|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#3151 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 169
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cześć,
Przepraszam, że dość długo nie pisałam, ale jak wspominałam – w zeszłym tygodniu byłam chora, a potem miałam problem na uczelni (albo sama go sobie stworzyłam, bo w sumie nikt poza mną go nie widzi – ot, nie poszło, każdemu się zdarza... a w podświadomości: no ale nie mi! rozsądek: a dlaczego niby mi nie? ![]() W ogóle byłam zmęczona, niedospana; jak dzisiaj wróciłam, to padłam snem zabitego i aż przespałam wybór papieża ![]() ![]() Właściwie, chciałam tylko napisać, że żyję i pamiętam o Was. Szkoda, że nie mam nic do powiedzenia, ale tak to już jest... Czasami się zastanawiam: niby tyle myślę, rozkładam na czynniki pierwsze, a koniec końców nie mam nic do powiedzenia, to o czym ja niby myślę?! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3152 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lbn
Wiadomości: 3 824
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
W ogole to witajcie po mojej dlugiej nieobecnosci. Mam problem gigant z sama soba, juz nie z motywacja, tylko ze soba. Jestem gruba, naprawde przytylam, bo nie potrafie sie zmusic do ruchu a za to.z obzeraniem sie mam problem gigant, poza tym nie robie nic, chyba ze wegetacja przed tv jest uznawana jako robienie czegos. , rozczulam sie nad soba w kolko jak mi zle i niedobrze. Musze cos zrobic tyko nie wiem od czego zaczac, ale dolazlam juz do takiego punktu ze nie moge tak dalej, tylko nie wiem jak sie za to zabrac ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3153 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3154 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Hej, chyba mamy w wątku zbiorowe oczekiwanie na przesilenie wiosenne! Będzie lepiej
![]() Cytat:
Cytat:
![]() Najgorzej z sytuacjami, które nie są klarowne, nie jest oczywista sekwencja działań, tylko trzeba eksperymentować. ------------------------------------------------------- Mam kilka refleksji... jest w "Zjedz tę żabę" fragment o tym, że zanim się zacznie wchodzić po drabinie, trzeba sprawdzić, czy jest oparta o właściwy budynek ![]() To w sumie poruszony już m.in. przez L-kę, temat nieumiejętności rezygnowania. Mogę ten problem zracjonalizować i w zasadzie tak też zrobiłam, uzasadniając "branie" na siebie zbyt wielu tematów. Jednak coraz bardziej utwierdzam się w tym, że to jest kluczowe, wiele moich problemów wynika ze zbyt dużej ilości zobowiązań, co do których sama zdecydowałam, że się ich podejmę. Właściwie znowu jestem w sytuacji jakiejś kolejnej opcji, możliwości... i przedwczoraj w zasadzie zdecydowałam... że choć nie mam czasu za bardzo, złożę swoją ofertę na wykonanie usługi, a potem zobaczymy. Wcale nie muszę być wybrana, a nawet jeśli, to realizacja byłaby za jakiś czas. Tak to działa, to mój błędny mechanizm. Tym razem jednak nie wejdę w to, postaram się nie nakręcić. To przeskakiwanie z aktywności w aktywność (częściowo wymuszone sytuacją i już niezależne ode mnie) sprawia, że ciężko mi wejść w jeden temat i go z sukcesem, w określonych ramach czasowych, sfinalizować. Więc jakąś pociechą jest uświadomienie sobie, że nie jest to kwestia mojej nieumiejętności, tylko okoliczności, że trening wdrożeniowy pomoże. Postanowiłam również powrócić do myślenia pozytywnego. Brzmi jak truizm, ale ostatnio jestem stale zatroskana i przewidująca rychłą katastrofę. Z drugiej strony mam wieloletnie doświadczenie w snuciu myśli pozytywnych i budowania dobrego nastawienia, które dawały mi jakieś psychiczne wytchnienie. Tym optymistycznym akcentem zwiastuję niechybne nadejście wiosny, która już mi szczęśliwie namieszała w głowie ![]() -------------------------------------- A, Czerwiec - podziel się przepisem na sałatkę z selera naciowego... Patri, dzięki - wszystkie części dostałam. Edytowane przez emi_lka Czas edycji: 2013-03-14 o 14:55 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3155 | |||||||||
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Czy to jakieś pocieszenie? Cały czas szukam uwolnienia od tego. To rozkminianie może i jest fajne, ale niczemu nie służy .. tak jest u mnie... ---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ---------- Cytat:
Lilith nie przytyłam i nie schudłam, nie jem regularnie posiłków i nie ćwiczę, bywają zrywy ale trwają tydzień, a potem wszystko wraca do stanu poprzedniego. Właśnie piję kawę, a przecież tyle już czasu miałam ją odstawić... Nie wazne. Przebieg dnia? Ile zrobiłam z listy, którą sobie przygotowałam? -wpłaciłam pieniądze Tyle. Jedną pozycję z 9. Oczywiście, miałam korepetycje, ale one zawsze są i nie wpisywałam ich na listę rzeczy do zrobienia. Zrobiłam też obiad choć zwykle nie robię. Wiec tak naprawdę gdzie podział się mój dzień? Wyjęłam rejestr czasu do uzupełnienia, ale uzupelniłam tylko gdy zaczynałam pierwsze korki..... Sumując kochane moje.... mam przesyt wszystkiego, mnóstwo rzeczy do ogarnięcia i wolę o tym w necie napisać niz je ogarnąć.... pokój młodej... w zasadzie ok, dużo ogarnęłam, bo patrze na swój pokój i jest calkiem w porządku, zmyłam też naczynia. Nadal wisi nade mną i to i to i to i to i to i bosz ile tego jeszcze..... Czasem cieszę się bo zdołałam posprzątać w swojej szafce na przykład i ten porządek dzisiaj mnie tak zaskoczył, że aż się uśmiechnęłam. No ale zostało mi przygotowac zadania na jutrzejsze korki, zanieść podanie do szkoły, iść z młodą na angielski i zrobić kolejne podejście do dentysty... Wiecie jak jest spuchnięta - lewa stona jest twarzy wygląda jakby nieźle ktoś jej przywalił. Pani w warzywniaku nie zapytała co się stalo, bo pewnie w sprawy rodzinne nie zamierza się mieszać ![]() Jak to wszystko sobie zorganizować, żeby zdążyć i nie mieć do siebie pretensji, ze tego nie dopilnowałam czy czego innego.......... ![]() Jutro kolejny dzień, a ja kolejny raz przepiszę plan, który miałam na wczoraj i przedwczoraj...? Dziewczyny, jestem chyba powolna jak ślimak, zniechęcona już na starcie i kocham pisać za pomocą komputera... Realne życie jakoś ciągle czeka aż się nie niego odwrócę... Jak, jak, jak, jak, jak, jak? Plan na wieczór: Solid Works ostatnie wstępne zadanie przed czymś poważniejszym. Zadania na angielski dla uczennicy. Znaleźć w książce ostatnio przerabiany temat. No oczywiście zapomniałam napisać, że jeszcze wykąpać dziecko, przeczytać jej bajkę, pobyć. Około 21 może będzie już spać.... Wiem, że za dnia mogłabym więcej ogarnąć gdybym umiała utrzymać koncentrację na jednym zadaniu od początku do końca.... Potrzebne mi wieczory w tygodniu, żeby przemyśleć miniony dzień i podsumować go pod kątem mojej skuteczności. Mój uczeń dostał 1 z kartkówki, a ja ze skóry wyłażę, żeby go nauczyć... Na koniec dowcip dnia. Klasyfikacja według jakiejś cechy - np. trójkątów względem kątów. Podaję inny przykład, zeby to jakoś zobrazować: -Wyobraź sobie, że ktoś ma dużo dużo ubrań. Postanowil je posegregować. Na pierwszej stercie położył same czerwone ubrania, na drugiej same zielone, na trzeciej białe, a na czwartej czarne. Powiemy że sklasyfikował swoje ubrania ze względu na? Na jaką cechę? -yyy, przekątne? ![]() Całość postu zmierzała do tego, że nie jestem z siebie zadowolona, a te zrywy na porządkowanie życia muszą zakończyć się porażką, bo życia się kurka nie da uporządkować. O. ---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:20 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ---------- Cytat:
![]() Pewnie u Ciebie a to inny wymiar, niż u mnie, bo wiążą się z tym pracowe konsekwencje, ale ma to własnie taki wspólny mianownik ![]() Cytat:
Tylko czego ja się tak znowu podejmuję? ![]() Dosłownie się nie ogarniam. ![]() Cytat:
Cytat:
Istnieje też do zadań typu korepetycje i ogarnianie domu? Cytat:
Hm, przypomniało mi się, że czasem odpuszczam w głowie to napięcie wypowiadając coś w rodzaju :co ma być to będzie. To dobrze. ![]()
__________________
FILIŻANKA ![]() Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2013-03-14 o 18:19 |
|||||||||
![]() ![]() |
![]() |
#3156 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 984
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
To jest naprawdę takie szczere, prawdziwe i mądre...Trzeba być kimś naprawdę niesamowitym, żeby tak pięknie syntezować te wydarzania.. Ta uważność i wrażliwość jest moim zdaniem Twoim ogromnym atutem, czymś nie do przecenienia..Co tylko potwierdza, że być szczęśliwym można być będąc głupim i bezproblemowym. W każdym razie podpisuje się pod tym co napisałaś o akceptacji i schemacie, tak samo mnie to dotyczy... Nie mam najmniejszego pojecia jak z tego wybrnac. Ja nawet w pracy jestem w roli "zagubione dziecko" :<
__________________
“Happiness is when what you think, what you say, and what you do are in harmony.” ― Mahatma Gandhi I) 10 kg ![]() II) 10 kg ![]() Edytowane przez change Czas edycji: 2013-03-14 o 21:58 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3157 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Przytulam Change ![]()
__________________
FILIŻANKA ![]() Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3158 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Chyba najlepsza wyszła ta wersja improwizacji.
![]() baza: 3 "liście" selera naciowego -> trochę obrać z włókien jeśli zewnętrzne, pokroić w plasterki 0,5 puszki kukurydzy 1 spore jabłko -> obrać i w drobną kostkę ok. 3 łyżki żółtego sera pokrojonego w cienkie słupki ok. 2 łyżki posiekanej marynowanej dyni dodatki: 1 garść prażonych pestek dyni albo 2 garście ![]() 1 łyżka majonezu / gęstego jogurtu pieprz, kolendra, maleńka szczypta curry (możliwe, że był tam jeszcze por ![]() Wychodzą trzy porcje, a następnego dnia trzeba zrobić znowu, bo została kukurydza, seler i nowe pomysły. ![]() W sytuacji idealnego zaopatrzenia ten przepis miałby zamiast octowej i pestkowej dyni - grzybki w occie i orzechy włoskie, ale u mnie zabrakło. Poza tym z dodatków pasuje prażony sezam, a w bazie dobrze powinna grać szynka albo pierś z kurczaka.
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! Edytowane przez czerwieclipiec Czas edycji: 2013-03-15 o 00:54 |
![]() ![]() |
![]() |
#3159 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 762
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Dziewczyny, nic nie piszę, ale czytam i odnajduję się w Waszych tekstach. oczywiście w jednych mniej, w innych bardziej, ale myślę, że mi to pomaga. chciałabym dojść do punktu, gdzie będę mogła dokładnie ten punkt nazwać. nie rozkładać na części pierwsze, nie w nieskończoność analizować i hamletyzować, albo szukać przyczyn problemu. chciałabym móc w prostych słowach nazwać to miejsce w którym jestem.
dzięki, że piszecie.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#3160 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
A rano trzeba wstać...
Po minionym dniu jestem pewna, że wizyta u psychologa to dobry pomysł. Znalazłam miejsce, gdzie umysł mi się wymyka. Poza tym kolejne niepowodzenie wejściówkowe, a na konferencję nie dojechali A. i D., szkoda. Takie ważne rzeczy piszecie tu i w klubie, wspieram bezsłownie, Patri, Emilka, change, Lilith, Gren. Ojej, wszystkie, a pewnie za mało wymieniłam. Tygrys, Aper, dajecie radę? Zrobione: * odbieranie paczki * rozdział na Mat * konferencja naukowa * czytanie o Prouście * założenie konta bankowego * ustawienie filtrów pocztowych * umawianie się na odbiór kupionej książki * długa narada z M.
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! Edytowane przez czerwieclipiec Czas edycji: 2013-03-15 o 01:26 |
![]() ![]() |
![]() |
#3161 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Hej piątkowo! Znowu tydzień minął nie wiadomo kiedy...
Ale za to weekend mam wreszcie cały wolny ![]() Cytat:
Piszesz zrobiłam tylko to. A potem: zrobiłam jeszcze to, to i to - ale to normalne (a nawet jeśli nadprogramowe, to bez uznania...) ![]() Później piszesz: wieczorem zrobię to i to. No i jeszcze to i to i to - ale to oczywiste... Patri, ale właśnie Twój czas rozkłada się nie tylko na szczególne plany, ale przede wszystkim na wiele drobnych codziennych obowiązków związanych z organizacją dziecka, korepetycjami i domowymi sprawami. To nie jest nic, to jest konkret. Rozumiem potrzebę usprawnienia bardzo dobrze, ale trzeba zacząć od uznania faktów. Co się da zoptymalizować, to pewnie zoptymalizujesz, pewnie w wielu sytuacjach uda się zwiększyć tempo, ale to jest kolejny krok. A pierwszy to taki, żeby nie wmawiać sobie, że nic nie robisz... Przeszłam to, biłam się bardzo mocno z przekonaniem, że nic nie robię (zresztą nadal się to zdarza, gdy tempo działań nie odpowiada moim wyobrażeniom na ten temat), ale problem tkwił właśnie w tych drabinkach opartych nie o te budynki. Jednak to nadal jest aktywność, choćby z zaprzeczoną ważnością. Jesteś na dobrej drodze ![]() A swoją drogą koncentracja jest mega istotna i faktycznie media (komórka, internet, tv) jej nie wzmacniają... Cytat:
Jak doszłam do tego odkrywczego wniosku (piszę to bez ironii, z pełną powagą!!!!) to zaczęły się dziać u mnie lepsze rzeczy. Nie da się wszystkiego uporządkować, wszystkiego nauczyć i przygotować na wszystkie życiowe okoliczności. Cytat:
Cytat:
![]() Zrobiłam w końcu sałatkę z selera, czerwonej papryki, dymki, szczypiorku, kukurydzy i tuńczyka. Ale mam w domu i grzybki, i orzechy, więc druga opcja kusi ![]() |
||||
![]() ![]() |
![]() |
#3162 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 9 699
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Od dwóch dni porażka totalna.
![]() ![]() ![]()
__________________
"It's not a bargain if you don't need one" S. Kinsella |
![]() ![]() |
![]() |
#3163 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Wszyscy zalecają, żeby przestać za dużo myśleć o sobie...mam wrażenie, że wiele z nas (w tym oczywiście ja) jednak ma z tym problem. Nie o to chodzi, że samoluby z nas....ale może trochę za dużo tego rozkminiania na swój temat? ![]() Za dużo myślenia... Cytat:
![]() ![]() I ciągle sobie wybaczam te moje słabości...zacznę być lepsza od jutra. Wtedy będzie idealnie. Może powinnam zacząć się karać? Byłam na warsztatach o stawianiu sobie celów i zmianie. D.u.p.a ![]() Jestem leniwa po prostu. Moje marzenia opierają się na tym, żeby móc sobie żyć przyjemnie i nie narobić się za dużo...no niezbyt to ambitne szczerze powiedziawszy ![]() Dlaczego ja nie mogę być normalna?! ![]() ![]() I pokutuje u mnie nadal myślenie..."Już i tak za późno Kocur...już zawsze będziesz w tyle, daleko za innymi. Możesz sobie odpuścić". Nie mogę tego pohamować ![]()
__________________
Edytowane przez bura kocurka Czas edycji: 2013-03-15 o 09:07 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#3164 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
To może trzeba przestać rozmyślać, wpaść w drugą (moją) skrajność ![]() Ad. podkreślonego: żeby się wreszcie dowiedzieć, że to ten, albo nie ten. A co chcesz robić z tą niespożytkowaną (słusznie, niesłusznie) energią? ![]() Cytat:
![]() ![]() Poczułam ogrom tych myśli, skrupułów, potyczek, drobnych zwycięstw, odczuć porażek, mętliku w głowie - normalnie poczułam ten ciężar. A to oznacza, że Ty musisz go odczuwać ze zwielokrotnioną siłą, nic dziwnego, że czujesz się źle-coraz gorzej!!!!! To błędne koło!!! Masz na to radę: mniej myślenia, więcej działania - "bo tak". Czuję, że argumentacja to nie najlepsze do Ciebie podejście, bo przebijesz wszystkie argumenty ![]() Edytowane przez emi_lka Czas edycji: 2013-03-15 o 11:13 |
||||
![]() ![]() |
![]() |
#3165 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() Wiem, wiem...jestem strasznym demotywatorem - czasem samej siebie nie chce mi się już słuchać. Jakbym miała kogoś znajomego, kto tak marudzi jak ja, to chyba urwałabym kontakt ![]() Chyba zastosuję się do własnej rady, którą dałam w klubie Patri...zainstaluję sobie na nadgarstku gumkę anty-marudzeniową ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#3166 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() ![]() ![]() Napisałam o ciężarze nie w formie wyrzutu, tylko doświadczenia, które pozwoliło mi Ciebie lepiej zrozumieć ![]() A rada z klubu jest rewelacyjna, nie zdążyłam odpisać, ale byłam pod wrażeniem, czytając całą Twoją wypowiedź. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3167 | ||||||||
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cześć
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Dziękuję za ciepłe słowa ![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
To nie dopsh ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() Cytat:
Najbardziej dotknęła mnie wypowiedź psychologa odnośnie braku akceptacji Twoich posunięć przez bliskie Ci osoby. I pierwsze co mi przyszło na myśl, to rozmowa Timona i Simby ![]() T : Trzeba rzucić przeszłość za siebie. Słuchaj : złe rzeczy się zdarzają i nic się na to nie poradzi, jasne? S : Jasne. T : Błąd! Kiedy świat się od Ciebie odwraca, Ty też musisz się od niego odwrócić. W moim [wolnym] tłumaczeniu : żeby zacząć żyć na prawdę, warto odciąć się grubą krechą [ na ile to możliwe] od wszystkiego co powoduje w Nas smutek. Tak jak napisałaś na blogu - akceptacja samej siebie. To powinno być na pierwszym miejscu. I jeszcze jeden dialog z Króla Lwa [ swoja drogą dochodzę po raz kolejny do wniosku, że to BARDZO mądra bajka!]. Rafiki zdzielił Simbę po głowie. S : Ej, coś Ty, a to za co? R : To nie ma znaczenia. To już przeszłość. S : Ale boli nadal. R : Tak, przeszłość często boli. Można od niej uciekać albo wyciągnąć z niej jakieś wnioski. I też jestem zdanie, że jeśli przyszłoby Ci zająć sobą i Julką [ nie mając żadnego oparcia finansowego] okazałoby się, że jesteś chodzącą konsekwencją, która doskonale daje sobie radę ZE WSZYSTKIM ![]()
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
||||||||
![]() ![]() |
![]() |
#3168 | |||
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() ![]() ![]() Biały zastąp trzcinowym ![]() Spróbuj zamienić te herbaty na takie, których nie można słodzić, bo to nie pasuje smakowo. Może yerba-mate? Jeśli potrzeba Ci czegoś słodkiego polecam krążki ryżowe z miodem lub powidłami śliwkowymi [ nawet te sklepowe mają najmniej konserwantów i cukru] ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() To teraz troszkę pozytywów ![]() Wczoraj ogarnęłam VSIE papiery ![]() + do tego wszystkie dokumenty odnośnie mieszkania [ umowy, rachunki itd]. Jestem z siebie dumna ![]() ![]() ![]() Poza tym od wtorku [12.03] ruszam się ![]() ![]() Okazuje się, że mam mięśnie - to po pierwsze. A po drugie, trzecie i następne - NIE MOGĘ : oddychać, śmiać się, wiązać butów, chodzić i w ogóle ![]() ![]() I znalazłam wreszcie sposób, by zjadać olej lniany, tzn. nie zapominać o nim ![]() ![]() ![]() Świetnie sprawdza się do jajecznicy z natką pietruszki i zielonym ogórkiem oraz do twarożku z rzodkiewką i natką pietruszki ![]()
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
#3169 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Tu nie chodzi o cukier, tylko o sam smak słodkiej herbaty, uwielbiam słodką ciepłą herbatę z cytryną ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3170 | |
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() "Prawidłowo zestawiony posiłek powinien składać się z jednego produktu białkowego lub węglowodanowego (nie powinno się łączyć białek i węglowodanów) i warzyw. Jeśli jesz mięso/ryby, to należy je spożywać z samymi warzywami bez ziemniaków, ryżu i innych węglowodanów. Dzięki temu będziemy czuć się lepiej, a masa ciała będzie prawidłowa (zbyt szczupłe osoby przytyją, a pulchni schudną – organizm sam to wyreguluje). Mimo wszystko jeśli ktoś koniecznie musi zjeść swoje „ukochane” mięso, z ziemniakami i surówką powinien to czynić warstwowo – tak jak Francuzi, którzy najpierw konsumują surówkę, później mięso, a na końcu ziemniaku lub pieczywo." Kiedy dodajesz cytrynę ? ![]()
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#3171 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
widze, ze troche dietowo sie u nas porobilo
![]() przez te migreny musze sie zmuszac do jedzenia warzyw, jak slowo daje. Ledwo przelykam brokuly, salate, papryke, a na szpinak mam solidny odruch wymiotny. na lososia to samo ;/ nawet jogurt naturalny smakuje jak 'plesn'. jedynie co to rzeczy zawierajace cukier prosty (biale piecyzwo, czekolada, owoce) pachna niezmiennie. dziwne zjawisko. Co do wrzodow - jestem tylko na zmienionej diecie - probuje nie jesc za duzo surowych warzyw, nic ostrego, jesc co 3h male porcje...co z kompulsami daje mieszanke wybuchowa i ogolnie jest ch.jowo. ale sa gorki i dolki. Ostatnio bralam leki, troche pomogly. teraz mam jakas spora dawke lekow na migreny (paracetamol czy cos takiego 500mg x2) wiec obawiam sie, ze troche moge pocierpiec. na szczescie wizyta u internisty za tydzien. Jezeli chodzi o wszelkie ziola, to ja nie wiem co oni tutaj maja. nawet pokrzywy do parzenia nie moge kupic... ![]() Macie jakies plany na weekend? My jutro jedziemy na wycieczke. Bardzo sie boje (wole zostac w cieple domowym, wo gole nie pokazywac sie ludizom...) ale coz...moze lepiej mi sie zrobi. |
![]() ![]() |
![]() |
#3172 | |
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Jeśli masz ochotę mogę skompletować zestaw i wysłać nawet na koniec świata ![]() ![]()
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#3173 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() Ja dziś przyrządzam łososia z ziemniakami w łupinach, muszę dodać jakieś warzywo... może sałatka z selera naciowego i tartej pietruszki? (hardcore, ale kuszący... do tego orzechy i jogurtowo-koperkowy sosik) ![]() Cytat:
Ja wprawdzie nie mam takich dolegliwości, ale też mam jakąś niechęć do warzyw, muszę je w siebie wmuszać. A widać ich brak, jestem niedowitaminizowana, pękają mi usta, skóra przy paznokciach, coś mi się z okiem zaczęło dziać, jakby jęczmień... po dwóch dniach przestało swędzieć i zeszła opuchlizna, nie wiem, o co chodzi. Do tego problemy mam z cerą. Zarządzam picie pokrzywy. Plany weekendowe... Wolny weekend (bez pracy), więc mogę ustawić drabinę do właściwego budynku i popracować dla siebie (o Boże, bredzę!) ![]() Jutro spotkanie z przyjaciółmi - z jedzonkiem w tle. Jak pogoda w G.? |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3174 | |||
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() Pierogów nie lubię, naleśniki czasem [ najczęściej z soczewicą ![]() ![]() W każdym razie wiem, że jeśli zacznę się bardziej ruszać [ tzn. już zaczęłam ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() Moje plany weekendowe bez szału ![]() ![]() ![]()
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
#3175 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
![]() Jestem poza domem, a inne posty do zacytowania zostały na moim komputerze. ![]()
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3176 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 11 439
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Wiem, że to nie najlepsze połączenie, ale ja po posiłku bez węglowodanów jestem ciągle głodna, a co za tym idzie strasznie mnie boli głowa. Nie wiem co na to poradzić... Cytrynę dodaję od razu po zrobieniu herbaty, nie pijam letniej lub ciepłej herbaty, najbardziej smakuje mi gorąca niestety... Cindy jeszcze jedno, kupiłam ten żeń-szeń w ampułkach, ale nie potrafię go wypić samego. Nawet jak go czymś popiję to mam odruch wymiotny. Jak zniwelować jego smak? Można go z czymś łączyć? |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3177 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
a u nas dzis pieczona faszerowana cukinia (cebulka, czosnek, por, pomidor, papryka, przyprawy, rozmaryn, kuskus) wegetariansko, bo piatek. I galaretka na deser
![]() Pogoda w G nijaka. zimno, czasem grad, czasem snieg, troche slonca, deszcz....zalezy. CIndy - nie chce robic klopotu ![]() dzis wrocilam do domu walnelam sie na lozko i w ryk. ech ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3178 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
![]() ![]() Witam się w Wami z wieczora - podsumowanie dnia: Posprzątałam dziecka pokój!!!! Ugotowałam obiad. Zaniosłam podanie do szkoły Wpłaciłam pieniądze na konto Umyłam głowę Byłam z Julią u dentysty (będziemy żyć) Byłam z Julią na angielskim Zrobiłam ręcznikom pranie z gotowaniem Teraz pacnę na łózko i bedę spać jutro ile wlezie, czuję się wypompowana. Tu artykuł o wiośnie, może nas to dotyka? http://wiedza.newsweek.pl/kac-po-zimie,102386,1,1.html
__________________
FILIŻANKA ![]() Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
![]() ![]() |
![]() |
#3179 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Cytat:
Gdzie wycieczkujecie? Mam nadzieję, że po upuszczeniu uczuć lepiej troszkę ![]() Cytat:
Ja: - spotkanie w sprawie kwietniowego szkolenia, umówienie szczegółów formalnych i merytorycznych - odbiór i weryfikacja zaświadczenia, pismo z prośbą o korektę, konsultacja ze współpracownikami - wymiana maili - konsultacja tabel, zrobienie korekty, odesłanie - druk oświadczenia, podpisanie, umieszczenie w bezpiecznym miejscu - znalezienie dokumentacji s., przygotowanie do zabrania - uzyskanie informacji do protokołu (mailowanie) - ustalenia odnośnie programów (mailowanie) - potwierdzenie udziału w szkoleniu w przyszłym tyg. - sprawdzenie najnowszych ogłoszeń dot. finansowania - logowanie, odzyskanie hasła do generatora wniosku - rozmowa z mamą dot. ofert bankowych - kontakt z przychodnią, lekarz już nie pracuje - rozeznanie w przychodniach - ustalenia dot. prezentu dla A. (mailowanie) - zrobienie obiadu - zakupy spożywcze - wyrzucenie padniętego bukietu - gotowanie obiadokolacji (surówka z selera i tartej pietruszki boska!) - tarcie suchych bułek - zakup publikacji, przelew - zapoznanie z normą ISO dot. a.t. - zapoznanie z wymogami edyt., przygotowanie pliku - pisanie - zbieranie danych, tłumaczenie, redagowanie - głośna analiza dot. finansowania, wstępna decyzja dot. wniosku Edytowane przez emi_lka Czas edycji: 2013-03-15 o 20:07 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3180 | ||||
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz.III
Pyszna
![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:00.