypia ma duzo na glowie i jeszcze ta budowa..i pierwsze siwe wlosy mnie wczoraj przerazily najgorzej ze sama nie wiem jak mu pomoc to wszystko ogarnac a on jest naprawde taki kochany.. wiec zaraz zbieram sie zajrzec do pracy zeby nie siedziec bezczynnie i rozmyslac a wiem ze im tez przyda sie jakas pomoc, to moze jakas dodatkowa kasa wpadnie

za 34 tydzień
wiem cos o tym co piszesz, mój mąż też na wygnaniu za granicą, zapiernicz maja okropny. A ja nigdzie nie pracuje i nie pracowałam bo studia i jednak wszystko jest na głowie męża

Napisane przez Mysia mysz

Pozdrowienia z Zakopca spadlo w nocy pól metra śniegu

nooo mieszkam jakieś 40km od zakopanego i jest masakra, moja mam z siostra odkopuja dom a ja mam wyrzuty sumienia bo nawet nie moge im pomóc ale wolę nie ryzykować

Napisane przez banka26

JennyAniolek, gosiulka22, vvgh, XxXJuSstiii dziewczynki trzymam kciuki :P i czekamy na relacje :P

ja czekam na tz , poszedl z suka na spacer i do sklepu po buleczki , wczoraj upieklam ciacho to po sniadanku bedzie w sam raz )

dziękuje ja mam dopiero wizyte o 16.20 jesli się dokopię do auta oczywiście

Napisane przez humpback

[FONT=Georgia, serif]aa no i dziś mamy z Ignaśkiem studniówkę także synek stawia wszystkim ciotkom koktajle owocowe

Napisane przez sharpnowaja

Witam w 34 tc

[maarchewka]

Wczoraj mnie TŻcik wkurzył..
Zaczęłam mu pokazywać kolory fotelików czy może taki niebieski by bardziej nie pasował niż ten siwy co kupiliśmy.. No i wkurzony stwierdził, żebym się zajęła czymś sensownym a nie tym co już mamy i że to wszystko jedno jaki kolor i że szary pasuje.. Potem jeszcze zapytał czy w ogóle sprawdziłam czy nic nie brakuje z tego wózka co kupiliśmy? a nie zajmuje się kolorem fotelika:/. Ja na to, a czy on sprawdzal, bo ja sama tego dziecka nie robiłam i on tak samo jest odpowiedzialny za zakupy jak i ja.. To stwierdził, że ja i tak nic nie robię to moge się tym zając a on nie ma czasu bo zarabia (jakbym ja nie zarabiała będąc na L4...)..

Potem chyba mu sie głupio zrobiło bo poszedł zrobić mega kanapki z bułką, żółtym serem, wędliną, korniszonkiem, rzodkiewką, pomidorem, majonezem, jajkiem a na górze jeszcze posypane szczypiorkiem..

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

Napisane przez Aaś

tak to już pewne.

a ja leżę na patologii więc tu i tak są inni lekarze i pielęgniarki niż na porodówce.

i taki mam jakiś zły dzień. już mam dość takich samych tekstów.
że będzie dobrze, muszę wytrzymać, jeszcze trochę, czy coś ci przywieźć, czy czegoś nie potrzeba...matko. jak niepełnosprawna się czuję i mam tego dość...

miałam badanie przed chwilą. bez zmian. jeszcze 4 tyg muszę minimum wyleżeć. dziś dopiero 29 tydzień skończony...

a jak Mariolka?? urodziła??

[pawie_oczko]

dziewczyny dziękuje za wszystkie oklaski

Napisane przez Ashyshqa

Ależ dokładna relacja! Nelcia już niedługo przywita się z rodzicami
Niedobrze, z tą niską hemogloiną, ale dobrze, że dopiero na koniec ciąży Cię łapie. Tylko jak z cholerstwem walczyć? Z drugiej strony 11 to wciąż w normie, więc może jakoś dotrwasz w normie do końca?

No niby niedobrze, ale wg mojego gina 11 to nie jest jeszcze wynik żeby dodatkowo coś przepisywać tym bardziej, że to już ten etap ciąży zobaczymy za 2 tyg. a jak z tym walczyć to nie mam pojęcia... biorę witaminy, dietę mam tak urozmaiconą i myślałam, że wynik tym razem mi podskoczy a tu du.pa
Mam nadzieję, że Sofcia zostanie ułożona już tak jak jest

[becik_4]

Napisane przez metropolitan

hej dziewczyny, sorry, że nie doczytam wczorajszego popołudnia, ale musze wam coś napisać.....

wczoraj byłam z tż i małą w tesco. Była już pod koniec trochę niegrzeczna i jak wychodziliśmy to niby szła za nami, ale ciągle sie zatrzymywała i marudziła i w końcu z tżem odstawiliśmy szopkę pt. to my idziemy, a ty jak chcesz to zostań. I przeszliśmy kilka kroków do przodu, obejrzałam się żeby sprawdzic czy idzie i zobaczyłam ją jak stoi w drzwiach (tych na fotokomórke zasuwanych, nie wiem jak się to nazywa) i te drzwi zamykaja się na nią.... Instynkt matki mi kazał rozpocząć dziki bieg do małej i po 3 susach padłam na chodnik bo przeszył mnie ból tak jakby na wysokości wzgórka łonowego (nie wiem jak to miejsce inaczej opisać...miednica, na wysokości między pachwinami, dół brzucha juz pod blizną czyli na samym dole?).... no i nie mogłam wstać tż mnie podniósłi chciałam powoli pójść ale nie mogłam. Jakoś wsiadłam do auta, ale od auta do domu tż musiał mnie zanieść na rękach, bo nie byłam w stanie chodzić. W domu trochę się przełamałam i na początki z pomocą tża a teraz już sama powolutku chodzę, ale sprawia mi to duży ból. Sam brzuch nie boli. Dzidziuś się rusza, więc z ciążą nic się pewnie nie stało. Martwi nie tylko, czy to może byc to spojenie łonowe....? dzwoniłam do lekarza, powiedział, że mogę przyjechać na usg, ale nie chcialam, bo Kubuś się rusza, urazu brzucha nie było... Myślę, że to coś od kręgosłupa poszło, albo to spojenie... Myślę sobie, że chyba pójdę dzisiaj do tej kliniki w ktorej rodzę i spotkam sie z rehabilitantem...

rany, co o tym myslicie dziewczyny...powinnam sie bardzo martwić? boję się, że tak mi już zostanie do porodu albo dłużej i będę musiała o kulach chodzić, bo dzisiaj to raczej bez kul się nie obejdzie...

o kurcze to miałaś nie fajną sytuację a co z małą zdąrzyłaś ja chyba złapać przed tymi drzwiami? swoją drogą to nieźle was załatwiła co do bólu to ja też mam taki ale wydaje mi sie ze to normalne u mnie po prostu te kości macicy mi sie rozciągają ale u ciebie tak z nienacka rozbolało ze trzeba to obserwować jak nie minie to ja bym skonsultowała to z jakimś lekarzem niech obejrzy fachowym okiem

Napisane przez maarchewka

Zwariuje z tym moim rozciąganiem, ciągle mam uczucie, ze mam nieporozciągane nogi. Leżąc cały czas macham raz jedną raz drugą nogą przytulając prawie kolano do nosa...

Sharp to faktycznie fatalnie!

ja to już w ogóle zastaalm sie na maksa nie dość ze zero gimnastyki to jeszcze to lezenie nie wiem jak ja urodze z takimi zastałymi miesniami

wiosna idzie ale dopiero od przyszłego tygodnia nawet 10 stopni na plusie

[lonely_lady]

Metropolitan miałam wcześniej odpisać ale skasowalo mi. Takiego mocnego bólu nie można lekceważyć. Z ciąża na pewno wszystko ok, ale Ty nie zwlekać tylko pędz do ortopedy. Trzymam kciuki. Oby to było nadwyrezenie i szybko przeszło

Napisane przez maarchewka

Zwariuje z tym moim rozciąganiem, ciągle mam uczucie, ze mam nieporozciągane nogi. Leżąc cały czas macham raz jedną raz drugą nogą przytulając prawie kolano do nosa...

Sharp to faktycznie fatalnie!

Ja tez staram sie rozciągać, bo coraz bardziej półroczne sie ruszam. Tylko ja to robię raczej na stojąco sklony.

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Dziewczyny ta promocja proszku lovela jest w internet marche? Bo niedaleko dentysty jest ten sklep wiec może przy okazji zaraz podjedziemy

[maarchewka]

Napisane przez lonely_lady

Dziewczyny ta promocja proszku licealistów jest w internet marche? Bo niedaleko dentysty jest ten sklep wiec może przy okazji zaraz podjedziemy

proszek licealistów?

W inter march jest promocja na lovele http://promobaby.pl/promocja-12807.html
17,99 za 1,8 kg
a i 5 kg za 39,99

[banka26]

Napisane przez lonely_lady

Pozdrowienia z gabinetu dentystycznego
Doktor juz mi zaleczyl zabka, bez znieczulenia ale prawie nie bolało, Małecka dziurka mi sie zrobiła. Teraz czekam na Tz bo ma piaskowane zabki

ja tez mam jeszcze jeden do zrobienia ale boje sie wrrr hii

Napisane przez Aaś

tak to już pewne.

a ja leżę na patologii więc tu i tak są inni lekarze i pielęgniarki niż na porodówce.

i taki mam jakiś zły dzień. już mam dość takich samych tekstów.
że będzie dobrze, muszę wytrzymać, jeszcze trochę, czy coś ci przywieźć, czy czegoś nie potrzeba...matko. jak niepełnosprawna się czuję i mam tego dość...

miałam badanie przed chwilą. bez zmian. jeszcze 4 tyg muszę minimum wyleżeć. dziś dopiero 29 tydzień skończony...

o u nas ci sami lekarze na patologii i na porodowce....
domyslam sie ze tahkie teksty po takim czasie lezenia i z perspektywa dalszego lezenia wyprowadza z rownowagiii , wiec my nie bedziemy Tobie tak pisac napisz lepiej co tam z sasiadka rodzaca?/ hehe

Napisane przez gosiulka22

mam nadzieje że wszystko będzie dobrze, nie martw się


za 34 tydzień
wiem cos o tym co piszesz, mój mąż też na wygnaniu za granicą, zapiernicz maja okropny. A ja nigdzie nie pracuje i nie pracowałam bo studia i jednak wszystko jest na głowie męża


nooo mieszkam jakieś 40km od zakopanego i jest masakra, moja mam z siostra odkopuja dom a ja mam wyrzuty sumienia bo nawet nie moge im pomóc ale wolę nie ryzykować


dziękuje ja mam dopiero wizyte o 16.20 jesli się dokopię do auta oczywiście

o widze ze u ciebie wiosny takze nie widac.... heheh

[becik_4]

Aaś ja tez mam dzisiaj koniec 29 tygodnia ale na szczescie mam lezec tylko w domu po trzech tygodniach izyta i wtedy sie zobaczy ale mnie też wkurza takie ciągłe pocieszanie wiem ze ludzie chcą dobrze i nie wiedza też co powiedzieć innego ale na prawdę może to rozdrażnić jak wymiotowalam w 1 trymestrze to teściowa co drugi dzień dzwoniła i pytała jak sie czuje i zebym to przetrzymała bo to minie no przecież kurde wiem ze musze to przetrzymać przecież sie nie pochlastam masakra

[maarchewka]

Niektórzy nie powinni nigdy dzieci rodzić:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019385,title,Dramaty czny-telefon-dziecka-na-policje-w-Bartoszycach,wid,15415419 ,wiadomosc.html?fb_action _ids=530150843701977&fb_a ction_types=news.reads&fb _source=other_multiline&a ction_object_map={%225301 50843701977%22%3A13984651 9521936}&action_type_map= {%22530150843701977%22%3A %22news.reads%22}&action_ ref_map=[]&ticaid=1103bb

[MoTyleKsw]

Napisane przez lonely_lady

Metropolitan miałam wcześniej odpisać ale skasowalo mi. Takiego mocnego bólu nie można lekceważyć. Z ciąża na pewno wszystko ok, ale Ty nie zwlekać tylko pędz do ortopedy. Trzymam kciuki. Oby to było nadwyrezenie i szybko przeszło



Ja tez staram sie rozciągać, bo coraz bardziej półroczne sie ruszam. Tylko ja to robię raczej na stojąco sklony.

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Dziewczyny ta promocja proszku licealistów jest w internet marche? Bo niedaleko dentysty jest ten sklep wiec może przy okazji zaraz podjedziemy

czemu licealistów ?
tak, lovela jest w inter

[humpback]

Napisane przez sharpnowaja

Witam w 34 tc

za 34t

Napisane przez nuna2

Hump słońce brawa za 100dniówkę

u nas dziś zaczynamy w takim razie 27

i za 27t to lada chwila 3 trymestr

[lonely_lady]

pawie oczko mi tez sie wydaje ze ten wynik hemoglobiny nie jest raki zły. No i jesteś juz daleko w ciaxy. Ja taki wynik miałam w14tc

[niunka045]

Napisane przez lonely_lady

cholercia mam nadzieję, że jednak wszystko ok
nie martw się na zapas, szkoda nerwów

Napisane przez ankaaa206

niunka045 głowa do góry, będzie wszystko dobrze

Napisane przez Ashyshqa

Kochana, wierze, że stres jest.... Ale zrobisz badanie i będziesz wiedzieć co i jak kiedy się na tę awidność wybierasz?

Napisane przez ada32

nie martw się może na zapas..będzie wszystko dobrze ..zobaczysz..

Dziękuję wam za słowa otuchy najgorsze jest to że nawet jak cos jest to i tak narazie nic nie można zrobić. Lekarz cały czas mnie pocieszał, że jakby coś było nie tak z rozwojem małego, na USG już dawno byłoby to widać. Teraz mam w czwartek badanie to poproszę lekarkę żeby rzuciła okiem na jakieś nieprawidłowości
Na badanie pewnie pójdę w przyszły piątek...

[Aaś]

Napisane przez maarchewka

[/COLOR]
a jak Mariolka?? urodziła??

Napisane przez banka26

ja tez mam jeszcze jeden do zrobienia ale boje sie wrrr hii

o u nas ci sami lekarze na patologii i na porodowce....
domyslam sie ze tahkie teksty po takim czasie lezenia i z perspektywa dalszego lezenia wyprowadza z rownowagiii , wiec my nie bedziemy Tobie tak pisac napisz lepiej co tam z sasiadka rodzaca?/ hehe

jeszcze nie. ma nowe gazetki. świat seriali i coś tam z historiami....

ale to badanie troche mi humor poprawiło. była dr, 2 pielegniarki i chyba z 5 studentów. i dr im pokazywała ten mój pęcherz. ale tak zabawnie że zaczęłam się śmiać i cała się trząść tekst dnia:
-i tu mamy pessar, szyjkę i pęcherz przezroczysty. wszyscy widzą?
-(pielęgniarka) jeszcze ja! jeszcze ja! poczekajcie!
jak osioł ze shreka no i zaczęłam się śmiać

[maarchewka]

A i oglądałam O Matko na Tvn Player.. Ogólnie fajny program.. Tylko ta ostatnia scena jak zagryzała ogórka zamoczonego w dżemie truskawkowym.. Jakbym takie coś w I trymestrze przełknęła to bym pół sklepu zarzygała o ile od samego zapachu już bym sie nie porzygała..

[metropolitan]

hej, dzięki za zainteresowanie dziewczyny. Ja właśnie wróciłam z wizyty z ginekologiem, bo zadzwoniłam do tego mojego centrum położniczego i położna powiedziała, że mam przestać gdybać i przyjechac na wizytę. Był ordynator, powiem wam, że normalnie złoty człowiek, poświęcił mi ponad godzinę. Ktg, usg, fotel. Uważa, że powinnam pojechać do szpitala (oni tam nie maja patologii) bo gdyby coś się działo, np. łożysko zaczęło się odklejać, to lepiej być pod obserwacją. Ale na usg na razie łożysko jest lładnie przyczepione. Z Kubuchem wszystko ok. Ponaciskał mnie na kość łonową i stwierdził, ze mogło mi się rozejść to spojenie łonowe jednak, bo mnie to bardzo bolało. Powiedziałam mu, że nie pójdę do szpitala i musiałam mu podpisać takie oświadczenie, że on mi zaleca, ale ja nie zgadzam się. Ale powiedział, że mnie rozumie i żebym w takim razie przyszła jutro do południa na badanie i w niedzielę mam wizytę ze swoim ginem i przy okazji mnie wbije tego samego dnia na konsultację ortopedyczną, bo mają tam bardzo dobrego ortopedę. Cieszę się, że poszłam, jestem teraz chyba spokojniejsza. A do szpitala nie chcę iść, bo wiem jak u nas jest, położą mnie i oleją, nawet badań nie zrobią żadnych prócz krwi i moczu więc mam ich gdzieś.
BECIK, dzięki, z małą ok, te drzwi pewnie i tak by się nie zamknęły, zresztą tż stwierdził, że ona stała trochę przed nimi a nie w nich, ale wiesz jak to jest, matka reaguje instynktownie w takim momencie i nic się nie liczy tylko to, żeby ratować małe z opresji rzuciłam się w jej stronę, mimo, że i tak widziałam, że nie dobiegłabym do niej na czas... głupie to było, ale tak jak mówię, to instynkt każdej mamy...

[Aaś]

Napisane przez becik_4

Aaś ja tez mam dzisiaj koniec 29 tygodnia ale na szczescie mam lezec tylko w domu po trzech tygodniach izyta i wtedy sie zobaczy ale mnie też wkurza takie ciągłe pocieszanie wiem ze ludzie chcą dobrze i nie wiedza też co powiedzieć innego ale na prawdę może to rozdrażnić jak wymiotowalam w 1 trymestrze to teściowa co drugi dzień dzwoniła i pytała jak sie czuje i zebym to przetrzymała bo to minie no przecież kurde wiem ze musze to przetrzymać przecież sie nie pochlastam masakra

dokładnie!
a jeszcze moja mariolka z sali mnie inaczej "pociesza": "wiesz co ja to bym nie wytrzymała tak leżeć i chyba bym oszalała"
no kurde. a mam inne wyjście?

[maarchewka]

Napisane przez Aaś

jeszcze nie. ma nowe gazetki. świat seriali i coś tam z historiami....

ale to badanie troche mi humor poprawiło. była dr, 2 pielegniarki i chyba z 5 studentów. i dr im pokazywała ten mój pęcherz. ale tak zabawnie że zaczęłam się śmiać i cała się trząść tekst dnia:
-i tu mamy pessar, szyjkę i pęcherz przezroczysty. wszyscy widzą?
-(pielęgniarka) jeszcze ja! jeszcze ja! poczekajcie!
jak osioł ze shreka no i zaczęłam się śmiać

ale ze się tak zapytam jak oni ten pesser pokazywali?? na usg?

[sharpnowaja]

Napisane przez Meliitele

Pecha mam nie?

oj masz co z tymi facetami się dzieje, co chwilę słyszę że spotykają się z kilkoma dziewczynami na raz;/

Napisane przez maarchewka

A znowu rok wczesniej pojechaliśmy na tydzien to się do nas przeprowadzili.. Niby ok.. ale jakoś tak sie nie spodziewałam, że jak mieszkają na przeciwko to się przeprowadza.. i zrobili sobie u nas male wakacje, kąpali się, spali w naszym lózku, oglądali u nas tv.. no normalnie wszystko.. jakoś tak dziwnie dla mnie..

normalnie w szoku jestem! do głowy by mi coś takiego nie przyszło.

dziewczyny za wizyty

metropolitam ja bym na Twoim miejscu jednak pojechała do lekarza

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Ashyshqa

Powodzenia na wizycie! I też mam nadzieję, że kurier się dobrze wstrzeli i będziecie mieli weekend na chustowe testy
My wczoraj zaczęliśmy się wiązać i w sumie wcale nie jest to takie straszne (zwłaszcza z udziałem miśka a nie dziecka ) tylko długość mnie przeraża. Jeszcze kilka prób i zdecyduję czy M czy L....

Dzięki
No póki co poleciałam do sklepu i chyba go nie było A co do wiązania to słyszałam, że na dziecku jest łatwiej niż na miśku

Napisane przez lonely_lady

Pozdrowienia z gabinetu dentystycznego
Doktor juz mi zaleczyl zabka, bez znieczulenia ale prawie nie bolało, Małecka dziurka mi sie zrobiła. Teraz czekam na Tz bo ma piaskowane zabki

super

[Ashyshqa]

Napisane przez gosiulka22

za 34 tydzień
wiem cos o tym co piszesz, mój mąż też na wygnaniu za granicą, zapiernicz maja okropny. A ja nigdzie nie pracuje i nie pracowałam bo studia i jednak wszystko jest na głowie męża

Trochę mnie przeraża to co piszesz... Długo już tak ciągniecie na odległość? I jakie macie plany jak się maleństwo urodzi? Nie myślałaś o tym, żeby wyjechać do męża? Przynajmniej bylibyście razem.

My z TŻ już różne opcje przerabialiśmy i na odległość i razem w Polsce i razem za granicą i doszliśmy do jednego mega ważnego wniosku: najwazniejsze to być razem. Miejsce zawsze można zmienić, a nic nie zastąpi budowania relacji na codzień.
Mam nadzieję, że to u Was przejściowe i szybko będziecie juz razem na dobre.

Napisane przez lonely_lady

Metropolitan miałam wcześniej odpisać ale skasowalo mi. Takiego mocnego bólu nie można lekceważyć. Z ciąża na pewno wszystko ok, ale Ty nie zwlekać tylko pędz do ortopedy. Trzymam kciuki. Oby to było nadwyrezenie i szybko przeszło



Ja tez staram sie rozciągać, bo coraz bardziej półroczne sie ruszam. Tylko ja to robię raczej na stojąco sklony.

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Dziewczyny ta promocja proszku licealistów jest w internet marche? Bo niedaleko dentysty jest ten sklep wiec może przy okazji zaraz podjedziemy

Lonely piszesz ze słownikiem w komórce, prawda? Nie zawsze odgaduje Twoje intencje i śmiesznie rzeczy wychodzą. Specjalny proszek licealistów, to dopiero tworzenie produktu pod wyselekcjonowaną grupę odbiorców

[Aaś]

Napisane przez maarchewka

ale ze się tak zapytam jak oni ten pesser pokazywali?? na usg?

że tak powiem: na żywo, na fotelu

[maarchewka]

Aas a na czym staneło z wozkiem kupujesz tramwaj czy wózek widłowy?

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Napisane przez Ashyshqa

Lonely piszesz ze słownikiem w komórce, prawda? Nie zawsze odgaduje Twoje intencje i śmiesznie rzeczy wychodzą. Specjalny proszek licealistów, to dopiero tworzenie produktu pod wyselekcjonowaną grupę odbiorców

[XxXJuSstiii]

Napisane przez Aaś

dokładnie!
a jeszcze moja mariolka z sali mnie inaczej "pociesza": "wiesz co ja to bym nie wytrzymała tak leżeć i chyba bym oszalała"
no kurde. a mam inne wyjście?

kretynka